Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć:)
Taki u nas dziś senny i deszczowy dzień, że tyle miałam planów na dziś i raczej niewiele z nich się ziści ;) Od rana pada, może nie ulewnie, ale ze spacerku nici, z wyprawy po gałązki świerkowe nici i w ogóle niemoc jakaś nas ogarnęła. Zmobilizowaliśmy się tylko, żeby trochę posprzątać mieszkanie i poodkurzać i Krzyś poszedł spać, a T. niby miał się zdrzemnąć, ale leży i patrzy w ścianę;) A ja w końcu nie poszłam po składniki do mojego ciasta jaglanego, więc chyba zrobię sobie biszkopta z owocami jak Młody wstanie, gdyż mam ochotę na coś słodkiego a wyjadłam wszystkie ciastka które mieliśmy w domu;)

Beacia - wygooglowałam sobie ten smoczek, ciekawie to wygląda, a z myciem pewnie trzeba się szybko uwijać, żeby nie pozasychało;) Wydaje mi się, że kwestia kombinezonu zalezy od tego czy gruby czy cieńszy i czy wygodny w zakładaniu;) Teraz ten co mam (nota bene rozmiar 62;)) jest akurat, wygodnie się go zakłada i wole cienko ubranego Krzysia wrzucić do niego niż kombinować z warstwami, bluzami itp.;) I nie jest potliwy, więc nawet jak jest cieplej niż sie wydawało, to nic sie nie dzieje. Ale dostalismy też wiekszy i ten jest juz taki grubszy, a jednoczesnie trudny w zakladaniu, nie ma w ogole rozpiec na nogi i jakies waskie te otwory, wiec może się okazać, że w takim wypadku wolałabym jakiś dwuczęsciowy zestaw;)
Ania - jakoś wiekszosc sloiczkow warzywnych (mieszankowych) która wpadła mi w rece zawierała marchewkę w znacznej przewadze, ale może akurat tak trafiłam, zreszta moze to też wynikać z tego, że po 4mz wybor warzyw jest w sumie niby ograniczony;) I nie wiem jak w mięsnych, bo tych nie oglądałam :) A K. próbował melatoninę? Teoretycznie przy pracy zmianowej czy takich wybiciach z rytmu powinna pomóc;) To Fifi dzielnie sobie radzi z ząbkami i ładnie pospał:) A na rozgrzanie najlepszy jest grzaniec :D Uwielbiam i po takowym moje wiecznie zimne ręce i stopy robią się przyjemne ciepłe :)))

A w ogóle czytałyście może "Wyznania upiornej mamuśki" Kobitka ma trójkę dzieci i prowadziła blog i postanowila wszystko zebrac i powstala ksiażka. Wypozyczyłam sobie wczoraj z biblioteki tutejszej i czytam po kawałeczku w wolnych chwilach i się chichram - o macierzyństwie ironicznie i z przymrużeniem oka i zawsze na poczatku sa wpisy z komentarzy na blogu innych mamuś i niektóre mnie rozkladają na łopatki :) Np. "Zrobiłam sobie kawę i przypomniało mi się, że nie mamy już mleka. Dolałam własnego. W sumie niezłe" :D

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Moje dziecię leży właśnie w łóżeczku i zamiast spać przewrócił się na brzuch puszcza bąki i wydaje z siebie dźwięki obcego.... wyczaił mnie... :D
Mówię mu że ma spać a ten się cieszy :D

Zaliczyliśmy dzisiaj spacer bo nie padało ale widzę, że jeszcze pogoda ma się utrzymać więc super :D

Mąż jak zwykle grzebie przy autach więc jesteśmy sami sobie panami z młodym :D

Grubsza produkcja.... :D

Ania mam nadzieję, że źle nie odebrałaś tego co napisałam o Wigilii ale u mnie i u męża w pracy jest tak, że wynajmują restaurację i wtedy wszyscy siadają do jednego stołu i wogóle... Pietruszke też toleruję jedynie w sałatce jarzynowej :D Gratki zębuszków :D

Nicca jak jest taka deszczowa pogoda to naprawde nikomu się nic nie chce ale jak to się mówi CO MASZ ZROBIĆ DZIŚ ZRÓB POJUTRZE BĘDZIESZ MIAŁ DWA DNI WOLNEGO :D Ciacho z chęcią bym sama opędzlowała :D Zaintrygowałaś mnie tą książką - może kupię - uwielbiam zapach nowych książek...

mammmma ... wasze dzieci też tak mówią jak się złoszczą i was wołają?? Mój zobaczył, że zawsze wtedy przychodzę i to wykorzystuje... Muszę to nagrać, jego pierwsze słowa mama :D Pięknie brzmią mimo że są nie do końca świadome
mammm

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Nareszcie ma dostęp do laptopa. Dzis nie ma szkoły więc młody go od rana okupuje. Ale!!!! co się dziś wydarzyło!!! Dziewczynki!!! Moje słońce najmłodsze zjadło zupęęęęę. Zupę ugotowała jej mamusia, ziemniaczek, macheweczka i w oddzielnym garnuszku kaszka manna. Najpierw poszłam dać jej suchego ziemniak, ojojoj jaka pychota, suchy, choć zaklejał mordkę, ale jaki pysznyy. Poszłam zmieszac składniki, wróciłam do niej i radość,że mama z zieloną miseczką przyszła. Buźka się otwierała do każdej łyzki :))) Któraś mi pisała,że może nie papki i pogniotłam tylko widelcem, nie blenderem. O jaka jestem szczęśliwa :)))

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Do mam dziewczynek: wrzuciłam u siebie na dropa ciuszki, stwierdziłam, że pokażę najpierw Wam zanim puszczę gdzieś dalej na sprzedaż, może coś wybierzecie. Są w idealnym stanie. Na razie bezcenne, nie wiem czy coś Wam wpadnie w oko, ale dogadamy się :)
Gdyby nie kolor zostawiłam dla Damiana, a tak pomimo najszczerszych chęci.. ;)

Odnośnik do komentarza

Miałam iść na wannowy relax, ale mówię wejdę najpierw do Was :D
U nas dzień w miarę, byłyśmy na spacerku dzisiaj, chociaż troszkę kropiło, ale wystarczyła postawiona buda i osłonka na wózek, obeszło się bez folii. Mysza mi dała koncert zaraz przy kasie w Biedronie, a zaraz jak odeszłyśmy od kas usnęła... wtf? :D
Ogólnie dzień dzisiaj trochę marudny, więc obstawiam skok, bo zębów ani widu ani słychu :D

Pati
Dzięki za sugestię odnośnie ubrania, założyłam polarka, nawet nie zakładałam sweterka (miała body krótki rękaw i bluzeczkę z długim), bo wsunęłam ją w śpiworek i na to osłonka, ciepło jej było.
Iśka najczęściej jak marudzi to właśnie wydaje z siebie "mammmam" itp. Też się łudzę, że mnie może już woła :D

Ania
Tobie taki elektryczny koc by się przydał :D Albo faktycznie dobry grzaniec. Ponowne ząbkowe gratulacje, widać jak idzie to już hurtowo. Może K. się jeszcze poprzestawia, I. jak ma nieplanowane wolne to też ma ciężko ze spaniem i ja się wtedy denerwuję, bo przez to, że on spać nie może to ja też nie mogę... Fajnie 3 tyg. wolnego :-)

Polinka
Ale Brunek pięknie wstaje! Aż I. pokazałam, mówię że 2 tyg. różnicy od Iśki, a on "on wstajeeee???" :D hihih, Mysza z tych leniuszków bardziej i jej się nie spieszy, nawet zabawki jej nie motywują, chyba najbardziej to psy :D biedne będą...

Nicca
Tak to jest w te jesienno-zimowe dni z tą niemocą... Właśnie nasz kombinezon mnie wnerwia, bo się męczę z podszewką przy zakładaniu, muszę w tygodniu obadać inny, aczkolwiek jak "zimowe" prognozy się sprawdzą to się średnio przyda, ale trudno, najwyżej się sprzeda. Myślałam, że te bez rozpięcia na nóżki są jak śpiwór, tzn. puste w środku, a on jest rozdzielony??
Ja się zapuściłam ostatnio z czytaniem, jakoś ciężko mi przy Iśce czas wygospodarować... Niestety mam tak, że książki uwielbiam kupować, ale to też może dlatego, że nigdy nie miałam po drodze żadnej biblioteki, zawsze muszę specjalnie jechać. Z mlekiem chyba też bym nie wpadła, chociaż kiedyś I. proponowałam, ale w żartach :D

Anka
Widzisz! Twoje dziecię gardzi jakimiś tam słoiczkami, woli maminą zupeczkę :D Moje z kolei gardzi domowym jedzonkiem, chociaż dzisiaj wcinała bułę, że hoho, wrzucę później na dropa.
Dalej podaję ten Laximed, qpę miałyśmy dzisiaj do południa, zobaczymy jak będzie jutro, na razie też Iśka jest bezkaszkowa i bezmarchewkowa.

Emwro
Widziałam z grubsza ciuszki na dropie, ale jeszcze później zerknę raz na spokojnie rozmiarowo przeanalizuję :D

Z takich bezmarchewkowych dań co są np. w tesco to:
GERBER
- ziemniaczki z gotowaną rybką i natką pietruszki, po 5mcu;
- indyk z dynią i ziemniaczkami, po 5mcu;
- krem z jasnych warzyw z kurczakiem, po 5mcu (też jest w Biedronie);
HIPP
- dynia z indykiem, po 5mcu;
- krem ze szpinaku z ziemniakami, po 4mcu;
- puree jarzynowe z indykiem, po 5mcu;
- zupka wiosenna z cielęciną, po 5mcu;
- potrawka z ziemniaczkami i królikiem.

Ok, wanna czas start :D

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Ja już zrelaksowana, a tu nikogo ni ma :D
Wrzucam Wam fajną stronkę z zabawkami dla dzieci w różnym wieku, są opisy zabawek i można zobaczyć gdzie można kupić internetowo i stacjonarnie:
http://www.dumeldiscovery.pl/
Szczerze mówiąc nie wiem tylko jak wychodzą cenowo, ale są porządne.

Bia, Blania, gdzie się podziewacie?
Blania, jak dziadek?
Tusia, odklej się od Deutscha!
Marcosia pochłonięta przez pracę?
Marta, Ciebie też dawno nie było!
i inne mamy też się odezwijcie! (już nie będę po kolei wymieniać) :-)

Jak tu dzisiaj taka cisza to ja też uciekam, dobraaanoc :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny ale jestem zła-tyle się tu napisałam i mi zniknęło:/

Więc teraz już tylko tak ogólnie, bo mocy mi brak i ręce opadły...

Gratuluję każdej Mamie ząbków! Tych pierwszych i kolejnych

Myślałam,że przy drugim dziecku wszystko "pierwsze" będzie już dla mnie takie na spokojnie, ale emocjonuję się nie mniej niż przy córci.

Beacia Bruno już dosyć dawno wstaje, ale postanowiłam Wam pokazać mojego małego Łobuza.

Brokuły- Bruno je i te ze słoiczka i takie ugotowane przeze mnie. Qpa po nich zielona, ciemna z nitkami i drobinkami. Tak już jest :)

Anka miałam pisać że może Małgoś wolałaby zupkę mamusiową. Moja Córcia nie tolerowała słoiczków ani zblędowanego jedzonka. Musiała mieć mamusiowe i rozdrobnione widelcem.

Kombinezon/kurtka- mam to i to. Warto, jeśli jest taka możliwość. Nawet lekka zima czasem nieźle zmrozi, więc kombiak na spacery/sanki jak znalazł.Kurteczka lepsza np do samochodu na podróż (łatwiej zdejmować rozpinać)

I nie wiem co jeszcze...:/ Idę pod prysznic i lulu-Bubuś dziś zrobił pobudkę o 4:30 i ja w tej chwili oczy na zapałki. Jutro na spokojnie jeszcze raz ogarnę forum i napiszę.

tymczasem
Dobranoc :*

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsv20mmodatk3mv.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki

Dziś znów się tylko zamelduję, że jestem.
Piotruś dziś miał kolejny dzień marudkowania, od kilku dni ciężko się go usypia (dziś 1,5 godz) i cały czas domaga się uwagi, ach, śledzę tylko kalendarz skoków i odliczam do końca, a może to ząbek albo qpka? a może wszystko na raz...
Co do qpki- beacia mi się właśnie wydaje, że Piotrusia też po marchewce zatyka, jak jej ostatnio nie dałam to qpka była dużo ładniejsza, a dziś już dużo gorsza, ale cieszę się i tak, że zrobił sam

Czy Wasz maluchy też czasem tak krzyczą? Czytałam, że to normalne. Ale Piotruś to tak umie sobie krzyknąć, że aż się boję co sąsiedzi sobie myślą, robi tak przeważnie jak na niego nie patrzę. Krzyknie, a jak spojrzę to się cieszy :)

Wczoraj chciałam poodpisywać ale nie miałam pod ręką laptopa, a jak zaczęłam odpisywać na kom to mi się jakaś taka edycja włączyła, że myślałam, że zwariuje i dałam sobie spokój

Z ciekawostek taka sytuacja- z mojej klasy z lo, do tej pory 3 osoby(łącznie ze mną) są po ślubie, tzn już nie, bo koleżanka rozwiodła się po roku w wieku 20 lat, a kolega też po roku w wieku 25, no i tu mi się nasuwa fakt, że za 2 tyg my mamy pierwszą rocznicę i mam nadzieję, że przerwiemy złą passę :)

Tyle na dziś bo muszę się uczyć do szkoły... :/

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh3712sqa9jmf.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Rzeczywiscie gdzies ostatnio tu mniej wpisow niz zawsze ! Dziewczyny odezwijcie sie, chociaz zamledujcie bo sie martwimy.

Na dropie nasze zabki :) rzeczywiscie spodziewalam sie, czytajac Wasze opowiesci, ze bedzie drugi zaraz, a na nastpne albo sie poczeka ale zaraz tez beda :) a ktoras pytala, tak na prawde Fifi nie mial zadnych jakis objawow oporcz wkladania wszystkiego namietniej do buzi i jesieni w pampersie. Mialam Wam pisac w piatek ze byc moze cos sie swieci ale mowie, a moze to zabki, nie zapeszam :D na szczescie bez goraczki, wczoraj tylko lacznie jakies 2h poddenerwowania i placzu na drugi zabek i pobudka w nocy. Dzis aniolek, spokojny, i nie zly glodomorek bo ipo sloiczku dzis i po kaszce zaraz musialo byc mleko :)
Bylam wieczorem w kosciele to sobie chlopaki poradzili, a jak wrocilam to pora do spania Filipa a byl taki fajny ze bym go powysciskiwala z godzine jeszcze :) tak sie stesknilam :)

Tak zimno, wieje, my to chyba juz z tydzien nie bylismy na spacerze, tylko dwa razy na zakupach ale to do auta i z auta. No nie ma pogody na razie.

Mania: a moze znow sprobujcie kapieli? A co do uwagi to tez Fifi sie denerwuje, moze tak glosno nie krzyczy ale mnie wola jak mu znikne z oczu. A jak jestem to jest super :) taki czas, ze juz zauwazaja jak niby niepostrzezenie wychodzimy :D w sumie jestem 3,5 roku po liceum i jako jedyna mam dziecko, reszta taka bystra w wiekszosc studiuje, zobaczymy co im z tego wyjdzie :)

Beacia: no kurde z ta oraca, ciesze sie jak ma wolne, ale jak idzie do pracy to sie chociaz.... wyspie :D

Ania: super, czyli wiesz co Malgosi lepiej smakuje :) i sukces, ciesze sie :)

Pati: nie cos Ty, fakt ze lepsza takabardziej uroczysta :) oni mieli w zeszly weekend takie Christmas Party, w jakims hotelu, ale moj Kuba nie mial zaproszenia bo pracuje tu dopiero od pazdziernika :)

Nicca: to Wam sie plany nie udaly, my sie wybralismy dzis do galeri, i nie ma sie z czego cieszyc... nakupowalam pierdolek :D ao m3latoninie poczytam, moze faktycznie sprobujemy, dzieki! :)

Jeju, nie wywolywam zdjec 3 miesiace, i teraz to wszystko zebrac... masakra, odloze to moze na po Świetach :D a odcisk reki i stopy mohe zrobic w albumie Filipa, tak go ostatnio ogladalam, i dopisalam np wczoraj elasnie date pierwszego zabka :D

Ok, ide spac, zeby odespac to wolne K. Dzis juz w pracy :) dobrej nocki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Z samego rana dzień dobry :))

Młodzież wyprawiona do szkoły, z bólem wielkim się wstawało i humory z rana wisielcze. Małgos jeszcze spi, ja śniadanko i fo. Wczoraj postnowiłam,że pójdę o 22.00 spać, bo strasznie niewyspana ostatnio chodzę i w dzień ciężko mi wytrzymać. Ale jak tylko Małgo to usłyszała (chociaż tylko po cichu mówiłam), tak od razu oczy jak 5 złotych. No i co? na łóżko i zabawa do 22.00. Ale chociaż tyle,że jest wtedy bardzo wesoła i szczęśliwa i rozkoszna.
Przez godzinkę w łóżeczku czyniła jakieś wygibasy aż w końcu o 23.00 zasnęła. I tyle z moich planów.

Ania
U nas aż tak zimno nie jest, ale Ci powiem,że ja na spacerze też już długo nie byłam, leń jakiś wsiadł na mnie. Ale też nie pasują mi pory wychodzenia,bo zazwyczaj musiałabym wtedy , kiedy ma drugą dłuższą drzemkę. Na spacerze jednak tyle mi nie pośpi. Na trzeciej drzemce jest już ciemno i nieprzyjemnie. Dzis czuję że też mi się nie chce, mam w planach ogarnianie mieszkania przed świętami :( Zębole obejrzałam, są dwa widoczne piękne. Piszesz o wywoływaniu zdjęć, właśnie dzisiaj T. zaraz mi przywiezie wywołane. Jak ja to lubię:) segregowanie do albumów, podpisywanie. Ale kiedyś mielismy straszne zaległości, chyba z około trzech lat. Nadrobic potem ciężko, bo człowiek się ogranicza i dojść datami też trudno.

Nicca
jakieś cytaty masz dal nas nowe?

Mania
Chyba masz duże szanse przerwać złą passę szkolną:)
Małgosi nie krzyczy jakoś głosno, nie lubi jak znikam jej z pola widzenia jakoś stęka wtedy i zbiera się do płaczu. Raz w sklepie przy kasie,gdy wózek stał tyłem zaczęła płakać, jak tylko odwróciłam ją i widziała,że jestem i co robię było ok.

Beacia
Dziś słyszałam w tv,że zimy u nas nie będzie, pogodowo teraz to tak, jakby był marzec. Czyli nowy śpiworek może się Wam nie przydać :)

Dziubala
Wypoczęta, zrelaksowana? Na spotkaniach w szerszym gronie uwielbiam to,że można się uśmiać do łez i do bólu brzucha :)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co jest i jak to możliwe, ale moje niedobrociątko leży i grucha, więc postaram się cos skrobnąć.
MUSZĘ zacząć od tego, że moje skokowe dziecko powinno mieć skok 10dni i temu, a nie ma... chyba żeby go jakoś łagodnie (niezauważalnie?) przechodził.... trzęsłam się nad tym skokiem jak diabli. ZAWSZE miał kalendarzowo, różnica była ewentualnie 2-dniowa. Czy moje marzenia zaczynają się spełniać? Jeszcze chwila i Wam napiszę, że moje dziecko było grzeczna.. O.o Nie, nie rozpędzajmy się :D
Anka74, Co się dzieciom dziwić, też ludzie - i też nie lubią poniedziałków :)
Ania92, gratulujemy ząbków, cudowne :D Ale najcudowniejsze jest to, że Fifi tak lekko to przechodzi :) Super!
Mania, też pomyślałam o ponownej kąpieli. A może i na Piotrusia przychodzi ząbkowy czas... ehh... wszyscy musimy to "zaliczyć" :( Oby tylko udało się znaleść powód marudzenia. U mnie też po ślubie może ze 3osoby. Aaaaale dzieci ma już dużo więcej osób ;) Ostatnio się strrrrasznie dzieci "posypały" Nawet nasz ksiądz nie może pojąć, że tyle Chrztów, jak nigdy :) Mania, Studiujesz?
Polinka, niestety, każda z nas chyba musi przejść przez etap znikającego postu. Ale mi raz Dziubala życie uratowała, bo napisała, że jak podczas pisania wszystko zniknie, to żeby napisnąc Ctrl + Z i wszystko wraca, podziałało! :)
Beacia, zapomniałam Ci podziękować za "przepis" na kisiel, aż ostatnio miałam wyrzuty sumienia ;) Niby takie normalne, ale nie miałam pewności, myślę, że ugotujemy na dniach. Cod o kombinezonu, na spacery wiadomo, że byłby najlepszy. Ale. Ja często idę z Młodym do sklepu i wiadomo- tam gorąco. Z kombinezonu ciężko byłoby go rozbierać, a zaraz się zagotuje, jak matka wpadnie w szał zakupowy. Więc ubieram go wtedy w kurtkę, a na spodnie narzucam kocyk, który zostawiam w aucie pod sklepem. A kurtkę mogę spokojnie rozpiąć i już dziecku będzie lepiej. Także, jeśli miałabyś jakieś strrrasznie ciepłe spodnie, to myślę, że kurtka by wystarczyła. Ale z drugiej strony zima się dopiero zaczyna, więc trzebaby pomyśleć, czy nie warto mieć to i to :) Nie wiem jak tamu Was, ale u nas koleżanki sprzedają kombinezony po swoich dzieciach po 20zł, więc nawet jakby się nie przydał, to wtedy nie szkoda pieniązków :)

Nie dokończę czas minął :D Stopery do uszu by się przydały.... Pa!

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j1bbpduq4.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry poniedziałek!

Anka, gratuluję, że Małgo zjadła zupkę!!! Wspaniała wiadomość. Naprawdę cieszę się tak jakby to Ola zjadła :)

Ania, gratuluję ząbków! To ile już ich macie, bo straciłam rachubę? :)

Beacia, a może kup taki kombinezon co ma suwak i można odpiąć kurteczkę i mieć samą kurteczkę, ja bym z kombinezonu nie rezygnowała. Wystarczy tydzień mega mrozów i już będzie problem.

Polinka, aż mężowi pokazałam jak Bruno pięknie wstaje, bo znów chichrałam się do komputera. Obejrzałam filmik kilka razy. Super! A jazda na brzuszku w wózeczku prześliczna.

A u nas syndrom poniedziałku, oj nie lubimy poniedziałków zwłaszcza po takich fajnych weekendach. Co prawda u nas nie wyjazdowo ale przyjazdowo. Mieliśmy gości a gości. Wczoraj były u nas trzy pary bezdzietne i Ola zrobiła furorę! Zaczepiała wszystkich, śmiała się, radośnie piszczała. Jadła marchewkę razem z wujkiem i za każdym razem mówiła aaaa i patrzyła czy wujek patrzy. No po prostu byłam z niej taaaaaaakaaaa dumna, później po kąpieli po prostu padła ale jak zasypiała to jeszcze gadała, mieliśmy z mężem straszny ubaw.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Becia
Piłka i śmieszka Iza- rozkoszny śmiech i czkawka ze śmiechu :)) buła też pyszna :)

Mamołaobuza
Niech półroczny"Łobuziak" już coraz mniej łobuzuje, buziaki.

Werka
U nas nie ząbki :)) Współczujemy Ci i dodajemy otuchy, trzymaj się, kiedyś się to skończy!

Inga
Dziękujemy, ja też jestem mega szczęśliwa i aż nie mogę się doczekać dzisiejszej zupy:)
Brawo dla Oli za takie grzeczne zachowanie i jaka mała kokietka z niej:) zaczepiać wujka, jak każda kobieta potrzebuje aprobaty i zainteresowania, żeby być szczęśliwą:)

http://www.suwaczki.com/tickers/wff2io4plymhszxi.png

Odnośnik do komentarza

Witam,
Chodzę jak nieprzytomna... mam identyczną sytuację jak Werka, jak o 20 położę Alexa spać to już tak co godzinę przez całą noc... zębów nie widać... jestem wykończona...

Werka ja jak wprowadzałam jedzonko, to najpierw soki z marchewki później z jabłuszka, następnie gotowana marchewka, ziemniak, brokuły, dynia itd. teraz już normalne 3 składnikowe słoiczki wczoraj np rybka z warzywkami, dziś będą delikatne warzywka z królikiem.
Nie wiem czy ktoś odpowiedział ale przy karmieniu piersią można podawać wodę;)
Gratulacje ząbka:)

Nicca gratuluje ząbków:)

Dziubala nam jak zginął smoczek (w domu na kanapie) to do tej pory nie mogę znaleźć:) mam nadzieje, że weekend udany:) oj jak ja bym gdzieś pojechała...

Beacia hahahaha uśmiałam się z bajki:D nie martw się mój Ali też jeszcze szczerbatek:) apropo dentysty czy przy karmieniu piersią dostane znieczulenie?

Pati fajne ciuszki:) Ja mojemu Gudze kupiłam takie same body z reniferkiem i kubusiem puchatkiem takie świąteczne:) hehe Elmo jaki "cziroko" :D

Polinka jestem pod wrażeniem jest między naszymi facetami 10 dni różnicy a mój ani nawet nie myśli o wstawaniu:P

Mamo łobuza całuski dla półroczniaka:*

Dziewczyny piękne zdjęcia na dropie:)

pozdrawiam

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Hej:)
Dziś u nas pięknie rano wyglądało słońce, ale niestety już się schowało za chmurami, ale przynajmniej przestało padać to ruszamy niedługo z Krzysiem i siekierką na łowy, oby nas leśniczy nie wyczaił hehe. Dziś Krzyś wstał w lepszym humorze, wczoraj był taki smutny i nie chciał nawet jeść zupki z koperkiem co mu tak smakowała i do zabawy niechętny aż się zlitowałam i dałam mu paracetamol - od razu inne dziecko:) Noc na szczęście spokojna i dziś też ładnie pospaliśmy:)

Pati - święte słowa :D Trochę mi na pojutrze zostało hihi, ale damy radę :D "Maaamma" super, Krzyś też coś w podobie stosuje w przypadkach największej potrzeby, ale nie tak wyraźnie raczej "mmmmammma", ale i tak słyszę piękne "mama" :) To zapraszam na ciacho, mam całe dla siebie bo mąż - o zgrozo - nie przepada za ciastami, to chętnie poczęstuję :D

MamoŁobuza - buziaczki dla Dominika i szybkiej zmiany nicka na MamaSpokojniaczka :)

Beacia - może Iza chciała pomóc mamie szybciej przesunąć się w kolejce? :D No właśnie nasz kombinezon ma nogi osobne, bez rozpiecia i w dodatku waskie. Trochę się obawiam jak to będzie, bo kiedyś w mrozy chciałam Krzysia w niego zapakować i nie mogłam tak na szybko, w koncu stwierdziłam ze na spokojnie musze opracowac jakas strategie i dopiero, bo zdążylibysmy sie niezle spocic oboje :/ Ja bardzo dużo czytałam przy karmieniu Krzysia jak w lipcu wisiał i po 45 minut na cycu i nic mu nie przeszkadzało;) Teraz protestuje jak mama się czymś rozprasza, no i zdecydowanie krócej je;) Ja odwrotnie - do ksiegarni miałam daleko (i chyba dobrze, bo ciężko mi wyjść bez niczego), więc wspierałam się biblio ;) Link fajny, zerknelam na pare zabawek to cena oscyluje w necie ok.70 zł to jak na takie interaktywne to myślę że nie tak źle ;) Buła pychotka, Iza już ślicznie siedzi i śmieszka rozkoszna, a Krzyś też często się "zaczkawkowuje" po śmiechach :) Zdjęcie "nie mam siły" byłoby dobre na Demotywatory hehe

Mania - sił i wytrwałości życzę przy marudkowaniu :) Krzyś piszczy bardzo głośno i potrafi sobie tez i krzyknąć, ale sąsiedzi najbliżsi to panie70+, więc liczę, że ich słuch nie jest tak wrażliwy :P U mnie z lo raczej większość mężatych/dzieciatych.

Ania zainspirowałaś mnie i namówiłam męża żeby nam zrobił grzańca wczoraj, mniam :) Oby Fifi całe ząbkowanie znosił tak dobrze jak teraz :) Ja wczoraj poszłam do Biedroneczki na chwilę i też kupiłam pierdółki do powieszenia na naszej nie-wiadomo-jak-będzie-wyglądac choince hehe. Zębole widac jak na dłoni:D Muszę jakoś upolować Krzysienkowe :)

Werka - to współczuje ciężkiej nocy :( Przynajmniej wiesz, że nie budził się z głodu;) A dawałaś mu coś na ząbki, może to z bólu się budził? I u nas kiedyś pamiętam Krzyś tak często się budził i się okazało,że ubranie go w cieplejszą piżamkę pomogło, mimo iż wydawało mi się że było mu ciepło. Oby dziś było lepiej!

Anka - gratulacje, to Mołgo to koneserka domowego jedzonka:D Masz na nią sposób:) A co do cytatów - mówisz i masz" :P
Cytat z rozdziału "Mamusia nie choruje"
"Traf chciał, że w zeszłym roku oboje w tym samym czasie poczuliśmy się źle.Poszliśmy do lekarza. U mnie zdiagnozowano zapalenie spojówek, infekcję ucha i zatok.Wyszłam z gabinetu jak na skrzydłach.Dostałam zalecenie od lekarza by się oszczędzać i odpoczywać. Już się szykowałam na oglądanie "Wirującego seksu" i "Dziewczyny chcą się bawic". Zamierzałam spać na kanapie, popijać koktajle mleczne i wreszcie - dla odmiany - pozowlić się obsługiwać. Oczywiście czułam się koszmarnie, ale warto było. Bezdyskusyjnie. Byłam uszczęśliwiona.
Godzinę pozniej Jeff wróćił od swojego lekarza. Okazało się, że złapał zapalenie płuc. Miał czterdziesci stopni gorączki, więc musiał leżeć w łóżku plackiem i dostawać kroplówkę. Skur&#$%byk mnie wyrolował. Tak wtedy pomyślałam.
Ja, z zaropiałymi oczami, kompletnie zatkanym nosem i cieknącymi uszami, prawie głucha i nieprzytomna, miałam go rozpieszczać! Jakby tego było mało, następnego dnia Lily obudziła się z gorączką. Pragnęłam skoczyć z dachu, ale bałam się, że przeżyję i resztę życia spędzę na wózku inwalidzkim w kuchni, bez końca przygotowując śniadania, obiady i kolacje."

https://www.suwaczki.com/tickers/j5rbiei3b7sf7w64.png

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo :)

Wyjazd weekendowy baaardzo udany, było rewelacyjnie, nie wiem kiedy ostatni raz tak poszalałam, nie do wiary co się tam działo :D. Dzieci pewnie myślały, że ich rodzice oszaleli, haha :D. Było 7 rodzin i łącznie 12 dzieci, najmłodszy oczywiście Jaś. Na szczęście tam też był bezproblemowy, wszystkich oczarował, słodzizna mała :). Za rok spokojnie mogę się w tym samym towarzystwie bawić :)
A Jaś to aż dziwne, że taki grzeczny i ładnie śpiący był, bo trochę się bałam, że nowe otoczenie, nowi ludzi, hałas wpłyną na Małego i będzie niespokojny, a tymczasem niepotrzebnie się martwiłam, bo wychodzi na to, że Jaś to bardzo towarzyski ludek :)
I coś nowego, od wczoraj – uwaga – Jaś ma 2 ząbki! Jeszcze w sobotę sprawdzałam czy coś nie rośnie, a tu wczoraj popołudniu coś tak dziwnie pokrzykiwał jakby był zły, sprawdzam i nie wierzę! - ma dwie dolne jedynki! Fajnie czuć taką ząbkowaną piłę ;). I pierwszy raz spotykam się od razu z dwoma ząbkami na raz :). Zupełnie niepostrzeżenie wyrosły i to tak nagle, bez ostrzeżenia, hehe. Za to dziś trochę marudny jest, ciągle wpycha piąstki do buzi, więc kupiłam żel i już mu raz posmarowałam, zobaczymy czy pomoże.

Co do spania pod kołdrą, my od początku śpimy pod jedną, jakoś nie umiem sobie wyobrazić naszego spania pod dwiema kołdrami ;). Ale to pewnie też kwestia indywidualnych upodobań i przyzwyczajenia :)

Dziś zostawiam K. z dziećmi i idę na spotkanie z moją przyjaciółką, nie mogę się doczekać naszych rozmów i pysznego jedzonka w naszej ulubionej sałatkarni :)


Dla półrocznej Hani i Dominiczka oraz 5 mies. Zuzi moc buziaków!


Beacia, oczywiście, że wyżywiłam kolegów Starszaka kanapkowo i nie tylko :D. Zawsze mnie rozbraja odpowiedź na pytanie: czy ktoś jest głodny? Zawsze słyszę hurtowe: „wszyscy!”
Powodzenia u dentysty! A bajka czemu nie, tylko czy dentysta pomyśli o takiej dla dzieci, czy może dla dorosłych ;)
Teoria, że jak się czegoś w ciąży nie jadło, czasem się sprawdza a czasem nie, jak ktoś potrzebuje to zawsze może pod to podciągnąć teorię ;). Ale często się sprawdza, że jak ciężarną od czegoś odrzuciło, to dziecko tego też nie chce jeść. Chodzi o pierwsze 2-3 lata życia poznawania nowych smaków.
Kombinezonu bym nie kupowała, przynajmniej na razie. Jak przyjdzie ochłodzenie i poczujesz potrzebę, to zawsze możesz kupić, a wtedy będą już konkretne przeceny ;). Kurteczka bardziej przydatna :)

Anka, filmik "Dzień z życia Małgosi", cudny, aż się rozczuliłam, będzie miała wspaniałą pamiątkę :). Za pozdrowienia dziękujemy i Małgosię też pozdrawiamy :*
Z nieraczkującymi bobasami, to nie chodzi o to, że mają kłopoty w klasach 1-3, tylko, że te dzieci są w grupie zwiększonego ryzyka dysleksją, dysgrafią i innymi „dys”. Mój Adaś nie raczkował na czworakach tylko na pupie podciągając się nogą, więc mózg nie miał jak popracować jak przy pozycji czworaczej i ma lateralizację skrzyżowaną. Psycholog, która go badała jako 6 latka (przy okazji pójścia wcześniej do I klasy) podciągnęła to właśnie pod brak typowego raczkowania. Średni syn raczkował książkowo i problemów żadnych nie ma.
Zgadzam się, że do wszystkich teorii trzeba podchodzić z dystansem ;), ale trzeba pamiętać, że nie odnoszą się do 100% przypadków tylko do tzw. większości.
Poznanie z moim mężem – przypadkowo, przez internet :D
Co do mięśni brzucha, to najlepiej jakby lekarz sprawdził namacalnie, bo jak masz dużą przerwę w mięśniach prostych to konieczna jest operacja – zszycie tych mięśni, bo ponoć jak się z tym nic nie zrobi, to może nawet przepuklina się pojawić. Nie wiem na ile to prawdziwe info, słyszałam to od koleżanki, która miała mieć taki zabieg, ale nie wiem czy jest już po.
I brawo dla Małgosi za zjedzenie maminej zupki :)

Inga, z zakupami też tak mam, że jak coś mam kupić do ubrania to musi do mnie krzyczeć ;). Jak nie krzyczy a kupię, to często potem oddaję czy wymieniam.
Pięknie się Olusia gościom zaprezentowała :). Jak bezdzietne pary natrafią na takie grzeczne dzieci to chętniej potem "wejdą" w macierzyństwo ;)

MamaŁobuza, jak masz pościele mniejsze niż kołdra, to zszyj dwie poszwy w jedną, przynajmniej się nie zmarnują ;). Albo daj komuś w prezencie ;)

Werka, nie podaję jeszcze żółtka, a mięsko na obiad nie jest codziennie, bo raz w tygodniu jest rybka i raz-dwa są warzywka/zupka jarzynowa.
Jasiek od początku zjada całe słoiczki, ale jakby podczas pierwszego podawania zjadł tylko np. 5 łyżeczek, to w ciągu dnia nie podałabym już słoiczka po to by więcej zjadł, tylko dopiero następnego dnia. Starałabym się żeby codziennie o tej samej porze jadł, żeby wtedy wiedział, że czeka konkretny posiłek :)
Brawo za ząbka :)

Nicca, szkoda z jednej strony, że nie Ty kupowałaś tę plamiastą piżamkę, ale może gdzieś się na nią natknę ;)
"Wyznania upiornej mamuśki" nie czytałam, ale dzięki za polecenie, jak skończę czytać „Rodzinę Borgiów” (też polecam do poczytania) to wypożyczę żeby się tak pochichrać jak Ty, ostatni cytat mnie rozśmieszył do rozpuku :D

Ania, gratki zębolków :)
Pieczonej pietruszki z miodem nigdy nie jadłam, nawet nie wpadłabym na takie połączenie ;)
Z wywoływaniem zdjęć to Cię pocieszę, że co roku się za to zabieram i odkąd mamy cyfrówkę, to niestety nie mam ani jednego wywołanego :(, a tak bardzo chcę. Jak już zaczęłam bardziej konkretnie przebierać zdjęcia (z kilkudziesięciu tysięcy jest co przebrać ;)), to szlxg trafił dysk zewnętrzny :(

Pati, Elmo czadowy :D
Nie miałaś nigdy borowanych zębów?! Ani jednej plomby?! WOW! Gratuluję takich zębów. Ja też mam mocne i zdrowe, ale borowane i plombowane już były ;)
Nitki w qpie z brokuła czy innych warzyw to normalne, bo dzieci jeszcze nie trawią wszystkiego i takie „resztki” po prostu "przelatują" od razu na zewnątrz ;)
Cudnie, że Robercik już woła „mamma" :)

Mania, Jaś czasem krzyczy :D, i z radości i ze złości :)

Werka, Madzix, współczuję takich częstych pobudek, trzeba poszukać przyczyny, często metodą prób i błędów. Może podajcie na noc maluszkom Paracetamol, bo może ich coś boli, dlatego tak często się budzą. Jak nie pomoże, to może z głodu albo pragnienia się przebudzają, wtedy warto spróbować konkretniejszy posiłek podać przed spaniem, np. kaszkę. Albo obniżyć/zwiększyć temperaturę w sypialni.

Blania, a co u Was, jak szkoła, chodzisz jeszcze?


Miłego popołudnia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...