Skocz do zawartości
Forum

Jak poradzić sobie w ojcem/dziadkiem alkoholikiem?


ola505

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj,

Widzę, że nie masz łatwo, ale nie jesteś sama. Mnóstwo osób ma takie problemy. U mnie było podobnie z moim teściem, tyle że mieszkaliśmy razem. Staraliśmy się mu pomóc, wspierać, robiliśmy wszystko co nam przychodziło do głowy. Niestety w naszym przypadku nic nie pomagało albo pomagało na krótko. Ojciec pił po kryjomu, jak myśmy nie widzieli.
Nie wiem co Ci powiedzieć. Na każdą osobę pomaga coś innego. Myślę, że przede wszystkim Twój tata musi czuć z Waszej strony wsparcie, czuć, że nie jest sam. Dobrze by było znaleźć mu również jakieś zajęcie, hobby. Jeśli Twoi synowie są już duzi, to również ich możesz zaangażować do pomocy dziadkowi. Może bliskość wnuków go jakoś zmobilizuje...
Trzymam kciuki i życzę Ci powodzenia. I pamiętaj, że nie jesteś sama.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Jedyne co można zrobić to poważnie porozmawiać z pijącym o terapii. Jeśli widzi u siebie problem, to ma duże szanse na skuteczne leczenie. Niestety jeśli uważa, że wszystko jest w porządku, to absolutnie nic go nie przekona, że jest inaczej. Alkoholik sam musi zrozumieć, że jest chory i chcieć się leczyć i jeśli się zdecyduje na leczenie to wtedy potrzebuje bardzo wsparcia rodziny.
Niestety jeśli powie "macie rację, od jutra nie piję" to oznacza to tylko tyle, że myśli, że może sam sobie poradzić z chorobą i nic z tego nie wyjdzie, bo alkoholizmu nie da się leczyć siłą woli bez terapii :(
Trzymam kciuki!

"Jeżeli wiesz wszystko, to znaczy, że zostałeś źle poinformowany" - przysłowie chińskie.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sjw4ztyz9vlop.png

Odnośnik do komentarza

witam nie jesteś sama z takim problem mój ojciec odkad jest na emeryturze zaczol pic my z moja mama zlozylismy sprawę w sadzie o przymusowe leczenie lub dozor policyjny (to policjant przyjezdza o stalej poze każdego dnia i alkoholik musi dmuchnąć w alkomat) wiem co przezywasz ja od paru lat się z tym mecze moja mam przez alkohol taty tez zaczela pic ale z siora ja wyciagnelismy i nie pije jak moja mam zaczela nie mogłam w to uwierzyć nigdy nie pila i nie palila a tu szok a wszystko się zaczelo jak wyszłam zamaz i się wyprowdzilam słuchaj ty jako corka może isc na spotakania dzieci alkocholikow tam ci wszystko powiedzą co możesz zrobić i porazmawiaja ztoba oczywiście anonimowo jak masz jakies pytania pisz odpisze na pewno (ze tak powiem jestem oberana w tym )

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eug037364.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60872.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv7306d8v4uc.png

Odnośnik do komentarza

co do wsparcia my mojemu ojcu caly czas dajemy tłumaczymy rozamiamy ze będziemy przynim itp. a on w tedy jest zly ze on problemu nie mam jak niebedzie chciał to nie będzie przciez sam siebie oszukuje ostatnio mi obiecal ze pojedzie na leczenie zamknięte już miałam nadzieje a on mnie oklamal ze tam był bo ja pojechałam troszkę później i udałam ze szukam ojca a oni mi powiedzieli ze każdy kto wchodzi musi się wpisac do księgi wpisując się zapytałam o ojca ona sprawdzila w księdze ze go nievbylo . a ojciec uparcie twierdzil ze był

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eug037364.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60872.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv7306d8v4uc.png

Odnośnik do komentarza

DO Iwiczki123 , jestem żoną alkoholika trzeźwiejącego ,który od 2 lat nie pije NIC,ROZUMIEM CO PRZEŻYWACIE ja ,moja rodzina ,męża rodzina i moje dzieci przezywaliśmy to samo,po 1) alkoholik nie dopuszcza do siebie myśli że jest chory a tym bardziej że musi się iść leczyć po 2) wasze rozmowy z nim niewiele pomogą,a tylko go denerwują ,po 3)ALKOHOLIK MUSI UPAŚĆ NA SAMO DNO ,DOPIERO WTEDY ZROZUMIE ŻE MA PROBLEM I JEST CHORY ,po 4) twój ojciec musi sam chcieć się leczyć ,jeżeli pójdzie bo wy tego chcecie jest duże prawdopodobieństwo że nic z tego nie wyjdzie i po wyjściu nadal będzie pił ,jak masz jakieś pytania to pisz ,POZDRAWIAM

Odnośnik do komentarza

ja wszystko wiem ja jestem uswiadomiona i to bardzo mój ojciec upadl już na samo dno i to jest 100 % pewne . ale mu tak dobrze w domku cieplo jedzonko tez jest koledzy czego jeszcze więcej chcieć my walczymy z nim od wielu lat ale już opadają nawet udar na niego nie zadzialal chciał wnuka mowilismy mu zobacz urodzila się będziesz mogl z nim chodzic na spacerki i tez nic

http://www.suwaczki.com/tickers/82do3e5eug037364.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60872.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgtv7306d8v4uc.png

Odnośnik do komentarza

DO IWICZKI ,zależy co to u kogo znaczy upaść na samo dno ,bo u mnie to wyglądało tak ,mąż miał ciągi w piciu ,potrafił przez tydzień pić po pracy do nieprzytomności ,znajdywaliśmy go w trawie,jeżdziliśmy po niego do baru bo dzwonili że śpi przy stoliku ,dwa razy miał padaczkę alkoholową ,miał halucynacje i zwidy ,było już z nim tak źle że , zdawało mu się se ja jestem czarownicą i latam na miotle,chciał żeby go własny ojciec przejechał samochodem ,a zrozumiał to ze jest chory jak chciał taksówkarza i swojego kumpla ugryźć w szyję bo miał halucynacje że jest wampirem,mogłabym tak pisać do jutra ,w domu chciał wszystkie kable poprzecinać z telewizora ,z laptopa dzieciom utną myszkę było tragicznie ,Twój ojciec widocznie jeszcze nie jest w takim stadium aby rozumiał że jest chory ,każdy ma swój upadek na dno inny,widocznie u Twojego ojca jeszcze nie nastąpił.POZDRAWIAM i życzę wytrwałości .

Odnośnik do komentarza

do Iwiczki . Wybacz jeśli CIĘ czymś uraziłam w poprzednim poście ,każdy alkoholik jest inny ,może dla ciebie już upadł na samo dno,u każdego alkoholika dno wygląda inaczej ale widocznie Twój tata tak się nie czuje . jedyna szansa dla Twojego ojca to leczenie zamknięte ,ja nie wierzyłam ze mój mąż przestanie kiedykolwiek pic,nawet jak już był na odwyku nadal nie wierzyłam ,byłam pewna że albo złamie zasady które tam obowiązują i go wyrzucą albo sam zrezygnuje ,na szczęście tak się nie stało ,mąż poszedł do lekarza a na drugi dzień już jechał na odwyk . życzę ci z całego serca ,żeby Twój tata się opamiętał i poszedł się leczyć.

Odnośnik do komentarza

A może po prostu odwyk w jakiejś dobrej Klinice Leczenia Uzależnień np http://leczyc.pl. Wiem i to nawet z własnego doświadczenia, że to dobra klinika i mogą mu pomóc. A wydaje mi się, że nie ma co czekać aby sprawy się pogorszały, trzeba działać szybciej niż później. Takie jest moje zdanie i wiem to sam po sobie...

Odnośnik do komentarza

1. Alkoholizm to choroba i żaden cudowny środek chemiczny nie istnieje (zaszywanie itp) jasne?

2. W pierwszej kolejności osoby żyjące z alkoholikiem zajmują się swoja terapią i to jak najszybciej! jasne?

3. Po takiej terapii wiecie już co to choroba alkoholowa i jak można pomóc sobie i alkoholikowi jasne?

Jak 3 punkty wykonacie jesteście o całe lata świetlne do przodu w porównaniu czym żyłyście/żyliście jeszcze dotychczas.

Jest to szansa dla Was i Waszych rodzin (DDA) na normalne życie, i to Wy możecie zrobić, bo macie do tego wolną wolę.

Alkoholik sam musi do tego dojść , że cósik jest nie tak. Jeden dojdzie szybciej, jeden wolniej, ale w tym alkoholikowi możecie pomóc, a dowiecie się jak - w punkcie 3

Nie ma żadnych zaklęć, złotych rad itp - iść na terapie, tak całą rodziną - macie wtedy jakąś szansę

Jak już alkoholik się skapnął o co biega i zaczyna nad sobą pracować,  (mitingi, 12 kroków itp) to wspieracie jak możecie

Póki co Wasze gadki i jego zapewnienia są tyle warte co układy ze ścianą w przedpokoju

Tyle, temat znam z doświadczenia

 

 

Odnośnik do komentarza

Alkoholik musi wyrazić chęć leczenia, później przechodzi detoks alkoholowy Częstochowa jeśli jest z okolic albo szuka czegoś bliżej siebie, choć to też nie jest reguła. Leczenie z reguły trwa kilka miesięcy, może dłużej. Później dopiero sprawdzian się zaczyna, kiedy trzeba już do końca życia alkoholu unikać , nawet łyczka wina, ale jest to możliwe

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...