Skocz do zawartości
Forum

Ciekawe gry planszowe dla przedszkolaków!


Ulla

Rekomendowane odpowiedzi

U nas sprawdza się przede wszystkim klasyka - chińczyk, grzybobranie... Moja Zosia dodatkowo lubi bingo po angielsku (takie właśnie z planszami, zamiast numerków są obrazki z przedmiotami nazwanymi po angielsku - polecam, bo młoda gra w to już od chyba 2 lat, nie znudziło jej się, słówka szybko załapała i teraz może sobie w to grać z koleżankami bez naszej pomocy). gra też w taką grę, której nazwy nie pamiętam, ale taka z numerami alarmowymi - jak staniesz pionkiem na pewne pola to losujesz kartonik, na nim masz ilustrację zdarzenia i musisz podać, pod jaki numer dzwonisz - są tekturowe komórki i dziecko "wybiera" odpowiedni numer.

Ja polecam jeszcze kart do piotrusia - my gramy nie tylko tak wachlarzowo, ale też bawimy się w memory i musze przyznać, że ze mnie i męża niezłe cieniasy w porównaniu do przedszkolaków ;P

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Ach i mysza lubi jeszcze grę memo mime - losuje się kartonik z czynnością, trzeba ją wykonać i w następnej kolejce wykonać tę starą czynność plus nową i tak do pomyłki (oczywiście gracz nie widzi swoich kartoników). Minus - są zadanie, które trudno wykonać maluchowi, np jodłowanie - nawet nie wiadomo jak wytłumaczyć dziecku, o co kaman....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Kochani, my w ogóle uwielbiamy planszówki! Z pierwszym dzieckiem więcej się czasu spędza i z synem bardzo duuuuużo graliśmy w chińczyka, warcaby, grzybobranie (czyli nasze gry z dzieciństwa), później bardzo polubił zgadnij kto to, monopol dla maluchów, później junior... a teraz już wyzsza szkoła jazdy bo monopol milionerzy, a jak czytanie ćwiczy:)

http://www.suwaczek.pl/cache/c26b8b8a35.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7883a985c6.png

Odnośnik do komentarza

Chińczyk, tak. Grzybobranie czterolatkowi może się szybko znudzić. My graliśmy w to nieco wcześniej, za to bardao gorąco polecam "Nogi stonogi", "Tik Tak Bum Junior", "Miś pszczoły i miód", "Jeżyki", "Pędzące żółwie", "Kiki Riki" (mini wersja, która kiedyś pojawiła się w Biedronce jest świetna)... Jak wypróbujesz te, to polecę coś innego ;) na naszym osiedlu jest wypożyczalnia gier, co prawda te, o których wspomniałam mamy w do owej biblioteczce, ale kupowane były dopiero po wcześniejszym wypróbowaniu. Wszystkie bardzo trafione.

Odnośnik do komentarza

Witam,
Myślę, ze najlepszą planszówką była by ta stworzona przez Was. Jest to jest pracochłonne, ale możecie wszystko wymyślać tak chcecie np historyjki, trasę, zasady. Potrzebujecie tylko dużej karki, jakiś mazaków, kostki, pionków, i innych rzeczy które przyjdą do głowy. Pionki możecie stworzyć samodzielnie np. z modeliny. Jest to świetny sposób na spędzenie czasu dzieckiem, kształtuje to jego samoocenę, wyobraźnie. Dowiadujecie na co stać wasze dziecko.

Odnośnik do komentarza

dziś sąsiad przyniósł takie kostki do gry, konkretnie 9 ,nazywają się Story Cubes, nie są drogie z tego co patrzyłam na necie, Chodzi o to żeby rzucić kostkami i z rysunków na nich ułożyć hisotrię. świetnie rozwijają wyobraźnię :) do tego ostatnio odkryliśmy dixit, też pobudza wyobraźnię:)

Odnośnik do komentarza
Gość koralowa123

mój syn ma fazę na bramkę piłkarską, kupiliśmy [reklama usunięta]. na razie nic innego go nie interesuje :) choć kupowaliśmy mu wcześniej planszówki. pewnie do nich wróci później

Odnośnik do komentarza

U nas na topie są zawsze wiewiórki, więc gra planszowa o wiewiórkach musiała się spodobać :D Gramy całą rodziną w "Leśną drakę". Urocza gra, dobra dla dzieci, które uczą się liczyć. Nie będę wklejać linka, ale na stronie producenta Tailor Games jest dokładny opis i zdjęcia :)

Odnośnik do komentarza

My ostatnio graliśmy pierwszy raz w grę Chicco Wesoła Pszczółka i było naprawdę fajnie :) Jest duża kolorowa plansza, plastikowe pszczoły i karty z obrazkami - na których są albo pszczóły albo kojarzące się z nimi przedmioty. Każdy po kolei odsłania 1 kartę, a wtedy wszyscy muszą jak najszybciej podnieść z planszy odpowiadającą tej karcie pszczołę. Także jest i rywalizacja, i jest śmiesznie i ćwiczy się pamięć (niektóre karty to tylko skojarzenia, a nie dokładnie odwzorowane poszczególne pszczoły). Ale nawet, jak przedszkolak jest "powolny", to ma szansę wygrać - bo za nie złapanie pszczółki przed innymi bierze się losowo karty z pająkami. Tyle, że na niektórych jest 1 pająk, na niektórych 2, a na niektórych wcale. Więc szczęście też się liczy :)
Ja mam w domu 4-latkę i graliśmy w poziom trudności średni. Ale jest też opcja łatwa dla ok. 2 latków oraz najtrudniejsza dla ok. 5 latków i więcej :)

monthly_2017_10/ciekawe-gry-planszowe-dla-przedszkolakow_61797.jpg

Odnośnik do komentarza

U nas sprawdzają się "Zgadnij kto to", "Ręka mnie nęka", warcaby, a ostatnio mamy też 2 morskie gry, w które gramy na okrągło: "Żółwie z Galapagos" i Chicco "Pod wodą". Mamy niezły ubaw na wyspach Galapagos, gdy żółw syna robi sobie przejażdżkę na moim, bo akurat wszedł na kamyk, na którym stał mój żółw, a w grze "Pod wodą" zawsze jest chwila napięcia przed odgadnięciem na jakie zwierzątko natrafiliśmy. W jednej grze dzieci ćwiczą liczenie, w drugiej pamięć, ale to co najbardziej sobie cenie to, że spędzamy czas razem i świetnie się bawimy.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...