Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Marcosia
Twoja Małgosia kolejna dziewczynka po Wandzi wszędobylska. dobrze, gratulacje, bo nasze na razie leniwe, gonią chłopaków powoli.

Dobranoc
do usłyszenia, bo to u mnie teraz nie wiadomo kiedy i na jak długo. Małgonia spi, mam nadzieję,że będzie spokojnie w nocy!

Żaba - cześć.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b15nm2ajrl59g.png

Odnośnik do komentarza

Bia - Inga może mieć rację z tą błonką. Jeszcze znalazłam taki artykuł
http://www.mjakmama24.pl/encyklopedia-zdrowia-dziecka/przerostowe-zwezenie-odzwiernika-pylorostenoza/

Anaa - wiesz Malgonia cały czas miała Cię przy sobie a teraz tak odreagowuje. Kilka dni i powinno być już lepiej :). Ale wyobrażam sobie co czujesz.

Inga - u nas kleik ewidentnie nie leżał więc może to mleko albo sama kaszka.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Mamusie

Wybaczcie cisze- naprawde postaram się nadrobic i napisac wiecej ale....nie wiem kiedy:/
Po ubieglotygodniowym szczepieniu (pneumokoki 1 dawka) Bu w miare-stan podgoraczkowy jedynie...Dwa dni pozniej...poszlam po Manie do przedszkola i...moje dziecko zgoraczkowane-pani nie zauwazyla:( szybko do domu do lekarza - podobno jakis wirus panuje ktory wywoluje cos jak angina.Wiec Mania w lozku wyladowala. W miedzyczasie Bruno gil.A nastepnie ja bol gardla i gil.I wgl Bruno nerwowy strasznie-gryzie!!! atakuje strasznie i widze kolejne zeby na horyzoncie ...znow hurtowo. Do wszystkiego Tata musial jechac a ja sama bez auta!!! Na koniec tyg bedzie K. ale jeszcze dotrwac. Jestem zmeczona. Przepraszam za marudzenie oraz ze pisalam tylko o nas:/ Obiecuje poprawe. Chcialam tylko dac znac ze zyjemy.

Buziole Mamusie :*

Odnośnik do komentarza

Oj wstaje rano a tu kolejne 3 strony,,,,oczywiście jeśli będę mogla to dołącze,,,,:-) tylko czy czas mi na to pozwoli. :-/ może troszke coś o Nas wspomnę,,,,,Natala była dzieckiem wypracowanym dokładnie-hormony,świece,3 min z mężem,po prostu produkcja poza tym intensywne leczenie i wizyta u ginekologa nie mal co tydzien, ,,ciąża 2 krotnie spędzona w szpitalu-ryzyko poronienij,podtrzymywana tak więc towarzyszył nam strach i pytania czy donosimy,,,,Natala dala popalić rowno,,,,,bóle w klatce piersiowej, podejrzenie rozejścia spojenia łonowego-masakra! Bezsennośc-w nocy :-/ batalia została pokonana-zdrowa ,przez Cc jest z Nami od 20.06 . Kochamy ja nad życie.

Odnośnik do komentarza

Cześć :)

Nie mogę się ogarnąć w lutym :D. Wieczorami obiecuję sobie siąść do fo, po czym łóżko wygrywa z lapotem, a i tak ciągle jestem niedospana. Coś wisi w powietrzu :D

W weekend Jaś był pierwszy raz na lodowisku :), ale jako widz :D. Starszaki debiutowali na łyżwach, aż się dziwię, czemu ich tam wcześniej nie zabraliśmy. Chłopakom tak baaardzo się podobało, że co tydzień chcą jeździć :). I fajnie, że wzięliśmy Jasia, bo oglądał wszystko z zachwytem w oczach i rozdziawioną buźką nie mogąc się napatrzeć na lodowisko i łyżwiarzy :)
Weekend skończył się na wizycie u serdecznych znajomych, Jaś oczywiście sprzedał się marketingowo :D. Musieli specjalnie włączyć kaloryfer, bo trzeba było suszyć na bieżąco śliniaki. Wzięłam 4, a każdy starczał na jakieś 10 minut. Od jakiegoś tygodnia Jaś znów ślini się na potęgę, ale górnych ząbków na razie ani widu ani słychu, tylko ślinu ;)


Buziaki dla 9-mies. Aaronka, 7-mies. Robercika i 8-mies. Alexa!!! :*:*:*

Odnośnik do komentarza

Ania, bawcie się dobrze i nacieszcie się rodzinką póki tylko możecie. Przyjazd córki po tylu miesiącach przerwy i jeszcze z dzidziusiem, to niesamowite przeżycie dla dziadków i cioć :)

Pati, ślicznie wyglądasz na tym zdjęciu profilowym :)

Nicca, ja też Jasia jeszcze nigdy śpiewem nie uśpiłam, starszaków też nie, nie było takiej potrzeby, bo każdy sam zasypiał :). Ale zdarzyło mi się się śpiewać w ciągu dnia, żeby uspokoić dziecię, gdy płakało i nic nie pomagało (zwłaszcza w okresie ząbkowania). Mój śpiew (nie mam głosu) o dziwo odwracał uwagę, czemu nawet K. nie mógł się nadziwić ;)

Werka, pająkofobia to właśnie arachnofobia. Aż mam ciarki na ciele jak pomyślę o co chodzi, brrrr.
Warzyw ani owoców w cząstkach Jaś na razie nie dostaje, jak dla mnie to teraz za wcześnie na takie jedzonko. Na razie etap blendowanych albo rozgniatanych widelcem papek.

Beacia, cudna poranna mućka, kapitalny pajacyk i jego zawartość :)))
Jaś lubi Dentinox, smarowałam mu w sumie kilka razy (4-5), ale za każdym razem tak fajnie ciamciał, i co ważne żel pomagał :)
Niezły jeżyk na głowie :D

Marcosia, a co z Waszym mieszkaniem, które tak remontowaliście?
Jaś ma 2 ząbki, które wyszły mu 1,5 m-ca temu i od tamtej pory cisza ;)
A spacerówki na naszym fo, to takie jak wymieniała Beacia, masz zatem co najmniej kilka do wyboru ;)
Ale Margotka wydoroślała, wygląda jakby miała roczek, i dalej ma takie cudne aksamitne oczka :)
Buntowniczość na razie Jasia nie dotyczy, uff ;)

Odnośnik do komentarza

Monika, dzięki za info o tym, by plamy marchwiowe płukać najpierw w zimnej wodzie, myślałam, że to dotyczy tylko krwi. Teraz będę pamiętać, by z marchewką tak robić :)
A te zmiany w przepisach fotelikowych, to na razie tylko projekt, nie ustawa, więc sporo jeszcze może się zmienić.

MamaŁobuza, no proszę, pierwsze Czerwcątko zaliczyło ZOO :). Miał Dominiś co oglądać :)
A włosy, to bardziej podobałaś mi się w brązach, ten kolor pięknie podkreślał kolor Twoich oczu :) A w którym kolorze Ty się dobrze czujesz? :)
Co do patyczków, to jak na razie nie miałam problemów z ich używaniem. To co ważne, to używać mokrych (zmoczonych w ciepłej wodzie) a nie suchych końcówek. A świecowanie okropne, nawet nie widziałam, że coś takiego się robi ;)

Ana, cieszę się, że pierwszy dzień w pracy udany :)
A wyjazd bez dzieci wskazany, bo dobrze robi ;). My jak nie mieliśmy jeszcze Jasia, to ściągnęliśmy teściową i pojechaliśmy do Zakopanego na romantyczny weekend, było cuuudownie :). Musimy to kiedyś powtórzyć, ale to poczekamy jak Jaś będzie starszy ;)
Super fotki zimowe :), ślicznie wygląda Małgo wpatrzona w śnieg :). Ja właśnie uwielbiam patrzeć na Jasia jak on na coś z takim zachwytem patrzy :)

Bia, z Piotrusiem koniecznie do lekarza. Te wymioty po mleku nie są normalne, koniecznie trzeba je zmienić na inne. A jeśli pediatra stwierdziła refluks to nie zaleciła mleka AR? Dobrze byłoby z takim spróbować, albo preparatem mlekozastępczym (Bebilon Pepti, Nutramigen). Daj znać po lekarzu. Mam nadzieję, że po wizycie będzie lepiej, trzymajcie się!
A do Ogrodzieńca jedź, tylko nie daj się namówić na wejście do groty by pooglądać sufity, brrrrrrr.

Inga, ale się porobiło, oby ten stan szybko minął! Spokojnie odpuść na kilka dni podawanie czegoś innego poza Twoim mleczkiem. Niech Olusia odpocznie, a potem zobaczysz. Z nową kaszką też możesz spróbować (za kilka dni), będziesz miała porównanie międzykaszkowe.

Polinka, dobrze że dałaś znać co u Was, widzę że chorobowo, więc dużo zdrówka i sił!!! :*

Odnośnik do komentarza

cześć dziewczynki!
Na początku trochę o nas. U nas ferie się zaczęły i Ala w domu z nami, ale w przyszłym tygodniu teściowie biorą ją do Brennej prawie na tydzień. Ja też od lutego tak jeszcze nie oficjalnie wracam do pracy , na razie 2 razy w tygodniu, potem będziemy tą częstotliwość zwiększać, aż w czerwcu normalnie na 8h codziennie. Będę miała młodą cały czas na "oku", ponieważ firma przeniosła się do domu teściów, a młoda właśnie tam będzie. Poza tym Wanda raczkuje jak szalona, wstaje przy czym tylko się da ( właśnie opiera mi się o plecy), gada po swojemu, ale kluczowych słów nie mówi. Chyba też powoli zaczyna się jej lęk separacyjny, musi mnie mieć w pobliżu, dzisiaj to miałam ją na kolanach jak byłam w toalecie :/ bo darła się nie wiedzieć czemu. Byłyśmy na ważeniu o mała waży 7800g także raczej waga piórkowa, ale ona w ciągłym ruchu jest. Noce raczej sa fajne, nie je w nocy, w zeszłym tygodniu spała od 18.30 do 7 rano, a w tym do 6 rano :/ ale minimu do 6.30 musi leżeć w łóżeczku jak nie płacz. W tym tygodniu skróciła też sobie jedną drzemkę do 40 min, więc od kilku dni śpi w dzień 2x po 40 min

Bia- współczuję tych nerwów, wiem że to mało pocieszające - ale to się kiedyś skończy. Z Alą też miałam dużo problemów jedzeniowych, teraz w ogóle tego nie widać, wręcz przeciwnie. Przytulam Cię mocno!

Polinka - oj biedna ty i twoje dzieciaczki, u mnie odpukać odkąd Ala ma wycięte migdałki to praktycznie nie choruje, czasami katar przyniesie do domu, ale Wanda nic nie łapie - aż się sama dziwię.

Ana - biedna Małgo, na poczatku pewnie będzie ciężko, ale potem się umormuje. Zresztą ty jako mama 3jki pewnie o tym doskonale wiesz :) ściskam Was mocno!

Inga- Ola pewnie w końcu zacznie jeść normalne posiłki, ja chyba bym przez tydzień nic nie próbowała jej dawać. I potem spróbować.

Werka - współczuję nocy. Dokładnie to samo przechodziłam ze starszą córką.

Dziubala - gratuluję zdolnych synków, Jaśko wysoko ma poprzeczkę podniesioną :)

Beacia - dobrze że u młodej qupna sprawa ruszyła :)
może już tak zostanie jak odstawice i ten syrop

Marcosia - jak ty to wszystko ogarniasz? Młoda chodzi do żłobka? przypomnij mi bo nie pamiętam.

Mamołobuza - ostatnio kolega który jest fotografem , mówił że robił w Afrykarium zdjęcia, ale było tyle ludzi ( ferie) że musiał tam jeszcze raz pójść po zamknięciu. Generalnie polecał żeby zobaczyć. A co do ściągania różnych rzeczy, to u nas szczęsliwie wszystko jest wyżej niż młoda sięga, jedynie uparła się na szufladę w kuchni ( zakleiłam ją taśmą). w innych szufladach (tych nisko) mąż odkręcił uchwyty

Ania - Filip piękny duży chłopiec jest, do kiedy jesteście w PL?

Żaba86 - witam i gratuluję wymarzonej córeczki. Ja też miałam kłopoty w ciąży i po urodzeniu małej, ale wszystko już jest ok.

Postaram się częściej do Was pisać! buziaczki, idę pić kawkę bo młodzież właśnie poszła na 40 min drzemkę, a czasu coraz mniej :)

Odnośnik do komentarza

Hejka:)

Piszę co nieco z doskoku, gdyż od dwóch dni mamy jakąś masakrę – Krzyś wymaga uwagi non stop! W nd spędzał czas na rękach na przemian u mnie i u męża, 5 min z zabawianiem na macie i od nowa... Mąż stwierdził, że żywcem mnie do nieba wezmą jak tak z nim na co dzień wytrzymuję:P Myśleliśmy, że zęby – w ruch poszedł Dentinox, Paracetamol w końcu i nic... Wczoraj rano bobki zaczął znowu sadzić, to myślę aaa brzych go boli no to inetnsywne nawadnianie z owocowaniem i zrobił wielgachną qpę i co? I nic dalej Czas Marudy trwa... I dziś od nowa... I tak sobie myślę – jak nie zęby i nie qpa to może zapomniany S?? :D
A wieczorami oglądaliśmy w ratach odstresowania film polecany przez Anię – Zaginiona Dziewczyna i faktycznie trzeba się skupic, a zakończenie jest....zaskakujące :P
Postaram się później Wam odpisać, bo oczywiście teraz ryk nie z tej Ziemi :/

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Już jako tako działa mi "J" :D Nowa klawiatura, a taki cyrk!

Gosia nie chodzi do żłobka, pracujemy w systemie 1:0, tj. jak K. jest w pracy to ja mam cały dzień wolny, bo bez auta nie wyrobimy we dwójkę. Restauracja jest przy autostradzie i nie da się tam inaczej dostać jak autem, więc mamy bus i kierowcę.

Mieszkanie na razie stanęło, bo nie ma na nie kasy. Dlatego też tu na nie zarabiamy.

Buziaki na 9 miesiąc Aaronka, i 8 Alexa!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Zima zawitała na Dolny Śląsk! Może w końcu kupimy sanki:)

Dziewczyny, poznajcie moją drogą koleżankę Żabę, mam nadzieję, że będzie chciała zostać z nami na dłużej:) Dodam od siebie, że wraz z Żabą w tym samym czasie walczyłyśmy o pojawienie się na świecie naszych cudów, razem cieszyłyśmy się na widok 2óch kreseczek, razem martwiłyśmy się o nasze fasolki, a teraz razem cieszymy się z łobuzowania i nowych umiejętności naszych czerwcątek:)

Marcosia, jaka szkoda, a tak fajnie się czytało z "Y" :D Zawsze to jakaś rozrywka:P Czy to może Restauracja Picaro? Pewnie, że się bałam o @ ale zrobiłam kilka testów i byłam u gin, a poza tym u mnie to normalka, tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość

Nicca, no to Cię mąż docenił! :D Jeszcze zawsze jest viburcol, działa na wszelkiego rodzaju stany niepokoju, ale komu ja to mówię;) Próbowaliście?

Marta, no to super macie rozwiązanie! W ten sposób to i ja bym mogła wrócić do pracy. Ślicznie Wanda śpi!! O rany, czy ja takich czasów dożyję :D W afrykarium faktycznie ludzi było od groma, mimo, że kiepski czas na zwiedzanie- luty. Sama byłam zaskoczona.

Dziubala, oh dziękuję za opinię ;) Ja się tam w nowych włosach czuję inaczej, nie wiem czy lepiej, czy gorzej, ale lubię zmiany, za jakiś czas znowu będzie coś innego. A jak Ty się czujesz po fryzjerze? Mąż zadowolony? Chyba dopadło Cię zimowe lenistwo;) Może górne ząbki tak samo Was zaskoczą i Jaś po prostu obudzi się z ząbkami, oby tak było:)

Polinka, biedna Marinka, co chwilę ją coś łapie :( Dużo siły i zdrówka życzymy!

Anaa, super, że w szkole tak przyjemnie czas Ci zleciał!! Ja się tak tylko zastanawiam, czy Małgosia na pewno w ten sposób odreagowała tą nową sytuację? Może to tylko zbieg okoliczności, skoro babcia mówi, że była grzeczna i wesoła... miejmy nadzieję, że to może jednak zęby... Mam nadzieję, że noc była spokojna. Życzę, aby kolejne dni w pracy były równie przyjemne:)

Inga, nie wiem z jakiego powodu macie kryzys, ale życzę, żeby Ola jednak zmieniła zdanie i wróciła do starych nawyków.

Bia, bądź dzielna, poradzicie sobie z tą sytuacją, najważniejsze, żeby Piotrusiowi pomóc, bo ewidentnie coś jest nie tak, Trzymajcie się mocno.

Werka, z ulgą przeczytałam informację o łóżeczku ;) I gratulacje dla Maksia, nowe umiejętności zawsze cieszą :) A co do łobuzowania - uwierz mi - jeśli tylko będzie możliwość zorganizować jakiś zlot i się na nim pojawicie, zobaczymy kto jest większym łobuzem :)))

Pati, ojooooj :D A z jakiego powodu ta rozpacz? Widzę, że i Robert się uparł na kwiata, rany co w tym fajnego to ja nie wiem :P Nie rozumiem tych naszych dzieci.

MadzixD, najlepsze życzenia dla Alexa!! Jak się czujecie? Pokonaliście chorobę?

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j1bbpduq4.png

Odnośnik do komentarza

Trochę to trwało ale wkońcu jestem... Zawsze jak sobie człowiek coś zaplanuje to nigdy nie wychodzi i zawsze jest coś do zrobienia.... no ale cóż...

Był śnieg i u nas... niestety zakończyło się to tragicznie bo jadąc do miasta mijałam wypadek śmiertelny z tego co widziałam... tak to jest jak ludzie wybierają się w podróż nie przygotowani... napisałam był bo już go nie ma ale na szczęście wyszliśmy na spacerek i mały zobaczył o co cho i szczerze?? jak dotknął śniegu to.. się rozpłakał... Fajny był ale jak nie miał z nim styczności tzn później już było ok ale ten pierwszy moment był najgorszy :D

PIPI na ta rozpacz to była dlatego, że mama powiedziała że nie wolno kwiatka ruszać i tak mi już go tak oskubał że ho ho no i nie liczę już tego ile razy ten kwiat leżał na panelach albo miał grzebane w ziemi w doniczce... ehhh... U nas też zima zawitała na... 3 h bo wszystko potem stopniało... a wczoraj u nas był 7 stopni na plusie...

Bia czekamy na wiadomości od lekarza mam nadzieję, że wkońcu wszystko się unormuje... Jakiś czas temu pokazałam mojemu zdjęcia Piotrusia na dropsie m.in to z basenu i mój mąż pyta: Co to za facet trzyma małego i kiedy byłam z nim na basenie?? Oczywiście mówię mu że to nie nasz młody tylko Piotruś a on w szoku, bo taki podobny :D Trzymam za was kciuki i życze dużo siły i jak najmniej bólu dla Piotrusia :*

Marcosia cześć :D Jaka Gosia śliczna... cudo a z jedzeniem mam nadzieję, że to przejściowe a co do zasypiania to mój mały również nie zaśnie sam w łóżeczku - coś mu się przestawiło i albo ręce albo wspólne położenie się i śpiewanie do uszka... więc wiem co czujesz ... damy radę kto jak nie my...

Marta No to masz ciekawie ze swoim Wandalem ( uwielbiam to określenie na Wandzię ) :D Wadą piórkową się nie przejmuj bo to normalne, że jak dziecko jest w ciągłym ruchu to spala te swoje "kalorie" :D

Inga ja też bym przez jakiś czas odpuściła podawania nowości i spróbowała po np tygodniu.. a może po prostu zęby w większej ilości idą?? Oby to szybko minęło :*

Dziubala dziękuję za komplementy na temat zdjęcia :D Lodowisko - super sprawa sama bardzo lubię jeździć a co dopiero dzieci... :D Też kocham ten zachwyt w oczach małego jak widzi coś pierwszy raz.. :D

Polinka dobrze, że się odezwałaś :D Kurczę ty to masz hardcore ale nie z takich "opresji" wychodziłaś więc życzę jak najwięcej siły i zdrowia dla Ciebie i dzieciaczków :*

Żaba witaj :D u nas tak jest czasami nie zadążamy ze stronami :D s

BUZIACZKI DLA WSZYSTKICH MIESIĘCZNIAKÓW KURCZE CZASAMI NIE OGARNIAM KTÓRY KIEDY ŚWIĘTUJE WIĘC DLA WSZYSTKICH CZERWCĄTEK DUŻŻŻŻŻŻŻŻŻŻO BUZIACZKÓW

To chyba wszystko ...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Juz myslalam,że Mama Łobuza się do mnie nie przyzna :-P ano troszke przeszłysmy ,,,,no ale czego się nie robi,,,,Dziubala-jestem z mazowieckiego ,a dokladnie z Żyrardowa miedzy Łodzią a Wawą . Słuchajcie drogie mamy ja chyba tak naprawdę nie mam na co narzekać :-/ :-) Natala-jak to wiadomo dziecko ma humory ale jest grzeczna,,,,,,

Odnośnik do komentarza

Ale nagoniłyście znów stron:)

Ja zjadłam obiadek (łazanki), teraz to hulaj dusza:) ogórków kiszonych i kapusty u mnie pół lodówki, o czekoladzie nie wspomnę:D zaś dupa się roztyje :D

U nas choróbska ciąg dalszy... ja już zdrowa bo przecież muszę:) mąż ma katar i pół apteczki z syropami i tabletkami na gardło na szafce nocnej rozstawione:p No ale co najgorsze Alex dalej antybiotyki... co dobre qpy się unormowały, mleko pije po 120ml już, to oskrzela dalej charczą:( już 3 antybiotyk dostał bidula moja:( na szczęście gardełko i kaszelek wyleczone, gorączki nie ma, w czwartek do kolejnej kontroli, nie mam już siły ciągle tylko w tym domu, zwariuje to już 3 tydzień...
Gratis wychodzą na górze dwie jedynki i to na raz...
No i skazy białkowej ciąg dalszy... lekarze upierali się, że ja muszę coś podjadać, a tu mimo mm wysypało go dzisiaj znowu:(

FOTELIK
Najpierw mieliśmy kupić Recaro Young Sport 9-36 kg, ale jak dotarliśmy już do sklepu trafiliśmy na bardzo dokształconą w tym zakresie Panią, wręcz nawiedzoną bym powiedziała:D odniosłam wrażenie, że zadrwiła z naszego nosidełka (bo jest elementem zestawu wózka, a nie renomowanej firmy) zgodzę się teraz z nią bo pamiętam jak kiedyś uskuteczniała nam kupno wózka i mówiła, że te nosidełka (zestawowe) są mniejsze i szybciej będziemy musieli kupić nowy fotelik. Zanim nam pokazała foteliki przez 40 min tłumaczyła jakie to 9-36 są niepraktyczne i niebezpieczne dla dziecka, miała akurat na stanie ten po który przyjechaliśmy i wiecie co... faktycznie Ali się w nim topił, główka nie była w zagłówku jak powinna, pasy wisiały itd... Ale do rzeczy chyba zdecydowaliśmy na fotelik który wcześniej odrzuciłam, a jednak wydaje się być najlepszy, trochę cena mnie przeraża bo on jest 9-18 a kosztuje więcej niż poprzedni... http://www.kiddy.de/pl/foteliki/fotelik-dla-dzieci-od-9-miesiecy-do-4-lat/kiddy-phoenixfix-pro-2.html
zatem za 2-3 lata i tak trzeba kupić nowy:/ ale ten i tak w sumie się nie zmarnuje bo jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to będzie dla drugiego szkraba:) Przy okazji dowiedziałam się co to jest Isofix i że mamy to w nowym samochodzie, chociaż mąż zapewniał, że nie ma, na co Pani też zdziwiona, że skoro kupowaliśmy nowe auto bo powiększyła nam się rodzina, to dlaczego nie zwróciliśmy na to uwagi:p całe życie człowiek się uczy:p tak czy siak musimy zakup nieco przesunąć w czasie bo przez te 3 tygodnie zostawiłam 500 zł w aptece...
Dziubala bardzo bym chciała wiedzieć jaki Ty masz fotelik:) taką wzorcową mamą jesteś w moich oczach :D

Beacia na odparzenia najlepiej sprawdził mi się tormentiol niby nie powinno się używać, ale jak Alex był mały położna mi kazała, zaczerwienienie schodzi po 2 dniach:)

Pipi również spóźnione ale szczere pozdrowienia dla TatyŁobuza:) Co do wchodzenia wszędzie znam to telewizora jeszcze nie sięga, ale kable po podłodze są najgorsze, no i kwiaty z parapetu również :D
ps. dziękujemy za troskę:*

KOŁYSANKI Powiem Wam, że jeszcze do niedawna kładłam Alka, dawałam buziaka i spał a teraz odkąd wstaje sam w łóżeczku nie ma takiej opcji, muszę polulać i śpiewam:) nie mam z tym problemu bo lubię:D Swoją drogą brakuje mi trochę sobotnich wypadów na karaoke :D

Anaa

Anaa

Wiecie sex (czy mamy jakis forumowy skrót) w łazience po kryjomu tez jest fajny, ale ilez można po kryjomu i tak na szybko ??

hehe padłam :D moja Głodomorra zawsze robi nastroszony ogon i ucieka z sypialni a Ali jak to Ali śpi i "nie przeszkadza" puki co :D

Bia trzymaj się dzielnie kochana :*

Marcosia Super, że się odezwałaś:) do Zgorzelca mamy z Pipi niedaleko:D

Żaba faktycznie miałaś przeboje witamy w naszym gronie:)

zaś przerwa serwisowa...

Chyba wszystko pisałam wcześniej też o wystawie lego, ale mi się skasowało :P

Oho Guga moja się budzi:)

Dziękujemy za życzenia :)
pozdrawiamy

Madzix i Alex

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza
Gość monia i Aaron

Madzix firma kiddy to i moj wybor bo nawet na foteliki.info maja testy i dosc wysoko oceniony zostal fotelik. Ale jeszcze nie dojechalam do sklepu. Wiec powiedz mi czy pasy sa tylko przechodzace przez to na brzuch czy tez sa inne pasy tam w foteliku. Bo na stronie tej co podalam jest filmik iz dziecko przy wypadku ktore dachuje niestety nie jest bezpieczne w takim typie zapiecia. Dlatego ciekawi mnie czy jest cos jeszcze w tym foteliku co zabezpieczy mi dziecko nie wiem np pasy 5punktowe czy cos.

Odnośnik do komentarza

Monia nie ma właśnie w środku żadnych pasów dodatkowych, co mnie odrzuciło od tego fotelika wcześniej, ale ta nawiedzona sprzedawczyni powiedziała, żeby nie sugerować się filmikami z sieci bo to robi konkurencja sobie nawzajem, tak jak filmik z łamiącym się karkiem przy pasach pięciopunktowych. Alex siedział w tym foteliku powiem szczerze zapeklowany na amen, ale przy wypadku (odpukać) nie ma szans na wypadnięcie, tą podstawkę dopasowuje się do dziecka, a głównymi pasami dodatkowo (+isofix) mocuje się do fotela. Jak wyzdrowieje to pewnie drugie podejście zrobimy do tego sklepu:)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza
Gość monia i Aaron

Madzix ja nie sugeruje sie kazdym ani byle jakim filmikiem tylko ze strony gdzie testuja bezpieczenstwo fotelikow ,moze i w slepo troche im wierze ale bardzo polegam na tej stronie. Oczywiscie jak pojade do sklepu to sobie go "pomacam "i zobacze bo nie powiem ze kiddy to fotelik ktory upatrzylam ale mialam to jedno "ale "

KOMUNIKAT !!!!

Na dropie doslownie na krotki okres wrzuce wszystkie zdjecia Aarona bo robie fotmata kompa i nie chce utracic zdjec a juz nie mam gdzie wrzucic te zdjecia bo laptopa zawalilam innymi zdjeciami jak i 2 peny;/ Przepraszam ale to doslownie na chwile

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...