Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Czaki, takie dostałam zalecenia od pediatry w szpitalu i potem doradcy laktacyjnego, z piersi maly nie wiadomo ile pobiera, wiec 4 razy dziennie mam dla bezpieczenstwa podawac swoje z butelki 50 ml..., zeby byla pewność, że mały się nie odwodni. Ogólnie to taki paradoks, mały gorzej przez to ssie ...czasem dobrze, czasem mam wrażenie, że sobie tak ciumka, a nie je... Czasem ewidentnie domaga sie butelki, a pirrś dla niego to usypiacz i uspokajacz.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, juz choinki poubierałyście?:), ja to jakoś nie czuję świąt, choinkę to pewnie będziemy ubierać w wigilię, sami będziemy spędzać święta. Dlatego kupimy w końcu telewizor, by bardziej poczuć klimat świąt;). Elleves, ja tez lubie chwile z laktatorem, jak teraz:), gdyby jeszcze mały krócej ssał, nie robł w pieluche czasem dwa razy pod rząd, nie trzeba było myć i sterylizować butelek i to wszystko w jednym cyklu (od karmienia do karmienia).

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

a ubrałam choinkę bo święta spędzam poza domem:) Muszę się nacieszyć^^
A telewizor też dzisiaj kupiliśmy i klimat świąteczny w 3d hehe więc Misiabella to jak najbardziej dobry pomysł:D:D

Skurcze mam co 6min ale znośne. Powtarza się sytuacja z przed tygodnia. Idę wziąć kąpiel, może przejdzie. (oby nie)

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

czaki kurczę problem w tym, że od wtorku tak fajnie się układa, że nie muszę podawać mm (pokarmu jakoś starcza), więc ewidentnie to problem z moim pokarmem... No nic dzisiejszy dzień był trochę lepszy.. Zobaczymy jak nocka.. ;)

Ja z moimi wynikami idę w środę, a z synkiem u pediatry będę we wtorek, bo mamy szczepienie, więc w razie czego zapytam.. Chyba, że nie trafię na swojego to dam sobie spokój..

Nie dziwię Ci się, że jesteś rozdrażniona.. To Twój drugi poród i wiesz co Cię czeka.. Im bliżej do tego tym większe mass napięcie.. Dlatego uważam, że lepiej urodzić niespodziewanie przed terminem.. Eh ale kto z nas może sobie wybrać?! Niestety nikt.. Także Kochana narzekaj ile się da.. Kazdy powinien zrozumieć! W każdym razie mam nadzieję, że pójdzie łatwiej niż za pierwszym razem ;*

Moniunius a może się coś rozbuja?! :)

misia ja też jeszcze nie mam choinki.. Zawsze ubieram tydzień przed świętami, bo jak za wcześnie ubiorę to do z reguły do świąt tracę świąteczny klimat :D

Ah i my też kupiliśmy tv, bo pierwszy raz pewnie spędzimy więcej czasu w domu;)

Eh wiecie co jest w tym wszystkim najpiękniejsze i wynagradza wszystkie troski ?! Całuję synka, a on wynagradza mi to przesłodkim uśmiechem :) Aż chce się żyć! :))

Dobranoc! Czekam, aż się rozpakujecie dziewczynki :*

Odnośnik do komentarza

Moniniuss trzymam kciuki, zeby nie przeszlo! :) Dawaj znaka jak idzie ;P oczywiscie w miare mozliwosci.
Ja to jakos dziwnie sie czuje z tymi bolami. Od czasu do czasu lapie mnie skurcz a ja nagle przestaje oddychac. Dziwi mnie to i probuje nad tym panowac. Za pierwszym razem ladnie miarowo oddychalam przy skurczu, a tu nagle jakis paraliz mnie lapie. Zastanawiam sie czy ma to jakies podloze psychiczne zwiazane z poprzednim porodem (strachem). Musze sie tego wyzbyc. Tylko jak..:/

Magii Swiat w ogole nie czuje. Nie mamy jeszcze zadnych dekoracji. A choinke pewnie ubierzemy kilka dni przed Wigilia albo i 24 :)
Najpierw czekam na porod i corcie a potem na Wigilie ;)

Misiabela no wlasnie paradoks dla mnie jak nic... A powiedz jak Ty czujesz?? Uwazasz, ze ci ''specjalisci'' maja racje i dobrze Ci doradzaja? Oczywiscie nie nyguje tego. Zycie jednak pokazuje, ze czasem trzeba liczyc wylacznie na siebie i swoj instynkt.
Moim skromnym zdaniem jesli na prawde chcesz karmic piersia to bledem jest podowanie mleka z butelki (tym bardziej swojego). Oczywiscie sa sytuacje, kiedy nalezy dokarmiac dziecie (sztucznym mlekiem). Jednak jesli Twoje dzieciatko przybiera na wadze (tez nie sugerowala bym sie do konca tymi siatkami centylowymi) to podajac butelke czy smoczka zaburzasz caly ten proces i wydluzasz jego unormowanie sie. Dziecko jak i organizm kobiety musi dostosowac produkcje jak i poniekad ''sklad'' mleka do potrzeb..Argument, zeby dziecko sie nie odwodnilo zupelnie mnie nie przekonuje. Pisalam kilka stron wczesniej o tym do Agni. Najpierw leci wlasnie takie wodniste mleko, potem tresciwe, zeby dziecka nie dopajac niczym. Czasem maluch placze wlasnie, bo jest spragniony a nie glodny. Przystawiasz na 3 minuty do cyca i jest git ;)
Przyzwyczai sie do butelki i nic dziwnego, ze cycusia traktuje jak przytulanke, bo wie ze jak bedzie glodny to samo praktycznie sie wleje i nie bedzie trzeba sie napracowac...
Te nasze przeslodkie, niewinne Anioleczki sa madrzejsze niz nam sie wydaje ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/h44ecsqvmfx1oo1u.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Czaki, no niestety instynkt mi tego nie podpowiada, ze wzgledu na strach o małego, ciężko się tego wyzbyć, zwłaszcza, że nie mam tego mleka dużo - co pokazuje laktator, raz mały był praktycznie do wieczora bez butelki i niestety prawie ustała laktacja, bo tez nie mialam jak stosowac laktatora, wiem na pewno, ze laktator + przystawianie do piersi jest ok, moglabym nie podawac tego odciagnietego mleka wbrew tamtym zaleceniom, ale mam obawy, najbardziej przemawia do mnie taktyka, by tego mleka coraz rzadziej podawac...Mam wizyte w nastepnym tygodniu, wiec jeszcze raz omowie swoje obawy.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Czaki, mały mało mnie nie zamęczył w nocy, nie spałam do 6 rano, karmiłam go piersią non stop bo krzyczał jakby był glodny, denerwowal sie przy cycku, miałam wrazenie ze malo z niego wyciąga, po 5 dalam mu butelke z moim odciagnietym mlekiem, ostatnie 50ml, nie najadl sie tym, ciagle przystawialam go do piersi, bo plakal, w koncu zasnal na cycku chyba ze zmeczenia. Tak mi bylo go szkoda... Takie momenty mnie na tyle strasza, ze boje sie przejsc ma sama piers.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Misiabella, Czaki - prawda jest taka, że każda matka wie co jest najlepsze dla jej dziecka ;) Dla jednego pierś, dla drugiego butelka. Ja od początku podkreślałam, że zależy mi na budowaniu relacji synek-tata od początku i m.in dzięki butelce (z moim mlekiem) moje chłopaki mają męskie chwile dla siebie. Dodatkowo udaje mi się powoli wprowadzić harmonogram posiłków i już mniej więcej budzimy się o podobnych porach dnia i nocy na posiłek. Wiem też ile synek zjada i nie trwa to godzinami, dzięki czemu Staś jest najedzony a my wyspani. Ale tak jak pisałam, każdy lubi co innego i na szczęście mamy prawo wyboru.

Miłego dnia :) pomimo paskudnej pogody ;) Misia, u na też zgnilizna na zewnątrz, ehhh

http://www.suwaczek.pl/cache/9efb4a2460.png

Odnośnik do komentarza

\\czaki dzieki :)))

a w ogole to masz 1000% racji co do piersi i mm , butelek, smoczkow, super , pisz jak najwiecej ;)

pozdrawiam, nie mam czasu pisac ile bym chciala ;/

Moninius, Misiabella , Em - milutkiej niedzieli :))

gdzie zniknela krofka ???

Tato Olego kupil mu cos do spanka, nastepnym razem dam fotke, bo ta mala ''cholerka'' ;) nijak nie chce na plaskim zasnac :(

http://www.suwaczki.com/tickers/rg509jcgm4g4slga.png

Odnośnik do komentarza

misiabella oni wszyscy to synusie mamusi hehe:) Powodzenia z teściówką:)

Wychodzi na to, że będę mamą tygodniową:) Muszę dzisiaj znowu połazić bo wczoraj skurcze się pokazały to może i dziś coś zdziałam:D
Jest u nas Jarmark Bożonarodzeniowy to sobie pozwiedzam.
Pomyśleć, że nie liczyłam nawet że uda mi się go zobaczyć :):)

http://s1.suwaczek.com/201412114580.png

[link=https://dzidziusiowo.pl/suwaczki]noborderhttps://dzidziusiowo.pl/suwaczki/5fa867d16cfeb.png[/img][/link]

Odnośnik do komentarza

a dziewczyny, Wam zycze wiekszej wiary w siebie tzn w wasze cycki ;)

co do odwodnienia- nie przegrzewajmy maluszkow i obserwujmy ich glowke - ciemiaczko -tam wysoko nad czolem widac kosci czaszki- im mniej sie odznaczaja, tym lepiej - nie ma odwodnienia. jesli linia jest bardzo wyrazna, czolko wyraznie nizej- brakuje plynow

co do nastrojow z ciazy- do opanowania- a te PO- juz sie nie wypowiadam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/rg509jcgm4g4slga.png

Odnośnik do komentarza

Agni, urocza ta "malpka". Dziewczyny dzieki za slowa ktore daly mi do namyslu. No i fakt, brakuje mi wiary we wlasne cycki:). Elleves, tez sie staram, by moj M byl panem od butelki, to jest racja- karmienie czy piersia czy butelka buduje wiez i panom sie tez cos nalezy:). Moj coraz mniej skory za to do przewijaka, ubieranie kiepsko mu idzie i go demotywuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Moniniuss, tydzień bo mała miała dodatkowe badania, bo miała podniesiony crp, brałam znieczulenie, gdyż mocne bóle miałam od czwartkowej nocy a poród zaczął sie w niedzielę, więc bałam się że nie będe miala siły rodzić już, bo 3 dni mi dały w kość więc poprosiłam o znieczulenie- extra- naprawdę zdążyłam odpocząć przed wypieraniem:)
Mi laktacja się rozkręciła - laktatorem w 5min sciągam z 2 piersi 160ml, problem w tym że mała wisi na cycku 2 h i jakby się nie najada i idę w efekcie po butlę.....

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3c6edhqlfzyyo.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ana, jak ty masz tyle mleka, to chyba mozesz bez ryzyka karmic sama piersia. Czytalam w "Pierwszy rok zycia dziecka ", ze jak ktos karmi w sposob mieszany, to zeby wyeliminowac butelke, powinien zmniejszac powoli ilosc mleka z butelki, tak by dziecko wiecej zachcialo sciagac z piersi. I tam bylo napisane, ze do 2 miesiaca dziecko najlepiej jakby w ogole nie wiedzialo, co to butelka... U mnie kiepsko, coraz mniej sciagam mleka, maly przy cycku wiecej, ale zaraz zasypia, nie ciagnie dobrze, potem jest placz jak musze skorzystac z laktatora, bo przy jego kiepskim ciagnieciu laktacja maleje.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

Hej Mamuśki, rozpakowane wszystkie? ;)
Ja jestem troche zmartwiona, jestem 2,5tyg po cc i do wczoraj mialam taka juz zolta wydzieline tylko. A dzis w poludnie nagle chluplo czerwona krwia i tak sie saczy calyczas taka sama, do tego brzuch mnie boli jak w okres, a po porodzie bolalo mnie tylko jak macica sie kurczyla no i rana, ale bolow do tej pory okresowych nie mialam... No ale to niemozliwe zebym dostala juz okres... Wiec co to?

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy my w ogóle zakladamy jakis watek listopadowych mam jak juz wszystkie sie rozpakują? Piszemy i tu i na fejsie, wiec moze sie zdecydujmy na jakis jeden konkretny wątek? :) ja sie troche gubie, bo tu pseudonimy, na fejsie imienna kazda, czasem nie wiem kto jest kim :)

A dla mam, które nie mają fejsa pochwale sie moją juz prawie tygodniowa gwiazdą :)

monthly_2014_12/listopadoweczki-2014_21803.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5eso0fxzy5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/kjmne6ydyz4px1ba.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...