Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Oh caly dzien probuje zasiasc do komputera i cagle cos..
Udalo sie :)
Moninius Truskawka odzywajcie sie dziewczyny :) bo jak Was nie ma to mysle, ze rodzicie ;)
Misiabellko kochana..widze, ze dzielnie walczysz i to sie liczy! Byc moze wlasnie, to wszystko sie dzieje w Twojej glowie i wlasnie laktacja zaburza sie przez Twoje obawy o glod synka. Nie bede sie powtarzac i wiem, ze Ci ciezko. Tez bardzo chcialam karmic synka i bylo strasznie ciezko momentami. Czula bym sie niespelniona matka nie karmiac. Mialam wiele momentow zwatpienia i rozpaczy. Z tym, ze synek za chiny nie chcial butelki (a smoczka nie dawalam). Pewnie i dobrze, bo raczej bym nie karmila..
Wiem tez, ze wlasnie duzo zalezy od naszej glowy i wsparcia najblizszych a jest wiele sposobow budowania relacji dziecka z tata (nie tylko karmienie) ;)
Suuuper, ze u Elleves to sie udaje! I ma racje, ze matka wie co najlepsze dla jej dziecka :)
Ja siedzialam z malym po nocach, karmilam a synek ma przeswietny kontakt z tata do tej pory! Az jestem dumna z tego :)
Misia, jesli czujesz, ze tak jak robisz jest dobrze to tak wlasnie rob. Twoj spokoj psychiczny jest b.wazny dla dziecka. Zastanowila bym sie tylko jaki chce osiagnac cel np.za kilka tygodni i co mi w tym przeszkadza. Co moge i powinnam zmienic, zeby osiagnac to. Czy mam w tym wsparcie i czy chce podjac walke..? Jesli tak, podjac konkretne kroki i sie tego trzymac mimo ciezkiego czasu, ktory nam wynagrodzi z pewnoscia trud...Ty masz pokarm i jestes na dobrej drodze!

Em jak nocka minela? Mam nadzieje, ze pozytywnie? Tez musi byc Ci ciezko wiedzac, ze synio ma dolegliwosi po Twoim mleczku. Podziwiam Cie, ze mimo wszystko tak walczycie o siebie. Jak bym byla w takiej sytuacji z pierwszym dzieckiem, to chyba bym sie poddala. Dzielna mama z Ciebie!

Agni Oli przeswietny!! Ma buzke z charakterkiem :) Blondasek, ale taki wyrazny :D
Co do nastrojow w ciazy, to czytasz mi w myslach :) wiem, tez jak moze byc PO i z jednej strony nie moge sie doczekac a z drugiej mi sie nie spieszy ;)
Dzis mija moj termin :D

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Gabi Lenka przecudna! Mala ksiezniczka :) Jeszcze raz najlepszosci dla Was!
Za watkiem ''listopadowych mam'' tez jestem na tak. Zagladam na fejsa, ale chyba tu sie lepiej odnajduje z Wami. Tez mi sie myla imiona z nickami.
Chociaz Mamusie z maluszkami chyba wlasnie wola fejsa ;)

Usmiechnieta Nie mam pojecia czy to moze byc okres po cc, ale na pewno skonsultowala bym to z lekarzem...

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Czaki Nie, nie rodzę:)
Jutro kontrolnie na KTG choć jak się nasłucham o tych zielonych wodach od znajomych to mam ochotę pędzić juz do szpitala. Matko...kiedy to się zacznie.
Ja też się trochę gubię na tym fb.
ana333 to cię potrzymali trochę. Oby mi też udało się dostać to znieczulenie.

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

no dobra Czaki - odliczamy ;) termin terminem he he ale milo by bylo przywitac juz Was we dwojke - z osobna :)

tak, Oli blondasek, ,,niewiniatko,, :D
chodzilo o to ze najpierw musi usnac ,,gdzies,, w terenie albo na mnie by dopiero moc go polozyc w lozeczku, ktorego chyba nie cierpi lub w koszyku, za ktorym tez nie przepada - tu i tam plasko - a tak na plaskim to dobrze na kregoslup.
wiec trwa dlugo niz w koncu usnie z sukcesem w lozeczku. m kupil te ,,malpke'' dla niego - i jakos chetniej w tym spi.
no fajno ale co tu robic z tyloma sprzetami w ciasnym mieszkanku ? bujaczka to juz nie chce widziec,a mielismy zaklepany.... zreszta malpke tez sie buja plus dobrze i bezpiecznie spi w niej

no masakra z tym metrazem...
koszyk wyladowal w lozeczku, i tam dopiero trafia synalek - no co robic, skoro on nie lubi przestrzeni wokol siebie. ale najwazniejszy sen ;)
tlumacze sobie, ze jeszcze malutki jest -3 tyg wlasnie minely :)
tylko zeby mu tak nie zostalo he he ze zawsze musi byc ''special'' bo mi pomyslow braknie na zaspokajanie prostych potrzeb zdawalo by sie - typu sen czy karmienie. przy przewijaniu czy przebieraniu drze buzke ,a smoczek najczesciej wypluwa. mamy wiec sporo z nim rozrywki

dziewczyny mi tez tu milej anizeli na fejsie. jestem za forum :)

http://www.suwaczki.com/tickers/rg509jcgm4g4slga.png

Odnośnik do komentarza

Czaki, dziewczyny, jeszcze raz dzięki za wsparcie. To naprawde duzo znaczy i zagrzewa do boju, lubię też czytać, jak Ty Agni sobie radzisz. Czaki jest jak mowisz, jak ktos chce karmic, lub zaczął karmić piersią odczuje zawód, gdy ta "misja":) się nie wypełni. Każda z nas obiera różne drogi, ma różne sposoby myślenia jednak wszystkie łączy jeden cel: dobro dziecka. Każdy waży za i przeciw, szkoda, ze nie jest to sytuacja na zasadzie czarne-białe:). Uśmiechnięta, daj znać, co powie Ci lekarz ns to zwiększone krwawienie. Dziewczyny, to zaczynamy kolejny tydzien, czas ostatecznych rozwiązań.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

agni jeeeju jak ciężko nadrobić :) rzeczywiście na fejsie to jakos szybciej się czyta :P :) nie przeczytałam dokładnie deska w deskę, bo by mi maluchy nie dały ...:( mały miał bóle brzuszka - wydaje mi się że wzdęcia i ciągle chce na ręce.... spać u siebie w łóżeczku nie chce tylko ze mną - ale zmuszam go do łóżeczka bo mi wystarczy że śpię z nogami córci na głowie :D
misiabella ja ubiorę choinkę w niedzielę przed świętami dopiero, bo pewnie żywą będziemy mieli znów.
Boję się tych świąt. Rodzice zaraz przed świętami mają mieć sprawę rozwodową, a mi mimo wszystko szkoda ojca, choć wiem że to w większości jego wina.

my jesteśmy już całkiem na mm. Tak samo jak poprzednio mało mleka, mimo prób, herbatek i innych cudów mleka za mało. Nic dziwnego skoro młody ma już ponad 5kg i domaga się żarcia co 2 godziny (przetrzymuję go co 2,5godziny) i dopajam. I do tego już było fajnie z kupkami, cieszyłam się że tak łatwo mu "idzie" bo 2 na dzień na mm były a teraz znów co 2 dzień lub dłużej i widzę że się męczy i wychodzi "plastelinka" już nie wiem czy dopajam za mało...?
za to mniej więcej już mamy "rozkład" karmienia - 8razy na dobę po 90ml. Problem tylko z przebieraniem bo strasznie krzyczy jak zaczynam rozpinać mu bodziaka, lub ściągam spodnie :D
Dzisiaj jedziemy na bioderka. Mam wrażenie że wszystko mi się na raz zwala. a to bilans małego, a to dentysta, a święta i trzeba porobić, na mikołajki gminne iść z córą, ciotka na urodziny zaprasza itd itp....odpadam powoli. Myślę czy dentysty sobie nie odpuszczę, bo do południa i wielkie kombinowanie co zrobić z dzieciakami. umówię się jakoś w styczniu lub w lutym chyba...

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry :)
Krofka to faktycznie masz zajec przy dwojeczce :)
Przykro mi z powodu rozwodu rodzicow.
IgaJula jak Ty trojeczke ogarniasz? ;) Mam nadzieje, ze wszyscy zdrowi! :) :*
Moniniuss daj znac co tam powiedzieli po ktg!
Truskawka rodzisz?? :) juz PO?? :)
Agni tak jak mowisz, maluchy nam powyrastaja i dojda inne zmartwienia. Bedziemy z usmiechem na twarzy wspominac problemy cyckowe i brzuszkowe jak przyjdzie nam taki 16latek pyskowac ;P :)

A mi chyba wody sie sacza....
Pisze chyba, bo sama nie wiem. Za pierwszym razem mi chlusnelo po 16 godzinach skurczy i tyle. A teraz jakby wody sie saczyly...Cos jakby przezroczysta/swiecaca woda.. Troche poleci i przerwa..
Czekam na rozkrecenie wydarzen i zadzwonie do szpitala zapytac co i jak. A mam tak od nocy...

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dużo czasu nie ma to fakt;). Ja też planowałam pójść na prześwietlenie szczęki, czy jakaś dziura nie wymagała kanałowego leczenia, ale sobie w trakcie najbliższych 3 ms. odpuszcze. Krófks, to przykre z teoim tatą , ale czy macie wyjście? W nocy był znów kryzys, mały nic a nic nie chciał ssać, nawet mleko podane w końcu w butelce zjadł bez wiekszego zainteresowania , rano to samo, ale podwoiłam się i potroiłam, by go dobrze rozbudzic i w koncu zaczal ssac, rany, co to była za ulga...Myśle Czaki, o tym co mówiłaś, o postawieniu sobie celu i jak tego dokonać, by mały dostał ode mnie, to, co chciałabym mu dać, a nasze życie bardziej znośne. Trzeba też nie zapominać w tym wszystkim o zdrowym rozsądku... Ostatnio zadzwoniła do mnie kolezanka i mowila, ze slyszala ze po cc, matki i dzieci gorzej łapią więź i czasem nie kochaja tak swoich dzieci, jak po sn..., tak mnie uświadamiała;). Tak, że nie dajmy się zwariować:).

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

czaki dzwon i mow im jak bylo, co sie wydaje a pewna nie jestes - niewazne - mow, bo kto wie ;)

krofka nasze brzdace jakby sie zmowily ;)
paszczak jak sie przewija lub przebiera, spac to najlepiej na rekach a z brzuszkiem - to najlepiej jak przez ramie po karmieniu go przerzuce i koniecznie na rekach w pionie potrzymam buzka do siebie, przycisniety brzuszkiem do mnie - tak mu sie odbija i usypia to wtedy tez walcze o lozeczko - jak juz przysnie ;)
przed daje daje mu infacol - glownie w dzien,, a noca - po karmieniu delicol ....
jakos zyjemy :D jakos i ja sie wysypiam .

jedyna roznica - ja juz tylko swoim go karmie - bo mu lepiej sie trawi

pozdrowienia ;)

misiabella - swiete slowa - nie dajmy sie zwariowac - teraz dopiero wiem jakie to trudne!!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/rg509jcgm4g4slga.png

Odnośnik do komentarza

Misia zgadza sie, ze jest ''ryzyko'' mniejszej wiezi po cc i wlasnie problemow z karmieniem i laktacja.
Dlatego wazne jest polozenie dziecka zaraz po porodzie na piersiach matki itp itd...
Rob kochana jak czujesz, tak zebys Ty byla szczesliwa. Synek sie dostosuje. On potrzebuje spokojnej, usmiechnietej, szczesliwej mamy. Nie wazne na jakim mleku. Sa rozne sytuacje i dzieci na mm zyja i maja sie czasem lepiej niz na mleku matki..
Jesli jednak potrzebujesz wsparcia i chcesz zostac przy piersi to Jestem :) :*

A wody (jesli to te) ;) to narazie cisza. Narazie sie relaksuje ;P Zaraz wezme kapiel z goleniem, zjem sniadanko i bede obserwowac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Hey dziewczyny,

Przepraszam ze się nie odzywałam ale wiadomo jak to jest z małym dzieckiem i nowa mamą ;). Układam sobie harmonogram dnia tak żeby coś zrobić jak mała śpi.

Agni- szczerze zazdroszczę Ci tak cudnego podejścia do nowych obowiązków i bycia mama. Z tego co widziałam, Twój partner wrócił na pełny etat do pracy i sama zostajesz z małym. Mimo Ciężkich dni dajesz rade i się nie poddajesz. Poza tym karmisz juz tylko piersią. Brawo!!
Ja również podaje delicol, ale tylko na noc i razem z mlekiem lub przed karmieniem.

Czaki-woohoo, kochana trzymam kciuki mocno zaciśnięte. Życzę Ci abyś juz bardzo niedługo trzymała swoją księżniczkę w ramionach.
Co do karmienia, ja nadal dokarmiam mała butelka na noc. Cały dzień jednak jest na cycu. Tak bardzo chciałabym ja karmić tylko piersią ale sytuacja z wczoraj poprostu mnie załamała. Kayra cały dzień była karmiona piersią. Karmiłam ja kiedy chciała wiec czasami nawet co 20 minut. Myślałam że będzie to już dzień kiedy pozbęde się butelki. Po kąpieli znowu ja przystawilam. Zasnęła na 5 minut i zaczęła przeraźliwie płakać i szukać. Cycki chciały mi odpaść i przystawienie jej było strasznie bolesne. Byłam strasznie zdziwiona ze nadal jest głodna pomimo moich starań. W końcu mój R zrobił jej butelkę. Po wypiciu jej mała zaczęła się tak strasznie do nas uśmiechać a ja wpadłam w okropny płacz. Poczułam się jakbym ja zagladzala przez cały dzień. Juz nie wiem co mam robić. Dziś postaram się odrzucić butelkę całkowicie i musze poświęcić kilka nocy i przestawiać ja non stop. Nie wiem...

Któraś z dziewczyn pisała ze jej dziecko robi się czerwone podczas robienia kupki i wierzga nóżkami. Moja córcia tez tak ma. Siostra myśli ze ma kolke ale ona nie płacze tylko stęka. Robi normalne kupki i wydala gazy wiec nie wiem jak jej pomóc :(. Delicol pomaga tylko na chwilę. Ciężko mi widząc jak się męczy i ja to wybudza ze snu.
Może Czaki ma rację, może to mieszanie mleka.

Krofka - moja córcia tez strasznie płacze jak się ją przebiera. Niby dziewczynka a nie lubi się ubierać ;). Gdzieś czytałam ze warto jest wtedy mówić do dziecka po kolei informując go co się robi np. Mamusia teraz zakłada pieluszke etc. Ja zaczynam to stosować i wydaje się mi iż działa.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371uezzm98l.png

Odnośnik do komentarza

Angel cierpliwosci, wszystko sie ulozy!! Nie pozwalaj malej spac przy cycu i zawsze sie upewniaj czy ma prawidlowo sutek w buzi, bo jesli nie to karmienie nie jest efektywne. Moze Kayra zle trzyma a tym samym zle ssie i nie dojada..

Czekam na meza. Dzwonilam do szpitala, bo cos mi sie podbarwiaja te wody na rozowo..Polozna sugeruje, ze to resztki czopu. Zrobia mi test na wody ale moze jeszcze wroce do domu bo nie mam skurczy..Mam przyjechac o 15tej sprawdzic czy wszystko oki... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Czaki, dzięki, jesteś moim cyckowym mentorem:). Dziś bylo pracowite popoludnie, choc poczatkowo propozycja doradcy laktacyjnej wydala mi sie glupia, by jak maly nie chce opuszczac sutka, przylozyc go z pozycji spod pachy, a z drugiej piersi sciagac mleko laktatorem, by pobudzac laktacje( maly slabo ciagnie, ale placze przerazliwie, gdy sie go odstawia), bylam zmuszona to dzisisj przetestowac i jeszcze udalo mi sie w miedzyczasie pic wode. Czyli dalej walczę:D. Czaki daj znać, co z Twoja sytuacja, czy zaczęło się! Trzymam kciuki, o bezpieczny najmniej bolesny porod :*. Em, dzieki:*., pamietaj jednak, ze to internet i nie wiesz, jaką naprawdę jestem zołzą : D .

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

ponarzekałam i dzisiaj dostałam 2 kupki :P chyba muszę więcej narzekać :D
Angel ja dziecko robi się czerwone przy robieniu kupki to jest jak najbardziej normalne i wbrew temu co się wydaje wcale go nic nie boli :) przecież te maluchy męczą się nawet jedzeniem :D Co do ubierania na niego nic nie działa, uparty w ojca i nie przegadasz - typowy facet muszę jakiś sposób na niego wymyśleć, tak żeby myślał że jest na jego :D
zrezygnowałam właśnie z baldachimu przy łóżeczku :) ale z lenistwa :D dzisiaj jeszcze zamówię gwiazdki takie świecące w nocy i nakleję na ścianę nad łóżeczkiem :D

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

no racja ze przed- dzieki za poprawke- wiem ze ma ulatwiac trawienie.
probowalam gotowac z malym, na nosidelku, nie jest to latwe ale mozliwe.
trzeba uwazac na palce jak sie kroi ;)

oj Angel, glowa do gory- nie jest latwo opiekowac sie tymi naszymi malenstwami. chwile zwatpienia miewam prawie kazdego dnia, bo czlowiek sie stara jak moze.... i slychac placz ;) ale odganiam szybko te mysli i powtarzam sobie- ze dam rade ze dobrze robie.
oli wlasnie posral sie tak ze mi przelecialo na koszule przez jego spiochy . , omg :)))))

http://www.suwaczki.com/tickers/rg509jcgm4g4slga.png

Odnośnik do komentarza

sytuacja juz opanowana :D

aha Angel, nasze malce nie wiedza jeszcze co to swiadomy usmiech, nie wiem czy slyszalas, ta minka wygladajaca jak usmiech to u nich najczesciej reakcja na gazy , wiaterki, i nie dziwie sie ze po butli taka minke miala twoja mala Kaya :)
ale slodko wygladaja z tymi ''usmieszkami'' to fakt

dobra, trza pranie nastawic :P

http://www.suwaczki.com/tickers/rg509jcgm4g4slga.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...