Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

Wybaczcie mój brak entuzjazmu ale żywię (niczym nie usprawiedliwioną nadzieję) iż moje dzieci nie odziedziczą " szaleństwa zimowego" ....

Druc połącz fiolet z purpurą, dodaj nieco bezdechu .... i siny jak raz...

Purpura zawitała ostatnio na widok Syna (oczywiście wracam z pracy) radośnie wmasowującego sobie serek Danio (z czekoladą - wersja lux) w ciałko.
" ja myjałem! Myjałem wowa! ( tu następują mlaszczące klepnięcia Syna w czerep) SIAM!!!"
pozostała część zawartości opakowania znalazła się:
nw głowie,
ciałku,
stoliku,
krzesełku,
podłodze,
drzwiach,
odzieniu (porzuconym przed ablucją)
Zuzannie
monitorze komputerowym
oraz innych miejscach.

I tylko niech mi kto powie, że Danoi skąpi produktów.:36_11_5::rentgen:

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

Wybaczcie mój brak entuzjazmu ale żywię (niczym nie usprawiedliwioną nadzieję) iż moje dzieci nie odziedziczą " szaleństwa zimowego" ....

Druc połącz fiolet z purpurą, dodaj nieco bezdechu .... i siny jak raz...

Purpura zawitała ostatnio na widok Syna (oczywiście wracam z pracy) radośnie wmasowującego sobie serek Danio (z czekoladą - wersja lux) w ciałko.
" ja myjałem! Myjałem wowa! ( tu następują mlaszczące klepnięcia Syna w czerep) SIAM!!!"
pozostała część zawartości opakowania znalazła się:
nw głowie,
ciałku,
stoliku,
krzesełku,
podłodze,
drzwiach,
odzieniu (porzuconym przed ablucją)
Zuzannie
monitorze komputerowym
oraz innych miejscach.

I tylko niech mi kto powie, że Danone skąpi produktów.:36_11_5::rentgen:

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

mać mać mać!!!!! nie ma to jak sobie pokląć przy niedzieli. Zasrańce na skrzydłach zrównały mi z rynsztokiem mój odpucowany parapet. No trafiło mnie na miejscu jak zobaczyłam łajno w ilościach zastraszających. Jeszcze pajac któryś je cholerstwem jakimś karmi, bo robią na czerwono. Bodaj ich obsrało - i gołębie i tych miłosiernych samarytan co to znieść nie mogą jak to całe cholerstwo siedzi na drzewie daleko i nie dziobie. Nie giba tymi łebkami od brzasku, nie grucha i nie robi pod siebie. No ile można. Człowiek się chce zrelaksować a nie popierniczać codziennie z szmatą, szczotką, niemal dławiąc się tym, co podchodzi do gardła na widok tego syfu. Jutro wysyłam chłopa po kolce takie co na budynkach zakładają żeby obsrańce nie paskudziły. Jak mi tylko ktoś powie, że trzeba mieć powód do założenia czegoś podobnego, to z chęcią mu ten powód przyniosę w woreczku i wywalę prosto na papiery na biurku :Zły:

no-ale mi ulżyło

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Just to chyba tak jak zwykł mówić mój kolega z pracy -że takie małe i wątłe to najczęściej największy choleryk. Jego brat swego czasu jeździł jako ratownik medyczny i wspominał, że czasem jak takie małe wpadło w szał, to trzech sporych sanitariuszy nie dawało rady utrzymać. Ale dalibóg, poniosło mnie jak zobaczyłam wczoraj parapety. I to wiesz co- może bym nei zwróciła uwagi, gdyby nie to, że siedziało tam chyba 6 gołębi. Piórami, że tak powiem, w stronę okna. Wystarczyło - dziś chłopa mam na urlopie i już mam zakupione kolce i klej do montażu. Ponadto rękawiczki chirurgiczne i szczotkę. Chyba nie przepadam za tym co lata... pomijając samoloty.
A widzieć Ciebie na mszy to była spora radocha! Nadię kojarzę z poprzednich mszy, ale chyba była kilka razy w towarzystwie Twojego męża ::):

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Drucilla ja tak mam z mieszkaniem- co posprzątam, wracam do domu i od nowa zabawa. Więc niech nie dziwi bezdech i purpura bo na obrazku pomijam chłopa , który śpi lub gra i jest zaskoczony, że synu bawi się po bożemu cichutko.

Zapisy ruszają 12 marca....

Gołąn nas... na środek szyby u mnie w biurze. Ponieważ żywię dość dużą awersję do ptasiego guana skręciłam tak wertikale żeby nie widzieć.... Jak będzie cieplej to się umyje...
A mniejsza Alfa stwierdził, że kiedyś już taki placek zmywał. Powiedzcie co to za ptaszydło przedziwne, że s.. na środek szyby zasłoniętej wystającym gzymsem? I chyba tydzień zbiera, żeby taki wielki placek zrobić? Z lotu?

Drucilla szczerze ci współczuję . Mam nadzieję , że kolce podziałają.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

Katbe aaaa takie buty... no to siny kolor uzasadniony i poczytany jako przejaw miłosierdzia względem chłopa. Dobra z Ciebie żona!

a co do placków... lot koszący - ja to tak nazywam. I zauważyłam, że bywa, że taka 'broszka' zostaje jak się ptaszyna nie zrealizuje na parapecie podczas posiedzenia a zwieracz puści w momencie startu. Obrzydliwe to.

Kurczę - to wygląda na to że w Rzeszówku zapisy będą dopiero w kwietniu, bo jeszcze ani słychu ani dychu...

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam,
nie wiem jak wyglądają Wasze wyjścia do Kościoła ale moje to koszmar . Adecki na początku zachowuje się poprawnie tzn. poza komentarzami w stylu "o pan!!" albo "dzidza! pace! czemu dzidzia pace?!" Oczywiście wszystko pełną piersią . Gdzieś po 15 minutach mu się nudzi, złazi z rąk i wyrusza na rekonesans. Trasę przelotu znaczą chwiejące się głowy wiernych popychanych lub szarpniętych w okolicy kolan. Synu bowiem stosuje metodę " na barana" - szarżuje łbem do przodu. Za pędzącym , o dziwo, w ciszy bratem godnie sunie Zołza z miną potępieńczo-potępiającą. Trwa to około kolejnych pięciu minut bo Adi wbrew pozorom rozgląda się bystro i co jakiś czas przystaje i gapi. Wraca- ta sama metoda i moja w tym głowa, żeby złapać łepetynę zanim wyskoczy z kościoła. Podryguje przy moich nogach przez chwilkę i następuje kolejny punkt programu: " ciem balana!" i ni ma zmiłuj trzeba dźwignąć kloca i wsadzić sobie na kark. Czasem nie daję rady i proszę jakiegoś sąsiada. 10 minut spokoju po czym zaczynamy: szarpać za włosy, wyrywać paluchami lub skubać zębami. W międzyczasie podryguje wesolutko powodując pisk mojego kręgosłupa. Zabawa kończy się kiedy próbuje wydłubać mi oczy.
zazwyczaj opuszczamy mszę przed lub tuż po komunii.
Adecki protestuje " ciem do kośioła" ale jakoś odrzuca mnie na samą myśl.
Dziś przeszedł sam siebie- może dlatego , że obiektów do tratowania było baardzo dużo i chłopię strarciło nieco rezon, kiedy się zgubiło pośród lasu nóg.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

Aaaa widzę, że nie macie mszy dla dzieci... u nas jest taka. dziecków jak mrowia. pędzi to wszystko gdzie się da podczas mszy. soczki i ciastka to zasadniczo na porządku dziennym... Ufo najpierw lata między dzieciakami w kaplicy bocznej (tam mamy liturgię słowa dla dzieci) po czym z 'wężem' wychodzi do głównego kościoła (po kazaniu dzieci wyłażą z kaplicy i jest już łącznie). po czym gania się z resztą dzieci przed ołtarzem a ja mało się ze wstydu nie spalę. Ostatniej niedzieli ksiądz powiedział, że jest do kupienia miesięcznik 'list' poświęcony w całości tematowi 'dziecko w kościele'. kupiliśmy. zapoznałam się z treścią. Uznaję, ze Ufo nie jest jeszcze gotowe na uczestnictwo we mszy. podobnie jak przynajmniej 50% dzieciaków które przychodzą na tą mszę. NIe przywiążę jej sznurkiem do siebie a nie jestem w stanie zmusić jej żeby choć chwilę stałą w miejscu i nie biegała za innymi dziećmi, nie żebrała o ciastko (też innych rodziców), nie darła się 'piśśśś piśśśś' ja tylko zobaczy żę któryś smyk pije soczek, nie skubała ziemi z doniczki z palmą, nie uciekała jak tylko zauważy, że zechcę ją zdyscyplinować, nie wołała siku jak zauważy,że usiłuję jej nie widzieć. nie wspomnę o siadaniu po kolei na każdym krześle w prezbiterium, w okresie Bożego Nar. zdzieraniu dekoracji z choinek i innych takich...

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Widzę, że temat zachowania w kościele poruszony:Śmiech: U nas bywa różnie, dzisiaj akurat jestem dumna z dzieci, bo byłam z nimi sama i ani razu wstydu mi nie przyniosły, a to zapewne dlatego, że po żłobku były gdzie spożyły jakąś część swojej energii. Zauważyłam, że jeżeli chodzi o Zosię to zdecydowanie lepiej zachowuje się na mszy dla dorosłych, część siedzi na kolanach, fajnie jest jak ma coś do jedzenia:Szok:gorzej jak jest pełno dzieci wtedy Zosia jest nie do ogarnięcia:hmm: biega,głośno gada, śpiewa. Po takiej mszy z mężem wysiadamy...
Druci współczuje gołębi...ich odchodów i łączę się z Tobą w bólu. bo i mnie czasami odwiedzają pozostawiając po sobie ślad.....

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

U nas w Kościele z dziećmi jest różnie, starszego po 15 minutach stania nogi zaczynają boleć, a młoda uwielbia wspomnianą przez Drucillę donicę a jeszcze bardziej wielkie liście palmy. Nawet ostatnio razem z Ufo (Drucilli) sobie grzebały w ziemi. Robiła kilka podejść do dzwonków ale dzięki Bogu zrezygnowała z pomysłu użycia ich.

Druci w Rzeszowie od marca zapisy do przedszkoli.

http://parenting.pl/galeria/data/1122/thumbs/DSC04768.JPGhttp://www.suwaczek.pl/cache/964586a0a9.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/0242779b0.png?3327
http://parenting.pl/galeria/data/1122/thumbs/DSC04928.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-23935.png

Odnośnik do komentarza

U nas zapisy od 1 marca... załamałąm sie dzis czytając ogłoszenie na stronie jednego z przedszkoli, do którego planuję zaniesc podanie. Mianowicie napisali,ze liczba miejsc do grupy 10-godz. jest ograniczona, a w nawiasie 5 osob (?) PARANOJA

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

Drucilla opis dotyczył konkretnie środy popielcowej. Msze dla dzieci są w niedziele- a i tak przychodzi na nie większość starych bab , które jeszcze wywalą cię z ławki bo one stare a ty młoda i se stój. Z dziećmi, które wcześniej siedziały na stopniu pod ołtarzem.
Adecki nie zachowuje się lepiej- ma tylko więcej miejsca do popisu ::):

Nie wiem jak będzie u nas z przedszkolem- podobno jest sporo miejsc a mnie zależy na tym konkretnym. Więc zanoszę modły do bogów przedszkolnych, żebyśmy się tam dostali :o_master:

Mummypodejrzewam , że w przypadku naszego żłobko-przedszkola jest tak samo- pierwszeństwo mają dzieci " przechodzące". O i taka kicha.... ech... i miej tu kobito dzieci.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

Just:o_master: senkju!!
Katbe stare baby to chyba są w każdym kościele :Kiepsko: U ojczulków dominikanów też tak było - plus niewymowne spojrzenia i komentarze pod nosem jak dzieci biegały - z tym, ze z ambony jeden powiedział, że to jest msza rodzinna i jeśli chce się ktoś pomodlić w spokoju to są inne msze. skończyło się komentowanie ale wywalanie z ławek zostało. No ale coś mi się wydaje, że ta msza się z lekka wymyka spod kontroli. No ale zobaczymy jak będzie.

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

hej witam, dlugo nie zagladalam ale nie mialam kiedy, z powodu zimy dziecko bylo u mnie a rodzice dojezdzali pilnowac, lub byla u cioc gdy mialam na noc

]joannab a jaki ten odkurzacz kupujesz? :oczko: moja Natka ma jakiś taki bardzo prosty od zestawu sprzątającego który dostała na urodzinki od chrzestnej ale kurde ma to taki wciąg, że śmieci i okruszków to nie wciągnie niestety :mdr:

no niestety kupilam zwykly maly i wciaga ledwo powietrze hihi, no ale oli na razie wystracza, wyciaga gdy ja odkurzam i odkurzamy we dwie, ale mysle nad rozejrzeniem sie za jakim "mocniejszym" jednak jesli takowe sa

Pamietacie, ze pisalam wam ze po ciazy wyszla u mnie tarczyca? no i byloby ok, tabletki i spoko, ale zapisalam sie w koncu do endykrynologa a ta dala mi skierowanie na badania i wyszlo mi hashimoto- krotko mowiac moje antyciala powoli mnie likwiduja hahha zaczynaja od tarczycy. Niestety taki prezent po ciazy. Wizyte mam w kwietniu,ale juz wiem ze aby starac sie o dziecko musze miec unormowane tsh i wtedy probowac, bo ogolnie ciezko jest zajsc, a kontrola lekow po zajsciu bardzo wazna zeby utrzymac ciaze (bo ta choroba traktuje moje dziecko jako cialo obce) no i zeby dziecko dostawalo odpowiednia ilosc hormonu zeby nie urodzilo sie z jakims mongolizmem... ech wystraszylam sie, ale poczytalam, popytalam i kobitki rodza zdrowe dzieci :) ale po niedzieli ide zrobic tsh dla Oli a przy okazji cala morfologie i zrobie tez grupe krwi za jednym zamachem :)
jedyny plus tej choroby to taki ze jestem w tej mniejszosci co sa chude , bo wiekszosc to tyja z niczego.

co do przedszkola Ola juz zapisana od wrzesnia, wyszla z niego wyciem, wyla w drodze , wyla w domu bo ona chce juz do dzieci sie bawic...
od niedzieli jest u rodzicow i wpdała na pomysl ze jak scisnie kota rekami za szyje i podniesie (nasz kot nie miauczy nawet ciagniety za ogon...) to on wtedy kicha a ona szczesliwa wyciera mu nos :) masakra! teraz jest obserwowana gdy tylko zbliza sie do kota!
przy kompie moge czasami posiedziec sobie a ona wtym czasie nauczyla sie siedzac przy mnie ciąć nozyczkami juz cała kartkę i robic dziurkaczem motylki, ostatnio cieła juz nawet zwykłymi nozyczkami "bez wspomagacza odbijacza", i niech no ktos powie ze komp jest zly dla dzieci hahahah
pieluch juz w dzien nie uzywam, no chyba ze ide na dluuugo gdzies gdzie nie ma wc, ale i tak w zasadzie wracamy z sucha. coraz czesciej zdarza sie ze i po nocy jest sucha, a spi 20-7.20 tak srednio.

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...