Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

Ale się zdenerwowałam, czekam na pieniądze z Zus więc tam zadzwoniłam a pani sprawdziła i powiedziała, że moje zwolnienie dotarło 24.06 a ja do pracodawcy wysłałam 24 ale maja. Pewnie zapomnieli i dopiero jak do nich zadzwoniłam kilka dni temu to się zorientowali, ze nawet go nie wysłali. Co za chamstwo, a ja durna na konto co chwilę zaglądam bo wg. moich obliczeń powinny już być a tak będą dopiero za 30 dni.

Odnośnik do komentarza

Joan
Hello Brzuchatki :lol:

Ja już po wizycie u ginki i ostatnim usg, kolejne to już tuż przed porodem. Wszystko prawidłowo, położenie główkowe bez zmian ponoć ładnie się szykuje do wejścia, wszystko pozamykane, wg szacunków waga 2700 (+/- 300g), dr szacuje ze do terminu może dojść do 3500 :Histeria: oby nie więcej, bo jak ja go wypchnę :Szok:.
Następna wizyta za trzy tygodnie z wynikami między innymi wymazu na paciorki, oby nic nie wylazło. Poza tym stwierdziła ze za 3 tygodnie już mogę się spokojnie rozdwajać bo już będę w terminie, oczy zrobiły mi się jak 5 zł hehe (mina moja bezcenna) kiedy to zleciało brr.

U mnie nadal wykończeniówka, dzisiaj chyba wypad do Ikei po dodatki do pokoju małego i w przyszłym tygodniu mam nadzieję wreszcie koniec tego szaleństwa, oby.

Pogoda to chyba taka jak wszędzie ciężko się nastawiać, duszno, przebłyski słońca a przeważnie zachmurzone, generalnie pogoda skiśnięta i beznadziejna.

Mama Monika, ronia trzymam mocno kciuki za poniedziałkowe wizytki ::):

Tosia owocnych zakupów ::):

Buziaki :Usteczka:

Joan gratuluję:) Tak patrzę na wagę waszych dzieciątek i moja córcia to chyba najmniejsza bedzie...

basia681

Dziewczyny mam jakieś brązowe upławy macie też tak ? MOże to po wczorajszym badaniu u gina ??Bo jak wrocilam to nawet troche krewki zobaczylam ... Jak wy macie? A słaba jestem bardzo

Basia i jak tam? Dzwoniłaś do lekarza? a miałaś wczoraj jakiś wymaz, że mogło dojść do zranienia szyjki?

abarka
pofatygowałam się nawet aparatem, bo z komórki koloru nie widać:36_1_21:

śliczny kącik dla maleństwa:smile_jump: ja muszę zakupić materac, tylko nie wiem czy już zakładać pościel... w sumie to może być jeszcze ponad miesiac...

Agatha
Ale się zdenerwowałam, czekam na pieniądze z Zus więc tam zadzwoniłam a pani sprawdziła i powiedziała, że moje zwolnienie dotarło 24.06 a ja do pracodawcy wysłałam 24 ale maja. Pewnie zapomnieli i dopiero jak do nich zadzwoniłam kilka dni temu to się zorientowali, ze nawet go nie wysłali. Co za chamstwo, a ja durna na konto co chwilę zaglądam bo wg. moich obliczeń powinny już być a tak będą dopiero za 30 dni.

nie dziwię Ci się... co za ludzie!!! szlag by mnie trafił gdybym miała teraz czekać jeszcze miesiac na wypłatę! dobrze że mi płaci firma a nie ZUS

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

A ja byłam u lekarza, który zobaczył tylko usg i kazał przyjść za dwa tygodnie... znów prawił mi komplementy, że tak ładnie w ciąży wyglądam i dobrze ją psychicznie znoszę:36_1_21: zakochał się czy co:hahaha:
potem pojechałam na zakupy... kupiłam sobie 4 bluzki (kuszą te przeceny) dla Małej sukienkę i spodenki, proszki do prania, pampersy i inne tego typu pierdółki co można nabyć w markecie. Małż powiedział że po południu pojedziemy jeszcze raz razem to może coś mi kupi:smile_jump:

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

Abarko ślicznie :love: i pomyśleć że już nie długo będą tam spały nasze maluchy, ale zleciało

Basiu nie denerwuj się, może podczas tego badania doszło do lekkiego zranienie, najlepiej zadzwoń do lekarza i to skonsultuj, uspokoisz się przynajmniej

Agatha no współczuję z tą wypłatą, ja całe szczęście mam kasę z pracy. Ale to już przesada żeby takie opóźnienia były, a człowiek czeka na pieniądze, czy oni nie zdają sobie z tego sprawy

Tosiu fajne zakupy no i przemiły lekarz, a co do wagi dzidzi to ja też mam chyba małego dziunia, bo 2 tygodnie temu ważył ok 1300g, ale w normie. W sumie jeszcze trochę czasu zostało, żeby podrosły maluchy, a z drugiej strony łatwiej urodzić mniejsze dziecko. Byle zdrowe było. A czy to od nas zależy ile będzie ważyło dziecko?

Ja też porobiłam dzisiaj trochę zakupów, kupiłam wreszcie proszki do prania i będę mogła zacząć prać. Kupiłam lovela, bo taki był w promocji u mnie w hurtowni, do tego pampersy, chusteczki, oliwka i jakieś pierdoły. Ale i tak sporo tego zostało.
Spotkałam dziś koleżankę, która urodziła 2 miesiące temu i naopowiadała mi różnych historii i co potrzebne do szpitala a co nie, co dla dziecka i takie tam, umówiłam się z nią na poniedziałek lub wtorek to zdam szczegółową relację jak coś pożytecznego się dowiem.
Mój mąż ma od poniedziałku urlop, więc mogę tu rzadziej zaglądać, proszę się nie denerwować, może gdzieś pojedziemy na kilka dni chociaż do mojej babci na wieś albo coś wymyślimy, bo tak siedzieć w tym bloku w te duchoty to nie fajnie. Także kilka dni mogę być nie aktywna, przepraszam. Ale duchem będę z Wami:smile_move:

No i trzymam kciuki za poniedziałkowe wizyty wszystkich sierpnióweczek!
Buziaczki

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

basia681
Joan
Hello Brzuchatki :lol:

Ja już po wizycie u ginki i ostatnim usg, kolejne to już tuż przed porodem. Wszystko prawidłowo, położenie główkowe bez zmian ponoć ładnie się szykuje do wejścia, wszystko pozamykane, wg szacunków waga 2700 (+/- 300g), dr szacuje ze do terminu może dojść do 3500 :Histeria: oby nie więcej, bo jak ja go wypchnę :Szok:.
Następna wizyta za trzy tygodnie z wynikami między innymi wymazu na paciorki, oby nic nie wylazło. Poza tym stwierdziła ze za 3 tygodnie już mogę się spokojnie rozdwajać bo już będę w terminie, oczy zrobiły mi się jak 5 zł hehe (mina moja bezcenna) kiedy to zleciało brr.

U mnie nadal wykończeniówka, dzisiaj chyba wypad do Ikei po dodatki do pokoju małego i w przyszłym tygodniu mam nadzieję wreszcie koniec tego szaleństwa, oby.

Pogoda to chyba taka jak wszędzie ciężko się nastawiać, duszno, przebłyski słońca a przeważnie zachmurzone, generalnie pogoda skiśnięta i beznadziejna.

Mama Monika, ronia trzymam mocno kciuki za poniedziałkowe wizytki ::):

Tosia owocnych zakupów ::):

Buziaki :Usteczka:

o witam w klubie kluseczek Cale szescie ze nie tylko ja mam taka kluske w brzusiu ;)

Czkawka zaliczona tez byla wczoraj ... dzidzie szaleja ...

Tosia udanej wizyty zdaj pozniej relacje ....

Dziewczyny mam jakieś brązowe upławy macie też tak ? MOże to po wczorajszym badaniu u gina ??Bo jak wrocilam to nawet troche krewki zobaczylam ... Jak wy macie? A słaba jestem bardzo

basia681 zwróć uwagę że dzieli nas 2,5 tygodnia :Oczko: a to sporo na tym etapie, poza tym waga z usg jest tylko szacunkowa i rózni się zazwyczaj od rzeczywistej, najwazniejsze że przyrasta na wadze tyle ile powinien.

Ania83 na etapie 35 tygodnia powinnaś mieć podobną wagę malucha jak u mnie teraz, bo przyrost chyba powinien wynosić 200g tygodniowo, mój w 30 tc ważył 1600 więc praktycznie tak jak Twój, skoro w 29 miałaś usg i wyszło ok.1300 ::): więc wszystko w normie :).

http://lb4f.lilypie.com/ldNZp2.png

Odnośnik do komentarza

Nie byłam pewna czy zacząć udzielać się na lipcówkach, czy na sierpniówkach, poieważ jak widać na sówaczku mam termin na koniec lipca, wybrałam Was z prostej przyczyny-czytam sierpniówki regularnie, a na lipcówkach jakoś nie bywam:)
Przedstawie się-nazywam się agnieszka, pod koniec lipca przyjdzie na świat mój synek Dawidek, mieszka w Irlandii Północnej:smile_move:
Pozdrawiam wszystkie sierpnióweczki.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

mpearl
Lecę z Lolką na szczepienie:( do później laseczki:)

mpearl jak po szczepieniu ? Dzielna była czy trzęsła kuperkiem ? :Śmiech:

abarka
cześć Brzuszki!

gratuluję udanych wizyt! zaraz zamienię się w kucharza - jutro mam gości,
wczoraj prasowałam ostatnie ciuszki Monisi i musiałam chociaz baldachim przymierzyć..

miłego dnia!!

śliczne bajeczne abarko :Podziw::love:

Agatha
Ale się zdenerwowałam, czekam na pieniądze z Zus więc tam zadzwoniłam a pani sprawdziła i powiedziała, że moje zwolnienie dotarło 24.06 a ja do pracodawcy wysłałam 24 ale maja. Pewnie zapomnieli i dopiero jak do nich zadzwoniłam kilka dni temu to się zorientowali, ze nawet go nie wysłali. Co za chamstwo, a ja durna na konto co chwilę zaglądam bo wg. moich obliczeń powinny już być a tak będą dopiero za 30 dni.

Współczuje Ci szczerze. Końcówka człowiek liczy że wpadnie mu trochę kasy a tu taki odwał ::(:

Tosia27
A ja byłam u lekarza, który zobaczył tylko usg i kazał przyjść za dwa tygodnie... znów prawił mi komplementy, że tak ładnie w ciąży wyglądam i dobrze ją psychicznie znoszę:36_1_21: zakochał się czy co:hahaha:
potem pojechałam na zakupy... kupiłam sobie 4 bluzki (kuszą te przeceny) dla Małej sukienkę i spodenki, proszki do prania, pampersy i inne tego typu pierdółki co można nabyć w markecie. Małż powiedział że po południu pojedziemy jeszcze raz razem to może coś mi kupi:smile_jump:

Tosia szalejesz zakupowo powiadasz :) I jeszcze lekarz zakochany same pozytywy :Śmiech: :mdr:

ania_83

Ja też porobiłam dzisiaj trochę zakupów, kupiłam wreszcie proszki do prania i będę mogła zacząć prać. Kupiłam lovela, bo taki był w promocji u mnie w hurtowni, do tego pampersy, chusteczki, oliwka i jakieś pierdoły. Ale i tak sporo tego zostało.
Spotkałam dziś koleżankę, która urodziła 2 miesiące temu i naopowiadała mi różnych historii i co potrzebne do szpitala a co nie, co dla dziecka i takie tam, umówiłam się z nią na poniedziałek lub wtorek to zdam szczegółową relację jak coś pożytecznego się dowiem.
Mój mąż ma od poniedziałku urlop, więc mogę tu rzadziej zaglądać, proszę się nie denerwować, może gdzieś pojedziemy na kilka dni chociaż do mojej babci na wieś albo coś wymyślimy, bo tak siedzieć w tym bloku w te duchoty to nie fajnie. Także kilka dni mogę być nie aktywna, przepraszam. Ale duchem będę z Wami:smile_move:

No i trzymam kciuki za poniedziałkowe wizyty wszystkich sierpnióweczek!
Buziaczki

ania miłego wypoczynku zatem. A nr phona zostawiła hę ? Chyba nie :mdr: Ja bym prosiła. I czego się tam dowiesz pisz zawsze człowiek bogatszy będzie o jakąś tam wiedzę :Śmiech:

Ja dzisiaj w kiepskim nastroju od tak po prostu. Może jutro lepiej będzie.

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Nie byłam pewna czy zacząć udzielać się na lipcówkach, czy na sierpniówkach, poieważ jak widać na sówaczku mam termin na koniec lipca, wybrałam Was z prostej przyczyny-czytam sierpniówki regularnie, a na lipcówkach jakoś nie bywam:)
Przedstawie się-nazywam się agnieszka, pod koniec lipca przyjdzie na świat mój synek Dawidek, mieszka w Irlandii Północnej:smile_move:
Pozdrawiam wszystkie sierpnióweczki.

Witamy serdecznie. I jak Ci się nas czyta ? :lol:
Czujesz że będziesz z datą na sierpień

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do awego grona, ostatnio już tak często myślę o porodzie, że potrzebne mi towarzystwo o podobnych zainteresowaniach:)
Teraz muszę wyskoczyć do sklepu bo zroiłam sałatkę z tuńczykie i nie czuję tego tuńczyka, potrzebuję więcej, lecę, mam 20 min. pa

pewnie że przyjmiemy

smacznego leć ! I pisz :D

Odnośnik do komentarza

Ok. rybka upolowana, sałatka uratowana:)
Roniu lubię Was czytać, bo jestem w ciąży po raz pierwszy,a do tego w obcym kraju i z forum dowiaduję się wielu pożytecznych informacji. Czasem również pośmieję się kiedy zaczynacie żartować:)
Mam takie pytanie(raczej do doświadczonych mam,chyba, że mniej doświadczone też coś na ten temat wiedzą...).Jeśli podczas ciąży odrzuciło mnie od jakichś zapachów(np. moich ulubionych perfum), to możliwe, że ten wstręt minie mi po porodzie czy już nigdy nie bedę mogła patrzeć na ledwo rozpoczęty flakon(drogiego, cholera)pachnidła?

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Ok. rybka upolowana, sałatka uratowana:)
Roniu lubię Was czytać, bo jestem w ciąży po raz pierwszy,a do tego w obcym kraju i z forum dowiaduję się wielu pożytecznych informacji. Czasem również pośmieję się kiedy zaczynacie żartować:)
Mam takie pytanie(raczej do doświadczonych mam,chyba, że mniej doświadczone też coś na ten temat wiedzą...).Jeśli podczas ciąży odrzuciło mnie od jakichś zapachów(np. moich ulubionych perfum), to możliwe, że ten wstręt minie mi po porodzie czy już nigdy nie bedę mogła patrzeć na ledwo rozpoczęty flakon(drogiego, cholera)pachnidła?

Witaj Agniecha:) Jeśli chodzi o wstręt do zapachów, to moje doświadczenia z pierwszej ciąży są takie, że to mija. Mam nadzieję, ze tak bedzie i tym razem - mi nie odpowiadają teraz zadne zapachy, nie mogę się perfumować bo wszystko jest za intensywne, nawet zapach odświeżacza do zmywarki mi przeszkadza...ech, ta ciąża;-)

Odnośnik do komentarza

karol27, to mnie pocieszyłaś. Ja mam bzika na punkcie perfum i posiadam sporo flakoników, przed zajściem w ciąże mój M. kupil mi następne, które tak bardzo mi sie spodobały, że go naówiłam, a później okazało się że nagle przestały mi się podobać, bo takie mdłe itd. A następnie dowiedziałam się, że jestem w ciąży i już wszystko było jasne. Teraz mogę używać tylko dwóch zapachów i one mnie nie drażnią, reszta jest bleeeeee.

justynko jestem z irlandii północnej, mieszkam godzinkę od Belfastu, pozdrawiam:bye:
Lecę się kompać, bo trochę późno, Synkowi mojemu chyba już niewygodnie, niedobra Matka siedzi przed tym kompem od kilku godzin, a on tam się gnieździ Bidulek.

Hej Dziewczyny, do jutra

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

Alioo
I ja witam serdecznie nową sierpnióweczkę:mis: fajnie, że sie ujawniłaś i z nami poklikasz:) qrcze strasznie długo trzyma Cię wstręt na zapachy:( ja miałam tylko przez pierwsze trzy miesiące i na szczęście minęło, bo najbardziej mnie drażnił zapach jedzenia...
Justyna miło, że posiedzisz sobie jeszcze na zwolnieniu - hihihi skończy sie tak że już nie wrócisz do pracy:)
Ronia co znowu z humorkiem??? Znowu wracają wspomnienia przed usg? Słońce Ty nasze - Ty nasza wariateczko... uśmiechnij się bo będzie dobrze. Badanie tuż tuż... a wiesz że Twoje nerwy źle wpływają na moją malutką imienniczkę:flower2: ja nie wiem czy to to ale rychu mojej niuni słabiej czułam po zeszłotygodniowej awanturze z mężem... no i teraz mam co tydzień muszę jeździć na ktg i 3 x dziennie liczyć ruchy...
Ania ja też wczoraj kupiłam dwie LOVELE:36_1_21: i do tego płyn do płukania JELP różowy bo tak ślicznie pachniał:) mówisz że wyjeżdzacie z mężem:) hihihi opuszczasz nas??? :smile_jump: Bawcie się dobrze, odpoczywajcie i korzystajcie z takich ostatnich chwil we dwójkę:)

a ja miałam dziś sen, że urodziłam córeczkę teraz czyli na miesiąc przed i sie dziwiłam bo ważyła 3600 (a przeciez na usg wyszło że prawie 2 kg) i nie pamiętałam porodu, tak jakbym miała go w narkozie... do tego byłam przerażona bo lekarze wyszli a ja nie wiedziałam co z nią zrobić, jak podac pierś i że było mi strasznie strasznie zimno.... co za głupoty!
Jadę zaraz z moją Luśką do fryzjera, potem do szkoły rodzenia i do szwagrów na parapetówkę więc wpadnę do Was albo późnym wieczorkiem albo jutro...
Buziaki
MIŁEGO DNIA:sun:

http://www.suwaczek.pl/cache/bae7d4d333.png
http://moje.glitery.pl/text/43/59/4-MAJA-19082009-8816.gif http://s2.pierwszezabki.pl/022/022403960.png?6046

Odnośnik do komentarza

aganiecha
Ok. rybka upolowana, sałatka uratowana:)
Roniu lubię Was czytać, bo jestem w ciąży po raz pierwszy,a do tego w obcym kraju i z forum dowiaduję się wielu pożytecznych informacji. Czasem również pośmieję się kiedy zaczynacie żartować:)
Mam takie pytanie(raczej do doświadczonych mam,chyba, że mniej doświadczone też coś na ten temat wiedzą...).Jeśli podczas ciąży odrzuciło mnie od jakichś zapachów(np. moich ulubionych perfum), to możliwe, że ten wstręt minie mi po porodzie czy już nigdy nie bedę mogła patrzeć na ledwo rozpoczęty flakon(drogiego, cholera)pachnidła?

potwierdzam to co napisała Karol przechodzi bądź spokojna :Śmiech:

Tosia27

Ronia co znowu z humorkiem??? Znowu wracają wspomnienia przed usg? Słońce Ty nasze - Ty nasza wariateczko... uśmiechnij się bo będzie dobrze. Badanie tuż tuż... a wiesz że Twoje nerwy źle wpływają na moją malutką imienniczkę:flower2: ja nie wiem czy to to ale rychu mojej niuni słabiej czułam po zeszłotygodniowej awanturze z mężem... no i teraz mam co tydzień muszę jeździć na ktg i 3 x dziennie liczyć ruchy...

a ja miałam dziś sen, że urodziłam córeczkę teraz czyli na miesiąc przed i sie dziwiłam bo ważyła 3600 (a przeciez na usg wyszło że prawie 2 kg) i nie pamiętałam porodu, tak jakbym miała go w narkozie... do tego byłam przerażona bo lekarze wyszli a ja nie wiedziałam co z nią zrobić, jak podac pierś i że było mi strasznie strasznie zimno.... co za głupoty!
Jadę zaraz z moją Luśką do fryzjera, potem do szkoły rodzenia i do szwagrów na parapetówkę więc wpadnę do Was albo późnym wieczorkiem albo jutro...
Buziaki
MIŁEGO DNIA:sun:

ano hormony chyba ::(: mam nadzieję że humor po echo w poniedziałek poprawi mi się a nie pogorszy
Miłego dzionka i parapetówki

a ja zmykam na targ kupić owoców i warzyw. I zachciało mi się sernika na zimno ...
Buziam Was wszystkie

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczynki w sobotni poranek:)

Witam nowa lipco- sierpniowke hihi aganiecha poczekaj chwile i badz 100% sierpniowka :)

Ja mam dzis duuuzo do zrobienia..... wiec tylko teraz moge sie cosik odezwac.
W poniedzialek mam scan i juz sie denerwuje, ale mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok i dowiem sie jak duzy jest naprawde moj synus. Bo tak strasza ze malutki i ze za wolno rosnie :(

Mialam pracowac do konca przyszlego tygodnia, ale wczoraj poprosili mnie, zebym zostala jeszcze chociaz tydzien dluzej, bo tak mnie potrzebuja i zaproponowali pol etatu, moge przychodzic na ktora chce ( jak sie wyspie) i pracowac ile chce i ze nawet jak na 2 godz dziennie przyjde to bedzie super. Nie wiem jeszcze co zrobie, bo juz mi troche ciezko no i musze zajac sie prankiem dla malego i kompletowaniem rzeczy do szpitala, bo po pracy to jestem tak zmeczona, ze nic mi sie juz nie chce. A z drugiej strony im pozniej odejde tym dluzej bede pozniej z Natankiem w domku a pare godzinek dziennie to nie tak zle. No nic zobaczymy...

Ale gladna jestem, ide cos wsunac :)

Jak samopoczucia dzis u Was???

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6e6ydimiqwypp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/abnzlnkp1dcxwr9b.png

http://www.mamacafe.pl/suwak/12395.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...