Skocz do zawartości
Forum

Rowerek dla dwulatka TAK czy NIE


domi81

Rekomendowane odpowiedzi

Dziewczyny proszę o pomoc czy dwu-latkowi kupić już rowerek taki na dwóch kołach z doczepianymi kółkami czy nadal ma jeździć na trójkołowcu?? Są teraz takie rowerki nie wysokie i jak moja córcia siada na taki w sklepie rowerowym to sprawia wrażenia że dała by radę , ale ja się zastanawiam czy to nie za wcześnie
przykładowe zdjęcie bo nie wiem czy dobrze wytłumaczyłam

monthly_2014_01/rowerek-dla-dwulatka-tak-czy-nie_7477.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Hej, moja córka od drugiego roku życia jeździ (i wychodzi to jej naprawdę świetnie) na rowerku biegowym - dwa koła bez pedałów. Odpycha się nóżkami. Zaczyna pięknie łapać równowagę na dłuższych, prostych odcinkach lub zjeżdżając ze wzniesienia - po prostu dźwiga nóżki do góry. Polecam

http://www.aktywnysmyk.pl/8-rowerki-biegowe

U kuzynki próbowała jeździć na trójkołowcu i to była męka, a nie przyjemność.

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

To też zależy od wzrostu dziecka. Moja córka dostała rower z doczepianymi z boku kółeczkami na 3 urodziny i były to koła 16 calowe, czyli wcale nie takie małe. Po paru dniach dała radę pedałować i nieźle jej to wychodziło, ale dość szybko się męczyła i wolała jeździć zeszłego lata na hulajnodze. Dodam, że mając 3 lata miała niecały metr wzrostu. Myślę, że w tym roku będzie już jej łatwiej.Z rowerka z kołami mniejszymi tj 12 czy 14 (rzadziej spotykane) cali dziecko dość szybko wyrośnie. Dla dwulatka chyba lepszy byłby rowerek biegowy, dzieciaki fajnie sobie na takich rowerkach radzą a i cena od rowerka 12 calowego z bocznymi kółkami jest niższa, w zeszłym roku w Biedronce latem była promocja na nie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hngltyenz.png

Odnośnik do komentarza

Wszystko zależy od dziecka. Mój dwulatek na pewno nie dałby rady pedałować na zwykłym rowerku - po prostu nie miał tyle siły w nogach. za to śmigał na biegowym i nauczył się utrzymywania równowagi, dzięki czemu w tym roku od razu wsiadł na zwykły bez bocznych kółek.

Odnośnik do komentarza

tak też sobie pomyślałam Dziewczyny, moja córcia widząc rower w sklepie na przykład od razu na niego wskakuje. Jest dosyć wysokim dzieckiem i wydaje mi się że chyba dała by radę a teraz te rowerki można kupić w różnych "wysokościach", ale chyba pomyślimy najpierw nad biegowym, dzisiaj na Orszaku Trzech Króli widziałam chłopca na takim biegowym rowerkiem drewnianym fajnie to wyglądało a jak śmigał

http://www.suwaczki.com/tickers/kjmn20mmu0okh9gs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9o2zvhpgkhvwrq18.png

Odnośnik do komentarza

Bettyy u mnie Natasza 2,5 roku miała i już zasuwała na normalnym z bocznymi kółkami bardzo szybko sie nauczyła ważne jest by rowerek był przystosowany do wzrostu dziecka czyli dziecko musi swobodnie dotykać stopami do ziemi siedząc na siodełku u nas z bocznymi kółkami Natasza jeździła ok roku a teraz już normalnie i wiecie co dziś tata jej wystawił rower z garażu i na spacer pojechała rowerem ale się cieszyła

Odnośnik do komentarza

Domi81, ja widząc dzieci sąsiadów żałuję, że mój synek nie miał biegowca. Myślę, że drugie urodziny to świetny pomysł na taki prezent. Sąsiad miał chyba 18 miesięcy, jak zaczął na takim się odpychać. Tak nauczył się na nim trzymać równowagę, że po przejściu na zwykły rower w wieku 4 lat, w ogóle nie potrzebował dwóch dodatkowych kółek. Po prostu pojechał i jeździ. Już zapowiedziałam, że córcia coś takiego będzie miała. Nawet na pierwsze urodziny może dostać ;)
I tak jak Natka napisała bardzo ważne jest dobrać rower do wysokości dziecka. Koleżanka kupiła rowerek biegowy córce dwuletniej (podobny do tego ze zdjęcia) i jako 4 latka nadal na niego nie siadła, bo za wysoki dla niej. A siodełko spuścili najniżej, jak się dało. W tej kwesti bądź czujna ;)

Odnośnik do komentarza

Nie zgadzam się, że biegowy to tylko na chwilę. Ja kupiłam Pawełkowi, jak miał 18 miesięcy, śmiga do tej pory, ma prawie 2,2 lata. Śmiga- to mało powiedziane, lata!!! Odpycha się nogami, nogi do góry, i jedzie!!!! Jak on trzyma tą równowagę z nogami w górze na rowerku dwukołowym- to dla mnie zagadka! Ja tak nawet nie potrafię. Uważam, że to super zakup. Tym bardziej, prototyp współczesnego roweru- to rower bez pedałów właśnie, pedały dorobili dużo później. My mamy Milly Mally- bo niski jest, dla półtoraroczniaka był w sam raz, i siedzisko można regulować. Od maja na nim jeździ, z rowerkiem nic się nie dzieje, jest tani, lekki, wytrzymały, regulowany, taki w sam raz.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

kevedra chodziło mi o to że na biegowym na ogół dzieci tylko jeden sezon śmigają ja kupiłam normalny rower z porządną regulacją siodełka i kierownicy i służy już 3 lata i jeszcze rok na pewno posłuży jak nie dwa ja powiem szczerze nie widziałam 4 czy 5 latka na biegowym raczej już na normalnych rowerach dzieci jeżdżą w tym wieku

Odnośnik do komentarza

Znów zgadzam sie z Natka :)
Podnoszenie kółek wg mnie to najlepsza metoda, wtedy bedziesz mogla obserwowac dziecko, czy w chwili, gdy sie zachwieje straci rownowage i kolka pomoga czy np bedzie miala odruch zdejmowania nozki z pedalu albo bedzie samo balansowalo. To dobra metoda.
Natomiast co do rowerków, to ja nie polecam kupowania rowerow w supermarketach. Przynajmniej u nas sie nie sprawdzilo, bo okazaly sie po prostu kiepskiej jakosci.
Jak juz poszlabym do rowerowego czy sportowego sklepu z dzieckiem, zeby sobie przymierzylo, siadlo, przejechalo sie, niech ktos z obslugi doradzi czy np nie jest za ciezki za lekki itd.

Natomiast co do opinii fizjoterapeuty z filmu, to tutaj ciezko mi cos powiedziec bo ja fizjoterapeutą nie jestem, ale faktycznie, czasem sie widzi dzieci ktore znosi na jedna strone rowerka. Mysle jednak ze o ile to jest faktycznie zle i moze wplynac na sylwetke dziecka, o tyle przeciez po to jestesmy my, aby to nadzorowac, zwrocic uwage, poprawic cos.
Czasem moze znosic z powodu jakiejs wady technicznej, albo dlatego, ze dziecku jest tak wygodniej - po co ma sie utrzymywac, skoro ma te zabezpieczenie. Mozna sie bawic ze np jak przejedzie z miejsca do miejsca prosto bez podpierania sie kolkami bocznymi to cos tam, albo sie zakladajcie czy sie uda - motywowac do trzymania rownowagi, nie pojscia na latwizne.

http://s2.suwaczek.com/201404304578.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...