Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Wczoraj miałam okropny wieczór jestem poklota w 10 miejscach i taka wystraszona ... pobierali mi krew na badania wczoraj i niby się okazało że mam bardzo rzadka krew i poród może się dla mnie skoczyć krwotokiem co oczywiście dziś rano się wyjaśniło że w laboratorium mieli jakieś problemy z odczynami i wszystko jest ok więc dziś o 7.30 złożyli mi balonik i zabrali na porodówke i pod kroplówkę z oksy i powiem wam że lipa bardziej bolał mnie ten balonik niż te skurcze bo były tylko do 40 a takie skurcze to nie skurcze i jutro powtórka z rozrywki a po tym wszystkim wzięto mnie na usg i sprawdzono przepływy z racji tego że kroplówka nie zadziałała i wszystko jest ok łożysko też nie jest stare a i jak mnie badal to po baloniku rozwarcie na dwa palce i na tych palcach został mu czop sorki że tak dokładnie ale chciałam wam zdać dokładną relacje teraz po obiadku leze i postaram się zasnąć ;) teraz wiem że na jutro muszę się najeść bo jest masakra tak na glodnego ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371u60um7mu.png

http://s1.suwaczek.com/200706242438.png

Odnośnik do komentarza

Kochane! Dziękuję za gratulacje i za info odnośnie dochodzenia do siebie po cc. Wczoraj totalnie odpadałam, w dodatku chyba mnie taki baby blues trochę złapał, bo przez całe cztery dni strasznie obwiniałam siebie, że nie dałam rady rodzić naturalnie. Mój mężuś wysłuchał moich żali i przytulił. Już mi o wiele lepiej. To była siła wyższa i nie miałam na to wpływu, a na pewno nie na porodówce.
Ciężko u nas z karmieniem, a to dlatego, że mimo, że zbiera mi się pokaźna ilość mleka (odciągam), to Małgosia się nie najada i trzeba jej dorabiać mm. Poza tym po moim mleku okrutnie się jej ulewa, prawie połowa tego, co zjadła, choć odbija ładnie (najlepiej u tatusia się odbija :) ) i jest delikatnie kładziona do łóżeczka albo delikatnie bujana (na tyle, że nie ma szans jej się pomieszać w brzuszku). Po mm jest wszystko w porządku, przesypia dłuugie godziny, jest dużo spokojniejsza i nic jej się nie ulewa, mimo czasem intensywniejszego kołysania.
Doprowadza mnie to do szału. Bo nie ma to związku z różnicą podania, bo oba mleka dostaje z butli... No nic, zobaczymy co będzie dalej.

Dziś postanowiłam zacząć wracać do żywych. Mimo wiadomego bólu posprzątałam całe mieszkanko - tatuś zajmował się Gosią - i powiem Wam, że to całkiem relaksujące tak na godzinkę oderwać się od maluszka, mimo całej miłości do niego. Ale już nie mam czasem sił jak patrzę na nią, kiedy płacze, a przewinięta, nakarmiona, kołysana i jeszcze z ciepłym okładem na brzuszku. Jutro przychodzi położna, to się jej wypytam co i jak.
Powiem Wam, że nie zginęłam od tego sprzątania, więc co mnie nie zabije, to mnie wzmocni, nie?

Moje drogie, na razie nie odpiszę każdej z Was, ale Rozpakowanym w ostatnich dniach gratuluję, Mamusiom ze stażem życzę coraz dłużej przespanych nocy, a naszym Dwupaczkom - rychłego rozpakowania! Buziakuję Was wszystkie i Wasze Pociechy - brzuszkowe i już niebrzuszkowe.

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Werka
w czwartek zastój mi się zrobił taki, że aż gorączki dostałam. Łyknęłam 2 ibuprofeny i tak jak Emwro napisała przed karmieniem ciepło do piersi, karmienie no i po karmieniu zimny okład z rozgniecionej kapuchy. przeszło po 2 dniach ;)

Marcosia
Pomyślałam sobie o Tobie i akurat jak weszłam to patrze ostatni post : Marcosia i pisałaś że masz Gośkę na świecie ;) serdecznie Tobie gratuluję :)) a po cc jak pisała Dziubala! przeciwbólowe i jedziesz dalej ;) ja zażyczyłam sobie receptę na czopki przeciwbólowe i brałam 6 dni w domu jeszcze i już jest całkowicie ok. nawet spinać brzuch już mogę :) w sensie podnieść się " z brzucha" :P i nic mnie nie boli. No ale boje się jeszcze dźwigać bo to w środku pozszywane może popękać. Także oszczędzać się :)

Padam mój Ulewacz zasnął więc dołączam do Niej ;)

aaa.. mam problem z karmieniem z prawej piersi. Normalnie i spod pachy ciężko pije :/ jedynie na leżąco ogarnia :( a potem rzyga :( środowiskowa kapturek kazała mi zastosować ale ja do tego uprzedzona jestem po K. Zobaczymy ;)

Dobrej nocy a dla Dwupaczków porodowej nocki ;)
Buziaki :*

Kasia
Przy 1 cc miałam zewnątrzoponowe przy 2. podpajęczyn. pierwsze zniosłam dużo gorzej niż 2. 2- cudownie, nie miałam problemu z NICZYM. Pionizacja jakbym w ogóle spała i wstałam sama jakbym się rano obudziła, bez niczyjej pomocy, gdzie za 1 razem dwie kobitki mnie podnosiły ale nie dały rady bo padłam. Dłużej schodziło ze mnie zzo. Ogólnie polecam podpaj. ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Witajcie !!!!
Wreszcie mam chwilę by napisać.
Jan urodził się przez c.c 27.06.2014 o godzinie 13.04 waga:4120, 57 cm.
Zaczęliśmy rodzic naturalnie w piątek.Po kilku parciach spadek tetna i c.c.

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Jeszcze jesteśmy w szpitalu z powodu żółtaczki.Jasio ma się dobrze.Lubi jeść zwłaszcza o 2 w nocy ale resztę przesypia :)
Ja lokalu dochodzę do siebie. Dojście do porodu długie i samo cc okazało się też długie i problematyczne.
Lece spać.
Pozdrawiam wszystkie mamy.

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Tusiaa
Dziękuję.Czuję się 2 razy bardziej wymęczona niż poprzednio.Skurcze milalam bardzo silne brzuszne i lędźwiowe więc od 3 cm ze znieczuleniem.
Czemu my kobitki tak musimy się nacierpiec żeby dać życie.Uwierzycie ze maz był za cc ale namawiał do sn jak była nadzieja!!!????

Odnośnik do komentarza

Marcosia, mamuska-GRATULACJE!!! Tak cudownie slyszec ze macie juz swoje skarby przy sobie. Duzo cierpliwosci i jak najwiecej przespanych godzin!
A ja dziewczyny dalej w szpitalu. W poniedzialek powiedzieli ze jeszcze w uchu cos jest i musza nas przytrzymac z antybiotykiem. Wiem ze lepiej w szpitalu bo opieka ale chyba przez to siedzenie w zamknieciu mam lekka depresje. Byle jakis glupi tekst wywoluje u mnie placz i nie potrafie sobie z nim poradzic. Jak czytam ze wy juz sprzatacie to tak mnie za serce chwyta....eh....Marze o domu! Troche tu cicho u nas na forum, wszystkie mamusie zajete swoimi skarbami. Ja was czytam codziennie jak bar mleczny jest otwarty, gorzej juz z odpisaniem, bo albo mala placze albo ja...
Caluje zyczac milego dnia

https://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dmttlf2w4.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1byylgvv9.png

Odnośnik do komentarza

Alhena
Dzielna Kobietooo! jestesmy z Toba! powiem Tobie ze szpital to jedyne miejsce gdzie bedziesz skupiona tylko na Dziecku:) obroc ta sytuacje na plus;) w domu zawsze jest COŚ do zrobienia, cos co nie pozwoli na drzemke, cos co bedzie przeszkadzac! wykorzystuj chwile gdzy Maluszek spi i spij tez, ciesz sie jak jest z Toba bo potem bedziesz sie musiala rozdwajac;)
3mam kciuki i podziwiam calym sercem! buziaki:**

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Jeny... napisałam Wam przed chwilą na tel takiego długieeeego posta i D!@#$$/&!!! Wszystko się skasowało... wrr... nie mam cierpliwości pisać od nowa...

Marcosia, mamuśka GRATULACJE! !!
Alhena - dużo siły dla Ciebie i Maluszka! Tusiaa1 dobrze napisała o tych plusikach szpitala :-)

Herbatka nawet działa, chociaż szału nie ma, ale jest lepiej niż było, więc zamówiłam na necie kolejne 2 paczki o wiele taniej. Herbapol na pewno skuteczniejszy, moja współlokatorka ze szpitala piła, ale ja nie zniosę smaku i zapachu anyżku...
O fotelikach samochodowych jeszcze nic nie szukałam, rzadko kiedy dochodzę do kompa, jak nie jestem tak bardzo na bieżąco to ciężko niestety każdej z Was odpisać... albo coś do zrobienia w domu albo spacer albo jakaś objazdówka.
No nic, zmykamy z Izą w dalszą drogę bo jesteśmy na spacerku i chwilkę przycupnęłam na ławce.

Miłego dzionka!

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)

Jaką macie pogodę? Nie wiem czy na spacer wyjdziemy bo chmury deszczowe nad nami. Najwyżej poczekamy do popołudnia, może się ładniejsza pogoda zrobi.

Bia, na wszelki wypadek weź sobie więcej piżam do szpitala ;). Do czasu porodu noś nie rozpinane, a po porodzie wiadomo – rozpinane, takie do karmienia, bo wygodniejsze są :). Napisz po wizycie u gina co powiedział o zgłoszeniu się do szpitala.
A z krukiem to gołębie nieźle go rozgryzły. U mnie wyjechały chyba na wakacje, bo od jakiegoś czasu ich nie widzę.

Pati, co u Ciebie, podziałało oxy?
Pokłucia współczuję :(. Ja do tej pory mam ciary jak pomyślę, że u mnie wenflon udało się ostatecznie dopiero po siódmym (!) razie prawidłowo wkłuć. A wydawało się, że za trzecim razem było ok, niestety tylko się wydawało :(. Trauma wenflonowa u mnie trwa nadal. Mam nadzieję, że Tobie uraz szybko minie. Trzymaj się!

Marcosia, mam nadzieję, że pogoniłaś już baby bluesa. Nie możesz się obwiniać za to, że nie dałaś rady rodzić naturalnie, no coś Ty! To czy poród jest sn czy przez cc nie ma większego znaczenia, naprawdę, ale musisz sama sobie to w głowie przemyśleć i poukładać. Najważniejsze, żeby dziecko się urodziło i to urodziło zdrowe i bez komplikacji. Sił Ci życzę i radosnego macierzyństwa :*
Niech położna rozwieje Twoje wątpliwości, spisz sobie pytania na kartce, żebyś o niczym nie zapomniała ;)
I racja - co nas nie zabije, to nas wzmocni :)

Kasia, miałam znieczulenie podpajęczynówkowe. Chciałam pełną narkozę, ale znów mnie anestezjolodzy od tego odwiedli i dobrze. Zapytaj anestezjologa tak pół żartem pół serio, czy dają znieczulenie w ilości książkowej czy wg doświadczenia. Zasugeruj delikatnie, żebyś dostała go ciut więcej, bo wtedy nie poczujesz szarpania, ciągnięć itp.

Tusia, ale Cię łapią te zapalenia piersi, dobrze sobie z nimi radzisz :), co doświadczenie to doświadczenie :)

Mamuśka, GRATULACJE!!! Witamy Jasia :))
Poród z przejściami, ale najważniejsze, że syneczek już na świecie :). Niech się zdrowo chowa, a Ty szybko dochodź do formy.

Alhena, jeszcze parę dni i będziecie w domku. Jesteś dzielna i tak trzymaj, dasz radę, bo kobiety są silne! A już niedługo wyjdziecie i posprzątasz sobie dom ;)

Beacia, wkurzające jak znika post, ale dobrze, że dałaś znać co u Was. Miłego spacerku :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie ja.poki co w skrocie. 1.07 o godz 2.30 nad ranem przyszedl na swiat Dominik, waga 3200, 56 cm dlugi. W piatek jak bedzie wszystko ok wychodzimy poki co prowadzimy walke z mega bolacymi sutkami bo mleko ponoc jyz takie wlasciwe w 3 dobie jest, ale karmie piersia mimo ze boli jak cholera. Noc ciezka Maly niespokojny,,pielegniarka zabrala go na 2 h zebym sie przespala bo po ponad 30 godz bez snu padalam. Przezycia z porodu opowiem przy okazji i potwierdzam bole tzn skurcze z krzyza sa przerazajaco bolesne. Gratuluje Mamusiom ktore juz tula Maluchy i trzymam kciuki za pomyslne porody u nierozpakowanych Mam .

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37175neinix.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Alhena,Tusiaa,Dziubala,BeaciaW,
Dziękuję za wsparcie.Dobrze że trafiłam na ten portal.
Nie wiem jak bym dala radę bez Was i wszystkich mamus.
Najważniejsze ze wszystko się dobrze skończyło.Moj gin bardzo pomógł.
Dziś wracamy do domku.Starszy synek już nie może się doczekać mamy i brata :D
Trzymam za każdą z Was.

Odnośnik do komentarza

Sporo z nas miało podobną sytuację - wywoływanie, brak postępu i cc. Też miałam podpajęczynówkowe, ale wcześniej zzo(?) przy próbie sn (które tak naprawdę działało tylko do zejścia pierwszej strzykawki, później ból był nadal nieznośny). Jak sobie przypomnę skurcze i ból to brrr, ale krzyżowych chyba nie miałam (nie wiem czy to możliwe).
Przy tych wymieszanych znieczuleniach byłam strasznie senna. Na operacyjnej marzyłam tylko o tym, by móc zamknąć oczy.

U nas nadal walka z krzykiem. Najedzony, przewinięty, kupa poszła, gazy też i ryk i wrzask. Ręce mi opadają. Mówię do niego, przytulam, kołyszę, wyłączam tv, bo może wzrok mu męczy i nic. Płaczę razem z nim. O właśnie, pojawiają mu się już łzy.
A myślę, że dojedzony, bo nie chce więcej. Ważę go codziennie i przybywa pięknie, więc myślę, że głodny nie jest.
Może taki typ po prostu.
Chwilę temu dopiero zęby umyłam, bo zasnął na moim łóżku.

Dziubala podzielę się z Tobą swoimi żyłami. U mnie zawsze wszelkie wkłucia za pierwszym razem.

Madzix herbata z kopru działa też pobudzająco na laktację. Nie wiedziałam ;)

tusiaaa ja mam podobny problem z różnica w karmieniu piersiami. Z prawej pięknie spija w każdej pozycji, za to z lewej męczymy się oboje. I nie wiem którą mu pierwszą podkładać (bo zazwyczaj tę, którą bardziej twarda mu podsuwam). I mam problem, bo między piersiami go przewijam, żeby się rozbudził i nie wiem czy dać mu dokończyć pierwszą pierś po przewinięciu czy dać drugą.

Odnośnik do komentarza

Czas zaktualizować Listę Czerwcówkową :)

1.) POLINKA - 34 - 2 - 23.05. (14.06.) - BRUNO, 4030g, 56 cm, cc
2.) MARTATM5 - 33 - 2 - 24.05. (14.06.) - WANDA, 2990g, 56 cm, cc
3.) MELA30 - 31 - 1 - 29.05. (02.06.) - LIWIA, 3100g, 56 cm, cc
4.) BLAN - 38 - 1 - 29.05. (06.06.) - BASIA, 4000g, 58 cm, cc
5.) MADZIXD - 25 - 1 - 03.06. (16.06.) - ALEX, 3350g, 52 cm, cc
6.) MADZIALENKA - 32 - 2 - 04.06. (18.06.) - ZOSIA, 3000g, 54 cm, cc
7.) AGA_GW - 27 - 1 - 04.06. (30.06.) - ANTOŚ, 3300g, 52 cm, sn
8.) MISIULINKA - 22 - 1 - 05.06. (19.06.) - TOSIA, 2730g, 52 cm, cc
9.) BEACIAW - 28 - 1 - 06.06. (14.06.) - IZABELA, 3300g, 55 cm, cc
10.) WERKA83 - 30 - 2 - 07.06. (24.06.) - MAKSIO, 3150g, 56 cm, cc
11.) JUSTYNUSKA - 21 - 1 - 08.06. (05.06.) - OLIWKA, 3720g, 52 cm, sn
12.) EMWRO - 29 - 1 - 8.06. (09.06.) - DAMIAN, 2985g, 53 cm, cc
13.) MARGI - 32 - 1 - 10.06. (03.06.) - RYSZARD, 3840g, 51 cm, cc
14.) JUSTYNKA82 - 32 - 1 - 11.06. (14.06.) - ZOSIA, ?g, ? cm, cc
15.) TUSIAA1 - 25 - 2 - 15.06. (16.06.) - HANIA, 4420g , 55 cm, cc
16.) PIPI00 - 24 - 1 - 15.06. (27.06.) - DOMINIK, 2550g, 46 cm, sn
17.) BTG1989 - 25 - 2 - 16.06. (20.06.) - WIKTORIA, 3900g, 57 cm, sn
18.) COCO - 24 - 1 - 16.06. (10.06.) - NINA, 3500g, 53 cm, sn
19.) AGAA - 21 - 1 - 17.06. (25.06.) - WOJCIECH, 3490g, 56 cm, cc
20.) DZIUBALA - 37 - 3 - 18.06. (25.06.) - JAŚ, 3570g, 57 cm, cc
21.) DAGAW - 31 - 1 - 22.06. (21.06.) - JAŚ, 3250g, 54 cm, sn
22.) ALHENA - 35 - 1 - 23.06. (25.06.) - LILIANA, 3400g, 58 cm, cc
23.) BLANIA.DOMANSKA - 22 - 1 - 26.06. (18.06.) - BORYS, 4200g, 56 cm, sn
24.) MARCOSIA - 21 - 1 - 27.06. (16.06.) - MAŁGORZATA - 3400g, 55 cm, cc
25.) MAMUŚKA738 - 38 - 2 - 27.06. (25.06.) - JAN, 4120g, 57 cm, cc
26.) CYRANKA1985 - 29 - 1 - 01.07. (29.06.) - DOMINIK - 3200g, 56 cm, sn

27.) SKARBEK - 07.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 23
28.) IDEA - 11.06. - CHŁOPCZYK - 3 - 35
29.) PAULIŚKA - 12.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 27
30.) ASIAA76 - 16.06. - CHŁOPCZYK - 4 - 37
31.) FIOLEK - 16.06. - CHŁOPCZYK - 2 - 28
32.) ULA89 - 20.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
33.) INGA - 21.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 27
34.) ANCIA_P - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 25
35.) KAROLINAA - 24.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 29
36.) BIA - 25.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 32
37.) KASIA88 - 25.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 25
38.) EMISIA176 - 26.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24
39.) KIA87 - 27.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 26
40.) VER0NICA - 27.06. - DZIEWCZYNKA - 1 - 29
41.) ANTOLKA - 28.06. - DZIEWCZYNKA - 2 - 35
42.) PATI000 - 28.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 24
43.) ANIA92 - 30.06. - CHŁOPCZYK - 1 - 22

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...