Skocz do zawartości
Forum

Czy wiesz, jak wspomóc intelektualny rozwój Twojego Dziecka?


Rekomendowane odpowiedzi

Drodzy Rodzice,
w marcu zapraszamy do dyskusji na temat
rozwoju intelektualnego naszych Dzieci.
Każdy rodzic chce, aby jego maleństwo rozwijało się zdrowo, a zdrowie to także rozwój intelektualny, o który warto zadbać od samego początku, a więc od chwil poczęcia gdy w brzuszku mamy pojawia się maluszek.

I kiedy test ciążowy wskazał wynik pozytywny pojawia się pytanie - co teraz? Jak dbać o siebie w trosce o dziecko? Co jeść? Jakich witamin teraz potrzebuję? Co mi wolno, a czego nie?

Zapraszamy do lektury nowych artykułów
"Wspomóż intelektualny rozwój swojego Dziecka"

A także do dyskusji -

Drogie Mamy, jaką dietę stosujecie/ stosowałyście będąc w ciąży - co jeść, a czego unikać?

Podzielcie się opiniami i doświadczeniami!

Odnośnik do komentarza

dla mnie dieta w ciąży nie była łatwa, bo przez pierwszy trymestr miałam nudności i wymioty, jadłam tylko to, na co miałam ochotę, zupę mleczną i ryż z jabłkami, budynie, więc rzeczy mało wartościowe, odrzuciło mnie od mięsa, warzy i owoców w pierwszej jak i w drugiej ciąży - ale wierzę, że w pierwszym trymestrze dziecko ściąga z matki to co się da, zapas sprzed ciąży, ja chudłam po 5 kg na początku ciąży, potem w drugim trymestrze było już łatwiej, jadłam lepiej i wiecej, tu karmiłam jeszcze piersią, więc musiałam się dobrze odżywiać, a w ostatnim trymestrze ciąży też mam większy apetyt i więcej przybieram na wadze, ja starałam się jeść więcej kasz: gryczana, jaglana, jęczmienna, pieczywo pełnoziarniste, ciemne, świeże owoce, warzywa, jedynie od ryb mnie odrzuca do tej pory, więc uzupełniam ryby kwasami omega 3.

Odnośnik do komentarza

no ja w ciąży miałam smaka na wszelkie słodkości i ostrości. O ile jeszcze ostre ok to o tyle ze słodyczami musiałam się hamować. Tak samo mi lekarz od radził namiętne picie soków. A tak to jak ten sam lekarz mówił: Nie jeść za dwoje tylko dla dwojga.
I tak tez robiłam, dużo warzyw, trochę owoców, mięsko, starałam się niczego nie eliminować choć szczerze to od niektórych pokarmów mnie odrzucało - np od smażonego mięsa. Ograniczyłam kawę ( nie umiałam jej całkowicie odstawić, więc piłam 1 słabą kawę z mlekiem)

Odnośnik do komentarza

hejka fajny temat bo o tym zawsze się myśli przy ciąży - ja bardzo starałam się jeść orzechy, dużo migdałów, dodatkowo owoce, warzywa, kwas foliowy, kwasy omega3 - czyli ryby i tergo samego nauczyłam synka kiedy tylko zaczęłam wprowadzać warzywa - dodatkowo ja jestem zdania że jak kobieta w ciąży ucz się, zdobywa wiedzę w okresie ciąży to to pomaga dziecku lepiej przyswajać naukę - ciekawe czy tylko ja mam takie zdanie?

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

moja teściowa twierdzi, że dzięki temu, że teraz tak dużo mówi się o rozsądnym i zbilansowanym odżywaianiu w ciąży, kobiety nie tyją tyle, co kiedyć, kiedyś, czyli 30 lat temu, prawie każda przyszła mama tyła w ciąży około 20 kg, dobra dieta podobno pomaga w prawidłowym przyroście wagi ciała w ciązy, zgadzacie się z tym?

Odnośnik do komentarza

Ja brałam kwas foliowy i witaminy dla kobiet w ciąży. Plus do tego odpowiednia, zdrowa dieta.
Co do wegetarianizmu to moim zdaniem ciąża nie jest odpowiednim czasem do bycia na tej diecie. U kobiet, które normalnie jedzą mięso powstają niedobory witamin i żelaza czy wapnia, a co dopiero kiedy jest się wegetarianką. Moim zdaniem to duże ryzyko. Choć pewnie są kobiety, które nie jadły mięsa w czasie ciąży i ich maluszki są zdrowe i dobrze się rozwijają. Jednak ja nie ryzykowałam, po za tym lubię mięsko:)

Odnośnik do komentarza

Kwas foliowy to absolutna podstawa, ale wiadomo, że na tym się nie kończy długa lista potrzebnych składników. Przyznam, że na początku ciąży miałam w małym paluszku wszystkie zalecenia - jakie witaminy? ile? w czym? itp., ale na dłuższą metę to jest męczące - siadasz do obiadu i analizujesz, że białka to akurat starczy na dziś, ale witaminę B musisz uzupełnić później... W pewnym momencie zaczęłam od tego odchodzić, zdrowe jedzenie - wiadomo, ale trochę inne podejście ;) zaczęłam po prostu jesć to, na co mam ochotę. Zdarzały się więc i ciastka czekoladowe, ale to raczej jako zachcianka od czasu do czasu, głównie jadłam zdrowe rzeczy, duuużo duuużo warzyw - dzień bez marchewki był dniem straconym :D ale wiadomo, że muszą być też konkrety w menu, dlatego nie wyobrażam sobie rezygnacji z miesa... to nawet nie o to chodzi, że ma tyle w sobie białka - dla mnie najważniejsze jest to, że po prostu syci... to chyba kwestia przyzwyczajeń, ale obiad musi być solidny - wystarczy, że w ramach odmiany są jakieś kluski czy pierogi, a po 1-2 godzinach burczy mi w brzuchu. ja wiem, że teraz mięso nie jest supermodne, zalecają rośliny strączkowe (hahahahahaha) i warzywka, ale wybaczcie - jak się tym najeść? od razu zaznaczę, że w ciąży dużo nie przytyłam, choć jadłam mieso, i czułam się dobrze, a dziecko - okaz zdrowia (i urody, po mamusi) :)

Odnośnik do komentarza

kwas foliowy i w tej ciąży obowiązkowo też cała gama witamin dla kobiet w ciąży - jednak wolę naturalną suplementację poprzez dobrze zbilansowaną dietę, dużo rzeczy jeść na parze, dużo szpinaku, ryb a co do diety wegetariańskiej - nie wtrącam się bo się nie bardzo na tym znam, jednak jeżeli kobieta potrafi dobrze to wszystko uzupełniać innymi produktami to dobrze i to się ceni, gorzej jak nie chce jeść mięsa i tylko tyle a nie dostarcza prduktów zastępczych

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Margeritka
moja teściowa twierdzi, że dzięki temu, że teraz tak dużo mówi się o rozsądnym i zbilansowanym odżywaianiu w ciąży, kobiety nie tyją tyle, co kiedyć, kiedyś, czyli 30 lat temu, prawie każda przyszła mama tyła w ciąży około 20 kg, dobra dieta podobno pomaga w prawidłowym przyroście wagi ciała w ciązy, zgadzacie się z tym?

Ja sie do końca z tym nie zgodzę! Uważam że duży wpływ na to jak sie wygląda w ciąży mają geny i predyspozycje, ja jestem najlepszym przykładem na to że ciąże z przed 30 lat nadal sa na topie :D Mimo zbilansowanej diety przytyłam w pierwszej ciąży 24kg, mój syn urodził sie spory 4570g i 57cm. Od samego początku ciąży było widać u mnie brzuszek w 13tc miałam już sporaśną kuleczkę, a to dlatego, że miałam dużo wód, dzidzia miała miejsce wiec rosła. Niestety skóra nie dała rady popękała starsznie, ale to już genetycznie uwarunkowane (mama i siostra mają tak samo dużo medali macierzyństwa - rozstępy :D) Oprócz tego rozeszły mi się mięśnie proste na brzuchu na boku i powstała przepuklina :(

Czas oczekiwania to najpiękniejszy czas :)
Mam dwóch cudownych synów - Tymusia i Tytuska :)

Odnośnik do komentarza

Ja też jem zdrowo, ale nie biorę tych "końskich" dawek witamin (tylko kwas foliowy, za chwilę włączę kwasy omega), a tyję zdecydowanie szybciej, niż książkowo, już mam jakieś + 5 kg. Wyniki za to super. W poprzedniej ciąży było to samo, a syn się urodził dość mały - 3 kg. Ja chyba wtedy przytyłam około 14-16 kg (nie wiem, bo na końcu leżałam w szpitalu) i dopiero rok po ciąży schudłam całkowicie. Ale jem wszystko, dziecko jest ogólnie zdrowe, nie ma żadnych alergii. Wg mnie nie da się bez szkody dla dziecka unikać np. mięsa, bo co z tego, że żelazo jest w roślinach, skoro się nie przyswaja. Czekolady można sobie nie jeść, ale podstawowe produkty są niezbędne, do tego jeszcze trzeba je z każdej strony oglądac i unikac tych z konserwantami, nawozami, polepszaczami itp. Można mieć teoretycznie zdrową dietę, ale te chemiczne dodatki są po prostu zabójcze.

Tomek ur. lipiec 2011 / Ola ur. wrzesień 2013

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...