Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

Hej kwietnioweczki !!!
Co sie dzieje ze taka cisza u nas ;) ja wizyte mam dopiero pod wieczór i sie az troche boje co mi powie, chce isc do szpitala ale po to zeby rodzic ale nie lezec i czekac bo to tez dobre nie jest. oj oby moja dr myslala podobnie.
Dziewczyny nie daje rady juz z moimi stopmi i nogami, nie mam juz butów, nie wiem co zaloze do lekarza,a ciapy do szpitala ktore kupilam tez sa za male ;/

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza

Agus1987 ja też już chcę rodzić! Mam juz dosyc tego stanu. Właśnie wyszłam przed dom bo taka piękna pogoda i chciałam zasiać nasiona w donicach a sie okazało, że nawet iść nie mogłam tak mi się robiło słabo. Ledwo udało mi się wrócić i położyć. Widzę, że coraz gorzej ze mną. Współczuję Ci tych opuchniętych nóg bo z moimi podobnie. A mam jedne tylko buty na razie bo jeszcze nie wszystko mam rozpakowane i nawet nie mam pojęcia gdzie mogą być. Też w czwartek będę się musiała w nie jakoś wciskać:/

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa - u mnie tez dzis jest pieknie na dworze ;) tez wyszlam na spacer w ciapach w ktorych chodze po domu, one sa najwieksze jakie mam. teraz lepiej zebys sama nie wychodzila z domu bo gdyy cos sie stalo nie mialby kto ci pomoc, uwazaj na siebie. ja wrocilam z dworu umeczona taka, odrazu mi plamy wyszly na twarzy brozowe pod slonca bo tak to nie mialam, a nogi cos strasznego ;( boli mnie juz poprostu skora na nich, jak mi maz smaruje takim zelem to marudze bo to mnie boli.
bylam siku a tu tak mnie zakulo z wrzuchu az do pochwy, tak mocno pierwszy raz. wstalam nie moglam zrobic kroku, nie wiem co to bylo, czy to skurcz?? jakby mi z brzucha jakas wielka szpila wychodzila przez pochwe trwalo to moze z 7 sekund. a potem brzuch jeszcze mnie bolal. myslalam ze oczy mi wjda na wierzch.

Agatka198 - jezeli nie pojde z wizyty do szpitala to dam znac co u mnie ;) napewno tez jestes ciekawa co powie doktorka ale musisz chwilke dluzej poczekac.

http://www.suwaczki.com/tickers/qtchpzcug4475nmn.png

Odnośnik do komentarza
Gość monika17091

Hej ! czytałam wszystko ale nie bardzo wiedziałam na co mam wam pisać. Ja jutro ide do szpitala bo wypada termin porodu, ale jak na razie nic się nie dzieje wiec coś czuję że wroce do domu. Chociaz kolezanka bez zadnych znakow przepowiadających nagle urodzila wiec nie czekam na zadne czopy ,skurcze itd. Jesli w ciągu tyg. moj syn nie zawita na tym swiecie będą mi wywoływać poród. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Gość agatka1987

Już na świecie:
Triel -> 10.04 syn Tomek -> 12.03.2014
Angelika8484 -> 03.04. syn Antoś -> 17.03.2014
Bzaa -> 15.04 córeczka Nina -> 2.04.2014
Elcia102 -> 05.04 córka Hania -> 3.04.2014
marzen@ -> 11.04 córeczka Jagódka->4.04.2014
mamaKarolka-> 04.04 córka Kinga -> 5.04.2014
Magda_z_lasu -> 08.04. syn Staś -> 7.04.2014
Sabin905 -> 16.04. córka Julia -> 9.04.2014
17kwietnia-> 17.04 Patrycja -> 11.04.2014
Asia25-> 14 kwietnia córka Laura -> 14.04.2014
Sylwus24 -> 09.04. syn Mateusz -> 15.04.2014
Ania2408 ->23.04. syn Filip ->15.04.2014

Jeszcze w brzuszku:
Izaiza -> 04.04. córeczka Inez
Nanka - > 07.04 córka Zuzia
Bodzia -> 14.04 córka
Emika2->15.04. córcia Amelka
Marta1987Sl->19.04 córeczka
Agnieszka56 -> 19.04 syn Franciszek
kasiunia2391->22.04.synek
Monika1709 ->23.04 syn Aaron
kwietniówka1983->23.04 córcia
Zania-> 25.04 córeczka
Agus87 -> 25.04 syn Kubuś
Agatka1987 -> 26.04 córeczka Anastazja
Anitaa-> 28.04 córeczka Jagoda
Avril87 -> 30 kwietnia (?) - syn Sebastian

Odnośnik do komentarza

Gratuluje wszystkim mamusiom, które już urodziły :)
Moja Zuzia urodziła się 13.04.2014r siłami natury :) zaczęło się w niedzielę o 6 i już od razu miałam regularne co 5 min skurcze, więc jechaliśmy do szpitala, ale nie było rozwarcia to wróciliśmy do domu. Ciągle miałam skurcze i to coraz mocniejsze, więc po paru godzinach ponownie z mężem pojawiłam się w szpitalu i tym razem było rozwarcie i trafiłam na porodówkę. Większość czasu spędziłam pod prysznicem, miałam bóle krzyżowe i ciężko było mi nawet spróbować rozluźnić się na piłce. Przebili mi pęcherz płodowy i nacieli krocze (3 szwy). Poród przeszedł bez komplikacji, nie ukrywam końcówka była ciężka, ale jak położyli mi maluszka na brzuchu to już nic nie pamiętałam ;) Po dobie okazało się, że mała ma wysokie CRP i przez tydzień leżałyśmy w szpitalu, bo niestety mała Zuza musiała dostać antybiotyk... Miałam bardzo duże problemy z karmieniem piersią, mam wklęsłe brodawki i to był spory problem, ale na 5 dobę w końcu się udało przystawić małą dzięki nakładką. Mam bardzo obolałe i poranione brodawki, czekam aż się przyzwyczają i wyleczą :P Już jesteśmy w domku i mała jest słodziutka :)
Powodzenia dla przyszłych mam :)

monthly_2014_04/kwietniowe-malenstwa-2014_10302.jpg

Odnośnik do komentarza
Gość agatka1987

Już na świecie:
Triel -> 10.04 syn Tomek -> 12.03.2014
Angelika8484 -> 03.04. syn Antoś -> 17.03.2014
Bzaa -> 15.04 córeczka Nina -> 2.04.2014
Elcia102 -> 05.04 córka Hania -> 3.04.2014
marzen@ -> 11.04 córeczka Jagódka->4.04.2014
mamaKarolka-> 04.04 córka Kinga -> 5.04.2014
Magda_z_lasu -> 08.04. syn Staś -> 7.04.2014
Sabin905 -> 16.04. córka Julia -> 9.04.2014
17kwietnia-> 17.04 Patrycja -> 11.04.2014
Nanka ->07.04 córka Zuzia -> 13.04.2014
Asia25-> 14 kwietnia córka Laura -> 14.04.2014
Sylwus24 -> 09.04. syn Mateusz -> 15.04.2014
Ania2408 ->23.04. syn Filip ->15.04.2014

Jeszcze w brzuszku:
Izaiza -> 04.04. córeczka Inez
Bodzia -> 14.04 córka
Emika2->15.04. córcia Amelka
Marta1987Sl->19.04 córeczka
Agnieszka56 -> 19.04 syn Franciszek
kasiunia2391->22.04.synek
Monika1709 ->23.04 syn Aaron
kwietniówka1983->23.04 córcia
Zania-> 25.04 córeczka
Agus87 -> 25.04 syn Kubuś
Agatka1987 -> 26.04 córeczka Anastazja
Anitaa-> 28.04 córeczka Jagoda
Avril87 -> 30 kwietnia (?) - syn Sebastian

Odnośnik do komentarza

Witam
Chciałam się Wam pochwalić, że 02.04. urodziłam drugą córeczkę, Ewę. Rodziłam siłami natury. Mała ważyła równe 3000 i mierzyła 54 cm... Greatuluję wszystkim mamą które już urodziły,ślicznych maleństw, oby Nasze skarby chowały się zdrowo:)
A mamusią będącym jeszcze w dwupaku, szybkiego i szczęśliwego rozwiązania :), trzymam za Was kciuki.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-03062010031_6114329794_Blanusia_4.jpg

http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_4_M%F3j+Kochany_Z%EAbolek+.jpg

Odnośnik do komentarza

witajcie dziewczyny chcialam sie do was dolaczyc ale dla mnie to juz chyba za pozno .Rodzic ide juz jutro a wam zycze powodzwnia. ktos wyzej pisal o krwawieniu i ze lekarz wysyla na lyrzeczkowanie idz na kontrol do innego lekarza bo to morze byc krwiak ja krwawilam przez 8 tygoddni czesc sie wchlonela a czesc sie wydalila w postaci brazowej krwi tylko musialam byc na lekach i tylko lezenie a teraz jest ok i jutro rodze czego nie ukrywam ze sie strasznie boje

Odnośnik do komentarza
Gość agatka1987

Agus no i jak po wizycie? Nic sie nie odzywasz to moze juz jestes w szpitalu ? No ja czekam bo o 12 mam wizte napewno jedna z ostatnich ale tez nie ukrywam ze bardzo bym chciala juz pojsc i urodzic moja niunir wiem ze wywoływanie porodu nie jest dobre ale nawet skusiłabym sie na to byle miec to juz za soba. Trzymajcie kciuki

Odnośnik do komentarza
Gość agatka1987

Już na świecie:
Triel -> 10.04 syn Tomek -> 12.03.2014
Angelika8484 -> 03.04. syn Antoś -> 17.03.2014
Paullinna ->13.04. córka Ewa -> 2.04.2014
Bzaa -> 15.04 córeczka Nina -> 2.04.2014
Elcia102 -> 05.04 córka Hania -> 3.04.2014
marzen@ -> 11.04 córeczka Jagódka->4.04.2014
mamaKarolka-> 04.04 córka Kinga -> 5.04.2014
Magda_z_lasu -> 08.04. syn Staś -> 7.04.2014
Sabin905 -> 16.04. córka Julia -> 9.04.2014
17kwietnia-> 17.04 Patrycja -> 11.04.2014
Nanka ->07.04 córka Zuzia -> 13.04.2014
Asia25-> 14 kwietnia córka Laura -> 14.04.2014
Sylwus24 -> 09.04. syn Mateusz -> 15.04.2014
Ania2408 ->23.04. syn Filip ->15.04.2014

Jeszcze w brzuszku:
Izaiza -> 04.04. córeczka Inez
Bodzia -> 14.04 córka
Emika2->15.04. córcia Amelka
Marta1987Sl->19.04 córeczka
Agnieszka56 -> 19.04 syn Franciszek
kasiunia2391->22.04.synek
Monika1709 ->23.04 syn Aaron
kwietniówka1983->23.04 córcia
Zania-> 25.04 córeczka
Agus87 -> 25.04 syn Kubuś
Agatka1987 -> 26.04 córeczka Anastazja
Anitaa-> 28.04 córeczka Jagoda
Avril87 -> 30 kwietnia (?) - syn Sebastian

Odnośnik do komentarza
Gość agatka1987

hej dziewczyny ja jestem po wizycie miałam ją rano ale jakos nie miałam siły nic pisac wczesniej. Nie powiem jestem bardzo zawiedziona. Szyjka ciągle długa, zamknięta nic nie chce sie skracać. No ale dostałam skierowanie na ktg i mam już isc w piatek lub w sobote ( czyli termin z usg) Jeśli wszystko bedzie ok to nastepne ktg w dniu terminu z om czyli 28. mój lekarz powiedział mi tak ze jesli nie urodze do terminu to że po 5, 6 dniach musza zostawic mnie juz w szpitalu i jak to powiedział musza wywołać mi poród bo dłużej niż te pare dni nie powinni trzymac kobiety w ciązy. No nic zobaczymy jak to sie potoczy bo co szpital to inne obyczaje. Wiem tylko ze sie nie dam i chocbym na uszach staneła to na majówke chcem urodzić bo boje sie przenosić ciaze bardzo zreszta wczoraj o tym co nie co czytałam i oglądałam wypowiedzi pani doktor i wiem ze przenoszenie tez nie nalezy do tych dobrych. No i co miałam być kwietniowa a z tego co czuje i widze bedzie jednak Maj. Powodzenia dziewczynki oby wam sie udało:)

Odnośnik do komentarza

Widzisz, agatka1987 to masz bardzo podobną sytuację do mojej. Termin mam na 28 kwiecień a do szpitala mam pójść 5maja, czyli aż tydzień później. O wywoływaniu porodu nic mi nie mówił, bo pewnie nie wie co zadecydują w szpitalu. Ale niepokoję sie trochę tym wszystkim. Niby powinnam być raczej przygotowana tak na termin3 maj, bo lekarze obliczają termin z cykli 28 dniowych a moje były 33 dniowe, więc te 5 dni spokojnie mogę dodać. Tylko już tak mi się nie chce czekać...mam wrażenie, że im później tym gorzej, bo jeszcze się coś przypałęta, jakas infekcja, czy coś. A ktg w ogóle mi tu nie robią. Jutro mam szybką wizytę u lekarza może w końcu mnie zbada, może coś sie zmieniło z szyjka przez ten tydzień.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Witam drogie kwietniówki!!! Chciałam donieść z radością, że 20.04.2014 o godz.23.33 urodziła się nasza córeczka Weronika. Ważyła 3.16kg i jest długa 47cm. Każdej z Was nierozpakowanych życzę porodu jaki ja miałam. Rodziłam siłami natury bez znieczulenia. Przy bólach partych dali mi gaz. Poród trwał 2godz i 33min. i opisany jest jako spontaniczny. Popękałam delikatnie i mam szwy założone tylko na wargach schronowych bo pękłam w górę. Jutro napiszę Wam szczegóły :D
Pozdrawiam!!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza
Gość monika17091

Agatka1987 przenoszenie wcale nie musi oznaczać tragedii, własnie takie ogladanie i sluchanie ,daje nam co najwyzej same obawy. Wczoraj powinnam urodzic , niestety mam wizyte kolejną w szpitalu na weekend do srody musze urodzić. Od terminu zazwyczaj dają tydzien do wywołania. Zdaj sie na instynkt ,jesli dzidzia sie rusza to czego ty sie boisz? Bedziesz pod stałą kontrolą, w szpitalu sprawdzą czy jest ok i już. Terminy nie zawsze sie zgadzają bo USG wylicza poprzez wymiary malca a wiadomo ze raz mogł rosnąć szybciej a raz wolniej co skutkowało na date porodu. JAk dla mnie wiekszosc malcow wie najlepiej kiedy ma wyjsc, nie ma co az tak panikowac.

Odnośnik do komentarza
Gość kwietniówka1983

No więc opiszę Wam naszą niedzielę Wielkanocną. W nocy z pogotowia odesłali nas do domu i kazali czekać na skurcze. Jak nie to na wywoływanie o 17. Pojechaliśmy szybciej, ale i tak czekaliśmy na łóżko do 18.30. Podłączyli KTG i skurcze za słabe. Położna przyniosła czopek na wywołanie, ale wpierw zbadała mnie. Okazało się, że wszystkie wody boczne mi zeszły, ale są jeszcze przy główce, co może hamować akcję, rozwarcie na 4 cm. Zeszłam na salę porodową i znów KTG. Przyszła położna i przebiła wody, troszkę jeszcze poleciało. Nie minęło kilka minut i zaczęły się bolesne skurcze, jeden za drugim i tak z 10. A w czasie skurczy stałam przy łóżku, co mi pomagało, mąż masował mi plecy. I mówię, że czuję główkę. Więc weszłam na łóżko, uklękłam i oparłam się o oparcie. I wkrótce była nasza niunia ;). Łożysko było fraszką :D. Po porodzie dostałam gorączkę, co mogło być spowodowane chodzeniem bez wód 24h. Więc ja i Weronika dostałyśmy antybiotyk i musiałyśmy zostać 48h w szpitalu. Wyniki wyszły dobrze, więc nas puścili wczoraj :D. Ból jest i poród to ciężka praca, ale warto. Jeśli piszę niespójnie to przepraszam:)
Weronika to pijawka mała, ale lubi też pospać póki co nie mamy żadnych problemów.
Ja mam dziś napływ pokarmu i grudki mi się robią, ale masuję ciepłą pieluchą i zaraz założę kapustę. Później wyślę Wam zdjęcie mojego maleństwa.
Dziewczyny te nierozpakowane, tu jakbym nie urodziła to wywołanie miałabym w 41+5 tygodniu. Kobiety jakoś rodzą, więc nie sądzę, aby to było niebezpieczne. Tu zapewne też chodzi, że niecierpliwicie się i ja Wam się nie dziwię. Ale już naprawdę niedługo!!!
Miłego dnia Wam życzę!!!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...