Skocz do zawartości
Forum

Konkurs "Bąbelkowe szaleństwo"


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Kąpiel to u nas doskonała zabawa:-)
Jak to zrobić?
Po pierwsze pierwsza kąpiel musi być wykonana w miłej i spokojnej atmosferze, także nerwy na wodzy kochani rodzice, nie zapraszamy żadnych gapiów, ani babć do pomocy. Spokój, spokój i miłość. Nie krzyczymy na siebie, nie poganiamy, nie sprawdzamy co minutę temperatury wody, nie szarpiemy, czyli nie panikujemy. Ta pierwsza kąpiel ma odprężać, ma być cudownym powrotem niemowlaczka do brzusia mamusi, z delikatnym głosem mamy i czułym dotykiem taty:-)
Po drugie każda kolejna kąpiel ma być chwilą relaksu, odprężenia, pomocą w usypianiu, bo jeśli ma być nerwowym obowiązkiem to lepiej sobie odpuścić:-)
Po trzecie kiedy nasza dzidzia już troszkę nabierze sztywności, bawmy się w wodzie. Zaprośmy do kąpieli nieśmiertelną gumową kaczuszkę, nakręcanego delfinka czy kilka zwykłych kubeczków do przelewania wody. Proste zabawy są najlepsze, polejmy wesoło rączkę niemowlaczka, nóżkę, brzuszek, a uśmiech na twarzy bobasa będzie bezcenny.
Po czwarte basen z niemowlakiem - jestem na TAK. Niech nasze maleństwo poczuje jak cudownie czuje się ciałko w większej wodzie, jak fajnie popatrzeć na rozradowaną mamę, czy pobyć trochę z tatą.
Po piąte nie wyciągajmy maluchów z wanny kiedy jest najlepsza zabawa. 20 minut później pójdzie spać niż zwykle, haaa ale 3 pobudki mniej w nocy:-)
Po szóste, gdy nasze dziecko już nie co więcej rozumie, zróbmy mu kąpiel w wielkiej pianie, zróbmy z dzieciaka bałwanka, lub wlejmy kolorowe płyny i puszczajmy wesołe bańki.
Po siódme dajmy się czasem dzieciom pochlapać wodą, tak nie przy kąpiel. Na przykład w kałuży, czy w misce wody wystawionej na balkonie. Dziecko po zabawie przebierzemy, a wrażenia z zabawy bezcenne.

Żeby nie było, że moje pisanie jest bez pokrycia przesyłam kilka zdjęć moich chłopaków, którzy wiedzą, że kąpiel to doskonała zabawa:-)

monthly_2013_11/konkurs-babelkowe-szalenstwo_5005.jpg

monthly_2013_11/konkurs-babelkowe-szalenstwo_5006.jpg

monthly_2013_11/konkurs-babelkowe-szalenstwo_5007.jpg

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Kąpiel od pierwszych dni życia mojej córeczki przebiegała w spokojnych warunkach i do dziś jest wesołą zabawą.U nas są to rodzinne kąpiele,gdzie towarzyszę córeczce ja,jak i Tata Sandruni.Zawsze ma w wanience kilka gumowych zabawek,które ją interesują i bawi się nimi,myję jej ciałko delikatnie-pieluszką,która jest miła w dotyku i nie drażni jej(bardzo to lubi).Często jej coś śpiewamy,żeby było wesoło,nie ma mowy o płaczu.Od jakiegoś czasu do brodzika lub wanny wkładamy żabę do kąpieli którą dostała od Babuni i to dopiero jest frajda,zabawki jej odpływają i krążą wokół żaby a Sandrunia szuka ich rączkami.Lubi wodę i kąpiele i zawsze mamy dużo śmiechu przy tej czynności.

monthly_2013_11/konkurs-babelkowe-szalenstwo_5008.jpg

monthly_2013_11/konkurs-babelkowe-szalenstwo_5009.jpg

Odnośnik do komentarza

Chciałabym zaprezentować nasze ABC przyjemnej kąpieli

A, czyli ATRAKCYJNOŚĆ – nie ma nic przyjemniejszego jak kąpiel z atrakcjami dostosowanymi do wieku dziecka. Z naszego doświadczenia wiemy, że już noworodkowi możemy uatrakcyjnić kąpiel, prostym sposobem. ;) Wystarczy, że będziemy wkładać maluszka do wanienki owiniętego pieluszką. Po pierwsze pieluszka ta chroni przed tym, żeby maleństwo się nie wychłodziło. A po drugie pływająca w wanience pieluszka, może dziecku przypominać czas w brzuszku u mamy. Pieluszka tak jak pępowina owija się wokół szkraba przypominając mu o dobrych czasach ;)) W przypadku naszych maluchów opracowany przez nas patent świetnie się sprawdzał. Tą pieluszką obmywaliśmy też maleństwo . Oczywiście z wiekiem dziecka musimy podążać za jego ciekawością i mamy większą możliwość do uatrakcyjniania mu kąpieli. U nas bardzo długo sprawdzała się zwykła buteleczka. Dzieciaki były długo zafascynowane przelewaniem, wylewaniem i piciem (xD) wody z butelki. Oczywiście można zainwestować w zabawki do kąpieli, ale my oprócz zwykłej gumowej kaczuszki i plastikowych naczyń nie mamy innych zabawek, a dla dzieciaków czas kąpieli jest czasem najatrakcyjniejszym w ciągu dnia. Co jeszcze> Oczywiście należy pamiętać, że kąpiel ma być zabawą zarówno dla dziecka, jak i rodzica. Po prostu starajmy się zrobić z tego wspaniałą przygodę, a wszyscy będziemy zadowoleni.

B, czyli BEZPIECZEŃSTWO – oczywiście nie można o tym zapomnieć. Nie ma chyba nic ważniejszego od zapewnienia dziecku bezpieczeństwa. Czas kąpieli ma być przyjemnością, dlatego nie możemy zapomnieć o środkach ostrożności. Najważniejsze to nie zostawiać dziecka samego w wannie. Każdy wie ile pomysłów może mieć taki mały człowiek w ciągu jednej chwili. Dlatego nie można spuścić go z oczu. Poza tym u nas bardzo sprawdza się mata antypoślizgowa, która jest nieodłącznym elementem kąpieli naszych szkrabów. Od czasu, gdy w ostatniej chwili złapałam mojego urwisa wpadającego na rant wanny, nie rozstajemy się z nią na krok. Jechała z nami również na wakacje. ;)

C, czyli CIERPLIWOŚĆ – kąpiel dziecka ma być przyjemnością zarówno dla dziecka, jak i dorosłego. Musimy podchodzić do tego na spokojnie, bez zbędnych niewłaściwych emocji. Nie unośmy się, nie denerwujmy i w miarę naszej możliwości pozwólmy dziecku na eksperymenty z wodą. Chlapmy, pluskajmy i dobrze razem się bawmy. Co z tego, że później łazienka wygląda jak jedna wielka kałuża. Najważniejsze przecież są wspólne spędzane chwile. ;)

Odnośnik do komentarza

Skóra niemowlęcia jak i małego dziecka jest niesamowicie delikatna i bardziej podatna na wszelkie zmiany skórne,dlatego warto od pierwszych dni życia dziecka zadbać o właściwą pielęgnację jak i odpowiedni dobór kosmetyków.
Ważne jest to by:
1.Zadbać o codzienną kąpiel w atestowanych i opiniowanych płynach lub żelach stworzonych z myślą o noworodkach i ich delikatnej skórze-nie ma nic fajniejszego jak po dniu pełnym zabaw,potu,śliny i resztek jedzenia wykąpać maluszka w ciepłej wodzie z dodatkiem ulubionego płynu i zabawek.
2.Zadbać o nawilżenie i natłuszczenie skóry-chyba każdy rodzić się ze mną zgodzi,że najgorsze są odparzenia,sucha skóra i krostki na ciele maluszka.
3.Zadbać o to by ubranka,pieluszki,kocyki i wszelkiego rodzaju tekstylia były prane w proszkach,płynach lub żelach Hipoalergicznych.Pozwoli nam to zminimalizować ryzyko wystąpienia podrażnień i uczuleń.
4.Jeśli w naszym kranie płynie naprawdę mocno chlorowana i twarda woda do kąpieli malucha używajmy przegotowanej wody-ograniczymy dzięki temu naruszenie równowagi flory bakteryjnej u dziecka.
5..Ważny jest także umiar w stosowaniu kosmetyków jak i środków piorących a także dostosowanie wszystkiego do wieku dziecka jak i jego potrzeb.
6.Bardzo ważne jest także bezpieczeństwo maluszka i dobra organizacja rodzica.Warto przed taką kąpielą przygotować sobie wszystkie potrzebne rzeczy-po to by w trakcie nic nas nie rozpraszało i koniecznie trzeba mieć oczy dookoła głowy:).
7.Najważniejsze jednak jest odpowiednie podejście.Z uśmiechem na twarzy jesteśmy w stanie "góry przenosić" a każdy maluszek woli zadowolonych i szczęśliwych, niż smutnych i zmęczonych rodziców.
8.Inicjowanie ciekawych i wesołych zabaw z użyciem gąbeczki,prysznica czy zabawek to świetna okazja na rozluźnienie i odprężenie,dobry humor i urozmaicenie codziennych kąpieli.
9.Sam dotyk rodzica pełni ogromną rolę w budowaniu poczucia bliskości,miłości i bezpieczeństwa.A dzięki poczuciu maluszka,że jest kimś wyjątkowym każda czynność będzie dla niego ogromną przyjemnością!
10.Pamiętać powinniśmy także o tym,że kąpiel to nie tylko czynność czysto higieniczna ale także czas na świetną zabawę i dużą dawkę miłości.

Odnośnik do komentarza

Kąpiel z bańkami to podstawa,
z nimi zawsze jest fajna zabawa.
Różne kolory i wielkości baniek mydlanych,
sprawiają, że kąpiel należy do niezapomnianych.
Uśmiech od ucha do ucha z buzi też nigdy nie znika,
kiedy pojawia się pacynka myjka w kształcie chomika.
Całuje ona wtedy Amelkę po całym jej ciałku,
i masuje jej delikatną skórę kawałek po kawałku.
Są też jeszcze puzzle piankowe w różnych kształtach i kolorach,
które unoszą się na ciepłej wodzie, przy żółtych kaczorach.
Kacza mama i jej dwójka małych kaczuszek,
po naciśnięciu kwakają Amelci do uszek.
A kiedy wszystkie są napełnione, pryskają na Amelkę, aż wody zabraknie,
więc powietrza nabieram znów do środka, aż znów któraś kwaknie.

Aby nie było nudno i za cicho, mówimy do niej i śpiewamy, co jest dla niej oznaką, że kąpiel dobiega końca. Moja córeczka uwielbia się kąpać, więc razem z narzeczoną staramy się urozmaicać jej tę czynność. Od czasu do czasu pochlapiemy Amelkę wodą i ona sama również nie omieszka nam oddać.

Odnośnik do komentarza

Bardzo ważna jest współpraca rodziców - od 1 dnia, szczególnie przy noworodku, tak aby wszystko jak najsprawniej szło :) Ważny jest podział ról na zasadzie: ja kąpię - ty przygotowujesz ręcznik, piżamkę itp. Trzeba mówić do malucha łagodnym głosem i delikatnie ciepłą woda polewać jego ciałko, tak aby nie zniechęcił się do wody. A potem już z górki :)

Odnośnik do komentarza

Każda dziecięca kąpiel jest niewątpliwie wspaniałą przygodą...Nie od dziś bowiem wiadomo,że dzieci uwielbiają wodę.Można nawet śmiało powiedzieć,że woda jest w pewnym sensie ich naturalnym środowiskiem.W wodach płodowych spędzają przecież aż 9 m-cy swojego życia.Może to właśnie dlatego Pola tak bardzo uwielbia się kąpać!Gdy Pola miała parę miesięcy kąpiel,oprócz swojej podstawowej funkcji,była dla niej także miejscem relaksu,odprężenia i ukojenia dla nękanego przez ,,kolki"brzuszka.Delikatne masaże wykonywane w wodzie działały lepiej niż niejeden apteczny produkt.Uczucie błogości jakiego wtedy doznawała zaowocowało nie tylko tym,że jest ona dla niej bardzo przyjemna ale także absolutnym brakiem lęku przed wodą.Teraz Pola ma już 3,5 roku i jej kąpiele wyglądają już nieco inaczej.Małą,różową wanienkę zastąpiła duża,,,dorosła"wanna.Aby nadać jej trochę dziecięcego charakteru przed każdą kąpielą wkładam do niej kolorową antypoślizgową matę i całą masę rozwijających wyobraźnię zabawek.Ich wybór jest ogromny;począwszy od gumowych kaczek a skończywszy na wodnej koszykówce. Co możemy polecić? Z całą stanowczością kolorowe farbki i flamastry, którymi można malować nie tylko własne ciało, ale i płytki czy wnętrze wanny. Dostarczają one nie tylko mnóstwa radości, ale i rozwijają przy tym zdolności manualne dzieci, uczą rozpoznawać kolory a co najważniejsze łatwo się zmywają i są całkowicie bezpieczne. Godne uwagi są także piankowe puzzle, za pomocą których można wyczarować w łazience swój własny magiczny i niepowtarzalny świat, a przy okazji zdobyć umiejętność konstruktywnego i przestrzennego myślenia. Ale nawet najlepsze i najdroższe zabawki mogą okazać się zupełnie nieprzydatne jeżeli nie pomożemy uruchomić dzieciom ich wspaniałej wyobraźni. Tylko ona może bowiem sprawić, że zwykła plastikowa butelka może stać się wspaniałym jachtem a puste opakowanie po płynie do kąpieli może spokojnie zastąpić jego kapitana. Tuż nad wanną zamieściłam plastikowe uchwyty,które pomagają Poli samodzielnie się podnieść oraz kolorowe naklejki,które przyciągają jej wzrok. Wannę zamieniam też czasami na kolorowy, nadmuchiwany basen. To nic że na płytkach zalega woda, a lustro zachodzi parą...Ważne, że Pola jest naprawdę szczęśliwa! Nie bez znaczenia pozostaje także wybór odpowiedniego szamponu i płynu do kąpieli.Delikatne,nie szczypiące w oczy,kolorowe a przy tym pięknie pachnące i pieniące się kosmetyki zadowolą każdego szkraba.Nie małą atrakcją będą kolorowe,barwiące wodę i musujące kule do kąpieli. Najbardziej jednak polecam magiczny proszek do kąpieli, który w kontakcie z wodą zmienia się w kisiel! Pola uwielbia się w nim kąpać!Ciało dziecka najlepiej myć miękką,kolorową gąbką lub myjką,którą należy dokładnie osuszać po każdej kąpieli.Szorstka tkanina może odstraszyć niejednego zucha!Delikatne ciało dziecka wymaga równie delikatnego ręcznika.Choć niemowlę raczej nie zwróci uwagi na jego kolor to kilkulatek na pewno.Radzę wówczas pozwolić,by mógł sam go wybrać. Pola najbardziej lubi ręcznik z wizerunkiem swojego ulubionego bohatera, którym jest ostatni bez wątpienia Scooby-Doo:) No ale chyba najbardziej lubi nasze wspólne, szalone kąpiele podczas których, ubrane w kolorowe kąpielowe stroje, nurkujemy w poszukiwaniu podwodnych skarbów, łowimy pływające w wannie plastikowe ryby czy też śpiewamy znane, traktujące o morskich przygodach, piosenki...Ach, zapomniałabym...Gdy Pola była młodsza dużą rolę w naszych kąpielowych przygodach odgrywały także wymyślane przeze mnie historie. Zdarzało się więc, że udawałyśmy morskie syreny, wcielałyśmy się w rybki czy kraby...Bywałyśmy także piratami, ale szybko zrezygnowałam z tych opowieści, bo pewnego dnia Pola rezolutnie świadczyła, że przecież ,,piraci nie lubili się kąpać".:)

A na koniec wierszyk :)

Kolorowe naklejki lub płytki łazienkowe,
są do zabawy zawsze gotowe.
Mięciutka gąbeczka,pachnący płyn do kąpieli,
niejednego brudaska w mig rozweseli.
A ręcznik z ulubionym bohaterem,
stanie się najlepszym przyjacielem.
I nie ważne jest wody rozlewanie,
bo tyle radości daje kąpiel w pianie.
Oczy przed wodą ochroni specjalna czapeczka,
lub płucząca włoski mała koneweczka.
Szampon delikatny,nie szczypiący w oczy,
niejednego szkraba sobą zauroczy.
Mydełko małe i pachnące,
zmieści się w każdej rączce.
Pachnący ręcznik jednorazowy,
przyprawi malca o zawrót głowy.
A kiedy maluch ma katarek,
daj mu pachnących chusteczek parę.
Ząbki się zdecydowanie lepiej szoruje,
gdy pasta dobrze smakuje.
Kubek z klepsydrą odmierzy czas,
a piosenka,,Hej szczoteczko"rozbawi nas.
Szczoteczka mała i kolorowa,
szybko w małej rączce się schowa.
W nauce szczotkowania pomogą edukacyjne książki i gry,
jeśli nie wiesz jak to robić,zajrzyj tam i ty.
Pamiętaj też by malca chwalić,tulić,całować
i w dalszej walce z zarazkami dzielnie dopingować.

Odnośnik do komentarza

Kiedy synek była malutki najważniejsze było nie zrazić go do kąpieli.. Używaliśmy gąbki na wanienkę, zwracaliśmy uwagę na temperaturę wody (łokieć-u nas niezawodny:)) i spokojna, w milej atmosferze kąpiel-nie tak na łapu- capu, byle szybko. Z biegiem czasu dołączyły gumowe, piszczące kaczuszki i inne tego typu bajery. Ale również lodki (robota taty) czy plastikowe, zwykłe butelki. Pokusiliśmy się też o rondo kąpielowe i kosmetyki pachnące, nie szczypiące w oczka (testowane na mamie). Były kredki do malowania we wannie, kapsułki barwiące wodę, piana, rybki z wędka.... Teraz syn ma 2 latka z hakiem i jest wielbicielem kąpieli. Nigdy z reszta nie protestował...Lubi zarówno wannę jak i natrysk. Lubi kąpiele w domu i u babci..:) Dawniej kilka razy zdarzyło mi się wejść z nim do wanny aby się popluskać- teraz uważam że już jest duży chłopak i pluska nas (bądź polewa konewką) z wanny...i wtedy kupa śmiechu z mamy ścierającej podłogę:) Zapomniałam dodać,że w momencie kiedy był kryzys (choroba, szpitale) aby znów przekonać małego do kąpieli- kopiliśmy banki mydlane..to ci dopiero frajda:)

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim bezpieczna kąpiel zwłaszcza takiego maluszka. U nas gdy córeczka była malusia mąż ją podtrzymywał w wanience, a ja myłam naszego maleńkiego szkraba. Nie ma nic przyjemniejszego niż widok dziecka, gdy jest polewany wodą i jej minki nie do opisania, ale dające poznać, że jest jej dobrze i podoba jej się . Z wiekiem zabawy zmieniły się, a to jakieś gumowe zwierzątka, które sikały wodą, robienie mnóstwa piany, kolorowa woda. A obecnie zabawa w malowanie ścian w łazience, w brodziku, kolorowymi specjalnymi do tego kredkami:). Nie ma nic wspanialszego niż zadowolone dziecko w kąpieli. Wtedy się odpręża i lepiej śpi:)

Odnośnik do komentarza

Podczas pierwszych kąpieli staraliśmy się by dziecko czuło się bezpieczne, w domu panowała pozytywna atmosfera, starałam nie bać się tych pierwszych kąpieli, bo dziecko to odczuwało. My wprowadziliśmy tak zwane rytuały, kąpiel odbywała się mniej więcej o tej samej porze. Uważałam by kąpiel nie była bezpośrednio po jedzeniu, po przebudzeniu ani zaraz po nakarmieniu, trzeba wyczuć ten odpowiedni moment by dziecko nie było marudne, senne ani głodne. Przed kąpielą przygotowywałam wszystkie niezbędne rzeczy, by je od razu mieć pod ręką. Nalewałam ciepłą wodę mierząc temperaturę. Córkę rozbierałam delikatnie mówiąc do niej spokojnym głosem co się będzie działo :), powolutku wkładałam do wody i mówiłam co teraz myjemy. Zawsze myłam ją w tej samej kolejności, tak by wiedziała, że mycie główki oznacza koniec kąpieli. Oczywiście bardzo ważne są tu dobrane kosmetyki i gąbka do mycia ciała dziecka, by nie podrażniały skóry niemowlęcia. Po wykąpaniu kładłam ją na ręcznik, balsamowałam i szybciutko ubierałam by nie zmarzła. Następnie kładłyśmy się, córka zjadała kolacje i smacznie zasypiała. Tak wyglądały nasze kąpiele w pierwszych miesiącach życia. Teraz córka ma rok i uwielbia kąpiele, które wyglądają dość podobnie z tym że córka w wannie już siedzi i świetnie się bawi.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3ej28mhgnig12.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Gdy to kąpiel Wasza pierwsza,
musisz mamo zapamiętać,
bezpieczeństwo i zabawa,
to najważniejsza będzie sprawa,
miejsce sobie już ogarnij,
ręcznik, mydło, krem miej blisko,
o swych nerwach w mik zapomnij,
wyślij dziecku uśmiech słodki,
niech wie, że to czas beztroski,
kiedy wanna już jest pełna,
rozbierz szkraba, włóż do wody,
namydl ręce i go obmyj,
jedną rączkę, drugą rączkę,
potem nóżki no i brzuszek,
a na końcu samym główkę,
by maleństwa nie wychłodzić,
kiedy szkrabek będzie większy,
górę piany mu zapewnij,
niech się malec w wodzie bawi,
nie zabieraj mu zabawy,
bo gdy dziecko jest szczęśliwe
i pobryka sobie chwilę,
wtedy w mik w sen zapada.
A Ty moja mamo droga,
siadaj z tatą i wnieś toast.
Za rodzinkę swą wspaniałą,
uśmiechniętą, zdrową, całą.

Odnośnik do komentarza

Pamiętam,że faktycznie pierwsze kąpiele mojego syna były nie lada wyzwaniem.Z dnia na dzień jednak nabierałem pewności siebie i mój sposób na przyjemną kąpiel każdego dnia jest bardzo prosty!.
Wystarczy odrobina ciepłej wody,kropla pachnącego żelu,czuły dotyk,szeroki uśmiech na twarzy i odrobina czarodziejskiej wyobraźni!.
I to wszystko:)

Odnośnik do komentarza

Aby smyk chętnie wchodził do wanny,trzeba mu zapewnić trochę frajdy. Kąpiel będzie przyjemnością, gdy dziecko wykąpię się razem ze swą ulubioną maskotką :) Do wanienki leję dużo płynu,już od lat, a po chwili robi się bąbelkowy świat. Zabawki też muszą się znajdować,aby malec mógł z nimi poszarżować. Kiedy chcę umyć dziecku włosy, to nie krzyczy ono w niebogłosy,tylko grzecznie nastawia główkę do mycia, a tata zabawia go misiem o imieniu Spryciarz. Mój Kubuś uwielbia,gdy mama go myje,bo wtedy ma czyste uszy i szyję. Też lubiłam kąpiele razem z mamą,bo okazują się świetną zabawą! :)

Odnośnik do komentarza
Gość MamaIgnaca

Ciepła woda, przyjemna temperatura powietrza, lekko przyciemnione światło i maluszek czuje się jak u mamy w brzuchu. A gdy skończy 3-4 m-ce i zaczyna figlować najlepiej zapisać go na basen, wtedy każda kolejna kąpiel będzie wyśmienitą zabawą ponieważ maluszek będzie oswojony z wodą. U nas się to sprawdziło w 100%. A do mycia Malwina i Balbina najcudowniejsze, delikatne i nieszczypiące w oczy bąbelki :))

Odnośnik do komentarza

Wesoła kąpiel- dobra sprawa,
przy niej zawsze jest zabawa.
Gdy tylko wodę do wanienki nalejemy,to migiem się w niej znajdziemy.
Zabawki do kąpieli towarzyszą nam i wtedy żaden bobas nie czuje się sam.
Stosujemy taki szamponik co nie szczypie w oczy
i taki efekt nie jedno dziecko zaskoczy.
A żeby jeszcze woda do oczka się nie nalała,
to mamusia na główkę rondo do kąpieli zawsze maleństwu zakładała.
Bańki mydlane także puszczamy
i niezły ubaw z tego mamy.
Naszą wodą jeszcze specjalnym płynem zafarbujemy
i specjalnymi zmywalnymi mazakami po płytkach pomalujemy.
Świetnie się wtedy bawimy
i z wanienki tak szybko nie wychodzimy.
Ostatnio mamusia fajną zabawkę do kąpieli zakupiła,
że po zetknięciu z wodą szybko się zaświeciła.
Wielką radość dzieciaczkowi sprawiła
i teraz zawsze będzie nam towarzyszyła.
"Mydło lubi zabawę" często podczas kąpieli śpiewamy
i naszymi śpiewamy wspólnie się zabawiamy.
A gdy naszą kąpiel już kończymy,
to szybciutko w mięciutki ręczniczek się tulimy.

Odnośnik do komentarza

Aby kąpiel była przyjemna dla malucha od pierwszych dni życia, zawsze stosuję te same zasady:
1.kąpanie o stałej porze
2.odpowiednia temperatura w łazience
3.odpowiednia temperatura w wanience
4.stosowanie odpowiednich kosmetyków do kąpieli
5.zabawianie i uśmiechanie się do dziecka(ja wrzucam również różne zabawki do kąpieli)
6.używanie delikatnych myjek
7.po kąpieli delikatne osuszanie i delikatny masaż ciała balsamem lub oliwką...z pozdrowieniami mama Michałka

Odnośnik do komentarza

Aby kąpiel była udana fantastycznym pomysłem jest zamiana nudnej wody w prawdziwie bajeczną eksplozję kolorów i zapachów. Moje dziecko uwielbia pianę i kolorową wodę, wiec od czasu do czasu zaskakuję go wanną pełną piany i tabletkami zmieniającymi kolor wody... :) do tego kilka kaczuszek, rybek i żółwik... I kąpiel idealna... bez płaczu, stresu i niepotrzebnych nerwów :)

Odnośnik do komentarza

Aby umilic kapiel noworodkowi juz od pierwszego dnia zycia polecam wlac odpowiednia ilosc wody do wanienki tak, aby mogl w niej sie zanurzyc o temp 36°C, temp powietrza 22°C, dodac emolium swietnie myje i natluszcza cialko, rozebrac maluszka spiewajac piosenke, ktora bedzie mu sie kojarzyla z kapiela. Zanurzyc delikatnie bobasa caly czas potrzymujac mu glowke, myc i jednoczesnie masowac cale cialko dziecka. Pobawic sie z malcem, pozwolic mu poplywac, a kapiel na pewno bedzie przyjemna i dziecko chetnie bedzie chcialo sie kapac.Nasz synek uwielbia kapiele

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...