Skocz do zawartości
Forum

Lutóweczki 2014


Rekomendowane odpowiedzi

My mialysmy ciezka noc , mala od 22-4 nad ranem kolki miala ,plakala strasznie, az sie boje dzisiejszej nocy.
Bylysmy dzisiaj pierwszy raz na godzinnym spacerze , Natalka nawet oka nie zmruzyla.Ogolnie w dzien dzisiaj nie mogla zlapac mocnego snu , co rusz cos ja wybudzalo.
Co do pologu to w pierwszej ciazy trwal ok 3 tygodni krwawienia, teraz po tygodniu mialam tylko plamienie ale mocniejsze krwawienie wrocilo a do tego ta krew ma bardzo intensywny zapach, u was tez?

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4petdkqbvc.png
[url=http://[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5eyojxhulx.png

Odnośnik do komentarza

Prawie nie piszę tu już, ale czytam, i przed chwilą przeżyłam wybuch śmiechu gdy przeczytałam to, co Aldonka napisałaś o ruchach córeczki przy cycku :)) mój też tak ma, do tego robi taką złą minę, gdy już złapie cycka, jakby chciał go ugryźć i wyrwać. No ale do śmiechu najczęściej mi nie jest, bo faktycznie synek też ciągle chce jeść przez ból brzuszka, tak myślałam, że to mu na chwilę pomaga - ssie, wije się i płacze, ssie i tak na zmianę...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl3e5enlo87bad.png

Odnośnik do komentarza

majka0209 co do zapachu krwi to też tak u mnie było na początku, ale samo przeszło po kilku dniach. Podmywałam się tantum rosa żeby pęknięcie się szybciej goiło, po kilku dniach i ból i zapach minął. U mnie zostało takie niewielkie plamienie ale u mnie to już 6 tydzień połogu, powinno już chyba zniknąć :/ nie wiem kiedy iść do ginekologa, po 6 tyg tak jak powinnam czy czekać, aż plamienie ustanie całkowicie?

aldonka dziękuję za podpowiedź, może faktycznie to przez brzuszek. Czytałam też o skoku rozwojowym w okolicy 5 tygodnia życia, wszystkie objawy opisują obecne zachowanie Ali, sama już nie wiem :)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem38iikgm0azy6b.png
[url=http://www.suwaczki.com/]

Odnośnik do komentarza

U nas dzisiaj nocka w miare ok tylko miedzy 2 a 4 byl kryzys a tak to ladnie spala mala.Od wczoraj ja pije herbatke koperkowa i co drugie karmienie daje malej po 5 kropelek espumisanu dla niemowlat, chyba poskutkowalo.Jak ja boli brzuszek to znalazlysmy sobie dobra pozycje trzymam ja na brzuszku na lewej rece a prawa brzuszek masuje i jest do zniesienia.
My mamy dzisiaj 15 stopni w cieniu, w planach grilla i dlugi spacer, trzeba wchlanic ta witamine D :)
Pozdrawiamy przy tak pieknej niedzieli.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4petdkqbvc.png
[url=http://[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5eyojxhulx.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny a co z tym napletkiem u chłopców? Flafusiowa napisała, ze już teraz trzeba pamiętać o naciąganiu, a ja znów czytałam, że teraz nie wolno nic naciągać...? Więc jak w końcu jest?
U nas wczoraj byli znajomi przywitać naszego małego szkrabika :D Tyle kwiatów jeszcze nie dostałam nigdy... :D
Mojemu synkowi zaczęły ropieć oczka i nie mam pojęcia od czego??? Czytałam, że to częsta dolegliwość u noworodków, macie może też z tym problem? Nie wiem jak z tym sobie radzić, póki co przemywam oczka rumiankiem i troszkę pomaga.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6y21vyxps.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371eytw5xu8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/pf0pegz2tz7vsgtp.png

Odnośnik do komentarza

Halborg ja z tym napletkiem robie tak jak przy pierwszym Synku. Takie mialam wowczas wskazania jak nas wypisywali ze szpitala zeby naciagac delikatnie. W rodzinie Meza jest chlopczyk,ktory nie mial naciaganego i teraz ma problemy niestety czeka go interwencja chirurgiczna:-\ Wazne jest zeby naciagac naprawde delikatnie i wrocic, bo zbyt mocno tez nie wolno. Ciezko mi to opisac tak naprawde, bo to delikatna skorka jest.

Co do oczka to u nas tez sie wlasnie zaropilo a mielismy isc na spacerek:-( I tu tez stare metody czyli przemywanie rumiankiem, woda morska i zakrapianie pokarmem z cycusia.

U nas tez dzis pelno gosci, ale teraz karmie i zerknelam na forum. My po dziwnej nocy, innej niz dotychczas, jeszcze dziwniejszym poranku czyli bezsennym od 6.30 do 12. Trwa senne popoludnie, ktore zwykle bylo bezsenne...Eh...Zmiany, zmiany...

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpranliwfmzs2gl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpri09kddv4wg73.png

Odnośnik do komentarza

Kurcze cos nie da sie odtorzyc tego filmiku a szkoda. Moze jeszcze sie uda:)
Jest 5:30, moje dziecko dostaje dzisiaj fisia bo sie przebudzila o 4:30 i nie chciala cyca kompletnie wiec wcisnelam jej butle bo juz tak piszczala ze mnie glowa bolala:/dopiero zasnela a ja sama nie wiem czy spac czy nie...
przesylam zdjecie tej malej gnidy;)

monthly_2014_03/lutoweczki-2014_8766.jpg

Odnośnik do komentarza

Mojemu malemu tez oczko ropieje. Codziennie rano ma strasznie oblepione ropka :/ W sobote odpadl nam kikutek :D Jeden problem z glowy. W sobote wyskoczyly mu na buzce jakies pryszczyki czy jak to nazwac nie wiem. Jakby z ropka w srodku. Przemywam mu przegotowana woda i zanikaja na jednym poliku to teraz wyskoczyly 2 na drugim :( Dzis bede przemywac rumiankiem. Mam nadzieje ze pomoze i ze to nie uczulenie na koty. Ze spaniem u na nie ciekawie. Od 19 do 23.30 nie spimy. A potem jak sie budzi na jedzenie to jemy,zmieniamy pieluche, znow jemy czekamy az sie odbije co czasem trwa ze 20 minut. I takim oto sposobem mija 1,5 h i zostaje nam na spanie srednio godz czasem 1,5 do nastepnego jedzenia. Ciezkie te noce. U nas dzis piekna pogoda wiec spacerek murowany.
Milego dnia lutoweczki :D

monthly_2014_03/lutoweczki-2014_8779.jpg

[url=http://www.rodzice.pl]http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17088[/url

Odnośnik do komentarza

Sliczne te wasze maluszki okruszki:)
U nas odpukac mala zasypia od 3 dni o 22 i budzi sie o 2 w nocy , wtedy tez zaczynamy walke z kolka i tak do 4 , potem juz roznie spi ale od 22 do 2 spie razem z nia bo potem nie wiedomo czy czlowiekowi uda sie zmrużyć oko.
A to nasza kruszyna na spacerze i z bratem.

monthly_2014_03/lutoweczki-2014_8792.jpg

monthly_2014_03/lutoweczki-2014_8793.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4petdkqbvc.png
[url=http://[url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5eyojxhulx.png

Odnośnik do komentarza

U nas na szczęście na razie kolek nie ma, ale mamy problemy z brzuszkiem, jakieś gazy chyba nie mogą się wydostać, męczy ja strasznie robienie kupki:(
Śpimy ładnie, po każdym jedzeniu godzinę lub dłużej, w nocy tylko budzimy się na jedzenie ok. północy, potem 3,30 i już po 6.
Pępek jeszcze nie odpadł :( już niewiem co z nim robić...
No i to odparzenie na pupce się zrobiło, dziś kupiłam linomag, o którym pisała loli zobaczymy..

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhma51f6ub9.png

Odnośnik do komentarza

stokrotka90 sprobuj wrzucic filmik najpierw na youtube a pozniej nam wklej linka- ja tam robilam.

same śliczne dzieci mamy w grupie!!! Wyjątkowo piękne :D

My nie wygralyśmy jeszcze walki z odparzona pupa :(
Jutro mamy wizyte u lekarza, porobily sie malej aż nadzerki- taka zdarta skórka w kilku miejscach :(

Dziewczyny moja coreczka ma 2 tygodnie, robi baaardzo wodnista kupe, wszystko wsiaka w pieluche, kolor żółty, jak robi to tak wystrzela ta kupe i ona sie pieni- czy to jest oki??
Jest karmiona tylko piersia, i robi taka kupke od pozbycia sie smułki - myslalam ze to normalne ale moze nie jest do konca, bo to ze jest jak woda i sie pieni ?
Jutro zapytam lekarza ale moze ktoras sie z tym spotkala

http://www.suwaczki.com/tickers/ug378u69530q8seb.png

Odnośnik do komentarza

A nam odpadł dzisiaj pępuszek. Jutro mamy wizytę położnej też mam pełno pytań, że na kartce spisuję co mi do głowy przyjdzie. Mój synek póki co śpi ładnie, karmie go o 23, budzi się o 1.00 a później o 6.00 mam nadzieję, że tak zostanie ;-) Z kolkami odpukać spokój, ale jestem na ścisłej diecie więc nie powinny się przyplątać, jedynie bączek jakiś pomęczy od czasu do czasu.
loli86 mój robi takie same kupki, żółte i wodniste (też karmię tylko piersią więc myślę, że dlatego), nawet przy bączku zdarza mu się popuścić. Dzisiaj to jakuzzi zrobił przy kąpaniu i trzeba było szybko wyciągać :D
MalaMi2408 mój też dostał już w szpitalu takich krosteczek na policzku i na brzuszku, położna powiedziała, że to nic groźnego, to tylko nasze hormony wychodzą z dziecka organizmu i w ten sposób to się objawia( może się nawet nasilać jeśli karmimy piersią) i że te krosteczki będą wychodzić i schodzić same....więc pewnie nie alergia na kota ;-) Mój kot na dworze cały czas hehe a mały te krostki też teraz ma.
Przesyłam fotkę mojego szkrabika i tyle kwiatów co dostaliśmy :)

monthly_2014_03/lutoweczki-2014_8840.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6y21vyxps.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371eytw5xu8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/pf0pegz2tz7vsgtp.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny mam głupie pytanie...do mam chłopczyków. Czy wasi synkowie też tak przesikują śpioszki? No mój to prawie za każdym razem jak zmieniam pieluszkę to usikany po pas, całe plecy mokre....Zastanawiam się czy dobrze zakładam pieluchę no ale raczej tak :D Przy córeczce tak nie miałam....Podejrzewam, że chłopcy sikają "do góry" a dziewczynki "do dołu" hehe. Rozwiejcie moje wątpliwości :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgqps6y21vyxps.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371eytw5xu8.png
http://www.suwaczki.com/tickers/pf0pegz2tz7vsgtp.png

Odnośnik do komentarza

halborg Zdarza się. Przy zakładaniu pieluchy zwróć uwagę żeby siusiaczek był skierowany do dołu. jak się przestawi do góry albo na boczek to łatwiej o przesikanie. Taki urok chłopców :)

My zrezeygnpwalismy z cyca, bo mały łykał za dużo powietrza p-rzy ssaniu i gazy go męczyły. To samo było z jego bratem, tyle, że wtedy 2 miesiące walczyliśmy. Teraz odpuściłam.Nie będę patrzeć jak się męczy i przy okazji sama się męczyć. Jak zrezygnowaliśmy z cyca to natychmiastowa poprawa. JUż sypia spokojnie. Tyle, że dośc często budzi się w nocy na jedzenie. Co półtorej godziny:/

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Nam tez ropieje oczko. Kubusiowi też rpiało. Musiał mieć udrażniany kanalik w oczku. Pewnie w Dominisiem ędzie to samo. Ma też wodniaczka jąderka. tak samo jak jego brat. Pewnie obaj będą musieli mieć zabieg:/ Kubusiowi się nie wchłonął do dziś, pewnie u Dominika będzie to samo. No i pleśniawki nam się przyczłapały.

A na zdjęciach nasza braterska miłośc :)

monthly_2014_03/lutoweczki-2014_8865.jpg

monthly_2014_03/lutoweczki-2014_8866.jpg

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...