Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

witam w Nowym Roku;)

słuchajcie i śmiejcie się bo my juz przestalismy sie uzalac i smucic. groteska.

wczoraj kolo 16 dostalismy wiadomosc ze okno tarasowe u teściów jest otwarte. sasiad poszed sprawdzil. wlamanie. policja,te sprawy. w pol h pakowanie, robienie prowiantu, wyjazd rodzicow. za 4h dzwonia, ze dom caly splondrowany, komputery, aparaty, kamera, stara biżuteria, tablet. jednym slowem masakra.

dzisiaj wstajemy, jemy sniadanko, pakujemy torby, idziemy do auta i co? kluczyki w kurtce teścia pojechaly do pzn. tata wlasnie wraca do czech Z naszymi kluczykami. nie ma jak to szczesliwie zakonczyc stary rok i nowy rok rozpoczac rownie szczesliwie;)

Dziubala- z tym brzuszkiem mam podobnie. teraz jak po swietach mniej jem to chwilami tez go nie mam. a czy czujesz Dzidziulka?

pozdrawiam Was serdecznie i zyczę udanego rozpoczęcia roku, bo w koncu "jaki Nowy Rok, taki caly rok";) ale ja w to nie chce wierzyc:p

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Witam Was Dziewczyny noworocznie :)

tusiaa1 SZOK! no śmiała się nie będę z cudzego nieszczęścia. Przykro mi,że tak się rozpoczął 2014 w Twojej rodzinie. Ale! Ja znam takie powiedzenie:
"Co się źle zaczyna to się dobrze kończy"
Tak więc, jak już takie wejście w początek roku zrobiliście,to z każdym dniem może być już tylko lepiej!
Pomijając aspekt pecha straszliwego,to mam nadzieję,że Twoje samopoczucie fizyczne-uległo znacznej poprawie.

Dziubala ja i mój Mąż również sylwestra na "białej sali" spędziliśmy-choć właściwie można powiedzieć ,że za sprawą pilota tv to w ...Krakowie;)
Nie martw się na zapas-wiem łatwo powiedzieć,gorzej wykonać-zwłaszcza nam z przeszłością...-ale wbrew Twoim przeczuciom- MUSI BYĆ DOBRZE i nie ma innej opcji. Chcę dodać,że to na pewno za sprawą tego,że przestałaś brać Acard. I ja też mam jakby mniejszy brzuszek-odpoczęłyśmy po świętach, mniej się ostatnio jadło i brzuszki zmalały. Też mogę swój wciągnąć:) Będzie dobrze.

A teraz wchodzę na rodzinny spacer:) Miłego popołudnia i wieczorku Wam życzę :)

Odnośnik do komentarza

Witam w Nowym, 2014 roku.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie.
Pamiętam, jak jedna z moich koleżanek będąc w ciąży użalała się nad sobą, że jest gruba, nie ma się w co ubrać i nie może na siebie patrzeć. Myślałam wtedy, co za głupia baba. Czeka na najwspanialszą istotkę na Ziemi i zastanawia się nad takimi bzdurami.
A teraz ja sama mam ten sam kłopot. Bardzo się cieszę, że jestem w ciąży, wszystkie wyniki mam ok, więc wszystko super. Ale jak mam rano wstać i się ubrać to mi się już wszystkiego odechciewa. Wchodzę tylko w trzy pary spodni i kilka bluzek i jedną czarną kurtkę, którą już dawno miałam wyrzucić.
Kilka dni poświęciłam na szukanie sukienki na ślub, w końcu się poddałam - na szczęście znalazłam krawcową, jest szansa, że nie pójdę do USC w leginsach i swetrze.
Cholera, mam chandrę i nie mam na nic ochoty. Oczywiście poza kolejną porcją jedzenia...
Każdy spacer kończy się zadyszką i spuchniętymi kostkami.
Cały czas staram się być cholernie zadowolona, ale jakoś ostatnio średnio mi to wychodzi.
Pocieszam się, że to tylko głupie hormony ale i tak jestem wkurzona.
Mam nadzieję, że macie lepsze nastawienie do świata i siebie.
Jeszcze raz pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza

No i spacer musiałam zakończyć szybko-z połowy drogi wracałam pędem bo "siusiu" !!!! ;))
Blan ja Ciebie rozumiem... To nie tak,że jestem jakaś małostkowa...ale...mimo,że najbardziej na świecie zależy mi na moim Maleństwie,to bywają dni gdy czuję się koszmarnie i wolę nie patrzeć w lustro i nie otwierać szafy. Szukanie kurtki było koszmarem-zdobyłam,taką czerwoną...Mój Mąż mówi: no super bo będzie Ciebie widać z daleka na przejściach dla pieszych... Ja czuję się jak Mikołaj xD. Tobie współczuję- no bo ślub to ważna okoliczność i każda z nas chce wyglądać super w takim dniu-wierzę jednak,że krawcowa stworzy Ci super kreację i będziesz wyglądała pięknie. Co do wyboru w garderobie, miałam kilka rzeczy z poprzedniej ciąży,ale to było 5 lat temu i nie wszystko się nadawało,ale coś tam ubieram.Poza bluzkami nie mieszczę się w nic sprzed ciąży już dawno. Jeśli chodzi o świąteczne dni, to prawdziwe kombinacje alpejskie robiłam by coś z czymś połączyć i jakoś wyglądać. Co do wyglądu-cera mi się poprawiła więc jakiś plus:) A! Zafarbowałam włosy i spoko wszystko dobrze i konsultowałam to z lekarzem oczywiście. Wieczorem moje stopy to dwa balony...uda rozklapiają się gdy siadam a bladość skóry.... xDDDDDDD
Blan nie jesteś sama-ja też marudzę i smucę i koło się zamyka bo później jestem zła na siebie,że zamiast się cieszyć że Dzidziuś rośnie...to ja nad drobiazgami się wysmęcam. Ale to normalne. Minie.

Odnośnik do komentarza

Witam w nowym roku:)
Polinka z tym siusiu to nawet nie mów:) ja przed spacerem zawsze muszę do wc, a jak wracamy to coraz to krótszą drogą i przed domem to prawie biegiem:) Ja puki co nie mam większych problemów z ubraniami, nawet wcisnęłam się w sukienkę którą miałam na swoim wieczorze panieńskim:D kupiłam spodnie ciążowe i mam leginsy i tuniki także sobie radze:) w normalne jeszcze się mieszczę, ale przy dłuższym siedzeniu uciskają także nie ryzykuję:)
Blan szukasz sukienki typowo na ślub czy czegoś eleganckiego do USC?
tusiaa1 znam to uczucie, dom rodziców męża i jego dziadków złodzieje okradli w dniu naszego ślubu, włamali się też do naszego samochodu i porysowali cały bok. Nie miałabym litości dla kogoś takiego, oczywiście policja nikogo nie złapała i sprawę umorzyli.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

cześć Mamuśki:)

Jak tam Wasze samopoczucia? Ja siedzę w domu z córcią, która ciągle podciąga noskiem, ja 8 dzień biorę antybiotyk choć lekarz kazał brać 7 dni, ale wezmę całe opakowanie do 10 dnia bo nadal czuję się niezbyt dobrze. Moje zatoki produkują niewyobrażalną ilość smarków :| trwa to już prawie 3 tygodnie. Mam już dość. Przez to jestem zmęczona, a położyć się nie mogę bo Mała jest bardzo absorbująca i odbija się to na moim nastroju. Nie mam ochoty na nic.

Polinka- Twoje przysłowie zdecydowanie mi się bardziej podoba i tego będę się trzymać :)

MadzixD- Przygody mieliście straszne w dzień Waszego ślubu, ale mam nadzieję, że nie zepsuło Wam to tego Cudownego Dnia ;)

Blan- nie przejmuj się niczym :) wszystkie mamy chyba podobnie. Teraz taaakie wyprzedaże a ja jestem grubasem. chodzę NON STOP w dresie, w ogóle kolorowych kosmetyków od ponad 3 tyg. nie widziałam. Szukam moich ciuchów sprzed 3 lat kiedy to chodziłam w ciąży z córą, ale nie mogę ich znaleźć, bo krążymy ciągle pomiędzy 3 domami, wkurzam się jak muszę ubrać jeansy, bo jak siadam to muszę już rozpiąć guzik w każdej parze. Mąż jak wraca z pracy musi wysłuchiwać moich żali i chyba cieszy się, że od przyszłego tygodnia ucieka od nas do Wawy :((
Zostanę sama z córą, brzuchem i swoimi humorkami 24h na dobę to chyba zwariuję ;) ale co tam cieszę się jak Dzidziuś kopie i nie mogę się doczekać 8 stycznia kiedy pójdę pooglądać naszą małą Myszkę ;) ahh!

Uśmiechów w ten weekendowo- słoneczny (przynajmniej u mnie w Pzn) dzień! :))

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Witam w Nowym Roku :))

Dzięki Dziewczyny za pocieszenie. Miałam nadzieję, że zmniejszenie się brzucha ma związek ze zmianą leku (Acard75 na Ascesan50) i dziś jak byłam u ginki, to też wysnuła wniosek, że to zmiana leku wpłynęła na wygląd mojego brzucha. Czuję wielką ulgę po wizycie, uff. Po tych kilku dniach niepokoju, nawet miałam pomysł, by w Nowy Rok podjechać na dyżur do szpitala i sprawdzić czy z ciążą jest ok, ale wolałam oddalić od siebie czarny scenariusz i wytrwać do dziś. Bardzo mi ulżyło, gdy usłyszałam, że serce bije i z ciążą jest wszystko w porządku. Ginka powiedziała, że zrobił mi się teraz rzadki kształt macicy z przednią i tylną ścianą, ale zapomniałam dopytać co to znaczy, ale wiem, że to nic poważnego i nie ma żadnego wpływu na rozwój ciąży i już na następnej wizycie moja macica znów może mieć inny kształt, hmm.


Ula, jak po wizycie u lekarza? Masz infekcję pęcherza?
Polinka, wiesz może czy ten Acard będziesz brała do końca II trymestru, czy do końca ciąży?
Tusia, qrcze, ale pechowy przełom Roku :(, oby Nowy Rok był jednak tylko szczęśliwy!
Zdrówka dla Was!
Blan, Ty wchodzisz w AŻ w 3 pary spodni, to naprawdę dużo, a ja wchodzę tylko w 1 dżinsy ale to mi na razie wystarcza, bo na dobrą sprawę ostatnimi czasy to ciągle tylko leżałam, a potem jak wychodziłam, to i tak niecodziennie. Dobrze, że w te dżinsy jeszcze się mieszczę, ale jeszcze tydzień, góra dwa i trzeba będzie przejść na spodnie ciążowe. Choć zapomniałam, że zawsze dresy jeszcze zostają :D
Życzę poprawienia samopoczucia, nie daj się hormonom, a z drugiej strony kiedy jak nie teraz masz prawo mieć różne nastroje ;)

Odnośnik do komentarza

Cześć Czerwcowe Mamusie:)
Dzisiaj rozpoczęło się dla mnie bardzo energicznie i miałam wielkie plany...co to ja nie zrobię i wgl wgl... Ok 15 po prostu padłam! Słuchajcie ledwie doczłapałam do kanapy i jak tylko mój kręgosłup przyjął w miarę wygodną pozycję-po prostu odpłynęłam w sen. Dobrze,że Mąż jeszcze w domu, to nie musiałam się zastanawiać co w tym czasie z moją Córcią się dzieje i po prostu spałam.
Mam problem Dziewczyny. Chodzi mianowicie o to,że nigdy nie miałam żadnych problemów wychowawczych z moją 5-latką. Żadnego buntu dwulatka. Zawsze była bardzo grzeczna. Kiedy zrobiła coś nie tak-wystarczyło spokojnie powiedzieć-bez problemu przyjmowała to do wiadomości. Zawsze wystarczało spokojne wytłumaczenie czegoś tam... A od jakiegoś czasu...masakra! Określenie-bunt to mało. Krzyczy, najczęściej słyszę NIE-nie chcę,nie zrobię,nie ubiorę,nie będę,nie,nie,nie....Nie wiem co robić. To co kiedyś było niezawodne-spokojna rozmowa-tłumaczenie,to teraz jak grochem o ścianę. Nie wiem zupełnie co robić jak wpłynąć na jej zachowanie-nigdy nie stosowałam żadnych kar-nie było takiej potrzeby. Dylemat mój jest taki,czy Jej zachowanie może mieć związek z tym,że oczekujemy Dzidziusia? I jeśli teraz się tak zachowuje,to co będzie później jak Maleństwo przyjdzie na świat...Martwię się tym i czuję się bezradna:/

Dziubala w poprzedniej ciąży Acard brałam do końca-tzn Gin. kazała mi przestać go brać na 2 tygodnie przed datą kiedy miałam pojawić się w szpitalu (planowane cesarskie cięcie). Teraz szczerze mówiąc nie pytałam. Zapytam na następnej wizycie tj. 13.01. Przypuszczam,że będzie podobnie jak wtedy.

Spokojnego wieczoru Wam życzę:)
http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu37pg4huwg.png

Odnośnik do komentarza
Gość anusiaaaa

Witajcie mamusie:) jestem nowa, ale również czerwcowa, mam termin na 1 czerwca, a powiedzcie mi jak tam wasze brzuszki? Bo mój malusi, prawie go nie widać:) i czy czujecie już jak wasze Kruszynki szaleją? Buziaki gorące:)

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Dziubala- niestety tak jak się spodziewałam mam infekcje pęcherza :( odebrałam też wyniki z posiewu moczu i okazało się że mam bakterie e.coli w moczu i to ona powoduje nawracające infekcje. Dostałam antybiotyk Monural i mam brać żurawinę codziennie. Lekarz podczas badania nic niepokojącego nie widział, bóle brzucha prawdopodobnie spowodowane są ta infekcją pęcherza. Dzidziuś na szczęście ma się dobrze :) ładnie rośnie :) ale nie widać było jeszcze płci...
anusiaa- witam :) ja już nie mieszczę się w żadne spodnie, do tej pory przytyłam 4,5 kg... Nie wiem czy to dużo? tak czy inaczej brzuszek mam spory, ale mnie to cieszy :) Ruchów jeszcze nie czuje, mam nadzieje że już niebawem będą :)
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg8w9bupit.png

Odnośnik do komentarza

Ula89- baaaardzo Ci współczuję tej infekcji. Wiem coś o tym. Przed ciążą jak i w trakcie non stop miałam problemy z pęcherzem, gdzie w ciąży doszły jeszcze nerki :|. bakterie w moczu śr. 8000 jednostek. Posiew - jakieś cuda na kiju, ale pozytywna wiadomość jest taka, że po ciąży jak ręką odjął :) ani razu nie brałam furaginum ani żadnego antybiotyku na pęcherz, gdzie wcześniej jedna infekcja na 1-2 miesiące to była norma. Dlatego z duszą na ramieniu odliczam dni do końca, żeby tego nie przechodzić znowu. Żadnych basenów, publicznych toalet, w nogi ciepłooo! i duuuuużo dużo pić wody, wody z cytryną :) żurawina wskazana również.
4,5 kg to tak już trochę ;) ja na początku miałam apetyt przytyłam 3, ale teraz sobie dozuje i zjechałam o 1 kg. bo jakbym sobie pofolgowała to z 15 na plusie w czerwcu bym miała a mam zamiar przytyć 7-8kg. Nie więcej! Brzucho też mam już spory :)

aniusiaaa- witamy serdecznie ;) chociaż pewnie będziesz majowa a nie czerwcowa ;)) ja Maluszka czuję od Bożego Narodzenia a termin mam na 16. ale to moja 2 ciąża przy pierwszej czekałam do 21-22 tc. a brzuszek mam taki, że WIDAĆ, że tam Ktoś jest ;)

Pozdrawiam i życzę miłego niedzielnego popołudnia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Czerwcowe Mamusie :)
No i koniec lekkich czasów nastał. Mąż wrócił do pracy do Niemiec-w domu będzie za 3,5 tyg. Spadają więc na mnie wszystkie obowiązki domowe-w tym najgorsze-centrane i piec :/ Mieszkamy w domku sami i nikogo kto mógłby mi pomagać blisko,tak więc biorę głęboki wdech i zaciskam zęby ;) Jutro rusza przedszkole i zajęcia dodatkowe mojej Córeczki,tak więc tu trzeba zaprowadzić, tam podwieźć...ale najgorsze pierwsze dni-by sie przestawić-później już będzie z górki mam nadzieję :)

Witam nową czerwcową Mamusię!
~anusiaaaa ale masz fajny termin- Dzień Dziecka :)
Jeśli chodzi o mnie to waga na plus 5,7 kg. Nie mieszczę się w ubrania sprzed ciąży-noszę już te specjalistyczne. Brzusio jak najbardziej widoczny.Mam taką piłeczkę z przodu :)))) Szybko zresztą się pokazał,ale to moja kolejna ciąża-mam już pięcioletnią Córeczkę. Ruchy Maleństwa czuję już dawno. W poprzedniej ciąży pierwsze ruchy poczułam w 17/18 tyg.

Ula89 współczuję infekcji pęcherza...Ja osobiście nigdy nie miałam problemów z pęcherzem,ale kuzynka tak i wiem,że to naprawdę nic fajnego. Mam nadzieję,że szybciutko Ci się poprawi.

tusiaa1 ja też bym chciała przytyć max 10 kg,ale obawiam się,że znów moja waga poleci w górę szybciuteńko. Poprzednio przybrałam 20 kg,tyle,że ja borykam się z problemem zatrzymywania wody w organizmie,co związane jest z kłopotami z krążeniem. Natomiast mega szybko po urodzeniu Córeczki wszystko zgubiłam i wróciłam do swojej wagi "wyjściowej" czyli 55 kg a nawet chwilami poniżej. Mam nadzieję,że tym razem również szybko pozbędę się nadwyżki ;)))
Spokojnego wieczoru Wam życzę i miłego "puk puk" od Maleństw w brzuszku na dobranoc :)

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3yukfvm48.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny !!!! U mnie tez byl swiateczny czas zaganiany i nie bylo kiedy wskoczyc na neta i sie przywitac z Wami :) Zycze Wam dziewczyny na ten Nowy Rok wszystkiego co najlepsze, spelnienia marzen i duzo sil do realizacji swoich planow i przede wszystkim duuuzzzo zdrowia dla was i waszych Maluszkow !!!!

Mam do was pytanie. Czy ktoras z was bierze lub brala w pierwszej ciazy Duphaston ? Bedac w swieta w Polsce u lekarza, pytalam sie go czy podczas drugiej ciazy bede musiala brac duphaston, bo jak powiedzialam mojej poloznej w anglii o tym leku to nie wiedziala o co w ogole chodzi i troche sie tym zmartwilam. Generalnie lekarz kazal mi wykupic kilka opakowan i brac jak bedzie potrzeba, tylko ze ja w tym calym amoku zapomnialam zapytac sie czy bol podbrzusza to wystarczajacy symptom do wziecia leku ? A wy co o tym sadzicie ? Ja zanim wezmme cokolwiek to zawsze wole sie skonsultowac z lekarzem i na dodatek zapomnialam o wizycie w ostatni piatek u mojej poloznej. :( Brzusio pobolewa najczesciej na dole .

Jest i dobra wiadomosc - dzidzia pokazala sie w calej okazalosci i bedzie synek !!!Jupiii !!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywanlib4tee9r9.png]Nasze pierwsze serduszko Franuś :)[/url]
[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09khhnl5act.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!

Z moim pęcherzem już dużo lepiej :) Brzuch już nie boli i do toalety chodzę rzadziej,mam nadzieje że to już nie wróci...

tusia- 7-8 kg to chyba nie realne dla mnie.. Jak przytyje 15 kg to chyba będzie bardzo dobrze... Kurcze no staram się jakoś nie objadać ale mam taki apetyt, najbardziej na słodycze i to chyba mój największy wróg. Na mięso np wcale nie mam ochoty...
Polinka- napewno dasz radę, choć ja osobiście cię podziwiam! Choć czuje się teraz bardzo dobrze, nie wyobrażam sobie być teraz sama, ale może to dlatego że to moja pierwsza ciąża i po prostu bezpieczniej się czuje gdy ktoś ze mną jest. Ty już jesteś doświadczoną mamą, masz córunie, zawsze to raźniej :) Uważaj na siebie i nie przemęczaj się zbytnio, a mając tyle obowiązków na głowie nie trudno o to...
fiolek_89- Gratuluje synka!:) Ja brałam Duphaston od 6 do 15 tyg z powodu plamienia, które miałam na samym początku, później już nigdy się nie powtórzyło na szczęście. Lekarz zastanawiał się czy może nie odstawić go w 12 tyg, ale pobolewał mnie brzuch więc jeszcze mi przepisał. Ale pierwotną przyczyną było to krwawienie więc nie potrafię ci powiedzieć czy ból brzucha to jest wskazanie, najlepiej zapytaj lekarza. W którym tyg jesteś?
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg9pb516ys.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny, od razu po swietach dopadla mnie infekcja zatok i dopiero wracam do formy:-) ja biore duphaston od 7tc z powodu plamien ktore mialam. Mam pytanie bo wizyte u gin mam dopiero za tydzien stosowala ktoras z Was clotrimazol masc? Bo mnie dopadl ten wstretny grzybek a w ulotce nie jest konkretnie napisane. A troche mi to doskwiera. Mam nadzieje ze na najblizszej wizycie uda sie okreslic plec Malenstwa, juz sie nie moge doczekac :-) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Cześć :))

Jak się macie?
U nas znów szaroburo i ponuro, wczoraj pierwszy raz od dłuższego czasu było niebieskie niebo i słońce, więc wykorzystaliśmy czas na spacery, małż i starszak byli też na rolkach, a młodszy na hulajnodze, tylko ja na samych nogach ;)
Pokończyły się długie weekendy, więc teraz czekanie na ferie :)


Polinka, to i tak miałaś sporo szczęścia z córką, że dopiero teraz zaczęła pokazywać różki ;). Jej zachowanie może mieć związek z tym, że oczekujecie Dzidziusia, może też wydarzyło się coś w przedszkolu? A może to po prostu element dorastania naszych dzieci, trzeba tylko pilnować, by dziecko miało zasady, znało je i wiedziało jakie są konsekwencje niegrzecznych zachowań. Bez kar się nie obędzie (nie chodzi mi o klapsy), no i rozmowy, rozmowy i jeszcze raz rozmowy. Powodzenia :)
Anusia, witaj wśród Mamuś Czerwcowych :)
Mój brzusio już widać (na plus 3,5 kg), ale Ci co o ciąży nie wiedzą, to się nie domyślają, że znów jestem zaciążona ;). Ruchy Dzidziusia już czuję.
Ula, zdrówka, oby leki pomogły i to była ostatnia choroba. Trzymaj się.
Fiolek, ja w każdej ciąży brałam Duphaston, w tej też, ale po drodze zamieniono mi go na Luteinę. W ciąży Duphaston (lub jego odpowiednik Luteinę) nie bierze się gdy boli brzuch, tylko najczęściej wtedy gdy występują plamienia. Przy czym teraz odchodzi się od jego podawania, bo badania pokazują, że nie przynosi oczekiwanych skutków. Ja chodzę do 3 ginów i tylko od pierwszej ginki go dostałam, a potem mimo że reszta nie zalecała, to już musiałam brać. Samo branie tego leku nie szkodzi organizmowi ani ciąży, nie można go tylko gwałtownie odstawić tylko po 12tc.
Kasia, nie brałam Clotrimazolu, ale wiem, że niektóre dziewczyny będąc w ciąży przy grzybku go stosowały. A zaleciła Ci tę maść ginka?

Odnośnik do komentarza

Kasia88- powiedz mi proszę co stosowałas ze Tobie przeszło? Bo ja od prawie 4 tyg. Nie mogę sobie z zatokami poradzić. Dodam tylko ze 2dni temu skończyła brać antybiotyk -10 dni kuracji, a zatoki jak zapchane tak zapchane. Co prawda zlatuje mi jakieś zielone cholerstwo z tych zatok ale dzisiaj to mam chyba najgorszy dzień, bo juz dmuchac nosa nie mogę tak mnie w głowie rąbie.

Dzisiaj byłam na badaniu krwi i moczu, a jutro o 16 lece do mojej Pani Doktor;) trzymajcie kciuki, żeby mojej sprzed miesiąca coreczce coś tam wyrosło;)

Polinka- rozumiem Cie doskonale, mój M. Ledwo co wrócił z Paryża a od dzisiaj uciekł mi do Wawy. Ahh.. Tyle ze moja córcia jest ze mną non stop, żadnego przedszkola, ani chwili odpoczynku. Nie byłoby źle gdyby nie choroba. Przez to kompletnie nie mam sił na nic. Co gorsza przez złe samopoczucie nie mam cierpliwości i zbyt często podnosze glos na moja Psotę. Nie jest taka grzeczna jak Twoja M. Do tej pory była;)moja to mały rogaty Łobuz jakich wśród chłopców nawet mało. No ale musimy dac rade;)

Miłego dnia Drogie Mamuśki!:)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Dopiero w poniedzialek ide do gin, a wczesniej nie mialam grzybka dlatego pytam o ten clotrimazol,
Tusiaa1 - do konca mi te zatoki nie preszly, bralam wapno, rutinoscorbin, paracetamol , a do nosa wode morska- afrin PureSea bo nic innego nie wolno, :| i robilam sobie jeszcze inhalacje takie z goracej wody z sola, (głowa nad miska i recznik) , zycze szybkiego powrotu do zdrowia!

Odnośnik do komentarza

Hmm infekcja... masakra ja miałam na początku ciąży ale dostałam tabletki i przeszło jak ręką odjął lekarz powiedział, żeby pić herbatki z żurawiną i suszoną żurawinę:) Obecnie nie przytyłam ani kilograma, ważę się codziennie a odkąd spadło mi 2 kg przy porannych wymiotach to nie wróciło, lekarz powiedział, że to dobrze:) a brzuszek już zaokrąglony:) mam wizytę 22 stycznia już odrywamy z mężem kartki z kalendarza, nie możemy się doczekać kiedy znów zobaczymy naszego maluszka:)
Czuje go już codziennie jak wierci się i rozpycha:)
Powiedzcie jak wasze zachcianki? Ja oczywiście ogórki kiszone bez zmian 2 słoiki tygodniowo:) Im kwaśniejsze tym lepsze:) Ostatnio miałam taką straszną ochotę na oscypki, że mąż na weekend zabrał mnie do Karpacza i pojadłam do oporu:) a teraz czereśnie... ale gdzie kupić:D

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Witajcie Dziewczyny :)
Co ja dzisiaj przeżyłam... xD
Obudziłam się ok 5 rano-bo wydawało mi się,że przespałam budzik. Uznałam,że zbyt wcześnie na wstawanie, ale zasnąć znów nie zdołałam. Postanowiłam poczytać jakąś gazetkę dla przyszłych mam. No i czytam sobie,że na tym etapie ciąży, na którym obecnie jestem kobieta może być rozkojarzona i zapominać,więc warto by sobie notowała na karteczce sprawy do załatwienia i takie tam... Ja zapominać??? No skąd...Przecież doskonale pamiętam,że dziś muszę odebrać Marinkę wcześniej z przedszkola,następnie jechać z nią na kontrolę do stomatologa,później zrobić zakupy w markecie, później odebrać leki w aptece...NO i wszystko zgodnie z planem :))) Dziecko wcześniej odebrane,jazda do dentysty,zbyt wcześnie więc pomyślałam sobie-zrobię zakupy w międzyczasie...spore zakupy...podchodzę do kasy i...O jeju!!!!! Gdzie mój portfel???!!!!! a wraz z nim wszystkie dokumenty ?????!!!!! kartka do apteki na odbiór leków???!!! Wycofanie z zakupów-bordo na twarzy z zakłopotania no i ze zdenerwowania,bo co ja zrobiłam z portfelem (dokumentami,kartami)...Zrobiło mi sie zimno i gorąco. Kasjerka wzniosła oczy ku niebu gdy przeprosiłam,że jednak nie mogę zabrać zakupów... Pędem na parking do auta. Pomyślałam,że może miałam rozpiętą torebkę i portfel wysunął mi się gdzieś na siedzenie lub pod...Nie było. A tu pora na wizytę dziecka. Popędziłam więc do dentysty i w głowie poszukiwałam portfela...Na szczęście Pani stomatolog jest zaprzyjaźnioną Panią Doktor i bez problemu nas przyjęła-bez zapłaty ;) Bez tchu dotarłam do domu...gdzie mój portfelik leżał sobie w najlepsze na stole w kuchni. No bo zapomniałam,że wkładałam do niego kartkę na której notowałam sprawy do załatwienia na najbliższy czas...wiecie,żeby nie zapomnieć....
xDDD Tak więc: " Kobiety w piątym miesiącu ciąży czują się świetnie pod względem fizycznym,doskwierać może trudność ze skupieniem uwagi oraz częste zapominanie o drobnych sprawach-dlatego warto robić sobie notatki."
...

Dziubala rozmawiałam z wychowawczynią mojej Maniulki w przedszkolu i tam wszystko ok,żadnych niepokojących zachowań-jest grzeczna. Nie wydarzyło się tam również nic takiego co mogłoby wpłynąć na zachowanie mojego dziecka. Byćmoże dorasta właśnie i jakieś bunty i przesuwania granic się pojawiają,muszę przetrwać i się nie dać. Mam nadzieję,że ogarnę tę syt. jak najlepiej. Boję się bardzo zazdrości Córki o młodsze dzieciątko. Zrobię wszystko co w mojej mocy by możliwie łagodnie przejść przez ten czas ogromnej zmiany :)

Tusia Czekam na wieści od Ciebie po wizycie. Mam nadzieję,że wszystko będzie po Twojej myśli!

Fiolek Ja także w każdej ciąży brałam Duphaston ( w tej chwili zmieniony na Luteinę) W poprzedniej związane to było z plamieniami oraz ze względu na wcześniej stracone ciąże. W tej mimo ,iż żadnego plamienia nie miałam oraz nie działo się nic niepokojącego-również go miałam. Może ze względu na złą przeszłość położniczą i jakby " wiszące " nade mną większe ryzyko,że coś może być nie tak. Brzuch mnie nie bolał-nie boli jakoś specjalnie-poza takim bólem w dole po bokach-co jest nieprzyjemne, ale raczej związane z rozciąganiem macicy a nie z jakimś zagrożeniem.

p.s. Dziewczyny nie mam apetytu właściwie na nic takiego,ale ostatnio odkryłam,że żyć nie mogę bez...zimnych, kwaśno-słodkich, soczystych mandarynek! Po prostu uwielbiam i jem i jem i jem.

Miłego popołudnia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu3a0kwrgv5.png

Odnośnik do komentarza

No i poszedł dubel sorki, jakos na starym parentingu pisalo sie o wiele lepiej ehhhhh.

Troszke nadrobiłam zaległości , wciąż pracuje i kiepsko u mnie z czasem. Chce posiedzieć w pracy do konca lutego i fruu. Poza tym za tydzien konczy mi sie 2 umowa o pracę wiec zobaczymy jak będzie. Jesli sie okaze ze przedłużają mi umowe do porodu to L4 klade odrazu.

Poza tym u nas ok, wizytemam 15 stycznia, wiec juz niedlugo. Ostatnio moj gin widział sisiorka i tu sie śmieje, że niektore z nas chcą zeby cos między nogami cos urosło a inne ( w tym ja :) ) zeby cos sie wchlonelo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgtvvl0zrn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0aonfcor63.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82doha00ehouwcyw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...