Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie ;)
Wkoncu udalo sie wycwiczyc jakis rytm dnia po szpitalu i mauszek potrafi przespac juz okolo 2 - 3 godz i moge sobie pozwolic na poczytanie waszych wpisow. Oj dziewczyny jedziecie z nimi rowno i nie nadazam, wiec bede pisala ogolnie ;)
Szczepionki - w uk sa one po pierwsze bezplatne a po drugie zaczynaja sie dopiero gdy maluszek skonczy dwa miesiace. Z pierwszym synkiem wybralismy skojarzone w PL i jestesmy z nich zadowoleni. Szybko , jedno wklucie , czasami dwa i po sprawie. Bez zadnych komplikacji. Polecam.
Jedzenie - ja juz wczesniej pisalam ze polozna nie dala mi zadnych wskazowek co do unikania jedzenia ktore mogloby zaszkodzic malemu. Powiedziala ze trzeba wszystko jesc zeby po pierwsze sobie dostarczyc witamin a po drugie zeby maluszek mog sobie posmakowac i potrenwac swoj uklad pokarmowy. Oczywiscie na kazdego maluszka moze jedzenie inaczej dzialac, u nas na razie jest wszystko ok a jem wszystko i czekolade, batony, ciasta, herbate , smazone miesa, wedliny, ser, pomidory, ogorki , owoce ( sliwki, brzoskwinie, morele, maliny), soki, pije kawe dwa razy dziennie ropuszczalna.
Karmienie piersia - moj maluszek siedzii przy cycu roznie, czasami potrzebuje 10 a czasami 15 min. Czasami jest tak ze zasnie, odloze go do lozeczka on sie obudzi i dalej je i dopiero za drugoim razem spi dluzej. Wiec karmienie sobie dzieli na dwie tury czasami hi hi :) W nocy budzi sie dwa razy a nad ranem okolo 6 - 7.
Zapalenie piersi - moje zapalenie piersi na szczescie jest juz duuuzzzoo lepiiej. Antybiotyk daje rade po malu ale widze i czuje roznice, jest gicio. Maly przekonal sie i zaczal z chorej piersi jesc - co mnie cieszy ale i tak musialam kupic laktator bo w pierwszych dniach nie dalabym sobie bez niego rady. Teraz odczuwam jeszcze bol podczas karmienia ale nie jest on nie do zniesienia. Sutki mega pieka ale pewnie to przez te bakterie ktore wyplywaja z mlekiem. Byle do czwartku bo wtedy konczymy antybiotyk :)
Spacerki - spacery mamy juz kilka zaliczonych do udanych i na jednym musialam nawet karmic malego, na szczecie wyszlismy z tego calo i narazie odpokac nic sie do nas nie przyplatalo :)
Wit - dziewczyny jakie witaminy podajecie swoim bomblom jak karmicie natyralnie i jakie jak podajecie mlego modyfikowane? Tu w uk wyobrazcie sobie ze nie podaje sie dziecku wit D do konca 6 miesiaca jesli karmisz piersia co dla mnie jest nie pojete, bo pierwszy syn dostawal od samego poczatki wit D. Szukalam wszedzie w aptekkach wit d dla noworodkow i nic, doszukalam sie jedynie witaminiD plus 7 innych witamin dla dziecka od 1 miesiaca do 12. Szok ???? nie wiem co mam robic chyba musze poczekac jeszcze te dwa tygodnie bede zmuszona podawac mu witD z innymi wit.

Dziubala - udanego weekendu i aby samochod pomiescil wszystkie bagaze hi hi no i wozek .

Agaaa - wiem co czujesz , ja tez nie lubie szpitali a widok dzieci z powkluwanymi motylkami to nie za fajny widok. Na szczecie jest dobra strone medalu - sa one pod dobra opieka i na pewno nic im nie grozi. Dlatego musisz mysliec pozytywnie i na pewno tam Wojtus bedzie mial super opieke i wszystko bedzie wporzadku. Trzymam za was kciuki i trzymajcie sie cieplo !!!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

U nas dzoen minal domowo. Pada caly czas wiec nie mielismy jak isc na spacer. Borysek zostal dzis po raz pierwszy z Babcia a my z P na spokonnie udalismy sie do sklepu po zakupy. Martwi mnie to,ze maly za bardzp przyzwyczail sie do butli coraz ciezej mu chwycic sutka a tymbardIej,ze karmie go z jednwgo bo drugi mam popekany. W nocy starczyl mu cyc i spalismy slicznie do 6/7 a dzis musialam robic butle. Oby ta noc poszla lepiej-jak dawniej. Bo noce mielismy naprawde super ! Zycze Wam kolorowych snow i przespanej nocy !

werkanienprzejmuj sie. Nasz tez tak ma. Zje ,pospi gidzinke albonwcake nie zasnie i czasem polezy w spokoju popatrY na otoczenie a czasem ryczy i nie wiadomo co mu. Chyba to normalne ;-). W koncu nie dlugo bd mieli miesiac ;-)
fiolek u Ciebie widze same pozytywy. Poradzilaa sobie z zapalenoem piersi wiec to jest wielki sukces. Super ,ze plan dnia macie juz uspokijony u nas co dziennie inaczej ,normalnie dzien swistaka !
ancia
To tak jak u nas. Tez skrzeczenie -bo nie placz i walenie nozkami tak spedzamy pol dnia a glupia matka lata bo mysli ,ze mu sie cos dzieje ...

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

blania.domanska
Też uważam że na kolki to za wcześnie u maluchów.
Dziubala
Tak do końca to nie wiadomo czy waży 9 czy nie więcej bo tyle to ważył mc ;)

Dziś około 15 odpadł nam pepuszek Jupii!!!
Troszkę ulewamy.Mój Jasio to mały glodomorek jak się nie obje po czkawkę to nie wie że się najadł cha cha.
Potowek nie mamy tradziczku też.

Odnośnik do komentarza
Gość mamuska738

Dziubala
To podziwiam wyjazdu.
A w jakim wieku chrzesnica?
Ja mam chrześniaka 3 latka i dziś ma imprezę ur.Ja jestem cykle i maz pojechał z synkiem a ja z J w domciu.Boję się innych zlobkowych kolegów którzy też zostali zaproszeni.

werka
Jak tak długo płacze to pewnie jest dlodny.Mój wczoraj wyjątkowo nie spał w dzień i cały dzień na cycu i wrzask.
Okazało się że jak dostał mm i cyca to od razu usnal.

Mój J to śpi od 23 do 4-5 na cycu i potem pobudka około 8-9.

Odnośnik do komentarza

Zaliczyłyśmy z Małgosią dziś pierwszy spacerek z prawdziwego zdarzenia! Mała oczywiście spała całą drogę, bo przed wyjściem się najadła pięknie. Za każdym razem, kiedy słonko jej przyświeciło w oczki to się uśmiechała! A ledwo weszłyśmy do domu, ledwo ją położyłam do łóżeczka to poszła salwa pierdków! No i kupa :D ale się uśmiałam.

Wiecie co, użyłam dwóch tescowych pieluszek - bo takie też dostałam w spadku - i Margo nabawiła się przez nie odparzenia. Teraz walczymy sudocremem. Och biedna mała pupka, taka obszczypana. Tragedia, że pieluchy są robione z takich plastików...

Czytałam Wasze odpowiedzi dotyczące naszego pępuszka, ale dalej jestem niespokojna. Niby nie ma oznak zakażenia, ale przy czyszczeniu na patyczku mam krew i sam patyczek troszeczkę nieprzyjemnie pachnie. Wiem, że to normalne, ale chyba mnie rozumiecie? Niech już przyjdzie dzień wizyty u pediatry!

mamuśka738 - gratuluję i zazdroszczę odpadnięcia pępuszka! Bardzo na to czekam, żeby móc kłaść Małgorzatkę na brzuszek i ćwiczyć z nią.
Margo też często ma czkawkę po jedzeniu! I czasem jej się przy tej czkawce wylewa mleczko z buzi... Ale co zrobić.

blania.domanska - może spróbuj z nakładkami na piersi? Nie będzie aż tak bolało. A Borysek się w końcu przekona do cyca :)

fiolek_86 - ależ rozbieżności między krajami! Już nie wiadomo kto ma tak naprawdę rację.
Margotka czasem budzi się po godzinie snu na cycka (bo wody ni cholery nie chce) tylko żeby się napić. Ciumka sobie ze dwie, trzy minutki i dalej w kimę.

Werka83 - tak jak napisałam wyżej - przy upałach Mała się budzi tylko żeby się napić.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Marcosia - jeżeli patyczek nieprzyjemnie pachnie to niepokojący objaw. A kiedy masz wizytę? Może udaj się do pediatry szybciej. Moj synus w wieku 2 tygodni tez ładnie spal i nie byl marudny, ale im starszy tym mniej spi i lubi sobie pokwękać.

Blania - mi udało się wyleczyć brodawki, ale mały tak je wcześniej poszarpal, że mam blizny na nich :(((((((((. Zalamka. A jedną tak mi rozgryzl na pół, że na pewno mi się nie zrosnie. Płakać mi się chce przez to.

Byla u mnie doradczyni laktacyjna i pokazała mi jak przystawiac synka i pomimo skróconego wedzidelka pieknie ssie. Jestem w szoku. Teraz powoli bede wracać do piersi i zegnac sie z laktatorem.

Moja polozna środowiskowa tez mi powiedziala, ze wg najnowszych wytyczmych powinnismy wsxystko jesc. Ale ja nie mam odwagi.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Kladziecie swoje maluszki na brzuszku ?
Moj szkrab nie bardzo to lubi ale zawziecie cwiczy i podnosi glowke i przeklada ja z jednej strony na druga - ja ogolem jestem w szoku ze jest taki silny i probuje to wykorzystac , niech cwiczy i niech rosnie :)
W poniedzialek wazyla go polozna mial 4620g a wczoraj wazyla go health visitor i mial juz 4750g wiec mldy przybiera na wadze szybciutko :) 130 g w ciagu 4 dni.

blania.domanska - narazie mi sie to udalo ale od poniedzialku zostaje w domku sama z dwojka moich szkrabow i to bedzie dopieero sajgon !!!! ciekawe czy wtedy uda mi sie wszystko ppogodzic normalnie powiem ci ze juz sie boje. Moj maz wraca po dwoch tygodniach do pracy, a we dwoje zawsze razniej i latwiej rozdzielic obowiazku domowe. Ufff ciezki los mamy my kobietki :)

Marcosia - przepraszam jesli sie powtarzam ale czy probowalas octeniseptu ? Kiedys pepuszki robione tez fioletem ale nie wiem jak to teraz czy sie praktykuje.

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Marcosia
Dziękuję. Nam odpadł po tygodniu stosowania 2 razy octanisept raz spirytus 2:1.Też mu troszkę krwią podchodzil.Nawet moja mama mnie tym nastraszyla.Ale nie panikowalam bo nie było jej dużo tylko ,,podbiegnięty" krwią.
Trzymam za Wasz pepuszek by się udało :)
Fiołek
Ja do dzisiaj nie kładkami z racji pępka ale dziś odpadł więc wiem od położnej że już mogę.Jasio silacz będzie ćwiczył nie tylko odpychanie się rękoma i podnoszenie główki ;)
Spokojnej nocki mamy i dziatki.

Jupii Holandia wygrała!!;;;

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Marcosia
Ja właśnie kupiłam tescowe pieluchy pierwszy raz.Jeszcze kończymy belli. Ciekawe jak pupinka zareaguje. W sudocremie może być cynk i on wysusza skore.Sprawdź skład bo nie pamiętam.Lepszy do takiej młodej pupinki będzie każdy inny bez tego składnika np. Linomag zielona tubka.

Odnośnik do komentarza

Pisze do kazdej z was bo nie pamietam co i ktorej z was dotyczyl temat:)Ja tez mialam rozwalone oba sutki smarowalam je bepanthenem i kupilam nakladki na sutki (motylki,kapturki) i wygoilam a mialam rozwalone do krwi.
Przy karmieniu tylko piersia podaje sie wit d plus k do 3miesiaca pozniej juz tylko d. Ja kupuje bioaron dwa w jednym koszt to tylko 16zl.
Co do pampersow uzywam pampersa,rossmanowskie-babydream albo biedronki dada i nie narzekam:) co do sudocremu wiele matek chwali a w szpitalu powiedziala mi p.doktor bym uzyla naprawde w ciezszych przypadkach bo to jest z lekiem. Ale jak narazie nie uzywalam.
Co do pepka krew (nie wielka ilosc to ok ) ale zapach mnie nie pokoji. Czyscilam gazikami nasaczonymi spirytusem i bylo ok. Moze cos nie dokladnie czyscisz?ale przejdz sie do lekarza.
Moj maly ma tak:je i pol godziny aktywnosci bez placzu a po tym czasie jest marudny. Kazda wtedy dodatkowa minuta powoduje wieksze zmeczenie az konczy sie takim marudzeniem ze az wpada w histerie na koniec nawet bedac juz glidnym nie chce cyca bo go denerwuje. Ti jest przemeczenie temu bawie sie z nim lub cwicze ok 20min. i usypiam. Zaleceniem ortopedy bedzie iz trzeba klasc dziecko na brzuszku z tym ze nogi podkurczamy w zabe ,jedno z 3cwiczen:)pisze na tel wiec napewno sa bledy-przepraszam

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Też Mamusie napiszę w miarę ogólnie, bo czas mnie goni, Mała się przebudza, ja mam jeszcze chwilkę na kompa.
Wczoraj zaliczyłyśmy pierwszy prawdziwy ból brzuszka... Wcześniej to musiało być po prostu marudzenie, a faktycznie przy bólu brzuszka płacz jest inny, jakbym to określiła "metaliczny". Nic nie pomagało... cyc nie, smoczek nie, noszenie na rękach, na ramieniu nie, masaż brzuszka nie... jeszcze sama z nią w domu byłam... Już serce mi się krajało i przypomniało mi się... SUSZARKA! Na youtube w telefonie szybko wygrzebałam dźwięk suszarki, włączyłam dosyć głośno, minęło może 20 sekund... i Iza zasnęła :) Tak więc w razie czego wypróbujcie sobie, może to też u Was w kryzysowej sytuacji zadziała.
Brzydki zapach z pępuszka powinien zaniepokoić, również bym poszła wcześniej do pediatry, ewentualnie zadzwoniła do położnej, tylko ta Twoja położna, Marcosia, to trochę nie teges jest, więc nie wiem jak zareaguje :D
Z pieluszek też używam przede wszystkim pampersów i tak jak Monika1709 miałam rossmannowe babydreamy i biedronkowe dady i też jestem ze wszystkich zadowolona.
Werka, pytałaś się położnej o tą rozgryzioną na pół brodawkę? Może coś warto z tym już teraz zrobić żeby jakoś się zrosło, bo sam bephanten to tylko na zagojenie pomoże raczej.
Dziubala, jak tam wyjazd? Pomieściliście się?
Agaa, daj znać jak z Wojtusiem!

My na razie w domku, później wyruszamy znowu na działkę. Pewnie jeszcze jak Niunia wstanie to pójdziemy na jakiś nieduży spacerek. Śmiałam się, że pojechali mieszczuchy na dzicz, pograbiłam trochę trawy, podcięłam żywopłot i dzisiaj rano miałam tak zmęczone ręce, że wydawało mi się że Iza z 10kg waży :D Teraz już się rozruszałam to jest ok. Ale jeszcze przed nami duuużo roboty, cieszę się że mamy kawałek swojej małej "dziczy", bo działka jest w dosyć odludnym miejscu. Sąsiedzi jak na razie wydają się być sympatyczni :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Pati000 - to chyba jeszcze zależy czy ogórki konserwowe czy kiszone czy małosolne, bo z tego co pamiętam jest różnica. U mnie po 2-3 małosolnych Izie nic nie było, ale to wiadomo zależy też od malucha. Z jednej strony przynajmniej wiesz czego unikać.
Marcosia - nie chodzi o to żeby straszyć, może się okazać że dmuchamy na zimne, ale lepiej to sprawdzić. Położna mi mówiła, jak mieliśmy jeszcze kikutek, żebym właśnie zwracała uwagę na zapach.

A my po krótkim spacerku, teraz już czekamy na Tatusia i ruszamy na działkę. Mała jeszcze dosypia w wózeczku :) Macie tak, że jak przychodzicie ze spacerku i maleństwo śpi w wózku to je zostawiacie? Czy przenosicie do łóżeczka? Ja zostawiam w wózku, bo przy przenoszeniu zwykle się budzi, a tak to sobie jeszcze dośpi ile potrzebuje :D

Chciałam zmienić zdjęcie w suwaczku i nie chce się wyświetlać... ech... rozmiar niby ok, może później jeszcze pokombinuję coś.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Ma mu się
Nie odwiedzalam Was bardzo dawno i nadrabia pomalutku czytanie. Gratuluje wszystkim mamusiom wydania na świat Bąbelków.
U nas wszystko dobrze. Zosia co trzy godziny budzi się na cycusia. Pierwsze tygodnie byly okrutne, ale brodawki zagoily się i od poltora tygodnia karnie bez bólu. Zdarza mi się podać malej mm. Są takie dni, ze wisi 3 godziny na cycku i nie mam wystarczająco mleka po takim czasie. Wczoraj tak bylo. Walczylysmy od 17 do 22. W tym czasie tylko godzinę pospala. Nic ja nie bolalo, po prostu cycus i koniec. Jak tylko
zasypiala probowalam odlozyc ja do lozeczka. Wtedy pobudka i dalej cycy:-) Smoczek nie jest akceptowany, chociaż kilka razy wczesniej zassała:-) Najlepiej przytulic się do mamy i ssac:-)
Podczas jedzenia Zosia się strasznie pręzy. Jak spada ciśnienie mleka i leci wolniej niż na poczatku to się szaleństwo zaczyna. Czy któras z Was tez ma takie akcje?
Muszę uciekac do Zosi
Pozdrawia Was wszystkie

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmh733ckwnx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bcwa1mu25i20i.png

Odnośnik do komentarza

Madzialenka - jakbym o swoim dziecku czytała :D Nawet godziny podobne. Ja robię tak że albo ok. 18-19 podaję mm albo ok 23, jak wcześniej to ok. 20 się odsysam laktatorem i mam na później lub na następny dzień, zależy jak się zbierze w cycach :-) Z kolei jeżeli decyduję się na mm ok. 23 to wcześniej staram się ją przydusić smoczkiem, chociaż też nie chce go zasysać i trzeba jej trzymać, wtedy sobie ssie i się kimnie czasem na jakąś godzinę. Z ciśnieniem mleka identycznie :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

No tak niestety musi byc ze nasze dzieciaczki musza troszke czasem przejsc. Bez przyczyny wyraznej naszemu Filipkowi zrobily sie sine obszary na glowce. Krwotok wewnetrzny. Wczoraj transfuzja, dzis tomograf, czekamy na wyniki. A on w inkubatorku z tymi kabelkami. Spi, nie dajemy rady sie karmic bo sie nie budzi na tyle. Odciagamy elektrycznym, mleka jak na lekarstwo. Ale daja troche tego mojego. I tak sie zastanawiam jak to bedzie, czy damy rade sie pozniej karmic. Nie wiem ile zostaniemy w szpitalu, czekamy na rozmowe z lekarzem, slyszalyscie podobne historie? Z tej nie wiedzy przeszukalam internet ale nic takiego nie ma.

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j44jn4hj6fs4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/6qw2h00czxr17dz3.png

Odnośnik do komentarza

Ania! Zycze wam duzo sily. I przede wszystkim zdrowka dla Filipka. Jesli chodzi o pokarm, w tym momencie laktator to twoj przyjaciel. Ja z moim malym mielismy taki problem, ze nic nie przybieral na wadze po cycku, a zalezalo mi, zeby jadl moje mleczko. Kupilam laktator i odciagalam po kropelce ile sie da. Jest taka metoda 7/5/3 nie wiem czy znasz... odciagasz 7minut lewa piers, pitem 7 prawa. Potem 5min lewa, pitem 5 prawa, 3min lewa, 3prawa. Powtarzaj to jak najczesciej, ja robilam co 3h. W tym momencie maly ma 4tyg i glownie na mleku odciaganym. Raz w tygodniu doslownie zdarza sie mm. Odciagam ok 100ml, teraz juz w 15min. Wierze, ze i Tobie sie uda. Jeszcze raz zyczymy zdrowka!

U Dominika juz lepiej. Jak tak dalej pojdzie, to moze na przyszky weekend wypuszcza nas do domu :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-69466.png

Odnośnik do komentarza

Madzialenka -widze cora z cyca smoka sobie zrobila :) Z tym marudzeniem przy cycu mam dotej pory tak ale owszem juz mniej , zazwyczaj tak sie dzieje gdy malec jest juz naprawde zmeczony a nawet przemeczony. Bo dla dziecka aktywnosc godzina i wiecej to naprawde wyczyn. Z moim tak non stop mialam i co ja sie nameczylam ,ale juz sie nauczylam usypiac go i poznawac kiedy to robic. Wy wszystkie juz nie bawem tez nauczycie sie wlasnego dziecka i zobaczycie ze nawet te bole brzuszka wydadza wam sie takie blache.
Pati00 napewno przyczyna jest ogorek moze cos jeszcze? ogorek moze uczulac ale wydaje mi sie ze byloby to widac na skorze a nie w bolach:/
Tak propos po co dziewczyny dokarmiacie mm jesli macie wlasne mleko i nawet na tyle zeby je odciagnac? tak z ciekawosci sie pytam ,bo troszke dla mnie to dziwne.
Mi dopiero teraz sutek sie wygoil i to w sumie nie dokonca ale nie ma juz takiego bolu dzieki masci i kapturkom. Niestety trzeba to przetrwac:/
Ania92 przykro mi ale napewno malec wyjdzie z tego i to szybko. Rob wszystko by przedluzyc laktacje odciagaj mleko ,masuj piersi pij herbatki na laktacje. W sprawie glowki niestety nie pomoge bo nie slyszalam o czyms takim.
Tez mam dzialke i trzeba na niej porobic ale szczerze nie chce mi sie :/ moze kiedys :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Jaki tu spokój, nananana... :-) Chyba wszystkie Mamusie korzystają z pięknej pogody.

Ania92 - dużo siły dla Was i zdrówka dla Filipka! Na pewno szybko mu pomogą w szpitalu! Odciągaj laktatorem ile wlezie, najlepiej regularnie co 2h tym systemem 7/5/3.

pipi00 - gratuluję pępuszka! Super że z Dominiczkiem już lepiej, ani się obejrzysz i będziecie w domku :-)

U nas wczoraj od popołudnia do wieczora marudzenie, zaczęło się już na działce. Spokojna była tylko przy cycu więc trochę opadałam z sił. Jak się zebraliśmy do auta to Mała zaczęła płakać (w trakcie jazdy dopiero się uspokaja) zobaczyłam jej cudnych oczkach pierwsze łezki... Aż mi też momentalnie się pojawiły... Czyli jesteśmy po pierwszym skoku jakby nie patrzeć chyba :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny! Ja tak krociutko bo akurat karmie mała i z tel do Was napiszę ;) pępek odpadł nam w 5 dobie. Wielkie było zdziwienie i przerażenie taty gdy zmieniał pieluche a tam nie ma pępka! Zawał prawie że ;) dzisiaj juz mamy 9 dni :) w nocy budzi się co 4 h a w dzień jest takim spiochem, że muszę ja budzić na karmienie bo inaczej ma wszystko w nosie. Jedyny problem to, że już 5 dobę nie robi kupki. Tylko, że nie marudzi żeby bolał brzuch, jest on też mięciutki wiec chyba poprostu wszystko się wchłania co ona zje. Daje jej jeszcze 2 dni i wtedy do lekarza idziemy. Nie wiem czy pisałam, ze w trakcie porodu na główce zrobił sie krwiak -9mm. Ale jestesmy po usg i wszystko ok ma sie wchlaniac, nawet do 2 miesięcy moze sie wchlaniac. Więc mam taka śmieszną jajoglowa kruszynke :) czasami daje popalić ale z dnia na dzien coraz bardziej się w niej zakochuje... :) Tata tak zakochany, że na spacerach nie daje mi dotknąć wózka tylko sam dumnie kroczy i najchętniej to ogólnie by jej z rąk nie zdejmowal:) powoli zaczynam zapominać o porodzie i bólu. Szwy po nacieciu zdjeli mi w pt i byl to najpiękniejszy dzień ostatnio hehe :) znow czuję się jak kobieta :) a nie z jeżem miedzy nogami :) aaa i w sobotę Emilka była w gazecie :) w szpitalu robili zdjęcia noworodkom :) gwiazda nasza :) pozdrawiam Was wszystkie serdecznie!!!! Milego dnia :)

Odnośnik do komentarza

Oj dawno mnie nie było:) zaganiana jestem i goście co drugi dzień i zaczynamy pomału przygotowania do chrztu :) wczoraj mój bąbelek miał kolkowy dzień znów musieliśmy wkroczyć w kropelki już tak uważam co jem a mimo to nieraz się tak zdarza:/ Pogoda dzisiaj piękna więc jak wstanie od razu ruszamy na spacerek:)

pozdrawiamy
Madzix i Alex

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Witam poniedziałkowo :)

Moje starsze dzieci mają w tym tygodniu półkolonie, więc połowę dnia będziemy sami z Jasiem :)
Weekend mieliśmy bardzo fajny, debiut wyjazdowy udany :). Jaś lubi jazdę samochodem, więc na razie nie musimy się martwić o chorobę lokomocyjną. Straszaki też nie mają, ale Jaś co rusz się od nich czymś różni, więc byliśmy ciekawi jak zniesie jazdę autem. Z pakowaniem też spoko, a już myślałam, że dla Jasia potrzebna będzie duża torba, a wzięłam dla niego podręczną małą i wszystko się zmieściło :). W sumie nawet mogłam go do naszej torby dopakować, ale wolałam, żeby miał osobną torbę, to rozwiązanie wygodniejsze było, więc na razie tak będziemy się pakować.
Chrześnica zachwycona prezentem i nowym kuzynem :)). Kazała mamie zrobić takie małe dziecko :D. Ale mała była zazdrosna, gdy mama zbyt wiele uwagi poświęcała Jasiowi, jak będzie miała rodzeństwo to będą mieć z nią spore problemy.

Werka83
Dziewczyny, a czy Wasze dzieci pomiędzy jednym a drugim karmieniem płaczą, czy na przyklad te 3 godziny są spokojne? Bo nasz spokojny jest z godzinę, a później kwęka i zaczyna płakać. Nie wiem dlaczego.

Różnie bywa, Jaś albo 3h śpi, albo 3h czuwa, albo 3 h czuwa potem płacze, marudzi i kwęka ;). To ostatnie na szczęście najrzadziej póki co występuje ;). Staramy się rozpoznawać to płaczomarudzenie ;). Jak tak marudzi to albo już minęło 3h i jest głodek, w innych przypadkach albo qpa, albo pić, albo smoczek, albo po prostu przytulić się chce :). Najłatwiej rozpoznać głodek i qpę ;). I jak u Ciebie, im mały starszy tym mniej śpi ;)


Werka83
Dziubala - a dlaczego WZW nie szczepisz w tym samym dniu co skojarzoną?

Bo chcę jak najmniej szczepień 1 dnia. Nasza poprzednia pediatra przy starszakach też zalecała osobno szczepienia (odstęp min. 6 tygodni), na szczęścia nasza obecna też jest tego samego zdania, więc nie będę musiała się o to „wykłócać” ;)
Jak ja miałam szczepienia na WZW (3x), to przez 2 dni byłam osowiała i ręka mnie bolała, ale przynajmniej wiedziałam dlaczego tak się czuję. Jak dziecko dostanie skojarzoną 5w1 w jedną nóżkę, a WZW w drugą nóżkę, to raz, że to za dużo szczepień na raz, a dwa jakby coś się działo, to nie będę wiedziała czy to przez skojarzoną czy to WZW.
Dziecko ma mnóstwo czasu na przyjęcie szczepień, więc nie ma się co z nimi spieszyć.


Ancia, Jaś pije mleko Hipp Comfort Combiotik :)
Napisz jakie wieści po lekarzu.

Fiolek, podoba mi się, że w UK nie robią szczepień zaraz po urodzeniu, tylko po 2 m-cach. A są obowiązkowe?
Co do witamin, to ja przy mm podaję Jasiowi tylko wit. D (1 kropelkę). Choć ciągle o nich zapominam ;)
Jasia nie kładę na brzuszku, bo mu pępek jeszcze nie odpadł, ale lekarka mówiła, że już trzeba kłaść, by ćwiczył mięśnie kręgosłupa. Raz go położyłam, ale Jaś jest ruchliwy i pępek mu „porysował” skórę na brzuszku, ma tak suchy i ostry, że jednak poczekam aż odpadnie.

Mamuśka, chrześnica ma 4 latka (mam jeszcze chrześniaka 9l.). Ale widzę, że ja lepiej dogaduję się z chłopcami i lepiej ich rozumiem ;)

Marcosia, niech się pupa szybko goi. Sudocrem jest dobry na odparzenia, plus wietrzenie i nie używajcie chusteczek nawilżających. Tak to jest z pieluchami, że jednym podpasują innym nie, ale coś jest na rzeczy, że te najtańsze najwięcej odparzają. Jaś ma Pampersy, przy starszakach też najlepiej się sprawdziły. Na razie z innymi nie eksperymentuję, a później się zobaczy ;)
Co do pępka, to trochę krwi nie jest złą oznaką. Jaś też miał, ale byłam z tym u lekarza, bo w szpitalu mówili, żeby pójść gdy krew się pojawi (u starszaków nigdy nie było). Lekarka powiedziała, że taka ilość się zdarza, bo możliwe, że pępek się sam ociupinkę naderwał. Ważne by wokół pępka nie było jakichś przebarwień i brzydkiego zapachu. Dlatego jak u Margotki ten zapach jest, to wymaga udania się do lekarza. Lepiej sprawdzić co się tam dzieje.

Beacia, wyjazd ok :). I spoko, pomieściliśmy się :D
Przy powrocie ze spacerku, gdy jak Jaś jeszcze śpi, to zostawiam go w wózku, który przewożę na balkon i tam sobie dosypia :)

Pati, sam w sobie ogórek jest rzeczywiście ciężkostrawny (a pomidor lekkostrawny), ale to, że dziecko źle zareagowało, to nie musi być norma. Jedne bobaski źle reagują, inne ok. Przynajmniej wiesz, żeby go na razie nie jeść.
Gratki odpadnięcia pępuszka :)

Veronica, super ze zdjęciem Emilki w gazecie. Kupiłaś kilka egzemplarzy? ;)

Pipi, dobrze, że z Dominiczkiem lepiej. Sił na przetrwanie jeszcze tygodnia w szpitalu.

Ania, o rany, ale się porobiło :(, nie słyszałam o czymś podobnym. Dobrze, że szybko zareagowaliście. Wiadomo co mu jest i skąd się to wzięło? Zdrowia dla Filipka!!!

Odnośnik do komentarza

Dzien dobry mamusie. Chwilaa przy cycu i moge chociaz na tel Was poczytac. Maly sie przestawia w dzien spi a na wieczor do 23/24 buszuje ...ale coz musimy dac sobie rade. Ten maly przytulasek uwielbia byc na raczkach az sie boje ze sie tak przyzwyczai i caly czas bedzie chcial. Jal narazie uczymy sie siebie caly czas . Co dzien nasz bąbelek sie inaczej zachowuje i na nowo kombinuje czemi placze ;-) ale pociesza mnie fakt ,ze jestesmy blizej niz dalej ;-) wieczorkiem odniose sie do kazdej z Was bo teraz swir totalny. Obiad,sprzatanie,pranie maly na cycu i tak w kolko. A bylismy dzisnw kosciele po raz pierwszy i maly hyl tak grzeczny,ze chyba mu chrzciny przyspiesze ;-))

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...