Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Dziubala chyba już wiem co to ból pachwin:(( bolą mnie niemiłosiernie
Na plecach mam uczucie jakby mi druga dupa wyrosła, i między nogami kołek. Nie mogę już założyć nogę na nogę. Koszmar, chowam się przed słońcem bo mi tak gorąco, że mam wrażenie, że się zaraz roztopie... nogi mam mega spuchnięte. Nasz sąsiad jak mnie zobaczył to powiedział, że 26 maja urodzę, a 26 mam wizytę, ciekawa jestem, ale byle do soboty:) Synek wyjątkowo mocno się rozpycha, jeszcze do tego kręgosłup, zdechne normalnie... mąż mówi, że mnie nie poznaje, zawsze taka silna przez całą ciążę zero marudzenia, a tu prawie ryczę bo nic nie pomaga...
No to po marudziłam, aaa jeszcze mama zgage:D
Już tak bardzo nie mogę się doczekać:)

pozdrawiamy
Madzix i Alex

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

To ja też pomarudzę, bo mnie cholera już bierze. :(
Normalnie co jest z tym przeziębieniem? 5-ty dzień z rzędu smarkam raz na minutę, mam wiecznie zapchany nos, teraz jeszcze kaszel wykrzuśny, ból ucha i gardła, i zero poczucia smaku i zapachu. Nie spałam dobrze od tych 5-ciu nocy. Nie mogę sobie uciąć drzemki, bo w pozycji horyzontalnej momentalnie nos mi się zatyka. Zaczyna mi się wydawać, że poród byłby mniej upierdliwym wydarzeniem. Przecież tak się nie da funkcjonować. Ślimaki w ogródku szybciej wpierdalają mi koperek, niż ja dochodzę do zdrowia. :(

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Chłopaki na piłce, a ja na kanapie :D


Marcosia, a mąż codziennie siedzi w pracy od 6.30 do 23.00?
Filmik nie chce mi się otworzyć :(

Polinka, sporo spadła Ci hemoglobina. A zastrzyki żelazowe są bolesne?
A o ten plakat o ciężarnych specjalnie zapytałam czy jest przy sklepiku, bo w tej sytuacji wykorzystałabym należne pierwszeństwo. W razie zdziwionych min studentów pokazałabym palcem plakat ;)

Cyranka, o leku na paciorkowca, to czytałam, że podaje się go przy porodzie. Dopytaj gina jak masz wątpliwości czy zdążą w razie czego.
Gratulacje dla siostry :)
Rozumiem rozmemłanie, też tak czasami mam, nawet przez kilka dni z rzędu ;)
Torbę może ktoś Ci pomoże spakować, a łóżeczko kupujesz nowe? Jeśli tak, to zamów przez internet.
Fotki ciążowe koniecznie zrób! Może siostra pocyka foteczki :)

Madzix, no to współczuję bólu pachwin, pocieszające jest to, że on mija, szkoda tylko, że potem znów wraca… :(. Ale widzę, że u Ciebie nawarstwiło się kilka niefajnych rzeczy, co za kumulacja :(. Grunt, że już niedługo to wszystko minie.

Bia, a może Ty masz alergię? Teraz dużo drzew i roślin pyli. Byłaś u lekarza?
Wiem, że jesteś megawkurzona, ale staraj się tak mocno nie przeklinać, bo fora podczytują też dzieci i sama wiesz... ;)

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny... Musze sie Was poradzic. Dzis odebrałam wyniki z biocenozy pochwy. I juz sie martwie bo nie mam pojecia o co chodzi ;/ Jesli chodzi o paciorkowca to pisze tak : Z pobranego materiału paciorkowca grupy B nie wyhodowano... Czyli , ze nie ma żadnej bakterii paciorkowca, dobrze rozumiem? Nastepnie, wymaz z pochwy w kierunku GBS pisze tak:
Z pobranej próbki materiału , wyhodowano nastepujace bakterie:
1. ++ bakteryjna flora fizjologiczna pochwy (a ++ znaczy wzrost obfity), nie wiem co to znaczy :(... nastepnie :
Wymaz z ok. odbytu:
Z pobranej próbki wyhodowano nastepujace bakterie:
1. +++ Staphylococcus epidermidis (wzrost bardzo obfity)
2. Poj. kolonie escherichia coli!
Nie wiem w ogole o co chodzi :( Dodam, ze jestem w 38tc, do lekarza mam isc dopiero 30tego, bo jest na urlopie. Do tego czasu zeświruje :( Pomóżcie Mamusie...

Odnośnik do komentarza

Kurde, tak się ciepło zrobiło, że przerzuciłam się już dzisiaj na odkryte sandałki, bo myślałam że się roztopię w zakrytych butach. Jak ja się cieszę, że nie rodzimy w lipcu albo w sierpniu :) Chociaż fakt faktem taka pogoda o niebo lepsza niż ta wcześniej, ale muszę się trochę przestawić ubraniowo, bo w ciążowych dżinsach też jest gorąco... Chyba się przejdę do ciucholandu, może wygrzebię gdzieś jakąś fajną przewiewną, długą spódnicę... No i okazało się, że jednak pocenie pod paszkami się znacznie zwiększyło, więc chyba zainwestuję w tą kulkę z vichy, bo mi cieknie :p A mój brzuch momentami twardnieje tak bardzo, że mam wrażenie, że jakbym sobie wbiła jakąś igłę to by zrobił wielkie psssssssssssssssssssss :D Albo można by ubić na nim sporą muchę heheh. I nie ma to za bardzo związku czy wezmę magnez, czy zapomnę... Wyprałam dzisiaj ostatnią partię ciuszków dla Małej, na szczęście nie jest już tego dużo, nawet nie wiem czy coś z tego będę jeszcze do szpitalnej torby dopakowywać.
Wczoraj trochę zasmuciłam, bo okazało się że czeka nas abstynencja do...? Nie wiadomo kiedy... pewnie do końca połogu. Okazuje się, że ta przekrwiona szyjka może "po" lub "w trakcie" zacząć krwawić z powrotem :-/ Może, ale nie musi... i w sumie nie wiem czy warto ryzykować pobyt w szpitalu tak trochę na własne życzenie...
Odezwała się też dzisiaj do mnie moja położna czy dzidzia już się przekręciła czy nie heheh. No niestety, widocznie moja wątroba jest tak mięsista, że mega wygodna z niej podusia.

Pati000 - na usg też jest wartość szacowana, więc z tymi wymiarami dzidziusia może być różnie, ważne że wagę ma prawidłową :)
fiolek_86 - ja też często mam takie pragnienie jakbym była dosłownie na jakimś kacu :D A pogodę nam przesłałaś idealną! Tak jak dziewczyny piszą, ból w krzyżu to albo przemęczenie albo skurcze, które mogą się zdarzać już teraz.
Polinka - nie ważne, że krótko, ważne że dajesz znać że wszystko u Was ok :) Studenci powinni się wstydzić za swoją bezczelność, bo to inaczej nie da się nazwać... A później wychodzą z tego lekarze-chamy. Może faktycznie hemoglobina spadła od pobierania, Dziubala o tym kiedyś wspominała.
Marcosia - super, że piesek ozdrowiał :) Jeśli chodzi o kolejki to ja zawsze staram się stanąć tak ostentacyjnie żeby mnie wszyscy widzieli, chociaż jak wczoraj stałyśmy z koleżanką po lody to prawie że wpierdzieliły się przed nas jedne staruchy, ale się nie dałam :D Dziad podszedł praktycznie w tym samym momencie co ja i tak stanął obok, że prawie, że jego twarz mówiła "ja byłem pierwszy" - kątem oka na niego tylko zerknęłam i zamówiłam pierwsza, a on grzecznie stanął po chwili za mną... Filmik mnie wzruszył, aż się popłakałam na końcu, chociaż z tym brakiem odpoczynku troszeczkę ciut ciut chyba przesadzili :p Ale fakt faktem, etat mamy jest niedoceniany...
Werka83 - jeny, baby to w ogóle jak wystrzelą czasami z jakimś tekstem to normalnie się nóż w kieszeni otwiera... Nie wiedziałam, że brzuch w 9 mcu ma być wklęsły...
emwro - też nie miałam ktg robionego ani razu, ale z jednej strony wiem że ciężko by mi było wyleżeć tyle czasu na plecach... z drugiej strony to serdusio... hmm... Dobra odpowiedź odnośnie zapłaty za bilet i prawo do siedzenia, żeby emeryturę dostali heheh :D Co prawda jeżdżę komunikacją miejską baaardzo rzadko, ale może kiedyś się przyda. Mi gin w karcie ciąży wpisuje zakończone tygodnie więc też mi się wydaje, że jak masz 37t 1d to jest 37 tc.
Dziubala - no właśnie z lodami chcę się przestawić na sorbety, ewentualnie sama sobie zrobię :) Potraktuję blenderem truskawki, jakiegoś ananasa, może brzoskwinię, zamrożę i może mi styknie heheh. Ja też kiedyś, chyba 2 lata temu na urodziny od Niemęża bon dostałam i rzeczywiście to fajna sprawa, bo samej pomyśleć czasami o takich przyjemnościach to ciężko, bo a to praca, a to można coś innego kupić, a jak już jest bon to można się porozpieszczać :) Strzyka i strzela mi coś w stawach w zasadzie codziennie, a to w miednicy coś puknie, a to w kolanie, heheh, przyzwyczaiłam się. A 13 czerwca jest w piątek, któraś z Mamuś mi to podsunęła i stwierdziłam, że ta data jest czaderska.
Mela30 - super, że poprawiły Ci się wyniki :) Nie mogłabym mieć tyle lodów w lodówce, bo bym wszystko za szybko zjadła :D U mnie też w ubrankach sporo różu, więc z innymi rzeczami chciałam przystopować, wózek jest fioletowy i pokój też po części fioletowy, a właśnie, przypomniało mi się, że miałam Wam wrzucić fotki!
ancia_p - u mnie z mięśniami na dole też jest gorzej rano jak wszystko mam zastałe, bardziej ciągną pachwiny, a to coś strzela, strzyka... Z Niemężem dzisiaj byliśmy w sklepie, też osiedlowym i momentami myślałam, że brzuchol mi eksploduje, a toczyłam się tak, że już chyba wolniej się nie dało... Mea culpa z lodami :p Mogę być winna, a co mi tam :D
Cyranka1985 - też czytałam, że w przypadku wykrycia paciorkowca podają coś w trakcie akcji porodowej, bo z naszego organizmu ciężko to wyleczyć, a nawet jak się wyleczy to często wraca, nam to nie szkodzi, a może zaszkodzić Maluszkom, także podają bodajże jakiś antybiotyk, żeby nie przeniosły się bakterie na maluszka jak będzie przez kanał się przeciskał :) Fajnie, że z siostrą razem będziecie mieć dzieciaczki! To prawie jak rodzeństwo :)
MadzixD - marudź Słońce, każda z nas ma do tego prawo, a kto lepiej zrozumie jak nie my :) Każda z nas ma lepsze i gorsze dni, mnie też wkurza często moja bezradność i bezsilność... no ale cóż poradzić... to nasza ciężka praca na więcej niż pełny etat :)
Bia - może lekarz by coś pomógł na to przeziębienie? Nie dziwię się, że masz przez to ochotę soczyście zakląć, bo można się wykończyć...
klaudia26 - ciężko mi pomóc z interpretacją, bo się na tym nie znam, sama jestem przed badaniem. Teraz na pewno nie zaszkodzi to Małej, bo nie ma jak, te badania są ważne przy samym porodzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Dziubala - wychodzi o 6:30 z domu i wchodzi o 23:00. Pracuje od 8:00 do 22:00. Nie codziennie, ale akurat mamy maj, miesiąc komunii i innych imprez. Sezon na siedzenie w knajpach się zaczął. W tym tygodniu ma tylko piątek wolny. Dziś skończył wcześniej i możliwe, że jutro też trochę wcześniej skończy... Ale i tak uważam, że bardzo dużo pracuje.
Może spróbuj przekopiować linka https://www. youtube. com/ watch ? v = bdEWdvDrofI
(pousuwaj spacje)

beaciaW - oo, mnie też dzisiaj stawia się okropnie brzuch. Dosłownie co pięć - dziesięć minut. Niezależnie od tego, co akurat robię. Do tego Gośka ma dzisiaj aktywniejszy dzień. Już nie wiem co myśleć.
A ja też ze względu na piękną pogodę pomykam dziś w sukience! Nawet porwałam się na depilację nóg :) hi hi hi
W H&M mają fajne krótkie gacie dla ciężarnych. Wcale niedrogie.

Bia - mega współczuję przeziębienia :( nie wiem co Ci poradzić, pewnie wszystkie domowe metody już przetestowałaś.
Masz niesamowite teksty :) uśmiałam się tymi ślimakami ;P

MadzixD - mnie się też wydaje że urodzę najpóźniej w terminie... Łączę się z Tobą w zgagowym problemie. Mnie on dotyczy codziennie. I kręgosłup też już nie wyrabia.

Cyranka1985 - och, moja córa też mi tak czasem walnie w szyjkę, że aż kwiknę. Wczoraj tak mnie brzuch bolał, że leżąc w łóżku okrutnie stękałam, a biedny mąż nie wiedział jak mi pomóc. No i do tego doszły ataki głowne na szyjkę. Myślałam, że umrę. Na szczęście udało mi się zasnąć.
Koniecznie strzel sobie foteczkę na pamiątkę, bo potem będziesz żałować. A już niewiele czasu zostało :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22npx9immnk2xo8.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/cbprb2019hzn8nho.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Marcosia - oj krótkie gacie to jak na razie nie na moje nóżki :) Wolałabym coś cienkiego, przewiewnego i długiego, a nie chcę inwestować w nie wiadomo co jak zamierzam się minusować kilogramowo po porodzie :)

Siedzę sobie właśnie w moim kokonowym fotelu na balkonie z komputerkiem i normalnie tak mi przyjemnie, że aż nie chce się wchodzić z powrotem do mieszkania :) Superaśne powietrze, cichutko, milutko, jakieś ptaszki świergolą, no i nie ma jeszcze wstrętnych komarów... Mam nadzieję tylko, że się tu nie kimnę heheh.

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj byłam na 2 h spacerku, taka ładna pogoda. Ponoć temperatura w najbliższych dniach ma sięgnąć 30 st C. Masakra.
emwro - to dobrze, że minęło to swędzenie. W razie czego warto zrobić te próby watrobowe, żeby mieć pewność.
Mi niestety jeszcze to uczulenie trzyma się trochę na palcu, swędzi, w poniedziałek mam ginke - zobaczymy co powie.
Dziubala - czyli mam czekać na skurcze. Czyli teorię tą ptwierdziło 2 lekarzy, to znaczy, że musi tak być.
Biedna jesteś z tymi pachwinami. Dobrze, że magnez na Ciebie dziala. Czyli od razu po porodzie nie mogę złożyć o dodatkowy macierzyński? Bo ten rodzicielski to złożyłabym 14 dni przed zakończeniem dodatkowego macierzyńskiego.
Mela - no to piękne masz wyniki:) Mi też wszyscy mówili ze mam mały brzuszek, a w szczególności ze do 7 m-c prawie nie bylo go widac. Ostatnie 2 miesiące to bardzo szybki wzrost brzuszka, no ale to dobrze. Wierzę Ci, że jesteś przerażona cc, bo ja też, mimo, ze bede ją miała za ok 4 tygodnie, a Ty już za tydzień. Najbardziej przeraża mnie to, że nie wiem z czym te cc się ,, je,,. Niestety w moim szpitalu nie wpuszczają mężów na salę porodową i to mnie strasznie boli, bo tak bardzo chciałbym, żeby był przy mnie w takiej chwili.
Dzięki za info odnośnie KTG, bo myślałam, że muszą robić je wszystkie kobitki. Faktycznie na tym etapie wypadanie czopa jest naturalne. Co do posiewu - to jeszcze slyszalam, ze powinien byc zrobiony z odbytu, ale nie wiem, czy to ma znaczenie przy cc. A z tym poceniem - to mam tak samo jak Ty - zalewam się wodą, a nie takim typowym potem. Zobaczymy, może mi przejdzie.
Pati - zupełnie nie przejmowalabym się tą wagą, dzidzia ma jeszcze sporo czasu na przybranie wagi.
Polinka - 30 maja to już niedługo:). Ale fajnie, że będziesz miała już swoją dzidzię przy sobie.
ancia - od dwóch nocy ja też chodzę na siku co 30 minut, jakaś masakra. Ja też mam mega ochotę na słodycze, dzisiaj kupiłam sobie pysznego loda waniliowego, a jak już go zjadłam to miałam ochotę na jeszcze jednego. Ale nie, powstrzymałam się, bo wcześniej jeszcze zjadłam ciasto francuskie z kremem, które upieklam wczoraj:).
Ja też mam 176 cm wzrostu i myślałam, że to jakoś się rozkłada - a jednak może się mylilam. Twój tekst zdecydowanie bardziej mi się podoba. Faktycznie ta baba z tymi bliźniakami wypalila. No ale, ciekawe jak one wyglądały w ciąży.
Marcosia - masz kucharza w domu? Ale musisz być rozpieszczana:).
Cyranka - są rozne podejścia do tych bakterii, ale słyszałam, że podają jakiś antybiotyk przy samym porodzie, żeby nie zarazić dziecka.
Madzix - rozumiem Cię doskonale, jeszcze ja ze swoją dyskopatią mam delikatnie rzecz mówiąc przesrane.
Bia - apap na takie przeziębienie niewiele pomoże. Pozostają Ci naturalne srodki, typu czosnek, mleko, miód, cebula. Kup sobie wodę morską. Mogą używać jej kobiety w ciąży, to może pomoże Ci na katar. Ale idź najlepiej do lekarza, bo masz juz bardziej zaawansowane objawy niz na przeziębienie.
klaudia - odnośnie bakterii to slyszalam, ze przy porodzie podają antybiotyk, ale pisałam już o tym wyżej.
beacia - kurcze dziwne to trochę, że masz abstynencję przez szyjkę, a może lekarz boi się do czegoś przyznać. Jednak faktycznie lepiej nie ryzykuj. Ja też muszę wziąść się za pranie, bo czas leci jak oszalały.
Miłego wieczorku:)

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Werka83 - 2h spaceru... WOW! Mój brzuch chyba by eksplodował :D Ja nie wiem czego się mam spodziewać, czy sn czy cc i właśnie to jest dla mnie najgorsze... Ginek nie boi się raczej do niczego przyznać, po prostu mam na tyle przekrwioną szyjkę, że on podejrzewa nadżerkę i przy podrażnieniu szyjki (wiadomo o co chodzi) to krwawienie co w gabinecie może się powtórzyć. Czytałam o tym też na necie no i niestety tak się zdarza i abstynencja jest "zalecana", nie konieczna. Więc nie powiem... niewykluczone, że nie wytrzymam :p

http://www.suwaczki.com/tickers/uch5e6yd0cq7vxma.png

http://www.suwaczki.com/tickers/y5iaxzdv6sr7mh7j.png

Odnośnik do komentarza

U mnie dzis dzien lenia poraz kolejny. Dziewczyny co w takich sytuacjach stawia was na nogi??? Bo kawa to na mnie w ogole nie dziala, a drzemka odpada bo moj dwulatek ma mega duzo energi i ogromna ilosc pomysllow.

Marcosia - no to mialas przygode, ale na drugi raz to na prawde walcz o swoje bo teraz juz nikt ci nie powie ze nie widac brzuszka, a poza tym nie od parady jest taka ogolnie przyjeta zasada ze kobiety w ciazy maja pierwszenstwo. Dobrze ze sie poskarzylas ginowi on tez powinien zwrococ uwage tym slepym recepcjonistkom!!! Fajnie ze maluszek zdrowu i charcuje w brzuszku :) w piatek mam polozna powiem jej o tym bolu ciekawe co mi powie???

Werka83 - narazie to byl tylko jeden taki wybryk , ale w ten dzien to sobie za duzo pozwolilam i to chyyba byl wynik uboczny ;) na wizytach ktore mam co dwa tygodnie u poloznej to ona mnie w ogole nie bada ginekologicznie, wiec ciezko jest mi powiedziec jak dluga jest moja szyjka. Teraz mam wizyte w piatek i powiem jej o tym bolu, zobaczymy co mi odpowie.

Dziubala - to byl jednorazowy bol i wiecej sie nie powtorzyl, tego dnia faktycznie sie nie oszczedzalam i byc moze bylo tak jak piszesz, ze to po prostu ze zmeczenia. Ale caly czas trzyma mniebol ktory promieniuje od kosci ogonowej do prawego posladka , jest po prostu masakryczny. Bardziej doskwiera jak zle stane lub przyjme inna poze tzn inaczej wygne kregoslup. To jest jakies fatun normalnie, nie wiem od czego taaki bol. A te twoje pachwiny to by juz mogly dac ci spokoj, biedna kochana jestes ze musisz tak cierpiec.

ancia_p - dobrze slyszec ze tez masz takie objawy jak ja, bo juz myslalam ze jestem jakas inna hi hi... dzis brzuch ma inny ksztalt jak wczoraj ale mlody nadal rozrabia. Chyba ulozyl sie w dogodny dla mnie sposob bo brzuch dzis rowniez spokojny, a ty jak sie czujesz ? Wow ale narobilas mi apetytu na te racuchy !!!! Podziwiam ze chcialo ci sie stac i je smazyc !!!!

Cyranka1985 - ja w pierwszej ciazy mialam paciorkowca i gin powiedzial ze podczas porodu dostane juz nie pamietam dwie albo trzy dawki antybiotyku. Jak przyszlo co do czego to zdazyli mi podac tylko jedna dawke antybiotyku, bo jak znalazlam sie na porodowce o 15 godz to o 18..30 mialam na rekach juz mojego synka. Dodam jeszcze ze byl zdrowy jak ryba, a pozniejsze badania nie wykazaly zeby tak paskuda - paciorkowiec przeszedl na malego. Takze nie masz sie co bac, na pewno wszytystko bedzie wporzadku.

beaciaW - wytrzymasz wytrzymasz w wstrzemiezliwosci. Moj maz jak uslyszal ode mnie ze zaczelam juz czuc te skorcze przepowiadajace to zrobil sie taki ze nie dotykaj, nie kus i w oogole. Teraz to ja sie troche boje miziac sie z nim bo nie czuje sie komfortowo z brzucholem i przeraza mnie mysl tak samo jak u ciebie ze trzeba poczekac do konca pologu, ufff oby to szybko zlecialo !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

czesc Dziewczyny;)

melduje sie z Hania w dwupaku, nie mam czasu tu zagladac bo jestem u Rodzicow i zajmuje sie Karola, robie pranie dla Dzidzi i cale dnie spedzamy na dworze;) dzisiaj nastapila inauguracja letnich zwiewnych dlugich sukienek:))) w koncu! no i jakos tak kazdego chce odwiedzic przed narodzinami ostatni raz z brzuszkiem;)

moj J. od ndz. w niemczech ale wroci w pt. i po 20 latach mamy zjazd rodzinny z Jego strony. zobaczymy czy dam rade wytrwac;) Komunia sie odbyla, przezylam 7h siedzenia plus 1,5h jazdy do Lichenia i z powrotem.

moze jutro mi sie uda cos nadrobic
i napisac.

widzialam tylko zdjecia Beaty i Coco! dziewczyny- przeslicznieeee!;)

dobranoc:*

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Bia, ja tak miałam zimą :( Męczyłam się ponad miesiąc z zatokami, 'zwykłe' leczenie zalecone przez lekarza nie dało poprawy. Potem dostałam tak okropnego kaszlu, że też już sama prosiłam o antybiotyk (najgorsze, że jakoś super nie pomógł, ponad 1,5tyg. jeszcze się męczyłam). Teraz tylko zastanawiam się jak wpłynął na Małego.

A ja za oknem mam przedszkole ornitologiczne, od 3.30 zaczyna się nauka domagania się robaków. Uwielbiam wszelkie odgłosy natury i jak się odzywa po cichej i szarej zimie, ale nie o takiej godzinie ;)

Odnośnik do komentarza

Bia - bardzo dobrze, że idziesz, w pierwszej ciąży też brałam antybiotyk i jakoś nic się nie stało.
tusiaa - no to ładnie, 7 h siedzenia to już wyczyn:) To znaczy, że Twoja ciąża przebiega wzorowo i spokojnie możesz pozwolić sobie na tego typu imprezki:). Tym bardziej, że teraz macie taki niesamowity zjazd. A jaki macie powód zakazu na małe co nieco?
fiolek - mi kawa pomaga, myślałam że małe dzieci też dodają energii. Ale jeżeli na Ciebie to nie działa to wymyśl sobie jakiś cel do realizacji w danym dniu. Dzięki temu człowiek zmuszony jest do ruszenia się i nabiera siły. Na mnie dobrze działa też spacer. Po
nim wydobywają się ze mnie takie fajne endorfinki:).
Twoje objawy z tym kręgosłupem raczej nie wskazują na skurcz, tylko na rwę kulszową, która często dopada kobiety w ciąży. Promieniowanie bólu na posladek to typowy objaw. Powinnaś więcej leżeć w wygodnej dla Ciebie pozycji, nie przemeczaj się. Twój kręgosłup też powinien odpocząć:).
beacia - może jest takmjak mówisz, jeżeli lekarz stwierdził nadżerkę u Ciebie. Moja ginekolog stwierdziła po pobraniu wymazu z pochwy i jak leciała mi krew, że taki objaw jest typowy dla kobiet które usunely nadzerkę, a ja ją wymrazalam 3 lata temu,wiec co lekarz to inna opinia:).
Kurcze, zauważyłam że brzuch już mam pod samymi piersiami. Jak siedzę to czasem służy mi jako taki mały stoliczek, na którym stawiam sobie picie, hihi. Śmiesznie to wygląda.
Dziewczyny, możecie polecić jakąś firmę, w której kupowalyście materac do łóżeczka? Wyobraźcie sobie, że skompletowałam prawie całą wyprawkę do szpitala:), jeszcze jej nie spakowalam, no ale już ją mam:). Brakuje mi sporo rzeczy do tej wyprawki domowej, no ale na początku czerwca zabieram się za to.
Zaraz lecę na spacerek, a dzisiaj na obiad naleśniki z serkiem i truskawkami..mmmm...pycha:)

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Melduję się z domu i w dwupaku :)

Wczorajsza wizyta u gina wypadła pomyślnie. Na KTG wyszedł mi tylko jeden skurcz za to mała szalała jak zwykle (naklikałam 40 ruchów w ciągu 30 minut i tylko dlatego tak "mało", że przy kilku ruchach po rząd mi się przycisk blokował a jej tętno cały czas około 160). Nasze maleństwo waży już 3,1 kg. U mnie minimalne rozwarcie i szyjka na granicy bezpieczeństwa, ale gin mówi, że na luteinie, magnezie i NO-SPie spokojnie wytrzymamy te kilka dni w domu. No i klamka zapadła - do szpitala mamy stawić się 28 maja rano na czczo. Najpierw zrobią mi badania, będę miała konsultację z anestezjologiem i... na stół ;) W zależności od tego, jak sprawnie nam pójdzie i czy nie będzie dużo "nagłych przypadków", cięcie zrobią mi tego samego, albo kolejnego dnia rano. Mam się bardziej nastawiać na 29 maja, ale zobaczymy na miejscu.

Ancia_p pocenie mi nie przeszło, ale w szpitalu wynikało to z utrzymywania wysokiej temperatury na oddziale położniczym chyba. Teraz takie oblewanie potem zdarza mi się od czasu do czasu (najczęściej kiedy próbuję coś zrobić szybko). Ale robisz smaka na dobre jedzonko - a ja nie mogę stać za długo w kuchni ;)

Emwro dla lekarzy, położnych, pielęgniarek przy pytaniu, który to tydzień ciąży zawsze podajesz liczbę tygodni zakończonych. Najlepiej mówić np. 37tc+3 (37 tygodni zakończonych i trzeci dzień 38 tc w wolnym tłumaczeniu). Oczywiście kiedy czytasz na necie o rozwoju swojego maluszka, to patrz sobie na tydzień, który masz "w toku" a nie zakończony.

Marcosia mąż kucharz? Marzenie... chyba, że nie ma czasu gotować w domu.

Cyranka1985 mam ten sam rodzaj stresu i podobne pytania w głowie, szczególnie, że został mi już tylko tydzień. Mam jedynie nadzieję, że jak dadzą mi w końcu moje maleństwo, to wszystkie obawy mi przejdą.

MadzixD w takim razie witaj w klubie bolących pachwin - damy radę!

BeaciaW lepsza abstynencja niż turnus w szpitalu ;) Co do małej, to może jeszcze zrobi Wam niespodziankę i jednak się obróci. Fotki wrzuć koniecznie.

Werka83 2h spacerku? Ty jeszcze dajesz radę? Zazdroszczę... Mnie teraz wykańcza nawet spacerek do kuchni po herbatę, ale wiem, że więcej mi nie wolno, więc grzecznie leżę. Na samą salę przy cc chyba nigdzie mężczyzn nie wpuszczają - w końcu to operacja. Ja na babeczki po cc napatrzyłam się ostatnio w szpitalu i wcale nie jest mi od tego lepiej... Mam tylko nadzieję, że nie będzie żadnych problemów z podaniem mi znieczulenia, bo mam strasznie zniekształcony odcinek lędźwiowy. Jeśli anestezjolog będzie miał problem, to dostanę narkozę... Posiew to może faktycznie kwestia cc, bo mi nic w szpitalu nie mówili...

Fiolek_86 mnie ostatnio nic nie stawia na nogi właśnie. To chyba taki etap, kiedy trzeba się pogodzić z niemocą. Warto na pewno uciąć sobie 30min drzemki, ale musiałabyś też uśpić dwulatka ;)

Bia jak najbardziej Cię rozumiem. Idź spokojnie do lekarza - przecież nie przepisze Ci niczego szkodliwego dla dziecka, a Ty poczujesz się lepiej.

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zkab5te0m.png

Odnośnik do komentarza

Mela - na oglądałam się w TV programu porody i tam mężowie byli z kobietami przy cc, ale widzę że takie cuda to tylko w telewizji. A jak się czuły te kobiety po cc? Coś może opowiadały? Mam dyskopatię odcinka lędźwiowego i chyba będę pod narkozą. Fatalnie, bo nie zobaczę synka od razu po wyjęciu z brzucha. Aż mi się płakać chce:(.
Mela - 28 maja to już tak blisko, jejku, super! Twoje maleństwo ma już piekną wagę i wydaje się gotowe do przyjścia na świat:). 40 ruchów w ciągu 30 minut - tyle to ja chyba nie naliczę przez cały dzień, ale tak jak wcześniej wspominałam mój jest z tych leniwych;).
Czyli jak jestem w 35 tc + 1 to czytam w necie info na 36 tc?
Staram się codziennie wychodzić na godzinny, 2 h spacer, aby po porodzie utrzymać jakąś kondycję i żeby nie powiększyły mi się żylaki na nogach. Tak sobie wmówiłam, że to działa:).
Trzymaj się cieplutko

http://www.suwaczki.com/tickers/sbe251pzkrye3etd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/atdci09kq98nmtk1.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Dziś znowu piękna pogoda, jak to Tusia powiedziała inauguracje sukienek czas zacząć:D Założyłam taką dłuższą, żeby przykryć żylaki, ale po naciągnięciu jej na brzuszek zrobiła się równa z kolanem:p to nawet na te krótsze się nie załapie bo całe brzydkie, spuchnięte, blade nogi nie odsłonie:P Napomknęłam mężowi, że chciałabym taką dłuższą kolorową np, ale powiedział, że jak zaokrągli się na brzuchu to będę wyglądać jak nasze rybki "molinezje balonowe" możecie sobie wygooglować :D Wreszcie lepiej się czuje, może dlatego, że mam japonki w których z resztą nogi jak balony wyglądają, ale chłodno przynajmniej:)
Popijam teraz mleczko czekoladowe i idę trochę wyłożyć się na leżaczek;)

pozdrawiamy
Madzix i Alex

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Werka83 w moim szpitalu tatusiowie wchodzą na "porodówkę" oczywiście, ale muszę zostać przed salą operacyjną. Potem położna im wręcza malucha takiego upaćkanego jeszcze :) i mogą się na spokojnie poznać czekając, aż mamę przewiozą do sali "po". Te dziewczyny ze szpitala nie narzekały jakoś bardzo, ale ja się napatrzyłam na wenflony, szwy, zastrzyki domięśniowe. W sumie to mówiły, że najgorzej jest oczywiście przy wstawaniu z łóżka i że dobrze po cc szybko się spionizować. Ze szwami jest ponoć różnie. Tam, gdzie ja rodzę, są rozpuszczalne, ale na samych bokach rany zakładają takie jakby "klamerki" - mocniejsze szwy, które się zdejmuje w szpitalu po 7 dniach. Oczywiście przed cc lewatywa... Teraz masz prawo odmówić, ale położna mnie skutecznie do niej przekonała wizją konieczności pójścia do WC po cesarce z pociętym brzuchem. To wszystko jest pewnie do przeżycia, ale strach zostaje. Myślę, że ból ulega zatarciu, bo masz w końcu swoje dziecko i adrenalinę na maksa. Co do znieczulenia, rozmawiałam wczoraj o tym ze swoim ginem. Mówił, żebym o tym nie myślała, bo i tak decyzję podejmie anestezjolog. A Ty miałaś już jakąś konsultację, że jesteś pewna, że dostaniesz narkozę? Ja słyszałam od jednej pielęgniarki, że po narkozie mamy lepiej się czują niż po zewnątrzoponowym i szybciej dochodzą do siebie, więc się nie martw niczym. Lekarze za to wolą jak pacjentka jest przytomna, bo mniej substancji niż przy narkozie przenika do dziecka i mają więcej czasu na działanie. A ruchy naszej małej to też wynik podpięcia do KTG. Ona po prostu na siłę próbowała zrzucić czujnik od aparatu, bo tego nie lubi :) Potem grzecznie poszła spać.
O tygodniu ciąży czytasz o 36 (tylko na wagę zawsze patrzyłam po zakończonym tygodniu, bo chyba tak jest tam podawana). Ze spacerami to już wcześniej miałam problem przez kręgosłup a teraz jestem uziemiona w łóżku, więc strasznie mi żal, kiedy patrzę przez okno.

MadzixD rybki śliczne więc czym się przejmujesz :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbjw4zkab5te0m.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry (jeszcze wszystkie?) Dwupaczki :))

Dzisiaj jeszcze cieplej niż wczoraj :)) Sukienka tym razem długaśna w kwiaty przyodziana :D wyglądam jak ponętna wielka rusałka :D no ale mnie niestety czeka robota na najbliższe 2-3h. Mama jest nauczycielką 1-3 i od kilku lat pomagam jej przy pisaniu tych durnych świadectw opisowych :/ byle byśmy to zrobiły i wtedy będzie miała spokój i mogła mi pomóc już w czerwcu :) a nie dopiero w czerwcu się z tym męczyć.

MadzixD- widziałam w międzyczasie zdjęcie tortu! rewelacja :D nie bawiłam się barwnikami ale na urodzinki dziecka mogłabym poszaleć :) A tam nogami się nie przejmuj! ważne że Tobie jest przyjemnie w kiecce ;)

Werka83- ja też spaceruje i spaceruje. I szczerze powiem, że czasami się zapominam i lecąc po schodach biorę np. 2 :)) a u góry zasapana :P ale gorsze dni też mam.
Wczoraj skakałam na trampolinie z córą ale prawie się zsikałam :D bo mała tak naciska. Mamy zakaz przez moje nerki, żeby przypadkiem żadne zakażenie moczu mi się nie przypałętało. No ale czasami nie idzie tak po prostu się nie bzyknąć noooo! :D

Mela30- cudowne informacje :)) że Wy nadal nierozłączni :) i że w domu! To Ty w takim razie wyłamujesz się z czerwcowego grona na pewno ;)

emwro- matko kochana 3.30 :| katastrofa. No ale jakoś dosypiasz jeszcze do rana czy jak już Cię pobudza to nie możesz zasnąć?

Bia- Nie martw się będzie dobrze. Pamiętam że z Emwro zimą w jednym czasie walczyłyśmy z zatokami katarem bólem gardła kaszlem itp. i też miałam antybola kt. nie bardzo pomagał, ale no jakoś przeszło. A antybiotykami nie przjmuj się. Przepiszą ( o ile przepiszą) bezpieczny dla Dzidziusia ;) Powodzenia w zwalczaniu Dziada!

Fiołek86- jak tak mam to niestety muszę męczyć się do końca dnia i odliczam godziny do położenia mojej Córci :/ nic innego :(

No nic.. zabieram się za świadectwa :(
Miłego dnia!

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie 2w1 :)

Dziś jak odprowadzałam Młodszego do przedszkola to ciągle próbowałam przyspieszyć (ale nawet do normalnego kroku nie byłam w stanie przyspieszyć), żeby jak najmniej spóźnił się na śniadanie, no i mam za swoje, bo tak sobie pachwinę naciągnęłam, że wracałam do domu tip topkami, niczym na zwolnionym filmie, masakra. A miałam w ręce siatkę z 1,5 kg truskawek (bo 1 kg na dzień to za mało ;)) i tak mi ciążyły jakbym niosła z 10 kg. Dziwne uczucie. A popołudniu mam wizytę u chirurga w związku z żylakami (skierował mnie gin), więc grzecznie leżę, żeby ból odpuścił i żebym była potem w stanie jechać na wizytę.


Klaudia, nie wiem jak się odczytuje takie wyniki. A miałaś robioną i biocenozę pochwy i wymaz na paciorkowca (GBS)? Jak Cię to nadal niepokoi, to zadzwoń do laboratorium gdzie miałaś robione te badania i zapytaj co oznaczają te wyniki, powinni wytłumaczyć.

Beacia, u nas też tak ciepło, że czas na odkryte obuwie :), sandałki mają za dużo zapinania, więc będę chodzić w japonkach. Umówiłam się na piątek na manicure i pedicure z malowaniem, żeby stópki ładnie wyglądały, sezon japonek czas zacząć :D
A z TĄ abstynencją bym poczekała do po połogu, bo bałabym się zaryzykować ponownego krwawienia.
A co do KTG, to nie trzeba leżeć na plecach, ja miałam robione 3 x i za każdym razem leżałam sobie na lewym boku.
Masz jakiś sprawdzony przepis na lody? Chętnie bym w domu zrobiła, jeśli to nie za trudne ;)

Marcosia, wykańczające te godziny pracy męża, dobrze że maj się kończy, to trochę odpocznie, bo teraz to chyba nawet porządnie nie może się wyspać.
Dzięki za linka, ale filmik nadal nie chce się otworzyć, ciągle mam czarny ekranik z kręcącym się kółeczkiem :(. Może to u mnie problem z netem jest albo co.

Werka, jeśli nie chcesz pisać od razu o wszystkie należne urlopy, to robisz tak: po porodzie (w ciągu 14 dni) składasz podanie o urlop macierzyński (20 tygodni) oraz o dodatkowy urlop macierzyński (6 tygodni). A na min. 2 tygodnie przed zakończeniem tego dodatkowego urlopu macierzyńskiego składasz podanie o urlop rodzicielski (26 tygodni). Pamiętaj o datach „od - do” i Oświadczeniu ojca dziecka.
W Krakowie na cc też tatusiów nie wpuszczają, szkoda, bo jest sporo szpitali w Polsce, gdzie mogą być wtedy przy mamusiach.
Materac do łóżeczka mamy tu zamówiony http://allegro.pl/materac-magnolia-pianka-kokos-60x120-promocja-i4227611587.html

Fiolek, ja mam mieć dzień lenia, to go mam i już :D. Na mnie kawa też nie zawsze działa ;). Daję się ponieść leniowi, bo za parę tygodni będzie to niemożliwe ;)
Współczuję tego promieniującego bólu od kości ogonowej do prawego pośladka. Ciekawe co powie położna, czy to rwa kulszowa, czy Mały się tak ułożył, że naciska jakiś nerw, czy jeszcze coś innego.

Tusia, miłego pobytu u rodziców :). W piątek wracasz do siebie?
Owocnego wypisywania świadectw. To już na czysto?

Bia, ja bym nie brała antybiotyku, jest tyle innych leków, które mogą pomóc, po co sięgać od razu po takie mocne leki. Oczywiście zrobisz jak uważasz, jak tak piszę, bo jestem przeciwna antybiotykom w takich sytuacjach. Mam nadzieję, że lekarz przepisze coś co Cię na nogi postawi. Zdrowia życzę i oby nic poważnego to nie było. Napisz po wizycie.

Mela, o jacie, to już masz konkretne wytyczne. Ty 29 maja, a Polinka następnego. Zacznie się wysyp Czerwcowych Dzieciaczków :)

Madzix, uśmiałam się z porównania do molinezji balonowych :D

Odnośnik do komentarza
Gość ~polinka

Czesc Mamusie:) Szpitalnie ale wciaz w dwupaczku;) Chociaz...To dwupak jest! Dzis mialam usg kontrolne:przeplywy super,lozysko dojrzalosc II stopien. prawidlowa ilosc plynu.Moj Brunko wazy-uwaga-3240g :) Wielkosc odpowiada wiekowi ciazy.Widzialam slodkiego pysiulka,raczki. Ktg przed chwila wyszlo ladnie.To moj

Odnośnik do komentarza

Witajcie Mamutki:)
Matko jakie upaly, jestem bardzo cieplolubna ale teraz czuje sie jak kurczak na roznie. Plynie pot ze mnie okropnie. Pelna mobilizacja od rana przed jutrzejsza wizyta (bo jakbym ew zost w szpitalu)posprzatalam o ile w tym remontowym balaganie mozna tak nazwac, zamowilam lozeczko:)i jestem happy. Padlam teraz i leze. Z uwagi ze nie ma P. jade do Mamy dzisiaj a jutro pojedzie ze.mna do lekarza bo jakby do szpitala to.mi torbe zatarga na oddzial. Kazda wizyte juz jezdze z torba jak pomylona no ale na szczescie poki co sie nie przydala. Co do abstynecji z P. to musze Wam powiedziec ze od diagnozy z szyjka(11tyg) u nas zupelna:( Mam obawy i lekara tez zalecila wsttzemiezliwosc ale jak doczlapie do czerwca tonjuz nie ma upros:)no ja tez sukieneczka dluga przewiewna i mimo ze wygladam jak mamut w niej czuje sie jak bez ubrania. Japonki tez.juz wyjelam z szafki i w.nich czuje ze nogi oddychaja a przede wszystkim nie puchna.i nie pieka. Podziwiam Mamusie ktore tak dlugo spaceruja. Gdy jade na wizyte pozniej "smigam"po miescie ale po godzinie padam na ryjek:)w.nocy wstalam po 12 siku a pozniej dopiero o 5 az.nie moglam.uwierzyc. sa noce ze co 1,5 h biegam, jest ich sporo:( milego.dnia Kochane o trzymajcie jutro kciuki za moja wizyte, aby przyniosla.dobre wiadomosci. buzi

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh37175neinix.png

Odnośnik do komentarza

klaudia26 teraz i tak nie będą Cię leczyć, bo te bakterie nie są groźne pod warunkiem, że nie jesteś w ciąży. Podczas porodu po prostu dostaniesz antybiotyk i tyle. Lekarze już wiedzą co zrobić, aby uniknąć komplikacji. A jeśli masz cc to już w ogóle nie musisz się przejmować, bo dziecko nie będzie miało styczności z bakterią.
Twój mąż, partner też jest nosicielem. - lekarz mi to tłumaczył.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzx1hpqtpebin1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...