Skocz do zawartości
Forum

Sierpień 2009


Joan

Rekomendowane odpowiedzi

heyka ;) Ja już praktycznie też mam porobione w domu. Ugotowałam zupkę szczawiową, zaraz dam małemu i może pojdziemy na dwór, ale coś się pogoda psuje... My jeszcze nie byliśmy na ostatnim. Mieliśmy ostatnio go zaszczepic to zachorował, a teraz nie ukrywam, czekamy na wypłatę :/ Powodzenia na szczepieniu ;)

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

basia681
marhand1981
A nam drzemkę dziadek przerwał, byłyśmy trochę na podwórku, znowu wszystko mnie swędzi. Czuję się dobrze, tylko co jakiś czas w brzuchu mnie kłuje.
Agata też mówi oko (od wczoraj) pokazując na misiu :)

kiedy masz lekarza?

jeszcze się nie umówilam, w przyszlym tygodniu pójdę prywatnie do lekarza do którego chodzilam w pierwszej ciąży, więc nie muszę się rejestrować z dużym wyprzedzeniem

Chcesz oddać coś za darmo? Zapraszam na
http://www.za0.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h67046iqw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjiwadx1lt.png

Odnośnik do komentarza

madziaas
Hej
Łeb mi dzisiaj pęka ::(:
marhand trzymam kciuki oby przyszła
qlczak
Witam :smile:
Alisss gratki wielkie, juz masz za sobą :D a jak mile teraz będziesz wspominać :smile:

U nas ok, łobuziak zaczyna się bajkami interesować i biega z pilotami wymuszać mały, a dzisiaj byla pierwsza przepychanka- na placu zabaw wszedł do pociągu i kierownicą kręci a jakim maluch obok pyk Go popchnął i chce kręcic, to Rumcajs tez pyk tamtego i tak się kilka razy przepychali, hehe, ale obyło się bez ran. :smile:
A jak Wasze dzieciaczki? zdrowe? taka piękna pogoda, że żal w domu siedzieć,
pozdrufki, paaaaa
Hej Qlczaczku gdzie się podziewasz? :lol:
Mój mały też zaczął wymuszać,mały terrorysta
Hihi to pierwsza przepychanka był ::):
Super,że u Was ok

Miłej nocki

Pierwsza, pierwsza, hhaha, ja to mojemu mówię, że nie wolno zaczynać, ale jak ktoś Go popycha to ma się nie dać. Teraz chyba taki okres, ze próbują na ile mogą sobie pozwolic i wymuszają, chociaż mojemu ostatnio przeszło, ale boje sie jak ten "bunt dwulatka" przyjdzie, bo mój jak nie chce to udaję że nie słyszy hehe i moge 5 razy powtarzać

ania_83

u nas w porządku::): jeżeli chodzi o mówienie to u nas jest dosyć cienko, że się tak wyrażę, mały słowami "tak, nie, tam, tu" potrafi się z nami komunikować bezbłędnie i chyba więcej mu nie potrzeba, ale ja się nie przejmuje, daje mu czas do skończenia 3 lat a potem się zobaczy, poza tym Młody też się buntuje, ale na razie jeszcze to ogarniam, czytam sobie "język dwulatka" i próbuje go zrozumieć::): jest przesłodki czasami i już bardzo komunikatywny mimo, że mało mówi, aż mi się wierzyć nie chce, że nie dawno go urodziłam i był taki bezbronny i malutki, leżał w beciku i spał.....
moja koleżanka, która ma chłopca który w kwietniu skończył 2 latka spodziewa się znowu dziecka::): liczy na córeczkę, kurcze fajnie by było mieć takiego malucha jeszcze raz.....

fajnie, fajnie, mnie tez już chodzi po głowie od jakiegoś czasu i troche nawet zła jestem, że tak długo małego karmiłam, bo może juz bym z brzuchem chodziła, ale nic ważne że dla małego dobrze :smile:
Ania, a co w tej książce ciekawego? co zrozumieć? zachowanie czy chodzi o jakieś próby mówienia?

marcysia_83
Witam

Podczytuje ale sie nie odzywam. Mielismy teraz troche roboty z remontem ale zostalo nam juz tylko pomalowanie sypialni i polozenie paneli w sypialni i u Wiktora. Tesciowa pojechala na wycieczke do Turcji na 2 tyg a my pomalu zabieramy nasze manele, jak tylko wroci to:bye:. Wiktor zdrowy, ja przeszlam z 1/2 etatu na 3/4 takze kasiorki troszke wiecej:)no i za 2 tyg nasze zycie stanie sie piekniejsze.:yupi:

Marcysia, no super to wygląda, a te pierwsze zdjęcia przerażające, ja bym chyba uciekła od razu, dopiero jakby mi 2 raz cene pokazali to bym weszła. Szok normalnie, u mnie nie ma szans na taką cenę, także super że macie juz swoje i tak fajnie to wszystko wyszło :)

Pozdrawiam Was, już nie mam siły pisać :Padnięty:

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczynki:) Nie pisałam wieki, ale jak zawsze podczytuję.
Marcysiu, bardzo ładne mieszkanko, świetnie że będziecie mieszkać sami:smiech:
Ania, Miko bombowo wygląda w tych okularach:Oczko: Trzymam kciuki za Twoich maturzystów.
Aliss, cieszę się, że obroniłaś pracę. Miłego świętowania, należy Ci się!!!:brawo:
Blondi, mój Dawid też wstaje późno bo około 10,ale Twój Kuba bije rekordy:gasp:. Co do tego że wygląda na sporego, to mnie się wydaje odwrotnie, dość szczupły jest na moje oko:grin:. Jednak tak jak napisała Zana, najważniejsze że dzieciaki są zdrowe. Dla rodziców zawsze będą najkochańsze bez względu na to czy są szczypiorkami czy klockami (tak jak mój Rojber, który waży 15 kilo:Psoty:)
Basia, oby udało Ci się szybko i sprawnie rozwiązać problemy. Przytulam.
Mama Monika, ja też lubię takie dni kiedy nie ogranicza mnie czas i jestem cała dla swojego dziecka :grin:. Ja nie umiałąbym skupić się na paznokciach i bajce (czy filmie) jednocześnie (może powinnam być facetem, to oni mają małą podzielność uwagi:Oczko:).
Zana, szkoda że znów musisz szukać pracy. Oby następna była lepsza i na dłużej.
marhand1981, witam Cię serdecznie w naszym gronie bo jeszcze nie miałam okazji tego zrobić. Życzę byście szybko zaakceptowali z mężem Twoją ciążę i niech przebiega bez żadnych komplikacji.

Co u nas...wszystko super, Dawid coraz bardziej kontaktowy i niesamowicie śmieszny. Mówię Wam jak to dziecko potrafi poprawiać humor - na przykład dzisiaj wracam z pracy wykończona o 17:30, po drodze marzę o tym żeby usiąść w fotelu i nie opuszczać go do końca wieczoru, a tu zanim jeszcze otworzyłąm drzwi to słyszę to słodkie "mama, mama, mama". Ledwo weszłam do domu on pobiegł po klocki lego które tatuś kupił mu dzisiaj i wyobraźcie sobie po złożeniu nie tykał ich żeby mi pokazać, a kiedy już przyszłam i zobaczyłam to zaczął rozkładać i się bawić. W takich momentach normalnie dostaję skrzydeł. Wczoraj też miło mnie zaskoczył, bo nie usnął zanim wróciłam z pracy po 23, jak weszłam do jego pokoju to podał mi swoją ulubioną poduszeczkę i pokazał że mam się z nim położyć. W ogóle mam pod dachem mamusinego cycusia. JAk śpiewam mu piosenkę z Tomasa i przyjaciół (wiecie ta bajka o pociągach) i na końcu jest tekst "Kto przyjaciół takich zna? Tomek takich ma", to Dawid zawsze po pierwszym zdaniu mówi mama (Kto przyjaciół takich zna. "Mama" takich ma:grin:). UWIELBIAM GO.

A ze smutniejszych wiadomości to najprawdopodobniej mój Synek ma Atopowe Zapalenie Skóry. Od małego ciągle ma jakieś wysypki, ogromną ilość mazideł już używaliśmy i na twarzy, rękach, udach ciągle mu wraca. W końcu lekarz stwierdził że to może być AZS. Przepisał całą reklamówkę specyfików (płyn do kąpieli, krem do mycia ciała, kremy i maści do smarowania itd.) i trzeba walczyć.

Pozdrawiam Was serdecznie Sierpniówki. Gratuluję wszystkim którzy przeczytają cały mój post:brawo:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliubb3i8j7.png

Odnośnik do komentarza

aganiecha

marhand1981, witam Cię serdecznie w naszym gronie bo jeszcze nie miałam okazji tego zrobić. Życzę byście szybko zaakceptowali z mężem Twoją ciążę i niech przebiega bez żadnych komplikacji.

JAk śpiewam mu piosenkę z Tomasa i przyjaciół (wiecie ta bajka o pociągach) i na końcu jest tekst "Kto przyjaciół takich zna? Tomek takich ma", to Dawid zawsze po pierwszym zdaniu mówi mama (Kto przyjaciół takich zna. "Mama" takich ma:grin:). UWIELBIAM GO.

Pozdrawiam Was serdecznie Sierpniówki. Gratuluję wszystkim którzy przeczytają cały mój post:brawo:

Ja również Cię witam :)
Pewnie będziemy musieli się jakoś przyzwyczaić do myśli, że będzie "ktoś" jeszcze...

Moja Agatka też lubi tą piosenkę :) tylko, że ona mówi na sam koniec TYLKO "ma" :D

Pościk przeczytalam caly :)

Chcesz oddać coś za darmo? Zapraszam na
http://www.za0.pl

http://www.suwaczki.com/tickers/1usadf9h67046iqw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl9vvjiwadx1lt.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry.
Q siemka. Co tak rzadko zaglądasz?
Aganiecha to samo pytanie ;) Świetny Twój Dawidek ;* Moj nie przepada za kołysankami niestety. A może stety ;) Echhh słodkie te nasze dzieciaczki. Współczuję AZS.. Może to bardziej jakieś uczulenie...
Marhand robiłaś 2 test?
MM zgadzam się co do Garfielda. Szału nie było ;/

http://www.suwaczek.pl/cache/d6f3579dec.png http://s2.pierwszezabki.pl/023/023253980.png?8442
http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=5155514d62e137f5a.png

Odnośnik do komentarza

hejka z rana
proszę :kawa:

Marhand gratuluję dzidziusia, na pewno dacie radę:Całus:
Swoją drogą zaczęłam się zastanawiać kiedy ja powinnam okres dostać, bo ostatnio nie zanotowałam i nie pamiętam:36_11_13:

Aganiecha witaj::): słodki ten Twój Rojber:Oczko: Mój Miko też uwielbia "Tomka i przyjaciół", bajka troszkę go interesuje, ale najbardziej piosenka właśnie, ciągle każe sobie włączać na dvd i przewijać na piosenkę::): z bajek jak na razie to jest jedyne co go zainteresowało, włączam mu jeszcze "stacyjkowo", czasem spojrzy, ale już nie ma szału. W ogóle mój Miko jakiś bardzo lokomotywami zainteresowany, zaczęło się od wiersza "Lokomotywa" Brzechwy i tam jest taki fragment "tak to to tak to to" i u nas lokomotywa to jest "tutu", ostatnio kupiłam mu majtki z Tomkiem to ciągle z nimi chodzi i tylko tutu wołał.
Współczuje wysypki, może to nie AZS, synek naszych znajomych to ma też od małego ciągle w jakiś plamach, podrapany bo go swędzi, jest 3 miesiące młodszy od Mikołaja a ciągle dają mu Nutramigen i ogólnie uważają na jedzenie i smarują przeróżnymi maściami, mają nadzieje, że po 3 roku mu to przejdzie, bo ojciec tego dziecka też tak miał jak był mały, a potem jak ręką odjął
Co do wagi to nie ma sensu porównywać, mój Miko waży 11kg, urodził się przeciętnej wagi 3200g, ale potem już wolno przybierał, ale nie choruje za wiele, czasem tylko jakiś katar, ewentualnie trzydniówka, antybiotyku jeszcze nie brał, jak akurat nie idą mu zęby to je wszystko, ale raczej nie jest typem dziecka które płacze za jedzeniem::):
Każde dziecko inaczej się rozwija i tyle, tak jak my każda waży inaczej:36_6_2:

Izak fajnie, że już po szczepieniu, macie z głowy

ale się z rana rozpisałam, mój małż jedzie dzisiaj z kolegami na wypad koło krakowa na wisłę połowić ryby, także do jutra będziemy sami, zaraz chyba wybiorę się z Mikiem na zakupy, mam ochotę dzisiaj na rybkę na obiad, poza tym muszę się rozejrzeć za sandałkami dla Mika, bo jak już tak ciepło jest to w adidasach spocone ma nóżki

http://fajnamama.pl/suwaczki/3s5p642.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-63875.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...