Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

fiolek - z tym przygnębieniem to widzę, że u Ciebie podobnie było jak u mnie. Możemy tylko liczyć na to, że przy drugim dziecku będzie inaczej. Przez to leżenie też mnie dopada teraz lekki stan przygnębienia, ale jak dotrwam w dwupaku do poniedziałku to sobie odbiję:) Naprawdę współczuję kobietom, które większość ciąży muszą przeleżeć, po prostu masakra. Wielki podziw dla nich i szacunek.

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Witam gratuluje kolejnym rozpakowanym mamuska:) Ja wkoncu musze sie zabrac za sprzatanie przed urdzinkami synka chociaz nie wiem jaki to ma sens skoro moj synus wroci z dworku do domu do niego dolaczy moj kochany mezus i zrobia mi ten sam balagan wrrr no ale coz trzeba. Mam tylko nadzieje ze nie urodze ani jutro ani w niedziele. Potem juz moge rodzic obojetnie kiedy:)No ja mam biszkpy pod torta upieczone dzisiaj musze tylko jednego takiego malego przyozdobic a reszta jutro bo wiekszosc gosci bedzie w niedziele:)Oki zmykam pracowac i czekam na wiesci o kolejnych rozpakowanych:)

http://olus2011.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png

http://www.suwaczki.com/tickers/w4sqgzu36e9c7qcr.png

Odnośnik do komentarza

Witam bardzo gorąco!
Na początku chciałabym Was wszystkie razem i każdą z osobna serdecznie przywitać i uściskać. Wiem, że to już ostatnia prosta ale chciałabym być z Wami chociaż na mecie :) Czytam forum prawie od samego początku jego istnienia ale nie miałam odwagi się dopisać ale dzisiaj stwierdziłam, że jeśli nie dzisiaj to kiedy? :) Gratuluje wszystkim Mamusiom które już tulą swoje pociechy a te które jeszcze czekają- bądźmy cierpliwe!:)
Ja mam termin z om na 26.06 a z USG na 15.06 tak czy siak dalej musimy czekać na syneczka :) Uściski dla Wszystkich

http://www.suwaczki.com/tickers/74dip07w1214dvx7.png

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorkowo ;-)
Dziś bardzo udany dzień. Naśmiałam się za wsze czasy. Przyjechała znajoma z narzeczonym z kurdystanu. Jego przekręty języka polskiego są poprostu przekomiczne ;-)) . Dzień zaliczony do udanych !!!
btg
Oby urodzinku się udały i obyś się nierozpakowała za szybko bo synek dostanie w prezencie rodzństwo ; ))
Mmmm tak opowiadasz o tych ciachach to aż mnie ochota bierze na takie domowe ciacho !!!
emisia
Bardzo fajnie ze sie przelamalas i w koncu napisalas ;-)
No to juz niedlugo mozesz rodzic. A na co czekasz ? Coreczka czy synek ??

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Gratulacje dla tych co już urodziły i zazdroszczę Wam hihih :D

Jak chodzi o sen to nie ma możliwości się wyspać. Co godzinę do łazienki, nogi spuchnięte i obolałe, brzuszek już bardzo ciężki i chodzenie to nie lada wyczyn. Odliczam dni do wtorku. Ryś się rozpycha co bardzo boli, ale przynajmniej wiem, że z nim wszystko dobrze.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzx1hpqtpebin1.png

Odnośnik do komentarza

blania.domanska
Czekamy na Synka Bartusia chociaż ostatnio słyszę co raz częściej o przypadkach gdzie z synka robiła się córeczka i odwrotnie :)
Bardzo fajnie, że miałaś udany i roześmiany dzień ja jakoś ostatnio mam kiepskie dni i czekam na jakąś poprawę (mąż stracił pracę i bardzo to przeżywa bo wiadomo jak teraz jest z dostaniem czegokolwiek Ale trzeba być dobrej myśli i nie poddawać się ).

http://www.suwaczki.com/tickers/74dip07w1214dvx7.png

Odnośnik do komentarza

Byłam u gina i to chyba po raz ostatni przed porodem. Powiedział, że jak coś będzie mnie niepokoić, to mogę przyjść jeszcze za tydzień, no ale liczę, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Wieści po wizycie dobre, więc jestem spokojna :). Wszystkie parametry prawidłowe, waga ok. 3250g, a miedniczka nerkowa... nie powiększyła się, a co ciekawe wg gina jest mniejsza i ma 8-9mm, więc nie wiem czemu na Patologii wyszła ponad 11mm. W każdym razie mam się nie przejmować i do szpitala mam się zgłosić planowo, zgodnie ze skierowaniem, czyli 16.06. Zatem weekend będę mieć spokojny, w tym sensie, że nie będę myśleć o tym, że muszę się zgłosić do szpitala wcześniej. A weekend znów będzie intensywny, ale ostatnio to u mnie chyba norma :D, dobrze że mogę sobie na taki jeszcze pozwolić. Mam nadzieję że pachwiny, żylaki i skurcze pozwolą mi się cieszyć tym weekendem :)
A pachwiny dziś popołudniu dały ostrzeżenie, bo był piknik w przedszkolu i moje ruchy, mówiąc delikatnie, musiały być ograniczone. I jeszcze jak na złość K. się spóźniał, żeby mnie podmienić na pikniku, a ja miałam jechać do gina i było dla mnie ciut nerwowo, bo nie chciałam się spóźnić na wizytę, ale w końcu wszystko udało się bez strat dla Młodszego.


Beacia, GRATULACJE!!! Iśka witaj na świecie! Szybkiego powrotu do formy Kochana!
Jak się czujesz?

Blania, byliście na meczu? Moje chłopaki oglądały go w TV, ja widziałam końcówkę i tak się zastanawiałam czy gdzieś tam na trybunach siedzicie :)
Co do wesela, to jak będziesz mieć wtedy siły i ochotę, to możesz się wybrać. Ale z karmieniem, to jeśli dzidziuś będzie na piersi, to lepiej byłoby mu wcześniej przygotować odciągnięte mleko z piersi, a Ty weź sobie wtedy laktator, żeby przez ten dzień, półtora piersi Ci nie pękły i/albo laktacja nie zmniejszyła. I jeszcze sporo przed weselem zacznij go przyzwyczajać do jedzonka z butli (Twoje mleko), żeby było do butli przyzwyczajone. A jak synek będzie na MM, to problem z karmieniem będziesz miała z głowy ;)

Tusia, cóż za złe wieści od gina o dacie porodu, czyli nici z 6.06. ;)
Komplement gina trochę nie na miejscu, też bym się speszyła.

Inga, goście na weekend to siostra K. z rodzinką, mają przywieźć przy okazji nasze łóżeczko dla Jasia :). Ale fakt, że na myśl o takich gościach też robię się zmęczona, co innego na parę h, a co innego na cały weekend, ale DR :D

Pati, w lecie jest jakoś więcej prania niż w zimie, przynajmniej u mnie ;). A niedługo będzie jeszcze więcej!!! :D

Mela, jak chcesz karmić piersią, to MM dawaj jak najmniej, bo jak będziesz zamiennie karmić, to laktacja się nie zwiększy. A Ty koniecznie dobrze się odżywiaj, bo jak będziesz za mało jadła i piła, to to też będzie wpływać na laktację.

Werka, wizyta patronażowa (w przychodni) to pierwsza wizyta u pediatry, na której nie ma jeszcze szczepienia, a ma na celu „zapoznanie” się dziecka z lekarzem, sprawdzenie stanu zdrowia, formy, ustalenie planu szczepień, itd.
A to, że przed porodem, to w tym sensie, żeby termin jak najwcześniej zarezerwować, bo już teraz te „patronażówki” są dopiero na lipiec.
Babybluesa rozumieją najbardziej te osoby, które przez to przeszły, a najmniej właśnie rodzice, teściowie, dziadkowie…

Emisia, witaj wśród nas :). Jeśli czytasz nas od początku, to wszystkie nas już znasz :)
Ja tylko o 1 przypadku (u koleżanki znajomej) słyszałam, że miał być chłopczyk, a po porodzie okazało się, że jednak będzie dziewczynka :D
Z pracą męża przykre, zwłaszcza w Waszej obecnej sytuacji, ale trzeba mieć nadzieję, że szybko coś znajdzie. Facetom łatwiej znaleźć pracę niż kobietom.


Dobrej nocy i super weekendu!!! :))

Odnośnik do komentarza

Witam nocnie!
GRATULACJE DLA MAM Z DZIDZIUSIAMI NA SWIECIE!!!!! boze jak ja wam zazdroszcze!.
Ja we srode wyszlam ze szpitala. Cieszylam sie jak glupia bo 2 dni bez bolu SUPER we czwartek pranie caly dzien i plany ogromne co moge jeszcze zrobic. Wieczorem znowu mnie zaczela nerka lekko bolec ale troche to zbagatelizowalam bo mialam jechac po wozek. Dzis od poludnia bol ten sam z malymi przerwami. Jest druga ja walcze z termoforem i tabletkami przeciwbolowymi. Nie wiem co mam robic. Jestem zalamana, nawet placz mi nie przynosi ulgi. Dzwonilam do mojej gin. Kazala jechac do szpitala jak mi nie przejdzie po tych lekach. Czekam wiec do rana i wyc mi sie chce. Nie wiem jak mam rozmawiac z lekarzami, moja gin. nie pracuje w szpitalu. Slabo mi sie robi jak pomysle ze mam czekac tam do porodu liczac na fajna zmiane lekarzy a nie na jakiegos sadystycznego rzeznika.

https://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dmttlf2w4.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1byylgvv9.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem co mam robic. Czuje sie totalnie bezradna. Zazdroszcze wam ze mozecie wyczekiwac sygnalow porodu i cieszyc sie kazda chwila. Boze nawet tych skuczy przepowiadajacych wam zazdroszcze. Mnie tak boli ze nawet jak sa to nie moge ich poczuc!!!Ale sie wygadalam. Przepraszam ale nie mam gdzie. Jak komus tylko wspomne to kazdy ma cudowna rade idz do szpitala. A ja sie bronie bo tam mnie strasznie faszerowali lekami i boje sie o moja coreczke. Mam wrazenie ze jestem okropna matka ze jej funduje cos takiego bo nie moge bolu zniesc. Smutno mi bardzo dziewczyny. Myslalam ze ciaza to stan radosci....
Milego poranka wam zycze ....calusy

https://www.suwaczki.com/tickers/34bwyx8dmttlf2w4.png

https://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1byylgvv9.png

Odnośnik do komentarza

Alhena
wez nospy 2, urinale dwa i napij sie jak wielblad jakby nie pil miesiac;) mialam okropne problemy z nerkami w ciazy z Karolka. skonczylo sie nefrostomią. teraz tez w styczniu nery zaczely bolec ale trafilam do wspanialej nefrolog kt. mnie wyprowadzila w tej ciazy bez kolek nerkowych bez okropnego bolo (gorszy niz porodowy) i bez goraczek. nie forsuj sie, bo jak sie przemecze to czuje nerke. zastoje mam w obu nerkach ogromne ale dzieki nefrolog i jej zaleceniom nie czuje ich, bo w ukl. moczowym nie dopuszam do zakazenia,a Ty sie biedna meczysz z tym obrzydliwym bolem nerek;(( jak ja Ci wspolczuje.. lezalam na to dwa razy na patologii a glupia na urologie powinnam pojsc. jesli jeszcze masz troche do porodu to zapytaj o cewnik dj "swinski ogonek" wkladaja go pd pecherza do nerek i on uniemozliwia zamkniecie sie moczowodow co powoduje swobodny odplyw moczu. moze to byloby rozwiazaniem. ja mialam to miec jakby problem sie powtorzyl.

3maj sie;* u mnie bezsennosc chyba z glodu:/

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

jak poszlam spac o 0.30 tak 3.03 koniec spania i leze i leze i leeeeze:)
impreza urodzinowa K. wyszla znakomicie;) dostala tyle prezentow, ze nie wiedziala o co chodzi! ekscytacja siegala zenitu;) teraz spi obok w lozeczku, ja Rodzicom oddalam sypialnie i w nie swoim lozku ciezko o sen;(

Mamuśka738- witaj wśród Czerwcóweczek:)

Emisia- serdecznie witamy;))

tylko dlaczego dołączacie tak późno? ale zawsze lepiej późno niż później;)

to ja dalej probuje powalczyć o sen;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry Czerwcątka !!!
Od rana nad Gdańskiem pięęękna pogoda :) Weekend u Teściowej rozpoczęty super ! Dziś działeczka !

Justynkasuper ,super ,super wieści !!! Powodzenia ,trzymam kciuki i czekamy na wieści jak wszystko przebiegnie :)
Tusia
No niestety na meczu nie byłam ale zajechaliśmy do teściowej i mała bibka podwórkowa się utworzyła razem ze znajomymi więc było duużo śmiechu :)

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Cześć!

Zaglądam na forum, a tutaj znowu kolejna dziewczyna nam się rozpakowuje:)

Justynuska - niesamowite, że to już. Jesteśmy z Tobą! Trzymamy kciuki
Dzisiaj masz urodziny? To jest naprawdę najwspanialszy prezent ze wszystkich! Super, że niedługo będziesz tuliła swoją Oliwcię:). Odezwij się koniecznie do nas po wszystkim.

Kolejna Mamusia rodząca sn:)

Blania - kurcze, Ty chyba nie spisz ;) Powiedz jak się czujesz. Wczoraj już nie bolał mnie brzuch i przetrwałam kolejny dzień. Niestety wczoraj na obiad zjadłam pizzę (była pycha) i kolejny kilogram do góry:(.

Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że wczoraj sączyły mi się wody, nie wiem czy to te płodowe, bo po wyjściu z toalety na bieliznie za każdym razem jakbym miałam z łyżkę wody. Czy to możliwe, żeby to były wody plodowe? Brzuch mocno naciska mi na pęcherz i może coś tam nie trzyma:/. Czy też tak macie?

tusiaa - super, że udała się imprezka, Twoja córcia na pewno jest przeszczesliwa, a radość dziecka to miód na serce każdej matki.

Mamuśka, Emisia - cieszymy się, że dolaczylyscie do nas:) opiszcie pokrótce, jak przebiegały wasze ciąże. Będziecie miały cc, czy rodzicie sn?

Alhena - naprawdę współczuję takiej końcówki ciąży. Pewnie nie jest Ci łatwo. Ale widzisz, że te objawy nasilają się po dużym wysiłku, uważaj na siebie. Niestety nie mogę Ci nic poradzić, bo nie przechodziłam tego, ale wierzę, że niedługo będzie lepiej.

Dziubala - no to super wieści po ginku:) czyli z tą miedniczką nie jest tak źle:), a waga synka idealna, jak na ten tc. Mówisz, że pozostaje data 16 czerwiec:), no to klamka zapadła:) Przez to, że nie mam zaplanowanej daty, mój M jest przerażony, że będzie musiał odebrać poród, że nie zdąży dojechać do szpitala. Dwa lata temu wiózł swoją siostrę na porodowke, drugi poród i zdążyli w ostatniej chwili. A jak wyszly Ci wyniki GBS? Muszę przedzwonić do swojej przychodni i wypytac się o tą wizytę.

btg - a jak Ty się czujesz?

Widzę, że sporo z Was ma dzieciaczki, ktore urodziły się w czerwcu i kolejne też będą z tego miesiąca. Szczęśliwy miesiąc:)

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Werka83
No słuchaj ja się czuję cały czas tak samo. Mówię ten ból trwa już 5-ty dzień więc nie będę owijać w bawełnę -najzwyczajniej w świecie się przyzwyczaiłam :). Teraz porównuje go do typowych zakwasów brzucha. Jak mam ruszyć mięs\śnie brzucha (np.podniesienie się z łóżka, podniesienie nogi, spięcie brzucha) ból się mega nasila ale tak jak mówię już jestem przyzwyczajona.
Ciesze się,że Twoje bóle przeszły !!! naprawdę to jest uspokajająca informacja . Oby już do końca było ok !!!
A PIZZY TO TAK ZAZDROSZCZĘ :D ! Wcale kilogramami się nie przejmuj , w końcu to ostatnie dni kiedy sobie możesz pozwolić na takie grzeszki :)
Alhena
Posłuchaj mnie ,ja byłam w podobnej sytuacji . Też miała przeokropne bóle brzucha a każda rada od ludzi "jedź do szpitala" trafiałam na mnie jak płachta na byka. Bałam się ,że mnie wysmieją na IP lub powiedzą ,że przesadzam czy coś w tym stylu. W końcu tak zaczęło mnie boleć ,że sąsiadka wsadziła mnie w samoch ów i sama zawiozła na porodówkę . Teraz wiem ,że to nie było nic groźnego i przyzwycziłam się do tego bo ból dalej nie minął. Zalecenia lekarza 6x dziennie NO-SPA ,duuużo leżeć,oszczędny tryb życia ! :) Jedź na izbę przyjęć do najbliższego szpitala , nikt Cię tam nie wyśmieje , nawet jeśli stwierdzą ,że to nic poważnego to ulga psychiczna ,że masz to sprawdzone pprzez specjaliste jest cudowna !
Trzymam gorąco kciuki za ciebie Kochana !!! :*

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

Tusiaa1,Werka Chyba zabrakło odwagi żeby się wcześniej dołączyć ale chęć dołączenia do tak sympatycznych dziewczyn wzięła gòrę :) Ja mam jeszcze w domciu bardzo ruchliwego przedszkolaka (3,7 ) który od początku mojej ciąży dosyć często choruje. Ciążę tak jak poprzednią przechodzę ciężko.Na początku leżałam z 1,5 miesiąca z powodu zagrożenia ciąży.Potem zmagalam się.z infekcjami przedszkolnymi.....Starszy synek urodził się przez cc.Teraz zobaczymy jak wyjdzie,ale raczej będzie też cc.Mam już spory brzucholek,ale Jasiek i tak wywija akrobacje!Ku uciesze mamy i taty;) Czy Was też boli kręgosłup?Mnie od lędźwiowego drętwieje prawa ręka wrr!

Odnośnik do komentarza

Na początku witam wszystkie nowe mamusie.

A oto Izunia :-)
Na razie nawet ładnie śpi chociaż w nocy zrobiła dosyć sporą arię, nie chciałam żeby mi ją zabierali pomimo że była taka możliwość ale nie mogłam się na to Słoneczko napatrzeć :-)
Cesarki nie wspominam przyjemnie, najpierw nie mogli mnie zacewnikować, a później anestezjolog nie mógł mi się dobrze wkłuć... Grzebanie we wnętrznościach też nie należało do przyjemności... no ale jakoś dałam radę :-)
Niemąż był przy sali operacyjnej, na końcu skapnął się że jest tam szyba przez którą można patrzeć i cieszył się że się nie skapnął wcześniej bo by widział hmm... za dużo :-)
Rodzinki ani nikogo oprócz I. na razie na szczęście u mnie nie było, jeszcze poruszam się ze sporymi trudnościami, więc wolę jak dojdę bardziej do siebie. Dzisiaj fakt faktem wstałam i umyłam się, ale cięcie dosyć ciągnie.
Czekam aż I. przywiezie mi sucharki bo na razie dostaję schabowe w kroplówce :-p Dwupaczki objadajcie się dopóki możecie! Miłego dzionka!

monthly_2014_06/czerwcatka-2014_11958.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Justynuska, wspaniały prezent! No to czekamy na wieści. Oby poszło sprawnie i szybko. Bądź dzielna:) No i oczywiście wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!

Beacia, Izunia do schrupania! Śliczne Maleństwo:) Ucałuj ode mnie prawą stópeczkę:) Super, że już jesteś po. I bardzo dobrze, że nikt Cię jeszcze nie odwiedził. Mamy prawo do tego, żeby po porodzie dojść do siebie. A na odwiedziny jeszcze będzie bardzo dużo czasu. Ale się cieszę, że już masz swoją Księżniczkę. Niemąż pewnie już zakochany po uszy?:) A ja oczywiście biorę sobie Twoją radę do serca i będę się objadać pysznościami ale nie powiem Ci jakimi, bo skoro masz sucharki do wyboru...Ale teraz jem chrupki kukurydziane.

http://www.suwaczki.com/tickers/961lwn15puz0w91q.png

Odnośnik do komentarza

Mamuska
Zawsze lepiej późno niż wcale więc witamy :).
Masz te same dolegliwości które miałam , na całe szczęscie już przeszło :) Również drętwiała mi prawa ręka ze wzglęgu na nacisk małego na kręgosłup. Dochodziło do takich stanów ,że miała paraliże tej ręki. Jednak lekarze stwierdzili ,że to nic poważnego , przejdzie i faktycznie przeszło :D
BeaciaW
No po prostu nie wiem co napisać , nie mogę napatrzeć się na Malutką !!!! :D Jest tak śliczniutka, ma przepiękną buźkę :) Bardzo bardzo GRATULUJĘ śliczności :)
Ciesze się ,że już wstałaś z łóżeczka. Na ;początku było źle ,pamiętaj teraz będzie tylko lepiej z tym chodzeniem :).
Nie zazdroszczę tych schabowych w kroplówkach ani sucharków łeee , ale jak trzeba to trzeba. Życzę szybkiego powrotu do stanu z przed ciąży i po wyjściu ze szpitala pysznego obiadku od niemęża :D
A propo kiedy wychodzisz ?

https://www.suwaczki.com/tickers/82doj44jljs8gkw6.png
https://www.suwaczki.com/tickers/m3sxcsqv36exycxd.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Ma mu się

Na początek gratuluje mamusiom, które mają juz swoje maluszki przy sobie. Aga, Misiulinka, Beacia - GRATULUJĘ i życzę zdrowka Wam i Waszym Bobaskom.

U nas wszystko super. Czujemy się świetnie i juz jutro wychodzi my do domku. Mój kurczaczek jest przekochany. Je i śpi calymi godzinami :-) Nie mogę się na nią na patrzeć :-)
Pozdrawia i uciekam. Muszę troszkę odpocząć z zamkniętymi oczami :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5szbmh733ckwnx.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bcwa1mu25i20i.png

Odnośnik do komentarza
Gość mamuśka738

blania.domanska dzięki za info że przechodzi to drętwienie.Ze staszym synkiem miałam podobnie,też przeszło po porodzie.Teraz boli mnie tak że mam pobudkę np. o 4 czy 6 rano. :( Ale ćwiczę łapę i trochę przechodzi. Justynuśka trzymam kciuki za poród sn !.Było to moje marzenie ale synek miał inny plan.Czekam na sweet focie.Życzę szybkiego i latwego porodu.Szybciej dojdzesz do formy. beaciaW. gratuluję córeczki.Izunia jest śliczna i bardzo słodka.Zawroci nie jednemu kiedyś :D Pewnie Niemaz pęka z dumy?!Wrarzenia po cc mam identyczne jak Ty.Gmeranie w brzuchu niestety też zapamiętałam,no i obolaly brzuchol.Ja dochodzilam po cc długo do siebie.Jeszcze doszły inne dolegliwości.Życzę zebys szybciej doszła do siebie.Na podatku dobrze się oszczędzać więc może przemysł pomoc mamy.Naprawdę się przydaje nawet jak Ci nie pasuje.Moja mama podobnie jak Twoja z charakteru ;) Właśnie na część Izuni spalaszowalismy czekoladowe grycany. Lece na zakupy z mężem bo właśnie wrócił z wyjazdu tygodniowego.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...