Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie dziewczyny,
ja tez sie czasem zastanawiam jak ubrac, ale dzis na noc np zalozylam bodziaka na krotki rekaw i cienkiego pajacyka i kocyk do tego. ale rano musialam przebrac bo oczywiscie kupa i zalozylam juz bodziaka na dlugi rekaw i spiochy i tak o to sobie spi wlasnie. zrobila przez sen znow kupe i nie wiem co zrobic czy budzic przebierac czy czekac az sie sama obudzi oto dylemat.

co do mezów to ja mam chyba pracocholika, ma swoja firme i pracuje na miejscu bo na dole ma swoje lokale ale co z tego jak i tak go nie ma cale dnie dopiero wieczorem jest. a jak byl ostanio dzien ze sie obrobil to chodzil i nie wiedzial co ma z soba zrobic juz smaa mialam go sosc i mowie idz do pracy cos porob heh no ale nie mam co narzekac bo codzien jest w domu a jak cos potrzeba w ciagu dnia to zawolam i przyjdzie na chwile.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Cichadoro -a jak ta twoja wiocha sie nazywa?Daleko od Warszawy :) Moj mieszkal za granica i tam pracowal ,w Polsce pracowal jako kierowca i spodobala mu sie taka praca ,lubi jezdzic:/ zrobil sobie prawko na autobusy a teraz do konczy prawko na C , moze bedzie pod ten kierunek kombinowac albo gdzies na stocznie .Na tyle z nim jest dobrze ze otwiera sobie rozne kierunki i pozniej moze wybierac w ofertach pracy ,nie musi skurczowo trzymac sie np "kierowca". Kasa wazna ale rodzina wazniejsza temu tak to odwlekamy i chyba jak bedzie na prawde kryzys to wtedy zaczniemy dzialac :)
Kasia maj - fajnie ze masz meza tak blisko;) Jak slysze ze robi to przewijam malego jemu moze cieplo jest w pupe ale jednak wole uniknac odparzen:) Z reszta moj maly jak juz spi to spi,nawet ostatnio mierzylam mu temperature(termometrem w tylku) i sie nie obudzil:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Hejka

moja ula na noc jest w samym pajacu zawsze i tylko jak zimno tak jak teraz inie palimy to ja mocniej okrywam. Jak cieplej to tylko lekki kocyk. Latem spala w pieluszce tylko albo w body. Na dworze dzis lalo j zimno i na spacer miala body na to pajac z polaru i skarpeteczki na stopki. I czapeczka choc normalnie jej nie nalladam bo ja z tych zlych matek :) no ale ze ula jest lysol ostatnio to zaczynam jej te czapki czasem nakladac. Ale wlasnie sobie zawsze mysle ze za granica lzej ubieraja i tez staram sie nie grzac.

Kasia wlasnie pisalam ze owzzem przewraca sie choc mama skutecznie to utrudnia ;) bo pipka mala chce sie obracac po minutce na brzuszkh a potem pisk bo lubi na brzuchu lezec a z pleckow na brzuch sie jeszcze nie przekreci ;)

powiem wam laski ze podziwiam i nie zazdroszcze zywota bez meza w domu. Moj pracuje w domu i co prawda czesto mnie szlag trafia przez to ale jddnak jest obecny i dziewczynki sa z nim mocno zwiazane...

my jutro na szczepienie... oj bedzie placz :/ i jutro tez wydarzenie u zosi bo odbieramy ze sklepu jej tornister i piornik ;)
jestem teraz u siostry i bylam dzis na lumpach i obkupilam corki :) jutro popiore i ooprasuje te cuda :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Marciolka w takim razie ja tez zla matka bo prawie od poczatku mu czapeczki nie zakladam a jak bylo wietrznie tokupilam mu opaske na uszy znalazlam fajna dla chlopcow z daszkiem. O jest 1:20a moj maly wstal u nie chce spac:/znajac zycie wstanie o 7 i znow bede chodzic nie wyspana. W dzien dal popalic tak ze on padl ze zmeczenia a ja razem z nim:/ boje sie jutra.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Czesc Dziewczyny,

ja jak zwykle zagladam tu nocną porą :)
Dziś minął tydzień od druiej dawki szczepnienia i nic się nie dzieje póki co. Trochę przeraża mnie dawka teo badziewia, który pakują mi w dziecko.

Co do ubioru - w domu mam 20 stopni i jest mi chłodno, więc domniemam, że mój synek podobnie odczuwa. Ubieram go do snu w spiochy i pod to body z krotkim lub bez rekawow, jak zalozylam pod spod z dlugim, to sie zgrzal, a spi pod nie za grubym kocykiem. Mam spiworki, ale wole na razie kocyk, latwiej mi dzieckiem operowac, gdy jesc wola w nocy :) A na tak na dwór, to body z dlugim, na to koszulka z krotkim lub i nie, bluza z kapturem, spodnie i skarpy. Czapki ani razu nie zalozylam, bo wg mnie w wozku nie wieje, jakby co, to mam kapturek zawsze w zanadrzu. Zaczne czape nakladac, gdy sie zrobi chlodniej. Tez mnie wkurza, gdy ktos prychodzi i mi zwraca uwage, ze stopki i raczki zimne... A jak ja cos powiem, to dziwne spojrzenie. Lub tez komentarz tatusia, ze sie wymadrzam. No kurde, ale to moje dziecko, ja o nie dbam i z nim jestem 24 na dobe, ja szukam informacji, czytam, dowiaduje sie, pytam lekarza czy poloznej, a nie ktos inny. Szlag mnie tarfil, gdy zwrocilam tatusiowi uwage, ze nie ma podciagac malego za raczki, bo mu krzywde zrobi. No to juz sie nasluchalam, ze wymyslam itd. Miesiac temu lody chcial mu dac...

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Wlasnie mi sie przypomnialo, ze pare dni temu, gdy wrocil z malym ze spaceru, cos o gofrze mowil, ze chcial chya malemu kupic, takiego bez niczego, ale drogi byl... I jak ja mam mu wytlumaczyc, ze dziecko jest za male na jakiekolwiek inne jedzenie niz mleko, a co dopiero gofry... Znow bede nienormalna i sie wymadrzac. Jutro ma tu byc, a jak nie bedzie, to mu napisze i bedzie chyba tak lepiej, przynajmniej bez klotni. Swoja droga, co to za pomysl... Gofra... Alez jestem wsciekla, dobrze, ze takie drogie i nie kupil.

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

malinka wiem ze to nie jest smieszne ale usmialam sie ze chcial kupic lody czy gofry 3 miesiecznemu dziecku :) ja nawet poroczniakowi bym nie dala gofra z budki. ale widac ze faceci nie maja na ten temat pojecia i nie powinni sie wypowiadac. moj maz np z synem zawsze znaim mu dal cokolwiek to sie mnie pytal czy mozna mu to dac. teraz juz sie nie pyta bo je wszystko to co chce jesc no ale grzybow bym mu nei dala choc on i tak by nie zjadl. a tesciowa to sie od dzis pyta czy moze to i to zjesc. kiedys jej zrobilam afere jak mial atopowe zapalenie skory i scisla diete z czego zero nabialu a ona go nakramila danonkami.
malinka a na szczepieniach u was waza i mierza dzieci?czy tylko kuj kuj i do widzenia.

co do matek to i ja ta zla :) czapeczki cale lato nie zakladalam teraz w poneidzialek tak wialo to zalozylam cienka taka letnia. a na dwor za grybo nie ubieram bo z wozka nie wyjmuje i wole kocykiem nakryc.

marciolka ja dzis jade z mezem i dzieciakmi ubrac strszego so przedszkola bo wyrasta mi juz z tego co ma. no i kapci nie mamy tez :) Lenie tez cos moze zakupie na 74 bo tergo co mam bedzie przy malo :)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

malinka wiem ze takie rzeczy zloszcza ale nie dziw sie facetowi:) Moj tez chialby juz karmic dziecko wszystkim :) ALe na tyle dobrze ze pyta sie. Gdyby z wami mieszkal moze wtedy bardziej by wiedzial a tak to wpada to skad moze wiedziec:) Docen ze w ogole cos chce zrobic bo znam tatusiow co w ogole maja w dupie dzieci. A to ze wymadrzasz sie , ciagle takie cos mozna uslyszec;) wiem nie robi na mnie to wrazenia:)
Kasia maj widze ze udalo ci sie okielznac tesciowa;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

monika tak troche sie opamietala, chociaz czasmi jak mala zaplacze to odrazu stoi w drzwiach i mnie to jeszcze bardziej denerwuje bo co jej jest czemu placze o matko jak mnie to wnerwia bo zamist ja uspokoic to powinnam usiasc i jej opowiedziec czemu. no ale mimo wszystko czasem ma swoje odloty... zadko tez udaje mi sie z nia dzieci zostawic bo niezabardzo chce no ale coz.... jak na chwile to tak a jak mam cos na dluzej pilnego to wioze do mamy 40km i tam zalatwiam. a dzis jade z mezem i dzieciakmi do CH bo nie mam z kim malej zostawic wiec wkoncu jedziemy wszyscy.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Rodzinny wypad z dwojka malych dzieci to nie wypad tylko wyprawa :) pojechalismy pare min po 14 i wrocilismy dopiero po 19 no masakra w tych marketach. a te ubrania dla chlopcow jakeis dziwaczne dobrze z eniektore mu przymierzalam i okzalo sie ze spodnie dresowe krok ma w kolnach to takie chyba co hiphopowcy nosza wygladal jak idz i nie wracaj. ciezko bylo kupic cos fajnego i za w miare przystepna cene. wiec tak naprawde kupilam troche w 5-10-15 i w h&m troche. potem zawsze cos dokupie jak spotkam aby na start. a co najlepsze takie braki nigdzie nie moglam kupic plasteliny kwadratowej firmy Astra. smiech na sali doslownie hehe

monika mieszkamy razem tyle ze ona pare schodow nizej i mamy oddzielne kuchnie i lazienki. wiec tak jakby ja na pietrze a ona na polpietrze.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Kasia moja teściowa też co chwila się pyta 'a co on tak płakał?', a skąd mam kurna wiedzieć, jakoś nie chce mi powiedzieć, co mu jest. zaczęłam zamykać drzwi na klucz, żeby mi nie przyłaziła, już widzę jakie będzie gadanie do wszystkich w rodzince, że się zamykam i nie chce jej pomocy. a mnie coś strzela na sam jej widok, a co dopiero jak się do syna zbliża. w nocy jak płakał to też już słyszałam jak się tłucze po swojej łazience, chyba żebym wiedziała, że nie śpi.

Monika moja wiocha nazywa się Turze Rogi... do Warszawy jest pewnie ze 130 km i sporo osób jeździ tam do pracy, ale jadą w poniedziałek i w sobotę wracają, bo przecież codziennie się nie opłaca. mój to tylko kierowca i nic innego sobie nie wyobraża robić. czasami mi się wydaje, że on chce po prostu uciec z domu. wiadomo, tam niczym się nie musi martwić tylko tym, żeby korków i nie było i żeby dojechać na czas. to jest super praca dla kogoś kto nie ma zobowiązań, a nie dla człowieka, który dopiero co założył rodzinę.

oj idę po kawę, bo nie dojadę do tej apteki (no i kolejna rzecz, która mnie wkurza w mieszkaniu tutaj, w mińsku bym spakowała małego do wózka i byłabym za chwilę w aptece plus spacer odbębniony, tutaj całą wyprawa samochodem, jeszcze miejsce parkingowe znajdź, zmieniaj bieg i najlepiej trzecią ręką wkładaj smoka do buzi).
sorry ale dzisiaj będę narzekać z tego niewyspania...
z przyjemniejszych rzeczy wczoraj byłam na spacerze i znalazłam całe 4 grzyby, może dzisiaj pójdę po kolejne 4 i jakoś się uzbiera coś do suszenia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, ja mam tylko takie redakcyjne wtrącenie, otóż redakcja chce uporządkować nasze forum, przede wszystkim stronę główną, aby było nam łatwiej się poruszać po forum i czeka na Wasze propozycje. Można je wpisywać tutaj http://forum.parenting.pl/komunikaty/3150385,zmiany-na-parentingu do końca sierpnia. Zmiany nie zakłócą Waszych wątków, dotyczą jedynie wątków mało używanych. Czekamy na Wasze propozycje w dziale Komunikaty.

Odnośnik do komentarza

Śmiejcie się, śmiejcie :P :D Ja wiem, że on najchętniej to by z synkiem już na disco chodził i dzierlatki wyrywał, ale no kurna chata normalnym jedzeniem karmić niemowlę? Zwłaszcza, ze mial kontakt z tak malutkimi dziecmi, wiec nie wiem skąd takie pomysły. Przyszedł, obyło się bez kłótni, bo mówił, że kupił soczki i jakieś obiadki od 4 m-ca, to miałam okazję powiedzieć, że póki jest na piersi, to od 6 m-ca inne rzeczy niż moje mleko.

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

hehe Malinka u mnie to samo, ojciec ciągle z kumplami tylko gada, mały rośnij to zabierzemy cię na dupeczki, albo, że właśnie będą z nim jeździć na imprezy. to im mówię, że mam nadzieję, że mój syn nie będzie na tyle głupi, żeby jeździć ze starymi dziadami i sobie przypał robić. tak czekam aż ten mój mąż się trochę ogarnie i zmądrzeje, ale to chyba ten typ co to wiecznie młody i potem na starość wyrywa pielęgniarki w domu opieki...

Nikoś śpi, dałam mu mm pierwszy raz, wchłonął całą butlę i cyckiem poprawił, zobaczymy ile pośpi i czy nie będzie go po tym boleć brzuszek, bo to jednak coś innego niż do tej pory. Teraz jak w dzień sobie leży i zaczyna marudzić to staram się to przeciągnąć jak najbardziej, bo wiem, że jak go wezmę na ręce to będzie ryk, po jakimś czasie się uspokoi, ale ryk będzie przy każdej próbie odłożenia go, to już to jęczenie lepsze. Przez to każde wzięcie na ręce wiąże się ze stresem, że będzie się darł i wiem, że pewnie to wyczuwa, ale wiem, że teściowa to słyszy i już sobie swoje myśli i potem dupę mi obrabia do swoich kochanych dzieci, że moje dziecko ciągle krzyczy, a przecież żaden jej wnuczek nie miał problemów z brzuszkiem i na pewno jakby ona go dotknęła to wszystko jak ręką odjął.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Nadia spi wkońcu:-) troche sie wiercila ale wkońcu zasnela:-) nareszcie mam czas dla siebie:-) za 2 godziny moj wroci i pewnie bedzie cos chcial eee a ja nie mam siły..

A wlasnie mialam pytac.. tez wasi faceci szczelaja focha gdy naja ochote a wy nie macie sily ani ochoty?? Bo moj to zaraz sie obraza, odwraca sie dupa musze czekam dlugo az mu przejdzie i sie przytuli:-) ale jeszcse przed tym stara sie zrobic wszystko zebym chciala, a jak to nie pomoze to fochhhh... hee ci faceci:-)

http://fajnamama.pl/suwaczki/tnzy1xw.png

Odnośnik do komentarza

nooo mam to samo z tymi fochami, jak nie chcę to ten się dupą odwróci i jak chcę się przytulić to mnie odpycha i mówi, że on nie chce się przytulać, na co ja, że to przecież nie wymaga od niego żadnej energii, po prostu sobie leży. no ale nie, bo wtedy mu się jeszcze bardziej chce.
dzisiaj dzwonił, że wraca z trasy wyposzczony, tylko, że odkąd wzięłam ten zastrzyk to mi się kompletnie nie chce.

uciekam zaraz spać, mam nadzieję, że chociaż trochę się wyśpię :/

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Mój się niby boczy jak mu powiem nie, ale w sumie chyba kuma o co chodzi, sam nieraz zarywa noce itd. Choć teraz jak byliśmy u mojej siostry to mnie namawiał na seks bez zabezpieczenia, bo my na kumkach teraz, a nie mieliśmy tam, ale wystarczyło, że mu przypomniałam, że na razie basta z ciążami i wyluzował ;) Ja dalej nie mam okresu co mnie jak najbardziej cieszy, ale z drugiej str póki nie mam miesiączki to nie zacznę nic stosować i pozostają nam prezerwatywy, które szczerze mówiąc średnio lubię :/

Z innej beczki - na szczepieniu pogadałam z pediatrą o dokarmianiu, pożaliłam się, że Ulcia w nocy zajada równie często co w dzień itd. Pani dr ją zważyła (mała ma już 5460) i powiedziała, że to nie żadne niedojadanie, żadne braki, tylko mały głodomorek ;) I poradziła, żeby spróbować ją oszukać wodą w nocy. Taaa.... już widzę, jak czując cyca da się oszukać wodą. Także na razie przynajmniej do niedzieli dajemy sobie spokój ze zmianiami, bo dziś mąż padnięty (wrócił od mojej siostry, pomagał 3 dni jej mężowi w remoncie i dziś już o 21 spał ;)), jutro na ognisko do znajomych, w sobotę też coś pewnie wymyślimy i koniec końców mała i tak będzie miała aż nadto wrażeń. Ale dziś pogadaliśmy i oboje uznaliśmy, że skoro już ma 3 m-ce to serio ostatni dzwonek na nauczenie jej spania w łóżeczku, więc ćwiczymy i Ula teraz znów w kołysce śpi.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hehe dziewczyny moj posci bo ja z malym spie i mam w nosie jego potrzeby jesli on nie dba o moje. Troche egoistycznie ale jesli nie probuje mnie wspomoc wiedzac ze mam nocki w plecy i ranki bo maly ma ciezki okres a tata ma wolne. Mi jakos sie nie chce :) ale faveci w tych sprawach sa obrazalscy. Tylko moj sie nie obrazi a pokaze ze on w cale tez nie musi:) ale wiem.z sa tacy ze jak piszecie nawet sie nie przytuli za kare:)
Moj na szczescie raczej mowi ze bedzie gral z nim w pilke i uprawial inne sporty a nie wyrywal dupy:)
Malinka przynajmniej masz juz sloiczki na rozszerzenie diety bo data jest raczej dluga:) fajnie ze tata sie stara.
Ciachadoro to faktycznie daleko i taka dupa bo 130km to sporo by nawet wybrac sie na wizyte do rodzicow:/
Ah pisze na telef i ciezko mi sie odnalesc ,a ja cos mam z pamiecia bi czytam i po chwili zapominam co:/

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Cichadoro, widzisz, to ja mam ten sam typ, tylko, ze nie jest moim mężem ;) Juz widze jak moj syn ze starym na dupeczki chodzi. Aha, jasne. Moj syn to bedzie medycyne studiowal :D Zostanie stomatologiem, bedzie wyksztalcony, madry, bogaty i bedzie mial porzadna zone, a nie jakas pusta lale z dmuchanymi cyckami ;) Ale tak na serio, to mam nadzieje, ze poznam kogos, kto zostanie moim mezem i pomoze mi wychowac syna na mezczyzne szanujacego kobiety :)

Co do seksu, to mi sie znow chce, ale jakos mnie to nie dziwi, bo okres mam dostac w poniedzialek, o ile cykl pozostaje tak samo dlugi po porodzie, jaki byl przed. Pytanie - czy miesiaczka oznacza owulacje przy karmieniu piersia? Tak tylko pytam z ciekawosci, bo przeciez nic mi nie grozi w zwiazku z jajeczkowaniem. Chcialabym drugie, ale coz. Taka sytuacja.

Czy Wy tez sie gapicie na swoje dzieci i nie mozecie wyjsc z podziwu jakie sa cudowne? :D Czy cos ze mna nie tak? :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Hej laseczki,
a malinka widzę nocny marek;pp post o 2 w nocy pisac :D
co do seksu to ja za bardzo nie mam ochoty, właśnie Cichadoro zaczynam winić za to zastrzyk. A kurde kiedyś mogłam zawsze, wszędzie i o każdej porze, a teraz... jakaś masakra. Do antykoncepcji powinni od razu dawać coś na zwiększenie libido :D ale mój się nie obraża. Generalnie u nas chyba w związku zastój jakiś, ani się nie przytulamy, ani nawet nic miłego sobie nie mówimy. Praca-dom-dzieci. On bardzo ciężko pracuje, ja w domu z dziećmi, ale od pon też do pracy, także marnie widzę rozwój naszego związku...
Ja dzisiaj kurcze zakupy i już mi się odechciewa bo wszystko się pokończyło i widzę tę sumę zostawioną w supermarkecie ;/;/ proszki, płyny, środki czyszczące, kawa, herbata, bleeee. A jutro z dzieciakami robimy pożegnanie lata, przychodzą znajomi, idziemy albo na plac zabaw albo do kuleczkowa, a potem u nas jakieś piwko i obiadek. No właśnie piwko. Kurna, nie mogę w tej zasranej Anglii dostać nic co jo mogę pić. Malinka ty tutaj kupujesz coś? w polskim sklepie maja tylko tyskie i lecha, ale nic zero %. W morison's kupiłam jedno low alkohol to wylałam bo takie siki, że się pić nie dało ;/ karmi też nie ma.

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

właśnie o to chodzi, że przy karmieniu piersią często nie ma miesiączki, a jest owulacja normalnie, przez co nie można sobie wyliczyć cyklu i nie wiadomo kiedy są dni płodne. znam kilka przypadków co to dziewczyny były pewne, że karmienie piersią jest jak antykoncepcja a tu dupa, kilka miesięcy po porodzie znowu dwie kreski.

też się mogę gapić bez przerwy na Nikosia i mu mówię jaki jest słodziutki, problem się pojawia wtedy jak chcę odejść, bo jak się okazuje, on też chce się na mnie gapić bez przerwy. ale co się dziwić siedzimy tu już sami od 1,5 tygodnia, jest ze mną 24h/dobę.

jeszcze mnie rodzice wkurzyli dzisiaj, bo miałam jechać do nich w ten weekend, ale że mąż dłużej w trasie to wszystko się posypało no i ich zaprosiłam do siebie i już nie po nosie. tydzień temu jak byłam sama z małym i miałam ponad 38 stopni to nawet matka nie zadzwoniła i się nie zapytała czy nie przyjechać mi pomóc bo na działkę wolała jechać, ale na swoją matkę to narzeka do tej pory jak to nie przyjeżdżała i ona wszystko musiała sama robić z małymi dziećmi. za to jak siostra potrzebuje czegoś to z jej córką może siedzieć i siedzieć, ale wiadomo one na miejscu a nie na jakimś zadupiu.

Agata ja przez ten wyjazd męża to nawet usłyszałam kilka razy, że kocha albo tęskni, bo tak jak w domu siedzi, to zapomina o takich rzeczach, najlepiej żeby szybki numerek był kilka razy dziennie, ale jak ja się chcę przytulić to już czasu nie ma (albo to wywołuje u niego chęć na kolejny szybki numerek). a my nawet nie rok po ślubie, co to będzie za kilka lat :P

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Agataluk w Angli nie pomoge ale tu w Polsce polecam warke radler 0%. smakuje jak oranzada ale piwo to piwo :)
u nas w przytulaniach tez ostatnio dosc cicho ale to praca i praca do pozna zanim starszy pojdzie spac to i ja wkoncu zasne i tak zadko jest okazja. a jak jest no to przewaznie jakos to wyjdzie.
nocka dzis jesli chodzi o Lenke cudowna od 20 do 5.30 spala za to syn jakies mial odchyly doslownie bo budzil sie doslownie co 2 godz. a to siku a to brzuszek boli a to sto milionow pretekstow. masakra jakas.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...