Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Anka - gratuluję Malgoni ząbka! Pewnie bardzo się cieszysz:)!

Przesyłam artykuł o matach z puzzli
http://www.sosrodzice.pl/puzzle-piankowe-dla-dzieci/#article

Co o tym myślicie? Myślicie że nie ma już na rynku tych niebezpiecznych? Bo chciałam kupić ale teraz nie wiem.

Przepraszam że tak mało piszę i się nie odnoszę do każdej z Was ale obiecuję że niedługo poprawię się :)

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Już jutro wieczorem wracamy do domu! :D Podsunęła nam o dziwo trochę ten pomysł moja mama, bo przebąkiwałam, że mam trochę do zrobienia na sylwestra i będzie ciężko się wyrobić. Więc plan jest taki, że I. jutro popołudniu przyjeżdża, chwilę posiedzimy, Mysza dostanie na noc mleko i pakujemy ją do samochodu i w drogę. W domu tylko ją rozbiorę i przełożę do łóżeczka, powinno być ok, zobaczymy. A we wtorek spokojnie się zrobi zakupy, zrobię ciacho, sałatkę, bo w środę już popołudniu jedziemy do teściów, gdzie zostawiamy Myszę. No ale trochę z nimi posiedzimy, ja ją uśpię i ruszamy na imprę :D

Werka
Jak dla mnie to trochę taki niepełny ten artykuł. Uważać na maty, ale konkretnie na co? Wiadomo tyle, że nie kupować tych co śmierdzą, ale to chyba dla każdego rodzica jest logiczne. Te co kupiłam Iśce mają ten znaczek CE, który mieć powinny, nie śmierdziały i nie śmierdzą, więc chyba nie mam się o co martwić jak wynika (?) z tego artykułu.

Anka
Gratuluję ząbka i ponawiam pytanie: czy oprócz Iśki, któreś maleństwo jest jeszcze bezzębne?

Inga
Jabłuszko jest bardzo dobre na zaparcie, ale czasami może trochę podrażnić pupę, zależy od dziecka. Ja stosuję tak:

- rano na czczo kilka łyków ciepłej przegotowanej wody,
- w ciągu dnia do picia woda (zwykle codziennie więc nie ma to u Iśki wpływu na qpę) lub rumianek,
- siemię lniane zmielone - przygotowanie zależy od tego gdzie chcesz je dodać, jeżeli do jedzenia - łyżkę stołową zalewasz ok. pół szklanki wody i gotujesz aż zrobi się kisiel i tak ze 3-4 łyżeczki mieszasz z jedzeniem, jeżeli do picia - łyżkę stołową zalewasz wrzątkiem i czekasz aż to ziarno opadnie na dno, z wierzchu zbierasz taki mleczny płyn i ja daję to do butelki, dolewam trochę wody.

U nas chyba najlepiej działa siemię, w kryzysowej sytuacji dawałam też czopka glicerynowego, ale tu trzeba cierpliwości, żeby ścisnąć maluszkowi pupinkę, żeby ten czopek się porządnie zasiedział i zadziałał.
Z fotelikiem ciężko mi coś polecić, my od znajomych dostaliśmy Caretero, można go pochylić do pozycji półleżącej, ogólnie nam się sprawdza.

Polinka
Popieram Ingę w tym co napisała o Twoim przyjeździe sylwestrowym - nawet o tym nie myśl! Dziadek doskonale sobie da radę, poza tym jak wiesz, masz cudowne dzieci!
Wiadomo, takie sytuacje rodzinne nie są proste, trzeba by pogadać o tym przy jakimś dobrym drinku ;-) Brat I. to też do kobiety z sercem na dłoni, niestety wiele takich to wykorzystuje... A z rodziną od jego żony dobrze żyją? Czy też ograniczone kontakty? A dzieci zauważają o wiele więcej niż nam się wydaje i tak jak piszesz niestety life is brutal...

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Home, sweet home :)
A my już na Żyrardowskich śmieciach, ruszyliśmy zaraz po obiedzie, bo chcieliśmy uniknąć wzmożonego ruchu, zresztą warunki nie sprzyjają podróżowaniu - miejscami były całe pasy z lodu, a po drodze mineliśmy wypadek - z tego co widzieliśmy - czołówka :/ Krzyś z radością powitał swój pokoik, a za tydzień znowu wyprawa, bo jedziemy na szczepienie i przy okazji zahaczamy o urodziny Krzysiowej prababci, okrągłe 80-te :) Mam nadzieję, że pogłoski literaturowe o pamięci 2-3 tygodniowej u półrocznych dzieci są prawdziwe i Krzyś będzie pamiętał świąteczne twarze ;) Zresztą z każdym dniem było lepiej, a w sobotę pojechaliśmy do mojej siostry na urodziny i na widok prawie 10 nowych twarzy Krzyś zachował stoicki spokój, więc bardzo ładnie się rozkręcił. Druga siostra (ta obrażona) na szczęście nic nie nawiązywała do wigilii, więc wieczór upłynął generalnie w miłej atmosferze ;) Przy okazji obudziłam w mojej siostrzenicy wiarę w św.Mikołaja, bo zostawiłam jej prezent spozniony choinkowy w pokoju i jak weszła z koleżanką usłyszałam radosny wrzask "Mikołaj był u mnie w pokoju!" Dopiero siostra ją potem uświadomiła, że to ode mnie bo mi pisała dzisiaj. :)
Za to nocka.....od pólnocy ciągłe budzenie i smoczek/cycek/smoczek co godzinke, dwie do rana. Albo coś wisi w powietrzu albo zęby. Probowałam wymacac górne i tak mi się wydaje, że z jednej strony się coś twardego zrobiło, ale Krzyś nie daje obejrzeć ani macać a przy jednej z prób macania tak mnie dziabnął dolnymi i zacisnął paszczę tuż przy paznokciu, że odechciało mi się dalszych prób :P

Buziaczki dla Boryska, Małgosi i Oleńki :)))

Beacia - ja jakbym miała kupować dla siebie też nie wiem na jaką grę bym się zdecydowała, wybór jest ogromny. Dla siostrzenicy myślę, że ta Double będzie w sam raz, nawet do szkoły może wziąć z racji malych rozmiarów, może nawet oderwie jakąś koleżankę czy kolegę od smartfona i sobie pograją na przerwie hehe :P

beaciaW
Hit na dziś:
"Jeżeli przyzwyczaisz dziecko do jałowego jedzenia (czyt. bez soli i cukru) to później nie będzie chciało zjeść nic normalnego"

Bosssskie :D Myślę, że powinnaś te złote myśli spisywać i napisać "Antyporadnik dla babci i dziadka " ;) Z wiadomo-jakim-body na okładce :D

Anka - to rozsądna koleżanka, że nie wpakowała Ci sie do domu z chorym dzieckiem. Jeszcze nawiązując do upiornej mamuśki tam było o obcych dzieciach jako źródłach zarazków i łapię się, że teraz pierwsze o czym myśle jeśli chodzi o jakieś odwiedziny czy dzieci które tam będą na pewno są zdrowe :P A ubieranie Krzysia też bardzo lubię, w ogóle stwierdziliśmy, że Krzysiek jest z nas najlepiej ubrany, bo ciągle dostaje jakieś nowe ciuszki, a my na zakupach bywamy tak rzadko, że zdzieramy starocie :D O saszetkach do mycia ząbków też nie słyszałam :) Gratulacje ząbkowe :D

Ania - gratuluje dobrej nowiny i Filipek też zrobił ładny prezent takim grzecznym zachowaniem :D I super, że wypatrzyliście pralkę, u nas w Łodzi się zepsuła miesiąc niecały przed porodem i od razu zaczęłam z brzucholem latać po marketach oglądać coby nie zostać bez w kluczowym momencie :D Od razu dostała w kość :P

MamaŁobuza - hehe to przecież oczywista oczywistość, że dziecko jest zawsze głodne, jak można na to nie wpaść? :D Widzisz kupisz sobie taką rurkę jak do karmienia gęsi na wypadek jakby Dominik odmówił wspołpracy i wszystkie Twoje problemy się rozwiążą ;))) Dobrze, ze masz wsparcie w mamie :) Co do drzwi to były takowe, ale to bloki to i ciasno i wózek stał na klatce i cieżko byłoby wytłumaczyć dlaczego chcę wózek wstawiać nagle do pokoju :D

~mama łobuza

Nicca, co za zyxie ty tam masz u tesciowej, nie dosc ze drzwi nue mozesz za,mknac to jeszcze pradu w gnuazdkach nie ma;))

Podoba mi się Twoje poczucie humoru :D Prąd był nawet, ale ładowarka jedyna była u teścia w pokoju, a ten chodzi spać wcześniej od kur :P A pochłonięta oglądaniem strony z grami od Beaci nie zauważyłam, że poziom niemiłosiernie spada :D

Polinka - współczuję trudnej sytuacji z bratem, ale może z czasem sie to zmieni. Modliszkowy czar kiedyś pryśnie:) "Mama" musiało brzmieć przesłodko i jestem po wrażeniem Bruniowych umiejętności :) I tak jak Inga uważam, że powinnać zostawić sprawy sylwestrowe w rękach dziadka, na pewno sobie poradzi :)

inga - to słodka Oleńka zrobiła furorę :D Na pewno szybko wróci do ustalonego rytmu :)

tusia - dużo zdrówka dla Twoich dziewczyn :*

Monika - to faktycznie jakoś nie widać, żeby Twojej siostrze zależało na zażyłych kontaktach, ale na pewno zdarzy się dzień że za Wami zatęskni i uświadomi sobie swoje niedorzeczne zachowanie :) Ważne, że masz oparcie w swojej nowej rodzinie, a reszta sie ułoży :) Teraz wydaje jej się, że nikogo nie potrzebuje, ale jak będzie starsza to inaczej będzie patrzeć na wiele spraw.

emwro - zazdroszczę mamy :) I również życzę dużo zdrówka, karmienie kp ma jedną z zalet, że dziecko się tak łatwo nie zaraża od mamy, więc będzie dobrze :) Ja mam kleik kukurydziany i robiłam na wodzie i dodawałam owoców, z gruszką był hicior, z jabłkiem (kwaśnym fakt) średnio, ew. odciągałam swoje mleko i wtedy lepiej wchodził;)

I jeszcze mam pytanie, bo mi się przypomniało a propos marchewki - od kiedy mniej więcej można podać surową, np. zrobić z tartym jabłkiem?

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Beacia - to teraz możesz odliczać godziny a nawet minuty :D Nawet jakby nocka była trudniejsza niż zwykle, "jest tego warta" U mnie tez na chwilę obecną najlepiej działa siemię, ja robię z gotowego mielonego. Na jabłka się moje dziecko uodporniło chyba, bo np. zjada pół, poprawia sokiem, do tego jeszcze ja jedno podgryzam i efekty marne ;) A też całe Święta walczymy z qpkami ;)

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Ach, zapomniałam Wam napisać jeszcze dzisiejszego hitu:
"Mnie to martwi, że ona jeszcze sama nie siedzi..."

Nicca
Chyba się zastanowię nad tym spisywaniem, kto wie, może to wydam i zbiję na tym fortunę? :D
Padłam z rurki do karmienia gęsi xD
Ja surową z tartym jabłkiem już raz próbowałam podać, ale Mysza nie chciała jeść, chociaż niby zalecają od 10mca, ale to chyba bardziej chodzi o marchew w całości i o gryzienie.

Inga
A propos wyluzowania zamówiłam sobie taką koszulkę :D

monthly_2014_12/czerwcatka-2014_22979.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Beacia, wpadłam tu na chwilkę napisać Ci o tych puzzlach. Najlepiej skontaktuj się ze sprzedawcą czy ma taki certyfikat wykluczający obecność formamidu i po zmartwieniu, bo to nawet nie sam niemiły zapach jest problemem ale właśnie zawartość tego paskudztwa. A koszulka w sam raz dla Ciebie!:) Powiem Ci jedno: uciekaj!!!!!!!!!!!! Tekst z siadaniem po prostu bezcenny, ciekawe co by powiedziała gdyby była babcią mojej Oli i zauważył, że ta się jeszcze z pleców na brzuch nie przewraca;P Trzymaj się tam ciepło.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Beacia - to chodzi o składnik formamid. On jest rakotworczy. Trzeba na to zwracać uwagę.

Nicca - moim zdaniem to zęby. U Maksa były podobne objawy. A powiedz mi jakie warzywa, miesko i owoce juz wprowadziłas? Podalas juz zoltko? Przyznam że nie wiem kiedy można podać surową marchew.

A całuski dla synka Polinki z okazji 7 miesięcy :)

Tusia - trzymaj się. Mam nadzieję że Hania z tego szybko wyjdzie. Ale myślisz że to zapalenie jest skutkiem ubocznym szczepionki?

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Beacia
Pomysł Nicci jest the best, spisuj koniecznie powiedzenia mamy!
Dzisiejsza noc może być dla Ciebie dłuuuga, ale na tę chwilę ostatnia :)

Nicca
Ja zauważyłam u Małgosi,że każdego kolejnego świątecznego dnia reakcja na wciąż nowe twarze robiła się bardziej obojętna. Zaczęła przywykać do nowości i juz nie reagowała płaczem. Tydzień w domu Krzyś spędzi, to znowu biedny będzie zdezorientowany na urodzinach :)

Polinka
Dziewczyny mają rację, nie wracaj na karmienie do domu, bo jeszcze żal Ci się zrobi i postanowisz zostać. Jak się będzie coś działo to Tato zadzwoni.
Super,że masz filmiki mamy i Marinki. Pamiątka dla dzieciaczków bezcenna. Ja teraz zdając sobie sprawę,że Małgonia może nie mieć czasu na zapamiętanie dziadków, którzy są już w podeszłym wieku, fotografuję każdą ważną chwilę.

Inga
Z fotelikiem nie pomogę, mamy chicco od koleżanki, jest do 18 kg więc moja "tap madyl" trochę w nim pojeździ :)

Werka
Oj cieszy ząbek bardzo. Dwa razy to przechodziłam już, a teraz radocha jakby pierwszy raz. wieczorem chciałam zobaczyć, próbowałam z latarką, podświetlałam, ale mały małpiszon nie dawał. Udało mi się w końcu, ale tylko mi, T. nie widział :))

Moja degustatorka żadnych deserków nie ruszy. Nic jej nie smakuje, nic. Tylko jabłko starte i dodaję co jakiś czas banana. Teraz kupiłam gruszkę. Co jeszcze mogę takim sposobem z owoców? Ale tak swoją drogę, to strasznie kwaśne są słoiczkowe owocki. Jak nie zjadała Małgo, to my z Basią kończyłyśmy, bo przecież szkoda wyrzucić i nam buzia się wykrzywiała, a co dopiero dziecku.

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

beaciaW

Chyba się zastanowię nad tym spisywaniem, kto wie, może to wydam i zbiję na tym fortunę? :D

Dokładnie :D Koszulka podoba mnie się :P

Werka - jutro wznawiam próby macaniowe ;) Co do warzyw to Krzyś jadł: marchew, ziemniaka, dynię, kalafior, brokuły, seler, por(do gotowania zupki), pietruszkę, koperek i chyba tyle. Z owoców - jabłko, gruszka i jakies słoiczkowe mieszanki jabłko z morelą, z dziką różą i dziś było z jagodami. Z mięska indyk w sumie głownie i raz królik ze słoiczka. Żółtka nie ruszam, na szczepieniu zapytam dokładnie czy już i generalnie na co jeszcze zwrócić uwagę. I przed Świętami się Krzysiowi zrobiła w kąciku jednym ust coś jak zajady i się zastanawiam czy to brak vit. b czy żelaza czy jeszcze coś innego i też chcę o to zapytać.
A w któryś dzień jak jadłam jabłko w cząstkach z Krzysiem na kolanach porwał moją ręką i zaczął taki kawałek miętosić taaak mu się podobało, ze nie moglam mu zabrać, a bałam się, ze tymi ząbkami coś oderwie i się zacznie krztusić. I porobil takie "szlaczki" zębami i mlaskał i się delektował, ale w końcu jak zaczał pokasływać miarka się przebrała i mu zabrałam, ale radochy trochę chłopak miał :) Korci mnie ta bułka, może też mu podsunę niedługo :)

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Co do mojej siostry ,poczekam az zmadrzeje a poki co niech sama siedzi i ma pretensje do calego swiata.

Moj mlody dzis spadl z lozka i nabil sobie guza,nue bylo mnie wiec nie znam szczegolow,ale T. caly dzien biegal przy malym i sprawdzal czolko czy jest siniak:)

Dostalam 2godz w spa no istne szalenstwo :) wysmaruja mnie winem lub czekolada:)

Werka czytalam to patrz na oznaczenia ce i n71. Te co ja kupilam i beacia nie maja tej substancji z reszta bylo tak glosno o tym ze wycofano te puzzle.

Inga ja szukam fotelika z kiddy 9-36 ma 4gwiazdki w testach i rozsadna cene .bo duzo osob sugeruje sie tylko atestami (ma je kazdy fotelik nawet taki za 50zk ze steropianu)co zmyla rodzica.ADAC to sa testy co sprawdzaja bezp.fotelika. foteliki.info znajdziesz wszystko na temat fotelikow ,na co zwrocic uwage itd.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Anka - liczę, że trochę zapamiętał i będzie lepiej :) Najwyżej znowu posiedzimy trochę w osobnym pokoiku :D Hehe cieszę się, że pomysł się podobał, może zmobilizujemy Beacię i zadedykuje nam cosik we wstępie hihi. Masz rację, te wszystkie jabłkowe co miałam były kwaskowe bardzo, a mój skubaniec na początku jeszcze trochę jadł, a teraz dużo mniej, a takie w których jest skrobia do zagęszczęnia w ogole nie chce więcej niż 1-2 łyżeczki. A po bananie Małgo nie ma problemów z qupą? Tak się zastanawiałam nad nim, ale z racji skłonności do "czopów" się cykam, może z jabłkiem by nie zatkało hmm

Monika dzięki za stronkę o fotelikach, bo też musimy się z mężem rozejrzeć niedługo.

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

HEJ Mamusie! :)

Spóźnione ale mocne, buziaki, dla naszych mięsieczników których nie ucałowałam, w stópki, rączki, czólko i uszka! Oleńki, Margotki, Boryska, Brunia, Wandzi! :* :)

Jestem wreszcie, gdzieś tak na dlużej bo nie mogłam się ogarnac, bo ogarnęło mnie świateczne i poswiateczne lenistwo :D ale dziś juz chciałam napisać, ale uwaga bedzie dłuuuga lektura :)
Generalnie wszystko było ok, tak jak pisałam Filip przegrzeczny, nikt sie nie mógl nadziwic jaki jest spokojny, i juz nie chodziło o to ze bywało gorzej, nosilismy sie na rekach i w ogole, ale głownie o to ze ich dzieci takie spokojne nie były :D nawet padł pomysł adopcji Filipa, bo o ciazy niektore moje znajome juz nie chcą myslec :D ja generalnie tez bym wolała, o tak pstryk i juz miec kilkudniowe niemowle :)

Mimo obaw o atmosfere itd, było fajnie, sprawnie nam poszło w kuchni, ja bardziej byłam odpowiedzialna za ciasta i dobrze ze upiekłam bo na sprobowanie kupione nie byly az tak dobre :D

Z mieszkaniem pisałam, że teraz tylko szukac, i pytac czy akceptują najmecy ta pomoc i juz, ale znowu znalezienie nie jest takie łatwe zwłaszcza ze mamy limit na czynsz miesieczny, po prostu jak zdecydujemy sie na wiekszy to nie zapłaca nam tego depozytu.

Z wiadomosci ktore nas zasmuciły, dzien przed Wigilią, to zadzwonili z Oxfordu odnośnie wyniku, niestety ich niepokoi, przeciwciała wzrosły i 6 stycznia musimy jechac ponownie je zbadac. Wtedy nam wiecej powiedzą, czy to cos znaczy, czy teraz trudniej bedzie je zbic czy cos. A tak juz malały... No ale kiedys musza zniknąc, a na razie się nie przejmujemy bo w niczym nie przeszkadzaja.

Pisałam ze planuje kupic tą zastawkę do wanny, do kapania, to juz mam, fajnie miec znajomych z małymi dziecmi, dostalismy w spadku :) ale wiem ze ja tez bede podarowywac, zwłaszcza ze inni sie staraja o Maluszka, wiec tak glupio sie nie czuje :) jedna ciotka Filipa, to zawsze ma cos schowane, nawet jak my przyjezdzamy z drobiazgiem to zawsze z czyms wyskoczy :D

Aaa filmik z dnia Filipa, na dropie, piosenka braci Jonas czy cos ale mi pasuje hah :D i tu odrazu do Basi, nie tak pieknie jak Twoje, ale dzielnie zrobiłam :D a maly obraz bo musiałam filmiki obrocic :)

Pytanie o potrawy wigilijne chyba juz nieaktualne, ale u nas było tego pełno, bedziemy zjadac chyba do Nowego Roku, albo i dalej :D ale ciasto prawie zniknęło :(

A w ogole wiecie, u Was snieg popadał i u nas tez! :D leciutko, ale na moment zrobiło sie biało wieczorem w II dzień Świat :)

Beacia: przez cały czas myslalam o tym, gdzie spi Iza? Macie lozeczko turystyczne? :D jakbyscie miały spac razem na jakims lozku i tak jak mowisz przebudzilaby sie to jakby Cie zobaczyła to by pewnie tak szybko nie usnęła :D jak tam zakupy w pasmanteri, trzeba sie wziac za ta ksiazeczke, mimo ze tyle zabawek, tak nawet prosto ja zrobic, mimo ze dla nas to bardziej pracochlonne niz dla Pipi, ale zawsze jakas pamiatka,ze mama zrobiła :D co do pralko-suszarki, patrzylismy opinie bo w sumie tez byłaby wygoda, ale! wcale to nie jest tak kolorowo, bo ogolnie lepiej kupic pralke osobno i suszarke osobno poniewaz te 2w1 zazwyczaj mają pojemnosc pralki powiedzmy 9kg, a do suszenia polowe tego, i taki cykl suszenia trwa godzinke lub dwie, i ta druga czesc i tak trzeba wywiesic, a same suszarki maja to pojemnac wiekszą, wiec jak jest miejsce to lepiej tak. Poza tym za lepszą pralko-suszarke i tak trzeba zaplacic wiecej niz za kazda z osobna razem :) I ku mojemu zdziwniu po suszeniu ciuchy nie są pogniecione! ale sie zdziwiłam :D

Dziubala: tak jak dziewczyny pisza jestes torpedą :D ten dzien przed Wigilią, moze tez bym ogarnęła, i tą hale i w ogole, ale chyba padłabym o 21 i nikt by mnie nie dobudził :D

Ania: gratulacje ząbka, zdjęcie na fb super! :)

Nicca: mam ksiazke, tą mamuśkę, od wczoraj czytam, tak mnie tez czasem nachodzi czy nie zaczac pisac bloga, tak dla siebie :D

Tusia: trzymajcie się, myslalam o Was, jakby czuła ze cos sie dzieje. Dobrze ze trafiliscie z antybiotykiem, i jest lepiej, dzielny Hanutek :)

Emwro: zdrowiej! tez o Was myslalam w Święta :) Dobrze ze chociaz telefon miły :)

Anka74

Ania
A co u Ciebie?
Bullock

Nicca
Dobrywieczorek w wigilię wigilii :D

Ho, ho, ho, MERRY CHRISTMAS (szczególnie dla Ani;))

Troche juz przeterminowane, ale dziękuje! bardzo miło mi sie zrobiło i smiesznie :) :D

beaciaW
chcąc nie chcąc muszę napisać CHCĘ K!@#$ DO DOMU!

Generalnie nacodzien przeklinasz? :D chciałabym to słyszec :D ale rozumiem Twoje zdenerwowanie, tak jak piszesz jutro do domku :)

Co do tego jałowego jedzenia i ogolnie jedzenia, popatrzcie, my tak sie buntujemy, a skoro mamy radza 'dosmaczajcie' czy 'dosalajcie' to pewnie tak robily i jakos zyjemy :D trzeba te rady przyjmowac, tzn wpuszcac jednym uchem i wypuszczac drugim :D i juz, to inne pokolenie tego nie przeskoczymy :) juz nie długo jak Maluchy teoretycznie beda mogly jesc czekolade, to dopiero bedzie walka z wiatrakami :D

HIT: zapomnielsimy wczoraj do znajomych niani elektronicznej... iii jest taka aplikacja! K. zostawił telefon z nia wpłaczona koło Filipa, a w razie co dzownił na moj telefon alarm, rewelka :D

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Werka
No tak, składnik składnikiem, ale nikt na zabawkach dziecięcych nie pisze ich składu. Zerknęłam sobie na aukcję z puzzlami i tam gdzie ja zamawiałam jest napisane "posiadają wszystkie wymagane certyfikaty"

Nicca
Zajady możesz spokojnie Krzysiowi bepanthenem smarować, ale pewnie to wiesz :D
Iśce w ogóle sprawia niesamowitą radość jak ma coś w łapce do jedzenia i może to sama jeść, jak jej zabieram to jest ryk, normalnie jakby dziecko nigdy nie jadło :D U moich rodziców dostała cielęcinkę w kawałku do łapki :D
O dedykacji muszę pamiętać, bo jak już o tym piszesz to się boję o jakieś te, no... jak to się nazywa... ogłupiałam... mózg mi wywiało... że podsuwacie mi pomył i później będziecie mnie po sądach ciągać :D Muszę wrócić koniecznie do domu, bo nie myślę...

Anka
Teraz ciężko o owoce, które mogą zastąpić słoiczki, możesz dawać np. winogron jeszcze, ale z nim więcej zabawy, ja daję Iśce bardziej do "possania".

Inga
Uciekam uciekam hihih. Jakby moja mama była babcią Twojej Oli to z przewrotami by ją zaprowadziła do jakiejś znachorki :D

Monika
Fajnie to z takim luzem napisałaś, że Aaron spadł z łóżka hihih :D
Na spa dostałaś jakieś konkretne zabiegi? Czy możesz sobie wybrać?

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Ania
Jejuśku, jaki fajniutki filmik! Schrupałabym go normalnie całego od stópek do główki! Jak on się mazia uroczo jedzeniem :D
Możesz wypożyczać znajomym Fifiego na godziny hahah :D
A jest jakiś konkretny powód dlaczego te przeciwciała mogły wzrosnąć?
U rodziców mamy łóżeczko turystyczne, które akurat teraz zabieramy ze sobą, bo przyda się teściowej w sylwestra.
Racja z tym co piszesz o pralko-suszarkach, ale ja rzadko kiedy wstawiam takie ogromne pranie, poza tym bym te "pilniejsze" rzeczy zostawiała do wysuszenia, a pozostałe wywieszała standardowo. No i w blokowych łazienkach nie ma miejsca na to i na to :-) Też myślałam, że suszarki gniotą ciuchy.

Ania92

beaciaW
chcąc nie chcąc muszę napisać CHCĘ K!@#$ DO DOMU!

Generalnie nacodzien przeklinasz? :D chciałabym to słyszec :D

Niestety trochę tak, ale staram się ogarnąć, żeby pierwszym słowem Iśki nie było... :D :D :D coś :D
Szkoda, że wcześniej nie odkryłam tej aplikacji, przydałaby mi się do rodziców, tylko wzięłabym drugi tel. z kartą :-) Ale na przyszłość będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Nicca - a jak podawałas tego indyka? Jako oddzielny składnik? A od kiedy zaczelas rozszerzać dietę? Ja podałam marchewkę ziemniaka pietruszkę dynie brokuła i indyka w zupie ze słoika i Maks dostał uczulenia od niego. Za jakiś czas znowu spróbuję. A jeszcze kleik kukurydziany (na wodzie Maksio bardzo go lubi) i kaszke ryzowa (nie przepada za nią) A kalafiora podalas ze sloiczka? Te macanki są najfajniejsze :). Co do zajadow - ostatnio zaczęła robić mi się opryszczka i byłam przerażona że zaraze Maksia. Na szczęście jest taka maść dla kobiet karmiących i było po sprawie :)

Anka - skąd ja znam te wypatrywNie latarką:) u mnie to drugi syn a radością też jakby to był pierwszy raz :)))

Monika, Beacia - to dobrze że nie mają tego składnika - podeslijcie mi prosze jeszcze raz tego linka do tych puzzli. Może je kupię :)

Beacia - przez to że mam wrażenie szybko uciekając ego czasu - od kilku lat bardzo cenię czas rozmów z rodzicami. Chociaż wtracają się na każdym kroku - to wyslucham, filtruje informacje dla mnie potrzebne, resztę wypuszczam drugim uchem i staram się nie denerwować. Trochę sugeruję się hasłem "spieszcie się kochać. Ludzie tak szybko odchodzą". Odnośnie zębów - mój pierwszy syn pierwsze ząbki miał w wieku 8 m - c, a później już poleciały :)

Do mam których dzieci już siedza? Czy przy siedzeniu dzieci powinny mieć proste plecki i nie przytrzymywac się rączkami podłoża? Jak Maks sie podciągnie do siadu to ma takie okrągłe plecki i jeszcze się podpiera i nie wiem czy mogę przetrzymywac go s takiej pozycji.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Monika - mój też ostatnio spadł z łóżka. Obrócił am się na sekundę żeby wziąć komórkę a ten chyc i przeturlal się na podłogę. Na szczęście mamy niskie łóżko dywan na podłodze na którym całkiem przypadkowo leżała poduszka na którą spadł Maks (na szczęście na plecki). Też go bacznie obserwowałam przez dwa dni.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Aż boję się napisać!!! Moja Gwiazda śpi! Żebym w złą chwilę tego nie napisała ;) Zjadła o 21.00, dziś było mycie w zlewie, nie kapiel w wanience, w sekundę zasnęła. Wymęczona sesją ( dziewczyny z fb wiedzą o co chodzi), wizytą naszej zwariowanej, kochanej, cudownie zkręconej Aguji (moja siostrzenica).

Ania
Basi mojej powiem i filmik Twój obejrzymy we dwie. Na pewno jest super. Ciekawe z tą aplikacją, czy we wszystkich tel.ona jest? Jutro poszperamy, bo może ułatwiła by nam zycie. Teraz poszukuję drugiego łóżeczka i muszę kupić, może jakieś znajdę na allegro. zastanawiam się czy nie turystyczne wziąć.

Nicca
na początku do każdego jabłka dodawałam troche banana, ale jak Beacia napisała o zaparciach u Izy, zaczęłam dodawać co drugi lub trzeci dzień. samo jabłko Małgosia też bardzo lubi. Soczek jabłkowy kiedyś kupiłam - wylałam do zlewu. Już żadnych nie kupuję. Za wodą nie przepada, chociaż odkąd zaczęła te zupy klajstrowe jeść,no wcina, az się dziwię, to wody trochę wypija i łyżeczką. Muszę kupić kubeczek. Zatykać jej nie zatyka, choć wiadomo,że odkoąd zaczęłam jej wprowadzać mm i inne posiłki, to kupy zmieniły konsystencję i trochę się napręża jak robi. Ale robi codziennie i czasem dwa razy dziennie.

Beacia
Dałam jej winogrona twoim sposobem, smakował jej bardzo ale strach, kawał oderwał i musiałam grzebać paluchem i tepestki. Może jak by wycisnąć kilka na miseczkę i wybrać pestki. O tak muszę zrobić.

Monika
Zazdroszczę spa :))
Biedny Aaronek, ale to nie pierwszy guz i nie ostatni ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Ania - wiadomo co najlepsze znika najszybciej :D A jakie ciacha robiłaś? :) I przykro mi z powodu tych paskudnych p/ciał, ale jesli piszesz, że na razie nie ma paniki to dobrze, oby szybko poznikały:) Dobrze, że już jesteś, bo smutno było bez Ciebie :) Dropa ogarnę jutro, bo dziś już z lekka padam :) A bloga nie zaczynaj, bo nie będziesz miała czasu na fo :P A pamiętasz nazwę aplikacji? W Łodzi by się przydała:) Z czekoladą i wiatrakami sama prawda hehe :D

Beacia - w sumie mogę mu smarnąć, a wiesz, że nie pomyślałam, żeby koło ust smarować, stwierdziłam pewnie w podświadomości, że pewnie większość zje ;) Co do sądów to nie przyszłoby mi to do głowy, ja nie były facet Adele :P

Werka - indyk jako składnik zupki gotowanej w domu, ze słoiczka jeszcze nie dawałam. A jesteś pewna, ze chodzi o indyka? Może jakieś warzywko towarzyszące? Kalafior też ze sklepu gotowałam. W sumie ze słoiczków obiadkowych jadł tylko z królikiem, ale teraz dostał parę pod choinkę "zamiast czekolady" to pewnie wykorzystam niedługo w chwilach lenistwa;) Podawanie pojedynczych warzywek zaczęłam hmm jakoś w połowie listopada musiałabym zerknąć w notatnik;) Mój nie siedzi w sumie nawet nie za bardzo chce się podciągać, więc nie wiem :)

Oczy mi się już kleją, więc mykam spać, jedna pobudka Krzysia już była, ciekawe jaka ta noc będzie ogółem;) Branoc:)

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Kurczę!!! ŚPI!!! Teraz przed chwilą zaczęła się kręcić, więc szybko podałam mlecio, wypiła i spi :))) uff, jak ulga:)) jaka radość i jeszcze jak mi prześpi z 5 godzin? ale, nie nakręcajmy się. Tak sobie myslę, że to "niespanie" zganiałam na czas świąteczny a może to wina wyrzynającego się zęba była? Maść na dziąsełka kupiona i leży zamknięta w szafie :>

Zmykam też. Do jutra. Nareszcie normalność :]

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Beacia "prawa autorskie"???
Jesli chodzi o puzzle to gdy maja oznaczenie CE to nie zawieraja tego skladnika szkodliwego. Swego czasu byla tez afera z gumeczkami zz ktorych dziewczynki robily bransoletki.
Super bluzeczka!;)

Ania cieszę się że święta to był dla Was miły i leniwy czas-taki powinien być. Szkoda strasznie ze taka wiadomość o przeciwcialach ale...i tak bedzie dobrze i nie ma innej opcji.

Werka gdy Bruno zaczynal siadac to tez gdy sie pociągnął do siadu to się lekko kiwał i podpierał rączką i te plecki takie zaokraglone mu sie robiły i też mnie to niepokoilo.Wiec go kladlam bo mialam wrażenie ze mu sie meczy kregoslupik.A on za chwile znow siadał. Wiec po kilku razach dałam spokój. I Bruno kiedy się zmeczyl to sam się kładł. Po pewnym czasie plecki zaczynał coraz bardziej prostowac.A teraz gdy siedzi juz pewnie to plecki sa proste i tylko czasem podpiera się raczka najczesciej gdy chce zmienic pozycje.

Wszyscy juz śpią. Idę i ja.Dobranoc;)

Odnośnik do komentarza

Poświąteczne i przed Sylwestrowe Dzień Dobry :D

Już parę razy zabierałam się do pisania ale zawsze było coś... no a teraz mam chwilę mąż w pracy niuniuś śpi więc zobaczymy ile mi się uda skrobnąć

Na początku samych serdeczności dla naszych miesięczniaków :*** całuski w stópki :*

POLINKA nawet nie powinnaś myśleć o powrocie do domu na karmienie!! To jest wasz długo wyczekiwany wieczór SAM NA SAM i na pewno dziadzio da sobie radę więc korzystaj i baw się dobrze :D

Beacia moja teściowa była na chwilę i ja takich ciekawostek się nasłuchałam, że jak będziesz pisała książkę to z chęcią ci parę podrzucę m.in. nie rozmawiaj przy dziecku przez komórkę bo mu mózg uszkodzisz falami.... no koments... Dobrze, że już wracacie do domku :D a i mó mały też jeszcze szczerbolek :D

Anka gratki ząbka :D

przerwa techniczna mój niuniuś wstał :D
Zaraz będę

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Ania FIFI do schrupania a jak fajnie je no cudo :D No i jakie on ma wałeczki :D tyko schrupać... Z jedzeniem świątecznym też się przeliczyłam i mam całą zamrażakę jedzenia więc i dla mnie sklepy mogłyby być zamknięte :D

Monia nie pierwszy i nie ostatni guz :D mój mały ostatnio tak sobie przywalił grzechotką, że miał pół czoła czerwonego ale na szczęście pomogła zimna łyżeczka i nie wyszedl guz ale mało brakowało.O relacjach rodzinnych nie będę się rozpisywała bo moja rodzina nie jest przykładem idealnej i nigdy już nie będzie ale coż jak to Polinak napisała life is brutal....

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...