Dzieciątka Styczeń 2014

[Vaiiola]

malinka86 ja najwięcej kupowałam u tych dwóch sprzedawców: allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=4222926
allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=17454731
szybka wysyłka i dobry kontakt i ceny spoko:)
pieluchy allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=27798986 pieluchy jak to pieluchy, z czasem się okaże czy są dobrej jakości:)

a co do zakłamanych wyników to też słyszałam, że jest taka możliwość jak się dzień przed zje coś nad wyraz słodkiego itp:) także nie ma co panikować, tylko podejść do drugiego badania, chociaż wiem, że to nie przyjemne:)

[malinka86]

Dziękuję Vaiiola :) te linki bardzo mi się przydadzą za parę dni, gdy wypłata przyjdzie :))

Ja jestem właśnie po badaniu na glukozę. Nie było źle :) nie byłam całkowicie na czczo, bo o 4:30 obudziłam się strasznie głodna, jak co noc o tej porze:), i zjadłam kanapkę- walczyłam ze sobą, żeby nie jeść, ale nie dało rady. Dzień wcześniej nie unikałam też słodyczy, a z tego, co czytam w waszych postach, należy się z nimi wstrzymać - tego akurat nie wiedziałam, lekarz mi nic nie mówił o tym... Jednak po godzinie od pierwszego pobrania krwi (które nastąpiło 4 i pół godziny po zjedzeniu tej nieszczęsnej kanapki) okazało się, że cukier jest w normie i że można mi dziś go zmierzyć. Ciekawe jaki będzie wynik, odbieram go jutro.

[Ychna]

będzie bardzo dobrze, zobaczysz ;)

[Gość basiczek]

Cześć dziewczyny. Wreszcie i ja dołączę się do rozmowy. Fajnie się czyta, że tyle z Was już jest rzygotowanych na pojawienie się maleństwa, choć napawa mnie to smutkiem, że ja jeszcze nic nie mam. W ogóle ciężko mi się skupić na samym fakcie, że jestem w ciąży. Od ponad 2 miesięcy mam nieustający remont w domu (który miał trwać maksymalnie miesiąc), kilka tygodni bez wanny, bez gazu, ekipa która poniszczyła i pokradła wiele rzeczy a potem zwiała zostawiając nas z rozkopanym mieszkaniem, stratami kilku tysięcy, bieganiem po prawnikach, koniecznościa znalezienia na cito nowej ekipy, itd...Dopiero teraz zaczynamy się pomału z tego odkopywać, ale ile nerwów zjadłam przez ten czas i jak malutkie dzieciątko to przeżyło to lepiej nie mówić. Do tego te wyrzuty sumienia, że nie powinnam płakać, nie mogę się denerwować, a niestety nieraz histeria przychodziła. I niestety, chyba już z tego zmęczenia nieraz znowu płaczę z byle powodu. Zazdroszczę Wam dziewzyny, ja chyba po prostu jestem za słaba-a jeżeli tak, to co to będzie jak się maleństwo pojawi?

[malinka86]

Dzięki Ychna, cukier wyszedł dobrze :).

Basiczku, sporo spraw na Ciebie spadło, każda z nas by się denerwowała. Ja też jak czasem krzyknę i się zdenerwuję, mam wyrzuty sumienia, że przecież dziecko się stresuje razem ze mną, że nie powinnam. Jeśli tylko masz możliwość - mimo tych wszystkich problemów - idź na spacer, nawet krótki, pooddychaj głęboko, obejrzyj lub przeczytaj coś, co Cię bawi. Maluch poczuje Twoje endorfiny. Nie łam się :*

[Ychna]

Basiczku malinka ma rację, wybierz się na spacer albo usiadz posłuchaj ulubionej muzyki, pomoże i Ty poczujesz się lepiej a i malutki się odwdzięczy. Każda z nas ma jakieś swoje stresy, niestety ale mamy forum a tu się wspieramy :-D

[Gość basiczek]

Dzięki dziewczyny, staram się opanowywać jak już wpadnę w furię, ale z uspakajaniem się miałam i problemy przed ciążą, a co dopiero teraz.
Ale zaczynam nad sobą pracować- teraz mam najlepszy do tego pretekst- i ostanio nawet mi wyszło.
Najważniejsze, że z malenstwem wszystko ok

[anulka1184]

basiczek
Oj ciężka sytuacja
Masz rację musisz teraz popracować nad panowaniem nad sobą bo później przy dziecku to jest masakra, najważniejsze jest opanowanie i cierpliwość! jak okażesz dwu-latkowi że nie panujesz nad soba to na drugi dzień możesz spodziewać się podobnej reakcji na niepowodzenia:/ wiem coś o tym, każdego dnia uczę się opanowania choć w ciąży to jest trzy razy trudniejsze:/
Powodzenia

[Ychna]

ja w ciazy jestem spokojniejsza i trudno mnie wyprowadzic z rownowagi, na poczatku bylo faktycznie nerwowo ale juz tak codzien chilout ;)
Mój M się śmieje i udaje ze szuka czy czegoś nie biore ;)

[madzia84]

cześć Dziewczyny

No ja tez dziwnie spokojniejsza sie zrobiłam, bo normalnie to jestem w gorącej wodzie kąpana. Dziewczyny takie pytanie do Was, jakie książki polecacie ? Słyszałam ze teraz jest ostatni moment, żeby ponadrabiać wszelkie lektury seriale itd będę wdzięczna za Wasze propozycje:)

[Vaiiola]

ja uwielbiam czytać i oglądać kryminalistykę, więc jeśli interesuje Cię coś takiego to mogę polecić wiele ciekawych książek i kilka seriali:)
a tak z innej beczki, to Wasze maleństwa też są takie ruchliwe? Moja malutka właśnie dobrą godzinkę się wierciła w brzuszku:)

[Ychna]

Mój maly tak cudownie się wierci ze czasem nie mam ochoty wstawać. Najczęściej po jedzeniu i wieczorem urządza sobie imprezę w moim brzuszku. Lubi też muzykę, ma ulubione kawałki które niekiedy specjalnie włączam by go czuć :-D

[Vaiiola]

też tak mam, czasem nawet jak mam coś zrobić a malutka się kręci to żal wstawać, bo moja najczęściej rusza się jak jestem w pozycji półleżącej, albo jak siedzę przy kompie:)

Dziewczyny mam pytanko, miałyście robione już to USG w okolicach 30 tc? Robił je Wam wasz gin, czy musiałyście jechać do specjalnej poradni, żeby wykonał to prywatnie lekarz specjalizujący się w usg genetycznym?

[Gość klaudyna98]

Hej moja mama jest w ciąży z 4 dzieckiem, ja jestem najstarsza, mam 15 lat. Moja młodsza siostra prawdopodobnie zaraziła się ospa (dosłownie przed chwilą, jeszcze nie przyjechała) a moja mama nie chorowała na ospę. Co ma robić bo chce się przeprowadzić ! Błagam proszę o odpowiedź w ciągu 15 min bo wtedy przyjedzie siostra ! Ps. Zaraziła się przed chwilą w poczekalni w szpitalu czy to możliwe ?

[Gość Izabel]

Witam, wszystkie przyszłe mamusie :)

Jestem w pierwszej ciąży i termin mam na 17.01.2014, więc dołączamy z Olafkiem - bedzie syn i imie wybrane ;)
Pierwsza ciąża i szczerze, nie mialam mdlosci ani też zadnych innych negatywnych dolegliwości, więc oby tak do końca to z checią szybko pomysle o drugim Smyku :)
Dla Synusia juz gotowy pokoik i wszystkie potrzebne rzeczy, jeszcze tylko zostala do przygotowania torba dla mnie do szpitala i pozostaje nam tylko czekać.
Dłuzy mi sie i chcialabym już, ale z drugiej strony staram sie delektowac ostatnimi wolnymi wieczorami z ukochanym męzem i czasem na wszystko ;)
Mamy kociaka Brytyjczyka i On tez oczekuje na nowego członka rodziny, z nami odwiedza przygotowany pokoik i obwąchuje sobie wszystko co nowe.
Porodu sie nie obawiam, może się to wydac dziwne, ale nawet jestem bardzo ciekawa tego wydarzenia, jak to bedzie i ogolnie myślę pozytywnie, ze pójdzie sprawnie i szybko.
Wszystkim "styczniowym" mamusiom życzę spokoju, dobrego samopoczucia, cierpliwości do rozwiązania i szybkiego porodu :)

Pozdrawiam
P.S. jedyna dolegliwośc jaka mnie męczy, to to, że mój Syn ułożony jest batdzo nisko i uciska mi na nerw kulszowy, co w rezultacie prowadzi do odretwienia prawej nogi od pośladka do kolana. Ostatnio w nocy tak mocno mi zdrętwiała noga - spałam na plecach, niestety w nocy sie nad tym nie panuje - jak chciałam przekrecic sie na prawy bok to obudzialm się z krzykiem, bo dopadł mnie straszny ból w prawym udzie, jakby ktos zrobil najmocniejsza "pokrzywke" i zaraz po tym mięsien chciał sie zapalic. Boje sie kolejnych nocy... ale jedynym rozwiazaniem dla mojego problemu jest, jak to lekarz powiedział: PORÓD, no wiec czekam :)
Biedny Mąż myslał, że rodze.

[pierwszelatapl]

Witajcie!

Rok temu byłam na Waszym miejscu i pisałam na tym forum. Dlatego doskonale wiem, że większość z Was szuka teraz miejsc gdzie będzie można kupić wszystkie potrzebne rzeczy dla Waszego maluszka.

Aktualnie startuję z własnym sklepem, gdzie można kupić oprócz nowych markowych produktów, także używane ubranka i zabawki.

Przekonajcie się same!

[Vaiiola]

Hey Izabel ! To można Ci pozazdrościć braku nieprzyjemnych objawów:) Ja do tej pory wymiotuje sporadycznie (ale zawsze miałam delikatny żołądek a teraz + hormony to mieszanka wybuchowa). Co nie zmienia faktu, że przytyłam trochę za dużo i dzisiaj dostałam lekki opieprz od pani Gin:( także mam przejść na dietkę w tych ostatnich dwóch miesiącach:) Moja córeczka waży już 1,108 kg:) a jak pani doktor chciała zbadać bicie serduszka to dostawała kopniaki:) Mały wstydzioch:)

[Gość Izabel]

Chcialabym się Was drogie mamusie podpytać, w jakiej ilosci potrzebuje ciuszki dla Maluszka?
Narazie mam troszke rzeczy, ale obawiam sie, że to ciagle za mało. Jutro jadę na zakupy i zastanawiam sie, czego nakupic.
Podpowiedzcie, jakie ciuszki sa najbardziej wygodne i potrzebne przy noworodku i na co zwracać uwagę.
Widzę, że duzo mam korzysta z czapeczek, ale ja zamierzam jedynie korzystac przy wychodzeniu na dwór, a w domu bez. Na stronach piszą, że wstępnie trzeba kupic po 5 szt spiochów, kaftaników, body z dł. rękawem.... Czy po 5 szt wystarczy? Słyszalam, że takie maleństwa sie często przebiera ze wzgledu na ulewanie się itp.
Pozdrawiam

[Ychna]

Izabel na pierwszy raz niby powinno wystarczyc, ale ja tam mam tego mase ;), kumpela mi poradzila, ze najlepiej miec do 10szt w 2-3 rozmiarach. tylko, że ja nic jeszcze nie kupiłam wszystko dostaje;) i dopiero w grudniu zobacze czego brak;) najlepiej sprawdzają się bodziaki, kaftaniki z przodu zapinane, śpioszki rozpinane w nóżkach ( bardzo pomocne podczas przebierania pieluszki), skarpetki ;)
Co do czapki to znam tylko jedną mamę, która zakładała czapeczkę w domu, i ja też nie zamierzam, bo po co? ;)
miłych zakupów, i napisz jakie zdobycze ;)

[Gość Izabel]

No i zakupy poczynione :)
Dla Synusia zakupione wszystko (mam taka nadzieje), co potrzebne.
Zakupilismy z mężem, 5 spiochów w tym 2 z krótkim, a 3 z dlugim rękawem. Bluzeczkiz dlugim rękawem 3, body z dlugim rękawem 5, gatki 2 pary, kaftaniki zapinane z przodu 5 szt i 2 pary skarpet :) Tyle z naszych nowości, bo parę, a nawet sporo ciuszków mam z "drugiej ręki", a już widzę, że obie babcie też kolekcjonują ciuszkowe wyprawki dla wnusia, więc jestem spokojna i myslę, że nam wystarczy, a w razie czego zawsze są sklepy i mozna od reki dokupic czego bedzie brakowac. Kupowalam w rozmiarze od 50 do 56 tyle, że ta 50 to jakas oszukana, bo w domu mam ciuszki w rozm 56 i sa mniejsze od tej zakupionej dzisiaj rzekomej 50 ;) wieksze przyjdą z czasem, a w sumie z otrzymanych ciuszkow mam juz tez cos w rozm 62 i 68. |
Zakupilismy dzisiaj tez wszystkie potrzebne kosmetyki dla maluszka - zaopatrzyłam sie w kosmetyki z Nivea i mam nadzieje, że Mały nie będzie źle reagował.
kupilam tez dzidziusowy proszek i plyn do plukania i powoli można przeprac co nieco ;)
Wzruszylam sie niedawno, bo wiecie, że moja mama z babcią "zachomikowaly" śpiworek do wózka jeszcze po mnie. Spiworek został przywieziony z Czech 24 lata temu i jest granatowy z wyhaftownymi białymi misiami (granatowy, bo mama niby miala przeczucie, że syn bedzie ) w środku spiworka jest mieciutkie i cieplutkie biale futereczko. Kobitki wyprały i przywiozły jak tylko wozek sie w domu pojawił :):) To jest niesamowite!
Dla siebie tez juz zakupiłam i przygotowalam wyprawke do szpitala - w sumie jeszcze bardzo wczesnie, ale nic nie przeszkadza, zeby gotowa torba juz sobie czekała, a i ja jestem spokojniejsza, ze to juz spakowane.
Teraz będe intensywnie oglądac szkole rodzenia "radzimy dobrze rodzimy". Koleżanka ogladala i twierdzi, że bardzo duzo jej to dalo i podczas porodu i juz z nowonarodzoną corcią, więc tez sobie poćwicze i pooglądam ;)

Pozdrawiam

[Ychna]

Izabel powiedz proszę gdzie oglądasz ta szkole rodzenia?? Ja zastanawiam się co w tą torbę do szpitala włożyc... Pomocy

[Vaiiola]

Niektóre szpitale mają takie info na swoich stronach:) a tu masz listę z mojej ulubionejstrony fundacji rodzić po ludzku:) Dokumenty:

dowód tożsamości,
dowód ubezpieczenia (aktualna książeczka ubezpieczeniowa, druk RMUA, dowód wpłaty składki na ubezpieczenie lub inne - w zależności od Twojego statusu formalnego),
karta przebiegu ciąży,
skierowanie do szpitala (nie jest wymagane, ale dobrze mieć),
numer NIP pracodawcy lub własny w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej.

Wyniki badań:

grupa krwi i czynnik Rh (oryginał),
przy ujemnym Rh (Rh-) - badanie na obecność przeciwciał anty Rh,
ostatnia morfologia i badanie moczu,
zrobione po 32. tygodniu HBS - badanie krwi na nosicielstwo antygenu wirusa żółtaczki zakaźnej, lub zaświadczenie o szczepieniu WZW B,
odczyn WR - badanie w kierunku kiły (robione dwukrotne: na początku i pod koniec ciąży),
wynik ostatniego USG,
wynik badania na obecność HIV,
wynik posiewu z przedsionka pochwy i odbytu w kierunku Streptoccocus agalactiae - wykonanego po 35 tygodniu ciąży,
wszystkie wyniki badań usg wykonane w obecnej ciąży,
inne istotne wyniki badań i/lub konsultacji np.: konsultacja okulistyczna, kardiologiczna, ortopedyczna itd.

Na czas porodu:

ubranie dla mamy (1 lub 2 koszule, lub dłuższe T-shirty, szlafrok, ew. rozpinany sweter lub bluza, ciepłe skarpetki, kapcie),
wygodne ubranie dla taty (czasem wymagany jest zestaw jednorazowy: fartuch, maska, ochraniacze na buty - wówczas sprzedawane są w szpitalu), kapcie,
jednorazowe pieluchy w kształcie podpasek,
jednorazowe chusteczki,
opaska, spinki lub gumka do włosów,
pielucha lub bawełniana chusteczka (do przecierania twarzy, do okładów),
woda kosmetyczna w aerozolu do odświeżania twarzy,
termos z kostkami lodu (do okładów), wypełniony do 1/3 objętości,
termofor owinięty w poszewkę - przyda się do ciepłych do okładów, ew. żelowy kompres,
iłka „jeżyk" lub dwie piłki tenisowe włożone do skarpetki (do masażu okolicy lędźwiowej),
lanolinowa pomadka do ust (wysuszonych podczas długotrwałego oddychania),
poślizgowy olejek lub oliwka do masażu i ulubione olejki aromaterapeutyczne,
płyty z muzyką,
coś do jedzenia i picia - niegazowana woda mineralna, sok owocowy, landrynki, banany, czekolada,
kanapki dla osoby towarzyszącej,
dla chętnych: aparat fotograficzny.

Dla mamy po porodzie:

koszula z rozcięciem, wygodna do karmienia,
6 par majtek (najlepiej siatkowe, jednorazowe),
przybory toaletowe, kosmetyki, klapki pod prysznic,
2 ręczniki,
20 poporodowych dużych podpasek (np. Bella),
ręczniki papierowe, papier toaletowy,
poduszeczka „jasiek" - przyda się do karmienia,
2 staniki do karmienia i wkładki laktacyjne,
telefon komórkowy i ładowarka.

Dla dziecka na trzydniowy pobyt w szpitalu:

najmniejszy rozmiar jednorazowych pieluch,
10 pieluch tetrowych,
3 bawełniane koszulki,
2 bawełniane cienkie czapeczki i jedna cieplejsza, bez wiązania,
3 pajacyki (śpiochy z rękawami i nogawkami - wygodniejsze są rozpinane w kroku) lub 3 kaftaniki i 3 pary śpiochów,
2 pary skarpetek i rękawiczki (żeby dziecko nie drapało się po buzi),
kosmetyki (dowiedz się wcześniej w szpitalu, co będzie potrzebne), mokre chusteczki,
szczoteczka do włosów,
ręcznik kąpielowy z kapturem,
kocyk lub śpiworek.

Wszystkie rzeczy (nawet nowe) powinny zostać uprzednio wyprane.

Na powrót do domu:

ubranie dla mamy (pamiętaj, że Twój brzuch nie od razu stanie się płaski),
odpowiednie do pogody ubranko dla dziecka,
krem ochronny,
fotelik samochodowy dla noworodka.

[Gość Izabel]

Szkołę rodzenia "radzimy dobrze rodzimy" znalazlam w internecie i sobie ściągnęlam z chomika. Jest to naprawde fajna sprawa i sa w tych odcinkach przydatne i ciekawe rzeczy, tematy, porady... szczerze polecam :)

[Ychna]

kobietki co tutaj tak cicho?
Jak się czujecie? ( ja dobrze, prócz skurczy w łydkach ;( )
Ile się przytyło?;) ( ogólnie 4,5kg ale jestem niska i drobna)
a brzuszki jak tam?? ( mój ma 87cm ;) spiczasty :) )
wózki wybrane?

[malinka86]

Vaiiola, pomocny spis :)

Izabel, ja też ściągnęłam serię Radzimy, fajna jest:)

Ychna, ja przed ciążą miałam lekką nadwagę, jestem średniego wzrostu i grubszej budowy, przytyłam 7-8 kg, a w brzuchu mam 99 cm i nisko go mam, tak mi się wydaje. I brzuch okrągły jest :)