Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Adriana07, musiało Ci być ciężko patrzeć jak Twoje kruszynki są karmione przez sondę. Ale i tak super, że nie wystąpiły żadne bardzo poważne następstwa wcześniactwa.

Monis79, faktycznie nie da się wszystkiego dopiąć na ostatni guzik, wszystko będzie dla mnie nowe i dopiero się okaże co będzie najwygodniejsze dla mnie i najlepsze dla dzieci.
Myślę, że na początku chłopcy będą spali w jednym łóżeczku w poprzek.

Dziś byłam na KTG, położna strasznie mnie wymęczyła, ponad godzinę, z czego połowę czasu zmarnowała na jeżdżenie po brzuchu głowicami i zupełnie nie słuchała tego, co do niej mówiłam. Nie lubię tego badania, bo jest długie i gdy tak leżę to robi mi się słabo, a dzieci się denerwują gdy położna co chwila zmienia ułożenie. A w szpitalu robią to badanie co chwilę. Oczywiście wiem że to konieczne i że dla dobra dzieci, ale naprawdę tego nie znoszę :/

Felka, ciekawe która z nas pierwsza urodzi :)

Odnośnik do komentarza

Podczytuje Was, bo sama jestem blizniaczką i tak z sentymentu, bo u nas w rodzinie co pokolenie jakas parka i nie wiem jak bardzo Was pociesze, ale moja mama urodzila nas w chyba 33 tygodniu 85 roku... naturalnie! :) 1800 g i 1700 g, a podobno ja krotko lezalam w inkubatorze, brat chwile dłużej. Karmila nas piersią rok! Niestety wody jej sie zaczely saczyc na poczatku grudnia i do porodu 31 grudnia leżała w szpitalu. Wszystko sie dobrze wtedy skończyło, a kiedy to było., wiec u Was tez musi :)
Siostra za to bliźniaki donosila. Do 38 tygodnia. Kazdy ważył po 3500 g. Karmila piersią pol roku :)

Trzymam za każdą z Was kciuki mocno. U Was tez bedzie dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Beciunia GRATULACJE!!! Trzymajcie się cieplutko najważniejsze że maluchy mają dobrą opiekę i mimo tak szybciutkiego wyjścia z inkubatorka Mamusi mają tak piękna wagę startową...

Nie wiem LiuAnne która z nas ;) i szczerze do tego wyścigu mimo wszystko w tej akurat kwestii nie staje ;)
a tak na serio ja znów w szpitalu od piątku i juz do rozwiązania... jak wyszłam ostatnio we wtorek to właśnie w piątek miałam wizytę u mojej lek i ona podczas badania znów stwierdziła gorsze przepływy i nie do końca podobały jej się miejsca gdzie jest pępowinka niby wokół szyjki a ze miałabym problem znaleźć gdzieś w weekend na KTG to dostałam skierowanie ponowne do szpitala i leżę... Dziś pożądane badanie USG i wszystko się poprawiło i jest w normie wiec serce przyszłej matki się raduje :) Maluchy prognozowa waga 2600g i 2450g wiec tez całkiem sporo co cieszy... teraz czekamy na decyzje o cesarce czy przed (możliwe właśnie piątek) czy zaraz po świętach - wtorek

Trzymajcie za Nas kciuki dubeltówki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny. Dziękuję za przyjęcie do Waszego grona. Gratuluję rozpakowanym i dużo zdrówka i sił dla Was i maluszków. Ja wczoraj miałam wizytę. Szyjka mimo częstych skurczy ma ponad 4 cm jest twarda i pozamykana. Zaczęłam 22 tc. Mam 2 kg na plusie a brzuch jak z córka w 8 msc. Już mi ciężko ze wszystkim. No i na 100 % będzie parka;) Córcia w sobotę skończyła 2 lata. A czy są tu dziewczyny które mają dzieciaczki z podobną różnicą wieku? Jak to ogarnąć? Chcę karmić naturalnie , córkę karmilam równo rok i 8 mscy. Przestałam po zrobieniu testu ciążowego. Z dnia na dzień. Pozdrawiam wszystkie mamusie.

Odnośnik do komentarza

Beciunia gratulacje :-) spore chlopaki jak na tak wczesne rozwiązanie :-) jesteście pod fachową opieką i na pewno wszystko będzie dobrze i szybciutko dojdziecie do siebie.

Felka dobrze, że już jesteś w szpitalu to wszystkiego dopilnuja.. Oczywiście trzymam kciuki i czekamy na wieści..

Cytrynka251 parka super :-) jeżeli chodzi o karmienie maluchów to da radę ogarnąć ;-) też się tego obawiałam ale my mamusie jesteśmy w stanie wszystko pokonać dla dobra naszych pociech.. Nie wiem jak to pogodzić z dwulatka..u mnie różnica między dziećmi jest 12 lat. Córka zakochana w braciszkach, ale mimo wszystko pojawiała się zazdrość. Może za długo miała mamę tylko dla siebie ;-) sporo rozmawialysmy, tłumaczyłam i już jest lepiej..

Miłego dzionka drogie mamuśki :-)

Odnośnik do komentarza

Kasia1981 - oczywiście nie ma za co przepraszać, bo byłam pewna, że grzecznie leżysz zgodnie z zaleceniem lekarzy przez cały weekand i w sumie czekałam do poniedziałku na odzew ... na pewno jesteś już po badaniu i co tam u maluszków słychać / jak szyjka się trzyma ??? jesteśmy wszyscy z Tobą myślami :)

Cytrynka251 - czyli już po urodzinkach ... wiedziałam, że zapomnę i dobrze, że wcześniej życzonka złożyłam :)

Z tego co pamiętam, to dziewczyny z postów powyżej mają synków po 20ms - czyli trochę młodszych niż Twoja córcia ... mam na myśli Adrianę07 - już od miesiąca rozpakowana oraz Karola29 - jeszcze w całości chyba trochę z hakiem za półmetkiem ciąży ... później, to już raczej są mamusie z trzylatkami przy boku :)

Jeśli chodzi o karmienie i bycie w ciąży, to ja za pierwszym / drugim razem miałam podobną sytuację, ale za pozwoleniem lekarza ... karmiłam najstarszą, aż do porodu - przestałam dwa tygodnie przed rozwiązaniem, bo mała sama już nie chciała i z cycka zrezygnowała :)

Beciunia - ogromne gratulacje z przywitania syneczków, a czyżby to przypadkiem nie miała być szpitalna proforma z zaaplikowaniem sterydów, bo do terminu miałaś chyba jeszcze trochę czasu ... w każdym bądź razie na pewno nie byłaś jako pierwsza do rozpakowywania :)

Jak będziesz coś więcej o syneczkach wiedziała, to czekamy na wieści ... a teraz odpoczywajcie :)

Adriana07 - również gratulacje z silnych i dzielnych chłopaczków oraz mam nadzieje, że udało wam się wczoraj opuścić szpital zgodnie z pierwotnym założeniem ... no i jesteście już w pełnym komplecie :)

Felka - trzymaj się dzielnie i dobrze, że jesteś pod dobrą kontrolą, a my trzymamy wszyscy mocno kciuki o każdy dodatkowy dzionek w brzuszku :)

Karola29 - gdzieś na stronie przeczytałam, że właśnie w 32 tygodniu ciąży jest hospitalizacja i poród w 36 tygodniu po kursie sterydów ... oczywiście ze względu na Twój "specyficzny" typ ciąży i z całą moją gromadką trzymam mocno zaciśnięte kciuki, żebyś dotrwała do książkowych wytycznych :)

Mari - witam dorosłą już bliźniaczkę, a siostrę podziwiam ... naprawdę duże dzieciaczki w brzuszku donosiła :)

Może niedługo u nas też się jeszcze nie raz odezwiesz jako przyszła mama bliźniąt, a póki co - naprawdę Twój wpis jestem przekonana, że dodał otuchy nie jednej oczekującej mamusi :)

Odnośnik do komentarza

Wszystkim mamom z przygodami życzę wszystkiego co najlepsze dużo zdrówka i wytrwałości dla Was i dla Waszych maluszków.

Dla mam oczekujących i się zamartwiających pokazuję moje bliźniaki które urodziły się siłami natury w 38 t.c. bez znieczulenia. Poród niewele różnił się od porodu pojedyńczego, chłopaków zaraz przystawiła położna do moich piersi, a ja byłam prawie od razu "na chodzie" :)
Wszystko to dzięki super specjalistom ze Szpitala św Zofii w Warszawie. To było 2 miesiące temu :)

monthly_2015_03/blizniaki-2014_27516.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam :)
z moimi maluszkami wszystko dobrze :) synek waży 1310 a córeczka 1260. Z szyjką też jest lepiej niż myślałam. Według usg jest długa na aż ponad 4 cm. Wystarczyło tylko zrobić usg żeby oszczędzić mi ten stres.

Beciunia - gratuluję synków i życzę Wam dużo zdrówka :) odzywaj się jak będziesz mogła, będziemy czekać!

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg6ipffdxm.png

Odnośnik do komentarza

M.C dziekuje za slowa wsparcia wsaystkim dziewczynom Tzn.ja bede w szpitalu lezala od 28 tyg.jak wszystko bedzie dobrze i w 32 tyg to juz na 100 % zrobia mi cesarke ze wzgledow komplikacji niby im dluzej w inkobatorze mamusi w moim przypadku tym wieksze zagrozenie moze w szpitalu podejma inna decyzje czy ktoras z Was brala leki na lepszy rozwoj dzieviaczkow i Pô 20 tyg na podtrzymanie ciazy

Odnośnik do komentarza

Beciunia wielkie gratulacje! Odpoczywaj a w wolnej chwili napisz wiecej jak maluchy i jak Ty sie czujesz.
Karola ja od poczatku ciazy jestem na lekach i wg zapowiedzi lekarzy bede do ok 2 tyg po porodzie. Biore glucophage na insulinoopornosc, clexane i acard oraz luteine. Z tego lutei a najgorsza na zoladek ale teraz juz mam jedna dawke wiec do zniesienia. Pozdrowoenia dla wszystkich mam i blizniat po obu stronach brzucha :)

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny jestem dopiero w 10 tygodniu i przypomniałam sobie że w pierwszej ciąży lekarz skierował mnie do szpitala bo miałam podejrzenie o białko w moczu i byłam bardzo spuchnięta ale w dobowej zbiórce moczy wyszło wszystko w normie ale ja zaczynam się martwić że w lecie będę bardzo spuchnięta i może pojawić się problem z tym białkiem i już się boję :-(.
W tym tygodniu miałam powiedzieć w pracy że jestem w ciąży ale tak się tego obawiam bo szefowa już mnie wezwała i mówiła że jak będę planować dziecko to mam jej powiedzieć i zapytała w prost czy już może jestem w ciąży oczywiście zaprzeczyłam bo był to początek i nie chciałam od razu mówić bo różnie to bywa...a jak u Was przełożeni zareagowali, ja Wyście tą nowinę powiedziały???

Odnośnik do komentarza

Ania2285 w kwestii sprawy Szef-Pracownik musze przyznać że nie mogę narzekać... Przyjął wiadomość super dobrze i nawet się "cieszył" że to będą chyba pierwsze bliźniaki i historii mojego zakładu pracy... Pogratulował kazał się oszczędzać i czasem odwiedzać :)

Ale każda praca jest inna i szefowie są różni... Pamiętaj nie liczy się co szefowa powie najważniejsze jest dobro twoich Dzieciaczków w brzuszku... Nikt nie podziękuję Ci jeśli coś się stanie Tobie i dzieciom przez Twoje staranie i nadwyrężanie w pracy... więc bez stresów, z głową do góry i brzuszkiem do przodu bo pamiętaj jesteś wyjątkowa bo Dubeltowa

Pozdrowienia i trzymam kciuki

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd2d6aw8se.png

Odnośnik do komentarza

Ania zgadzam się z dziewczynami..musisz pamiętać o sobie i o maleństwach..jakby nie daj Boże coś by się stało, żaden pracodawca nie zastąpi dzieci. Ja szefowej powiedziałam jak bylam w 11 tc a w 12 byłam już na zwolnieniu. Mimo, że wiedziała, że to blizniaki to miała nadzieję, że jeszcze popracuje, szkoda mi tylko było dziewczyn, z którymi pracowałam mają bo dużo pracy i nadgodziny ale ważniejsze było dobro dzieci. Szefowej powiedziałam żartem..bo wcześniej pytała nas ile mamy dzieci..i była zdziwiona, że tylko po jednym..wiec bardzo wzięłam do siebie jej słowa i zdecydowaliśmy się na jeszcze jedno tylko w gratisie mamy dwoje ;-). Powodzenia z szefową.

Odnośnik do komentarza

Ja swojej bezpośredniej przełożonej powiedziałam jakoś pod koniec 3 miesiąca, ale nigdzie dalej to nie poszło. Dyrektor dowiedział się w 6 miesiącu i jakoś niedługo potem kadry, bo poszłam na zwolnienie. Z tym, że u mnie cała centrala firmy jest na drugim końcu Polski, a dyrektor zagląda rzadko, także poza dziewczynami z oddziału nikt nie widział mojego brzucha.
Jutro idę do szpitala i wyjdę już chyba z dziećmi, trudno przewidzieć kiedy... Trzymajcie kciuki :)

Odnośnik do komentarza

Witajcie:) ja w sierpniu zaszłam w ciążę, powiedziałam szefowej, uzgodniłyśmy ża zaraz idę na zwolnienie, trochę jej było nie w smak bo po pierwsze byłam brygadzistą zmiany no i dowiedziała się z plotek że z jej zastępczynią często rozmawiałam o ciąży a jej ani słowa ale jakoś problemu nie robiła. niestety poroniłam wróciłam do pracy, rozmawiałam z szefową, pocieszała że jeszcze się doczekam, że będzie dobrze, teraz w styczniu w 7 tc odrazu jej powiedziałam że mam usg w czwartek i od poniedziałku sama mnie wysyłała na L4, nawet w piątek dzwoniła zapytać jak po usg i szczerze się cieszyła że bliźnięta, obiecała odwiedzić jak już urodzę, dzwoniła z pytaniami jak się czuję jak już w domu byłam :) tak samo inne przełożone :). a teraz z innej beczki chodzę do bardzo dobrego lekarza, mimo że nie ma w gabnecie usg to ma zaufanie wielu wielu kobiet i wczoraj powiedział mi że po świętach skieruje mnie na jednorazową wizytę w przychodni ciąży mnogiej w warszawie. bo tam najbliższa. czy wasi lekarze też tak robią?

http://www.suwaczki.com/tickers/relghdgeg5jlrij0.png

Odnośnik do komentarza

esemellka
Wszystkim mamom z przygodami życzę wszystkiego co najlepsze dużo zdrówka i wytrwałości dla Was i dla Waszych maluszków.

Dla mam oczekujących i się zamartwiających pokazuję moje bliźniaki które urodziły się siłami natury w 38 t.c. bez znieczulenia. Poród niewele różnił się od porodu pojedyńczego, chłopaków zaraz przystawiła położna do moich piersi, a ja byłam prawie od razu "na chodzie" :)
Wszystko to dzięki super specjalistom ze Szpitala św Zofii w Warszawie. To było 2 miesiące temu :)

Cześć Kochane! Nas dawno nie było bo remontujemy dom na przyjście dzieci na świat i mamy sporo roboty. Ja głownie z kanapy ;) wszystkim już rozpakowanym z całego serca gratuluje! Tez tak miałyście, ze chciałyście żeby to było już żeby mieć dzieci przy sobie? (Wiem, ze medycznie to kompletnie irracjonalne) Esemellka- miałaś w Zofii lekarza prowadzącego? Ja tam chodzę do dr. Kajdy, mamy zaplanowana cesarkę. Na razie jesteśmy w 18 TC i martwimy sie ze mało tyje i brzuch mały... Wariactwo? Pozdrawiam wszystkie oczekujące mamy i za Was mocno trzymam kciuki!

Odnośnik do komentarza
Gość agulinek89

Witam wszystkich dyngusowo i swiatecznie;)
Monis79w sprawie szczepienia na rotawirusy sa rozne opinie. Jak moje male sie urodza,to na pewno je zaszczepie. Syn znajomej jak mial poltora roczku,to to zlapal (nie byl szczepiony),3tyg w szpitalu lezal totalnie odwodniony,a matka sie zamartwiala.
Z drugiej strony kolezanka,ktora rodzi w maju, szczepic nie chce,bo jej bratanek po szczepionce przez pol roku ciagle mial jakies problemy,a to wymioty,a to biegunki. Lekarz nie zaprzeczyl ani nie potwierdzil,czy to wina szczepienia. Ale to jedyny przypadek ewentualnych powiklan,jaki znam.
Musisz sobie to przemyslec,popytac jeszcze;)

A tak poza tematem,to zaczelam 28tydz;) fajnie! Lekarz u mnie przewiduje cesarke ok 35tyg,jak donosze,ze wzgledu na ciaze jednokosmowkowa. Oby dotrwac tak dlugo;)
Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...