Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Dziewczyny!

Ja walczę z małym przeziębieniem, ale dramatu nie ma, więc kulam się na prawo i lewo, sprzątam, gotuję itp.
Dzisiaj mam wizytę u lekarza i już nie mogę się doczekać co nowego. Nie będzie raczej USG, ale ostatnio 2 moje znajome wylądowały na patologii ciąży (mniej więcej w tym samym tygodniu co ja), więc ciekawa jestem co w moim organizmie słychać ;)

Ja czuję się bardzo dobrze. Celina fika, choć dziś od rana ani drgnie..może się zmęczyła, albo moje krzątanie się skutecznie ją utuliło.

Ja zasypiam zazwyczaj na którymś z boków. Jeśli na prawym to bez rogala, jesli na lewym - zawsze podkładam sobie rogal pod brzuch i nogę - śpi się rewelacyjnie :)

Odnośnik do komentarza
Gość ewi-synus

Ewi- synuś Oskarek 8 Maj
Gosia369 corka Emilia 10 Maj
Agata1005 syn Mikolaj /Andrzej 11 Maj
Ula1993 corka Nadia 11 Maj
Agataluk corka Lena 14 Maj
Judytka005 syn Antek 14 Maj
Fasolinka corka Amelia 15 Maj
Aguula corka Lena 15 Maj
Olgaak corka Michalina 16 Maj
Iga81 19 Maj
Mala10 19 Maj
Izzi098 corka Melanie 19 Maj
Misi syn Stanislaw /Lew 20 Maj
Cichadoro syn Nikodem 22 Maj
mamaAnka 23 Maj
Edqa_1 24 Maj
Natalka88 26 Maj
Ania3336 syn Eryk 28 Maj
Sylwianna 29 Maj
Kademal 29-31 Maj
Kasia_maj corka Lena 29 Maj
anitajas syn 30 Maj
Marciolka corka Urszula
Kasia111 syn
Agunia696
Anelwi
Malinka165 syn Oliwier 2 Czerwiec
--

DZIEWCZYNY MUSICIE KOPIOWAĆ ZAWSZE OSTATNIĄ LISTĘ ŻEBY NIE POMIJAĆ TYCH CO JUŻ SIĘ DOPISAŁY:)

Na przeziębienie jest syrop dla kobiet w ciąży i z tej samej firmy tabletki na ból gardła ;) Prenalen , można stosować bez obaw :)

Odnośnik do komentarza

kopiuję w takim razie raz jeszcze bo mnie nie ma :)

Ewi- synuś Oskarek 8 Maj
Ditta córka Celina 9 Maja
Gosia369 corka Emilia 10 Maj
Agata1005 syn Mikolaj /Andrzej 11 Maj
Ula1993 corka Nadia 11 Maj
Agataluk corka Lena 14 Maj
Judytka005 syn Antek 14 Maj
Fasolinka corka Amelia 15 Maj
Aguula corka Lena 15 Maj
Olgaak corka Michalina 16 Maj
Iga81 19 Maj
Mala10 19 Maj
Izzi098 corka Melanie 19 Maj
Misi syn Stanislaw /Lew 20 Maj
Cichadoro syn Nikodem 22 Maj
mamaAnka 23 Maj
Edqa_1 24 Maj
Natalka88 26 Maj
Ania3336 syn Eryk 28 Maj
Sylwianna 29 Maj
Kademal 29-31 Maj
Kasia_maj corka Lena 29 Maj
anitajas syn 30 Maj
Marciolka corka Urszula
Kasia111 syn
Agunia696
Anelwi
Malinka165 syn Oliwier 2 Czerwiec

Odnośnik do komentarza

uzupełniam swoje dane :)

Ewi- synuś Oskarek 8 Maj
Ditta córka Celina 9 Maja
Gosia369 corka Emilia 10 Maj
Agata1005 syn Mikolaj /Andrzej 11 Maj
Ula1993 corka Nadia 11 Maj
Agataluk corka Lena 14 Maj
Judytka005 syn Antek 14 Maj
Fasolinka corka Amelia 15 Maj
Aguula corka Lena 15 Maj
Olgaak corka Michalina 16 Maj
Iga81 19 Maj
Mala10 19 Maj
Izzi098 corka Melanie 19 Maj
Misi syn Stanislaw /Lew 20 Maj
Cichadoro syn Nikodem 22 Maj
mamaAnka 23 Maj
Edqa_1 24 Maj
Natalka88 26 Maj
Ania3336 syn Eryk 28 Maj
Sylwianna 29 Maj
Kademal syn Mikołaj 29 Maj
Kasia_maj corka Lena 29 Maj
anitajas syn 30 Maj
Marciolka corka Urszula
Kasia111 syn
Agunia696
Anelwi
Malinka165 syn Oliwier 2 Czerwiec

też kupiłam tą piłkę w biedro :) tylko podobno trzeba uważać z ćwiczeniami na niej bo może niby spowodować skurcze. wczoraj mój kupił pierwszą rzecz dla synka piękną pozytywkę za 19,99 :D hihi i w końcu obejrzał ze mna filmik z youtuba o porodzie ;d w sumie to polecam szczególnie dziewczynom, które rodzą po raz 1 może się komuś spodoba : https://www.youtube.com/channel/UCeKhZoXsvJoM3mGRedEVYow

Odnośnik do komentarza

Ja chodzę do endokrynologa - czyli do tej lekarki, która mnie leczy już od 2 giej ciąży. Wcześniej byłam pod opieką państwowej poradni endokrynologiczno- ginekologicznej ale to była porażka wizyta 1 minuta wypisanie recepty i do widzenia. U tej Pani sama pierwsza wizyta trwa minimum 2 godziny- teraz co 4 tygodnie prawie godzinę więc bardzo dokładnie mnie bada, obmacuje, waży, mierzy i dobiera dawkę. Na początku ciąży miałam Ft4 17 teraz mi spadło do 14,1 a dawkę mam coraz większą. No i jestem już ponad 6kg na plusie :D zdziwiłam się że tak waga skoczyła przez ostatni miesiąc.

Kurcze fajna taka piłka pamiętam, że jak chodziłam na gimnastykę dla ciężarnych to było ulubione ćwiczenie na piłce i faktycznie ładnie można bioderka rozruszać przed porodem .

Mi się też podoba Fasolinki imię bo sama mam córkę Amelkę , młodsza to Natalka.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ewi- synuś Oskarek 8 Maj
Ditta córka Celina 9 Maja
Gosia369 corka Emilia 10 Maj
Agata1005 syn Mikolaj /Andrzej 11 Maj
Ula1993 corka Nadia 11 Maj
Agataluk corka Lena 14 Maj
Kasia111 syn 14 Maj
Fasolinka corka Amelia 15 Maj
Aguula corka Lena 15 Maj
Olgaak corka Michalina 16 Maj
Iga81 19 Maj
Mala10 córcia Zuzanna 19 Maj
Izzi098 corka Melanie 19 Maj
Misi syn Stanislaw /Lew 20 Maj
Cichadoro syn Nikodem 22 Maj
mamaAnka 23 Maj
Edqa_1 24 Maj
Natalka88 26 Maj
Ania3336 syn Eryk 28 Maj
Sylwianna 29 Maj
Kademal 29-31 Maj
Kasia_maj corka Lena 29 Maj
Marciolka corka Urszula
Agunia696
Anelwi
Malinka165 syn Oliwier 2 Czerwiec

Odnośnik do komentarza

ja bym chciała jakieś ćwiczenia z piłką, bo mam na strychu taką, ale nawet nie zdejmowałam, bo w sumie nie widziałam co z nią robić. a biorąc pod uwagę, że zaniedbałam konkretnie jakiekolwiek ćwiczenia w ciąży to mi się przyda.

mąż właśnie wyruszył w trasę i mi smutno, Nikoś kopie jak szalony.

co do porodu to z jednej strony jestem ciekawa jak to wygląda, a z drugiej to się jeszcze przestraszę i zacznę stresować, bo na razie się nie boję, bo nie wiem co mnie czeka.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Ja poproszę o takie ćwiczenia. Niestety, ale to moje styczniowe zapalenie dróg oddechowych spowodowało, że każdy kaszel, a o kichnięciu nie wspomnę, kończy się popuszczaniem, więc zdecydowanie powinnam ćwiczyć mięśnie :D poza tym chętnie porobię ćwiczenia, które wzmocnią mój kręgosłup, a szczególnie jego dolny odcinek:)

sylwianna - u Zosi lekki katarek, ale tak nic poza tym i w sumie ma bardzo dobry humor, je, bawi się, ale jak mija dawka ibufenu to znowu ją łapie gorączka. Także przypuszczam, że to tylko lekki wirus i za kilka dni powinno być ok. Ale też przeraża mnie fakt, że za chwilę będzie dwoje i to drugie może się zarazić.

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

anitajas Kochana wiem co czujesz bo to samo przerabiałam. Po stwierdzonej diagnozie czekałam na wizyte u diabetologa cos kolo dwóch tygodni... - byłam załamana tym faktem...i ta moja bezradnosc jak ja sobie dam rade.....juz nie wspomnąc o przepłakanych dniach.... i za kazdym razem jak ciekły mi łzy po policzkach moja dzidzia dawała o sobie tak mocno znać, ze powiedziałam " dosc juz użalania, weź sie ogarnij " ... i teraz się śmieje z mojego podejścia :D bo nie taki straszny diabeł jak go malują. Obecnie jestem już na insulinie... mam fachową opiekę diabetologa i dietetyka- to są ludzie do których mogę dzwonić dzień i w nocy jak bede potrzebowała pomocy. Mam nadzieje, że włączą Cię w program "słodkie mamy". Dostaniesz m.in glukometr... - do niego na chwile obecną są bardzo tanie paski.
Tak, że w miarę możliwości służę pomocą :)

Odnośnik do komentarza

anitajas Moja wizyta u dibaetologa odbyla się własnie w takiej poradni przyszpitalnej. Diete musi Ci ustalić dietetyk na podstawie obecnej wagi ciała.. (u mnie jeszcze brali pod uwage badania krwi) ustala ile potrzebujesz zjesc calori :) Jak to mowi moja pani doktor "słodka mamusia ma skupić się na jedzeniu, nie mozna głodowac" ta głodówka to niedobór węglowodanów...wtedy powstają ciała ketonowe w moczy. ( na te ciała tez dostaniesz paski jak i na cukier w moczu) to badanie wykonuje się czczo przy porannym siku :) Choć na ostatniej wizycie sie dowiedziałam, że ciała ketonowe powstają również przy dłużej róznicy cukru dziennie. Ja przewaznie rano jestem niedocukrzona...a po posiłkach mi cukier za bradzo szaleje.
Co do glukometru to wiedz jedno, że do niego są paski na recepte... nie ma nic od tak:):) w aptekach oferują swoje glukometry, żeby później kupować u nich paski o które i tak musisz poprosić lekarza. ( to jest czysty biznes).
Wcześniej z dziewczynami pisałysmy tak ogolnie czego nie wolno jesc m.in rzeczy z mąki pszennej tj, biały chleb, jakieś panierki... itp. tylko żytni razowy chleb- o niego u nas jest bardzo ciezko dlatego ja kupuje zwykły graham... bo zytni u mnie tylko jest ze slonecznikiem, a on mi nie pasuje. Mięsa duszone(drób, wołowina, indyk) wieprzowina jedynie baaaaaaaaardzo chuda:D. Warzywa surowe :). Ogólnie w jedzeniu jest taka zasada, że zdrowy zwierzęcy tłuszcz pomaga w trawieniu tego cukru... czyli np. śniadanie.: kromka chleba razowego posmarowana masłem 85% zawartoscią tłuszczu(tak cieniutko) chuda drobiowa wędlina, ogórek i cos do picia herbata oczywiscie bez cukru, woda(nie ma znaczenia czy gazowana czy nie) i jakby to zliczył całe śniadanie sklada sie tak jakby z 5 czesci... Później ma być drugie sniadanie i ono ma się skladac z 2 czesci i tj np. jogurt naturalny, jabłko.(bo z owoców mozna jesc jabłka, grajpfut... choc testowałam kiedys truskawki i u mnie nie zdaly egzaminu:D Obiad ma się skladać z 6 czesci np. Surówka: ogórek, sałata, papryka, oliwa z oliwek- jest potrzebna do trawienia cukrów. filet z kurczaka na parze(ocziwsice mozna go odpowiednio przyprawic), kasza gryczana- taką polecają. Podwieczorek z 2 czesci np. kromka chleba graham kefi.
Kolacja z 5 czesci: bułka grahamka, maslo 85%, lisc sałaty, wędlina, herbata. No i ostatni posiłek wyłączne dla dzidziusia je sie o 21:30 i ma sie skladać z 3 części. Czyli śrenio je sie co 2-3 godz ;).
Oczywiscie jak sie jest glodnym miedzy tymi posilkami mozna szamac np. ogórka zielonego, kiszonego, kapuste kiszoną, papryke, pomidora, cebule, szczypiorek, rzodkiewke, salate zieloną, pekinską, kalafiora, brokuły, pieczarki szpinak - to sa produkty które mozna jeeesc:D w dowolnej ilosci...je organizm poprostu toleruje :)
I co jeszcze najtrudniej do strawienia są sniadania... ja np. mimo insuliny nie dam rady zjesc rano kromki chleba musze kombinowac i dzielic je na pare godz. Tak, że kochana powodzenia!!! :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny :)
Ja dziś mam kiepski dzień ledwie wyleczyłam zatoki a tu na nowo dzisiaj smarkam i głowa mnie boli ale może to też od pogody bo cały dzień chce mi się spać i to tak że aż nie mam siły wstać z łóżka :P
Ja mam wizytę w następnym tygodniu we wtorek i pewnie już dostanę skierowanie na badanie jednodniowe ale jakoś ten jeden dzień w szpitalu przetrwam :D
Dziewczyny co maja cukrzycę ciążową trzymajcie się twardo bo ja chyba bym oszalała bez czegoś słodkiego choćby bez żurawiny albo śliwek suszonych :P

Odnośnik do komentarza

Natalka88 wielkie dzięki! :) Ściągłam sobie plik z gotową, przykładową dieta ze strony szpitala przy Karowej w Warszawie i pożywiam się wg niej :) Szczerze mówiąc nie mam kiedy zgłodnieć między posiłkami bo cały czas coś jem. Ledwo zjem jedno a tu już czas na nowe pichcenie ;)
Na paski do moczu to dostałam receptę już jak byłam u diabetologa. Przy ostatnich badaniach w moczu miałam ślad ciał ketonowych :/
Od kilku dni mam duże pragnienie i jak nigdy dużoooooo piję. Generalnie mam problem z piciem bo normalnie to dziennie wypijalam tylko jedną kawę (przed ciążą) w ciąży to starałam sie więcej pić wody ale tetaz to pobijam rekordy ;)
izzi098 ja mam podobne objawy o ktorych napisała Natalka88 mega zmęczenie, duża potliwość, odczuwanie senności (kilka razy zdarzyło mi się przysnąć w ciągu dnia na kilka minut), częste oddawanie moczu dodatkowo duży przyrost wagi (+10 kg).

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w343r84udf5lrs.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5suay3honre8ze.png

Odnośnik do komentarza

Hejka kurcze mialam taki zapiernicz ze nawet nie mialam kiedy zajrzec tutaj w dzien... kurcze padam na twarz zwlaszcza ze w nocy spac nie moglam i 2 godz lezalam i rozmyslalam...

Sylwianna ja chodze do zwyklego endokrynologa. Mam o tyle fajnie ze nie musze czekac jakos dlugo na wizyty takie zalety prywatnych przychodni ;)

Laski dajcie jakies pomysly na przebranie. Dla mnie ;) tematyka ppdroznicza rozne str swiata itd. Kurcze nie mam pomyslu...

Ide obrac i nastawic ziemniaki. Bigos sie rozmraza. Nic mi sie nie chce....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hej majóweczki. Ja dziś byłam na badaniach glukozy, przeciwciała i toksoplazmę i jutro o 10 mam odebrać wyniki. strasznie się boję co wyjdzie zwłaszcza z cukrzycą. Też czasem potrafię przysnąć w ciągu dnia ale mam nadzieję, że to przez nieprzespane noce.
Jestem taka ociężała od kilku dni i czuję się jak słoń. Mam już 10 kg na plusie ale od 3 tyg.waga stoi w miejscu.
Wy też już nerwowo odliczacie dni do porodu ?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

mam podobne objawy, senność, zmęczenie, przytyłam 10 kg, sikam co chwila, a glukozę miałam idealną, więc bez badań i tak nic nie można stwierdzić.

ja tak naprawdę to nie mam na co narzekać w ciąży, czasem sobie pojęczę, że coś nie tak, ale te moje objawy są w tak małym stopniu, że mi się do maja nie spieszy. właściwie to jestem przerażona, że ten czas tak szybko mija, a my ze wszystkim jesteśmy w czarnej d... i z remontem i z zakupami dla dziecka i z moim nastawieniem. i nie wyobrażam sobie tego, że już potem nie będę mogła sobie pospać zawsze wtedy kiedy mam ochotę i nie wiem jak dam radę.
chociaż teraz mi się pojawiła przykra ciążowa dolegliwość, chyba jakieś hemoroidy mnie dopadły :/

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Majoweczki;)
U mnie szalony czas , zaczelismy chodzic na szkole rodzenia- zajecia prowadzi pan poloznik:) bardzo fajny, 25 lat doswiadczenia a dzis bylam na spotkaniu z polozna.

jesli chodzi o szkole rodzenia to pokazywal wlasnie cwiczenia przygotowujace do porodu , min na pilce. Pozyczyl nam pilke do domu. mowil by w kazde wolnej chwili siedziec na pilce, nawet przed tv i masowac kroczem pilke :))lub kleknac przed pilka, pupa na pietach i oprzec sie na pilce i rolowac , nie martwic sie o brzuch, dla mnie to bylo dziwne tak "przygniatac " malucha.
mowil by teraz chodzic tanecznym krokiem czyli tak jakbysmy krecily hulahoop caly czas :)

O i jeszcze jedno cwiczenie : stanac w rozkroku na szerokosc bioder , lekko ugiac kolana i krecic biodrami kolka albo : wyobrazic sobie , ze mamy w pochwie pedzelek i chcemy napisac nim nasze imie albo imie dziecka i tak tanczyc miednica:))

U poloznej doczekalam sie informacji jak pomoc kroczu przed porodem :

- masaz krocza ( instrukcje mozna pobrac w necie ) wykonywany raz dziennie olejkiem najlepiej : nagietkowym, migdalowym, z dziurawca od 32 tygodnia ciazy .

- ziola:siemie laniane: 1-2 lyzki zalac woda i wypic lub zjesc z jogurtem na okolo 3 miesiace przed porodem zaczac- taki posilek wplywa pozytywnie na blone sluzowa pochwy

- kawa: na 3 tygodnie pzred terminem porodu napar z kawy, 2 lyzki kawy na pol szklanki wody , zaparzyc i wcierac plyn w krocze, masowac. To podobno metoda bardzo popularna w Niemczech.

I dodatkowo w trakcie porodu gdy czujemy dyskomfort w kroczu ( zastanawiam sie czy mozna tego nie czuc :)) to poprosic meza / polozna o cieply oklad na krocze, daje ukojenie. tylko pani polozna mowi, ze nie zawsze trafi sie na polozna , ktora bedzie cchiala sie w to " bawic"

Tyle sie dowiedzialam, nie wiem czy wierzyc wto czy nie :) dla lepszego samopoczucia siemie lniane kupione,olejek zamawiam a maz zoferowal sie , ze moze mi pomoc masowac krocze :)))
Milego wieczoru Majoweczki:)

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny.
Ja już na nogach od 6:30. Trochę wybudził mnie mąż nie powiem, ale od kilku tygodni mam problemy ze snem. Ogólnie nie mogę długo pospać, często się budzę, co chwilę do toalety. Masakra jakaś.

Współczuję Wam z tą cukrzycą ciążową i trzymam kciuki byście dały radę.

Misi fajne te porady napisałaś. Ja poczytam o tym siemieniu lnianym. Niedługo zaczynam też szkołę rodzenia i ciekawa jestem, co tam będą opowiadali.

Miłego dnia, idę robić śniadanie by burczenie w brzuchu Celiny nie straszyło ;)

Odnośnik do komentarza

Kochane wczoraj miałam taki zapiernicz, że nie dałam rady napisać tych ćwiczeń.
A teraz jestem w pracy i mogę trochę się obijać dzięki czemu już wysyłam rozpiskę (jeszcze do końca lutego i L4 JUUUPIII).

1. Siedzenie na piłce krążenia bioder w prawą stronę x15
2. j.w. w lewą stronę x15
3. Leżenie na lewym boku (na kocyku lub macie), prawą nogę zgiętą w stawie kolanowym kładziemy na piłce a lawą wznos x15
4. j.w na drugą stronę
5. Opieramy się o piłkę lewym bokiem, klęczymy na lewej nodze i wykonujemy wznos prawej nogi ( świetne ćwiczenie na pośladki).
6. j.w. na prawą stronę
7. leżenie na plecach, podpieramy się na łokciach, wkładamy piłkę między kostki, ściskamy mocno i wytrzymujemy przez 5 sek, powtarzamy to 3 razy
8. j.w. ale piłkę wkładamy między zgięte kolana
9. siadamy na piłce nogi w rozkroku, prostujemy prawą nogę i wykonujemy do niej skłon wytrzymujemy 5 sek
10.j.w. na lewa nogę
11.siad na piłce ramiona na biodra, skłon w prawą stronę wraz ze wznosem lewej ręki , wytrzymujemy 5 sek
12. j.w. na drugą stronę
13. siad na piłce, napinamy mięśnie kegla albo wytrzymujemy 3 sek i powtarzamy to 10 razy
lub przez 30 sek staramy się jak najszybciej napinać i puszczać

Te wszystkie ćwiczenia najpierw powtarzamy raz kolejnego dnia 2, kolejnego 3 i tak przez tydzień. A w kolejnym tygodniu wykonujemy 3 serie lub 5 w zależności od naszej sprawności fizycznej z przed ciąży .

BUZIAKI

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...