Skocz do zawartości
Forum

Sierpnióweczki 2014


oby Laura

Rekomendowane odpowiedzi

oby laura mnie też cesarka przeraża... a ostatnio sie dowiedziałam ze mam szukac lekarza który zgodzi sie na pociecie mnie bo mała jest najprawdopodobniej zle ułożona a że jest duża to może sie juz nie obrócic... :(

A z tymi lampami to słyszłam ze tak jest:) a ja bym chetnie popatrzyła co tam sie dzieje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relguay329atkeo7.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/k0kdl6d8gugz2mix.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny
Umieram z gorąca trzeci dzień czekam na burze i nic :( wczoraj wieczorem stopy nie zmieściły mi się w kapcie!! a twarz mam taką opuchniętą jak bym trzy dni piła :( jakaś masakra !!! jedyna pociecha to fakt że już nie długo
Co do porodów to nie ma reguły czy cc lepsze czy poród sn. Koleżanka rodziła w październiku sn córcia maleńka 2800 ciąża przebiegała prawidłowo poród idealnie w wyznaczonej dacie a po porodzie miała jakieś rozejście i miesiąc leżała plackiem aż się nie zrosło za to teraz może rodzić ile dzieci chce bo to tylko raz może się przydażyć

Odnośnik do komentarza

Hej :)
Manamana – Twója Niunia taka duża… a tak naprawdę to taki okruszek przy Tatusiu. Współczuje tych nieprzyjmności w szpitalu, a jeszcze bardziej w domu… Przykre, że doswiadczona teściowa zamiast pomóc pogarszała sytuacje. Ale dajesz sobie super radę sama i to najważniejsze. Z każdym dniem stajesz się bardziej doświadczoną Mamusią :).

Mi się też emocje udzielają jak myśle o Jusce i Jej Malutkiej :). Mam nadzieję, że ktoś coś napisze jak będzie wiedział co u Nich.

Agata86 – ależ masz fajnych chłopaków. I ta minka Filipka :) Jak dla mnie to mają tylko identyczne noski i uszka. A Ty jak dostrzegasz ich podobieństwo? :)

ObyLaura – co do „psucia klimatu” na parentingu przez „nowe dziewczyny” czy też te, które kiedyś tu zaglądały to nie sądze by coś takiego w ogóle komuś z tu częściej obecnych do głowy przyszło… To, że grupa fb zrobiła się, aż tak hermetyczna mi osobićie nie przeszkadza - choć dziwi mnie stosunek fb kobitek do tych tutaj… Ja po prostu zapewne nie znalazłabym czasu na fb, na którym na pewno trzeba być mocno na bieżąco za nowymi postami, więc zostaje tu (nawet gdyby istniał jeszcze wybór…).

...Kolejny piękny słoneczny dzień ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpb2n0asqd3khjd.png

Odnośnik do komentarza

Oj gorąco, gorąco... Piszecie o cc. W ostatnim czasie moje trzy koleżanki miały cięcia i bardzo różnie to zniosły. Ja póki co nastawiam się na poród siłami natury. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.

To fakt, gorąco...ale cos jakby sie zaciagnelo za oknem. Jestem teraz u moich rodzicow, przyjechal moj brat z rodziną i jest dość ciasno i cały czas duszno... I na kolejne dni zapowiadają upały.

Agata z całego serca gratuluję Ci synów. Zazdroszczę wszystkim mamom, ktore maja

Odnośnik do komentarza

Hej kochane !!! Dziękuje za kciukasy! Wczoraj przywitałam na swiecie mój największy skarb ;)
Miała miec 2700 hipotrofie asymetryczna i w ogóle kiepskie warunki do startu w życie dlatego poród był wywoływany...
Urodziłam sn, maleńka 2985 g, 52 cm długości urodzona o 15:35 w pełni zdrowa i z 10 punktami w skali apgar ! Jutro wyjdziemy do domku to opowiem Wam wiecej bo kiepsko mi pisac z telefonu.

Maleńka jest cudowna !!!
Widziałam ze któraś mama przejmuje sie waga swojego maleństwa - don't worry !!! Nie wszystkie dzieci musza miec 3,5 kg ;) a zobacz jaki u nas był duży błąd pomiaru (usg robione 2 dni przed porodem)

Buziaki !

Odnośnik do komentarza

Ja spojrzałam na lampę bo pomyślałam że może dam rade i sobie popatrzę jak w tv i zobaczę wyjście mojego dziecka ale...zrobiło mi się mega niedobrze i zaraz pani za rękę zaczela chwytać i gadać ze miałam mówić jak będę odlatywac to wtedy Powiedziałam żeby mi zakryli buzię bo wszystko widać... :-) a jeszcze na koniec instrumentariuszka mówi do dwóch lekarzy : no dobra a gdzie jest igła! i nie przyśniło mi się to ani nie wymyślam czy też nie był to żart z ich strony... Autentycznie jej szukali i podnosili mi tylek i nogi... Ale znaleźli....nieźle.co....

http://www.suwaczki.com/tickers/010iskjouix0rnww.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgdotwwpiq.png

Odnośnik do komentarza

Juskaa, ja się martwiłam wagą mojego Maluszka. U mojego też właśnie było podejrzenie hipotrofii. Niby wyszło to podczas badania bodajże w 28 tc. Dostałam wtedy zastrzyki, które mam brać do końca ciąży. No i pierwsze 3 tyg były niepewne, bo gdyby zastrzyki nie przyniosły oczekiwanego efektu, to musiałabym iść do szpitala. Wtedy wyszła dysproporcja między brzuszkiem a główką wynosząca prawie 3 tyg. Jak byłam 1,5 tyg. temu na wizycie, to ta różnica wynosiła bodajże 4 dni, a więc tyle co nic :) to mnie cieszy :) ale jak czytam, że niektóre dzieciaczki na tym etapie co mój mają np. 3600, no to spora różnica jest... Żona kolegi z pracy urodziła córę - 5100... Usg wykazywało ok 4500 więc i tak miała planowaną cesarkę, a potem się okazało, że 600 g więcej... Mały klopsik :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

Cora u nas historia podobna bo różnica była 3 tygodni i kilku dni. Chcieli nas juz rozwiązywać przez cc ale 3 lekarzy zrobiło mi usg i uśrednili wynik co wydaje sie śmieszne i nieprofesjonalne ale pozwolili donosić ciąże i mam teraz w pełni zdrowe dziecko :)
Zobacz ze u nas kruszynka 2985 :) dziewczyna która rodziła ze mną - tyle ze skończyła cc 2600 i tez zdrowy dzidzius :) teraz po prostu jest wiecej dzieci dużych i na te mniejsze patrzy sie "podejrzliwym wzrokiem "

A tak jeszcze zapytam, ty z mężem/partnerem byliście pulpecikami w dniu narodzin ?

Odnośnik do komentarza

Juskaa, mąż miał 3300. Ja z kolei 3500, ale urodziłam się w 37 tc, więc ze mnie mały klopsik był :)
Wtedy kiedy wyszły te dysproporcje, to też coś wspominał o ew.wcześniejszym zakończeniu ciąży, ale jak widać chodzę z brzuszkiem dalej :)
Choć jeśli w 37 tc miał 2700, to może dobije do ponad 3 kg jeśli donoszę do końca. W czwartek mam wizytę, zobaczymy :)
A jak wspominasz poród takiej kruszynki?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-70194.png
https://www.suwaczki.com/tickers/iv093e5earvv9unf.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki
hmm ja tez sie nie przenioslam na fb jestem z wami tylko rzadko pisze,czytam regularnie
fajnie ze niektore juz urodzily,ja sie strasznie martwie bo bardzo mnie w nocy zlapal bol prawego jajnika i lekarz kazal to skonsultowac,wiec jade dzis do niego a mialam wizyte na srode.w ogole bardzo czesto boli mnie brzuch jak na okres chwile i przechodzi,ale bardzo czesto,jeszcze nie mialam ktg,moze dzis zrobi.u mnie jest 36tydzien wiec jeszcze troszke czasu jest ale uwierzcie mi mam jakies dziwne przeczucia:((ciesze sie ze nie wszystkie sie przenioslyscie na fb bo szczerze parenting mi odpowiada a nie fb

Odnośnik do komentarza
Gość MadlenStorm

Dziewczyny, mam do was pytanie, sorki że tak ni z gruchy ni z pietruchy zmieniam temat, ale nurtuje mnie mysl : mam termin na 13.08, czy nie orientujecie sie, jak bym poszła tydzien wczesniej do szpitala ( mam 3 cm rozwarcia) to czy podali by mi oksytocyne żeby wszystko miec za sobą wcześniej :P czy bedą czekac do dnia terminu? zależy mi na szybkiej odpowiedzi, ponieważ cokolwiek muszę zaplanowac co zrobic ze starszą córką.
Czy jeśli np, poproszę o wywołanie porodu to czy istnieje szansa że sie zgodzą, czy ten dzien wyznaczony przez lakarza to żelazna data. Moja córka ma już prawie 8 lat, kiedys było inaczej, dlatego pytam i bardzoooo proszę o szybką odpowiedz! Pozdrawaiam :)

Odnośnik do komentarza

~MadlenStorm
raczej nie sądzę aby na życzenie podali oxy. jeśli akcja sie nie rozwija to zapewne będą czekać aż sie samo zacznie. Przy pierwszej ciazy z takim rozwarciem na pewno by nie czekali abo by założyli szwy albo cotam innego żeby jednak szyjka trzymała ale przy każdej kolejnej takie rozwarcie nie jest niczym strasznym. może zamiast pytac na forum to zadzwoń do szpitala w którym będziesz rodzić i zapytaj bo mnie sie może wydawać a każdy szpital ma swoje zasady i takie tam wiec nie daję 100% że niema takiej opcji. Zadzwoń zapytaj i będziesz wiedziec na czym stoisz. ale tak jak mówie raczej bym się nie jarała. a starszą córę bo babci, cioci, z mężem?? niemasz z kim ją zostawić? ja również mam starszego szkraba(3latka) mąz pracuje babcie daleko koleżanki w polsce sąsiedzi hmmmm w życiu bym nawet na chwilke u nich nie zostawiła. boję sie że zacznie sie jak mąz będzie w pracy no ale cóż. zawsze moge zadzwonić na pogotowie i zawioza mnie karetką do szpitala i małego wezmę ze soba amąz do szpitala dojedzie natychmiast (zwolni sie z pracy) i weźmie małego innej opcji nie widzę. jakoś to będzie. w pracy już zgłosił że w każdej chwili może być tak że już natychmiast będzie musiał wyjść tak że luz tam wiedza o co chodzi tylko czekamy i czekamy. do terminu 5 dni a tu cisza jak makiem zasiał... :(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usakrhmdembn5yu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6sg18viijjczi.png

Odnośnik do komentarza

To zalezy od szpitala i od lekarza. Jestem przekonana ze w Warszawie w szpitalu Orlowskiego nie robiliby problemu z wczesniejszym wywolaniem szczeg po 37 tyg ale w wielu szpitalach jest podejscie 'trzymac dziecko w brzuchu dopoki samo nie zechce wyjsc lub do 42 tyg', czesto ta filozofia niestety sie nie sprawdza ale to inna bajka.

Odnośnik do komentarza

Juskaa - wspaniale, że u Ciebie już po wszystkim i że dobrze się czujecie obie :)
cora - 5100 dzieciaczek?! wow! mój brat miał 4100 i wydawał mi się ogromny.. podziwiam tą mamusię!
ankaczarnykot - a'propos pieluszek to kupilam używane na e-bayu, zestaw, który sprzedawała jakaś mamusia. Nie wiem czy wystarczająco ale na początek zaopatrzyłam się też w jednorazówki, coby złapać troszkę doświadczenia ale docelowo chcę używać wielorazowych.
to link do aukcji:
Pieluszki
co do roztrzepania to niczym się nie przejmuj, zrelaksuj się po prostu:) Dzieciaczkowi nic nie trzeba ponad kochających rodziców a zwłaszcza mamusię z cycusiem (hehe ;p) Serio! A pieluszki to dla mamusi. Pamiętam moje rodzeństwo małe i bez wielkich udogodnień jakoś nas wychowali ;p
To moje pierwsze dziecko ale czuję jakiś wewnętrzny spokój, nie wiem skąd to się bierze.. :)
Ależ rozpisałam! hehe

Odnośnik do komentarza
Gość MadlenStorm

Tu nie chodzi o to że ja chce JUŻ urodzic, po prostu słabo sie czuje, chcialabym pojsc do szpitala, ale jak przytrzymaja mnie dwa tyg do porodu to lipa, nie moge sobie na to pozwolić, a mąż niby może wziąć urlop ale nam szkoda go tak marnowac na moje leżenie w szpitalu, po urodzeniu dziecka bedzie miał 2 tyg wolnego ale przed, nie ma, a córki na prawde nie mam z kim zostawic, dziadkowie mieszkaja daaaaleko a nam nawalił samochód jak na złość. widze że zostaje mi czekanie półprzytomnej w domu :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...