Skocz do zawartości
Forum

Bunt 2-latka


igor1

Rekomendowane odpowiedzi

U nas 'bunt 2-latka' trwa już pół roku! :oczko: Jak go przetrwać? Uzbroić się w ogrom cierpliwości, środków czystości (Julek uwielbia malować ściany :D) i tonę gumy rozpuszczalnej Mamba- na przekupstwa :oczko:
A tak serio, to myślę że nie ma 'złotego środka', bo jak wiadomo każde dziecko jest inne i tyle, trzeba przeczekać ale ja staram się dużo tłumaczyć Julkowi, nawet jak wszyscy mówią mi, że on jest jeszcze za mały i 'nie rozumie', to i tak mu tłumaczę. Widzę, jak dużo to daje. Następnym razem mały złości się krócej, ciszej, rzadziej. Myślę, że po prostu dziecko trzeba wychowywać, tłumaczyć i kochać, a na pewno damy radę :D

http://www.suwaczki.com/tickers/0d1yyx8dpcpxb1ea.png
http://www.suwaczki.com/tickers/dqprpx9itfxz7too.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfegz27v1ws8z4.png

Odnośnik do komentarza

U nas z kolei bunt przejawiał się w histeriach przed kąpielą głównie. Kuba rzucał się po podłodze z rykiem masakrycznym. Nasz sposób - zapewnić mu bezpieczeństwo, czyli położyć ostrożnie np. na podłodze i poczekać aż się uspokoi. Mówiliśmy mu, że porozmawiamy jak się uspokoi i przestawaliśmy się do niego odzywać. Kuba widział, że jego krzyki, ryki nie robią na nas wrażenia i po chwili się uspokajał. Wtedy mu tłumaczyliśmy, że to co zrobił było złe i dlaczego itp. Wszystko na spokojnie. Czasami to trwało długo, ale ważna jest konsekwencja. No i nie dać się ponieść emocjom samemu... To chyba najtrudniejsze.
A tak poza tym to dwulatek bardzo dobrze wszystko rozumie i jak ktoś mi mówi, że dziecko jeszcze nie rozumie, to sam nie wie o czym gada :Oczko:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Przez bunt 2-latka każdy musi jakoś przejść. ;) Najważniejsza jest chyba konsekwencja w wychowaniu i stawianie dziecku określonych granic. W celu poskromienia jego buntowniczej natury warto zacząć dawać mu możliwość wyboru (tylko nie wtedy, kiedy zaczyna wymuszać). Niech dziecko poczuje, że samo o czymś decyduje. Przykładowo, jeżeli wiemy, że dziecko nie będzie chciało założyć szalika, a jest zimno, to pozwólmy mu wybrać, zielony czy niebieski; jeśli nie chce się kąpać, zapytajmy czy chce do kąpieli statek, czy rybkę. Okres buntu 2-latka to właśnie taki czas, kiedy dziecko nie chce robić tego, co dorosły mu każe, chce samodzielnie podejmować decyzje, więc umożliwiajmy mu to. W końcu nam jest wszystko jedno czy założy koszulkę w auta, czy w dinozaury i tak osiągniemy swój cel, a dziecko będzie zadowolone, że samo dokonało wyboru. Pamiętajmy, że w ten sposób rozwijamy też jego samodzielność i uczymy, że ma prawo do posiadania własnego zdania.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza

Tak, umiejętność radzenia sobie z dwulatkiem przydaje się na całe życie :)
Jak mamy problem, chociażby z niepomagającym nam w sprzątaniu mężem, to nie pytajmy się go, czy pomoże nam w sprzątaniu, tylko zapytajmy się, jak dwulatka: "sprzątasz kuchnie i łazienkę, czy salon i sypialnie?". Wiec tak na dobrą sprawę, dziecko i jego bunt w wieku dwóch lat, tylko w sumie uczy nas sposobów na uproszczenie sobie życia.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...