Skocz do zawartości
Forum

Czerwcątka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Polinka, ano, mój mały, osobisty Pasożyt. Jakby na to nie patrzeć, tym właśnie jest teraz. :D Ale to nic pejoratywnego w moich ustach. :)
Rotfl. Rozwaliła mnie przytoczona przez Ciebie rozmowa Twojej córki z Borysem. :D Ale Borys zdecydowanie nie został uświadomiony, że kobiety też dają geny. :D Możesz pocieszyć córę. :D
Ja tez się zaokrąglam, ale właściwie zaokrągliłam się już w 5-tym tygodniu. Od tamtego czasu nic się nie zmienia. Myślę, że póki co to bardziej problem źle działających jelit. :p Nie jestem jednak super zgrabna, więc pewnie długo jeszcze nie będzie po mnie widać. :)
Co do ćwiczeń, jak przejdą mdłości to planuję znaleźć jakiś fitness dla ciężarówek, bo mam już serdecznie dosyć leżenia i siedzenia. :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

O i tyle było z cieszenia się że jest super. Od wczoraj powtórka z rozrywki (ble...). Do tego jeszcze nie mogę spać. Bolą mnie nogi jak po maratonie. Ogólnie super. Na szczęście już za tydzień wracam do domku i może troszkę odpocznę. Oczywiście szału z tym odpoczynkiem to nie będzie - dzidzia trochę niespodziewanie szybko się pojawiła i plan troszkę mi się rozjechał (lekarze mówili, że bez leczenia nie mam szans na ciążę, więc jak zaczęliśmy się starać, byliśmy pewni że zajmie nam to minimum rok, trwało 3 dni). Zatem rozpoczynamy po Świętach generalny remont - świetny pomysł w środku zimy ale cóż, na czerwiec musi być wszystko gotowe, a nie wyobrażam sobie, żebym zajęła się tym z ogromnym brzuszkiem, więc zostaje zima ;-) Nie mogę się zdecydować czy umieścić w łazience małą wannę (wejdzie tylko taka 130 cm) czy lepiej prysznic. Jak to jest u tych z Was, które mają już dzieci - czy wanna bardziej się przydaj? Tak mi się wydaje, ale nie jestem pewna. Pozdrawiam Was gorąco i mam nadzieję, że przynajmniej do Was nie wracają przykre dolegliwości...

Odnośnik do komentarza

Blan mi się też ostatnio kilka razy zwymiotowało ;P Do tego od paru dni jestem przeziębiona, okropnie boli mnie głowa + zatoki, katar i dziwny kaszel. Moje dziecko (1,5 roku) ma zapalenie ucha i pogoda też nie poprawia humoru - jest po prostu super...:/. Jeśli chodzi o kąpiele małych dzieci, to u mnie dopóki Mały nie siedział dobrze to i tak kąpaliśmy go w wanience w kuchni, a terazj w wanience, która stoi już w wannie. Gdyby był prysznic to pewnie by sobie też człowiek jakoś poradził ;). U szwagra mają taki głeboki brodzik pod prysznicem, że tam dzieci kąpią.

Odnośnik do komentarza

Dziouchy, powiem Wam jak ja sobie radziłam z mdłościami (fakt, że jakieś mega nie były): nad łóżkiem miałam biszkopty (teraz nie mogę już na nie patrzeć) i po przebudzeniu zjadałam ze trzy, popijałam i jeszcze chwile poleżałam. To mi dawało czas na umycie się i przygotowanie śniadania. Inaczej nad blatem już mi się słabo robiło.
Mnie za to męczy coś innego - mega wzdęcia. Fakt, że od kilku już lat męczę się z jelitem nadwrażliwym, łykałam i antybiotyki i różne rozkurczowe, nawet psychotropy uspokajające. Ale najbardziej pomagało mi na sprawy żóładkowo-jelitowe to, co teraz zabronione - pięćdziesiąteczka orzechówki i jak ręką odjął. Nie wiem jak mam sobie z tym teraz radzić. Nie jest to też zależne od diety. Trochę pomaga, jak któraś wcześniej wspomniała, mięta. Trochę przeczyści i na chwilę spokój. Ale dzień w dzień brzuch jak pewnie w 6 miesiącu.

Acha.. ja jestem jakoś na przełomie 11 i 12 tc (11 wedle moich obliczeń, 12 wedle gine). I mam to samo co Wy, jestem mega zmęczona, do tego od tygodnia męczę się z przeziębieniem. Wstaję z krzesła jak staruszka, powoli, po meblach, bo słabo i jasno przed oczami.

Nawet jeszcze jakoś wybitnie nie przytyłam, spodnie dopinam (może ciut ciaśniejsze, ale to nie przeszkadza jeszcze). Tatuś małago Aliena tylko patrzy na mnie i mówi "policzki Ci się zaokrągliły" na co "ja Ci dam zaokrągliły" i zowie mnie teraz kluseczką, Łapserdak jeden.

Uff.. wygadałam się ;)

Odnośnik do komentarza

Witaj MartoTM5,mam nadzieję,że wizyta wypadła pomyślnie :)
~Blan ja też cieszyłam się zbyt wcześnie-wczoraj mdliło mnie strasznie. Mam od jakiegos czasu tak,że budzę się ok 4 nad ranem idę do toalety i już nie mogę zasnąć...męczę się ok godziny czasem dłużej i jak wreszcie oczy zaczynają mi sie kleić-to jest to pora by wstać i szykować Małą do przedszkola...:) Dziś strasznie boli mnie głowa-tak zatokowo:/ Normalnie wzięłabym ibuprom zatoki-ale w ciąży absolutnie nie wolno...więc się męczę. I taki bonus od losu w postaci pojawinia się żylaka-w pachwinie. W poprzedniej ciąży miałam straszne żylaki w pachwinach i nieco wyżej z przodu,które pojawiły się ale ok 8-9 miesiąca,a teraz już...lekko się załamałam,bo to naprawdę bardzo bolesne.No nic trzeba przetrwać:)
~Blan,jeśli chodzi o remont,to ja Ciebie rozumiem-bo u mnie on trwa-teraz przerwany-miało być malowanie,ale ja w pierwszym trymestrze byłam,nie mam się dokąd ewakułować z Córcią,więc nie bardzo wąchać te farby...no i stop.
Co do wanny w łazience... Zarówno ja jak i mój Mąż nie przepadamy za leżeniem w wannie-wolimy prysznic. Zanim urodziła się Mania,staliśmy przed dylematem,czy może jednak nie wanna ze względu na dziecko. Wybraliśmy opcję z największą kabiną i głębokim brodzikiem. Pod prysznicem naprawdę łatwo jest umyć starsze dzicko-bez schylania się;) A! polecam wanienkę z IKEA. Jest mniejsza niż standardowe wanienki i ma podgumowany spód oraz gumeczki na dnie-wanienka stabilnie stoi na podłożu i Dzidzia w wanience się nie ślizga (kosztuje 19 zł) Ta wanienka zajmuje niedużo miejsca i super mieści sie w brodziku jak juz dziecko jest starsze i np siedzi,a później łatwo wylać wodę i umyć. No to taki mój pkt widzenia-poparty moimi doświadczeniami:)))

Odnośnik do komentarza

Witaj emwro, ja do Mojego Męża ostatnio: nie mieszczę się w spódnicę-tę duuużą. On do mnie: Ty Grubasku...tzn...taka ponętna teraz jesteś:) hahhahahahahaha gdyby mój wzrok mógł razić prądem-to pewnie by go trochę posmyrało;) ale w sumie może mówić jak chce-dumna jestem z tych krągłości bo one oznaczają wyczekane Maleństwo:)

Odnośnik do komentarza

hej,
Ja po wizycie, z dzieckiem ok, ale z macicą coś nie tak, "zakrzywiona" jest, mam L4 i leżeć na brzuchu. Pytałam - co jak się nie naprostuje? na to gin - będziemy odwodzić. Więc chyba szpital. Dodała jeszcze że jak nie będę mogła zrobić siku to pędem do szpitala bo pęcherz może mi urwać :/
03.12 mam USG prenatalne więc zobaczymy co powie na to inny spec.
Co do krągłości to ja wystający brzuch miałam już przed, teraz jest troszkę bardziej wystający. Ale muszę się bardzo pilnować w pierwszej ciąży przytyłam około 20kg - masakra. Pierwsza ciąża zagrożona więc od początku na L4, oprócz plamień nie miałam żadnych dolegliwości więc apetyt miałam. Teraz jest inaczej mega mdłości i jeszcze to przeziębienie, tydzień mnie już trzyma. Byle do czerwca...

Odnośnik do komentarza

Hej, czytając wasze opisy wiele z Was ma mdłości i inne typowe objawy ciąży, ja nie mam dla Was żadnych porad, bo sama zaczynam niedługo 12 tydzień i do tej pory żadnych oznak ciąży i to tez moja pierwsza ciąża, wiec tylko sledze wasze wpisy. Ostatnio ktoś z rodziny zasugerował, ze może w ciąży nie jestem :) Ale byłam już 2 razy w zeszłym tyg na usg i jest wszystko dobrze, choć maleństwo ma dopiero 4 cm. Ale czasami martwię się czy, aby wszystko było dobrze. Niedługo kończy się 1 semestr, mam pytanie czy macie zamiar zacząć chodzić na zajęcia fitness? Może, któraś z Was jest z Warszawy i może coś polecić?
A jak z wasza figura? Ja nadal nic nie przytyłam, choć liczę na to, że może w ciąży w końcu coś przytyje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49mg7ysvh5y2g3.png

Odnośnik do komentarza

emwro to zrozumiałe,nawet jak jest planowane to często nie dociera...a nawet jak przyjdzie juz czas rozwiązania i zobaczysz swoje Dzieciątko to...nie zawsze jest tak,że dociera i zalewa nas fala błogiej miłości. Ja powiem Wam,że po urodzeniu Córeczki to w głowie jakąś burzę miałam-najpierw ulgę-gdy usłyszałam że płacze,jeszcze większą ulgę gdy lekarze powiedzieli że 10/10 i że jest zdrowa,później żal,że już nie jest taka moja "na wyłączność" , później zadziwienie "To Ty mnie tyle czasu kopałaś?" ,później straszna niepewność a w końcu po 2-3 dniach,gdy karmiłam Malutką i popatrzyłyśmy na siebie...fala uczucia nie dająca porównać się z niczym-taka świadomość,że dla Niej dałabym się poćwiartować :D

MartaTM5 dobrze będzie:) Mam nadzieję,że macica Ci się jednak samoistnie naprostuje i nie bedziesz musiała się fatygować do żanych szpitali. Odpoczywaj-wygrzewaj się,mało możliwości mamy jesli chodzi o walkę z przeziębieniem,ale pij dużo ciepłego-mleko ciepłe jeśli dasz radę,syrop może Prenalen...byle do czerwca:)
Skarbek witaj :)
Coco powiem Ci,że w pierwszej ciąży ja też praktycznie nie miałam ciążowych objawów,ale...każda ciąża jest inna:) Ciesz się,że jesteś w grupie tych szczęściar,które nie muszą się borykać z tymi wszystkimi "atrakcjami" -mozesz spokojnie cieszyć się rozwijającym Maleństwem.

Odnośnik do komentarza

Powiem wam, że ja też jestem w pierwszej ciąży i cały czas się bardzo martwię o maleństwo. Miałam już robinych kilka badań USG i niby jest ok ostatnio 8 dni na badaniu widziałam jak dzidzia robiła fikołki i się odbijała do góry a teraz mam znowu obawy...na początku jadłam bardzo dużo mimo że czasem miałam mdłości tylko raz wymiotowałam trochę przytyłam około 3-4 kg pewnie dokładnie nie wiem bo nie ważyłam się przed ciążą. Ostatnio często boli mnie głowa i gałki oczne mimo że wyniki z krwi mam bdb , często też czuję jakbym miała twardy brzuch w środku i taki pełen albo coś pod pępkiem mnie pobolewa . Biorę luteinę dopochowowo 2x100mg może to ma coś z tym związnego ale już od czwartku mam odstawić. Teraz apetyt mam mniejszy bardziej na owoce warzywa chociaż czasem zachce mi się nie zdrowego kebaba, zupki hińskiej czy pizzy i muszę zjeść. Piję kawę inkę dosyć sporo podobno jest bardzo zdrowa wiecie coś o tym? Znacie jakieś prosukty których napewno nie wolno jesć ? Z badań miałam tylko robione wr, ABs, morfologie, mocz, toksoplazmozę i tyle nic więcej i już pare usg teraz mam wizytę dopiero za 3 tygodnie ....

Odnośnik do komentarza

Hej
Polnka - dziękuję za podpowiedzi w sprawie łazienki, chyba się jednak zdecyduję na ten prysznic. Skoro faktycznie nie sprawia to większej różnicy to wolę to rozwiązanie - nie ukrywam, że również z przyczyn ekonomicznych, wanna to jednak zawsze dwa razy tyle wody.
Skarbek - zacznij myśleć pozytywnie, to co sobie wyobrażamy, często do nas wraca, więc staraj się widzieć tylko dobre strony. Jak bym zaczęła się zastanawiać, co może złego się przytrafić, to nigdy nie zaszłabym w ciążę - jestem po liceum medycznym, naczytałam się tyle o chorobach, że to cud, że rodzą się zdrowe dzieci, ale się rodzą, i właśnie takie będziemy miały: śliczne i zdrowe !!! Jeśli chodzi o apetyt - 3 kg przytyłam między 6 a 10 tygodniem, ale teraz już jest lepiej. Mam nadzieję, że teraz jak pójdę na badania (to będzie 15 tydzień) nie będzie już tak źle. Z tego co wiem, to nie wolno jeść: niedogotowanego lub niedopieczonego mięsa, ryb pochodzących z mórz o wysokim zanieczyszczeniu (Bałtyk, okolice Chin...), owoców morza, serów pleśniowych, powinno się unikać też pasztetów i podrobów (chociaż nie wiem do końca dlaczego, chyba ze względu na łatwiejsze zatrucia i biegunki, ale nie wiem). Też piję kawę Inkę, ale ostatnio trochę mnie po niej też "rusza" na mdłości, i właściwie została mi tylko herbata rumiankowa i woda mineralna. Dobre i to. Ps. Jeśli Cię stać, jest takie badanie NIFTY chyba od 12 tygodnia, pobierana jest Twoja krew i z niej uzyskiwane jest DNA dziecka i na tej podstawie robione jest badanie chorób genetycznych, koszt około 2500 zł, dla mnie bez sensu - lepiej to wydać na szczepionki i inne rzeczy potrzebne po narodzeniu. W końcu Nasze Dzieci są zdrowe i śliczne :-)
Trzymajcie się ciepło

Odnośnik do komentarza

emwro, mnie podobnie męczą straszne wzdęcia. Przez to od początku ciąży wyglądam bardziej na drugi trymestr. xD Niestety, nic nie pomaga. Nie jem - mdli i umieram, jem - mdli i mam wzdęcia. Ech. :(
Do mnie też nie dociera fakt, że jestem w ciąży. Czuję się po prostu bardzo chora. :D
MartaTM5, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Też bym się nieco przestraszyła takich słów lekarza. :/ W sumie też to, co opisałaś, wyjaśniło mi trochę, dlaczego pani doktor ostatnio mnie badała, a nie tylko usg.
Coco, też chciałabym chodzić na ćwiczenia dla ciężarówek. Ale póki co nawet przejście na przystanek oddalony o minutę od domu powoduje u mnie chorobę lokomocyjną. :(
Polinka, fajnie opisałaś swoje odczucia po porodzie. Trudno mi sobie wyobrazić, że właściwie można odczuwać taką bezgraniczną miłość. Ale pewnie hormony zrobią swoje. :p
Skarbek, fikołki? o.O W którym tc jesteś? Współczuję bólu głowy. Ja normalnie miewałam często przed ciążą. W czasie ciąży o dziwo - nic. Mogę spać ile chcę, denerwować się ile chcę i głowa mnie nie boli, lub tylko lekko przy naprawdę dużym zmęczeniu. To chyba jedyny pozytywny aspekt ciąży póki co. :p
Btw, czy badanie HIV przypadkiem nie jest od tego roku obowiązkowe? Czy tylko zalecane?

Dziewczyny, czy robicie test PAPP-A?

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Ja miałam zlecone na HIV, ale nie zrobiłam. Nie stać mnie było, żeby zrobić cała litanię badań - wszystko prywatnie.
Też mnie interesują badania prenatalne. Na razie na 'zwykłym' usg zmierzono NT, stwierdzono kość nosową i CRL i lekarz powiedział, że jest ok. Jakie jeszcze badania można wykonać?

Bia - mam tak samo, jem - źle, nie jem - też źle. Jak ktoś mi powie, że ciąża jest błogosławieństwem to go przeklnę ;)

Odnośnik do komentarza

emwro, super, że już jesteś po tym usg genetycznym i już możesz być spokojna. O ile mi wiadomo, nie ma całkowitej pewności po takim badaniu, że dziecko nie będzie miało jakiejś wady (daje 80% szansy, że jest zdrowe), z testem PAPP-A pewność jest większa (95%). O innych na razie nie czytałam, w ramach potrzeb będę.

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamusie:)
Jak przyjemnie obudzić się gdy ciemno za oknem i leje deszcz, Córcia pociąga nosem... ale za to! samopoczucie ok i można nawet zjeść śnieadanie :)))) ;)

Co do badań-HIV obowiązkowy do porodu od tego roku. Masz emwrorację-ceny badań...brak słów. Ja chodzę na wizyty prywatnie...w tamtym miesiącu na badania,leki,wizyty-prawie 1000 zł. Wszystkie zlecone laboratoryjne-podobno z rabatem-256zł... No ale nic-liczyłam się z tym.
Dziewczyny ja najpierw przytyłam 5 kg-szok ale tak- 5! a później 2 się gdzieś ulotniły. Więc moja waga "startowa" 55kg -jakiś tydzień temu 58 kg-ciekawe jak jest teraz. Mój Brzusio wyglada okazale...no ale ja borykam się z problemem zaparć,który częściowo udało mi się zmniejszyć,ale wciąż nie jest tak jak być powinno. Wzdęcia...mało budujące ale prawdziwe. A ostatnio ktoś mi powiedział,że kobiety tego nie robią,że co najwyżej puszczają "chmurki o zapachu waty cukrowej" xDDDDD ciekawe...
~Blan tak jak mówisz: ŚLICZNE I ZDROWE i niech to się stanie naszą mantrą Dziewczyny ;))))
Co do łazienki-nie ma sprawy. U nas również aspekt marnowania wody miał duże znaczenie. No i jeszcze zapomniałam dodać-moja Córcia to żywe srebro-a powierzchnia brodzika to zdecydowanie mniejsza powierzchnia do ogarniania rozbrykanego dziecka niż takiej wanny :D
Pasztetów i podrobów nie wolno-po pierwsze z uwagi na bardzo wysoką zawartość witaminy A-która na początku ciąży jest bardzo bardzo niewskazana,plus mieli się tam rzeczy o których lepiej nie myśleć:)
Skarbek nie denerwuj się na zapas-mówi Ci to kobieta,której Panika-to drugie imię ;D Ale poważnie-naprawdę z tego co piszesz nie masz się czym denerwować. Luteinę teraz bardzo często dostają kobiety tak jakby to określić " profilaktycznie" Nasze organizmy są słabsze niż naszych Babek czy Mam , więcej chemii w środowisku-więc różne takie wspomagacze. To o czym mówisz-te bóle i napinanie brzuszka to może być to,że Twoja macica się rozciąga a ponieważ jest to Twoja pierwsza ciąża to odczuwasz to bardziej dotkliwie. Najważniejsze że Maleństwo fika Ci koziołki więc jest ok :))) Co do zakazanych potraw-tu na forum pojawił się wątek ananasa-zakazany. Trzeba uważać na surowe jajka-np w kremie tiramisu i deserach często, na zioła-bardzo zdradliwe.

A tak na marginesie...my kobiety mamy naprawdę "słodko" w ciąży cała lista rzeczy zakazanych do jedzenia,z których rezygnujemy bo nie mamy innego wyjścia,to co nam zostaje...często nie da rady tego przyjąć-mdłości i wymioty,a jak nie to zaparcie i wzdęcia,a jak już się urodzi...karmienie piersią...no wtedy to dopiero ograniczenie :D ale...wystarczy jeden uśmiech dziecka i wszystko idzie w niepamięć-matka natura jest bardzo sprytna ;)))

Odnośnik do komentarza

Czy Was też rano bolą mięśnie podbrzusza? Przez kilkanaście minut zanim się rozruszam czuję, że mam strąki słomy zamiast mięśni. Jak rano idę do łazienki to przy siusianiu ból jest dość spory (ale to jest na pewno ból mięśni) albo jak zdarzy mi się kichnąć jeszcze leżąc (co przy moim przeziębieniu zdarza się codziennie) to, o matko!, jakby mi kto tępym nożem podbrzusze rozcinał.
Powiedziałam o tym gine, ale on tylko pokręcił głową, jakiś mało kontaktowy jest. Sama wykombinowałam, że to może scheda po wieczornych wzdęciach :/
A może po prostu mam tak słabe mięśnie i takie zakwasy z powodu rosnącego brzuszka.

Polinka czyli trzeba będzie badanie na HIV wykonać? Mnie ta największa lista początkowych badań wyniosła ponad 600zł, a i tak pominęłam dwa najdroższe (każde ponad 100zł).

Odnośnik do komentarza

Ja miałam badania na NFZ więc nic nie płaciłam lekarz jak mi zaznaczał wspomiał o HIV ale powiedział że każą je robić ale według niego nie ma potrzeby. Nigdy nie robiłam tego badania i troszkę bym się bała ale w sumie to dla dobra maleństwa więć myśle ze powinnam zrobić .
Też się zdziwiłam że w 12 tygodniu dziecko zrobiło fikołka ale sama to widziałam wyraźnie na USG :-) byłam wtedy bardzo szczęśliwa:-)

Mnie też czasami boli brzuch i mi nie dobrze jak dużo zjem dlatego jem ostatnio mało i mi dużo lepiej , myślę że nie warto się martwić bólami jesli nie są silne i długotrwałe , wiem że nospa jest bezpieczna i można ją wziąść jak nie dajemy rady. Najważniejsze aby nie było żadnego plamienia moim zdaniem .
Ja nie będe robiła badań prenetalnych ani innych dodatkowych wykrywających wady bo to dodatkowy stres i koszt a jak nawet by coś się okazało to i tak nic nie pomogę temu a i wyniki często są mylne, myślę ze gdyby było coś nie tak to lekarz już by to zauważył na USG że coś jest nie tak i by nam powiedział ....ale każda z nas robi tak jak uważa i każda ma do tego prawo:-)

Odnośnik do komentarza

emwro, czy to specyfika cen Warszawy, czy dostałaś jakąś super długą listę badań? o.O Bo 600 zł brzmi, jakbyś robiła w jakimś wyjątkowo drogim laboratorium.
I niby badanie HIV jest obowiązkowe, ale jeśli ktoś nie zrobi to co? Nie odbiorą porodu? o.O
A ja robiłam w zeszłym roku raz to badanie i szanse, bym się zaraziła w międzyczasie, są nikłe, więc trochę mi się nie podoba, że muszę po raz kolejny. :/
Polinka, mój facet to patrzy się na mnie z przerażeniem, jak wspominam o bąkach, zupełnie jakby rzeczywiście kobiet ta dolegliwość nie miała prawa dotyczyć. xD
Dziewczyny, a w ogóle jest sens brać witaminy? Nie wystarczy zróżnicowany pokarm? Tak się zastanawiam, bo w końcu nasze matki nie brały i nic się nie działo, a przynajmniej nie rosłyśmy do rozmiarów 4kg i więcej. Nieco boję się rodzić taką kobyłkę. :D

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvj2mx19c44.png

Odnośnik do komentarza

Oooj, ten ból brzucha przy kichnięciu - nie do opisania, znam to i traktuję jako normalne ;).
Mi zalecali w poprzedniej ciąży, 2 lata temu badanie na HIV, ale nie robiłam. Teraz dostałam skierowanie, więc zrobiłam i na szczęście wyszedł negatywnie. Muszę Wam powiedzieć, że jednak pod względem badań itd. to jednak kolejne ciąże są inne. Pamiętam jak 2 lata temu się przejmowała, a teraz jakoś na lajcie ;). Jeśli jesteście ogólnie mówiąc zdrowe i tatusiowie dzidziusia też to nie ma co panikować, tak myślę. Spokój matki jest ważniejszy dla dziecka nic milion badań, tak myślę ;). Wiadomo to co każą lekarze trzeba czynić ;P, ale ja brałam tylko kwas foliowy w I trymestrze i żadnych witamin (w obu ciążach i prowadzą je różni lekarze), ale wiem, że to zależy od lekarza. Oczywiście, gdy w 6 miesiącu skróciła mi się szyjka macicy to brałam duphaston i magnez (na skurcze chyba).
Właśnie jestem ciekawa czy druga ciąża też tak będzie przebiegać i jak poród.... :/
Dziewczyny pocieszę, że ja też dopóki nie zobaczyłam dziecka teraz na USG genetycznym to traktowałam ciążę jak chorobę.... Smutne to, ale tak się czułam. Tak samo jak niektóre z Was-wzdęcia, zaparcia, zgaga, mdłości, wymioty, a do tego mały urwis (syn) krzyczący koło mnie, że czegoś chce, którego masę 14 kg trzeba znieść ze schodów i często w innych sytuacjach ;P Myślałam, że oszaleję!
Mi też się łezka w oku zakręciła, gdy zobaczyłam tego CZŁOWIEKA na USG, rączki, nóżki i wygibasy jego!:D Chociaż ma w sumie z nóżkami może 10 cm.
Trzymajcie się mamusie! ;)

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja :)

tyle nas tu jest , że nie ogarniam :)
Póki co u mnie kiepsko z czasem, i do lutego tak będzie bo tak zamierzam pracować. Może potem trochę zwolnię .
Ja właśnie na prenatalne jadę w poniedziałek do Gdyni, ale ja jestem zmuszona je zrobić ze względu na wiek - jestem tu wśród Was jak mamut :) hehehehe :). No i też w takiej sytuacji są one bezpłatne.
Takie badania robiłam w poprzedniej ciąży czyli 4 lata temu. Jakoś spokojniej potem sobie czekałam na to moje dziecię :)
Co do hiv to i przy Miśku i teraz obowiazkowo musiałam robić, pytałam po co drugi raz , a po to że w międzyczasie mogłam coś gdzieś złapać i finał. Więc zrobiłam , ja mam na szczęście kartę medicoveru, więc wszystkie badania miałam za free :)

Co do samopoczucia to już zdecydowanie lepiej, do przodu mam 2 kg, brzuch już widać ( zresztą 3 ciąża to chyba norma). Nudnosci i senność odpuszczają, odpuścić nie chcą mnie niestety wzdęcia- i tu mogę Wam podać rękę.

http://www.suwaczki.com/tickers/8p3orjjgtvvl0zrn.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0aonfcor63.png
http://www.suwaczki.com/tickers/82doha00ehouwcyw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...