Skocz do zawartości
Forum

Listopadóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

ana mnie też tak boli, szczególnie przy przrkrecaniu sie i przy ruchach Julki.. dlatego jestem w szpitalu. Nie umiem spać z tego bólu.. cały czas myślę o tym co mi rano po badaniach powiedzą.
Dzięki dziewczyny za wsparcie, przyda sie, bo juz mam trochę cykora. Choć przechodzilam już cc, to wiele z tego nie pamiętam..
kasandra Nati zawieźlismy do moich rodziców, lubi spać u babci i zawsze sie z tego cieszyła.. jednak teraz jakąś taka smutna tam jechała.. :(

Odnośnik do komentarza

Anmiodzik dlugo dochodzilas do siebie po pierwszej Cc?
Urwalo mi poprzedni post...
Zatluke swego m poduszka dzis jak nic. Nie mogę spac przez jego chrapanie :/ mam serdecznie dość. Od 2 w nocy sie z nim mecze,nie dość ze jestem skolowana i wykonczona nerwowo to jeszcze we własnym łóżku wyspać sie nie można chociaż odrobine. Można do jakiegoś lekarza zgłosić sie z tym problemem chrapania?
Ktos mi podpowie jak znaleźć was na FB? :) nie pamietam czy juz o to pytalam..
Jestem juz po terminie ciąży i leci mi macierzyński bo lek.rodzinny nie chcial wypisać mi L4 aa gin powiedzial ze on moze wypisywać tylko do terminu porodu....

Odnośnik do komentarza

em serio, ciężko uwierzyć mi w przyjemność karmienia piersią :)

KARPATKA PRZEPIS
Ciasto - do garnka na małym ogniu wlewamy szklankę wody, dodajemy 1/3 kostki masła. Po rozpuszczeniu dodajemy szklankę mąki pszennej. Całość mieszamy na wolnym ogniu do zgęstnienia. Po ostudzeniu dodajemy 4 jaja i miksujemy na gładko. Pieczemy w 2 formach bądź jednej większej ( i po upieczeniu kroimy na pół ) w temp. 220 stopni przez 25 minut.
Masa - 1/2 litra mleka, 2 łyżki mąki pszennej , 2 łyżki mąki ziemniaczanej, pół szklanki cukru i cukier wanilinowy. Całość intensywnie mieszamy do zgęstnienia. Po ostudzeniu miksujemy z 200g masła.
Masę nakładamy na jedną część ciasta, dociskamy drugą. Ponoć najlepiej zostawić ją na noc w lodówce ale u nas nigdy nie wytrzymała dłużej jak kwadrans :D
Smacznego!

ugo spokojnie, dasz radę. Jeśli tylko dziecko nie ma kolek na prawdę jest ok i spokojnie można wszystko ogarnąć. Zwłaszcza na początku kiedy to dziecko tylko je, śpi i sra ;)

anmiodzik omg!! już jutro! czyli jednak wyjdziesz szybko bez brzucha i wrócisz do stęsknionego domku :D Będzie dobrze!

Dziewczyny, czy któraś z Was ma dobry przepis na zupę porową? Chętnie przytulę :D

Odnośnik do komentarza

anmiodzik Pamiętasz jak mówiłam, że nie rodzisz wcześniej niż ja? :) To kochana urodzimy jutro obie :) Też mam termin cc na 14. Ciekawe tylko która pierwsza:)

Powtórzę się jeszcze z moimi pytaniami, bo ostatnio nie odbiły się zbyt dużym echem ;)
1. w przypadku przedłużającego się pobytu w szpitalu (np. tfu, tfu żółtaczki) trwać w przekonaniu żeby nie kąpać w szpitalu, tylko dopiero w domu. A jak nie kąpałyście w szpitalu to przemywałyście ciałko czymś?

2. Po powrocie do domu pilnujecie swoich maleństw w nocy w czasie snu czy oddychają? Chyba, że posiadacie monitory bezdechu, ale jak takiego urządzenia nie posiadam to co robić? Pilnować czy nie?

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/19873

Odnośnik do komentarza

dobry :)

wstalam dzis wyjatkowo pozno jak na mnie bo przed 8ma .
jestem wykonczona.
w nocy obudzil mnie taki ostry bol brzucha, chcialam wstac z lozka - do toalety i nie moglam, kazdy ruch to bol. myslalam ze tylek mi urwie. po wiecej niz 5 min jakos sie zaczlapalam, ale mam juz kolejny przedsmak boli porodowych , ech. mam nadzieje , ze wytrzymam :D
zadnej nospy przez cala ciaze.

termin porodu jaki dali mi w PL to 16 listopad, uk - 19ty - zobaczymy jak wyjdzie...
nawrzeszczalam jeszcze w nocy na mojego ze przed kompem dlugo siedzi , a zanim sie kladlam spac mialam dobry humor ;/

Mika - robi sie zabieg , taka mala operacyjka, cos z przegrodami nosowymi, nie jest to straszne, niedawno brat mojego M. mial cos takiego, w Pl robil , dziewczyna go wyslala - bo wlasnie strasznie chrapal, i sie meczyla. a moze on sam sie wyslal jak ja poznal i sie bal zeby nie uciekla? ;) ale radze zorientowac sie w temacie jak co .

anmiodzik !!!! fajnie , jej ja tez bym juz chciala :)

usmialam sie wczoraj , bo dostalam sms - chodzi o knajpe w ktorej pracuje, ponad pol roku juz przejmuje ja moja znajoma, i w sms napisali ze impreza pozegnalna bylej szefowej jest 19go listopada ! hahaha , no to niech sie bawia beze mnie, nie problem w sumie, ale zdziwilo mnie troche za akurat na wtedy , kiedy niby mam rodzic. no problemo.

juz prawie 9ta tu a jeszcze nic nie jadlam, czuje sie strasznie zamulona,,, ah i jutro to usg - podejrzymy jak tam bajtel - glowka w dol, czy moze znow do gory ? to by bylo.....

http://www.suwaczki.com/tickers/rg509jcgm4g4slga.png

Odnośnik do komentarza

mili juz wiem ze o 6:30 mam być gotowa do cewnikowania (to jedyne co mnie przeraża, bo nie wspominam tego za dobrze) a potem juz pójdzie z górki.
Co do Twoich pytań.. chyba mało pomogę, bo nie mam nic przeciwko kapania w szpitalu.. u nas kąpią co drugą dobę, począwszy od drugiej po porodzie. Po cc oczyszczaja i osuszaja w pieluszke.
A w nocy w domu Natalka spała obok mnie przez pierwszy miesiąc, bo nie umiałam sie w nocy zerwać do pionu po cc.. i karmilam tylko w pozycji leżącej- więc posiadanie córki obok było najwygodniejsze.. przy okazji kontrolowalam naturalnie jej aktywność i oddech.
Powodzenia jutro! Bede o Tobie myśleć!

Odnośnik do komentarza

Mili_i ja nie pilnuję w nocy bo sama śpię :) ale ogólnie chodzę sprawdzić czy oddycha, bo prawie go nie ma taki spokojny dzieciak mi się trafił :D
jak poprosisz o masaż to ci zrobi, chociaż chyba nie słyszałam żeby ktoś chciał z własnej woli... ,na szczęście nie wiem co to jest ten masaż szyjki :)
ja dziś zostałam pierwszy dzień sama z moją dwójką bo po męża rano do pracy zadzwonili

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9i0vxunlu6.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprj48agnghpqtk.png

Odnośnik do komentarza

Mili_i, Anmiodzik, to wy też już wykruszacie się:)? Tak mało nas zostanie:). A tak na serio, to zazdroszczę jasnej sytuacji i tego, że poznacie mieszkańca brzuszka. I trzymam kciuki, by wszystko było dobrze i obyście szybko dochodziły do siebie, tak jak znane mi przypadki cesarki.
U mnie dziś dopiero w końcu przyszli pomierzyć blat, kuchnia będzie gotowa, za dwa tygodnie najprawdopodobniej. W tym tylko widzę sens, by mały miś chwilę poczekał, choć boję się o niego, czy mu tam jeszcze dobrze, znaczy u mnie i żeby bezpiecznie opuścił moje ciało.
Wydaje mi się, że jeśli ja miałabym mieć depresję to tylko z jednego powodu, lęku o dziecko, ogólnie mam pozytywne nastawienie, przez całą ciążę.
Ugo, ty też planujesz się chyba wyłamać i urodzić prędzej:). Mineły wymioty? Czy już lepiej?
Mika, no skoro jesteś w 41 tyg, to chyba też nie będziesz rodzić na koniec miesiąca tylko wcześniej...

Dziewczyny, jeśli jesteście w posiadaniu wzoru wniosku o macierzyński, macierzyński dodatkowy i rodzicielski (co się składa na rok), by to złożyć za jednym zamachem, udostępnijcie proszę.

http://www.suwaczki.com/tickers/lprk3e5e0ehn61u6.png

Odnośnik do komentarza

misiabella w końcu polowa miesiąca już jest to się dziewczyny wykruszają:)

mili, anmiodzik trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie i dobry stan zdrowia po :) czekamy na relację :)

mika trochę niefajnie postąpili obaj lekarze.. Ja miałam termin na 1 listopada, a ostatnie zwolnienie wypisane do 15 listopada.. Tak z zapasem, w razie gdybym przenosiła..

Elleves czy to już?

ugo, ana chyba to jednak oczyszczanie przed porodem- dajcie znać jak się sytuacja rozwinęła :)

mili ja często do niego zaglądam i sprawdzam czy oddycha.. Zwłaszcza jak długo śpi:)

Miłego dnia!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...