Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

HEJ
Witaj Tekla1988 ;) Śliczna córcia ;)
Powiem wam szczerze że dla mnie stojące 6 miesięczne dziecko jest czyms niesamowitym ;D Mój synek tez z tych raczej leniuszków, mysle ze dzis to i od dzieci oczekuje sie ze wczesniej wszystko zaczna robic. A przeciez kazde jest inne. u mnie tez syna porownuja to innego dziecka pol roku starszego, bo tamten to juz siedzial i inne podobne teksty co mnie bardzo denerwuje, bo ja nikomu nie sprawdzalam czy juz tamten chlopczyk siedzi, przewraca sie itp. Kazde dziecko ma swoj czas.

Triel - nie martw sie moj maly tez nie jest jakis do przodu czasem sie tez marwie ale wszytsko jest w granicach normy, tylko na okolo wszyscy pytaja i oczekuja tego i tamtego...
Anitaa- własnie mi tak dr mowila ze gdy dziecko jest takie drobne to i zwinne bardziej od dziecka grubego. choc i sa wyjatki. Ale tylko pogratulowa Ci takiej córci ;)

Elcia102 - katar straszna rzecz u takiego malucha. u nas katar niby przeszedł ale tylko w dzien gdy siedzi gdy ma taka pozycje ze nie lezy. a gdy spi to słychac ze katar jest gesty i siedzi gdzies tam głeboko.

kasia 83 - u na ta faza juz sie mam nadzieje kończy. Bo kubus sie bał bardzo tak jakos w 4 miesiacu chyba mu sie to zaczeło i tak z poltora miesiaca to trwało. bal sie na spcerze ludzi gdy do niego podchodzili go dotykali, a niektore miele panie komentowały o nie mozna go dotknac.... ech.. brak słów. kazde dziecko ma taki czas i nie ma co sie dziwic i martwic. dziecko rozpoznaje swoich. a teraz juz maja taki wiek nasze dzieci ze sobie wybieraja kogo lubia bardziej a kogo mniej ;)

ja tez chora i wszyscy w domu ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6wn15fxi0f7yw.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chodzi o śmiałość to Moja Julka nie ma lęków przed obcymi, właśnie obawiałam się jak byliśmy na święto zmarłych u rodziny i tyle nowych twarzy zobaczyła, myślałam,że będzie marudzenie aaa gdzieee taam :) uśmiech od ucha do ucha do wszystkich, nawet jak ją na ręce brali.. ale oczywiście podążała za wzrokiem Mamusi :) Ona jest w ogóle takim pogodnym dzieckiem, marudzi jak coś jej nie pasi bądź na ręce chce :) poza tym jest bardzo do mnie przywiązana i właśnie jak jest za długo u kogoś to jest marudzenie i wołanie " mama mama mama " nie wiem czy już naprawdę woła Mama świadomie czy to tylko sylaby ? :) bo jak np. obudzi się i już jej się przykrzy leżenie to też jest wymuszony płacz i "Mama Mama"

monthly_2014_11/kwietniowe-malenstwa-2014_19912.jpg

Odnośnik do komentarza

U nas to samo, jak coś się dzieje albo straszny głód to jest ma-ma, ma-ma i płacz :-D niesamowite ale chyba niemożliwe żeby było to świadome. My w domu też często używamy słów Mama, Tata żeby Oliwka się przyzwyczaila :-) wiec nauka nie idzie w las. Fajnie ze te nasze dzieci się tak rozwijają, co chwilę coś nowego. U nas odpychanie do tylu na brzuchu, obracanie się wokół własnej osi i uciekanie z maty opanowane. Z siedzeniem słabo narazie ale dzielnie trenuje :-)

Odnośnik do komentarza

Kasiaa83- skoki sa,ale u nas mniej odczuwalne ,moze dlatego ze ja na nie nie czekalam i niestaralam sie wyszukiwac ich na sile. Kazdy gorszy dzien ,maudny traktowalam jak zly dzien dziecka. I jakos do niedawna nie odczuwalam ich az do teraz ,gdzie przez caly tydzien mojemu synowi nic a nic nie pasowalo, stanie (jego ulubiona pozycja )tez nie sprawiala mu radochy jak dotychczas, noszenie,bujanie,poprostu nic,po tygodniu moje dziecko obudzilo sie uradowane (przez tydzien wiecznie placz i grymaszenie) ,smialo sie i jak go posadzilam tak juz siedzial. Tak zaczal gaworzyc mowiac mama ,baba ,buba i papa:) jak i ladnie siedzi bez podparcia.
U nas na odwrot jest ,wczesniej plakal na obcych a teraz sie usmiecha i bajeruje :) Szczegolnie jak mowie ze moj synek nie da mamie posiedziec :)Chociaz jak gdzies idziemy to sie przyglada ,obserwuje a pozniej sie usmiecha .

Agus1987- To zycze duzo zdrowka :*

Anita-pelna jestem podziwu dla malej:) moj z tych leniuszkow:)
Ubierac sie tez mlody nie lubi najlepeij jakby nago biegal:) Moj uwielbia stac ale jeszcze podtrzymywany:)

Triel pamietaj ze gaworzenie tez jest jakims postepem ,pociesz sie nawet tymi mniejszymi a zarazem wielkimi postepami :) Moze masz leniuszka ,mozesz mu troszke pomoc wlasnie tymi cwiczeniami,jesli lekarz nie widzi problemu to ty ciesz sie poki mozesz nie uciekajacym dzieckiem:) Zobaczysz zaskoczy cie jeszcze nie raz mlodziak:)Z reszta moj oprocz siedzenia tez nie robi za wiele, widzialam pare razy jak sie obrócił a tak to nie widzi mu sie wysilek:)

Elcia102 moj mlody tez jak dostaje obiadek (kiepsko zmielony) albo kawalek bulki to tez mieli ,mieli az sie zrobi miekkie i zjada:)

Hej tekla1988! Sliczna masz coreczke:) We wrzesniu pojechalam nad morze i spalismy w hotelu, 3 dni nie mialam jak wykapac malego bo bal sie prysznica a ja nie mialam jak zabrac wanienki bo jechalam pociagiem. Mysle ze dzieci musza sie oswoic z tym:)

Moj mly jak przewroci sie nie umie rak wyjac z pod siebie i odrazu sie wkurza i placze:/ Odrazu mu pomagam bo wydaje mi sie ze go to boli ,jakos dziwnie wygiete te rece sa, ale moze jakbym go chwile zostawila to by sie nauczyl ??? Przewracac mu sie tez nie chce nawet po zabawke no chyba ze do cyca to owszem wtedy szybko nabywa tej umiejetnosci:)O pelzaniu nie ma co mowic:) moze 5cm w prawo albo w lewo:)

Gaworzenie to nic innego jak nasladowywanie wiec slowo mama jest nie swiadome, dziecko sie nauczylo i je powtarza wlasnie miedzy innymi przez to ze je ciagle slyszy;)Tak ok 11m.zacznie sie swiadomoe wypowiadanie slow. Wiadomo plus minus miesiac:)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza

Jak Julka leży na brzuchu to czasem sama ją właśnie przewracam to biorę jej rękę do góry bardziej i w tedy popycham, może w końcu załapie, ostatnio nawet udało jej się samej bo lewą ręką chciała sięgnąć po zabawkę z prawej strony :)
U Nas ząbki też już idą ostatnio było kilka dni marudnych, teraz się uspokoiło, ale kilka dni temu znów zaczęła się strasznie ślinić, a zębów nie widać ;/ tyle, że czuję na piersi jak uszczypnie twardym dziąsłem :) więc lada dzień powinno się coś wykluć:)

monthly_2014_11/kwietniowe-malenstwa-2014_20098.jpg

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny!!!
My w Polsce i zrobiły mi się zaległości na forum :)
Witaj Tekla1988 i kaasia83!!!
Tekla masz słodziuchną córeczkę!!!
Anita mała jest niesamowita!!! Ale silna dziewuszka :*
Sabin905, może powinnaś podać małej nurofen, coby się biedactwo nie męczyło...
Weronika niemal od początku jest kąpana w łazience (wanienka w wannie) i jest przyzwyczajona.
Co do rozpoznawania, to teraz jesteśmy na czasie, bo codziennie jakieś nowe twarze widzi i muszę przyznać, że dopóki jestem przy niej to jest OK, może iść z rąk do rąk :D
Co do postępów u nas to Weronika siedzi stabilnie.Uwielbiam jak koncentruje się żeby sięgnąć po zabawkę która jest dalej :D Teraz ulubiona zabawa to stanie na sofie i trzymanie się oparcia :)
Moja niunia natomiast cały czas woła "ba-ba","ła-ła", czasem "ta". Gaduła mała :) Ząbków nie mamy.

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Monika1709 - u nas właśnie od 3 tygodni moje dziecko bywa marudne i tak szukam powodu stąd to pytanie o skoki rozwojowe. Napewno idą zęby bo tak jak u Tekli czuje bardzo twarde dziąsła i Oliwka wszystko pakuje do buzi. Plus do tego walczymy z zatwardzeniami wiec same widzicie ze u nas wszystko na raz :-(

Sabin 905 u nas Oliwka szybko przyzwyczaja się do spania z nami wiec to mogą być zęby plus chęć spania z rodzicami :-) spryciule te nasze Maleństwa.

Tekla a Twoja córcia przekreca się sama z pleców na brzuszek a nie chce wracać na plecy? Bo u nas tak właśnie jest Mała nie chce juz leżeć na plecach bo się nudzi wiec automatycznie nie przekreca się sama na plecy-czasami robie to za nią w formie zabawy.

Dziewczyny jak macie rozplanowane posiłki dla dzieciaczków? Mi się jakoś nie udaje wcisnąć zupy :-( niestety moja córcia najchętniej by nadal piła mleko. ....niejadek mi się trafił.

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny, bardzo wam dziękuje za wsparcie i pocieszenie. Od razu robi się lżej na sercu:D
kwietniówka Zazdroszczę pobytu w Polsce. Tomek pierwszy raz na żywo zobaczy rodzinę dopiero w wrześniu przyszłego roku. Na razie króluje skype.
Tekla Twarde dziąsła jeszcze niestety nie przesądzają sprawy. U nas dwie górne jedynki wychodzą już 3 miesiąc i nic. Cały czas mój biedak tylko się męczy, wszystko pcha do buzi.
Co do kąpieli w łazience, to ja na razie przyzwyczajam Tomka do przebywania w niej. Sadzam go na brzegu zlewu, delikatnie puszczam wodę i pozwalam mu ją "badać". Jest zabawy co nie miara :D
Mam pytanie na temat diety naszych pociech. Mój maluch zjada aktualnie:
7.00 kaszka kakaowa 210ml
12.00 obiad warzywno - mięsny (kurczak, wołowina, jagnięcina) 200g i jogurt
16.00 owoce 130g i ryż na mm lub kaszka manna na mm ewentualnie owoce z jogurtem greckim
19.00 240 ml kaszki wielozbożowej waniliowej
Pytanie czy on może jeść tyle kaszek na dobę? Nie chce w ogóle pić mleka bez kaszki.

Odnośnik do komentarza

Kaasia83
Julce udaje się czasem z brzucha na plecy, ale z powrotem to już nie ;/, chyba,że jej pomogę trochę lub sama czasem na kołdrze się przekręci bo krzywo. A jeśli chodzi o jedzenie to w 5 miesiącu wprowadziłam słoiczki. Najpierw warzywa, a potem owocki, teraz daje różne słoiczki te po 4,5,6 miesiącu, kupuje na razie te małe i taki jeden mam na dwa dni bo więcej nie je na razie, a do takiej porcji dodaje jeszcze łyżkę kaszki wielozbożowej i cyc do popicia. Dawałam jej wcześniej kaszkę waniliową jako drugie śniadanko, ale uczulenie na wanilie wyszło prawdo podobnie kontaktowe bo szybko wyszło i po godzinie zeszło. Pediatra stwierdziła, że nie ma potrzeby nic więcej wprowadzać na razie. Ja jednak w czoraj kupiłam kaszkę ale malinową i dam jej na dniach i zobaczę czy po tej będzie ok. po za tym nie ma u Julki problemów z jedzeniem wcina wszystko chętnie :)

monthly_2014_11/kwietniowe-malenstwa-2014_20129.jpg

monthly_2014_11/kwietniowe-malenstwa-2014_20130.jpg

Odnośnik do komentarza

hej dziewczynki;)))

no to tak...jeśli chodzi o kąpiel w łazience to jeszcze nie mamy sporą wanienke smiejemy się że do podstawówki bedzie się w niej kąpać hehehe ale w łazience już była kilka razy bo staram się jej tam buźke przemywać czy rączki jak się upaćka.
Karmienie...mamy 4 stałe pory karmienia 8 mleczko180ml o 13 obiadek i soczek o16 kaszka z jakimś musem owocowym i o 20-21 mleczko210ml ale że mała budzi się w nocy to jeszcze 180ml mleczka na noc a poza tym miedzy posiłkami jakaś bułeczka chrupek jogurt (oczywiście taki malutki albo nie cały) troszke chleba kiedy ja jem jakieś kanapki;) kiedy ja jem musze sie z nią podzielic choćby malutkim kawałeczkiem ale patrzy na mnie i piszczy jakby chciała mi dać do zrozumienia"mama podziel się":)
tak wiec co chwile cos ma w buzi;) z jedzeniem nie mamy problemów jedynie z kwasnymi rzeczami ale to czasem mieszam jej z kaszką...
ząbki na dole mamy dwa już mnie dwa razy ugryzła;) raz w brode jak chciałam jej dać buzi a raz w palca jak jej smarowałam dziąsełka i do krwi mnie ugryzła chciała mnie zjeść;)
jeśli chodzi o motoryke to obracanie we wszystkie strony ma opanowane tyrlika się po całym pokoju ostatnio spod łózka ją wyciągałam,,,i podnosi się na rączkach i obraca wokół swojej osi,,interesuje ją wszystko do okoła ciężko mi ja przewinąć czy nakarmić bo głowa jej chodzi na około tylko gdzieś coś usłyszy ktoś coś powie i już głowe obraca...
mamammma też mówie ale raczej nie świadomie też mówie jej mam cię przewinie mama da kaszke i jak płacze to mnie woła mamamama;) a ostatnio oprócz mama ttata babab gagag mówi dadaddada śmiejemy się że woła dziadka ;)
kiedy ją stawiam na nóżki to się cieszy strasznie i rozpiera nóżkami ostatnio położyłam jej stopy na moich i przesuwałam tak jak sie chodzi taka zainteresowana była;)))
a co do tego czy się boi...obcych ludzi tak....których widzi pierwszy raz...a ogólnie jak ktoś sie pojawi toobserwuje i albo sie spodoba albo nie;)))

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

[link=http://www.suwaczki.com/][img noborder]http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png[/img][/link] http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhm0254cz2q.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Odkąd Jagoda mi zaczęła stawać na nogi mam większy problem. Wcześniej gdy bawiła się zabawkami na podłodze było mi o wiele łatwiej. Mogłam nawet coś zrobić. Teraz non stop mi wstaje. Nawet gdy się na chwilę odwrócę to ona staje przy łóżku. Wybiegnę zamieszać obiad wracam a ona już stoi. Boję się, że upadnie i coś sobie zrobi. Ona jest jeszcze taka malutka, taka drobna, to zupełnie jeszcze nie pora na chodzenie przy meblach. Ja nie wierzę własnym oczom co ona wyrabia. Wstaje i przemieszcza się małymi kroczkami przy łóżku. Potrafi jedną rękę położyć na wersalce a drugą się puścić i obrócić do oglądania tv. Gdy do niej podchodzę żeby ją asekurować to łapie się mnie i idzie do mnie. Masakra. Albo zadziera nogi żeby się wspiąć na łóżko. Ona nie ma jeszcze pojęcia jak bardzo to wszystko jest niebezpieczne. Ledwie stoi, chwieje się, te nóżki jeszcze takie drżące a ona wyrabia takie rzeczy. Ciekawe co by na to powiedziała pani od rehabilitacji. Już dwa razy dość mocno uderzyła się w głowę bo jej nie zdążyłam złapać. Ja bym wolała żeby ona sobie na razie raczkowała. Byłaby bezpieczniejsza.
Dziś po raz pierwszy spała w nocy w łóżeczku bo przenieśliśmy je w końcu do sypialni. Zasnęła ze mną o 23 a po przełożeniu do łóżeczka obudziła się o 1 w nocy. Przez półtorej godziny z nią walczyłam bo cały czas wstawała a ja ją kładłam. Robiła mi mostki, prężenie, płacz. W końcu się poddałam bo sama już zasypiałam i wzięłam ją do siebie nakarmiłam ale długo mi nie chciała zasnąć. A jak już się udało to znów ją przełożyłam i już dospała do 7 rano. Ale bardzo mnie ta noc zmęczyła. Ciekawe jak dziś będzie.

monthly_2014_11/kwietniowe-malenstwa-2014_20178.jpg

monthly_2014_11/kwietniowe-malenstwa-2014_20179.jpg

monthly_2014_11/kwietniowe-malenstwa-2014_20180.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa łóżeczko obniz i obloz dookoła bo zawsze lepiej się zabezpieczyć. Ja nawet nie mogę sobie wyobrazić jak Oliwka zacznie chodzić, już teraz jak się turla to dwa razy walneła głową w podłogę aż zadudniło :-( wszystkie musimy przez to przejść tylko Ty zdecydowanie wcześniej. Jeżeli Jagoda juz stoi to pewnie jest na to gotowa i tak jej tego nie zabronisz- spróbuj porozmawiać z lekarzem lub rehabilitantka na co w tej sytuacji zwrócić uwagę żeby Jagoda nie zrobiła sobie krzywdy takim szybkim rozwojem.
Tekla baw się z Córcia w turlanie a nie obejrzysz się jak sama to zalapie :-) trzymam kciuki. ..
Triel ale Twój synuś pięknie zjada, a czy kaszki nie są na mm? Coprawda wg . statystyk powinien jeszcze pić mleko ale Ja już dawno się przekonałam ze standardy nie są dla dzieci- indywidualistow ;-) jeżeli nie chce to może juz nie potrzebuje; próbuj mu co jakiś czas dać może nabierze znowu ochoty :-) Jestem tez pod wrażeniem ze Wasze dzieci juz jedza chrupki i jogurty. Czy nabial nie powinien byc pozniej wprowadzany? Jakie dajecie jogurty? Chrupki zaczelyscie dawac jak juz wyszly zeby czy tak do pomemłania?
U nas z jedzeniem ok 6-7 150 mleko, 10-11 100mleko, 13-14 kleik+owoce, 16-17 100 mleko, 20-21 150mleko.

Odnośnik do komentarza

kaasia Z tego co wiem to jogurty w Polsce wprowadza sie po 12 miesiącu życia, ale my mieszkamy na Korsyce i idziemy zgodnie z francuskim schematem żywienia, który zakłada wprowadzanie jogurtów w 6 miesiącu. Najpierw są to jogurty specjalnie przeznaczone dla maluchów ( w Polsce też dostępne), a po 9 miesiącu jogurty normalne. Tomkowi pediatra pozwolił jeść jogurt grecki i naturalne, ale na razie dostaje go najwyżej kilka łyżeczek tygodniowo, a tak to nadal je te dla niego.
Jako ciekawostkę dodam, że tu nie istnieje ekspozycja na gluten czy inne produkty. W 6 miesiącu gluten jest w kaszkach oraz większości słoiczków. Niemowlę ma jeść wszystko, a ograniczenia wprowadza się tylko w wypadku wystąpienia reakcji alergicznej.
Co do mojego problemu z kaszką, to za radą Bratkowej zamieniłam jeden posiłek na zupę warzywną z dodatkiem mleka. Dziękuje za podsunięcie pomysłu:)
Paullinna Z tego co pamiętam to ty jesteś założycielką forum. Witam z powrotem.

Odnośnik do komentarza

Tak Triel, tak, ta co założyła wątek i uciekła :D
Kurcze, chciałabym Was troszkę podczytać i odnieść się do postów każdej z mam, ale to niewykonalne...przeze mnie nawet w połowie ;P Więc tak ogólnie, gratuluje wszystkim mamom wspaniałych maluszków a maluszkom nowych umiejętności, ząbków,itp Boskie są te Nasze bobasy i już takie "duże" choć dla Nas będą zawsze maleńkie ;)
Widzę,że mamy jedną małą siłaczkę :D
Do mam, które nie mogą doczekać się aż ich pociechy zaczną pełzać, raczkować, chodzić....JESZCZE ZATĘSKNICIE (CZASAMI) ZA OKRESEM KIEDY WASZE SKARBY GRZECZNIE SOBIE LEŻAŁY hehe
Dzieci są różne, i każde ma swoje "tępo rozwoju" i nie ma co porównywać. Moja starsza córka siedziała w wieku 5mż, zaczęła wstawać w 6mż, obchodziła mieszkanie w 7mż i już myślałam,że pominie etap raczkowania i roczek przebiegnie a tutaj nagle w 8mż zaczęła raczkować i roczek nieśmiało podreptała. Moja młodsza córcia znacznie słabsza(tak mi się wydawało) jeszcze dwa i pół tygodnia temu ani nie siadała sama, ledwo pełzała nawet ząbki wybyć się nie mogły... i co, jak skończy 7mż w ciągu kilku dni zaczęła sama siadać,raczkować, wstawać i ząbki się wybiły teraz śmiga na czworaka jak szalona,w staje i zaczyna obchodzić... z innych rzeczy to robimy papa (jak nam się chce), kosi kosi, mówimy mama,tata i ko (kot) a i uwielbia zjadać kapcie,wszelkie kable i wyłączać listwę(kompa).

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-03062010031_6114329794_Blanusia_4.jpg

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_4_M%F3j+Kochany_Z%EAbolek+.jpg

Odnośnik do komentarza

Co do żywienia, to wprowadzam wg nowych zasad żywienia niemowląt. Jednak ze względu na to,że starsza córka miała skazę białkową, jestem nieco ostrożniejsza. Zauważyłam, że po masełku; które podawałam jej w niewielkiej ilości do zupek pojawiają się krostki na karku i rączkach. To samo po jagnięcinie :/ Nie ma za dużo tych krostek, no ale są. Karmiąc ją naturalnie, jem "wszystko" i uczulenia u małej nie ma. Widziałam też,że była mowa coś o herbatkach w granulacie, prawdę mówiąc ja nie jestem zwolenniczką tego typu napoi i kupuję herbatki ziołowe w torebeczkach do zaparzania. Szczerze to moja mała nigdy tego nie miała w ustach...

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-03062010031_6114329794_Blanusia_4.jpg

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_4_M%F3j+Kochany_Z%EAbolek+.jpg

Odnośnik do komentarza

Triel to teraz wszystko jasne, swoja droga to smjeszne że w różnych częściacb świata są różne zalecenia żywieniowe, przecież dzieci są wszędzie takie same :-)

Witaj Paullinna miło że zajrzałaś, im nas więcej tym większe wsparcie :-)

Mała nadal marudna :-( a Ja zachodze w głowę co się dzieje; nie moge sie doczekac az sama bedzie mogla powiedziec co jej dolega.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...