Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Jamelka KateTony ma to samo ze swoim smykiem. Ja juz myslalam ze moze goraczke ma albo cos ale wszystko jest ok, kolek nie ma bo po nim zaraz widac a z reszta dostaje kropelki i pierdzi wiec to nie kolki, nie wiem co jest grane moze poprostu takie dni maja ;) najgorsze jest to ze ma te oczy zamkniete i przez sen sie wierci i placze i nie wiadomo czy zostawic go i pojsc tez spac czy lepiej przy nim siedziec ;( miejmy nadzieje ze dzisiaj w nocy bedzie lepiej ;)

Basia no wlasnie czytalam ze tak moze byc przez pare tych pierwszych okresow zanim sie to wszystko ustabilizuje ;( ja dzisiaj nawet sofe poplamilam pijac kawe, na szczescie szybko sie zorientowalam i szybko zimna woda zeszorowalam ale strach byl bo mam jasno bezowa sofe ;)

Do jutra dziewczyny ;) spokojnej nocy ;)

Aha a zdjec od poczatku jak konto zalozylam nie moge wstawiac ;(

Odnośnik do komentarza

jamelka umnie to samo w nocy bylo, tak mi sie wykrecal ze uttzymac chwilami go nie moglam, musialam na sile go przytrzymywac zeby nakarmic. Jakies takie napady ma raz sie kreci a za chwile spokoj i ciagnie dalej, a przez to zjada mniej o jakies 40 ml i ulewa na dodatek ;( no i ma jeszcze ten katarek wirusowy i jak tylko widzi ta butelke od wody morskiej to juz sie odwraca a "fridy" aspiratora sama nie dam rady uzyc bo ryk jest straszny ;(
Nie mam pojecia co to jest ;(

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczynki i u nas dzis meksyk. wlasciwie od wczoraj. Zaczeło się od tego, że kupke coraz rzadszą zaczął robić i pierwszy raz tak ulał że właściwie to wyrzygał chyba z 2 butelki masakra. Aż się wystraszyliśmy. W nocy nie lepiej bo kupki rzadkie i spore ulewanie. Rano znów z 3 kupki. Jak okolo 13 zaczelam go karmic to znow z 3 razy mi wszystko wyrzygal, nawet wode, a kupka tez konsystencji wody ;( masakra. Na dodatek mąż w pracy i nikogo z samochodem w domu. Na szczęście żona kuzyna mieszka obok i ze mna podjechala na pogotowie. Pani niczego nie stwierdzila poza tym ze dala skierowanie do szpitala bo sie maly moze odwodnic. ale nie ma goraczki i nawet sie usmiecha tylko placze ze glodny i spiacy bo spac z glodu nie moze. No mówie wam. Postanowilam, że od 19 bede go dokarmiac co chwile ale mniejszymi porcjami. I (odpukac) narazie jest ok. Daje 30 ml co 30 min i jeszcze niczego mi od 15 nie zwrocil ani nie zrobil kupki. Mam nadzieje, ze w nocy sie nie pogorszy. Juz sie nastawiam, ze oka nie zmruze dzis. A ubiegła noc 4h snu ;] wiec uroki macierzynstwa pelna para. Ale sie wystraszylam powiem wam bardzo. :( trzymajcie kciuki zeby bylo ok bo nie chcialabym z nim jechac do szpitala bo tam tyle zarazkow. A w poniedzialek poszlibysmy do normalnego pediatry...

http://www.suwaczki.com/tickers/211xe6ydgbjiep0h.png

Odnośnik do komentarza

Maugosia moj Ksawcio tez zaczal tak ulewac z jakis tydzien temu ( gdzie szybciej bylo ok) ale rozwolnienia nie mial na szczescie ;) teraz tez ulewa ale tak troszke i to tylko jak po jedzonku go odloze i zacznie sie wichlac i przewracac na boki bo lubi ;) a jak go trzymam na rekach to czasami nic nie uleje. Nam polozna tez powiedziala ze to nic takiego i sie wszystko ureguluje ;)
Mam nadzieje ze u twojego smyka tez to tylko chwilowe, nie martw sie dobrze bedzie ;)

Odnośnik do komentarza

Jamelka bylismy na spacerku, 2 godz oczywiscie bez postoju bo podglad byl co chwile jednym okiem a jak usiadlam na lawce w parku to juz marudzenie sie zaczynalo ;) a pozniej w drodze powrotnej zasnal mi, wjechalam na ogrodek stanelam i se mysle pewnie koniec spania, ale maly mnie zaskoczyl ;) zdazylam kawe wypic, zjesc obiad, zdjac poskladac i poukladac pranie, toc to szok ;) nawet pore na mleko przespal o 20 min ale zawsze cos ;) teraz zeby go uspokoic lezy na golym tylku i sie wichla oczywiscie ale nie placze ;)

Odnośnik do komentarza

Maugosia napisz potem czy pediatra coś stwierdziła,bo mam b.podobnie jak ty...z tym że ulewanie w moim przypadku jak dla mnie to zachłanność mojego dziecka,o i niestety kapturek ma 3 mega wielkie dziury,razem z łapczywością prowadzi do krztuszenia i ulewania,a zdarzyło mi się z 3 razy od urodzenia że mała "wymiotowała" to się wtedy wytraszyłam,ale mineło teraz zwykłe ulewanie czasami z żołądka.Też myslałam ze to może być odwodnienie,ale akurat położna była i spr sprężystośc skóry ,zerknęła na ciemiączko (bo mi się wydawało że się zapada oczywiście) ale stwierdziła że raczej jestem przewrażliwiona,a jeżeli dziecko nie traci na wadze i chętnie je to po prostu takie uroki z tym ulewaniem.
Jeżeli chodzi o kupki to też jakbyś mi wyjeła słowa z ust, rzadka musztarda ,czasami zmiana pieluchy jedna po drugiej,nawet dziś obsrała się po same plecy:) ale nie panikuje krwi,czy śluzu jako tako nie widzę,jej po prostu wodnista kupka ale to niby po cycowym mleku normalne.
Jamelka a co do karmienia to mnie też to dotyka,coś tam jej nie pasuje kręci nosem ,...mam wrażenie że zawsze kupke ciśnie jak mama cyca wywala:) ale pomarudzi ,pomęcze się z nią z lekka podenerwuje i jakoś nakarmię;p

A ja walczę z pleśniawkami ,niestety kapturek to ratunek a zarazem przekleństwo bo podejrzewam że z jego winy głównie te problemy.Pediatra zapisała nystatynę ,mała wypluwała w zasadzie ,ciągle miałam wrażenie że co posmaruję to wypluła lub połknęła wiec nic ona nie zadziałała,muszę iśc po kolejną bo tamta ważność straciła a ja ciągle widzę jakieś plamki białe;/
Rana po cięciu mnie boli,zauważyłam wychodzenie szwów wew,musze się wybrać wreszcie do gina ,mam nadzieje że ten dyskomfort minie;/ bo w przeciwnym razie seksiku to za szybko nie będzie ^^

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371ulw29j0p.png

Odnośnik do komentarza

Jamelka ale ten twoj maly slodki ;)

Tak wlasnie patrze na to zdjecie twojego maluszka ze ma czapke, wiecie ze tutaj czapek takim niemowlakom sie nie zaklada. Ja swojemu zakladam oczywiscie a w szczegolnosci jak wieje to wtedy taka na uszy mu zakladam, ale oni uwazaja ze dzieci trzeba hartowac. Ostatnio w supermarkecie byla babeczka z corka ok 5-6 lat, ja bylam w kurtce i bylo mi chlodno, ta babeczka tez w legginsach i kozakach i kurtce a jej corka stroj kapielowy i spodenki, wracali chyba z kakichs zajec. A najlepsze jest to ze nikt nawet nie zwrocil uwagi bo u angoli to normalka ;) albo gole nozki u niemowlaka to tez standard

Odnośnik do komentarza

Krugerka a probowalas jej siuskow na plesniawki. Wiem jak to brzmi ale to stary babciny sposob i moja starsza siostra tak wlasnie leczyla plesniawki u swoich dwoch corek bo nic nie pomagalo. Sprobuj zalozyc kej pieluche tetrowa i niech w nia nasika, oczywiscie byloby super gdybys siuski zlapala jak robi do jakiegos naczynka i zamoczyla pieluche i jej jezyczek przemywala wtedy jest tych siuskow wiecej niz jak nasika w pieluche. Bedzie ryczec napewno ale zacisnij zeby i sprobuj jej przemyc te plesniawki,bo wiesz ze moga sie zrobic takie bolace strupy z tego jak za dlugo bedzie je miala :(

Odnośnik do komentarza

I ja dołączam do mamusiek z okresem i to w dodatku w połogu.
U nas najgorsze są poranki, starszak to spioch spi do ok 9;30. Malutkiemu karmienie przypada czesto po 7 i tez usypia i na moje nieszczęście wstaje o podobnej porze co starszak. A ja jak w nocy go karmie bez problemów wstaje i moge nie spać tak koło tej 7 jak go karmie to zamykają mi sie oczy i ledwo siedzie głowa mi leci i nie wstaje śpię tez. I przez to nie umiem sie ogarnąć, bo mały sie naje i spac nie chce, lezec zbytnio tez nie i tak go co pare min to z pleców na brzuch, to do leżączka to na matę a on sam nie wie co chce. A tu trzeba ubrac i nakarmić starszego i siebie tez, wstawić zupę, poszykowac obiad i przeważnie wyjsc na dwór. Od dwoch dni niestety leje i jest 5 stopni. Potem mały fajnie usypia je i spi ale tak koło 17,18 znowu jest to co rano sam nie wie co chce.

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

Co do ulewania to mój nawet nie ulewa, ale juz pare razy mi puścił fontannę np. Wczoraj. Leżąc na plecach wymiotuje z cała butle albo i wiecej tego leci. Wczoraj było akurat tak, ze jadł i zadzwonił z pracy mąż zeby mu szybko cis sprawdzić na internecie i go zostawiłam lezec i wtedy poszła fontanna.

http://www.suwaczki.com/tickers/yuudyx8dwap5dajf.png]Tekst linka[/url]http://www.suwaczki.com/tickers/j5rbh371kg3s6bvu.png

http://s10.suwaczek.com/20081108560117.png

Odnośnik do komentarza

Jamelka u nas w nocy troche lepiej, maly budzil sie co 3 godz na jedzonko i zasypial, no i o 3 byla polgodzinna wojna zjadl 50 ml i usnal, wstal o 5 zjadl 70ml zasnal potem zaczal marudzic o 6 ale przewrocilam go na boczek, marudzil ale nie plakal
( oczywiscie oczy zamkiniete, niewiem czemu tak robi od paru dni) i tak do 7.15 dociagnelismy do mleczka ;) ale wtedy to ryk juz byl konkretny bo jesc ;)
W sumie wiec nie bylo tak zle ale za to teraz nic nie pomaga, chwila na plecach potem na brzuchu, na ramieniu a teraz bujam go na kolanach, zamyka oczy moze przysnie ;) ale pewnie go odloze to sie obudzi ;(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...