Skocz do zawartości
Forum

Kwietniowe maleństwa 2014 :)


Paullinna

Rekomendowane odpowiedzi

Dziękuję dziewczyny. Zbadał i powiedział, że jest zdrowa. Ale również powiedział, że to, że chodziłam z nadczynnością od początku ciąży miało wpływ na dziecko bo nie dostawałam leków. Ale jaki to wpływ nie powiedział dokładnie. Jak czytam w internecie różne informacje to się bardzo boję i odchodzę od zmysłów:(

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Anitaa trzymam kciuki za jutrzejszą wizytę. Trzeba myśleć pozytywnie więc mam nadzieję, że ten błąd nie miał negatywnego wpływu na ciebie i dziecko.

A swoją drogą, wybierając lekarza prowadzącego ciążę nie wpadłabym na to żeby skonsultować się z innym... Zaczynam się cieszyć, że mam jutro usg u innego lekarza i on na pewno zajrzy do mojej karty ciąży i w wyniki...

http://www.suwaczki.com/tickers/eikte6hhtszy2am7.png[/quote][/quote]

Odnośnik do komentarza

Anitaa...nie martw się tak bardzo może to ma jakieś wpływ na małą ale przeciez wcale nie musi mieć, bedzie dobrze zobaczysz...
Ja też byłam dziś na wizycie i w końcu wiem ile to nasze maleństwo waży...w 32tygodniu ma 2200;)) fajna juz jest ;)))
mnie za to lekarka wysyła jutro na kroplowke i krótki pobyt w szpitalu bo chyba mam mało wód płodowych cieżko to było określić bo strasznie się mała wierciła..jutro bede coś wiecej wiedzieć ale przd 8 rano musze byc w szpitalu...;((

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny jak tam wasze dolegliwosci ( plecy zgaga siusianie no i te dusznosci ) kurcze u mnie to juz chyba wszystko na finiszu maksymalnego bolu nieprzyjemnego uczucia i co godzinnej wizyty w WC. W tym tygodniu pakuje juz torbe do szpitala juz tak kąkretnie wszystko do Antosia tz ciuchow nie biore mężus je dostarczy w dniu wypisu poco maja sie gniesc w torbie. Mamy zamiar ok 10 marca złożyc juz łóżeczko i niech czeka na nas :) Boże jakie to realne sie juz robi, to ze bedziemy mieli wypragnione tak dlugo wyczekiwane dziecko a Oliwka braciszka o ktorego prosiła Mikołaja w listach i Aniolka pod choinke :) Teraz tylko czego sie boje to tej cesarki jak to przetrwam to juz chyba poleci :)http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjon18gty0o.png

Odnośnik do komentarza

witajcie dziewczyny:)
oczywiście chetnie sie dopiszę do was :)
Angelika8484->03.04syn Antoś
mamaKarolka-> 04.04 córka Kinga
Elcia102 -> 05.04 córka Hania
Nanka - > 07.04 córka Zuzia
Magda_z_lasu -> 08.04. syn Staś
Triel -> 10.04 syn Tomek
Emika2->15.04. córcia Amelka
17kwietnia-> 17.04 Patrycja lub Maciej???
Marta1987Sl->19.04 córeczka
Monika1709 ->23.04 syn Aaron
Ania2408 -> 23.04 syn Filip
Asia25-> 24 kwietnia córka Laura
Zania-> 25.04 córeczka
(Dorota) ->25.04 córeczka
agus87 -> 25.04 Kubuś
Agatka1987 -> 28.04 córeczka Anastazja
Anitaa-> 28.04 córeczka Jagoda
Avril87 -> 30 kwietnia (?) - syn Sebastian

Ja leże od 11 tygodnia ciąży, dlatego tak strasznie sie ciesze ze jutro zaczynam 32 tydzień :)

Odnośnik do komentarza

juz dawno chciałam znależć jakis aktywne forum, ale zazwyczaj trafialam na kilka lat do tyłu. Juz prawie zaczynam 32 tc :) tak jak pisalam od 11 tygodnia leżę, rano przed 6 szykowalam sie do pracy jak co dzien, gdy aplikowalam tabletke luteine zaczelam krwawic.... nigdy wiecej nie chcialabym czuc strachu i przerazenia ktore wtedy czułam :( byc moze ktoras z was tez to przeszła i wie co sie wtedy czuje. natychmiast zadz do mojego nazeczonego i pojechalismy do szpitala. ja plakalam nie moglam przestac. zrobili mi usg= dziecko zyje bije serduszko :) wielka radosc. mialam krwiaka po odklejeniu trofoblastru (mam nadzieje ze dobrze napisalam ). od tego czasu leże i boje sie o naszego synka. wizyta kontrolna po pobycie w szpitalu, pani doktor daje mi skierowanie do szpitala bo mam twardy brzuch i bolal mnie, tam dostalam magnez w kroplówce nospe, luteine. Wyszlam po kilku dniach z wiekszym strachem. 26 tc znow szpital- bole brzucha, leki te same. szyjka skrocona i rozwarcie na opuszke palca. ech moje maleństwo nie lubi bardzo badan, tzn tego jak w szpitalu polozna slucha jego serduszka, ciezko jest go znależć i gdy juz go znajda ucieka :P A teraz bardzo sie ciesze poniewaz bylam na usg w 31 tc i moj synek wazy 1900 :) ja jestem szczupla a on taki facet :)

Odnośnik do komentarza

I teraz pocieszam sie tym, ze nawet jak wczesniej urodze to synek jest juz duzy:) jezeli doktor sie nie pomylil, a blad jest okolo 300. teraz gdy pisze leze a laptop na krzesle wiec wybaczcie mi bledy :) i brak polskich liter. musze wytrwac do 36 tc. jeszcze troche. Mnie tak strasznie swedzi cale cialo ze chwilami chce zwariowac;/ wiec znow zrobilam badania krwi na cholestaze. mam nadzieje jednak ze jej nie mam. wszystko mnie lapie. grzybica i bakterie w ciazy ;/ nie wiem skad sie wziela ta bakteria a ona jest niebezpieczna dla dziecka. bola mnie biodra a wlasciwie prawe, ciezko mi spac bo co chwile musze zmieniac bok co latwe nie jest. Ale powiem wam ze dwa tyg temu badzo bolaly mnie pachwiny i krzyz,nie moglam chodzic, szlam plakalam. noi zgaga okropna, siku czesto;/ wiec chyba wszystkie mamy podobnie .

Odnośnik do komentarza

~agus87 a myslalam ze to tylko ja jestem jakims ewenementem w trakcie ciąży, też mam te same dolegliwości, wszystko mnie się czepia, boli, o biodrze takze prawym nawet nie wspomne... :( ale juz tylko 5 tygodni.
Kurcze, miałam USG w 31 tygodniu i niestety było już to ostatnie usg wtedy moja Maleńka była już główkowo ułożona, ciekawi mnie czy jeśli tak było to juz zostanie tak.. niesamowicie boję się myśli że mogłabym mieć cesarskie cięcie :(

Odnośnik do komentarza

Witajcie dziewczyny !!! Kolejne zajęcia Szkoły Rodzenia. Wykład na temat bólu porodowego oraz technikach jego łagodzenia. Nasza bardzo ciepła, sympatyczna Pani położna opowiadała też o immersji wodnej i jej zbawiennym wpływie na rozwarcie szyjki macicy. U nas w Szpitalu nie można urodzić do wody tylko przebywać tam przez pół godziny i potem pół godziny po za wanną porodową. Poznaliśmy też zbawienny wpływ właściwych technik oddychania na szybki przebieg porodu. Na zajęciach praktycznych oswajaliśmy się z piłką porodową oraz workiem sako. Pani położna robiła nam KTG - moja Malutka miała czkawkę. :-)
Aguś87 - witaj wśród Nas, dobrego samopoczucia życzę,
Angelika8484 - mam podobnie z dolegliwościami. Trzymajmy się już niedługo nasza kolej - kwiecień 2014.
Anitaa - super krok z tym lekarzem z Twojej strony, trzymam kciuki za pomyślność i dobre wiadomości po kolejnej wizycie.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidio4pxr2ctu4f.png

Odnośnik do komentarza

Agus87- domyślam sie co mogłaś przezywać gdy w 11 tyg. krwawiłaś .ja pierwszą ciąze poroniłam ,a uwierz mi bardzo sie cieszyłam na wieść iż jestem wciąży:/ Ale teraz staram się myślec tylko o tej ciązy i o tym ze juz nie długo przyjdzie na swiat moj synek. TY tez nie dlugo doczekasz sie maluszka:) Jak juz tyle wytrzymałas w pozycji lezacej to juz teraz masz z gorki:)
Anitaa - bedzie wszystko wporzadku, trzeba byc dobrej mysli bo istnieje cos takiego jak zyczenia samospelniające sie :P JAk narazie nic nie wskazuje na to ze moze cos sie dziać nie dobrego ,wiec głowa do góry!!!!
JAk narazie o wadze mojego małego nie moge nic powiedziec bo dopiero bede miec wizyte w marcu i wtedy sie dowiem co tam slychac w moim brzuszku:P Jesli chodzi o niedogodnosci ,mam bóle krzyżowe ,delikatne zgagi ,wieczne zmeczenie ,ale czytając was to u mnie nie jest tak źle. Bo moje zgagi naprawde są słabe , bóle krzyżowe czasami nasilają sie (przeważnie na wieczór ,jak leże na plecach lub gdy dźwigałam ,ale to już normalne jest i na własne życzenie),ale ogólnie są słabe,nie siusiam często, czasami mam wrażenie że skrzypię bo jak przewracam się to wszystko strzela itp. jak u starszego człowieka. Dużą nie dogodnością jest to że nic mi się nie chce i mogłabym wiecznie spać, przez co zaniedbuje dom i partnera:/ Nie mam częstych duszności czy problemów z oddychaniem. Raz zrobiło mi się słabo ale to też z mojej winy bo nie zjadłam śniadania. Za to moje pierwsze miesiące były straszne .... 3maj cie sie dziewczyny cieplutko. Jeszcze trochę i będziemy pisać o naszych pociechach jak już będą z nami na tym świecie:P P.S Chyba macie zamiar po urodzeniu pochwalić się co i jak:P

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlclb15ksjtmsj.png

Odnośnik do komentarza
Gość sabin909

33 tc :) termin 16 kwietnia- JulciA :*
Już niedługo i na świecie pojawi się nasza kochana kruszynka, Dziewczyny nie mogę się już doczekać Wy pewnie tez :), byłam dzisiaj na wizycie córcia się obróciła główka w dół to dobrze bo była ułożona poprzecznie.... nie wiem ile urosła bo nie miałam usg, następna wizyta 19 marca już się nie mogę doczekać , już będzie robione KTG i mam nadzieje ze USG żeby wiedziec ile niunia waży

Odnośnik do komentarza
Gość sabin905

jeżeli chodzi o dolegliwości to coraz ciężej wstaje się z łóżka, najgorzej jest w nocy gdy muszę się podnieść i isc do toalety, tak po za tym nie narzekam jest ok :) troszkę krzyże bolą ale w porównaniu z niektórymi ciążami co przechodzą to jest ok :) Macie już spakowane torby??? Moja i Dzidzi torba czeka juz spakowana,,,,,,::)

Napiszcie jak możecie tydzień ciąży i wagę waszych maleństw

Odnośnik do komentarza

Witam mamuśki, które dołączyły do nas :)
Agus87 przeszłaś sporo w tej ciąży... ale jaka nagroda Cie czeka :)
Sabina909 ja jestem w 31+6 tc., wagi nie znam... :(
Angelika dopingowałam Ci od początku na forum :)... już niedługo tych niedogodności :)
Anitaa będzie dobrze, zobaczysz... Daj znać po wizycie. Trzymam kciuki.
Ja miałam dziś wizytę u położnej. Ogólnie wszystko dobrze. Stwierdziła, że niunia nie będzie za duża. Jutro dzwonię do polskiego ginekologa i umowie się na USG, bo chcę zobaczyć swoja córeczkę i dowiedzieć się jaka jest duża :)... Dziś zaczynam tydzień urlopu (HURRAAAA!!!), ale mąż musi wyjechać na parę dni :(... już za nim tęsknie...
Miłego wieczoru Wam życzę!!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/2g9whb1.png

https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgh64qcgnz.png

Odnośnik do komentarza

Co za dzień... prawie nie czułam dzisiaj ruchów małej i strasznie się bałam. Na szczęście okazało się, że to dlatego, że strasznie miałam brzuch napięty i lekarz kazał mi przez parę dni brać nospę. Ale finał dnia wspaniały- zobaczyliśmy wreszcie naszą małą na realnym trójwymiarowym usg i jesteśmy zachwyceni:) Po wielu próbach i "zabiegach" obróciła się do nas i mogliśmy zobaczyć jej pucatą buźkę:) W 35tc waży prawie 2600g i jak to lekarz określił-jest grubaśna:)
Niedawno wzięłam nospę i chyba zaczęła działać bo mała strasznie wariuje i już odczuwam jej ruchy w sposób bardzo wyraźny i bolesny:)

http://www.suwaczki.com/tickers/eikte6hhtszy2am7.png

Odnośnik do komentarza

Elcia102 to masz fajna tą mała juz jestesmy w tym samym tyg ciazy a moj mały tydzien temu wazył 2005g i jak to moj lekarz stwierdził bedziemy miec małego synusia a baba ze mnie jak ta lala we wtorek mam kolejna wizyte i od tej wizyty zostaje mi 2tyg do konca chciala bym zeby choc 3 kg wazyło nasze szczescie. A jesli chodzi o ruchy to ja jak nie czulam kopniakow jadłam kwasne cytrusy lub poprostu ciasteczko i nie mijalo 5 min a Antoś szalał :) :) :) http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjon18gty0o.png

Odnośnik do komentarza

Linusia - nawet ni wiesz jakie to dla mnie wsparcie to forum :) choc rece mi juz odpadaja od pisania w tej pozycji bede pisac :) ja tak strasznie zazdrszcze kobietom w ciązy które biegaja nawet, a ja leze i problemem jest dla mnie kapiel. Bo jestem zasapana i wydaje dzwieki jak staruszka ;p no ale dla dziecka wszystko mozna wytrzymac, jestem bardzo szczesliwa ze mam w brzuszku moj melnstwo ;) choc chwilami mysle ze juz nie wytrzymam. bo wiele rzeczy dokucza i cialo mam zmienione od tego leżenia ;/ Masz jeszcze 5 tyg. do ukonczenia 4o tygodnia tak?? a ja mam 5 tygodni do 36 tyg. zeby dzidzius był bezpieczny ;)

Odnośnik do komentarza

monika1709 - bardzo Ci współczuje straty dziecka. byłam bliska tego i kazdy dzień był straszny na poczatku ciązy, w miare upływu czasu czulam sie pewniej, az do momentu gdy z now ta szyjka zaczela sie skracac i wykryto bakterie, teraz znow zyje w starchu i czekam na czwartek bo wtedy mi wypada poczatek nowego tygodnia. dzis 32 sie zaczyna (jupi) :)
Dziękuję kochane za wsparcie ') mam nadzieje ze kazdej z nas poród bedzie najwiekszym szczesciem :)

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny czy któraś z was leży jak ja ??
jestem w 32 tc. i mam skrocona szyjke, rozwarcie na opuszke palca, powiedzcie co to moze byc, czuje takie kłucie tu nisko w pochwie, jakby w szyjce?? martwie sie ze szyjka sie dalej skraca albo to jakies skorcze?? moj synek sie rusza a mnie tam boli i kluje czy moze to naturalne jest ?? od poczatku ciąży mialam bardzo wiele nerwów, taka sytuacja zaszla, zawiodlam sie strasznie, ciagle plakałam i denerwowalam sie, nie wiem czy tym sobie tez nie zaszkodziłam :( teraz juz staram sie nad soba panowac nawet gdy dzieje sie cos zlego.

Odnośnik do komentarza

Linusia- ja tez mialam usg w 31 tc kontrolne w zwiazku z zaladkiem synka, naszczescie jest dobrze :) moj synek tez jest ułożony głłówkowo :) a wiec to dobrze, czytalam ze dziecko moze sie jeszcze przekrecic w brzuuszku, ale ma coraz mniej miejsca bo rosnie intensywnie w ilość wod sie zmniejsza. ja osobiscie boje sie kazdego porodu niestey :( troche mnie to przeraza bo tam jest tak malo miejsca przecież a główka dziecka mala nie jest ale tyle kobiet urodziły to i my damy radę !!! :)

Odnośnik do komentarza

agus87 Ja co prawda nie leżę cały czas, tylko w momencie jak dostaje skurcze, ale też mam skróconą szyjkę do 2 cm i czasami takie właśnie kłucie. Położna mówiła, że to może być objaw skracającej się szyjki, bądź nacisk główki dziecka na kanał rodny. Ale spokojnie to nie oznacza wcale porodu na dniach, bo już bym była mamą od dwóch tygodni:D Poza tym wcale nie powiedziane, że dopiero 36 tydzień jest tym bezpiecznym. Ja jestem w 34 tygodniu i lekarz orzekł, że mimo pośpiechu mojego synka na ten świat nie będzie go powstrzymywał. Mały jest już w pełni rozwinięty i waży 2400, więc pewnie będę marcową mamusią. Chociaż staram się mu to wyperswadować bo jego pokój jest ciągle w remoncie i dopiero w następny weekend jedziemy po meble. Podsumowując, nie martw się na zapas, wszystko na pewno będzie dobrze :)

Odnośnik do komentarza

Dziękuje Wam dziewczyny za wsparcie. To dla mnie wiele znaczy. Przedwczoraj po tym co mi powiedział lekarz ciągle płakałam i miałam wielki kryzys. Na szczęście wczoraj wszystko się wyjaśniło. Odebrałam wyniki ft3 i ft4 i u endokrynolog okazało się, że są prawidłowe. Tarczyca jest zdrowa i nie ma tej nadczynności o której mówił lekarz. Jedynie jest TSH obniżone i mam to jeszcze skontrolować za miesiąc. Kamień spadł mi z serca, bo to oznacza, że małej raczej nic nie zaszkodziło. Za to mam stwierdzoną tachykardię i muszę iść do kardiologa. Dostałam silniejszą dawkę isoptinu na serce i magnez trzy razy dziennie na uspokojenie serca. To już mnie tak nie martwi, bo nie słyszałam, o wpływie tachykardii u matki na dziecko. Ale na pewno trzeba to wyregulować. Jeszcze tylko nie wiem jak to jest w takiej sytuacji z porodem naturalnym. Ale to może się dowiem po wizycie u kardiologa. Żebym tylko się dostała przed porodem, bo wiadomo jakie mamy terminy.
Pozdrawiam Was i jeszcze raz dziękuję.

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidkrhmtpt2pcpg.png

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw43e3kdx8ltk62.png

Odnośnik do komentarza

Triel - wiesz ja też myśle że urodze w marcu, moja gin. wczesniej mowila ze w 34 tyg. dziecko jest juz bezpieczne a teraz na ostatniej wizycie powiedziala zeby do 36 dotrwac. Czy też cie tak boli to kłucie?? ja kilka tygodni temu nie mialam nic takiego. nie wiem od ktorego tyg zaczelam czuc to kłucie, ale zauwazylam ze jest ono coraz bardziej bolesne. chciałabym zeby był to ból z powodu nacisku dziecka, ja mialam skracanie szyjki ale mniejsze, na ostatniej wizycie gin. jak mnie badala to az sie wystarszyla ze wszystko jest tak nisko. i ja tez sie wystraszylm, powiedziala ze nie leze.... a ja leze i wstaje do lazienki i do jedzenia tylko. a mimo to szyjka sie dalej skraca i to mnie martwi.Czciałabym przstac juz czuc ten strach o dziecko kazdego dnia... Ale kazdy dzien to sukces w tym tygodniu i szansa lepszego rozwoju dziecka ;) Triel lez i odpoczywaj, im dluzej twoj dzidzius w brzuszku tym lepiej ;) ja też rozmawiam ze swoim synkiem i też mówie zeby poczekał zeby sie rzymał bzuszka mamusi ;) ja wlasciwie od poczatku tak mu tłumacze i narazie slucha ale po usg widze ze bedzie mały upaarciuch po tatusiu :) wierze ze bedzie dobrze ;)

Odnośnik do komentarza

Anitaa bardzo się cieszę, że to był tylko fałszywy alarm i wszystko w porządku. Niestety tak to jest z naszymi lekarzami, że często każdy mówi co innego a my się martwimy bez powodu... A co do wizyty u kardiologa to się nie martw czy się dostaniesz bo powinnaś dostać skierowanie na cito więc w poradni będą zmuszeni przyjąć cię od ręki- ja tak miałam z laryngologiem, moja pani doktor wypisując skierowanie poinformowała mnie, żebym nie dała się spławić bo z takim skierowaniem muszą mnie przyjąć tego samego dnia lub ewentualnie w dniu następnym. Powodzenia :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...