Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Jogurt kupuje w lidlu za okolo 2zl 125g ,naturalny ,weglowodanow jest 5 w tym cukry 4,1g. Firma Pilos. Czesto i gesto ciezko go znalesc bo jakosc zlewa sie calym asortymentem w lodowce bo to male pudeleczko:) Szukalam w roznych sklepach jogurtu i faktycznie ciezko znalesc nawet w bio sa na zamowienie.

Polinka no to nie fajna babcia ,nawet jak to czytam to jest przykre. Czy kiedys twoj maz rozmawial na ten temat ze swoja mama? Za takie zachowanie olalabym ja. A z praca niestety tak bywa,dla nich matka z malym dzieckiem to strata ,mnie przyjma bez zadnego "ale",ale ja nie chce i tez na dniach bede szukac pracy....troche sie boje ale coz musze.Madra ta twoja coreczka:)

Nicca-ciesze sie ze ci sie spodobal kroliczek:) to byla pierwsza pacynka ktora zrobilam :P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję dziewczyny za info odnośnie zębów :-) Nastawiam się już na nie psychicznie, ale mam nadzieję, że jednak nie będzie jakoś bardzo źle :D

Inga
Dziękuję, wzajemnie :-* :D A jaki kubeczek zamawiasz? Ten 360? Bo się pogubiłam :D

Nicca
Jak Wam się nic nie zmieni z tymi qpami to podejdź do pediatry, żeby się Krzyś tak nie męczył. Kurteczkę kupowałam na szybko wtedy w grudniu jak się Was pytałam czy lepiej kombinezon czy kurtka i w końcu kupiłam i to i to, bo nie było kombinezonu 2w1 :-) No i i jedno i drugie się przydaje :-)
Ja marchewkę ścierałam na najdrobniejszej tarce.

Polinka
Jaką awarię miałaś?? Jeszcze sama w domu?
Bardzo przykra historia z tym rysunkiem :-/ Babcia powinna się wstydzić. Ale już kiedyś opisywałaś te niewesołe relacje. Marinka niedługo już sama dużo rzeczy zrozumie.
Iśka przed południem ma drzemkę 30min-1h, a później popołudniu ok. 2-2,5h, na noc usypia po 20 i śpi tak do 7 mniej więcej.
To trzeba teraz zrobić filmik od Czerwcątek dla Marinki! Co Twoja córcia najbardziej lubi? :-)
A ze stanikami to zawsze się śmiałam, że jak zakładam to się pochylam do przodu i zgarniam wszystko z pleców do miseczek :D

Monika
5g to jedna łyżeczka cukru, jeszcze spoko w porównaniu np. do jakiś tam danonków czy innych... Muszę z ciekawości sprawdzić ile jest w tych nestle itp.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

hej!

Jestem już w lepszej kondycji :) Marudzić nie będę.

Polinka
Smutne jest bardzo, to o czym piszesz i na razie tłumacz Marince w ten sposób jak robisz, czyli,że np.prze pomyłkę laurka w koszu. Podrośnie, to sama będzie rozumieć, a teraz nie ma co takiemu dzieciaczkowi psuć głowy i utwierdzać,że jest....nawet nie mogę napisać, bo w mniemaniu babci jest ta gorsza?!! Rozumiem,że może mieć do Ciebie "ale" ale do dzieci?, wnuczków. Nie rozumiem ludzi, którzy kochają trochę mniej lub więcej. Mam trójkę dzieci i nie ma faworyzowania, nie czuję,że to kochańsze bardziej a tamto mniej. Tak samo w szkole nie robię różnic, bo kogoś bardziej darzę sympatią a kogoś mniej. Smutne bardzo smutne. A te drugie wnuczki, to córci czy też syna? A może to ten typ 'kobity", która Ciebie widzi, jako tą,która zabrała jej synusia? Jakie relacje ma mąż z mamą? Sprzeciwia się jej? Ucałuj Marinkę mocno i koniecznie filmik październinkowy zrób i nam udostępnij, a my też możemy coś od siebie jej dać :))
Ze spaniem Bruna no nieciekawie , gdyby się okazało że już nie potrzebuje tyle. To moja Małgosia śpioch przy nim, bo oprócz nocnego snu około 12 godz, to ma jeszcze trzy drzemki.

Beacia
Po ćwiczeniach tył ud mnie boli :) Nareszcie wróciłam do aerobiku i nie do MelB ale do mojego spokojnego domowego :)
A zęby tak jak pisały dziewczyny są już na swoim miejscu i pewnie niedługo podgryzanie Iśkowe nie będzie takie śmieszne :))
Kupiłam dzisiaj mojej Kwoce opaskę, coby nie odstawała od czerwcowych tap madl :) a tak poważnie, to na te jej uszy. Nosiła dzisiaj godzinkę i nie ściagała, a uszy po zdjęciu jak przyklejone:)

Nicca
Krzyś góry ma we krwi :D
Ja z T.jesteśmy fanami naszych Tatr, wszystkie wakacyjno-randkowo-miłosne wyjazdy to góry. I nie po to,żeby poleżeć albo pospacerować po Krupówkach. Jak najwyżej!

Wczoraj,żeby poprawić sobie nastrój i żeby czas pracy szybciej mi zleciał, to myslę już o wakacjach i planuję. Mieliśmy w planach z racji Małgoni morze, ale własnie wczoraj złapało mnie adhd, zwołałam starsze dzieci i zaczeliśmy im przedstawiać plan wyjazdu-góry!! Bingo!! Chcą jechać i nawet nie marudziły,że ich przegonimy po nich :D Oglądałam juz dzisiaj nosidełka dla Małgo. Jeszcze tylko 5 m-cy. :D
Na Mazurach nie byłam, ale mój T.był tam w wojsku i ma uraz.

Ania
Super,że macie dom i ten, który spełnia chociaż jakąś część Waszych oczekiwań. Zdjęcia mile widziane, jak juz będziesz miała czas, bo pamietam,że teraz pakowanie :)

Inga
Córunia tatunia, tak? :) Wyobrażam sobie, to jego szczęście :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Anka
Dobrze, że już lepsza kondycja u Ciebie, każdemu może trafić się gorszy dzień, a na fo marudzić zawsze możesz :D Też muszę wprowadzić to dzienne opaskowanie :D
Ach, wakacje... Mieliśmy się wybrać z Izą nad Balaton... już oglądaliśmy co, gdzie... ale przez to co ostatnio się dzieje z czegoś niestety musieliśmy zrezygnować, więc wakacje w tym roku spędzimy jedynie na RODOS (tj. Rodzinne Ogródki Działkowe Ogrodzone Siatką), mam nadzieję, że sobie to odbijemy po wszystkim. Roczek Izuni obowiązkowo musiał zostać, bo chcemy zrobić większy z racji braku chrzcin, no i I. chce zacząć budować altankę na działce. Dobrze, że chociaż ten kawałek mamy dla siebie, tam cisza i spokój to też będzie można odpocząć, Iza będzie mieć piaskownicę, trochę wody też, więc nie odróżni na razie czy to Balaton czy nie :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

A u nas oględziny paszczy...dwie cieniutkie kreseczki na górnym dziąsełku zmieniły się w dwie grubsze kreseczki i dziś dawały się we znaki, jak coś Krzyś wziął do buzi co go uraziło od razu płacz i rzewne łzy... W końcu po kolejnym minibobku dałam mu przed kąpielą czopek i piękny okaz wyszedł, mam nadzieję, że mu to ulży...

Beacia - Prezenty słodkie, zwłaszcza dziadkowy :D Pamietam pare lat temu na Mikołajki dałam mojemu T. też piwka, takie warzone na miejscu w knajpie Bierhalle, które mu bardzo smakowały. Stwierdził, że to najwspanialszy prezent jaki dostał :D To Iśka wymiata z debiutami, ja swojemu truskawki pewnie podam dopiero jak skończy roczek ;) Co do snów o raczkowaniu lub chodzeniu Krzysia to też miewam, ale sprawy to nie przyspiesza :D Tak też lubilam w ciąży chodzić do maca na frytki zawsze ciut mniejsze wyrzuty sumienia były;) Co do ząbków - oby nie naraz, bo będziesz miała prze...kichane ;)) Ale już Izolda długo bezzębną nie będzie ;) Do pediatry nie wiem czy sens iść, bo Lactulosa jest bez recepty, a dla dzieci nic innego na przeczyszczenie nie da na receptę, bo takie to już przedzabiegowo;) Ew. poleci mi jakiś probiotyk do dawania, co już robię. Może mu zmienię, bo chyba się przyzwyczaił. O reszcie dowiaduję się od Was, mojej skarbnicy wiedzy :)))) A o takiej muszelkowej piaskownicy też myślałam na podwórko do mnie jak już wrocimy na lato do Łodzi, na pewno zamykanej, bo sporo kotów się kręci, no i jeszcze pies ;) Triki ciekawe, a artykuł zapiszę sobie do zakładek :)

Polinka - też mi przykro jak czytam o babci Marinkowej, ale zaskoczona nie jestem, bo to taki trochę typ z kolei mojej rodzicielki;) Ona może nie od razu, ale też widziałam, że wyrzucała laurki od wnuków, choć sprawiedliwie od wszystkich;) Niestety dobrotliwa babcia z robótką w rękach nie trafia się każdemu... Oby jej nastawienie się zmieniło, ciekawe jak będzie się odnosić w stosunku do Brunonka.
Mój Krzyś ma dwie drzemki około półgodzinne i jedna dłuższa na spacerku, poki wozek jedzie to może spać i 2h, jeśli w domu to zazwyczaj jest to godzina. Ale zdarza się, że jedna mu wypada ta polgodzinna po poludniu i też czasami ciężko go przetrzymać do wieczora. Więc niestety za dużo nie śpi, ale tak ma od maleńkości, więc sie już przyzwyczaiłam;)

Anka - to dobrze, że już lepiej :) Rozumiem, że mąż będzie taszczył to nosidełko? :D Widywałaliśmy wtedy na szlakach tatusiów z nosidło-plecakami na plecach i myślałam sobie wtedy "Oni to muszą kochać góry" :D Mnie bez dodatkowych kg było ciężko momentami, ale jak wspominałam żadny ze mnie piechur;) W zeszłym roku bylam w Tatrach po 10 latach i co mnie zaskoczyło - że wszystko jest takie skumulowane, zapamiętalam troche inaczej, a teraz patrzę Kasprowego w lewo - zaraz granica, za mną granica, na prawo za góra Morskie Oko i też granica. Ale przynajmniej łatwiej je "obejść" wzdluz i wszerz ;) My planujemy morze, ale zobaczymy, bo jak mąż zmieni pracę to pewnie będzie mu trudno o urlop i może się okazać, że pojedziemy do teściów na RODOS (Beacia - nie znałam, ale świetne:D)

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

A co do pracy... To ja z kolei mam umowę do września tego roku, no i może się okazać, że też mi nie przedłuży szefowa (teraz już by mi wypadała na czas nieokreślony) i tak sobie pomyślałam.....tylko sie nie śmiejcie :D że przy załozeniu, że szefowa by mi szczerze powiedziała, że wrzesień to koniec, to może by sobie machnać drugie? :D Planujemy dla Krzysia rodzeństwo i to raczej w odstępie max 3 letnim. A czytałam, że jeśli ciąża ma więcej niż 3 miesiace to automatycznie umowa jest przedłużana do konca, potem macierzyński, a potem przynajmniej mam już dwojke i moge szukać roboty z nastawieniem, ze nie planuję wiecej i się nie cykac w nowej pracy - czy już się decydować czy jeszcze trochę przetrzymać bo pojsc do pracy i od razu zaciążyć to jakbym była pracodawcą to sama bym się wkurzyła... A latka mi zleca, a moze mi sie zachce trzeciego? To trzeba sobie jakiś margines zostawić :D
Co myślicie? Czy to nie jest tak rózowo jak mi się wydaje;)?

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Nicca
Ten mus z bobovity był bodajże od 6mca, trochę byłam zaskoczona jak zobaczyłam, ale stwierdziłam że jak jest to czemu mam nie kupić :-)
A laktuloza fakt, jest bez recepty, no ale czasem lepiej jak lekarz swoim okiem oceni te zaparcia, zrobi wywiad itp. bo może znajdzie jakąś inną przyczynę :-)
Myślenie o pracy i dzieciach niby masz logiczne jak na polski rynek pracy niestety, a z drugiej strony różnie nowi pracodawcy patrzą na mamy z małymi dziećmi. I tu są plusy i minusy i tam... Ja być może też będę szukać coś nowego, jak się trafi coś lepszego to się trafi jak nie to nie.

POLINKA
Na dropie prezent dla Marinki w Twoim folderze :-)
Mam nadzieję, że żadna z Mam nie będzie mi mieć za złe, starałam się wyszukać zdjęcia jak jesteście ze swoimi maluchami, niestety nie w każdym przypadku mi się udało, więc wtedy brałam jedno z nowszych Malucha :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Nicca
Myślę,że w Twoim rozumowaniu jest dużo racji. Ale na ile jesteś przekonana,że nie dostaniesz już umowy? Moja historia: Zaczęłam pracę zaraz po studiach, bylismy małżeństwem 3 lata i strasznie już chcieliśmy dzidzię Basia ur, się w maju wymyślili reformę szkolnictwa i nie miałam do czego wracać Od tamtej pory miałam kłopoty z zatrudnieniem. Dobrze w ogóle,że się nie zastanawialiśmy długo, bo nie wiem kiedy miałabym pierwsze dziecko. Po 5 latach dostałam umowę w jakiejś kolejnej placówce na 4 lata, więc myślimy sobie, nie ma się co zastanawiać, trzeba pomyśleć o kolejnym dziecku. Jakieś zaplecze, na krótko ale zawsze jest, a zawsze marzyłam o dużej rodzince. Już była długa przerwa, Adaś się urodził jak Basia skończyła 6 lat. Więc to co napisałaś ma sens, ale jak byc może Twoja szefowa ma Ciebie w planach na dłużej? Możesz jakoś podpytać? Powie Ci szczerze?

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Ania; mi Fifi padł po 19, a zazwyczaj idzie spac po 20, i obudzil sie po 21 myslalam ze bedziemy sie bawic ale przebralam go wypil mleko i usnal, tak szybko, tak tez chyba lubi spac ze nic mu nie przeszkodzi :D a jak przebieralam go to takiego slodziaka zgrywal to sie jeszcze wycalowalismy pousmiechalismy :)

Beacia: filmik super! na pewno Marince sie spodoba :) teraz juz bedzie w ktoryms z filmikow :D w ogole pomysly na filmiki powstaja co chwile :D

Dobra biore sie za odpisywanie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Beacia, kubek doidy cup ;-) oj jakbym takie Rodos chciała mieć :-)

Anka, super że już z Tobą lepiej. A co to za qpna inwazja u Was? A Ola tatuje pięknie. Mąż wrócił z pracy więc poszliśmy się przywitać. Mówię Ola tata wrócił, a ta uśmiech od ucha do ucha i tata tata tata.

Nicca, dobrze kombinujesz z kolejną dzidzią. Skoro i tak chcecie dziecko to czemu by nie :-)

Polinka, sorry ale ta pani zwana Twoja teściową na miano babci nie zasługuje. Aż mi łzy poleciały jak czytałam co ona wyprawia. W szkole rodzenia położna powiedziała nam że zawsze matka męża lepiej traktuje dzieci swoich córek niż dzieci swoich synowych. Ale pojutrze będzie Wasz dzień. Dzień osoby dla której warto się uśmiechać, dla której warto robić laurki i wszystko inne, bo Twój Tata to cudowny Dziadek. Więc cała wnuczana miłość niech trafi w jego serce, a reszta "dziadostwa" traci coś czego nie da się zmierzyć żadną miarą. Buziaki dla Ciebie i naszej Paździeczerwinki.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

No więc tak ogolnie, ten domek nasz nie wymaga remontu, agencja podkreslila ze wszystko wysprzataja i generalnie wszystko z nimi na razie sie super układa :)
Nasza kupiona w Świeta pralka sie zmiesci w kuchni (tutaj generalnie pralki sa na parterze zazwyczaj w kuchni, a tu teść ma suszarnie zrobiona na gorze - znowu zmiana :D). Fotki oczywiscie porobie jak sie urzadze, zeby juz tak ladnie bylo, wtedy parapetowe na forum zrobimy :D w ogole wszedzie mam jeden kran i lusterko nad umywalka :D przerazaja mnie troche koszty (trzeba pareNASCIE rzeczy kupic), ale troche pieniazkow mamy odlozone wiec moze nie bedzie tak zle :)
Dzis na nowo go odkrylismy bo nawet zapomnialam jaki mamy uklad pokoi na gorze :D potem bylismy w Ikei poogladac troche, reszta i tak po przyjezdzie :)

Fifi uwielbia nowy fotelik, nawet jesc nie musi byle sie rozlozyc i jechac autem :D znow dlugo wytrzymal bo 4h, i 7h lacznie bez mleka (a ja mleka nabralam :D) wiec jakos sie to normuje :) uwielbia tez suwak od kurtki, ale kto tego nie lubi :D

Dziubala: super ze na masazach lepiej, oby jednak nawet ostatnie sprawily Ci jakas przyjemnosc :) to ja tez poczekam z ta ciemieniucha jeszcze do wiosny, bo jest juz o wiele delikatniejsza, i w sumie z kazda kapiela chyba mniejsza wiec zrobie tak jak Ty :)

Madzix: to bez sensu takie myslenie pracodawcy, no ale niestety sa uprzedzeni do matek jeszcze do tego malutkich dzieci. W takim razie powodzenia, moze cos dobrego sie trafi ;) szafa faktycznie super, to jest ta.... no kurcze ucieklo mi slowo, nie fototapeta tylko cos w podobie? :)
Lepszej nocki dzisiejszej! :)

Beacia: super pomysl na prezenty Babciowo-Dziadkowe- nie wiem czy nie zawiezc do Polski podobnych, troche po terminie, ale najwyzej powiemy ze chcielismy osobiscie :D tylko sie zastanwiam czy takim zwyklymi farbami plakatowymi moge Filipowi ta raczke pomazac do odbicia?
Mojej siostrze tez sie dzisiaj snilo ze Fifi raczkowal!!!
Ja tez widze zarysy zebw, tzn gornych jedynek, byc moze to juz tuz tuz. Jak to zobaczylam parenascie dni temu to sobie pomyslalam, ze to chyba normalnie, przeciez one nagle nie wyrastaja tylko pewnie tam są od urodzenia :D :D :D
Ja nawet jeszcze krzeslka do karmienia nie wyjmowalam :D juz teraz to sie nie oplaca, nawet nie wiem czy jest regulowane bo jak je dostalismy odrazu schowalismy i dopiero pozniej sie dowiedzialam od Was ze moga byc regulowane :) chociaz w sumie Filip by musial prawie lezec na nim, bo zadnych checi do siadania :D wyjme je na nowym domu :)
Bardzo fajny link z pomyslami :)

Nicca: super ze qpka poszla po czopku, na pewno Krzysiowi ulzylo, szkoda ze ma takie problemy, skoro ta laktuloza sie nie wchlania to moze faktycznie i bez lekarza sprobowac, a jak nie to sie skonsultowac dla pewnosci :) w sumie jak jadl pieknie a teraz odmawia troche to nie wiem.
Tak na marginesie tylko co do stanika, mierzymy sie pod piersiami i odejmujemy nawet czasem po 10cm, i wtedy jakos lepiej sie trzyma. Ja jestem zdania ze jednak trzeba przymierzyc, bo ja sobie po ciazy wyliczylam jedno a i tak kupilam zupelnie inny rozmiar po przymierzeniu :)

Polinka: biedna Marinka, moge zostac jej babcia :) jest taka cudowną dziewczynk, nie wiem jak mozna wnuczki, czy dzieci kochac mniej lub bardziej... moze faktycznie Twoj K. powinien z tesciową porozmawiac.
Jak tak wspominamy to ja dzis wspominalam brak mojej babci, ktora odeszla 5 lat temu, dokladnie na dzien przed Dniem Babci - czyli dzis. Jak ten czas szybko leci...
Co do ilosci snu, Fifi nadal spioszek, potrafi w nocy pospac do 13h (ale jak sa dwie pobudki), a w dzien ze 3 razy po 40-60minut. Sam daje znak ze jest zmeczony i czasem usnie sam czasem go ululam.
Nie wiem dlaczego nie udaje Ci odtworzyc filmikow Bruna w tym programie, poczytam o tym jutro w necie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Beacia: pewnie ze co do zebow nie bedzie zle :) albo nastaw sie tak jak ze bedzie tragicznie i bedzie odwrotnie, bo to tak zwykle bywa, tak jak i w naszym przypadku, nawet nie wiedzialam kiedy :D
Pewnie ze teraz RODOS Izie wystraczy, najezdzicie sie jeszcze, nawet jak bedzie starsza to wiecej bedzie pamietac (troche bardziej starsza) ;)

Nicca: tez bym chciala mniejsza przerwe pomiedzy dziecmi ale chyba mi nie wyjdzie ze wzgledu na to ze planujemy wziac kredyt na dom za pare lat i bede musiala za jakies pol roku tez wrocic do pracy na dluzszy czas, wiec pewnie dopiero za jakies 5 lat. A jak tak kombinujesz to moze wcale to nie jest zly pomysl ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza
Gość Monia i Aaron

Ania - Fifi nie ma wiekszych priblemow z uczuleniem to ja bym robila normalnymi farbami. Nie ma co tak w tej kwestii panikowac:) a co do parapetuwy -skypa trzeba uruchomuc hehehe Fajnie ze wam sie udalo,przyzwyczaisz sie do mieszkania. Zostajecie tam na stale,jak chcecie wziasc kredyt. A daja tam bez problemu?

Nicca- ja bym poszla i pogadala szczerze ,mysle ze jesli bedzie krecic to zobaczysz i poznasz jej zamiary. I wtedy zadecydujesz co dalej. Bo wiesz do wrzesnia nie daleko tak naprawde (czas szybko leci) facet to nie maszyna wiec nie wiadomo czy do maja zdazycie z dzidzia:) Ale to juz jak chcesz:)

Odnośnik do komentarza
Gość Monia i Aaron

Eh tak poczytalam artykul o tej mowie i przypomnialo mi sie jak mnie w szkole meczyli z ta logopedia,zabawy ,pisanie bajek itd.eh jak ja tego przedmiotu nie lubilam....
Czytam artykul o roznych przypadkach typu najwyzszy,najnizszy czlowiek itd.
Nie dawno urodzilo sie dzicko 9kg ,patrze na Aarona i mysle boze te dziecko wazy tyle to 7-8m dziecko. A rekord to 11kg,najmniejsze to nie cale300g 21tyg.wczesniak ktory przezyl.

Eh ta matka natura ....:)

Blania ,co z blania?

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusiątka!
Mysza właśnie układa się do pierwszej drzemki, ja już zrobiłam sałatkę do jedzenia na dzisiaj i w sumie na razie mam wolne, bo więcej mi się nie chce :D Maruda marudzi od rana, co chwilę coś nie tak... zęby? Uspokaja się jak zasysa smoczka. Uwielbia też ostatnio gryźć książeczkę taką sztywną papierową. A właśnie... książeczka. Prawie skończyłam książeczkę filcową, tzn. skończyłabym ją wczoraj, bo pozszywałam wszystko tak jak miało być, patrzę... a tu o metkach zapomniałam... a naszykowane oczywiście. No i muszę trochę pokombinować jak tu je teraz wszyć, żeby było dobrze :D Tak więc skończę może jutro, bo dzisiaj objeżdżamy babcie, ciekawe jak Izula to zniesie :-)

Monika
Jeny, takie ogromne dziecko, jakie to obciążenie musiało być dla tej mamy. I znowu taka kruszynka, szczęście że medycyna jest na tyle rozwinięta, że mogą takie maluszki uratować.
Jak dla mnie to największe wyzwanie z tymi ćwiczeniami logopedycznymi polega na tym, żeby dziecko właśnie nie za bardzo się zorientowało, że ćwiczy, bo wiadomo, że wtedy trochę zmienia się jego nastawienie. Podoba mi się np. pomysł z wylizywaniem czekolady z podniebienia :D

Ania
Tak jak Monika pisze, jeżeli Fifi nie ma problemów z uczuleniami to spokojnie najzwyklejszymi farbami możesz robić, też bym pewnie zwykłymi zrobiła jeżeli bym w domu nie miała tych do ciała.
Właśnie zwykle staram się na gorsze nastawić jeżeli chodzi o maluszkowe dolegliwości i tfu tfu w miarę dobrze na tym wychodziłam hihih.
A tylko zarysy jedynek widzisz u Fifiego? Bo właśnie u Myszy widać bodajże po 4 górne i 4 dolne...
A koszty przy przeprowadzkach zawsze niestety są troszkę większe niż sobie wyliczymy, ale jaka to przyjemność dla siebie kupować takie rzeczy :D

Inga
Aaach, ten kubek :-) No ja właśnie zastanawiam się czy Mysza w ogóle załapie zwykłego niekapka czy przejdziemy od razu na 360. Jeszcze a propos dla trochę starszych maluszków fajne są miseczki niewysypki, nie wiem czy widziałyście:
Miska niewysypka

Anka
Filmik szybko powstał, bo z samych zdjęć tylko, no i trochę wolnego czasu miałam wczoraj wieczorem :-)
Dobrze, że wtedy tak się zdecydowaliście na pierwszego dzieciaczka. W ogóle chyba z pracą w edukacji/szkołach nie jest za ciekawie, w sensie, że ciężko się dostać?

Polinka
Miałam napisać, bo kiedyś zapomniałam, a jak robiłam filmik to mi się przypomniało. Piękne zdjęcie Mani z motylkiem! Jak udało się je zrobić?? :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Dziewczyny:)

Nawet nie wiem jak słowami wyrazić moją wdzięczność Beacia za zmontowanie tak cudownego filmiku. A Wam wszystkim moje Kochane za zrozumienie. Kolejny raz jest tak,że wyżaliłam się i dostałam od Was tyle ciepła - dziękuję :***

A Marinka dziś raniutko przybiegła jak zwykle do mnie do sypialni, buziolki na dzień dobry...piosenka...bo co rano śpiewamy..."Dzień dobry, kocham Cię własnie wstaje nowy dzień" i dajemy sobie buziaka taki nasz zwyczaj :) i....
...mówię jej,że niespodzianka jest. Filmik na dropie. Marinka pyta-a o którym czerwcątku ? a ja...o TOBIE! :)))
Mina Maniulki, te oczy wielkie i taki uśmiech przeogromnego zadowolenia i takiej dumy, nie umiem Wam opisać bo się nie da! Ale to jest tak,że patrzysz na swoje dziecko i widzisz jak ta radość tak rozbłyska na jego twarzyczce i wtedy...wtedy w secu coś ściska ze szczęścia. Więc za to też Wam a szczególnie Beacia Tobie dziękuję!

Marinka oglądając cały czas uśmiech dookoła głowy i " Mamusiu to o mnie zobacz to naprawdę o mnie, to ja" A na końcu jak Jesteście z dzieciaczkami to i ja mam taką radochę jak patrzę a moje dziecko z takim zdumieniem: Mamutku zobacz, zobacz ile Mamuś i ile dzieci mnie pozdrawia! :)))))))))))!

Uwielbiam Was Dziewczyny!

Więcej napiszę później.
Miłego dnia :*

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv20mm3v7tsaxo.png

Odnośnik do komentarza

I się z rana popłakałam:) Ale to tak ze szczęścia.
Chociaż podkład miałam filmem smutnym "Chłopiec w pasiastej piżamce". Pstrykałam pilotem i na nim się zatrzymałam.
Po nocnych kupach zasnęliśmy po północy a po 02.00 słyszę,że kopie, że się wierci, myśli szybkie, liczenie szybkie o której jadła, ale to nie głód, próbuję dać smoczka---- wrzask, bo to nie krzyk. Obudziła wszystkich i nie wiem do teraz co się stało:/ Nie mogłam jej uspokoić. Zanosiło się biedactwo tak strasznie. Około 3.00 zasnęła i wstała normalnie o 8.00. Ale jest taka piszcząca i nie wiem , czy z niewyspania, czy co innego ja trapi.

Beacia
Miska dla Mojej Kwoki jak znalazł, bo juz nie jeden raz złapała za miseczkę i to jak chwyci, to tyle siły,że naprawdę trzeba refleksu i sprytu. Wczoraj władowała łapkę w zupę ale miała radochę, błysk w oku ! :)
Z pracą jest ciężko i w naszym małym mieście dodatkowo ciężko, zawsze mi się wydaje,że w dużych miastach jest więcej możliwości. Ja pomarzyć o zmianie, bo coś mi się nie podoba nie mam szans. Muszę cieszyć się z tego co mam :)

Ania
Szkoda,że moja Małgo nie jest takim śpiochem :))

Mam lenia na wszystko!!! Jeszcze nie ogarnęłam z rana i nie wiem czy się zbiorę. O 11-30 idziemy z Małgonią odprowadzić Adasia na trening. Basia już w stajni (nic innego ją nie interesuje ). Dziś wreszcie wezmę się za swoje odrosty, gdzie pełno siwków już, czyli coś miłego na dzień jest :))

Inga
Może uda Ci się nagrać Oleńkowe "tata tata".:)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

U nas dalej szaroburo, ponuro… Tęsknię za słońcem, żeby się trochę ożywić ;)
Mam w planie 1000 rzeczy, które miałam zrobić podczas drzemki Jasia, no ale fo zwyciężyło :D



Inga, nie będę gotować codziennie dla Jasia, bo początkowo (miesiąc-dwa) będę przeplatać słoiczki z domowymi obiadkami. Dostanie nasze jedzonko, gdy to co będę robić dla reszty będzie jadalne dla niego. Czyli gdy będę robić np. pieczonego schaba, to Jaś na razie nie skorzysta, ale jak będę robić gotowane mięsko i warzywa z rękawa, to wtedy i jemu się dostanie :). Albo jak będę robić zupę, to wtedy Jaś też będzie mógł zjeść :). Powoli będzie wchodził w jedzonko domowe i przyprawy.
Cudnie, że Olusia już tatuje :))). Wyobrażam sobie jaki tata jest dumny :)
Moja siostra ma na razie jednego synka (2 latka), przed wakacjami planuje zaciążyć, a czy jej się uda od razu to zobaczymy ;). Szwagierka od wakacji próbuje (drugie) i nic :(


MadzixD
niestety umowa mi wygasła i nie przedłużą, bo nieoficjalnie dowiedziałam się, że pewnie na L4 będę ciągle siedzieć bo to tak z dzieckiem jest... wolą kogoś młodszego niewygadanego i bez dziecka, tak to w naszym nieszczęsnym kraju jest:/

monika1709
A z praca niestety tak bywa,dla nich matka z malym dzieckiem to strata ,mnie przyjma bez zadnego "ale",ale ja nie chce i tez na dniach bede szukac pracy....troche sie boje ale coz musze.

Może zależy od regionu i rodzaju pracy, bo z doświadczenia moich znajomych i z ostatniego własnego jest najczęściej odwrotnie. Chętniej zatrudniają kobiety z ustabilizowaną sytuacją rodzinną. „Najgorsza” opcja to bezdzietna mężatka. Wtedy jest obawa, że zaciąży i zniknie na L-4, a potem macierzyński, itd. A kobieta, która ma dzieci to szuka pracy, bo chce/musi i będzie się pracy trzymać. Co nie oznacza, że bezdzietne nie mają żadnych szans na pracę ;). Dla mnie hitem jest historia koleżanki mojej siostry, która ma... 4 dzieci i nigdy na stałe nie pracowała. Zaczęła szukać pracy na umowę i ją znalazła! Pracuje na stacji benzynowej i mimo braku doświadczenia została zatrudniona, bo jej przełożona powiedziała, że skoro ma 4 dzieci i szuka pracy, to musi jej bardzo zależeć. I że mający rodziny są bardzie stabilni niż Ci bezdzietni, bo ciągle prace zmieniają. Coś w tym jest.


Beacia, fajny sen z raczkowaniem Iśki, ciekawa kiedy się spełni ;)
Jak ząbki widać w dziąsełkach, to jeszcze nic nie znaczy, mogą wyjść za tydzień albo za 2 m-ce. I naraz nie wyjdą ;)
RODOS znam :D
Super ten link z trikami, bardzo mi się spodobał pomysł z hamakiem pod stołem i koszykiem na bieliznę jako wanienką :)
Miska niewysypka ciekawa, jakby ktoś kupił na prezent to ok, a tak to kolejny gadżet ;)
Filmik dla Mani cudny, i muzyczka odpowiednia dla dziewczynki, super!

Nicca, musy owocowe robimy tylko z owoców, po kawałku każdego z tego co akurat mamy, min. mieszkanka 3 owocków, które teraz może jeść (jabłko, banan, gruszka, winogrono bezpestkowe, brzoskwinia z puszki). Marchewki nie daję, bo wystarczy tej co ma w słoiczkach obiadowych. A łatwo o przedawkowanie marchwi co u maluchów objawia się pomarańczowym noskiem czy tym kolorem wewnątrz dłoni (jak za dużo betakarotenu, to wątroba już jej nie przetwarza i nadmiar wydala na zewnątrz w postaci pomarańczowego koloru).
Plany drugiego bobaska bardzo mi się podobają, śmiało działaj! Moje poparcie masz :D

Polinka, Jaś od ok. 2 tygodni śpi w ciągu dnia 2 razy, sporadycznie zdarzy się 3, gdy ta druga drzemka była zbyt krótka. Pierwsza drzemka ok. 9.00-9.30, trwa 1-1,5 h, druga poobiednia ok. 13.30, trwa 30min.-1,5h. Moje starszaki spały w dzień do ponad 3rż. i z Jasiem wierzę, że będzie podobnie :)
Jak „75” trzyma Cię mocno tam gdzie go zapięłaś to ok, ale jak tylko zapięcie do góry Ci się podnosi to stanik do wyrzucenia ;)
Niefajna babcia-teściowa, przykre czytać jak nie dba o wszystkich wnuczków jednakowo, no ale już się jej nie zmieni. Moi rodzice też nie rozumieją idei kartek, laurek itp., ale uwielbiają zdjęcia, więc tak sobie myślę, że trzeba „dostosować” pamiątki do danej babci i wtedy ani jednym ani drugim nie będzie przykro. Moja teściowa za to wszystkie pamiątki od wnuków zbiera i ma na to specjalną szufladę i to jest super :)

Anka, fajnie, że planujecie już wakacje :). Ja na razie powinnam za ferie się wziąć, chcemy gdzieś nad morze pojechać :). Ale poczekać mogę z tym do lutego (u nas ferie w drugiej połowie), bo morze jest mniej chodliwe zimą niż góry, odwrotnie niż latem ;)

Ania, dobrze, że taki dom się trafił, że wszędzie macie jeden kran i lusterko nad umywalką :)
Rączkę spokojnie plakatówką możesz pomalować, potem szybko i dokładniej umyjesz łapkę i po sprawie, a pamiątka z odbitą rączką będzie śliczna :). Pamiętam jak na pierwszy Dzień Taty chciałam K. zrobić niespodziankę i na fotce Adasia zrobić jego odbitą rączkę, a nie miałam ŻADNYCH farbek, więc wpadłam na pomysł, by jego rączkę pomalować… pomadką do ust :D. Udało się (odbicie rączki trzyma się po dziś dzień :)). Dobrze pierwszą próbę odbicia rączki zrobić na zwykłej kartce, żeby sprawdzić jaki nacisk siły potrzebny jest do odbicia.

Odnośnik do komentarza

Witam:)

Dziś upolowaliśmy już 4 qpe do nocnika:D Ali nadal szaleje po nocach dziś nawet nie wiem o której wzięłam go do nas, trochę ciasno ale przynajmniej nie muszę wstawać :P

Beacia dziękuję:) szafa projektu mojego męża :D

Nicca co do pracy ja też miałam identyczny plan, ale nie przedłużyli mi teraz umowy, resztę macierzyńskiego ma mi płacić ZUS. Ja się nastawiłam właśnie na taką strategię i tak chce mieć przynajmniej dwoje dzieci, a później szukać dobrej pracy:)

Ania szafa jest ze szkła hartowanego, też mi uciekło słowo :D
podwójne szkło itp. ale patrząc na mojego Harpagana to nie wiem czy przetrzyma:D

Polinka faktycznie babcia... pozostawię bez komentarza, jak można wyrzucić laurkę...

Dziubala może coś faktycznie w tym jest:) zobaczymy, ale jedno jest pewne drugi rok bez wakacji:p

buziaki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...