Skocz do zawartości
Forum

Uczulenie czy świerzb?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam problem. Moja mama twierdzi że to jest świerzb, chodzi do dermatologa, bierze maść Crotamition, smarujemy się, pierzemy pościel, wszystko prasujemy- no i 2 tygodnie jest spokoju potem znów to wraca. Są to krostki pojedyncze typu potówek, między palcami u rąk, na nadgarstkach od zewnętrznej strony oraz od zewnętrznej na dłoniach. Moj mąż nie miał nic do tej pory. Od tygodnia coś mu wyskoczy, psiknie perfumą i schodzi. Ja podrapie się w jednym miejscu i zaraz po tym w tym właśnie miejscu wyskakuje mi krostka. Posmaruję się maścią staram się nie drapać i znika. Później znowu się zapomnę podrapię się gdzie indziej znów jakaś wyskoczy.. Proszę o pomoc, bo ja już nie wiem czy to świerzb czy nie, a jeśli tak to czym najprędzej to wyleczę??? ;( POMOCY

monthly_2013_06/uczulenie-czy-swierzb_2188.jpg

monthly_2013_06/uczulenie-czy-swierzb_2189.jpg

monthly_2013_06/uczulenie-czy-swierzb_2190.jpg

monthly_2013_06/uczulenie-czy-swierzb_2191.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

Do dermatologa chodzi cała rodzina. U jednego byliśmy to był taki, ze ja się go pytam czy to uczulenie kiwnął głową ze tak i wypisał receptę na krostki nawet nie spojrzał, poszłam tydzień później ze nie schodzi czy to świerzb kiwnął głową i wypisał receptę. Przenieśliśmy się do innej lekarki ona ze to świerzb, i daje cały czas ta jedna maść. Ale moim zdaniem już by nam pomogło, a nie cały czas to mamy tylko na chwile ustępuje a nasze ciała,ubrania, pościele itp. to już przesiąkły tymi maściami i siarka...;(

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

No właśnie dużo czytałam o świerzbie i nam wyskakują pojedyncze krosteczki, nic pod światło nie widać, żadnych ścieżek pod skórą. Teraz np. nie mam nic, nic mnie nie swędzi za jakąś godzinę dajmy na to poskrobie się po palcu i wyskoczy mi jedna krostka. Te krostki to tak jakby z woda albo ropa malutkie i nic więcej, żadnych ciemnych środków..

http://www.suwaczek.pl/cache/967f4a7214.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlx1hpp4x4mo4w.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqpr20mmkxrdjtx7.png

Odnośnik do komentarza

izaaa898989
Do dermatologa chodzi cała rodzina. U jednego byliśmy to był taki, ze ja się go pytam czy to uczulenie kiwnął głową ze tak i wypisał receptę na krostki nawet nie spojrzał, poszłam tydzień później ze nie schodzi czy to świerzb kiwnął głową i wypisał receptę. Przenieśliśmy się do innej lekarki ona ze to świerzb, i daje cały czas ta jedna maść. Ale moim zdaniem już by nam pomogło, a nie cały czas to mamy tylko na chwile ustępuje a nasze ciała,ubrania, pościele itp. to już przesiąkły tymi maściami i siarka...;(

A czy poza stosowaniem maści były prowadzone inne działania przeciwko świerzbowi? Przed przystąpieniem do leczenia konieczne jest wygotowanie i wyprasowanie ubrań oraz pościeli. Konieczna jest też codzienna zmiana pościeli i odzieży.

Odnośnik do komentarza

Hej, może tu mi ktoś pomoże. Moje roczne dziecko ma swierzb, dopiero wizyta u dermatologa to wykazała,bo ani pediatrzy ani interniści nie wiedzieli co to. No i zaczęło sie 4 dni novoscabin dwa dni przerwy i crotamiton przez 5 dni. Po tym dziecko z kilku krostek na stopach obsypane było pod pachami, brzuch,pachwiny,kolana i stopy. Dodatkowo całe okolice narządów rodnych w okropnych czerwonych krostach. Dermatolog powiedziala, ze to alergia na odchody świerzbu. Zyrtek i maści z hydrokortyzonem pomogły na te czerwonce, ale reszta nie zeszla. Pediatra powiedział ze to dalej świerzb. Smarowalismy sie kolejny raz novoscabinem, wszyscy. Dodatkowo dorośli octem. 2 dni po kąpieli po novoscabinem dziecko obsypane ma całe plecy, kark i uszy ta okropna wysypka alergiczna. Lekarz kazał znowu novoscabin a potem od razu crotamiton. Jeżu ludzie nie daje już rady. Mowię mu ze 2 dni temu skończyłam ta kuracje a wysypka która teraz wyszła sie zaostrza. Co mam robić? Pościele pochowane w szczelne worki. Wszystkie poduszki,poduszeczki pluszaki pochowane. Cześć ubrań i poszewek wywaliliśmy, resztę gotujemy, suszymy i na kilka dni w zamrażalce trzymamy. Codziennie nowe ręczniki i co 3 dni poszewki, bo śpimy tylko pod poszewkami. Myjemy sie mydłem siarkowym. Dziecku do kąpieli daje 2 krople olejku herbacianego. Cały dom tym olejkiem spryskalismy. Ilu jeszcze lekarzy mam odwiedzić? To mnie już przerasta.

Odnośnik do komentarza

No to mnie teraz przestraszyłaś..... :( ja jestemw ogóle załamana i mam ogromne wyrzuty sumienia.... mam 11-to letniego syna. W czerwcu był na obozie. wrócił i narzekał że go wszystko swędzi... ogólnie jest hipochondrykiem... od małego kiedy sie skaleczył to sie użalał nad sobą pół dnia... więc kiedy marudził ze ma krostki... że swędzi.... ja go zbywałam! :(( mówiłam ze to od komarów bo spali tam pod namiotami..
ze nie ma drapać i takie tam mamusiowe gadanie... dziewczyny.... jak on biedny jest juz cały wysypany i cierpi mi wpadło do tej pustej głowy że to może być świerzb! byłam u lekarza bo na dermatologa sie nie doczekamy i stwierdził ze to świerzb... dodał też ze to jakaś plaga ostatnio... Boże jakie ja mam wyrzuty sumienia! ja zrobie wszytko zeby mu pomóc... Nulla a u roczniaka??? Boże.... współczuje... jak coś szybko pomoże mojemu dziecku to dam znać.

Odnośnik do komentarza

Na świerzb dla takiego rocznego malucha to maść siarkowa powinna być dobra - 5% lub 10% moja córka miała maść siarkową i jej pomogła, wszystko się wysuszyło, tylko niestety skóra jest potem bardzo sucha i swędzi sama, ale już bez świerzbu. Trzeba ją nawilżać i natłuszczać dużo, dostałyśmy po maści siarkowej maść tzw "białą" od dermatologa robioną w aptece na zamówienie, która doprowadziła skórę do ładnego stanu w 3 dni, aż byłam w szoku, że tak szybko. Potem smarowałam dużo oliwą z oliwek wymieszaną z olejem lnianym (spożywczym! takim do sałatek) i jest ok. Gorzej u dorosłych u nas bo maść siarkowa i crotamiton nie pomogły, dobrze działa ocet między tym wszystkim, tylko nie trzeba mocno trzeć nim skóry, powstają straszne rany, bardzo bolesne. Najlepszy sposób to bardzo obficie namoczyć wacik octem i przykładać go do miejsca gdzie swędzi (naprawdę nie pocierać), będzie paliło, bardzo, ale krostki zamienią się w jasne bąbelki, tak jakby te robale się ścięły tam w środku. dwa trzy razy takie przykładanie i świerzb zamienia się w strupki. Niestety to jest bardzo bolesne, nie róbcie tego dzieciakom! Dodam, że u nas to wszystko trwało 4 miesiące - smarowanie, gotowanie ręczników, pościeli, ubrania, zabawki, koce, poduszki i wszystko nie jest pierwszej potrzeby w workach.

Odnośnik do komentarza

Witam. Mieszkam w londynie. Ja tez złapałem świerzba w pracy w kwietniu zeszłego roku. W angli podczas zarażenia kuracją objęta jest cała rodzina. Oprócz medycyny oczywiście musieliśmy zastosować środki typu pranie/gotowanie ubrań, czyszczenie parą powierzchni itp. Najciekawsze i najlepsze to maść jaką otrzymaliśmy - "PERMETHRIN 5% w/w Cream" 30g. Po jednej kuracji wszystko zniknęło, ustąpiło swędzenie i krosty. Można ją używać zarówno leczniczo jak i zapobiegawczo. Ja ją stosowałem z żoną i z naszym 3 letnim synem. Posiadam 4 maści jeśli ktoś jest zainteresowany. Informacje pod j_powaga@interia.pl. My jesteśmy bardzo zadowoleni.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...