Skocz do zawartości
Forum

Grudnióweczki 2014! :)


Carolineee

Rekomendowane odpowiedzi

asiek25- samo ktg. I teraz będę chodzić w stresie czy wszystko z nią ok.
A wątpie zeby cos samo z siebie zaczelo sie dziać bo lekarz na wizycie dziś powiedzial, ze malenstwo nie pcha sie na swiat.
38 tyg wiec mogłaby juz wyjsc i bylo by wszystko w porzadku, a nie na sile przetrzymywanie bo "do terminu jeszcze 2 tygodnie". A potem odpukać cos sie stanie to ciekawe gdzie beda szukac winnego :(

Odnośnik do komentarza

Vanesa spokojnie ! Wydaje mi się, że bedziesz kolejną rozpakowaną mamusią :) ale poczekaj aż skurcze bedą regularne co 5 min, bo mogą Cię odesłać do domu.

Jemtruskawki, leczenie prywatnie nie daje niestety żadnych przywilejów. Trzeba było twardo egzekwować ten test oksytocynowy ! Ja bym nie popusciła, tym bardziej, że masz daleko do szpitala. Mam nadzieje, ze wszystko jednak ok z Wami :)

Jestem ciekawa jak MoniC, czy urodziła i czy dostała sie do szpitala :)

Ja w ogóle mam chyba jakas niestrawność, od godziny zarzyna mnie żołądek i nie wiem co robic :( wypilam 2 kubki herbaty goracej i nic :( małego przeganiam z okolic żeber, zeby dodatkowo nie uciskał.

Marta, Asiek, Młoda Fasolka macie racje cisza, bo wszystkie sie juz denerwujemy tym czekaniem i praktycznie każda nie ma nastroju.. grr..

Paula20, gratulacje ! Ależ sie uwinęłaś ! :)

Marta89, serio nie nastawiaj się na szybszy poród ! Chodze z rozwarciem (obecnie 3cm) 2tyg i nic ! Aasiak też już chyba 3 tyg. i nic ! Dziewczyny inne jak pamiętam też tak chodzą.. jedna wielka ściema, masz rozwarcie, mówią Ci, że urodzisz do końca tygodnia a to zamienia się w miesiąc ;/

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Mikołaj urodził się 03.12 o godz. 18.32. Dostał 10 pkt, ważył 3210 i mierzy 54 cm. Najpierw pojechałam do szpitala na Kliniczna gdzie mnie odesłali z braku miejsc. Wylądowałam na Zaspie. Były prośby aby nie opisywać i nie straszyć wiec może nic nie powiem. O 13 dostałam na wywolanie a o 18 zdecydowali o cesarce bo 3 razy tetno malemu zaniklo. Jest mi ciężko bo szew mocno boli i ciagnie a synkiem trzeba się zajmować. A ja ledwo się z lozka podnoszę. Synuś jest cudowny, ma taką delikatna skórę i włoski. Pachnie niesamowicie. Karmie go piersią przez nakładkę bo mam problem z sutkami. Odciągnąć tez pokarm i daje po palcu. Spadła mu waga po urodzeniu ale to normalne. jeżeli jutro przybierze to wyjdziemy do domu. Jest bardzo spokojny i słodziutki. Wydaje takie fajne dźwięki. Bardzo chce juz iść do domu bo pomoc męża się przyda. Pozdrawiam was i trzymam kciuki za lekkie porody

Odnośnik do komentarza

Marta89- octenisept stosowałam i stosuję, a pępuszek już odpadł z poniedziałku na wtorek, więc w 9 dniu życia :) teraz jeszcze przemywam w razie czego raz dziennie i osuszam po kąpieli zeby wszystko ładnie się wygoiło :)

Ważyłam dziś Olę i mała z 2740g przy wypisie skoczyła do 3400g :) Mały łakomczuch! Je dużo i nadrabia niską wagę urodzeniową :P Noworodek przez miesiąc powinien przytyć ok 1kg :)

Odnośnik do komentarza

MoniC, ciesze sie ogromnie, ze napisalas ! Gratulacje Mikołajka !!!!!!!!!! Teraz będzie juz tylko lepiej !
Dobrze, że nie zwekali z CC ! A dlaczego akurat na Zaspe Cie odesłali? A nie wojewódzki? Chyba, że sama wolałas. A zbadali Cię w ogóle na Klinicznej czy od razu odesłali ? Jak warunki na Zaspie i personel ? Ja też chyba nie łudze się, że dostane się na Kliniczną :(

Jem Truskawki, nie czytaj w necie, bo tam to tylko strasza. Poszukasz info na temat bólu głowy a wyczytasz, ze guza masz. Nie warto !

Odnośnik do komentarza

paula ojeju jaki slodki,gratuluje no i jeszcze w szybkim tempie,no prosze tylko pozazdroscic!
Dziewczyny mam pytanie,luszczy sie sköra u waszych maluchöw? Troche czytalam o tym ze to normalne ze sköra sie teraz renegeruje bo byla caly czas w wodzie ale mnie to deneswuje,smaruje i smaruje i dalej sie luszczy.
Megi dostalas w szpitalu witamine D dla malego by codziennie mu w herbacie podawac?

Odnośnik do komentarza

MoniC serdecznie gratuluje Mikolajka fajnie ze wszystko jest ok i nikt nie ma nic przeciwko pisaniu (opröcz jednej osoby) o rodzeniu wrecz przeciwnie jestesmy ciekawe takze mozesz pisac.
jemtruskawki ja bym tam ku....stresu narobila zeby odrazu robili ten test,niewyszlabym z tamtad dopöki by niezrobili!
Vanesa ja bym pojechala do szpitala bo sa juz czeste skurcze i w ciagu paru godzin mozesz rodzic,trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza

Wrrr. Dołączam do gryzących dzisiaj... Chodzę jak struta, czegoś mi się chce, ale nie wiem czego! Brzuch mi się co chwilę napina, pipi kuje i chodzę jak pokraka... W dodatku nawet kotka mnie dzisiaj z równowagi wyprowadza bo łazi jak głupia i czegoś szuka. Pomocy! :(

MoniC- GRATULACJE! :D

Vanessa- Ja już dawno byłabym w szpitalu. :p Powodzenia!

JemTruskawki- Ja na Twoim miejscu bym tam zadymę zrobiła! A lekarz moim zdaniem powinien zadzwonić i poinformować, że będziesz... I zrobiłabym tak jak pisze Carolinee pojedź i powiedz, że słabiej czujesz małą i już. Kurczę 40 km w jedną stronę to nie mało w naszym stanie!

Lenson, Aasiak- Może i jutro dostaniecie prezenty, nigdy nic nie wiadomo. :D

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y2yz7q0e9.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdvgh2q7ta5.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
MoniC - gratulacje! Dobrze, że Mikołaj jest już z wami zdrowy. Szkoda, że skończyło się cesarką ale i tak bywa...
Vanesa - no brzmi poważnie :) Może faktycznie będziesz następna. Daj znac co i jak.
paula - również gratulacje, że już masz dzieciątko przy sobie :) Poszło naprawdę ekspresowo!
jemtruskawki - dziewczyny mają rację. Staraj się nie podczytywać niczego w necie. Ale zwróć uwagę szczególnie teraz na ruchy dziecka. W razie jakichkolwiek wątpliwości jedź na IP. A w służbie zdrowia jak zwykle burdel, jak mogli Ci tego badania nie zrobić :/
Marysia - szkoda, że ostatecznie musi byc cesarka. Ważne, żeby dziecko było bezpieczne. No i jak widzisz też są jakieś plusy jak chociażby to, że wiesz kiedy powitasz maleństwo.
AgaPo - dobrze, że już w domu z Hanią :) Próbowałaś robić te rozciąganie brodawek jakie pokazują położne? Dacie sobie radę z tym karmieniem.

Ja dzisiaj nie mam też najlepszego dnia. Ciągle problemy z moim urlopem macierzyńskim, na którym od wczoraj oficjalnie jestem :/ Dzisiaj dostałam list, że jest kłopot z tym, że przeszłam na zwolnienie lekarskie 2 tygodnie temu. Mój pracodawca nie wysłał jakiegoś dokumentu i oni w związku z tym nie mogą rozpatrzeć mojego wniosku bo brakuje im blablabla. Nosz kur...! :/ Już grubo ponad 2 miesiące minęły od mojego wniosku a ja ciągle w lesie, nic nie mogę załatwić. Mogę się pożegnać z wypłatą w grudniu.
Na domiar złego dzisiaj zaczęło coś w samochodzie stukać. Do tego bateryjka w kluczykach samochodowych zaczęła siadać i samochód raz reaguje a raz nie. A wymienić się samemu nie da, musimy podjechać do salonu. Mamy akurat przejść w ciągu miesiąca kontrolę dopuszczenia do ruchu pojazdu i nagle się wszystko psuje. Boję się nawet myślec o kosztach ewentualnej naprawy. Nie mówiąc o tym, że fajnie by było pojechać samochodem do szpitala jak zacznę rodzic...
Jedyny plus dnia to info, że odbiorę w poniedziałek wózek z fotelikiem. W końcu będę mogła odetchnąć z ulgą i przestać ściskać nogi. Przedwczoraj miałam kilka bolesnych skurczów, a potem nadal twardnienie brzucha w nieregularnych odstępach 5-15 minut. Zelżały po prysznicu więc fałszywy alarm. Ale się przestraszyłam. Teraz już wiem, że nie czuję się do końca gotowa na to co mnie czeka...
To się wyżaliłam. Sorry, że tyle o sobie.

https://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli21un7ohr.png
https://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5englt40xe.png

Odnośnik do komentarza

Asiek fajnie, ze coraz bliżej do wprowadzenia się do wymarzonego domku. Buzia sama się cieszy na widok, że coś się dzieje.
Lenson spokojnie. Mi lekarz powiedział, że mogę w każdej chwili urodzić, a tu ani widu ani słychu. Żadnych objawów
Marysia jestem już spakowana i czekam. Mąż przed snem i wyjściem z domu za każdym razem pyta się mnie "czy będę rodzić" śmieje się z niego :) odpowiadam mu aby zapytał się mojej macicy haha. Fajnie, że remont idzie pełną parą by domek był gotowy na powitanie nowego domownika
Mimi szalika nie kupowałam
Megi współczuję kolek. Może ma niewykształcony do końca układ pokarmowy. Najważniejsze by nie wpadać w panikę bo dziecko to czuje. Na jednej ze stron znalazłam coś takiego
Zdaniem wielu pediatrów, najbardziej prawdopodobnym powodem jest niedojrzałość przewodu pokarmowego dziecka, który nie potrafi sobie poradzić nawet z tak dobrze przyswajalnym i łatwo trawionym pokarmem, jakim jest mleko mamy, a tym bardziej z pokarmem sztucznym.
Carolineee zapytałam mamy i powiedziała mi, że ja robiłam się czerwona od kolek i bolącego brzuszka. Powiedziała, że robiła chudsze mm i pomogło. My w tym roku darujemy sobie prezenty. Nie mamy kiedy, ja nie będę teraz latała po sklepach. Kupiłam tylko dla męża. Dziadkowie i pradziadkowie będą mieli najpiękniejszy prezent - wnuczkę :)
Paula gratuluję Marcelka, niech zdrowo rośnie. Słodziutki
Vanesa czekamy na rozwój akcji. Szybkiego i łagodnego porodu życzę
Martaa fajnie, że po badaniu wszystko ok. Nie mam rozwarcia, więc nie odpowiem Ci
Jemtruskawki nic dziwnego, ja to bym rzuciła granat. Co za lekarze!!!!!!!!!!!!! Nie denerwuj się, będzie dobrze. A co na to twój lekarz, rozmawiałaś z nim? Nie czytaj netu, bo zwariujesz
Aasiak, Lenson ja też ostatnio gryzę, podobno krzyczę na wszystkich.
MoniC gratuluje rodzicom, niech Mikołaj zdrowo rośnie.
A ja zaczęłam dziś 38 tydz. Miałam w planach tyle rzeczy do zrobienia a skończyło się na leżeniu w łóżku z bolącymi plecami. Nawet nie miałam siły obiadu zrobić. Pojechałam do McDonalda po zestaw bicmaca. Wciągnęłam w sekundzie :) Jaki pyszny był, kolejna rzez z listy zaliczona haha

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny!
Mały śpi, chciałam się też kimnąć bo noc i dzień były ciężkie, ale mówię wejdę jeszcze na chwilę zobaczyć co u Was;)
Przede wszystkim gratulacje dla kolejnych szczęśliwych Mam! :-*
Pozostałym Grudnióweczkom życzę cierpliwości, wytrwałości i szybkich rozwiązań...... :)
Kurczę ja do teraz nie wierzę, że się wszystko tak ułożyło. cały czas mówiłam że chcę urodzić po 25.11, bo mój K zaczyna urlop, zdążyłam do tego czasu zrobić wszystko co zaplanowałam i chyba moja psychika się odblokowała i... 26 po północy poszło :D akurat tak jak chciałam, więc naprawdę miałam dużo szczęścia.

Marta A
Witkowi też się skóra łuszczy.. ale już i tak wygląda coraz lepiej:) Używamy oliatum (położna nam poleciła na jego skórę) i po kąpieli na wilgotne ciałko oliwka.

Nuria
Pytałaś o laktator. Mam ręczny z Aventa, ale dla mnie to masakra. Pożyczyłam od siostry elektoroniczny z LOVI - naprawdę rewelacja, tylko kurde troche kosztuje;/ więc się cieszę ze siostra mi pożyczyła, bo dosłownie mnie uratowała!
Wyobraźcie sobie że z jednego cyca ściągam na raz (ale nie do końca tylko żeby ulgę poczuć) ok 130 ml. Ciągle mokre cyce.. Mały ciągnie a mleko się produkuje jak szalone.. Już mam całą zamrażarę pojemniczków z mlekiem..

Też bolą mnie mocno sutki, ale pilnuję żeby Mały zassał nie sam sutek tylko jak największą część otoczki od spodu piersi. I jak w ten sposób chwyci, to boli tylko przez chwilę. Do tego też ten Maltan, co Wam pisałam..
Współczuję Wam takich poranionych piersi.. Same w sobie bolą, zwłaszcza w nawale a do tego krwawiące sutki to musi być straszne..

Caroline
Ja też mam wizytę we wtorek :) Ważenie, mierzenie, pediatra... Trochę się stresuje tym wyjściem jak Mały zareaguje..
Współczuję Ci położnej.. Zamiast pomóc, to Cię zdołowała.. Co za brak empatii,..;/
U nas pierwsza wizyta położnej wyglądała tak, że jak jej powiedziałam na dzień dobry ze mam baby blues i się popłakałam, to najpierw zajęła się moim stanem psychicznym i przez godzinę ze mną rozmawiała.. później moje piersi, krocze. a po mnie dokładnie się zajęła Synkiem. No i przekazała ile wiedzy mogła. Złota kobieta, ale chyba dośiwadczenie sprawiło że jest jaka jest. sama miała depresję poporodową a jej poród rozpoczął się na jej własnym dyżurze w szpitalu i była zdana sama na siebie.. podziwiam ją naprawdę..

Na pocieszenie mój K wczoraj na imprezie wybił sobie rękę, ma unieruchomioną w szynie, także jeśli chodzi o opiekę nad Witkiem jestem zdana sama na siebie.. Co zrobić.. nie ja pierwsza, więc muszę sobie poradzić. :)

Dziewczyny po porodach - Czy też Was bolą tak mocno kręgosłupy??? Ja się nie mogę nawet dobrze wyprostować.... :|

Uciekam do wyra, bo padam na klawiaturę:C

http://fajnamama.pl/suwaczki/sbigd5v.png

Odnośnik do komentarza

Monic gratuluje!!!!
Aleksandra kochana super że tak świetnie sobie radzisz!
Dzięki za odpowiedz o laktatorze. W końcu jakaś odpowiedz a nie przytyk.
W takim razie też zainwestuje w elektroniczny.
Super że masz fajną położną. Mnie osobiście przeraża jakaś obca baba pałętająca mi się po domu ale jak mus to mus :)

Fantastyczne sesje. Noworodkowa super! Nie lubię ich ale ta jest świetna i taka nie przesadzona! Piękny maluch-zazdroszczę :)

http://s7.suwaczek.com/201412201755.png

Odnośnik do komentarza

jemtruskawki to rzeczywiście nieciekawie Cie potraktowali, lepiej jedź do szpitala, niż się zamartwiać co i jak.
Vanessa pisz co i jak u Ciebie, może będziecie mieć prezent na
mikołaja
MoniC gratulacje :) dużo sił i zdrówka dla was abyście doszli szybko do siebie. Jak będziesz miała okazje to pochwal się fotką Twojego skarba
Mae szkoda, że masz problemy z urlopem macierzyńskim. A Twój pracodawca nie może teraz tego wyjaśnić?
Młodafasolka moja kotka też za mną ostatnio chodzić krok w krok, może coś przeczuwają?
carolinee Mała fajnie przybiera na wadze, nadgania :)
A co do porodu kiedy się zacznie to mój lekarz powiedział nikt nie wie kiedy się zacznie poród i wojna wybuchnie. on mi nic nie mówił, że urodze przed następną wizytą czy coś w tym stylu.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgxs65gujkf8gl1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...