Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Anielka, tak to jest po cc. Z dnia na dzień będzie lepiej. Uszy i cycki sztram. Trzymaj się - pierwsze 2 m'ce są trudne, ale dasz radę. Bliźnięta to wyjątkowe szczęście. !!!!
2 -ego lipca moi Panowie kończą 6 m-cy - jak to szybko minęło.
Kukurydza123 - pozdrawiamy. Trymaj się. Pezy Tej pogidzie - chapeau bas. Jak Wyvdsjecie radę Mamuśki?
Wiem, że jest ciężko, wiem, pamiętam ten stan, ale pozytywne nastawienie i do przodu. Jeszce trochę....
Cc nie jest taka straszna - nie bójcie się. No troszkę boli, ale poród joli czy sn czy cc. Pozdrawiamy.

Odnośnik do komentarza

goyka
Anielka, tak to jest po cc. Z dnia na dzień będzie lepiej. Uszy i cycki sztram. Trzymaj się - pierwsze 2 m'ce są trudne, ale dasz radę. Bliźnięta to wyjątkowe szczęście. !!!!
2 -ego lipca moi Panowie kończą 6 m-cy - jak to szybko minęło.
Kukurydza123 - pozdrawiamy. Trzymaj się. Przy Tej pogodzie - chapeau bas. Jak Wy dajecie radę Mamuśki?
Wiem, że jest ciężko, wiem, pamiętam ten stan, ale pozytywne nastawienie i do przodu. Jeszce trochę....
Cc nie jest taka straszna - nie bójcie się. No troszkę boli, ale poród joli czy sn czy cc. Pozdrawiamy.
Odnośnik do komentarza

A ja witam Was ponownie, teraz już z porodówki, gdzie jutro mam zaplanowane cc o 8.00 rano, tzn. w zasadzie już dziś;) Póki co oka nie zmrużyłam, bo Pani na łóżku obok ma skurcze co 5 minut i rozwarcie na 4 cm... nie wiem dlaczego nie wzięli jej jeszcze na salę porodową. Generalnie mam taki stres przez te jej skurcze, że mam wrażenie, że sama urodzę za chwile... także trzymajcie kciuki za jakieś 4 h za mnie;)) pozdrowienia!

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Troszke mnie tu nie bylo... Moje blizniaki skonczyly w piatek 6 tygodni. Jest wszystko dobrze. Przybieraja ladnie a wadze ale mam problem z corka... Karmie piersia i ladnie ssa piwers ale Pola czasem jak sie najje to potrafi po 5-6 godzin nie budzic sie do karmienia... I nie ma szans zeby ja obudzic... Martwie sie tym bo raczej powinna chyba czesciej jesc... Powiedzcie jak to bylo u Was? Zaczynam sie martwic o nia...

Odnośnik do komentarza

Asiks gratuluję pierwszego miesiąca :) Daj znać jak szybko udało się Wam wyjść ze szpitala :*
Nie mam doświadczenia, ale z tego co czytałam to wczesniaki to małe śpioszki i leniuszki i maja właśnie problemy z pobudkami na karmienie.
Z tym,ze to faktycznie problem bo jeśli dzidziuś nie zje to później spada poziom cukru we krwi i jest jeszcze bardziej senny. Może spróbuj budzić ja w krotszych odstępach czasu?
Zaraz poszukam tych informacji w książce i zrobię Ci zdjęcie.

Anusiaa daj znać co tam!

Odnośnik do komentarza

Noce są różne. Czasem ładnie śpią a czasem walczymy z nimi.pół nocy... Ale nie moge narzekać bo jak na razie są grzeczni. A dużo wypijają mleka? Bo ja coraz częściej sie zastanawiam czy im wystarcza mój pokarm. Bo w sumie my dajemy im smoczki a czytałam gdzieś że dzieciom wystarcza tylko ssanie... I nie wiem... Tym bardziej że dziś ważyliśmy dzieciaki fakt faktem na innej wadze niż poprzednio i waga Poli nie ruszyła z miejsca a Marcel nie całe 100 gram przytył od soboty. Jutro pójde ich zważyć na tej wadze co ważymy ich zawsze i zobaczę. Jak nie zmieni się wynik (mam nadzieję że to przez wagę) to będe musiała zacząć dokarmiać... Zmartwiłam się tą wagą i teraz o niczym innym nie myślę...

Odnośnik do komentarza

Cześć Dziewczyny, oczywiście jestem już po;) Adam przyszedł na świat we wtorek o 12.09, a Inka o minutę później:) Ważyli oboje kolejno 2610 oraz 2640, a mierzyli 55 i 54 cm:) są zdrowi i jest szansa, że jutro wyjdziemy ze szpitala:)) Ogólnie rzecz ujmując, cesarka i doznania po przeszły moje oczekiwania - w negatywnym sensie:/ cały czas się zbieram i bez przeciwbolowych byloby krucho:/ Karmie oczywiście mieszanką i naprawdę wielki szacun dla tych mam bliźniąt, które karmią naturalnie od pierwszego dnia. Trzeba tyle rzeczy ogarnąć i wypracować sobie metody działania, że nie bardzo jest czas na to wiszenie z dzieckiem na piersi w celu pobudzenia laktacji. Nie znaczy to jednak, że nie mam celu karmić naturalnie. Postanowiłam po prostu dać sobie więcej czasu i się nie stresować:)

Odnośnik do komentarza

Także od wczoraj zaczęłam delikatnie pobudzać laktatorem który jest na 2 piersi jednocześnie. A później jak się uda i mleko już faktycznie poleci, to będę przystawiała dzieciaki. Robiłam już oczywiście pojedyńcze próby przystawiania, ale to przystawiane się denerwuje bo nic nie leci a drugie płacze bo też jest głodne. W efekcie ja się pocę z nerwów i traci to sens. Dlatego powoli powoli:)) No to chyba na tyle. Piszcie jeśli macie pytania:) a dziś już się kładę póki smoki śpią i może wytargam trochę snu dla siebie:) pozdrowienia serdeczne!:)))

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)
Anusiaa01 ogromne gratulacje:) duzo zdrówka dla maluszkow i wytrwałości dla Ciebie:) ja żeby pobudzić laktacje piłam femaltiker.polecam:)
Asiks moje chlopaki w poniedziałek kończą 11 tygodni, urodzeni w 33 tygodniu. Obecnie waza 3950 i 4350. Karmie ich swoim mleczkiem a zjadają jednorazowo po 120-130 ml. Dostają jedna porcję modyfikowane go w ciągu doby- w nocy nie ściągam pokarmu stąd brakuje na jedno karmienie. Bardzo polecam femaltiker.mi pomógł rozbujac laktacje tak ze ściągam po 250 ml jednorazowo a po nocy to nawet koło 400. Moje maluszki budzą się o 2 i 5 na jedzonko. Niestety nie przesyłają całych nocy.
Pozdrawiam:)

Odnośnik do komentarza

Ja do tego sciagalam regularnie co 3 h pokarm metoda 7-5-3. Dodatkowo żeby trochę ja rozbujac sciagalam raz dziennie po 10 minut każda pierś przez godzinę. Zrobiłam tak przez 2 dni. Był moment ze zaczęłam się martwić ze będę miała za mało pokarmu bo jedli więcej i wiecej ale ze zwiększaniem porcji jedzonka wzrastała ilość pokarmu.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...