Skocz do zawartości
Forum

Francja


Rekomendowane odpowiedzi

Pati kochana dzieki, sprawdze z pewnoscia. Pare dni temu kupowalismy puszke i placilsmy 16 eur. Jakis czas temy byla wlasnie 3 na promocji po 10euro, ale nim Alek zacznie pic 3 to jeszcze troche czasu uplynie. Kupilam za to kaszki i sloiczki warzywne i przeciery owocowe na promocji ;) i czekaja jescze ze 2/3 miesiace nim mu podam. Zobaczymy czy mu posmakuje. Kupilam na probe, bo bede robic sama, mikoswac i swierze bede mu podawac jak tylko podrosnie.

U mnie z ksiazek goruja przewodnkiki turystyczne ;) Zamowila wczoraj kolejne 4 przewodniki z Lonely Planet - Indie, Kanada, Karaiby, Ameryka Centralna. I czekaja na swoja kolej :)
Jesli chodzi o Tv i seriale to u mnie dominuje iTVN :D Z tego wsyztskiego H sie mnie zapytal ostatnio "czy my mieskzamy w PL" ;)? No i Koh Lante ogladalismy do czasu az sie nie skonczyla.

Odnośnik do komentarza

Pamiętniki Carrie - iiTV.info masz! tak, tak, ma to wiele wspolnego z bradshow...gdyz sa to jej perypetie przed seksem i wielkim miastem ;) czyli carrie w liceum :D

Karina u nas poranki sa z iTVN, nic nie przebije DDTN ;), wieczory roznie, jak T w domu to telewizja francuska, najczesciej M6. Nawet jesli sama bedziesz gotowala to warto miec w domu kilka gotowych sloiczkow na wypadek wyjsc, wycieczek czy lenia ;)

A ja dopiero zblizam sie ku koncowi... takie mam tempo :D

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Pamiętniki Carrie - iiTV.info masz! tak, tak, ma to wiele wspolnego z bradshow...gdyz sa to jej perypetie przed seksem i wielkim miastem ;) czyli carrie w liceum :D No i kochana, godzina czytania przed snem...masz moj szacunek. U mnie konczy sie po 10-15 min zasypianiem nad ksiazka :)

Karina u nas poranki sa z iTVN, nic nie przebije DDTN ;), wieczory roznie, jak T w domu to telewizja francuska, najczesciej M6. Nawet jesli sama bedziesz gotowala to warto miec w domu kilka gotowych sloiczkow na wypadek wyjsc, wycieczek czy lenia ;)

A ja dopiero zblizam sie ku koncowi... takie mam tempo :D

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Kasia, u nas identycznie .... kazdy ranek z DDTVN :) a wieczorem TF1 i M6 czasem 2, ale rzadko inne kanaly, a dzis jak sie skichal freebox to smiem twierdzic, ze wsciekla chodzilam i jakos mi poranna kawa nie smakowala przy BFMTV dla A. :) nie wiem co mu cholera jest, ale zaczynam sie martwic, ze to tak na amen, a tyle na zabcie czekalam !!!!!
Wieczorem ciagne ksiazeczke przez godzine, czasem i 2 pociagne, ale zostala mi ostatnia, wiec reglamentuje strony zanim nie zamowie partii z empiku.

Karina, to sie nie zepsuje wiec moze lezec i czekac, nie wiem jak Wasz doktor, ale nasi (pediatra i rodzinny) "trzymali" Annabelle na samym mleku do .... prawie 8 miesiaca :) Twierdzili, ze dziecko na modyfikowanym zdrowo przybierajace na wadze nie potrzebuje wczesniejszego rozszerzania i ryzyko alergii maleje.... ale to zalezy od pediatry,od mamy itd; ja sie swojej sluchalam, bo to wygodna dieta byla :))) a ja len ;) A pozniej az do dzis raz w tygodniu gotuje mixy warzywne na parze, troche ziol i mroze, kolacje rozwiazane na 7 dni i myslenie o codziennej partii warzyw tez mam z glowy. Inna sprawa, ze czesto gesto Belka wciagnie jakas pizze tudziez kebaba z nami :)))) wiec te warzywka mi sumienie rozgrzeszaja :))))

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Ze 2/3 sloiczki w zapasie na pewno sie znajda, wlasnie na sytuacje jakby mi sie nie chcialo, albo jakis wyjazd i etc. Nie wiem jak nasz pediatra doradzi, ale poki co dodaje mu lyzeczke kaszki na noc do mleka by bylo troszku bardziej syte :) ;)

Dziewczyny sczepilyscie wasze pociechy na zalecane szczepionki? 6w 1 pneumo. i ratowirus? I 9 miesiacu odre/rozyczke/swinke? Pytam sie bo sa urozne opinie, niektorzy rodzice odchodza od szczepien. A ja sie zatstanawiam nad ta szczepionka w 9 miesiacu czy szczepic go czy moze odpusic. Bo chociaz badania sa niepotwirdzone to niektorzy twierzda, ze ta szczepionka moze byc przyczyna autyzmu u dzieci.

Odnośnik do komentarza

Karina, my szczepilismy, juz nie pamietam na co i kiedy, musialabym to przepisac z ksiazeczki zdrowia (daj znac, jesli bedziesz chciala to przepisze dokladnie z datami i nazwami) , ale wiem, ze szczepilismy jakos co 3,4 miesiace zaczynajac od 2 miesiaca zycia Annabelle. Z powodow o ktorych piszesz plus alercie o zanieczyszczeniu, podanym na stronie ministerstwa zdrowia, ktore cudem doczytal A. bardzo dlugo Annabelle nie miala szczepienia na rotawirusa i na WZW B. Rotateq dostala jakos kolo roku a na WZW calkiem niedawno.... jesli o mnie/nas chodzi to kwestia szczepien byla dla nas ciezka do przebrniecia, bo non stop bardzo silnie wahalismy sie miedzy zdrowym rozsadkiem, sceptyzmem, dobrem dziecka a tzw. napedzaniem nomenklatury i manipulacja rodzicami przez lekarzy i wielkie koncerny farmaceutyczne. koniec koncow Annabelle zostala zaszczpiona na wiekszosc, ale pamietam, ze A. nawet z jaimis watami dzwonil do jakis urzedow :) osobiscie dalej nie mam do konca jasnego zdania bo wciaz uwazam, ze nalezy "wielkim" patrzec na rece i nie rzucac sie na wszystko tylko dlatego, ze argumentuja to zdrowiem mojego dziecka w ich mniemaniu.... Niewiele Ci pewnie pomoglam :) i bede sie z tym tematem mierzyc raz jeszcze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Mam podobne watpliwosci jak Ty Pati dlatego chcialam sie was zapytac ;) :)

Alka szczepilismy na ratowirusa, 6w 1 i pneumoki. Wciaz sie zastanawiam czy odpusic sobie ta szczepinonke na 3w1 - odre, rozyczke, swinke. Tak to jest jak piszesz Alek tez mial pierwszy zastrzyk w 2 miesiacu, drugie teraz paredni temu i ostatnia bedzie miec w 4. No pozniej miedzy 9 a 12rokiem zycia. Ale wlasnie sama nie wiem czy ten pnemuoki w ogole byly potrzebne. Jestem za szcepionka 6w1. Bo jak by nie patrzec to wlasnie dzieki tym szczepieniom te choroby zostaly prawie w pelni wyemilinowane. Ale z 2 stronie nie mozna tez popadac w paranoje i miec swoj wlasny rozsadek. Nic zobaczymy, ;)

Odnośnik do komentarza

Karina, u nas T powiedzial jasno i wyraznie juz na poczatku, ze Marta ma byc szczepiona i mimo moich obaw, szczepilismy ja na to na co mielismy zaszczepic, podstawa z ksiazeczki bez dodatkow typu gastro. TO jest trudna decyzja i uwazam, ze kazdy rodzic powinien podjac ja indywidualnie. Szczepionki sa po cos, a prawda jest taka, ze wielu rodzicow nie szczepi i sobie chwali, ale z drugiej strony to tez wiele chorob powraca.

Pati a czy probowalas najzwyczajniej w swiecie wylaczyc calkowicie freebox i wlaczyc ? Bo ja tez mialam dzis awarie ;) ale to oni cos aktualizuja i trzeba wszystko zresetowac. Ewentualnie w ustawieniach gdzies cos jest o aktualizowaniu. Jesli nadal Ci nie dziala to moge popytac sie T o co kaman. Ogladals Pamietniki ? ;)

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Kasia, to ich wina? Nie mialam pojecia i sie wsciekalam, ze to nasze pudlo calkiem siadlo, bo ja swego czasu je przenosilam z salonu do sypialni i kable juz czasem nie lacza. Ale faktem jest, ze rano w desperacji zrobilam ostatni krok, jaki radza w instrukcji tzw."réinitialisation" i ...albo to pomoglo albo tak jak piszesz to oni skonczyli swoje updaty. Ale na serio ranek bez DDTVN zwlaszcza w sobote to nie ten ranek i nie ten smak kawy ;) Ale najwazniejsze, ze poki co dziala, tylko tak jakos ospale reaguje, cos wcisne a reakcja na ekranie po paru dobrych sekundach ...

Karina, tak jak Kasia pisze szczepienia to indywidualne podejscie rodzicow i ich sumienia, ja mialam i mam obiekcje, niedowierzanie itp., ale w koncu zaszczepilam Annabelle nawet na rota i hepa.

O rany, co za popoludnie, jakis koszmar.... polozylam Annabelle o 13 na zwyczajowa sjeste, pozamykalam drzwi, wszystko jak zwykle, tylko, ze ona sobie impreze w pokoju zrobila i zdaje sie w ogole nie spala. Zgaduje. Przyszla po 1,5 godzinie do salonu jakby nigdy nic, a ja nic nie podejrzewalam. O 16 pojechalismy na zakupy i wtedy nasze dziecko przemienilo sie z calkiem grzecznej dziewczynki w najgorsza wersje rozwydrzonego bachora. Szamotala sie w sklepowym wozku, darla jape na caly market, wyrzucala zakupy z koszyka, kuzwa nawet sie polozyla na ziemi i nie chciala wstac drac sie jak opetana.... tylko ludzie wkolo byli motywacja do trzymania nerwow moich i A. na postronku. Ja normalnie walczylam sama z soba, zeby mi nerwy nie puscily, to samo bardzo spokojny i cierpliwy normalnie A. W domu po powrocie dalsza jazda... co 10 min. placz i wymuszanie.... I tak do teraz, tylko od godziny lezy w lozku, no bo wyszlam z podejrzenia, ze nie spala w dzien i zmeczona, ale Annabelle dalej co 10 min. wszczyna placz. Mnie sie wydaje, ze jest tak zmeczona, ze zasnac nie moze... tylko zaczynam tracic ten rezon i sie niepokoic... chora chyba nie jest? zero symptomow czegokolwiek, zjadla wszystko normalnie, nie poznaje dzis wlasnego dziecka zupelnie...a jak nas wymeczyla ....

Milego i spokojnego wieczoru :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Pati, moze po prostu miala gorszy dzien i tyle. A jutro znowu bedzie grzecznym aniolkiem ;)
Sama widze po Alku mimo, ze ma tylko 3 miesiae to czasem mu cos nie podasuje i marudzi mam wrazenie tak bez powodu, bo najedzony, pielucha zmieniona wyspany a tu nagle z nikad marudzic zaczyna. A najbardziej mnie rozwala jak nagle szczela minke konciki ust zakrzywiaja sie w dol i az mi serce peka wezme go na raczki zagadam i zaraz mu przechodzi

Pati tez mamy freeboxa, i podoobnie jak u was jakis czas temu byly "updatey"', ale dlugo nic i cisza. Czasem tylko jak ogladam itvn i to tez na poczatklu zdarzylo sie , ze nagle zatrzymalo sie nadawanie transmisji tak bez powododu. Wtedy wylaczylam calkowicie wszytskie kabelki i zrestartowalam wszystko od poczatku.

A od dzien dobry tvn jstem uzalezniona. Bardzo lubie ten program ;) :))

Odnośnik do komentarza

Tak, tak, nie martw sie kochana, oni czesto cos robia i mi siada iTVN, wystarczy zresetowac i dziala (tak nam kiedys poradzili na info). Ja bym obstawiala zmeczenie u Annabelle, Marta zmeczona tez potrafi doprowadzic mnie do mysli o zamordowaniu wlasnego dziecka, gdy normalnie jest aniolem, dlatego bardzo pilnuje zeby swoje sie wyspala. Mateczko, ja to dzis bez ladu i skladu pisze, ciezko mi zdanie sklecic. Obudzilam sie o 6 rano zdjeta panika ze po pierwsze nic Mlodemu nie mamy przygotowane, po drugie Tomkowi nie mam imprezy urodzinowej obmyslonej, ba, w ogole o niej nie mysle bo mam plan rodzic wtedy... glupie ciazowe hormony.
A Wam wspolczuje tak niefajnego popoludnia. Zrelaksujcie sie porzadnie teraz, udanego wieczoru.

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Dzieki za wparacie, chyba jednak Annabelle byla koszmarnie zmeczona, bo w koncy zasnela i to bardzo twardym snem, bo normalnie jak ja wieczorem "sprawdzam" czy okryta, czy ma dobrze i wyciagam fure lalek z ktorymi spi to czesto sie na moment przebudzi a teraz spi jak kamien i chrapie ;)))) Ona normalnie w dzien ma 2 godzinna sjeste, jej pokoj jest za podwojnymi drzwiami w tzw. nocnej=wyciszonej czesci domu, ma przysloniete rolety i zwykle spi ... a dzis po tym jak przyszla to w jej pokoju palila sie lampka, wszystkie zabawki byly na podlodze a lozko takie jakby zimne i tak podejrzewam, ze se zluzowala sjeste...Ona tam wyciszonym, spokojnym aniolkiem to raczej nigdy nie jest, ale generalnie wie juz co, kiedy i na ile jej ze mna wolna, wiec to co urzadzila dzis to byl jakis hard core do n tej potegi.... Przysiegam, mialam ochote przelozyc przez kolano, tylko A. ludzie i ten wielki ciezki brzuch mnie wstrzymywaly ;)

Kasia, a co Ci potrzeba dla mlodego ? Wozki masz nawet 2 ;) lozeczko tez pewnie po Marcie, karmic bedziesz piersia, a ubranek pare to sie zawsze dokupi. Toz Ty sie nie wyzbylas tak wszystkiego do golego jak ja glupia !!!! Spokojnie, kto jak kto ale Ty napewno bedziesz gotowa na tip top ;)
A urodzinami T. to za przeproszeniem bym sie w tym roku raczej nie przejmowala ;))) Co jak co, ale syna mu powijesz i to chyba prezent zycia ;) I to w jakim cierpieniu i zmeczeniu ofiarowaywany !!!! No, co przeciez chlop i tak nie wie jak dziala ZZO hahahaha

Karinka, ja jak powyciagam swojemu free kabelki to zdechnie na amen, ja to sie boje z niego kurze scierac, bo dopiero za rok mozemy wymienic nie placac pokaznego "haraczu" wiec rok bez DDTVN nie wchodzi w gre ;)

A dziewczyny, macie jakas opinie o termometrach do ucha? Ja przy Annabelle mialam taki niby do czola i do ucha, ale jakies marki "kogucik" i pokazywal co mu sie podobalo, skonczyl w smieciach i uzywalam tradycyjnego elektronicznego prosto w ...tylek za rada poloznej, co nie uznawala postepu czasu ;) Teraz jest okazja zainwestowac w cos porzadnego i na dluzej,mysle nad Braunem, tylko oni tez maja po kilka rodzajow. Ktoras z Was kiedys pisala, ze ma czy ze kupila ... juz nie pamietam. Jak cos wiecie to bede wdzieczna za sugestie ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Kasiu, nie chwalac sie to powiem, ze w 80%domyslam sie i jestem w stanie stwierdzic co Alkowi dolega ;)
Kasia, Pati dobrze pisze. Synus to bedzie najlepszy urodzinowy prezent dla Twojego T. i niczym sie nie stresuj. Tylko pachniec i odpoczywac az do rozwiazania :)))

Pati, Termometry w pupke to najlepsza metoda i najbardziej miarodajna :) Ja mam dotykowy chico - Chicco Infrared Easy Touch Thermometer | Babycity
i ten termometr trochE jak mu sie chce raz tak raz inaczek pokazuje temp.
Na podczerwien dobrze sie sprawdzaja ponoc termometry, ale kurcze 50 euro to troszke jednak drogo jak dla mnie. Zobaczymy pozniej Jak Alus podrosnie moze jakas bedzie promocja i skusze sie taki termometr. O taki Thermoflash LX-26 : Thermomčtre Infrarouge Sans Contact: Amazon.fr: Hygične et Soins du corps

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny!

wpadam tylko zeby powiedziec slow kilka o termometrach, ja mam od zawsze brauna do ucha, chwale sobie choc dla maluszkow to do pupy najbardziej miarodajne jak pisze karina

taki moj braun tez kosztowal kolo 50e ale udalo mi sie go kupic w la redoute na jakiejs promocji w stylu -20%

co do szczepien, ja tez generalnie jestem na biezaco z wszystkimi, mam tylko hepatite do zastanowienia ale pewnie tez im zrobie.... wiem ze czesciowo to jest nagonka, czesciowo to historia o pieniadze ale jest tez i tak, ze chyba na wadze przewaza szala zdrowia dzieci niz komplikacji poszczepiennych.... przynajmniej dla mnie

Odnośnik do komentarza

Pati, no wlasnie wiem !!! Wszystko mam, naprawde wszystko mam, ubranka tez sa i to z solidnym zapasem, brakuje moze na jesien ale czekam bo nie wiem jaki rozmiar. Lozeczko jest, tylko trzeba z mloda podmienic, wozki sa :D, fotelik jest, nawet pampki sa i dla mnie wkladki laktacyjne, ale moj poranny problem to taki, ze... ubranka nie sa jeszcze uprane, a komoda nadal u tesciow ! ;)

Dla mnie dziecko aniol to takie ktore nie jeczy i mi na tylku za wiele nie wisi, a ze maluje po szybie balkonowej czy z uporem maniaka rozciera ciastoline po moim stoliku, to mnie doprawdy nie wzrusza ;)

Z urodzinami to tez juz dawno ustalilismy ze szalec nie bede i imprezy robic nie bedziemy, ale to jego 30 urodziny, wiec sie wzruszylam, hormony ! Ale musze dorwac jego przyjaciela, niech on sie postara :) Wymyslilam, ze jak mama juz u mnie bedzie to wygonie chlopa z domu na weekend niech celebruje swoj stateczny wiek z przyjaciolmi :)

Karinka, chwal sie chwal, nie chce Cie straszyc ale jeszcze wszystko przed Wami ;) rozne dziwne placze tez, oby jak najmniej.

I ja dolaczam sie do pytania o termometr !!! U nas podobna sytuacja jak u Pati i nie ma bata, teraz cos porzadnego musze kupic !

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Kasia ja sie tak latwo nie daje przestraszyc ;) a i jak trzeba to potrafie byc konsekwentna i postawic na swoim ;) Wiem, ze wszystko przed nami i nie moge sie doczekac szczerze powiedziawszy. Dla mnie najwaznijsze by byl zdrowy i operacja sie udala a cala reszta to dla mnie pikus. Problemy wychowawcze wydaja mi sie blache i nieistotne w porownaniu do tego przez co bedziemy musieli razem przejsc.

Kasia Te termometry na podczerwien sa badzo fajne, bo ten dotykowy chcico trzeba kuleczko nim robic w okolicy skroni a Alus glowka rusza i czasem nie wychodzi. ;) :) Ale jak pisalam cena mnie przestraszyla :)

Odnośnik do komentarza

No wlasnie jak tak "oszczedzilam" na termometrze jak sie Annabelle urodzila, pozniej w szpitalu sprawdzali przez pupe i tak mi zostalo, juz sobie glowy tym nie zaprzatalam, tyle tylko, ze jak Kasia napisala im dziecko starsze to z ta pupa trudniejsze. Wiec teraz juz mam inne zdanie i zaplace ile karza bo to juz bedzie sluzyc dwojce :))) Zamowie wszstko za jednym zamachem z butelkami, smoczkami itp i chyba wlasnie Brauna tylko doczytam czym sie roznia, bo ceny to zawsze sa w okolicach 50e.

Kasia, a jezeli w takim wydaniu rozumiesz dziecko aniola to moja Annabelle sie nadaje w Twojej skali ;) Ona sie zajmuje soba i nie marudzi, tyle ze robi duzo wrzasku bo ciagle sie pyta, gada do siebie, spiewa i jest jej wszedzie pelno. Jak dla mnie aniol to dziecko co siedzi w jednym miejscu i sie bawi tym co ma wkolo :-) tylko nie wiem czy takie istnieja .... mama mi mowila, ze my z siostra takie bylysmy, ale patrzac na Annabelle zaczynam w to watpic i mysle ze po 34 latach mama mi sciemnia ;)

Ja tez nie mam nic poprane, co wiecej .... nawet metki nie sa poodcinane, a to co sie nie zmiescilo do tej jednej komody czeka na zakup drugiej az sie A. laskawie zechce pojechac, a znajac jego to, tak w okolicach porodu sie zreflektuje.... Poza tym nie mam akcesoriow ani kosmetykow, ale spokojnie toz jest jeszcze czas, nie?

Karina, no i wlasnie tych 80% maminej pewnosci kobieta powinna sluchac a nie glupkowatej krytyki osob trzecich, ktore ani naszego dziecka nie znaja, ani z nim nie spedzaja tyle czasu. Owszem konstruktywna, madra krytyka jest potrzebna, ale nie taka generalizowana, stereotypowa i traktujaca kazdy przypadek jednakowo.... no przynajmniej mnie sie tak wydaje.

Dobra, lece zaczac niedziele, Annabelle siedzi na kanapie i oglada bajki, ida sie z nia potulic i wybadac co to wczoraj bylo :)

Milego dnia!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

U nas dokladnie tak samo. Teraz na szczescie Mloda nie choruje bo bysmy sie nameczyly obie. Takze kochana, dziekuje Ci bardzo za wiadomosc i chetnie bede sie z Toba konsultowala w kwestii termometrowej i nie tylko.

Ja wlasnie zasiadlam do sporzadzenia listy z wyprawka, zobacze co nam jeszcze potrzeba i juz sie uspokoje zupelnie :) jednak moja panika poskutkowala w obietnice marcowej wyprawy do Ikei po loze dla Marty (MONIA !! Kawa??? :)) i zakup szlifierki do komody. Jestesmy blizej niz dalej ;) a czas jest Pati, pewnie, tylko ze mnie gdzies po drodze czeka remont i wole byc gotowa wczesniej niz pozniej ;)

O, synus mi sie na watrobie ulozyl...kochany.

Uciekam, bo rano nie wstane. Buzki, do jutra !

http://davm.daisypath.com/1a7Op2.png http://lb2m.lilypie.com/I0Iip2.png http://lbdm.lilypie.com/UfElp1.png

Odnośnik do komentarza

Kochane my juz od wczoraj w domku:) dziekuje Patrycji za przekazanie relacji z porodowki :p
korzystajac z tego, ze malutka smacznie spi obok ;p opwiem Wam o porodzie.
Obudzialam sie rano we srode i przekrecilam sie na bok ipoczulam, ze cos mi sie polalo ;) ale mysle sobie, moze to siku, wiec poszlam o lazienki umylam sie i przebralam majtki i wrocilam do lozka ale za chwile znowu... wiec obudzilam meza i mowie, ze chyba bedziemy musieli pojechac do szpitala bo cos sie dzieje. Ale mmowie, spokojnie, zjedzmy sniadanko, spakowalam do konca torbe no i wyruszylismy. Jak przyjechalam do szpitala, to polozna mnie zbadala i powiedziala, ze faktycznie odchoda mi wody, i ze juz zostane w szpitalu bo nie moga mnie wypuscic. Podlaczyli mnie pod ktg ale to jeszcze nie byly te skurcze, wiec powiedziala, ze mozemy isc na spacerek i moze cos sie zacznie. Wiec pochodzilismy po szpitalu i po schodach w iedzy czasie okazalo sie ze musza mi dac antybiotyki bo w wymazie wyszlo ze mam tego paciorkowca, zalozyli mi wklucie, dostalam kroplowke i potem poszlam na oddzial gdzie mialam spedzic noc i rano mieli zaczac wywolywac porod. Po poludniu wody odeszly mi calkiem, dziwne uczucie, bo stalam i nagle mialam cale more spodnie :p maz mogl zostac tylko do 20. Potem troche mialam skurcze, ale nie byly regularne i o 1 sie zaczelo. Wycierpialal do 4.40 i zadzwonilam po polozna, ta przyszla i mnie zbadala i mowi ze mam rozwarcie na 2 szyjki nie ma i zebym zrobila lewatywe i wziela prysznic i zjezdzam na dol, rodzic. Prysznica juz nie dalam rady wziac, tak bolalo :) i poszlam na dol zatrzymuja sie co kawalek na skurcz ;p Przyszlam na blok porodowy a tam kobieta krzyczy w nieboglosy:p Po pol godz przyjechal moj maz, i potem przyszedl anestezjolog. Zrobili mi znieczulanie ale dzialalo na lewa strone tylko ;)) super!!! Potem juz musialam lezec i tylko patrzylam na onitor ktg czy mala ma sie dobrze... Kolo 9.30 poczulam jak cos sie wylewa wiec mowie do meza zeby zobaczyl czy to krew, i faktycznie tak bylo wiec zadzwonilam po polozna i przyszla, zbadala i mowi no to bedziemy przec :) no i tak troche parlam az wyszla glowka i wtedy juz mialam malutka na brzuszku :) Poplakalismy sie z mezem i nie chcialam jej oddac :)) i mowilam ciagle, zeby oddychala :p a oni sie wszyscy smiali, ze bardziej rozowego dziecka nie widzieli i ze pieknie sobie radzi :) Pozniej maz przecial pepowine i musialam przec zeby urodzic lozysko, ale niestety nie wyszlo w calosci wiec musialam byc wyczyszczona:/ i wtedy troche popekalam, wie mnie pozszywala polozna i oddali mi moje dziecko:) i zostalismy juz we 3 szczesliwi :))) i zapomnialam o wszytkim ... po 2 godz wstalam i pojechalismy na oddzial. Do 20 maz byl z nami codziennie, a w nocy zostawalysmy same i spalysmy w jednym lozku:p W szpitalu wszystko robilam sama, karmilam, przebieralam tylko na pierwsza kapiel przyszla pani zobaczyc ale powiedziala ze swietnie sobie radze i juz kapalam sama. Nie wiem czy pamietacie taki filmik z francuskiego szpitala o kapieli a zrobilam to i faktycznie dziecko rozluznia sie jak w brzuszku :))
A jesli chodzi o diete karmiacej, to dostalam po porodzie kapuste czerwona surowka, rybe i owoce morza i pomarancze ;) czekolada, i mleko na porzadku dziennym :p Kazali mi wszystko zjadac :p

przedstawiam Wam Léna 2570g, 48cm ur 14.02 o godz 10.36
mama i tata, jedziemy rodzic do szpitala :) oraz Léna wraca do domku :))

W szpitalu mielismy sesje zdjeciowa, ale zdjecia za 6 tyg.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5s8u69pcplinbj.png

Odnośnik do komentarza

Natalia, dzieki wielkie za opis porodu, bo troszke sie przestraszylam jak mi napisalas smsa, ale widze ze zdjec i wpisu, ze wszytsko jest w najlepszym porzadku a Lena to malutka sliczna dziewuszka ;)

Tylko skad Ty mialas tego paciorkowca???? Az zaczne w wolnej chwili o tym czytac, bo przyznam sie, ze nie wiem w tej kwestii nic. Czytajac Ciebie oczami wyobrazni widzialam szpital w Troyes i "zaliczane" po kolei czynnosci i nawet sie zastanawialam czy polozne byly te same, moze kto wie :)))) ? Swoja droga to polozna Cie zszywala, nie lekarz ginekolog? Niemniej teraz jak Ty juz urodzilas, to jakos tak uswiadomilam sobie, ze mnie czeka niebawem to samo i ..... zaczynam sie bac, chyba bardzej niz za pierwszym razem, kiedy nie wiedzialam dokladnie co mnie czeka i zylo sie w blogiej nieswiadomosci, ze "nie bedzie tak zle" .... Teraz niestety wiem i mysle, ze w okolicachkwietnia zaczne byc zielona ze strachu ;))))

A napisz, karmisz mala piersia bez problemow? od razu obie zaskoczylyscie ? Czesto sie budzi?

A u nas "cyrk" .... kiedys Wam pisalam, ze my nie chorujemy i nie pamietam, kiedy ktos w tym domu mial chocby katar ... no wiec chyba sie los zemscil za jego zachwalanie. Od pierwszej w nocy do 6 rano Annabelle wymiotowala, pierwszy raz w zyciu, biedna nie wiedziala co sie dzieje. Poki co nic nie je, tylko poje ja woda i dalam troche ryzu. Myslalam, ze to "zwykle zatrucie", cos jej siadlo na zoladku, bo nie ma goraczki ani dziwnych kolorow kwasow zoladkowych, ale o 11 dostala rozwolnienia, wiec dla wykluczenia gastro o 17 jade z nia do lekarza ... no zobaczymy, w kazdym razie wlasnie poznalam smak nieprzespanej nocy z powodu chorego dziecka .... kiedys to musialo przyjsc :) Ide sie na to konto zdrzemnac :)

http://www.suwaczki.com/tickers/l22ndf9h0qeexmqe.png

http://www.suwaczki.com/tickers/ckaik0s3v455v7ea.png

Odnośnik do komentarza

Natalka ogaldalam ten filmik i jest przeswietny :))) Niesamowiet jak ta polozna kapie takiego maluszka a On sie relaksuje w wodzie dla mnie bomba!

Ale Lenka jest przeslodka, kochana i wogole taka calusna :)) Wiesz,ze miedzy Alkiem a Lenka jest dokladnie 3 miesiace roznicy ? Alek urodzil sie 14listopada. Mojego H. tata byl z 14lutego fajna data jak na urodziny walentynkowa Lenka ;) :)

Pati nie przesadzaj dobra? ;) a kto mi pisal, ze gazety czytal i sie relaksowal podczas porodu. :P I teraz tez tak bedzie albo i jeszcze lepiej bo 2 porod szybciej sie toczy nim sie zorientujesz synus bedzie z wami. :)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...