Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

Hehe noo ja na szczęście nauczyłam a raczej sama sie nauczyla zasypiać kiedy ją odłożę do łóżeczka. My dalej odczuwamy skutki ząbków dziś od rana mala marudna bardzo te trójeczki może wychodzą póki co ich nie widac a stan podgorączkowy 37.5juz jest

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

Elcia 102 hehe noo to tak jak u nas tez mysle intensywnie ale na myśleniu sie kończy jedna wyplata z mala praktycznie jestem sama przez tydz i martwię sie czy dała bym sobie rade a wiec rozsadek bierze górę

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

U nas idzie dopiero pierwsza trójka,ale jest całkiem spokojnie, tylko dentystę odwiedzimy aby się upewnić czy idą prosto ząbki.
My pod koniec tego roku już chcemy się zacząć starać o rodzeństwo dla Werci.
Opowiem Wam anegdote sprzed 2 tygodni. Bawimy się z Weronika w piasku. I taki dialog mamy (w nawiasie tłumacze Werci język):
Weronika: to to? (Co to? )
Ja: piasek
Weronika: au au (hau hau)
Pomyliło dziecko piasek z pieskiem, a ja padam ze śmiechu :D
My na etapie nocusia. Weronika już 6razy zrobiła siusiu :D

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Witam Dawno się nie odzywałam bo troszkę się w naszym życiu pozmieniało. Przeprowadzka do Taty do Warszawy - Amelka zniosła wspaniale bez żadnych problemów oczywiście stopniowo potem się przeniosłyśmy po spędzonym weekendzie dopiero na stałe. Amelka waży 9,600 kg już chodzi przy meblach zaczyna sama łapać równowagę a jak prowadzimy za rączki to przyspiesza krok. Mamy 4 ząbki z przodu i trzonowe podwójne ząbki już spulchniły nam dziąsła - tez bez problemów wychodziły ząbki. Miałyśmy szczepienie pneumokoki- poza gulajką na nunce żadnych odczynów poszczepiennych. uffff. Jak mi się uda zamieścimy swoje foto Pozdrawiam kwietniowe Mamy i maleństwa:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4pxr2ctu4f.png

Odnośnik do komentarza

Część dziewczyny.
U nas bunt dwulatka trwa w najlepsze. Na każde"nie" mały rzuca się na ziemię i krzyczy lub zaczyna bić. Gdy wybiera ziemię ignoruje go, gdy bije łapię za ręce i tłumacze że tak nie wolno, że to boli i tak do znudzenia. Trzeba przetrwać ten etap:) W żłobku mają karnego jeżyka, ale nie wiem jak dokładnie wygląda jego stosowanie u takich maluchów. Przynajmniej wiem że Tomek ma charakterek:P

Odnośnik do komentarza

Witam. Nas tez długo nie było na forum. Amelka też ma swoje humorki pokazuje paluszkiem co chce a jeśli nie podam jej jakiegoś przedmiotu są płacze, dąsy. Najważniejsze żeby z maluszkiem rozmawiać. Zauważyłam że jak wezmę ja na rączki wytłumaczę że tego nie można bo jest gorące albo niezdrowe to Amelka słucha uważnie, a potem traci to na wartości w jej oczach i idzie się bawić już swoimi zabawkami. Jak tracę cierpliwość to liczę do 10 powolutku i wtedy Amelka się tez uspokaja. Nieraz jak nie chce zjeść zupki to wierci się wymachuje nogami ale wtedy posiłek podaje jej za półgodziny lub godzinę i wtedy je ochoczo. Grunt to nie denerwować się. Ten trudny etap też kiedyś ustąpi...

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4pxr2ctu4f.png

Odnośnik do komentarza

Wychodzi na to, że my też mamy bunt. Myślałam, że Weronika wróciła z Polski rozpieszczona...
U nas to wygląda tak mniej więcej: Weronika bierze mnie za rękę i prowadzi do jakiejś rzeczy i mówi "dać", jak mówię "nie wolno" to płacz i rzucanie się. A jakbym jej dała daną rzecz to w sekundzie zapomina że płakała i robiła sceny i uśmiech od ucha do ucha. To jeden z wielu scenariuszy z ostatnich tygodni...
Nam wyszło w ciągu miesiąca 6 ząbków i mamy 12razem. A kolejne w drodze bo dziąsła spuchniete.

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

no to widzę, że nie tylko Hania jest złośnicą. Czasami tak się potrafi zapętlić w tym płaczu i histerii, że nie może się uspokoić a cała akcja może trwać nawet 40 minut :( najczęściej wtedy kładzie się na ziemi, turla i kopie, gorzej jak się zdenerwuje w wózku bo potrafi wtedy uderzać głową w stelaż wózka. Najdziwniejsze jest to, że te etapy buntu przychodzą stopniowo- potrafią występować np przez 2 tygodnie a potem podobny czas jest spokój. I o dziwo w żłobku takie zachowania nie mają miejsca bo pytałam. A ponieważ idą nam wszystkie 3-ki na raz więc mamy mały meksyk w domu z jej płaczem bo trudno odróżnić kiedy to jest bunt a kiedy ból.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...