Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

arianna
No to ja dziekuje za takie cos cala ciaze nie zygalam a teraz hahahha ale wiesz cos w tym jest na przemian mam glebooookie przemyslenia z rykiem a do tego smiech przez 15 minut z osmarkaniem sie po pachy maaasakra odbija mi :))))

u mnie to samo...właśnie się poryczałam jak głupia bo chciałam żeby Szymek spał już w swoim łóżku a maż dość głośno wyraził swój sprzeciw...niby nic...ale poryczeć się można i poszło, że nie mam siły, ze samotna jestem, ze nie mam przyjaciół itd......

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

ok..postanowiłam nie jeść na noc nukreli...przyp mi się,jak ostatnio rzygałam po tabletce tranu i samo wspomnienie o rybim zapachu...brrrrr....za to jak na złość mój B jakby czytał w moih myślach (wtedy kiedy nie trzeba to sie zgra!) i wlazł mi do kuchni,zrobił sobie tosta i otworzył puszeczkę z rybką!!!!!!!!!!!aaaa!!! zeżarł i zostawił w zlewie..po 15 min wąchania ryby i myślenia o swoim pawiu wstałam (co nie było łatwe i wkurzyło mnie samo w sobie) i mu zanosłam te dwie puste puszki na tym śmierdzącym talerzu i poł koło niego na stoliku do kawy...potem ostentacyjnie wypsikałam CAŁĄ chatę odśw w sprayu do kibla....i oczywiście jak stanęłam przy szafce koło zlewu by sobie zrobić pomidorki w jogurcie (bez nutelli!!!) to przylazł z tymi puchami śmierdzącymi i on teraz myje talerz...tak,że musiałam go niemalże spychać by móc te cholerne pomidory pokroić sobie!!!!! no czasami to myślę by go dziabnąć normalnie!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

kaja09
ok..postanowiłam nie jeść na noc nukreli...przyp mi się,jak ostatnio rzygałam po tabletce tranu i samo wspomnienie o rybim zapachu...brrrrr....za to jak na złość mój B jakby czytał w moih myślach (wtedy kiedy nie trzeba to sie zgra!) i wlazł mi do kuchni,zrobił sobie tosta i otworzył puszeczkę z rybką!!!!!!!!!!!aaaa!!! zeżarł i zostawił w zlewie..po 15 min wąchania ryby i myślenia o swoim pawiu wstałam (co nie było łatwe i wkurzyło mnie samo w sobie) i mu zanosłam te dwie puste puszki na tym śmierdzącym talerzu i poł koło niego na stoliku do kawy...potem ostentacyjnie wypsikałam CAŁĄ chatę odśw w sprayu do kibla....i oczywiście jak stanęłam przy szafce koło zlewu by sobie zrobić pomidorki w jogurcie (bez nutelli!!!) to przylazł z tymi puchami śmierdzącymi i on teraz myje talerz...tak,że musiałam go niemalże spychać by móc te cholerne pomidory pokroić sobie!!!!! no czasami to myślę by go dziabnąć normalnie!!!!!

mówiłam przestrzel kolano :sofunny:

a nutelli nie jedz masz racje oddaj mi :lol:

Odnośnik do komentarza

arianna
Czesc Laseczki
jestescie debesciary :) az musialam pawikiem rzucic zeby sie uspokoic ze smiechu

Kaju jesli moge cos powiedziedziec to tylko tyle zebys sie trzymala cieplo i nie poddawala ,ja juz nie wiem co z tymi facetami czy oni boja sie tego ze my sobie damy rade bez nich ze jestesmy takie troszke takie samowystarczalne i do tego jeszcze mozg im sperma zalewa bo nie moga z krzyza spuscic i przez to marne poczucie wlasnej wartosci tak probuja nas psychicznie zgnebic zniszczyc zime egoistyczne palanty.Ja swojego jak bralam wiedzialam ze jest troszke "wypaczony " ze nie umie okazywac uczuc jest zimny bo chyba nigdy nie byl tego nauczony troszke teraz sie nauczyl ale i tak boli mni8e to tak cholernie ze o wszystko trzba wrecz blagac o przytulenie pocalunek dotknienie sram na to juz nie bede zebrac i wiesz co albo sie oni zmienia i zaczna nas szanowac albo poprostu nie sa warci nasikania na nich.Kocham tego swojego debila ponad wszystko ale juz przez jednego stracilam godnosc wiec teraz bede walczyc juz tylko o siebie i dziecko nie o zwiazek sciskam Cie cieplo

dziękuję kochana,zgadzam się z Tobą w 100%...żaden facet nie jest ważniejszy niż ja i moja córeczka, zawiedziona jestem strasznie,ale przełknę, nie pierwszy raz a ja juz nie jestem nastolatką,której da się wmówić,że to jej wina i się nie dam stłamsić,wolę być sama...tym bardziej,że on jest święcie przekonany o swojej słuszności i otwrcie toczy ze mną walkę wiedząc,że jestem na ostatnich nogach...żałosny dupek. wie,jak mnie męczy,że mam nerwy i bym chętnie poszła na papierosa a wychodzi na moich oczach co chwilkę i mnie męczy jeszcze bardziej a miał rzucic razem ze mną "dla dziecka"...on dla dziecka nawet nie może mnie traktować z szacunkem a co dopiero wymagać by cokolwiek poświęcił..jak widzę te jego reakcję to utwierdzam się tylko w przekonaniu,że nic tu po mnie i czekam by już stąd wyjechać...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

ronia
kaja09
ok..postanowiłam nie jeść na noc nukreli...przyp mi się,jak ostatnio rzygałam po tabletce tranu i samo wspomnienie o rybim zapachu...brrrrr....za to jak na złość mój B jakby czytał w moih myślach (wtedy kiedy nie trzeba to sie zgra!) i wlazł mi do kuchni,zrobił sobie tosta i otworzył puszeczkę z rybką!!!!!!!!!!!aaaa!!! zeżarł i zostawił w zlewie..po 15 min wąchania ryby i myślenia o swoim pawiu wstałam (co nie było łatwe i wkurzyło mnie samo w sobie) i mu zanosłam te dwie puste puszki na tym śmierdzącym talerzu i poł koło niego na stoliku do kawy...potem ostentacyjnie wypsikałam CAŁĄ chatę odśw w sprayu do kibla....i oczywiście jak stanęłam przy szafce koło zlewu by sobie zrobić pomidorki w jogurcie (bez nutelli!!!) to przylazł z tymi puchami śmierdzącymi i on teraz myje talerz...tak,że musiałam go niemalże spychać by móc te cholerne pomidory pokroić sobie!!!!! no czasami to myślę by go dziabnąć normalnie!!!!!

mówiłam przestrzel kolano :sofunny:

a nutelli nie jedz masz racje oddaj mi :lol:
...a wiesz,że to by go zabolało bardziej niż jakbym odeszła z dzieckiem od niego....W PIŁKĘ BY NIE MÓGŁ GRAĆ!!!!!!!!!!!!!...ostatnio sobie wykręcił jakoś to kolano i WYWALIŁ DROGIE BUTY OD PIŁKI,KTÓRE MIAŁ RAZ NA SOBIE BO MU KOLANO ZEPSUŁY!!!!...a ja się zast czy kupić przewijak na łóżeczko bo drogi!!!!! i miał zakaz piłki od lekarza przez 8 tyg i CODZIENNIE s lychałam o jego kolanie..więcej gada o kolanie niż o dziecku!!!!! teraz pomalu wraca na boisko..i jest jeszcze więcej gadania o KOLANIE:36_2_12:!!!!!!!! przestrzelę mu oba!!!!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22nroeqs0ymjd9h.png

Odnośnik do komentarza

Cześć brzuszki.
Poczytałam co popisałyście,udane jesteście:-)
Ja od 3 nie śpie,czułam że ta noc będzie dziwna.....Mały strasznie sie wypinał,a potem pchał do wyjścia aż bolało.Widze,że na prawde mu śpieszno.Przy tym mrowienie w nogach,ból krzyża i ból jak przy okresie.Ale sie wystraszyłam.Dopiero sie uspokoił.Mój T już na równych nogach mówił do brzuszka-poczekaj jeszcze troszke:-)Dobrze,że w środe mam lekarza bo sie martwie czy wszystko jest ok

Dziecko to najwspanialszy prezent od życia

Odnośnik do komentarza

Witam!
Prawie nie sposób was nadrobic wariatki jedne!!
Wesoło tu wczoraj było:) jesteście niesamowite:)
Ja też ciężką nic miałam, przewracanie z boku na bok to niezłe wyzwanie połączone z bólem i stekaniem i plecy jeszcze bolą i w ogóle do dupesa:(
A tak poza tym to dobrze:) hihi
Miłego dnia ciężarówki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbncwa1vtor196m.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/ex2bio4ps0nz3443.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bhywmg7ywdqvl030.png

Odnośnik do komentarza

no dziewczyny opuszczacie sie...tylko 1 strona od wczoraj...aja tu sniadanie do kompa przyniosłam...u nas dzisiaj cieplutko, słoneczko świeci, optymizm na maxa..

madziaas trzymaj się cieplutko, może jest dobrze, bo się poród zaczyna i skurcze przepowiadające dają o sobie znać...

Szymon - 6 lat; Maciuś - 3 lata; Zosia - 2 latka.

Odnośnik do komentarza

Alioo:sun:
no i ja już na nogach;) jakoś nie mogłam wczoraj zasnąć do pierwszej się męczyłam...
Madzia tez mi sie wydaje ze nie masz sie czym martwić:) pewnie maluszek wstawia się w kanał i niedługo nadejdzie "ten" dzień;)
Mpearl a u Ciebie bóle porodowe czy tak ogólnie - ciało? Bo ja to wieczorami jakby potrącona przez auto:) plecy, nogi bolą - ogólny brak sił... fajny sen miałaś:36_1_21: a kiedy wyznaczą Ci termin porodu?

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...