Skocz do zawartości
Forum

Czy mam szansę na bobaska?


Rekomendowane odpowiedzi

Kochałam się z moim chłopakiem w 10 i 11 dniu cyklu,w nocy z soboty na niedzielę bolał mnie jajnik - ciągnął, rwał...:) Bardzo chcemy mieć dzidziusia. Kochaliśmy się chyba z 6 razy za każdym razem partner tryskał wewnątrz mnie. Od dziś zaobserwowałam dużo białego śluzu. Mam uczucie wypełnionego podbrzusza i jest twarde oraz wzdęte. Cykl trwa 28 dni. Czy mamy szanse na bobaska??
Po południu w sobotę się kochaliśmy później wieczorem i w nocy zaczął mnie boleć jajnik właśnie :) później kilka razy w nocy jeszcze się kochaliśmy i w niedziele również :) Za każdym razem we mnie doszedł :) Leżałam nie wstawałam od razu :)

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudhqvkvm3v9lxg.png

Odnośnik do komentarza

to dobrze, że bierzesz kwas foliowy, myślę, że czas oczekiwania na ciążę jest bardzo ważny dla Was:) dziewczyny mówią, że zachodziły w ciążę, jak już odpuściły sobie i zaszły tak na spokojnie, sami sobie czasem potrafimy narzucać blokady itd, mam nadzieję, że u Was starania nie będą trwały zbyt długo:) trzymam kciuki!!!!

Odnośnik do komentarza

Myślę, że szanse są duże :) Miło widać tak odpowiedzialną i pozytywną przyszłą mamę :) Moja koleżanka jest w 5 miesiącu ciąży i wciąż opowiada o samych trudnościach i niezadowoleniu, jakie towarzyszy jej z powodu zajścia. Do tego stopnia nie mogę jej słuchać, że nasze spotkania zrobiły się coraz rzadsze. Dlatego trzymam za Was kciuki ! :) Zobaczysz, że lada moment będziecie mieli swoją fasolkę :) :*

Jestem w 10 tygodniu i 1 dniu ciąży :)

Odnośnik do komentarza
Gość zawstydzona....

witam ja juz nie mam nadzieji na bobaska. pierwsze dziecko miałabym w wieku 19 lat i to byla ciaza pozamaciczna;-( staramy sie od tamtego czasu i nic;-( mam teraz 23lata i czy mam szanse w mojej sytuacji zajsc w ciaze...?

Odnośnik do komentarza

Ja znów się powtórzę : trzeba sobie dać na luz! :)
Wiem , że łatwo się mówi, ale tak jest w rzeczywistości... i musimy się jakoś zrelaksować bo same sobie utrudniamy poczęcie dzidziusia i wydłużamy czas oczekiwania.
Pójdźmy na długi, wieczorny spacer- teraz jest fajna, wiosenna pogoda... albo pojedźmy na basen, do spa , do kosmetyczki - co kto lubi :) Ewentualnie, żeby zaoszczędzić środki finansowe zróbmy sobie spa w domu :) Ciepła kąpiel z jakimś fajnym płynem/ kulą do kąpieli, muzyka i światło świec... relaks murowany, nastrój na `przytulanie`, a najlepiej jakby partner w tym uczestniczył i np. zrobił nam masaż całego ciała. Odprężymy się.. a reszta sama się potoczy... same się domyślacie jak to działa :) Zajmijcie się sobą, a dzidziuś `przyjdzie` sam :) Może spróbujecie czegoś nowego? Skupicie się na poznawaniu nowych rzeczy, a nie na poczęciu maluszka :) Powodzenia i dajcie znać czy taki pomysł wam się podoba :)

Odnośnik do komentarza

Hej,
ja jestem nowa choć kilka postów już mam. A więc mam pytanie: czy jest tutaj na forum ktoś z niedoczynnością tarczycy, komu udało się zajść w ciążę lub zna taką osobę? Ja byłam u ginekologa i ze mną jest wszystko w porządku, mój pęcherzyk dojrzewa ale lekarza niepokoi mój wynik TSH... Da mi ktoś nadzieję, że się uda?
Dziękuję za wsparcie...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

zawsztydzona
wiem ze to bylo dawno, ale wtedy medycyna nie byla tak do przodu jak teraz wiec tym bardziej mysle ze bedzie ok
moja tesciowa pierwsza ciaze donosila spokojnie, druga byla pozamaciczna i wyobraz sobie kilka miesiecy w niej byla, no potem bylo z nia tragicznie ale wyszla z tego, trezcia ciaza znowu ok zdrowa cora, czwarta ciaza z poacztku ok potem kolo 3miesiaca krwawienie, lekarz stwierdzil poronienie wyladowala w szpitalu i czekali az natura sobie z tym poradzi, stwierzdili ze wszystko z niej wyszlo i zostawili jeszcze na obserwacji i po dwoch dniach usg kontrolne a tu sie okazuje z ciaza byla blizniacza (o czym nikt nie wiedzial) i potem bylo juz wszystko ok bez kompilkacji.... z tej ostatniej ciazy jest wlasnie moj maz:):):)
takze nie mozesz tracic nadziei .
zobaczysz jeszcze te dwie upragnione kreseczki...
dodam ze ja tez poronila kilka tygodni temu. bylam w 11stym tygodniu.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73x9nohql5.png

Nie bylo mi dane przytulic Cie do siebie 02.04.2014 *

Odnośnik do komentarza

spragniona życia- ja mam niedoczynność, i to wcale nie przesądza o tym że nie możesz zajść w ciąże, jaki masz wynik TSH ? ja miałam 2,7 i lekarz przepisał mi eutyrox n25 który trzeba brać jeśli wynik jest za wysoki, ja biorę akurat małą dawkę ponieważ mieszczę sie w normie, ale jak się stara o dziecko to trzeba zbić TSH do ok 1, takie wyniki są na najlepsze do zajścia w ciążę.

Odnośnik do komentarza

ja mam TSH na poziomie 4,520 a FT3 3,52 i mam dużą niedoczynność, ale w sobotę będę u endokrynologa, o dziwo zamiast czekać kilka miesięcy to zdarzył się cud i zwolnił się termin :) trzymaj kciuki, a Tobie na pewno się niedługo uda. Los sprawia nam figle, ale jak zaskakuje to mega pozytywnie. Ja np myślę, że w tamtym miesiącu miałam samoistne poronienie bo przed okresem coś "wyleciało" ze mnie, później bolał mnie brzuch cały dzien i okres.... 4 dni za wcześnie.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

spragniona_życia
ja mam TSH na poziomie 4,520 a FT3 3,52 i mam dużą niedoczynność, ale w sobotę będę u endokrynologa, o dziwo zamiast czekać kilka miesięcy to zdarzył się cud i zwolnił się termin :) trzymaj kciuki, a Tobie na pewno się niedługo uda. Los sprawia nam figle, ale jak zaskakuje to mega pozytywnie. Ja np myślę, że w tamtym miesiącu miałam samoistne poronienie bo przed okresem coś "wyleciało" ze mnie, później bolał mnie brzuch cały dzien i okres.... 4 dni za wcześnie.

Przy takim TSH Eutyrox dostaniesz na bank :) czasami za wysokie Tsh blokuje zajście w ciąże albo sprawia poronienie:( dlatego właśnie trzeba zbijać to lekami. daj znać po wizycie:) powinnas też iśc na usg jeżeli podejrzewasz że poroniłaś, żeby sprawdzić czy wszystko się prawidłowo oczyściło.

Odnośnik do komentarza

No byłam u lekarza i mówił, że wszystko w porządku po ostatnim okresie jest ok i jak najbardziej mogę próbować bez przeciwwskazań, było widać dojrzały pęcherzyk który miał pęknąć w czasie koło 2-3 dni. no ale jego słowa to że zaprasza po okresie do siebie na cytologię. A od owulacji minęło 4 dni i mam kłucie z lewej strony macicy i boli jak na okres, tak jak ostatnio, nie mam wrażliwych piersi, a do okresu jeszcze tydzień.

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...