Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

MadzixD- Jedziemy do Czech do Liberca. Ja w tym roku chyba dam sobie spokój, bo boję się, że upadnę niefortunnie albo ktoś we mnie wjedzie i wtedy nie darowałabym sobie... oj. Nigdy w życiu, dlatego wolę dmuchać na zimne.

przed chwilą byliśmy z Córą u doktor która zajmuje się też homeopatią dostaliśmy kuleczki i zobaczymy czy uda mi się ją wykaraskać do 27 i siebie zresztą też. Nie bardzo w to wierzę ale dotąd pomagało więc może coś w tym jest? ;)

idę lulać Malucha. a potem kawaaa i drożdżówaaa ;))

Dziubala- co do tej kawy to ja pijam codziennie w poprzedniej ciąży też sobie pozwalałam i nie odrzucało mnie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny :)
U mnie w domu czuć święta. Posprzątane już jest a dziś od rana piekłyśmy z moją Marinką ciasteczka. W całym domu pachnie cynamonem,goździkami,pomarańczami i...choinką. Zastanawialam się jak będę tolerowała te zapachy ale wszystko wporządku a nawet lepiej-jest cudownie. Teraz moja Córcia rysuje na podłodze pod choinką :) ja siedzę tuż obok na fotelu i piszę do Was :) Moje Maleństwo w brzuszku robi "puk puk" czyli...chyba Was pozdrawia ;) Też Mu zrobię "puk puk" żeby wiedziało że bardzo je kocham :) Czuję się błogo,czuję święta i...w tym momencie mam łzy w oczach bo emocje tak jak pisałyście odczuwam o wiele intensywniej,zwłaszcza wzruszam się bardzo łatwo...

Dziubala występy mojej Mariny super. Swoje role odegrała pięknie-mnie duma rozpierała,bo przyznam,że w domu kompletnie nie chciała ćwiczyć,niczego powtarzać-więc tym bardziej byłam zadziwiona i dumna jak paw. ( oczywiście się popłakałam gdy oglądałam jak przedszkolaki odgrywają swoje role,takie wiecie zagubione i przejęte :) ) Marinka dostała antybiotyk-no i dzięki temu dziś już jest git,a było z nią kiepsko.
Co do Luteiny,to jeszcze nie biorę. Kończę Duphaston. Luteinę mam puki co 2x2-nie wiem na jak długo i nie wiem czy dawka się będzie zmniejszać-następna wizyta 13.01, to się dowiem co dalej. Narazie wiem,że Clexane potowarzyszą mi do końca ciąży.
Miłego wieczoru Wam życzę :)

Odnośnik do komentarza

hej,
U mnie też świątecznie, młoda miała występ jasełkowy - oczywiście też się wzruszyłam. Dzisiaj piekłam ciasteczka i dopadł mnie taki ból powyżej prawego pośladka że mam kłopoty z chodzeniem, mam nadzieję, że szybko przejdzie. Myślałam, że mdłości mam juz za sobą, bo to połowa 15 tygodnia a tu od kilku dni znowu - wieczorem żyć nie dają.
Ruchów dziecka chyba jeszcze nie czuję, w poprzedniej ciąży chyba około 19-20 tygodnia dopiero poczułam.
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Hej. Pisałyście o koleżankach w ciąży, ja żadnej nie mam w pobliżu, niestety. Jeśli któraś jest z trójmiasta, to chętnie się spotkam. :)
Ale za to zapisałam się dziś na darmowy program ćwiczeń (ćwiczenia wzmacniające, oddechowe, filmy instruktażowe i pogadanki) dla kobiet w ciąży organizowany przez AWFiS. Fajna rzecz, choć nieco przeraziły mnie warunki uczestnictwa, które zakładają m.in badanie co 6 tyg. skuteczności treningu testem wydajnościowym na rowerku i mięśni Kegla z pomocą wkładanych Tam elektrod. o.O Start za miesiąc, tam poznam jakieś ciężarówki. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny:)
Ja też nie mam żadnej koleżanki w ciąży w pobliżu,a ostatnio było nas kilka...Dobrze,że mogę się chociaż z Wami konsultować :)
Bia jak ja to przeczytałam....padłam ;D Będą Ci TAM wkładać jakieś elektrody ??????? Nigdy wcześniej nie słyszałam o niczym podobnym :) Czekam niecierpliwie na Twoje relacje ;)
Poza tym kolejny dzień spokojnie do przodu:) Męczy mnie jedynie..."jednodziurkowy" katar czy raczej wysięk jakiś,którego nijak nie mogę ogarnąć-może to ten katar ciężarnych czy jakoś tak :)))
Miłego wieczoru Wam życzę :)

Odnośnik do komentarza

Czesc, choinka ubrana:-) jutro w planach makowiec i piernik.
Bylam dzis NA zakupach w markecie i to chyba byl blad Bo bylo pelno ludzi, goraco i w pewnym momencie take mi sie zakrecilo w glowie, ale naszczescie usiadlam, napilam sie wody i zrobilo mi sie lepiej :-)
Bia- ja jestem z Sopotu wiec jak juz sie skonczy to cale swiateczno noworoczne szalenstwo to chetnie sie z To a spotkam na kawe albo soczek :-)
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Witam przedświątecznie :))

U mnie na Święta gotowe są tylko prezenty, ale jeszcze nie zapakowane. Jak chłopaki pojadą na trening piłkarski, to je wtedy popakuję. Mieszkania nie sprzątam tak jak to mam w zwyczaju przez Świętami, ale ogarnięte będzie, bo w drugi dzień Świąt mamy gości.
Na Wigilię i pierwszy dzień Świąt jedziemy do teściowej i siostry K. Wczoraj z synkami piekłam ciasteczka maślane, dziś zrobimy drugą turę i zabierzemy je do babci. Jutro jeszcze zrobimy sałatkę i jak zdążę to paszteciki. W drugi dzień Świąt spotkamy się z moją rodzinką u nas, ale jeszcze nie wiem co przygotujemy.

Byłam w piątek u gina. Z dzidziusiem wszystko ok, jest idealnie. Ale zmartwił go mój notoryczny silny ból brzucha i dostałam skierowanie do gastrologa, bo podejrzewa, że mogły mi się zrobić wrzody po Acardzie :(. Zamienił mi ten lek na słabszy Ascesan50, zobaczymy czy ból brzucha się zmniejszy, oby!!!


Tusia – ja bym odpuściła płukanki solą, okropieństwo.
Leczenie dietą super sprawa, powodzenia i zdrówka dla córci!
W ciąży z drugim synem przez 5 m-cy nie mogłam patrzeć na kawę. W tej ciąży wypiłam może ze 3 kawy, z czego tylko 1 z przyjemnością, ale to kwestia jak zwykle czasu, by kaffka znów smakowała :D
Ula – ale fajnie, że tak się udało z choinką :)
Polinka – ja też się wzruszam na występach dzieci, takich emocji nie dostarczą przedstawienia dla dorosłych.
Boli Cię brzuch po Acardzie?
Bia – elektrody tam dna dole, wow ;). Napisz potem jakie to były wrażenia ;)

Odnośnik do komentarza

A ja od 2 dni znowu jestem chora, smarkam dalej niż widzę, gorączka, gardło.
Byłam dzisiaj u lekarza i dostałam lek który w Polsce wycofali, a w Czechach można go dostać (Bioparox) więc mój mężu miał dzisiaj wycieczkę. Na szczęście nie mamy jakoś tragicznie daleko, coś koło 35km w jedną stronę.
Jeśli Bioparox nie pomoże, to mam receptę na antybiotyk doustny, to będzie już drugi w czasie trwania ciąży :/
30.12. mam wizytę u ginekologa, zobaczymy co ona powie na moje " chorowanie"
ZDROWYCH i Wesołych Świąt!

Odnośnik do komentarza

Dobry wieczór Czerwcóweczki!

Nawet nie miałam czasu, żeby tu do Was zajrzeć i życzyć Wam z okazji Bożego Narodzenia wszystkiego co najlepsze dla Was, Waszych Maleństw i Rodzin.

Ja niestety nie wyleczyłam się. Ból gardła, zatoki, przepracowanie i zmęczenie nie dają o sobie zapomnieć. Dzisiaj wylądowałam na pomocy doraźnej i dostałam Duomox :| jutro wyjazd w góry, dlatego muszę to wziąć.

Dziubala- z tymi solankami miałaś rację. Ja stwierdziłam, że im mocniejszy roztwór to więcej brzydali mi z gardła przegoni a tak naprawdę to mi gardło popaliło i jest gorzej niż było :(

Polinka- Dziękuję za "babciny" sposób z tamponami i oliwą :) naprawdę działa! Tyle, że wszystkie te domowe sposoby zastosowałam zbyt późno.

Ale pozytywna wiadomość jest taka, że POCZUŁAM mojego Szkraba pod moim serduszkiem! :) w Boże Narodzenie ;) ahh.. teraz ciągle wyczekuję kiedy znowu poczuję to muskanie jak skrzydełko motylka ;)

Dobrej nocy Wam życzę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie po świętach:)
Cudowny czas, odbiłam sobie wszystkie głodówki, mdłości i wymioty mój maluszek pozwolił mi popróbować praktycznie wszystkiego na święta:) jedyne czego nie akceptował to śledziki które uwielbiam, miałam po nich lekką zgagę.
Powiedzcie mi czy to normalne, że pobolewa mnie brzuch zwłaszcza przy kichaniu i gwałtownym wstawaniu?
Dziś przy porannej kawce poczułam maleństwo intensywniej niż zwykle i to na pewno nie było nic związanego z żołądkiem, cudowne uczucie:)

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9mg7y4lhkrgkc.png
http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvp07w8bk28fbw.png
http://www.suwaczki.com/tickers/felk7jqqof0lp00c.png
[url=http://www.suwaczki.com/][img]ht

Odnośnik do komentarza

Cześć Mamusie :)
Witam Was po Świętach. I ja byłam zagoniona i nie bardzo było kiedy tu wejść,ale myślałam o Was cieplutko.
Cieszę się,że coraz wiecej z nas czuje ruchy Maluszków-bo to jest przecudowny aspekt ciąży:)
DziubalaMnie brzuch po Acardzie nie boli-nie wiem jakie to ma znaczenie ale moja Pani Doktor kazała mi go brać na noc.
tusiaa1 cieszę się,że oliwa pomogła,szkoda,że choroba Ci się rozwinęła-mam nadzieję,że przejdzie Ci po antybiotyku. Uważaj na siebie i Maleństwo w górach. Mimo,że nie zdążyłam złożyć Wam życzeń świątecznych,to chcę już teraz złożyć noworoczne.

Życzę by Nowy Rok 2014,który niebawem :) Przyniósł przede wszystkim szczęśliwe rozwiązania. By Wasze porody poszły gładko i na świat-planowo przybyły zdrowe Dzieciątka. To chyba największe marzenie każdej z nas. Życzę także by każdy dzień Nowego Roku przyjemnie zaskakiwał,by w codziennej gonitwie był czas na drobiazgi i na radość z nich. Dużo zdrówka dla Was i Waszych Bliskich.

http://www.suwaczki.com/tickers/p19ugzu33lz7sau8.png

Odnośnik do komentarza

Witam poświątecznie :)

U nas Święta bardzo udane, było miło, rodzinnie i tak bezstresowo. Z prezentów też wszyscy zadowoleni, chłopaki szczęśliwi, bo dostali wszystko co było na liście do Gwiazdki ;)


Dziś byłam u gastrologa. Fajnie i cierpliwie wytłumaczył kwestie potencjalnych u mnie wrzodów spowodowanych przez Acard. Zlecił 2 leki, pierwszy mam brać przez 2 tygodnie, jak nie będzie poprawy, to mam brać drugi przez tydzień. Jeśli i on nie pomoże, to czeka mnie gastroskopia :(. Mam nadzieję, że jednak się bez niej obędzie!

Marta, jak się czujesz? Choróbsko minęło? Dużo zdrowia! Nie wiedziałam, że Bioparox wycofali.
A jak po wizycie u gina?
Tusia, i Tobie zdrówka! Mam nadzieję, że wyjazd w góry Ci posłużył a nie zaszkodził.
Super, że poczułaś już ruchy Szkraba :)
Madzix, tak, to normalne, że brzuch pobolewa przy kichaniu i wstawaniu. Rozciągająca się macica i wiązadła dają znać, że są i rosną.
Polinka, ja brałam Acard (od kilku dni już Ascesan) koło południa, bo na wieczór była Clexane, a nie powinny być brane koło siebie. Ale gastrolog powiedział, że pora dnia nie ma wpływu na skutki uboczne Acardu, po prostu jedni je mają, a inni nie, ja mam pecha i tyle.

Odnośnik do komentarza

Cześć,
Ja po wizycie u gina, z dzieckiem wszystko ok, ładnie rośnie, gdyby dzisiaj tak nie ściskało nóżek, to może dowiedziałabym się czy chłopiec czy dziewczynka.

Bioparox pomógł (jak na razie), obyło się bez antybiotyku doustnego. Ale katar nadal mam. Tyle że gardło nie boli.

Powiem Wam, że jeszcze ani kilo nie przytyłam, co mnie niezmiernie cieszy :) (gin też nie widzi w tym nic niepokojącego), generalnie jem dużo zdrowiej niż przed ciążą, 4-5 posiłków dziennie, bez dojadania, i przede wszystkim bez słodyczy, bo mnie od nich odrzuca. Zresztą dziecko spokojnie może czerpać z moich "zapasów"
Od kilku dni czuję lekkie ruchy dziecka, tak mi się przynajmniej wydaje, takie motylki w brzuchu :), w zasadzie tylko wieczorem jak się położę.
Kolejną wizytę mam 09.01.14 może uda się wtedy poznać płeć dziecka? Oby mnie tylko jakieś choróbsko po drodze nie złapało.

Dziubala mam nadzieję, że unikniesz gastroskopii, pewnie to nic przyjemnego.

A co u Was dziewczyny? Po Świętach jakoś cicho się tu zrobiło :) Pewnie wszystkich dopadło świąteczne lenistwo.
Pozdrawiam,

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny:)

U nas tak jak Marta napisała cichutko;) więc coś naskrobie.
Dostałam receptę na ten Domox i walczylam sama że sobą czy go wziąć czy też nie, no ale w końcu wzięłam, bo wyjazd w góry byłby pod znakiem zapytania.
Od soboty jestem w górach, ale czy czuje się lepiej? Miałam nadzieję, że antybiotyk zadziała od razu a skończyłam 5 dzień i poprawa minimalna. ;( gardło nie boli a zatoki nadal zapchane straszliwie ;( wczoraj wyciągnął mnie mąż na stok, żeby zobaczyć naszą Karolinkę na nartach no i na dostatek zmarzlam. Ale warto było ;)) mój mały 2, 5 latek i jakoś sobie radzi!!:))
Także dziś pozostałam w hotelu i dalej się kuruje.

Ślę Wam sylwestrowo-czeskie pozdrowienia :)

Z okazji Nowego Roku, który już za kilka godzin, życzę Wam, żeby dla każdej był to rok wyjątkowy, aby to wyczekiwanie upływało w zdrowiu i radości, żeby wszystkie Maleństwa urodziły się zdrowe i były powodem Waszej, Naszej dumy i radości oraz żeby porody odbyły się bez jakichkolwiek komplikacji!

Wszystkiego dobrego!
Marta

http://www.suwaczki.com/tickers/ijpbclb1yjo0b8f3.png

Odnośnik do komentarza

Hej :)

My z K. ostatecznie postanowiliśmy iść na "białą salę". Sylwka często robimy u nas w domu na kilka par (uwielbiam takie domówki), ale w tym roku nic nie chce nam się robić ani wyjeżdżać, do tego mój stan jest jaki jest, stąd taki pomysł.
Ale wiecie co, mam jakieś czarne myśli od kilku dni. Brzuch mi się zmniejszył i mogę go wciągać, co jeszcze przed Świętami było niemożliwe. Może to przez leki albo lepszą perystaltykę jelit... nie wiem..., tak sobie to próbuję tłumaczyć. Ja bym się tym nie przejmowała, ale w przedostatniej ciąży (wtedy był 16tc.) miałam tak samo, też zmniejszenie brzucha spowodowało złe przeczucia i się wtedy nie myliłam, niestety. Oby tym razem było inaczej!!! Na razie wolę oddalić "to co złe". Koniec smędzenia, ma być dobrze, koniec kropka!


Marta, dobrze, że ze zdrowiem lepiej.
I super wieści od gina.
Tusia, uważaj na siebie!


A na Nowy Rok życzę wszystkiego co najlepsze. Niech spełniają się Wasze marzenia! Bądźcie Wy i Wasze Rodziny zdrowe, niech zawsze będzie u Was dużo miłości, powodzenia, uśmiechu, szczęścia i radości.

Do Siego Roku!

Odnośnik do komentarza

Część dziewczyny!

Dawno tu do was nie zaglądałam... Ogólnie czuje się dobrze, ale martwią mnie te bóle brzucha :( nie są jakieś silne ale są, wczoraj odebrałam wynik badania moczu i sugeruje że jedna chyba coś się dzieje, jest jakach infekcja pęcherza, chociaż ja nic nie czuje, żadnego pieczenia. Może z stąd te bóle... Po jutrze wizyta, mam nadzieję że wszystko się wyjaśni i że z dzidziusiem wszystko w porządku. To moje jedyne marzenie na nadchodzący Nowy Rok. Mój brzuch już znacznie się zaokrąglił, przez ostatni tydz 3 cm do przodu, to chyba dużo...
Chciałam wam życzyć szczęśliwego Nowego Roku, pełnego radości i miłości, spełnienia marzeń. I najważniejsze pomyślnego rozwiązania dla nas wszystkich, by nasze Skarby rosły zdrowo.

Odnośnik do komentarza

DZIUBALA nie martw się na pewno będzie wszystko dobrze, ja też mam raz większy brzuch a raz taki malutki jakbym go wcale nie miała , raz mogę go wciągnąć a raz nie i też się często martwię ale widocznie tak już musi być ...głowa do góry będzie ok :-)

WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU , ABYŚMY WSZYSTKIE SZCZĘŚLIWIE DOTRWAŁY DO KOŃCA , W CZERWCU URODZIŁY PIĘKNE I ZDROWE DZIECIĄTKA Z KTÓRYMI ZA ROK NA RĘKACH SPĘDZIMY SYLWESTRA :-) ;) I LEKKIEGO SZYBKIEGO PORODU :-) SPEŁNIENIA MARZEŃ

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...