Skocz do zawartości
Forum

Październikowe fasolki


Kinga1982

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję za info dot pościeli, Anulka - to raczej są poszewki, ale pewnie kupie te zieloną, bo jak pytam małego jaka chce pościel czy auta czy samolot to ciągle mi odpowiada - zieloną!

Jestem masakratycznie zmęczona, brzuch megatwardy, wzięlam nospe i czekam bo nawet obrócić się nie mogę tak boli z każdej strony :-(

Odnośnik do komentarza

Klaudia nie ma sprawy:)
Pysiak i jak tam? Dalej Cię tak męczy czy trochę przeszło? Może rzeczywiście daj sobie jeszcze chwilkę i jedź na ip? Swoją drogą dobrze, że jesteś u rodziców, dobrze mieć kogoś obok w takich chwilach.
A u mnie koniec z pilnowaniem- jutro co prawda przyjedzie młody, ale cały dzień będzie babcia i szwagierka z tym najmłodszym też przyjeżdża, bo stęskniła się za synkiem, bo całe dnie go nie widuje. Tak więc nie mam zamiaru jutro ruszać tyłka. Dziś też właściwie go nie pilnowałam, bo młody spał dosyć długo- wstał jak babcia przyszła z pracy, więc go przejeła, a ja zabrałam się i pojechałam do mamy. A od poniedziałku do szwagierki przyjeżdża kuzynka i pomoże jej przy dzieciach, tak więc szwagier będzie przyjeżdżał sam. Co ciekawe powiedziałam szwagierce o bólach w nocy, nie przejęła się zbytnio. A to, że młody już od poniedziałku nie będzie przyjeżdżał uzasadniła tym, że prawie w ogóle go nie widuje i się stęskniła, a nie tym, że mi może być ciężko.. Teściowej też powiedziałam o skurczach, to nic nie odpowiedziała, a teraz wieczorem zapytała mnie czy jestem pewna, że to skurcze, czy może mi się wydawało i może to Hania tak się ruszała.. Ehh.. A do mojej mamy przyjechała koleżanka, która jest położną i jak jej o tym opowiadałam, to powiedziała, że mogą to być skurcze przepowiadające, ale jak mnie bolało w dole i ciągnie mnie brzuch dołem to powinnam iść do lekarza i absolutnie nie ganiać za dzieckiem, a w szczególności go nie podnosić. Na szczęście w środę mam wizytę, więc zobaczymy co mi powie. Jak i ja dołączę do krótkich szyjek, to chyba się tu do nich wszystkich przestanę odzywać albo wybuchnę i wyrzucę wszystko co mi leży na sercu

http://www.suwaczki.com/tickers/atdczbmhj00d5ze7.png

http://www.suwaczek.pl/cache/1a7d4356af.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak jak się czujesz bidulko? W jelitówkach cola pomaga, może napój się trochę. Mnie ostatnio strasznie mdliło, aż mi słabo było. Położyłam się spać i po godzinie minęło, to musiał chyba mały się tak jakoś uloźyć.
Mi już coraz cięźej, jak więcej pochodzę to bolą pachwiny. Wczoraj jak szłam do pracy to się obca kobietka zatrzymała na środku ulicy z pytaniem czy się się dobrze czuje u nic mi nie jest bo tak idę jakbym się źle czuła.

To jest przepis na bardzo proste cisto a co nnajważniejsze bez proszku do pieczenia. Zawsze wychodzi, wszystkim smakuje i można go robić z różnymi owocami. http://www.wielkiezarcie.com/recipe25868.html

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09kmgcadk7p.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki,
u Mnie do przodu - generalnie mało się ruszam bo lekarz zabronił.
Wczoraj zakupiłam pieluchy dla małęgo (tetotrowe i jednorazowe), rożek i koszule dla mnie.
Pozostała wanienka, prześcieradło, kocyk i małe drobiazgi :)
Także poród wielkimi krokami sie zbliża.
Powiem Wam że jak byłam na IP ostatnio to Pani dr powiedziałą mi żeby NOSPY za dużo nie brać a najlepiej wcale bo ona jest nie dobra dla rozwoju dzieciątka. Wiem ze pewnie tyle co jest lekarzy tyle opinii ale ja nospy nie biore :) - poza tym i tak nie za bardzo mogę bo wymiotuję po niej.
Napięcia brzuszka w pachwinie tez mam. Kucie w pochwie też i sadze ze to już wczesne przygotowania organizmu do porodu :)
Jutro USG prywatne (Państwowo za duzo niestety nie mówia) :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zud33e3kqcylyn7d.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak- jedź na ip!!!

Wody płodowe- nigdy nie pomyślałam, by zabezpieczać łóżko... Wody nigdy mi nie odeszły- zawsze zaczynało się od skurczy...

Ciasto- mam prosty przepis i dzięki temu wczoraj o 20.00 jak się ocknęłam, że miałam je zrobić i że śliwki czekają, to spokojnie przed nocą zdążyłam... Normalnie skleroza ciążowa jestem...!!!! Wybrałam się z dziećmi nad stawy, do McDonaldsa, na place zabaw, zeszło nam 4 godz. poza domem (mąż przy kompie do pracy coś robił...). Ale ciasto jest:
4 jajka
2/3 szkl. cukru
zmiksować to
dodawać 1,5 szkl. mąki zwykłej
0,5 szkl. mąki ziemniaczanej
szczyptę soli
2 łyżeczki proszku
miksując dalej dodać
10 dag roztopionego masła
4 łyżki oleju
zapach waniliowy
I już!
Przelać do formy (to na większą tortownicę porcja) i powtykać- dużo i gęsto połówki lub ćwiartki śliwek (sporo, bo ciasto rośnie i potem owoce "giną" w cieście). Piekę w 180 stopni 1,5 godz., ale sprawdzam patyczkiem drewnianym, czy wcześniej nie jest gotowe... Zamiast śliwek mogą być jabłka, wiśnie...
Aaaa i posypuję po ostygnięciu cukrem pudrem- ładniej wygląda!

Dziś młodsza dwójka jedzie na tydzień do teściów, to spory kawałek zabiorą ze sobą!

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

Tego ciasta oczywiście nie jem- cukrzyca... Wczoraj w nocy podjadałam różności do 24.00 i rano cukier 101... Przesadziłam, zaszalałam- wiem...

Ostatnio codziennie budzę się z bólem pleców- w ich dolnej części...

Dziś mamy 12 rocznicę ślubu!!!! Jak mąż wróci ze Skierniewic, po odstawieniu do teściów młodszych, to ze starszym idziemy na pizzę do knajpki pobliskiej! Ja oczywiście sałatkę grecką będę jeść...

http://www.suwaczki.com/tickers/oar8k0s34z61phm9.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak lepiej udaj się na IP tam Cię uspokoją bo do objawów napewno dochodzi ogromny stres o maluszka. Napewno będzie wszystko dobrze.

U mnie też po malutku do przodu już mam dużo rzeczy dla córuni ,w sumie to już prawie wszystko teraz kolej na mnie :)
Dzisiaj zapowiada się kolejny upalny dzień wcześniej mi to nigdy ie przeszkadzało a teraz tak szczerze chciała bym już mieć wrzesień może będzie troche chłodniejszy. Turysow w sklepach i w mieście i ogólnie wszędzie tyle ,że zwariować można a oczywiście nikt nie przepuści ciężarnej w kolejce... Masakra jakaś...
Ostatnio zaczeły mi skurcze doskwierać mimo to ,że biore magnez w takich dawkach jakich zapisała mi gin a boje się troche sama zwiększyć sobie dawkę...

http://fajnamama.pl/suwaczki/29n7nhl.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

PYSIAK
ja również doradzam - jedź na IP. Ja niedawno też miałam tego typu problem i skończyło się na tygodniowym pobycie w szpitalu :( W ciąży ponoć najzwyklejsza jelitówka jest niebezpieczna.... Jedź i koniecznie daj znać...

Dziewczyny jakie ja miałam wczoraj przeboje wieczorem, mój to już chciał ze mną na porodówkę jechać.
Siostra była na imprezie firmowej, szwagier w pracy więc mnie poprosiła bym ją odebrała. Nawet dała mi swoje auto. OK. Umówiłyśmy się na 2:00. Mój mąż miał ze mną jechać, ale był gdzieś pożar i niestety pojechał na akcję.
No to jadę. Zostało mi zaledwie 5km do celu, auto zaczęło "pikać STOP" i zwolniło i za nic w świecie nie chciało odpalić. Ale jakoś spokojnie to przyjęłam, dopiero się zdenerwowałam jak zobaczyłam że nie zabrałam komórki. MATKOOO 2:00 w nocy a ja w szczerym polu sama... wiedziałam, że obok we wiosce są dożynki, no to myślałam że auta będę wracać jeździć tą stroną, a gdzie tam. Po chyba pół godzinki podlitw i głaskania samochodu ruszyłam w drogę. Powiem Wam, że nie wiem jakie miałam tempo ale te 5km przeszłam tak szybko jak nigdy, zaraz na tych wiejskich dożynkach dorwałam jakiegoś w miarę trzeźwego tubylca i zadzwoniłam do męża. Nic mnie w sumie nie bolało, nic mi nie było, ale jak przyjechał i mnie przytulił to się poryczałam jak dziecko. MASAKRA....nigdy więcej sama o tej godzinie w trasę, nigdy!

http://www.suwaczki.com/tickers/eikt3e3kocoj7g77.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm4wwriz55.png

Odnośnik do komentarza

Pysiak- martwię się!!!!!!!!!!!!!

Martucha- no w końcu będziesz miała czas tylko dla siebie i Haneczki. Mam nadzieję, że jednak nie dołączysz do grona krótkich szyjek. Jeszcze raz Ci powtarzam: Myśl o sobie i swojej córci, mimo że niektórym się to będzie wydawało egoistyczne. Masz do tego prawo!

Aśka- również życzę wszystkiego najlepszego na kolejna lata spędzone z mężem i kochającą się rodzinką. Tylko pozazdrościć :)

Karolina- słodkich snów:P
Ja się pochwalę, że dziś od niepamiętnych czasów przespałam prawie całą noc. Obudziłam się chyba tylko z 4 razy.

Dorota- matko jedyna, ale jesteś odważna! Ja nie wiem co bym zrobiła...chyba bym się popłakała ze strachu i bezradności heh.

Odnośnik do komentarza

Pysiak-
co z Tobą? Odezwij się...

Dorotko-
dlatego wszyscy się śmieją że jestem uzależniona od komórki. Ale ja nigdy nie wychodzę z domu bez telefonu:D

Sweet-
ja byłam dzisiaj tylko 2 razy w łazience :D

AśkaU-
gratuluję pięknych lat razem :D
Trzeba świętować bo jest co :)

A ja dziś troszkę zmęczona, mieliśmy gości wczoraj i trzeba było ogarnąć towarzystwo, kolacja, kawa, ciasto, lody ale na szczęście brzuch nie boli, tylko Oluś jakoś mniej ruchliwy... Może go wybujało wczoraj i śpi :D
My dziś na lady jedziemy, mam obiecane takie z bajerami i czekam jak dziecko :D
Udanej niedzieli :*

Odnośnik do komentarza

I spac chce a nie moge. Straszny bol mam w pachwinie takir jakby dretwienie.

Dorota podziwiam ze wogole sama z domu ruszylas o tej godzinie a i nie dziwie sie ze sie tak wystraszylas.

Pysiak co u ciebie?

Karliczek jak ja bym zjadla taki puchar lodow z dodatkami. O matko.

Sweet fajnie ze sie wkoncu wyspalas.

A moj akrobata znowu wycudowal cos w brzuchu. Ciekawe czy to dupka czy golowka

monthly_2014_08/pazdziernikowe-fasolki_14508.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/74dii09kqtlwealj.png

Odnośnik do komentarza

Witam,

Kolejna noc przespana, po upalnym dniu, noc była łaskawa i przyjemna :)

Pysiak, przyłączam się do wypowiedzi dziewczyn, nie czekaj tylko jedź na IP, przede wszystkim, żeby nie odwodnić, jak wszystko zwracasz.

AśkaU, apetytu mi narobiłaś tym ciastem :) Skopiuję sobie przepis i zrobię, bo za mną chodzi takie ciacho ze śliwkami....mmm :)

Martucha, dobrze, że już odsapniesz od opieki nad małym. A tak nawiasem mówiąc, chyba, że ja takie wrażenie odnoszę, to długo zajęło dojście szwagierce, że tęskni za synem czy może akurat tak tłumaczyła, bo kuzynka przyjedzie.

Miałam coś jeszcze napisać, ale poszłam robić śniadanie i mi uciekło...

http://www.ticker.7910.org/as1cRfg0g000000MjA3ZHw1MDkxNzFkfEtvbnJhZCBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/an1cHnX0g000000MTA3NzdkfDU4OTUyMDFkYXxPbGdhIG1h.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...