Skocz do zawartości
Forum

Testowanie kremu A-DERMA Exomega DEFI


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, my już dwa tygodnie używamy kremu i są efekty. Skóra synka na pewno jest lepiej nawilżona, szczególnie tam gdzie skóra była szorstka czyli kolana, łokcie, okolice kostek, szyja.Poprawiła się również skóra na twarzy, szczególnie czoło nie jest już tak suche. Są oczywiście jeszcze miejsca suche (takie place), ale u nas zawsze skóra reaguje dość wolno i musi upłynąć sporo czasu oraz mojej konsekwencji w smarowaniu by była jakaś reakcja, więc i tak w tym przypadku efekt jest szybki.
Podoba nam się ten krem ponieważ po posmarowaniu skóra dość długo pozostaje nawilżona i nie muszę męczyć synka zbyt częstym smarowaniem.
Czekam na dalsze efekty i jestem pełna optymizmu po tym co zadziało się do tej pory. Mam nadzieję, że krem pomoże w całkowitym zlikwidowaniu suchości skóry synka, bo właśnie w tym kierunku zmierzamy.

:16_3_204:

Odnośnik do komentarza

Drugi tydzień stosowania kremu A-DERMA Exomega DEFI.

Drugi tydzień stosowania kremu przyniósł wielkie zmiany.
Od prawie dwóch lat podawałam synkowi syrop przeciwalergiczny, który łagodził zmiany skórne. Syrop jednak skończył się, a ja nie miałam jak zakupić nowej butelki ( wiadomo: najpierw po receptę, potem do apteki… a w domu małe dziecko chore…). Po dwóch dniach bez syropu twarz, nogi i ręce były w czerwonych plamach – takie suche, pomarszczone i wyraźnie powiększone, jakby spuchnięte placki :( Syn w przedszkolu chodzi w koszulce z krótkim rękawem i spodenkach – właśnie te odkryte miejsca najczęściej pokryte są zmianami. Po dokładnym smarowaniu kremem A-DERMA z każdym dniem było coraz lepiej i lepiej, w tej chwili są tylko niewielkie zaczerwienienia. Twarz jest bardzo gładka, jeszcze może delikatnie zaróżowiona, nogi i ręce również wyglądają dużo lepiej, skóra jest dobrze nawilżona i gładka, jeszcze tylko sporadycznie występują delikatne plamki.
Jest jednak jedno ale…. miejsca, które wcześniej były mocno objęte chorobą, jeszcze niestety się nie wygoiły. Na pewno widać znaczną poprawę. Wcześniej były to takie „strupy”, w trakcie smarowania kremem miałam wrażenie, że stara, chora skórka delikatnie się złuszcza. W obecnej chwili rany wygładziły się. Miejsca są jeszcze czerwone, nabrzmiałe, ale widać, że się goją. Uzbrajamy się więc w cierpliwość, nadal konsekwentnie smarujemy dwa razy dziennie i czekamy na całkowitą poprawę.

Odnośnik do komentarza

Witam w końcu mogłam zebrać jakieś wnioski i opinię o kremie A-Derma.I po pierwszym zastosowaniu już smarując synka zauważyłam jak wspaniale krem się wchłania pozostawiając skórę nawilżoną,odniosłam nawet wrażenie że krem zawiera niesamowite ilości wody.Nie jest on tak tłusty jak produkty których używaliśmy dotychczas.Tutaj zadziwiła mnie inna forma tego balsamu.Myślę że dotąd przez mnie jeszcze nie odkryta.Ale wracając do efektów to synek w ostatnim czasie bardzo dużo drapał zmienione miejsca czasami nawet nieświadomie bo przez sen.I tu mieliśmy o wiele trudniejsze zadanie.Bo w momencie kiedy krem do nas dotarł te obszary były dużo dużo większe.Ale wiadomo efektów za pierwszym razem nie oczekiwałam,borykając się z tym latami człowiek po pierwszym zastosowaniu cudów nie oczekuje.Ale tutaj rankiem kiedy ubierałam syna do szkoły ,dotykając jego skóry zauważyłam że pomimo upływu 12 godzin jego skóra była nadal dobrze nawilżona.Mało tego nie czułam pod ręką szorstkości jaką maił zwykle przy nasileniu objawów.Czasami mogłam smarować i smarować a jego skóra i tak była jak papier ścierny.A tutaj była miła niespodzianka.Takie były efekty po pierwszym zastosowaniu.Dziś jesteśmy po tygodniowej terapii,i jestem mile zaskoczona,ponieważ zmiany naprawdę zbladły,nowe obszary nie pojawiają się i co najważniejsze Dominik nie drapie już swojej skóry i to mnie najbardziej cieszy.Myślę żę pomimo dość wysokiej ceny krem jest godny polecenia,opakowanie jest dość duże krem jest bardzo wydajny i spokojnie może wystarczyć na miesiąc stosowania.Oczywiście zależy to od wielkości smarowanych obszarów.W każdym bądź razie my na pewno nie poprzestaniemy na opakowaniu które od was dostaliśmy.Myślę że pomimo ceny produkt ten może śmiało zastąpić szereg innych i tańszych ,gdyż jest naprawdę skuteczny.Fajnie że ktoś wymyślił coś takiego aby ulżyć naszym pociechom i fajnie żę miałam okazję się o nim dowiedzieć i wyprubować.

Odnośnik do komentarza

Długo nas nie było, ale....co tu pisać! Niezmiennie krem nas zachwyca, smarujemy się codziennie już ponad tydzień i w zasadzie zapominamy juz o kłopotach skórnych. Szorstkie miejsca - BRAK, zaczerwienienia - BRAK, swędzenie - BRAK. Takiego efektu nawet nie oczekiwaliśmy! Skóra córeczki jeszcze nigdy nie była tak miękka i delikatna, tak wyobrażałam sobie skórę dziecka zanim zostałam mamą. Dziękuję A-DERMA za przywrócenie mi tych naiwnych wyobrażeń! :D Już nie chcemy innego kremu!

Odnośnik do komentarza

Kochane nie wiem jak Wy, ale zauważyłam zmiany na swoich rękach, chemia jaką stosujemy w domu niszczy nasze dłonie, stają się suche, szorstkie i niemiłe w dotyku, nawet parafinowe kąpiele nic nie zdziałały. O dziwo smarując ciałko córeczki zauważyłam, że przy okazji korzystam i ja, nie planowane ale za to jakie przyjemne odkrycie męża, kochanie Twoje dłonie są takie przyjemne w dotyku. Mój ślubny to zauważył, więc jest coś na rzeczy. Czy Wy również zauważyłyście, że Wasze dłonie są takie milusie w dotyku?

Odnośnik do komentarza

U nas również krem A-dermy dobrze się sprawdza. Skóra mojego 8-miesięcznego synka po kilkudniowym używaniu kremu stała się ładnie nawilżona. Smarujemy całe ciałko 3-4 razy dziennie - także taka tuba na długo u nas nie wystarcza :) Krem świetnie sobie radzi z nawilżaniem skóry, ta szybko go chłonie i nie jest tłusta, jak po innych specyfikach. Szkoda tylko, że łagodzi swędzenia- maluszek mimo, że ładnie wygląda, dalej drapie się do krwi.

Odnośnik do komentarza

Witam minęło dwa tygodnie odkąd stosujemy krem. Córeczce złagodniały szorstkie plamy na skórze a miejsca zaczerwienione wróciły do naturalnego koloru skóry. Wreszcie dziecko przestało się drapać. Jaki postęp jeśli chodzi o stan skóry to mam porównanie z miejscem którego nie smaruję, a mianowicie skóra głowy. Tam bez zmian: ciemieniucha i łuszczący się naskórek (córka ma 6 lat).

Odnośnik do komentarza

Tak wiec jestem barzo zadowolona z uzytkowania kremu A-Derma. Krem ma bardzo fajna konsystencje, przypominajaca masc.Bardzo dobrze sie rozprowadza i szybko wchlania, pozostawiajac skorke miekka i nawilzona. Nawilzenie skory,w przypadku mojej corci, trwa do okolo 12 godzin. Bardzo ladnie lagodzi podraznienia i zaczerwienienia skorki. Skorka jest miekka i ladnie nawilzona. Poznikala wiekszkosc czerwonych, szorstkich i swedzacych plam. Podczas smarowania corcia nie placze i nie krzyczy, ze ja boli i szczyczypie. Bardzo fajny system zamykania tubki, wiem ze na pewno nie dostaja sie tam zadne nipowolane bakterie, chociaz nadal mam problemy z wyciskaniem(wiecej sil trzeba w to wlozyc), choc moja corcia w ogole nie miala z tym zadnego problemu. I najwazniejsze, nasza panie dermatolog, powiedziala abysmy dalej stosowali A-Derme, bo swietnie wplywa na skore dziecka. Ach, zycie jest piekne, kiedy widze moje szczesliwe i nie drapiace sie dzieciatko:)

Tylko dziecko potrafi wpić patyk w ziemię, nazwać go i pokochać.

Odnośnik do komentarza

Pisałam już o tym, że krem działa pozytywnie na skórę moich synków. Jestem z tego bardzo zadowolona, nie sadziłam, że bardzo delikatny krem ma tak silne działanie jakby zawierał jakąś konkretną substancję leczniczą. Nie wiedziałam, że emolient zawierający w swoim składzie wyciąg z kiełków owsa i tajemniczo brzmiący składnik Filaxerine® może dawać takie efekty w naprawdę krótkim czasie. Oprócz tego, że krem działa jego kolejną zaletą jest konsystencja dzięki której łatwo się rozprowadza oraz jego dobra wchłanialność. Po posmarowaniu skóra nie pozostaje tłusta ale przyjemna w dotyku. Cieszę się, że krem ten nie zawiera żadnych konserwantów i niepotrzebnych składników, które mogły by być potencjalnymi alergenami. Jest to podobno możliwe dzięki specjalnemu systemowi zamknięcia jak dla mnie całkowita nowość.

Odnośnik do komentarza

Testowania ciąg dalszy...
Krem jest rewelacyjny. Skóra po nim jest gładka, nawilżona - po prostu zdrowa skóra. Tylko mamy, których dzieci nie mają problemów skórnych nie wiedzą o czym piszę.Nie czuły tej bezradności, bezsilności, zwątpienia i złości do samej siebie, bo nie potrafię pomóc dziecku, tylko patrzę jak cierpi...
Już ogarnęła mnie wielka radość, ponieważ prawie wszystko pięknie się pogoiło. Zaczęłam więc smarować tylko te chore miejsca. Jeden dzień przerwy i... twarz i nogi są pokryte czerwonymi plamami. Mam nauczkę, przekonałam się, że skóra mojego dziecka wymaga stałej troski, regularnej pielęgnacji i odpowiedniego nawilżania. Na szczęście teraz wiem, że krem A-DERMA szybko sobie poradzi z tymi zmianami, tylko nie można sobie "odpuścić".

Odnośnik do komentarza

Pierwsze zauważalne zmiany...
Już po trzech dniach od pierwszego użycia kremu zauważyłam, że suche i szorstkie plamy na ciałku mojej córki znikają!!! Skóra staje się nie tylko pozbawiona suchych, szorstkich i przebarwionych placków ale też bardzo dobrze nawilżona. Moja córka już się nie drapie i nie marudzi. Zapomniała już o tym, że coś było nie tak z jej skórą. Uważam, że A-Derma to naprawdę rewelacyjny krem, bardzo skuteczny i szybko działający. A więc testujemy dalej....

Odnośnik do komentarza

U nas również same pozytywne zmiany na skórze. Ostatnio Kubuś lekko spiekł buźkę na słoneczku i natychmiast skóra zrobiła się szorstka i niemal opuchnięta. Po smarowaniu A-dermą zmiany te schodzą w tempie ekspresowym. Tak więc sądzę, że krem ten będzie idealny nie tylko dla atopowców, ale również dla każdej osoby, której skóra jest delikatna czy wrażliwa.
A przy okazji mój świeżo pociążowy też ma się dużo lepiej po zastosowaniu tego cudownego specyfiku :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Hmmm piszecie tyle o licznych zaletach, wielkich plusach i jasnych stronach kremu, o tym, że ma rewolucyjny zaworek, że jest sterylny i bezpieczny, że wygodny w stosowaniu, o delikatnym zapachu i ciekawej konsystencji, o warstwie ochronnej jaką pozostawia na skórze jak zbroję, piszecie o tym, jak świetnie działa na skórę naszych dzieciaków, o znikającej szorstkości i swędzeniu, o wyrównaniu kolorytu i zaskakujących efektach pozytywnych. A ja dziś odkryłam, że mój krem A-DERMA Exomega DEFI ma też mroczną stronę, jedną jedyną straszną wadę, a chyba nikt nie odważył się jeszcze o tym napisać. Otóż moi drodzy czytający ten post rodzice, nasz krem A-DERMA niestety.....SIĘ SKOŃCZYŁ!!!! :(((

Odnośnik do komentarza

Testowanie kremu A-DERMA Exomega DEFI - kolejna odsłona:
Moje młodsze dziecko właśnie ząbkuje, strasznie się ślini, wszystko wkłada do buzi, przez co wokół ust pojawiły się czerwone krosteczki. Oczywiście zastosowanie kremu okazało się strzałem w dziesiątkę. Doskonale sprawdził się jako krem ochronny i gojący.
Również u synka same pozytywne zmiany. Stosujemy go już kilka tygodni i po chorobie skóry prawie nie ma znaku. Najważniejsze jest to, że nie stosujemy żadnych leków przeciwalergicznych. I tutaj trochę porównań finansowych: wcześniej musieliśmy kupować syrop przeciwalergiczny - koszt ok. 40 zł na 3 tygodnie, dodatkowo kremy, oliwki ( nie licząc nerwów i bezradności ). Miesięczne wydatki ok. 100zł.
Koszt zakupu kremu A-DERMA ok. 40- 50 zł i dodatkowo: zdrowa skóra dziecka + szczęśliwa mama - to wszystko: bezcenne :)
Jeśli ktoś jeszcze się zastanawia jaki krem zastosować, proponuję dokładnie przeczytać opinie i porównać wydatki.

Odnośnik do komentarza

Jeszcze kilka zauważalnych zmian...
Po czterech dniach oprócz tego, że ślady po suchości skóry ( suche i przebarwione placki, rany na ciele, zaczerwienienia i suche "łuski") praktycznie ZNIKNĘŁY! Z racji, iż początkowo kremem A-Derma smarowałam jedynie zmienione chorobowo miejsca postanowiłam teraz posmarować całe ciało mojej córki tym kremem. Od zawsze ma suchą skórę więc jeśli krem zadziałam tak fantastycznie na chore miejsca postanowiłam odżywić całe ciałko mojej córki.
Oczywiście, oprócz tego, że bardzo rewelacyjnie się go aplikuje (szybko się wchłania) to praktycznie od razu skóra jest nawilżona i bardzo delikatna w dotyku. Już w drugim dniu stosowania cała skóra mojej córki była bardzo delikatna i miękka w dotyku. Nigdzie nie wyczułam śladu suchości skóry. Ten krem to najlepszy produkt z jakim się spotkałam, a przetestowałam już wiele kremów tego typu.

Odnośnik do komentarza

A-DERMA EXOMEGA D.E.F.I. krem nawilżająco - zmiękczający do twarzy i ciała
Opakowanie: 200 ml
Nie zawiera konserwantów, sztucznych barwników, substancji zapachowych oraz białek (protein)
Wskazania: Skóra atopowa i bardzo sucha
Działanie: Łagodzi podrażnienia skóry, przyspiesza proces odnowy bariery skórnej, nawilża, chroni , trwale zmniejsza suchość skóry, redukuje świąd.
Technologia produkcji kosmetyku: Cały proces produkcji kremu odbywa się w warunkach sterylnych. Pakowanie preparatu odbywa się w pomieszczeniach sterylnych co pozwala wyeliminować bakterie, wirusy i grzyby.
Innowacyjne opakowanie D.E.F.I: W produkcie zastosowano system hermetycznego zamknięcia. Zapewnia on nienaruszalność formuły oraz zapobiega skażeniu produktu przez bakterie. Przyczynia się on do sterylności preparatu przez cały okres stosowania.
Składniki aktywne: Krem A-DERMA EXOMEGA D.E.F.I zawiera dwa unikatowe składniki aktywne:
Młode pędy owsa Rhealba®- pochodzą z upraw ekologicznych, znajdujących się w południowo –zachodniej Francji, prowadzonych bez pestycydów, nawozów chemicznych i GMO, z dala od zanieczyszczeń środowiska. Pędy owsa zawierają lipidy, węglowodany, polifenole oraz składniki mineralne. Zmniejszają one podrażnienia, działają odżywczo, regenerująco i nawilżająco.
Filaxerine®- opatentowany kompleks składników czynnych mających za zadanie odbudowę bariery ochronnej skóry. Jest to połączenie niezbędnych kwasów tłuszczowych Omega 6 oraz substancji aktywnej stymulującej produkcję filagryny.
Stosowanie: Nakładać 1 lub 2 razy dziennie. Po każdym zastosowaniu usunąć nadmiar kremu z korka i dokładnie zamknąć.
Konsystencja: aksamitna, nietłusta

Krem był stosowany przez ponad trzy tygodnie u dwóch córek 8 – miesięcznej Martyny oraz 7 letniej Michaliny. U każdej z nich choroba przebiegała z różnym nasileniem.
Krem ma konsystencję aksamitną, kremową bardzo delikatną. Ładnie rozprowadza się po skórze, nie zostawia grudek i nie roluje się. Bardzo szybko się wchłania, dla mnie ma to istotne znaczenie, ponieważ młodsza córka jest straszną wiercipiętą. Krem mimo, że nie zawiera substancji zapachowych, charakteryzuje się delikatnym i miłym zapachem. Zamknięcie kremu jest rewelacyjne. Pierwszy raz się z takim spotkałam. Dzięki niemu można wycisnąć pożądaną w danej chwili porcję kremu. Po zastosowaniu wystarczy tylko przetrzeć powierzchnię zatyczki. Zastosowanie takiego zamknięcia sprawia, że krem nie zasycha, a co najważniejsze zachowuje swoje właściwości przez cały okres stosowania. Ponadto by wycisnąć krem należy użyć większej siły. Daje nam to gwarancję, że nawet jak tubka znajdzie się w niepowołanych rękach, jej zawartość pozostanie w środku. Poza tym krem nie podrażnia i nie wywołuje reakcji alergicznej.
Zastosowanie kremu A-DERMA EXOMEGA D.E.F.I u Martyny:
Objawy: sucha i łuszcząca się skóra, głownie na nogach i ramionach, liczne czerwone krostki na twarzy i ramionach, zaczerwienione i suche policzki, ciemieniucha (łuszczące się, żółte płaty naskórka).
Efekty stosowania kremu: Na początku skórę córki smarowałam kremem dwa razy dziennie. Pierwsze efekty widoczne były już po dwóch dniach zastosowania kremu A-DERMA. Skóra w dotyku była wyraźnie bardziej delikatna. Po tygodniu stosowania kremu stan skóry zdecydowanie się poprawił. Miejsc objętych schorzeniem było mniej. Sucha skóra występowała tylko na łydkach i policzkach. Skóra przestała się łuszczyć, była delikatna i miła w dotyku. Od tego momentu zaczęłam smarować skórę kremem raz dziennie. Na dzień dzisiejszy pozbyłyśmy się problemu suchej i łuszczącej się skóry. Wszelkie krostki zniknęły. Od czasu do czasu skóra staje się bardziej szorstka, ale wystarczy częściej smarować ją kremem by wszystko wróciło do normy. U córki występowała również ciemieniucha, której nie mogliśmy się pozbyć, mimo stosowania różnych środków. Bałam się, że będzie ona miała problem z włosami, gdyż ciemieniucha tworzyła dosyć grubą warstwę. Ponieważ Martynka nie ma jeszcze dużo włosków postanowiłam zaryzykować i główkę po kąpaniu posmarowałam jej kremem A-DERMA. To był strzał w dziesiątkę. Po trzech dniach łuski naskórka zaczęły odpadać. Główkę smarowałam kremem przez trzy dni , następnie dwa dni przerwy i znowu przez trzy dni smarowanie. Efekt stosowania kremu przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Obecnie na główce znajduje się tylko kilka niewielkich płatów, żółtego naskórka. Myślę, że jeszcze kilka dni i problem ciemieniuchy zniknie na zawsze.
Zastosowanie kremu A-DERMA EXOMEGA D.E.F.I u Michaliny:
Objawy: Bardzo sucha, swędząca i łuszcząca się skóra, w wielu miejscach występowały liczne rany. W dotyku skóra była szorstka. Ponadto u córki stwierdzono zapalenie mieszków włosowych, które objawia się drobnymi krostkami, przypominającymi zaskórniki.
Efekty stosowania kremu: Z powodu ran mieliśmy stosować u córki sterydy, jednak ze względu na test A-DERMY powstrzymaliśmy się. Krem stosowałyśmy dwa razy dziennie, a w miejscach gdzie choroba była zaostrzona i występowały rany 3-5 razy dziennie. Po trzech dniach stosowania kremu rany zaczęły się goić. Rany całkowicie się zagoiły po około 12 dniach stosowania kremu. Skóra nadal była szorstka w dotyku i dosyć sucha. Co dziwne zmniejszyła się również ilość krostek, związanych z zapaleniem mieszków włosowych, chociaż lekarz twierdził, że z nimi nic nie można zrobić. Obecnie skóra córki nadal jest sucha, jednak od momentu stosowania kremu nie pojawiły się na jej ciele ani razu rany i nie musieliśmy stosować sterydów. Najbardziej cieszy mnie skóra na rękach, gdzie objawy chorobowe były bardzo zaostrzone. Miejscami czuć, że skóra jest bardziej gładka i delikatna w dotyku. Jak już pisałam mniej jest krostek. Wiem, że ich całkowicie się nie pozbędziemy, ale i tak cieszę się z tego co do tej pory osiągnęłyśmy. Jeszcze nigdy skóra mojej córki nie wyglądała tak dobrze jak teraz. Mam nadzieję, że z dnia na dzień skóra córki będzie coraz ładniejsza, a suchość będzie po woli ustępowała.
Z kremu A-DERMA jestem bardzo zadowolona. Jeszcze żaden kosmetyk, który do tej pory stosowałam nie spisał się tak dobrze. Bardzo się cieszę, że miałam szansę testowania tego kremu. Dzięki temu nie martwię się już tak o skórę córek. Już kupiłam drugą tubkę kremu i myślę, że kosmetyki marki A-DERMA na stałe zagoszczą w naszym domu. Kosmetyk jest naprawdę rewelacyjny i polecam go wszystkim, którzy mają problemy skórne nawet te bardzo duże.

Odnośnik do komentarza

Po dwóch tygodniach mojej obserwacji co prawda zmiany na skórze nie znikły ale jest naprawdę widoczna poprawa Skóra synka jest gładsza zmiany zbladły i stały się o wiele płytsze,a i nowe się już nie pojawiły.Jestem naprawdę zadowolona z tego balsamu.Przyznam szczerze że ze środków dostępnych bez recepty jest to produkt najlepszy jaki mi się przytrafił.I moja pielęgnacja skóry synka na pewno nie skończy się na tej jednej tubce.A redakcji bardzo dziękuje bo to dzięki wam poznałam działanie A-Dermeny.Na pewno kiedyś by wpadła w moje ręce ale stało się to o wiele szybciej i dzięki temu przyhamowaliśmy objawy które teraz w związku z dodatkowymi czynnikami takimi jak pyłki i trawy zaczęły się nasilać.Więc na koniec moje krótkie podsumowanie,krem wart jest swojej ceny,godny polecenia pomaga nawet w bardziej zaawansowanej skórze z problemami alergicznymi.

Odnośnik do komentarza

Kolejna odsłona naszego testowania....
Na skórę mojej córki krem A-Derma działa rewelacyjnie. Nie ma suchych plam,ranek spowodowanych suchością skóry czy innych tego typu rewelacji.
Postanowiłam teraz wypróbować go na własnej skórze (dosłownie). Co prawda, nie cierpię, tak jak moja córcia na AZS, ale sucha skóra to również mój problem, odkąd pamiętam. Co prawda nie jest już tak źle jak kiedyś (potrafiłam w środku nocy balsamować całe ciało) ale w dalszym ciągu smaruję kremami późnym wieczorem i wcześnie rano ręce, a w nocy często też dłonie.
Moja skóra szybko wchłonęła krem A-Derma i chyba go polubiła bo nie czuję już dokuczliwego "ciągnięcia" i swędzenia. Wystarczy, że wieczorem posmaruję ręce a rano w dalszym ciągu są nawilżone i nie muszę smarować ich po raz kolejny. to dla mnie dużo znaczy:)
Teraz razem z córcią, po kąpieli, smarujemy się kremem. Czasem mamy z tego niezłą zabawę. ja smaruję ją a ona mnie:)
Tak czy inaczej krem sprawdził się i na mojej skórze ale.... testujemy dalej....

Odnośnik do komentarza

Krem super swietny!!!!
Dziala bardzo nawilzajaca, skorka jest miekka i delikatna w dotyku. Nie szczypie i lagodzi uporczywe swedzenie. Super sie rozprowadza i bardzo szybko wchlania.
Jest jeden jednak, wielki i najwiekszy minus- wczoraj sie sko nczyl!!!
Juz zakupilam kolejna tube, ale szkoda, ze sama sie nie potrafi jakis magicznym sposobem napelnic:)

monthly_2013_05/testowanie-kremu-a-derma-exomega-defi_694.jpg

Tylko dziecko potrafi wpić patyk w ziemię, nazwać go i pokochać.

Odnośnik do komentarza

Testowanie kremu A-DERMA Exomega DEFI – podsumowanie:

Krem spełnił wszystkie nasze oczekiwania.
Dzięki lekkiej konsystencji bardzo łatwo się rozprowadza i szybko wchłania – jest to ważna cecha przy aplikacji kremu u dzieci, ponieważ są one niecierpliwe, przy stosowaniu innych kremów czy balsamów często wchłaniały się one w… ubranie lub kanapę.
Krem doskonale nawilża, łagodzi podrażnienia i przyspiesza proces odnowy bariery skórnej. Przez długi okres skóra jest gładka i delikatna w dotyku. W trakcie „gojenia” stosowaliśmy krem dwa, a w bardziej zaawansowanych chorobą miejsca, nawet trzy razy dziennie. W tej chwili smarujemy skórę jeden raz dziennie, wieczorem po kąpieli – bardziej zapobiegawczo. Zauważyłam, że gdy skóra nie jest odpowiednio pielęgnowana i chroniona, choroba wraca. Jest jeszcze jedno miejsce na ciele, najbardziej problematyczne i nie wygląda ono idealnie, ale wcześniej był to wielki, gruby i czerwony strup, a w tej chwili jest to lekko zaczerwienione miejsce. Myślę, że za kilka dni nie będzie po nim śladu :)
Często się zdarza, że producent dużo obiecuje, na opakowaniach wypisuje właściwości i działania, które nijak się mają do prawdziwego działania. W przypadku kremu A-DERMA opis produktu na opakowaniu jest w 100% prawdziwy. Chociaż w pierwszych dniach stosowania, gdy już czytałam same pozytywne opinie, byłam pewna, że u nas krem się nie sprawdzi. Nie było efektu już po pierwszym użyciu. Pierwsze zmiany zauważyliśmy po kilku dniach i później z każdym dniem było coraz lepiej, aż w końcu mogę powiedzieć: krem A-DERMA Exomega DEFI jest rewelacyjny. Polecam go wszystkim z pełną odpowiedzialnością.

Odnośnik do komentarza

Bardzo się cieszę że udało mi się zakwalifikować do testowania kremu A-DERMA Exomega DEFI gdyż dzięki temu mogłam poznać jego dobroczynne działanie na skórę moich dzieci. Sama chyba bym nie kupiła nieznanego mi kremu za taką cenę "w ciemno" ( widziałam cenę w samoobsługowej części apteki) kierując się opisem na opakowaniu.Droższe specjalistyczne kosmetyki kupuję albo gdy poleci mi je lekarz lub ktoś znajomy. Jak dotąd nic takiego nie miało miejsca. Teraz kiedy poznałam ten krem mogę z czystym sumieniem polecać go znajomym i innym, którzy maja problem ze skorą wrażliwą atopowa i suchą. U mojego prawie 4 miesięcznego synka działał rewelacyjnie ostatnio byłam u pediatry i pani doktor była pod wrażeniem. U starszego synka pierwszy krem po którym chropowata skór na ramionach drgnęła i zaczęła robić się gładka i lepiej nawilżona. Ta szorstkość ustępuje bardzo powoli ale postępuje.
'

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...