Skocz do zawartości
Forum

Test konsumencki „Powiedz stop wypadającym włosom!”


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Drogie Forumowiczki!

Bardzo wiele kobiet zmaga się z problemem wypadania włosów. Zwykle zaczyna się od ich osłabienia, wywołanego np. nieodpowiednią dietą, zbyt małą ilością witamin bądź zmian hormonalnych (np. po urodzeniu dziecka). Naukowcy z laboratoriów Ducray stworzyli kurację Creastim, która zatrzymuje wypadanie włosów, a także stymuluje wzrost nowych włosów. Więcej o kuracji przeczytacie w artykule "Zatrzymaj wypadanie włosów".

Zapraszamy Was do konkursu, w którym 10 osób może przetestować kurację Creastim. Aby wziąć udział w konkursie należy w tym wątku konkursowym odpowiedzieć na pytanie:

W jaki sposób dbasz o zdrowie swoich włosów, kiedy zaczynają wypadać?

Kuracja trafi do 10 osób, która udzieli najciekawszej odpowiedzi na pytanie otwarte. W przypadku dużej ilości ciekawych odpowiedzi, zadecyduje kolejność zgłoszeń.

Osoby testujące kurację będą miały za zadanie napisanie minimum dwóch opinii o testowanym produkcie.

3 osoby, które napiszą najlepsze opinie otrzymają nagrody: Stymulujący szampon DUCRAY ANAPHASE® o kremowej konsystencji, przygotowujący skórę głowy do kuracji przeciw wypadaniu włosów i okulary przeciwsłoneczne. http://kontoredakcyjne.strefa.pl/Ducray%20Anaphase%20szampon.jpg Szampon przygotowuje i wspomaga kurację Creastim, więc będzie doskonałym uzupełnieniem przetestowanej kuracji. http://kontoredakcyjne.strefa.pl/okulary_ducray.jpg

Na Wasze zgłoszenia czekamy do 20 października.

Testowanie produktu potrwa do 13 listopada. Testowanie przedłużone do 08.12.2013 r.

Zapraszamy do udziału! :)

Odnośnik do komentarza

Od porodu borykam się z wypadającymi włosami. Jest ich wszędzie pełno. Zaczęłam regularnie pić herbatę ze skrzypu i pokrzywy, zażywam krzem i biotynę. Wieczorami robię relaksujący masaż głowy, nie spinam włosów gumką, staram się je czesać delikatnie, rzadkim grzebieniem. Jem dużo warzyw i owoców, stosuję szampon i odżywkę na wypadające włosy, ale to wszystko na nic :(

Odnośnik do komentarza

Niestety mam problemy z krwią i osłabiony organizm. Włosy wypadają mi garściami. Jakiś czas temu miałam okazję przetestować świetny produkt tj. Olejek łopianowy. Wcierałam olejek w skórę głowy przez ok 3 tyg, jednak na samym początku sceptycznie byłam nastawiona na jego cudowne działanie. I co się okazało ? Produkt miło mnie zaskoczył. Niedawno czesałam się na wesele i fryzjerka spytała mnie co używam do pielęgnacji włosów. Opowiedziałam jej o olejku. Ona na to, że na całej głowie zaczęły mi odrastać włosy i że nie długo moja czuprynka powinna się zagęścić. Kupiłam kolejne opakowanie olejku dalej kontynuuję kurację.
Polecam, olejek jest tani a skuteczny.

Odnośnik do komentarza

Witam serdecznie. W okresie jesiennym moje włosy wyglądają strasznie... Są mocno przesuszone na końcach i niestety zaczynają wypadać. Aby zatrzymać ten nieprzyjemny proces staram się zmienić swój jadłospis. Zaczynam doceniać moc warzyw i owoców, które naprawdę mogą zdziałać cuda :) Wspomagam się także suplementami z krzemem. Nieuchronnie muszę skorzystać i z usług fryzjera w tym okresie by skrócił zniszczone już końcówki, a tym samym ulżył chociaż minimalnie cierpieniu moich pasm.
Aktualnie znów muszę zastosować się do powyższych zasad gdyż moje włosy wyglądają fatalnie... Świadczy o tym załączone zdjątko.

http://img89.imageshack.us/img89/216/4dg0.jpg

:love_pack:

Odnośnik do komentarza

Ostatnio zaczęły mi strasznie wypadać włosy. Nawet podczas kąpieli. W domu jest ich pełno, na dodatek mam cienkie włosy i boję się, że za niedługo pojawią się prześwity na głowie. Zakupiłam nawet ziołowy szampon Radical, ale efektów brak, mimo że opinie przeczytane w internecie miał pozytywne. Stosuję też maski wzmacniające. Mam nadzieję, że gdyby udało mi się przetestować Waszą kurację moje włosy otrzymałyby "drugie życie". Włosy od dziecka mam długie, ale jak tak dalej będą wypadać to będę zmuszona ściąć moje długie włosy na krótko. A bardzo bym tego nie chciała, gdyż włosy rosną mi bardzo powoli.... Jesteście moją ostatnią deską ratunku przed ścięciem...

Odnośnik do komentarza

W moim dbaniu o zdrowie włosów, gdy zaczynają wypadać, wyróżnić można trzy etapy:
Etap IDELIKATNOŚĆ
Etap ten polega na bardzo uważnej pielęgnacji włosów i skóry głowy. Włosy myję niezwykle delikatnie, stosując strumień letniej, nie drażniącej skóry wody. Przestaję używać suszarki do włosów – pozwalam włosom wyschnąć samoistnie, bez nawiewu ciepłego powietrza. W celu uniknięcia plątania włosów podczas czesania, spryskuję je najpierw łagodnym olejkiem do włosów w sprayu, a następnie używam grzebienia o szeroko rozstawionych zębach. W okresie wypadania włosów nie farbuję ich i nie prostuję. To czas, gdy włosom należy się szczególna troska.
Etap IIODŻYWIENIE
Etap ten to zarówno odżywienie włosów od środka jak i od zewnątrz. Piję wówczas naprzemiennie herbatki ze skrzypu polnego i z pokrzywy oraz przyjmuję suplementy zawierające zbawienne dla włosów składniki: witaminy z grupy B, skrzyp, krzem, cynk, itp. Zmieniam również swoją dietę, włączając do niej więcej warzyw i owoców, a rezygnując ze słodyczy. Do mycia włosów używam tylko łagodnych szamponów przeznaczonych do włosów osłabionych, wzmacniających cebulki włosów oraz poprawiających ukrwienie skóry, dzięki czemu skóra lepiej wchłania dobroczynne składniki. Bo to przecież bardzo ważne, aby o włosy dbać kompleksowo.
Etap IIIOCHRONA
Ostatni etap to zwiększona ochrona na co dzień. Polega ona na stosowaniu balsamów do włosów, które nadają im sprężystości, zapobiegając ich łamaniu i kruszeniu się. Pamiętam bowiem przez cały czas, że w okresie osłabionej kondycji włosów i ich wzmożonego wypadania, każdy włos jest na wagę złota! Nie pozwalam również słońcu wyrządzić szkody moim włosom, stąd przed każdym wyjściem spryskuję je mgiełką zawierającą filtry UV.
I na koniec podstawowa zasada: SYSTEMATYCZNOŚĆ PODSTAWĄ SUKCESU. Kompleksowe, systematyczne dbanie o włosy i skórę głowy czyni cuda. A nie ma bardziej promiennej kobiety niż ta, która z dumą potrząsa burzą błyszczących włosów. Dlatego dbajmy o nie każdego dnia!

Odnośnik do komentarza

Od jakiegoś czasu zaczęły mi wypadać włosy. TO KOSZMAR! Wszędzie jest ich pełno. Ponadto są bardzo zniszczone oraz rozdwajają mi się końcówki. Aby temu zapobiec przestałam farbować włosy :( oraz prostować. Zaczęłam także stosować różnego rodzaju odżywki i szampony wzmacniające. Chociaż wypróbowałam ich dziesiątki nie dały żadnych rezultatów.

Odnośnik do komentarza

Ja również borykam się z wypadającymi włosami. Problemy zaczęły się w trakcie mojej choroby, wpływ na to miał bez wątpienia również towarzyszący tym okolicznościom stres. Przede wszystkim staram się wzmocnić włosy od wewnątrz stosując dietę bogatobiałkową gdyż włosy przecież składają się z białka. Staram się by na moim stole gościł drób,ryby, jajka,jogurty, kefiry, orzechy ,płatki owsiane, warzywa i owoce, chudy ser. Piję herbatę ze skrzypu. W korzenie włosów wcieram mleczko kokosowe na zmianę z sokiem z czarnej rzodkwi. Praktykuję również odżywki domowej roboty(olejek rycynowy, żółtko, sok z cytryny,oliwa z oliwek).

Odnośnik do komentarza

Moje włosy po ciąży bardzo się przerzedziły, ze względu na zmieniające się hormony. Wiec jak dbałam i dbam o nie, przerzuciłam się na szampony przeciw wypadaniu włosów. Dodatkowo stosuję co jakiś czas olejki do wcierania w skórę i włosy. Jak mam więcej czasu stosuję również domowej roboty odżywki, które naturalnie wzmacniają pasma włosów.

Odnośnik do komentarza

Kilka babcinych, naturalnych sposobów na wypadanie włosów a także na ich niesamowity połysk :)
1. Czosnek - należy go obrać, rozgnieść a następnie wetrzeć w skórę na głowie, pozostawić na ok 20 min i zmyć ...zapach niestety pozostanie z nami ;)
2. Drożdże - rozmieszczać z wodą i wypić (włosy będą zdrowsze) lub nałożyć na głowę zrobioną z nich maseczkę (będą lśnić)
3. Jajka (a właściwie to żółtka) - posmarować włosy żółtkami jajek, przykryć czepkiem lub ręcznikiem i wytrzymać tak ok 60 min
4. Tatarak, Oliwa z oliwek - wmasowanie w skórę głowy
5. Czarna rzodkiew - sok z rzodkwi wetrzeć w głowę lub starty korzeń nałożyć na wilgotne włosy i skórę głowy - wmasować.
6. Sól morska - należy dodać ją do wody którą myjemy włosy
Sposoby może i są trochę uciążliwe do stosowania, wymagają trochę cierpliwość ale są naprawdę skuteczne - wypróbujcie :)

Odnośnik do komentarza

Witam, po urodzeniu córeczki moje włosy zaczęły wypadać w odstraszającym tempie, z dnie na dzień zrobiły mi się zakola i straciłam 3/4 włosów. Płakałam, bo nie wiedziałam co się dzieje , chodziłam od lekarza do lekarza i nic :( Swoją kuracje zaczęłam starym "babcinym" sposobem, zagotowałam pokrzywy i sok z nich wcierałam we włosy przez około 2 tygodnie, nic nie pomogło, następnie kupiłam olejek rycynowy i znowu nic nie pomogło. W aptece zakupiłam odżywkę WAX i włosy mniej wypadały, ale nadal było ich dużo na grzebieniu. Jedynym sposobem najbardziej drastycznym było skrócenie włosów i ten sposób najbardziej pomógł i wypadanie włosów bardzo się ograniczyło. Teraz już córka ma rok, postanowiłam pomalować włosy i sytuacja się powtarza, ale nie chce już ich ścinać.

Odnośnik do komentarza

Witam! 5 miesięcy temu urodziłam córeczkę, od jakichś dwóch miesięcy włosy wychodzą mi "garściami" są wszędzie, na dywanie, na córeczce. Próbowałam przeróżnych rzeczy tabletek, odżywek, szamponów jak narazie bez efektów. Od zawsze miałam cienkie i słabe włosy, a teraz bardzo się boję, że wszystkie mi wypadną. Nie używam suszarek, ani prostownic itp, boję się myć włosy, bo po każdym myciu garść włosów zostaje w wannie. Jeżeli Wasz środek mi pomoże będę bardzo wdzięczna, i myśle, że wypróbowanie go na tak ciężkim przypadku jak mój, będzie najcięższym testem. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Miałam kiedyś długie, mocne i bardzo gęste wlosy, które były moim powodem do dumy. Zdrowe i lśniące - czułam się dzięki nim bardzo kobieco. Niestety, po ciaży i po tym, jak półtorej roku temu zdecydowałam się na poród za pomocą cesarskiego cięcia, wszystko się zmieniło. Z dnia na dzień na szczotce zaczęło zostawać coraz więcej włosów, coraz więcej ich leżało na dnie wanny, nad którą się mam zwyczaj się czesać, a do tego włosy stały się bardzo suche i łamliwe. Zaczęłam więc szukać ratunku w zmianie diety i pielęgnacji, czyli od wewnątrz i od zewnątrz. Chude czerwone mięso, zielone warzywa, suszone owoce oraz fasola, słonecznik i kakao zagościły na stałe w mojej kuchni jako źródła żelaza i cynku, a jajko oraz rozgnieciony czosnek na mojej głowie, w postaci masek dostarczającej wiele witamin. Z kuchni podkradam również oliwę z oliwek i, o ile wcześniej już stosowałam ją na ratunek skórze, teraz obszar jej działania rozszerzyłam również na skórę głowy. Drożdże, pokrzywa i sól z morza martwego również stały się stałymi bywalcami mojej łazienki po tym, jak internet podpowiedział mi, że moga pomóc - i pomagają.
Oczywiście nie poprzestaję tylko na tych domowych sposobach, pomagam sobie również środkami aptecznymi:)

Odnośnik do komentarza

Przede wszystkim nie czekam,aż włosy zaczną wypadać,ale staram się cały czas dbać o nie,by były zdrowe stosując odpowiednią dietę,nie nadużywając urządzeń typu prostownica,lokówka...Do ich suszenia rzadko uzywam suszarki,staram się ,aby wysychały same.Regularnie stosuję odżywki,maseczki oraz dobre szampony.Od czasu do czasu(szczegolnie w zimie) stosuję preparaty wzmacniające cebulki włosów(najczęściej wcierane w skórę głowy) oraz suplementy diety zapobiegające ewentualnemu wypadaniu,łamliwosci itd.

Odnośnik do komentarza
Gość loveandvanillascent

Gdy zaczynają wypadać mi włosy , (z czym miałam problem podczas nadmiernego,codziennego prostowania ) staram się zdrowiej odżywiać - to najważniejsza sprawa . Dużo wody, warzyw , ser , orzechy itd. Dbam rownież o włosy na zewnątrz - warto zamiast drogeryjnych produktów , które zawierają silikony ( które jedynie oblepiają nasze włosy i sprawiają , że włosy tylko wyglądają na zdrowe) wybrać się do apteki i zasięgnąć porady farmaceuty , bądź dermatologa. Dobre i skuteczne są również 'babcine' sposoby , takie jak olejek rycynowy , piwo czy oliwa z oliwek nakladane bezpośrednio na wlosy. Ważne jest bycie systematycznym i dokładnym , wtedy efekty będą spektakularne. Należy również pamiętać, że włosy mogą wypadać właśnie z nadmiernego używania prostownicy czy innych urządzeń, które je niszczą- włosy zniszczone i popalone należy ściąć - żaden preparat nam ich nie odbuduje , ponieważ włos jest martwy. Wypadanie włosów może być dla nas sygnałem, że coś jest 'nie tak jak być powinno' w naszym organizmie , warto więc zrobić (tak dla pewności) podstawowe badania , które również dostarczą nam informacji, że np. mamy za mało witamin - wtedy kupujemy witaminy i problem wypadania włosów również powinien się ulotnić ;)

Odnośnik do komentarza

Ja o swoje włoski dbam w sposób następujący :
1) codziennie robię wcierkę z naparu nasion kozieradki
2) 2 razy w tygodniu przed myciem włosów nakładam na cały dzień na całe włosy olej rycynowy, zakładam na głowę ręcznik i wieczorem zmywam
3) po każdym myciu nakładam odżywkę wzmacniającą ( bez silikonów)
4) codziennie jem łyżkę siemienia lnianego ( z jogurtem)
5) jem bardzo dużo warzyw i owoców
6) często piję sok z brzozy, z pokrzywy i soki owocowe i bardzo dużo wody mineralnej
7 ) no i przede wszystkim nie suszę włosów suszarką i nie prostuję
8) przestałam farbować włosy

Odnośnik do komentarza

Moje włosy... jakie włosy, kilka drucików :-(
Urodziłam 2 dzieci w jednym roku. Szymuś w styczniu, Asia w grudniu, więc moje włosy to kłaki.
Próbowałam już wszystkiego, nawet obcięłam włosy na jerzyka... Fakt, przy małych włosach nie widać ile wypada... ale jak zapuściłam, to teraz myjąc mam całą garść włosów.
Szampon, za szamponem, odżywki. Nie stać mnie jednak na kurację z wyższej półki, ale próbuję, ostatnio robię płukankę z pokrzywy, choć to żmudna robota, wolałabym jakiś SUPER szampon

Odnośnik do komentarza
Gość kamilakiełbik

witam ostatnio wybadają mi strasznie włosy nigdy mi sie to nie zdarzyło, garściami je wyciągam z wanny czy jak się czeszę :( nie wiem co sie dzieje mam włosy naturalne nie farbowane.Myślałam też ze coś może być nie tak z organizmem ale wszystko jest ok.

Odnośnik do komentarza

W jaki sposób dbasz o zdrowie swoich włosów, kiedy zaczynają wypadać?

Ah dbam o nie dbam! - Bynajmniej się staram!
Od okresu ciąży - włosy stały się słabsze, i to o dużo słabsze.
Podczas kąpieli - jestem wstrząśnięta - iż kiedy wyjdę z wanny nie zostanie mi nic na głowie. :(
Wychodzą one garściami! - Nie mają mojej zgody - Same o sobie decydują, same się kruszą i same się buntują!
Dbam o nie w taki dziwny sposób - stosując różności dla moich blond gości - a czasami jak najdzie mnie ochota potrafię chwilę z nimi porozmawiać :)

zebratestuje.blogspot.com

Odnośnik do komentarza

Widze, ze problem wyadajcych wlosow po ciazy dotyczy nie tylko mnie ale wielu z Was, ja po porodzie myslalam ze bede lysa ale zaczelam stosowac domowe metody, tzn jajko( oczywicie samo zoltko), cytryne ( sok) i nafte( 2 lyzki) robilam z tego taka maseczke i wcieralam we wlosy, troche pomoglo. Stosowalam rowniez olejek rycynowy, kory rowniez wcieralam w skore glowy. Wlosow wypada mniej ale nadal wypadaja, moze dlatego ze nadl karmie.

Odnośnik do komentarza

Średnio 1-2 razy w roku moje włosy zaczynają swój "bunt" w postaci nadmiernego wypadania. Co można zrobić aby wypadanie minęło jak najszybciej? Ja zwracam uwagę na swoją dietę - staram się aby znalazły się w niej produkty bogate we wszystkie potrzebne włosom witaminy i mikroelementy, takie jak: witaminy z grupy B, biotyna, niacyna, krzem, wapń, fosfor, żelazo i inne. Jeśli to konieczne stosuję dodatkowo suplementację. Ponadto używam różne wcierki, które codziennie wieczorem aplikuję na skalp. Ważny przy aplikacji tego typu kosmetyku jest masaż, który trzeba wykonać po nałożeniu preparatu. U mnie trwa on ok. 10-15 minut. Taki masaż pobudza krążenie krwi i dzięki temu nowe włosy szybciej kiełkują i są mocniejsze. Co do pozostałych kosmetyków: szampon, odżywki, maski, oleje czy produkty do stylizacji - staram się wybierać takie, które nie obciążają zbytnio moich włosów. Czesząc się dbam, alby za bardzo nie "naciągać" włosów - chodzę w rozpuszczonych włosach, ewentualnie robię sobie luźne uczesania. Najważniejszą rzeczą w całej tej kuracji jest nie stresowanie się. Jeśli wypadanie włosów jest naturalnym procesem, nie spowodowanym jakąś chorobą to przestańmy liczyć każdy zgubiony włos. One odrosną, a nasze zdenerwowanie w niczym nie pomoże, a wręcz może zaszkodzić.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...