Skocz do zawartości
Forum

Od nowa po 12 latach... A pierwsze dziecko!


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie!
Chciałam się z Wami podzielić swoimi i męża obawami! Może byliście w podobnej sytuacji i będziecie potrafili rzucić trochę światła na rodzicielskie obawy:).
Otóż po 12 latach przerwy spodziewamy się kolejnego synka, pierwszy ma prawie 13 lat.
I właśnie On martwi nas najbardziej!
Urodził się kiedy mieliśmy po 17 lat i może komuś to wydać się dziwne ale to nie była wpadka. Marzylismy o rodzinie i dziecku! Jesteśmy bardzo zrzyta rodziną, wspólnie z mężem 15 lat. Przez te wszystkie lata nie planowaliśmy kolejnego dziecka w obawie ze sobie nie poradzimy finansowo a nie chcieliśmy obciążać rodziców którzy i tak wiele nam pomogli.
Zycie zadecydowało za nas, 12 czerwca wprowadziliśmy się do własnego domu a 16 czerwca okazało się że jestem w ciąży. Ucieszylismy się bardzo lecz czym bliżej rozwiązania tym bardziej martwimy się o starszego syna. Jednak do tej pory był sam i mimo naszych starań posiada cechy jedynka :).
Wiemy ze będziemy musieli poświęcić mu wiele uwagi, cierpliwości i jeszcze więcej miłości.
Syn bardzo chętnie nam pomaga w domu, uwielbia kiedy pracujemy cała rodzina czy to sprzątanie czy lepienie uszek. Dlatego od początku chciała bym wprowadzić go do pomocy przy malenstwie. Ale bardzo martwimy się by nie popełnić jakiejś typowej gafy, by syn nie poczuł się odrzucony tym bardziej ze zaczyna się u niego ciężki nastoletni okres.
Moze ktoś z Was miał podobne doświadczenia i może nam pomóc, dać wskazówki, podpowiedź.
Będziemy bardzo wdzięczni. x

Odnośnik do komentarza

Myślę, że jeżeli jesteście rodziną, która może na siebie liczyć, jesteście ze sobą zawsze i czujecie że możecie na siebie polegać, a dodatkowo myślisz teraz o starszym synku to moim zdaniem już nauczyłaś syna, że jest dla was bardzo ważny i przekazaliście mu wiele wartościowych cech, które mogą jedynie procentować przy narodzinach i wychowywaniu maleństwa. Oczywiście warto pamiętać, że starszy syn ma prawo do swojego czasu z wami sam na sam, że ma też czas na swoje kryzysowe. Miłość, zrozumienie, rozmowa, partnerstwo to podstawa w życiu rodzinnym. Będzie dobrze:)

Odnośnik do komentarza

Myślę, że wszystko dobrze się ułoży, jesteście fajną, kochającą się rodziną, ciepłą i serdeczną, więc nie ma się naprawdę czym martwić moim zdaniem. Ja mam dużo młodszego braciszka, 20 lat i pamiętam, że byłyśmy z siostrą nim zachwycone i pomagałyśmy mamie przy wszystkim. To trochę inna sytuacja, bo my dziewczyny, ale myślę, że Twój syn też będzie się cieszył z rodzeństwa. Mój mąż ma 11 lat młodszego brata i zawsze dobrze wspomina czasy spędzone z nim.
Ani ja, ani mąż nigdy nie czuliśmy się jakoś skrzywdzeni przez rodziców młodszym rodzeństwem, a wyręczenie ich dla mnie było fajne.
Przypuszczam, że Twój syn szybko pokocha braciszka i nie będzie się czuł z tym źle. Jemu też poświęcicie swoją uwagę, porozmawiacie i to będzie, moim zdaniem, zupełnie naturalne po krótkim czasie, że ma braciszka. Nie przerażaj się, będzie dobrze, pozdrawiam serdecznie Waszą Rodzinkę. Trzymaj się cieplutko.

Odnośnik do komentarza

Wszystko zależy od tego jak wy do tego podejdziecie i na ile go przygotujecie.

Moj syn rowniez ma prawie 13 lat, spodziewam sie drugiego dziecka. Od poczatku angazuje go w "ciaze". Pokazuje mu jego usg gdy bylam z nim w ciazy, zdjecia gdy byl maly, zabralam go na usg 4d. Staram sie mu pokazac, ze z nim bylo tak samo i przygotowac na przyjscie siostry.

Sytuacja jest o tyle skomplikowana, ze syn ma już przyrodnia siostre, ze strony bylego meza. Malutka ma juz prawie rok i niestety byly maz popelnil i nadal popelnia powazny blad - zycie jest podporzadkowane mlodszej corce, a syn czuje sie u ojca odrzucony - ale nie z samego powodu pojawienia sie dziecka - bo siostre kocha, opikeuja sie nia i pomaga, ale z tego powodu, ze ojciec nie ma dla niego czasu.

Od was zalezy, jak podzielicie sie obowiazkami i czy dacie synowi jak do tej pory taki indywidualny czas tylko dla niego, zeby wiedzial, ze nie jest na 2 miejscu i mniej wazny.
13 latek juz bez problemu zrozumie, ze noworodek wymaga wiecej opieki, ale jest na tyle duzy, ze bedzie mogl sie w te opieke zaangazowac. Natomiast na poziomie emocjonalnym, moze byc to (ale nie musi) trudniejsze.

Sam fakt, ze o tym piszesz, myslisz i sie martwisz pokazuje, ze twoje dziecko ma madra mame i wierze ze dacie sobie rade :)

Pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/8une90bvjbdtfg1t.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgkqi1qs8ajauu.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...