Skocz do zawartości
Forum

Dylemat ze szczepieniami - szczepić czy nie?


Rekomendowane odpowiedzi

I wzajemnie Ola:)
a co do złośliwości, to czy nazywanie rodziców nie szczepiących aktywistami antyszczepionkowymi, to nie była złośliwość z Twojej strony?,
Jak najbardziej masz prawo szczepić swoje pociechy nic mi do tego.
I prosiłabym nie zarzucać mi propagandy, samej nie dając nic od siebie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Esska-nie,to nie była złośliwość,tylko nazwanie rzeczy po imieniu (nie ma chyba nic złego w tym określeniu...?).Z tem. propagandy:dlatego nie daję tutaj żadnych linków itp,bo każda jak widać ma Internet i znajdzie to,czego szuka i co jej odpowiada...

Ja nie zastanawiałam się długo czy w ogóle szczepić.Problem pojawił się przy pytaniu "jak" (skojarzone czy nie,dodatkowe czy nie)-wtedy zaczęłam pytać i czytać,i tak jak napisałam-nawet lekarze czy farmaceuci (w tym znajomi) nie byli mi w stanie pomóc na tyle,bym na 100% była pewna,że któreś rozwiązanie jest "najbardziej słuszne".

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Poniżej list pani Prof. Marii D. Majewskiej

INSTYTUT PSYCHIATRII I NEUROLOGII
Katedra Marii Curie Komisji Europejskiej
Zakład Farmakologii
Profesor Maria Dorota Majewska
ul. Sobieskiego 9, 02-957 Warszawa
[adresy dokładniejsze są mi znane - MD]

Do: Zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii
Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego i do
Zarządu Stowarzyszenia Higieny Lecznictwa
Katedra Profilaktyki Zdrowotnej
Ul. Smoluchowskiego 11
60-179 Poznań

Treść listu :
http://dakowski.pl//index.php?option...1397&Itemid=53

" Polska Konstytucja jak i prawo UE gwarantuje obywatelom ochronę życia i zdrowia, nienaruszalność osobistą, prawo do decydowania o własnym życiu i do wychowywania swych dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami. Podczas gdy w krajach Europy Zachodniej szczepienia dzieci są dobrowolne, w Polsce stosuje się terror wobec rodziców, którzy świadomie nie chcą szczepić swych dzieci. Można się o tym przekonać, czytając dramatyczne wypowiedzi na forach dla rodziców. Ciekawe jednak, że gdy rodzice żądają od lekarzy lub Sanepidu potwierdzenia na piśmie, że biorą na siebie pełną odpowiedzialność za możliwe okaleczenie lub uśmiercenie dziecka szczepionką, wszyscy odmawiają podpisania takiego dokumentu."

"Jak wynika z danych PZH (Państwowego Instytutu Higieny) oraz WHO (Światowej Organizacji Zdrowia), w Polsce pomimo wysokiego odsetka zaszczepionych (ok. 98%), nadal tysiące dzieci każdego roku chorują na choroby zakaźne: świnkę, różyczkę, szkarlatynę, krztusiec, co dowodzi, że skuteczność stosowanych szczepionek jest wątpliwa. Nie mniej nikt dziś nie umiera na te choroby – co pokazuje, że obecnie można je skutecznie leczyć. Podobna jest sytuacja w krajach Europy Zachodniej.

W Finlandii, Szwecji, czy Norwegii zachorowalność na krztusiec jest nawet znacznie większa niż w Polsce (gdyż odsetek szczepionych dzieci jest tam mniejszy niż w Polsce ), lecz i tam choroba ta nie jest śmiertelna (http://www.who.int/vaccines/globalsu...fileselect.cfm), a umieralność niemowląt jest tam dwa razy mniejsza niż w Polsce. Nie jest to dziwne, bowiem statystyki demograficzne USA pokazują, że umieralność na choroby zakaźne spadła na wiele lat przed wprowadzeniem szczepień.

"Istnieją więc dowody, że nadmierne, zbyt wczesne oraz toksyczne szczepionki są przyczyną zgonów oraz fizycznych i neurologicznych okaleczeń milionów dzieci."

"PROPOZYCJA ZMIANY PROGRAMU SZCZEPIE? W POLSCE

Propozycja zmiany programu szczepień w Polsce, oparta na analizie programów w innych krajach UE (Euvac.net) oraz konsultacjach z pediatrami - jest następująca:

• wyeliminowanie wszystkich szczepionek z thimerosalem;
• zrezygnowanie ze szczepienia noworodków szczepionkami Wzw B (szczepienie tylko
noworodków z grupy wysokiego ryzyka, czyli od matek zakażonych żółtaczką).
Zaoszczędzone na tych szczepionkach pieniądze przeznaczyć na higienę szpitali, by nikt się
w nich nie zarażał.
• zrezygnowanie ze szczepienia noworodków BCG (stosować tylko u dzieci z regionów, gdzie
odsetek chorych na gruźlicę wynosi powyżej 40 na 100 000);
• w pozostałej grupie dzieci rozpoczęcie szczepień od 4 miesiąca życia;
• zrezygnowanie ze szczepionki krztuścowej pełnokomórkowej;
• zrezygnowanie z podawania więcej niż trzech rodzajów szczepionek w jednym dniu;
• zrezygnowanie z podawania szczepionek zawierających żywe wirusy lub podawanie ich
pojedyńczo w bezpiecznych odstępach czasu;
• udostępnienie szczepionek monowalentnych;

• zobowiązanie szczepiącego lekarza do przeprowadzenia wstępnego wywiadu z rodzicami
odnośnie alergii, astmy i innych chorób typu autoimmunologicznego oraz powikłań
poszczepiennych u członków rodziny, co pozwoli przewidzieć, czy u danego dziecka mogą
wystąpić groźne reakcje poszczepienne. Takie dziecko powinno mieć opracowany
indywidualny, bardzo ostrożny program szczepień;
• zobowiązanie szczepiącego lekarza do monitorowania stanu zdrowia dzieci po
szczepieniach, by w porę uchwycić stany zagrażające życiu lub zdrowiu dziecka;
• stworzenie narodowego programu obowiązkowej rejestracji powikłań i zgonów
poszczepiennych. Dane te powinny być raportowane do WHO (a nie są) i informacje o
powikłaniach powinny być zamieszczane w książeczkach zdrowia dziecka."

Tymczasem "w Polsce obecnie dopuszczonych jest kilka szczepionek ze znaczną zawartością thimerosalu:

• Euvax (Wzw B, Life Sciences, prod. koreańska) – 0,01 % THIM
• Engerix B (Wzw B, Glaxo) – 0,005% THIM
• D.T.COQ (DTP, Sanofi) – 0,01 % THIM
• DTP (Biomed, Kraków) – 0,01 % THIM
• TETRAct-HIB (DTP+Hib) (Sanofi) – 0,01% THIM
• D - Szczepionka błonicza (Biomed) – 0.01% THIM
• DT – Szczepionka błoniczo-tężcowa (Biomed) - 0,01% THIM
• DTP - Szczepionka błoniczo-tężcowo-krztuścowa (Biomed) – 0,01% THIM
• Szczepionki przeciw grypie – 0,01 % THIM

Polskie niemowlę zaszczepione zgodnie z obowiązującym kalendarzem szczepień może otrzymać do 7 miesiąca życia:

• 75 μg Hg w Wzb B - (3x 25 μg Hg)
• 75 μg Hg w DTP lub DTP+Hib (3x 25 μg)
• 25 μg Hg (Influenza)
• Razem = 175 μg Hg

Do 18 miesiąca może otrzymać dodatkowo 25 μg Hg (z DTP) i 25 μg Hg (influenza), razem 225 μg Hg. Rtęć jak wiemy akumuluje się w mózgu."

"Wśród obowiązkowych szczepień znajdują się dwa (BCG i Wzw B), podawane w pierwszej dobie życia, nierzadko nawet w 2 godziny po urodzeniu. Wiele wskazuje na to, że bardzo poważne zagrożenie dla życia i zdrowia dziecka stanowi szczepionka Wzw B (szczególnie firmy Euvax), która dostarcza jednorazowo 25 μg Hg, co stanowi ok. 8,3 μg Hg/kg wagi ciała. Ta ilość rtęci jest 83 razy większa od uważanej przez EPA za bezpieczną (0,1 μg Hg/kg/dzień) dla dorosłego człowieka"

" W drugim miesiącu życia polskie niemowlę może otrzymać jednorazowo 50 μg Hg (25 μg z Wzw B i 25 μg z DTP lub DTP+Hib). Dla 4 kg niemowlęcia będzie to dawka Hg 125 razy większa niż uznana za bezpieczną dla dorosłej osoby."

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza

Esska,sorry,nic stamtąd nie przeczytam-z Tel nie mam możliwości.
Czytałam statystyki odnośnie ludzi nieszczepiących;z roku na rok coraz więcej,stąd moje pytanie-skoro w populacji powinno być ok 80-90% zaszczepionych na danego wirusa,żeby nie byl aktywny,to logiczne,że kary będą dotkliwsze/częstsze.

Esska,ja na szczepienie nie wydałam ani złotówki -możesz krytykować jak chcesz (skoro uważasz,że truję dziecko).
Z drugiej strony mam nadzieję,że doceniasz,że może Twoje dzieci nie zachorują dzięki odporności populacji.Ale jeśli będzie więcej osób działających jak Ty,to już nie byłabym taka pewna...

(nie były to złośliwości - moja opinia;)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Ola, ale przed jakimi chorobami mam chronić moje dzieci?
Dlaczego uważasz, że w XXI wieku gdzie medycyna jest na tak wysokim poziomie, gdzie potrafią przeszczepiać twarze, klonować, tworzyć nowe organy, lekarze nie potrafią wyleczyć odry, świnki czy ospy?
Dlaczego Nie ma epidemii polio wśród dorosłych, wszak my już nie podlegamy obowiązkowi szczepienia, ba nawet nie mamy już odporności (o ile takowa w ogóle była) na tę chorobę, bo któż z nas dorosłych się doszczepia - chyba nikt, a przecież co roku szczepi się 6 latki żywą szczepionką przeciw polio, które zarażają dookoła przez MINIMUM 6 tygodni?
Dlaczego w Ameryce nie szczepi się na gruźlicę, a odsetek zachorowań jest taki sam jak u nas w kraju gdzie wyszczepilaność stanowi około 80-90%?

Nie krytykuję tego czy szczepisz dzieci czy nie, to Twoja prywatna sprawa, nie jestem żadnym naukowcem, ale chodziłam na chemię i biologię stąd wiem jak silnie trująca jest rtęć, którą podaje się naszym dzieciom w szczepionkach (stąd wniosek o truciu), bo temu nie zaprzeczysz skoro jest ona wyszczególniona w ulotce szczepionki.
Nie podobało mi się tylko to, że twierdzisz że uprawiam propagandę podając źródła do poczytania dla rodziców, którzy faktycznie czasu nie mają na szukanie, ale może ktoś przeczyta jak mu się na tacy poda.
Jeśli ktoś ma argumenty na temat zasadności szczepień może je tutaj spokojnie przedstawić, również je poczytam, proszę jednak żeby to były konkretne dane, a nie ulotki zachwalające szczepienia, bo tak...

Oczywiście bez urazy:) każdy ma prawo do własnego zdania, a moje jest właśnie takie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza
Gość Mama 3-ki

Nie szczepię.
Moje dzieci zachorowały 1 - najstarsza ( dodam że szczepiona jako jedyna ) przyniosła do domu ospę i jako jedyna przeszła ją najciężej z 2 wyrzutami krost. Młodsze po małym 1 wyrzucie, bez gorączki itd. )

Oprócz tego nie tyka młodszych nic.

Starsza córka bardzo długo chorowała na wszystko co można.

Co do chorób - może niektórzy nie wiedzą ale wiele z nich mutuje ( sprawka chociaż by antybiotyków podawanych obecnie prawie na każdą chorobę ) i tak np. krztusiec - coraz więcej dzieci zapada na to bo szczepionka nie chroni przed mutantami.

Dziwnym trafem zamiast podnosić bezpieczeństwo w szpitalach ( warunki sanitarne ) co chwilę tylko wypuszcza się szczepionki krzycząc że albo to albo śmierć a już historia pokazała że wyższa higiena = mniej chorób.

Są kraje gdzie nie szczepi się dzieci na dane choroby, które tak samo jak i u nas zanikły właśnie dzięki poprawie warunków sanitarnych ( a więc mam na myśli : nie wylewanie odchodów na ulicę, dostęp do czystej wody, świadomość higieny codziennej )

Mój syn po 1 szczepieniu ( kiedy to zaprzestaliśmy całkiem a 2 córka nie ma w ogóle ) miał przez godzinę siną nogę... ale piguły miały to w poważaniu - bo przecież nie będą zgłaszać bo jeszcze im statystyki popsuje....

Czas w końcu przyjąć fakt, że wiele w dzisiejszych czasach robione jest tylko dla kasy - w poważaniu mają was i wasze dzieci bo nie oni potem odpowiadają za nie..
tak samo wielu lekarzy nie szczepi - nie zastanawia was to ? chyba powinni być przykładem 100% wyszczepialności a tu zonk...

Ale to wybór każdego z osobna - szkoda tylko że zwolennicy tak łatwo i bez krytyki oczerniają i szydzą z tych co podjęli inną decyzję ( co śmieszne nawet tego nie widzą - uważają że oni mają prawo wszystko komentować ale ich komentować nie wolno bo to ich wybór - cóż za hipokryzja )....

Odnośnik do komentarza

Czyli rozumiem,że uczęszczanie na chemię i biologię zrobiło z Ciebie specjalistkę w tej kwestii?Wybacz,ale ja również chodziłam na te zajęcia i,jak pewnie większość,nie rozumiem wszystkiego,co tam jest napisane.
Ubodło Cię widzę to,co kiedyś napisałam-ale taka smutna prawda.Skoro sama twierdzisz,że wiedzę masz ze szkolnych zajęć (ba,wywód opierasz na truizmie "rtęć jest szkodliwa"),to wybacz,ale Twoje kompetencje w zakresie pouczania kogokolwiek w tej kwestii są,hmm,znikome...

Odnośnie chorób-pewnie,racja,z różnych chorób potrafimy teraz wyjść bez szwanku (ot,czasem tylko drobne zapalenie opon mózgowych Np jako powikłanie się przypałęta).Tylko po co mam pozwalać dziecku się męczyć?Bo przeczytałam ulotkę,której nie rozumiem do końca,a sama byłam szczepiona i żyję,nie choruję,nic poważniejszego mi nie jest?
Owszem,lekarze nie są czasami w stanie wyleczyć Np odry i powikłań po niej-ja,z moim nikłym wykształceniem w tym kierunku,o tym wiem.

P.S.bez urazy-odpowiadam tylko na Twoje argumenty.Pozdrawiam! :)

https://www.suwaczki.com/tickers/qb3c3e5ewahdy8r5.png

Odnośnik do komentarza

Nie trzeba być Einsteinem, żeby wiedzieć jakie skutki uboczne ma rtęć, wycofali termometry rtęciowe bo szkodliwe a pozwalają na wstrzykiwanie jej dzieciom, sorry ale rozmowa z Tobą jest bezcelowa ponieważ nie odpowiedziałaś na żaden mój argument a tylko po raz kolejny bezczelnie mnie zaatakowałaś, no ale cóż spodziewać się po osobie, która używa tylko jednego argumentu "NAS SZCZEPLNI I NIC NAM NIE MA"
szkoda czasu abyś czytała co mądrzejsi od ciebie mają do powiedzenia w sprawie szczepień bo i tak nic nie zrozumiesz, przecież to nie ty decydujesz o swoim dziecku tylko za ciebie decydują.
Dyskusję uważam za zamknięta, nie posiadasz merytorycznej wiedzy, bo nie chcesz lub nie umiesz czytać ze zrozumieniem.
Miłego dnia:)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u9g66oyk.png

Odnośnik do komentarza
Gość Przewrotna

A może to właśnie za ruchem antyszczepionkowym stoją firmy farmaceutyczne. Dziecko nieszczepione=dziecko chore,wymagające drogich leków.Skoro Europa nie szczepi-wg
antyszczepionkowców tylko w Polsce jest taki przymus-to wszystkie koncerny farmaceutyczne na świecie rzuciły się na polski rynek,żeby zyskać krocie na naszych biednych dzieciach. Mało osób płaci za szczepienia dzieci-wśród moich znajomych młodych mam,tylko 1 zapłaciła za szczepionkę 5 w 1-reszta(jakieś 25 sztuk)bazuje na sanepidowskich (najtańszych). I to jest ten wielki biznes? Raczej psychoza antyszczepionkowców. Sama szczepiłam dzieci podstawowymi szczepionkami,ponieważ uważam,że jak coś jest do wszystkiego to jest do d...py, a o skuteczności szczepień przekonało mnie już w dzieciństwie uratowanie dzieciaka pogryzionego przez wściekłego psa.

Odnośnik do komentarza

Ja dylematu nie miałam. Synek ma prawie 10 miesięcy i ma już za sobą wiele szczepień. Nic mu nie było przed, w trakcie podawania i po podaniu szczepionek. Ważne jest żeby syn był zdrowy w tym czasie. Ja byłam szczepiona i każde dziecko w mojej rodzinie. Rodzice, moje rodzeństwo.

Nie chcę wchodzić w słowo osobom przeciwnym szczepieniom ani tym co są za szczepieniami. Mogę jedynie wyrazić swoją opinię, która jest jednoznaczna ja szczepię. :)

Odnośnik do komentarza

Ja też szczepię, a teraz wiadomość, że szczepienia na pneumokoki mają być obowiązkowe z jednej strony mnie ucieszyła, a z drugiej zasmuciła, bo żadne z moich dzieci się nie załapie, ja ciężkie pieniądze z kieszeni wyciągałam. no ale nic, najważniejsze, że jest. http://szczepimy.com.pl/to-juz-pewne-szczepienia-przeciwko-pneumokokom-beda-finansowane/

Odnośnik do komentarza
Gość Matka małego dziecki

Ludzie, nie szczepcie dzieci!!!!
Większość pediatrów nie szczepi dzieci i trzyma to w tajemnicy by nie stracić pracy. Jest coraz więcej lekarzy co o tym mówią na koniec kariery. Prof. Maria Dorota Majewska i dr. Hubert Czerniak i dr. Jaśkowski...
Mogę ich wymieniać jeszcze wielu. Wypowiadają się na you tube i ostrzegają!!! Jeśli dziecko nie dostanie autyzmu to pózniej będą gnębić inne choroby i szpitale. W wieku nastoletnim inne choroby jak starych ludzi. Lekarze nie powiedzą z czego się wzięły bo nie wiedzą że to szczepionki dawno temu podane.
Mam chore dziecko było super zdrowe i po szczepionce zaczął się regres. Są regresy prawie nie widoczne ale w szkole będzie widać że dziecko ma problemy z nauką. Zobaczycie to u siebie i znajomych. Ja tylki przestrzegam.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...