Skocz do zawartości
Forum

Małe cuda - Grudzień 2013 :)


Rekomendowane odpowiedzi

Przy przyjeciu do szpitala i mierzeniu cyrklami okazalo sie ze jestem za waska i jie mam szans na porod naturalny. Zapropnowano mi od razu cc. Ja kniecznie chcialam sprobowac rodzic naturalnie i sie zaczelo.Pierwszego dnia miałam próbę z oksytocyna na 2 h. Czułam skurcze i drugiego dnia znów oksytocyna na 6h. Skurcze straszne a bol okropny. Rozwarcie tylko na 2 wiec przedłużono mi oksytocyne do 8 h. Myślałam że ściany pogryze. Na oddziale chyba wszyscy mnie słyszeli. Rozdarcie bez zmian. Wzięli mnie na porodowe i tam skakanie na piłce, wanna i nic. Jeczalam strasznie. Znów chcieli mi dac oksy. Nie chciałam się już zgodzić. W końcu wzięli mnie na cc.
Mały jest uliczny i bardzo grzeczny. Jak go zobaczyłam to oczywiście poleciały m łzy. Teraz jesteśmy już w domu. Mam nawal. 38 st i czuje że Cyce mi zaraz wybuchna ale spojrzę na małego i wszystko jest nieważne. Każde cierpienie jest warte dziecka.

Odnośnik do komentarza

Czesc laseczki, pisze jeszcze z domu, aczkolwieek nie wiem ile w nim zostane.
Rozwarcie na 2, skurcze na kategu czeste ale niergularnr, wiec powrocilismy do domu. W razie czego mam sie zglaszac.
pani ktora mnie badala powiedziala, ze do terminu to ja juz bede w domu z malym.
I tyle by bylo z umowy z moim dzieckiem...
kiepsko sie czuje od wczoraj, bardzo sie mecze i chyba chcialabym juz byc po. W piatek wizyta, chociaz pani doktor powiedziala ze moge niedotrzymac.

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

U każdej z was się coś dzieje.. a ja dalej jak taka trąba czekam... Wczoraj nawet biegłam na autobus! Uparłam się choć mamy samochód heh ciągle chodzę po schodach mieszkamy na 2 piętrze i latam co chwile do brata na cherbate który także mieszka na 2 piętrze, pierniki upiekłam, dziś wzięłam się za okna jedno już umyłam. Z męża wieczorami nie schodzę, co go bardzo cieszy heh i dalej nic!:( Wziełam się nawet za włosy rodzinki, 4 strzyżenia 2 farby...
Już pomysłów mi brakuje, ale z tym grochem...trzeba pomyślec heh:D Jutro będe dzwonić do mojego lekarza i będe pytać co dalej. Skurcze mam ale chaotyczne i nie reguralne. Chyba jestem jedyną osobą która jak ma skurcze to siedzi cicho z kciukami zaciśniętymi i bardzo liczę ze się rozkręcą!:D
Z tym pomysłem z pieluszką lub z własną bluzką jest genialny i na pewno wyprobuje:) Bo na pewno będe uczyła zeby moja mała spała w swoim łózeczku a nie ciągle na rekach. Pozdrawiam mamuśki:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

aniolmag z tymi skurczami i wstrzymywaniem sie do ostatniej chwili, to mamy identycznie :) .
Ja juz mysle jak to ogarnac ze swietami, bo mozliwe ze na swieta bede w szpitalu :(:( chociaz moze i wczesniej nawet.
Kateg dzis troche poszalal, ale tez nie za regularnie, wiec czeeekam! Moglabym dzis zaczac :D bylabym naswieta w domu i to z malym, no bajka!
Ale mysle ze nic z tego ...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

Myślę ze najgorzej jest się na coś nastawić. Ja tak mam, lekarz mi tak gadał ze urodzę wcześniej ze mam bardzo krótką szyjkę, ze wszystko wskazuje na wcześniejszy poród. No to więc dzielnie go słuchałam i na początku Listopada postawiliśmy łózeczko, wcześniej poprałam sobie wszystko, przez cały pazdziernik i listopad musiałam leżeć. Więc byłam dzielna i słuchałam zastrzezeń lekarza. Pewnie za mocno go słuchałam bo tak bardzo chcieliśmy tego dziecka i 2 lata ją machaliśmy. A tu mamy już 16 Grudzień i dupa:D Teraz przyjdzie mi jeszcze raz wszystko prać chodzi mi o pościel do łózeczka bo już wszystko się zakurzyło...
Dziś mnie coś zastanowiło.Może to głupie ale... Byłam siku no i jak już skończyłam ze tak powiem lekko pochyliłam się do przodu i poleciała ze mnie albo resztka moczu której nie czułam...albo to mogły być wody płodowe? Była ich może spora szklanka...zastanawia mnie to strasznie. To możliwe? Czy już nadgorliwość mnie dopada...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Dzięki dziewczyny za odpowiedz, dzwoniłam do swojego lekarza i mówił zeby włóżyć wkładkę i zobaczyć co się będzie działo, jeśli będzie wilgotna to jechać na izbę przyjęć. No i tak zrobiłam i czekam na rozwój sytuacji, skurcze są nie reguralne. Poczekam jeszcze troche i najwyzej się przejdę. Wole się nie nakręcać bo znając moj pokręcony organizm to kolejny fałszywy alarm. Ona ma racje.. teraz to tylko kwestia dni i każda z nas zacznie się sypać hehe:) :D

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

heh Tylko się cieszyć ze nie boli! Słyszałam ze skakanie na takiej piłce pomaga uzyskać rozwarcie. Więc może używać jej zamiast krzesła i szybciej pójdzie? Ja sobie zakupiłam taka piłkę kupiłam ja w rossmanie za nie całe 30 zł i właśnie używam ja zamiast krzesła i fajna jest do lekkich ćwiczeń:)

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Aniolmag i Emiśka gratulacje :) ja już też PO :) podobnie jak Emiśka piątek 13-go :) najszczęśliwszy dzień w moim życiu :)
Czop śluzowy odpadł mi w środę wieczorem.Od rana w czwartek pobolewało mnie podbrzusze i plecy trochę, a o 23 odeszły mi wody. Akcja zaczęła się ok 3.00, a o 7.50 tuliłam już Natalkę :) Niestety skurcze miałam z krzyża i potwornie bolały, ale poród naturalny, mała 3500g, 54 cm, zdrowiutka :) Także na Święta już we 3:) Dziewczyny trzymam za Was kciuki.

Odnośnik do komentarza

Kasia- niestety u mnie jeszcze nie ma czego gratulować...czop mi odszedł ponad 7 dni temu i jeszcze nic sie nie dzieje...wszystko to tylko mylne sygnały.Ale Tobie widze jest czego gratulować:) I może masz jakieś rady dla nas które nie rodziły jeszcze?:)
laura- najgorsze jest to czekanie prawda? Ja już cholery pomału dostaje ze wszystko co odczuwam to jeszcze nie to co powinno...
agatulk - gratuluje, że będziecie mieli córcie:) Jakieś imie już wybrane?

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Ta niepewność i kompletny brak kontroli nad swoim ciałem. Nic nie można zaplanować. Już nawet nie myślę o dużych planach ale chociaż czy dam rade pójść na występ córki w czwartek itp.
Dla Kasi serdeczne gratulację z okazji narodzin Natalki ;)
Teraz na prawdę fajny czas co chwilę możemy spodziewać się nowego maleństwa :)

Odnośnik do komentarza

laura- obyś chociaż przetrzymała do przedstawienia córci bo ona też na pewno na Ciebie bardzo liczy. A jeśli chodzi o brak kontroli, mnie także dobija moja nie wiedza i brak doświadczenia. Choć przeczytałam już nie jeden poradnik, niby to co mi jest potrzebne to wiem od innych mam. Ale wiecznie czuję się nie doinformowana. Nie należę do osób które panikują lub uwielbiają zamieszanie w okół siebie. Dlatego tym bardziej mnie dobija mój brak doświadczenia....

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvzp07wogzgl6oq.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

U mnie taki czas że wszystko na raz bo też urodziny córy w poniedziaĺek ale wyprawiane teraz w czwartek. Też by było lepiej żebym byĺa ale jeśli nie to też nie będzie konca świata bo to w sali zabaw. Już bliźniaki mają dla młodej urodzinowy prezent kupiony ;) a niech mają fory od początku.
Kupiłam jej złote kolczyki że niby po jednym od każdego z malców,może będzie miała je na pamiątke na zawsze ;) A jest taka kochana bo powiedziała że ona ode mnie nie chce prezentu bo bliźniaki są jej prezentem ;) wzruszyłam się mój maluszek.

Odnośnik do komentarza

Było b miło :) Ale też wiem że jakaś zazdrość też się pojawi to nieuniknione. Dlatego staram się żeby przyjßcie na ßwiat rodzeństwa nie zaburzyło w miarę możliwości jej świata. Z tąd np nie odpuściłam sobie jej urodzin jak mi sugerowali znajomi, czy też muszę jakiekolwiek święta zorg.właśnie dla niej. Show must go on :)

A Gaja jest piękne już mi się przypomniało kiedyś pisałaś o tym imieniu ;) Też nie lubię imon b popularnych. Szczególnie tych z pierwszych miejsc w rankingach chociaż często są ładne....ale być trzecią Julią w klasie....hmmm

Odnośnik do komentarza

A moim zdaniem dobrze, ze nie odpuscilas urodzin, mloda sie nie poczuje odepchnieta.
Dziewczyny, dzis maz wraca do pracy po kilku dniach l4 (zatrul sie) a mnie biora skurcze, zaczynamsie stresowav, ze on pojdxie do pracy a ja zaczne rodzic.
Na szczescie dogadal sie z kierownikiem, ze jak cos sie zacznie to bedzie mogl wyjsc. A mnie meeega cisnie wszystko od dolu.
po wczorajszych wiesciach ze i tak nie donosze do terminu stwierdzilismy z mezem, ze sami sprobujemy wywolac malego na swiat i wzielismy sie za wieczorne cwiczenia -ciekawe czy podzialaja. Wczoraj mialam 2 rozwarcia, z mloda na porodowke trafilam przy trzech, a 3 h pozniej mialam ja na rekach ;) ...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jgxyx8da050ysdf.png]Tekst linka[/url]
http://s9.suwaczek.com/201201314965.png
3960g 56cm 10/10p.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlmg7y385t43ab.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...