Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

halo ratunku! JAK dyscyplinujecie dzieciaki?? mnie już ręce opadają - mówię, że nie wolno, a Ufo z uśmiechem czeka - i za chwilę robi to czego zabroniłam. najgorsze, że rozbraja mnie uśmiechem i kiedy powinnam mieć surową minę, mało nie pęknę ze śmiechu. I odwracam się i jak mi śmiech przejdzie to patrzę "groźnie". A Ufo cieszy tak czy inaczej...
Myślałam nad zakupieniem rodzaju kojca, do którego by Ufo by szło na kilka minut "za karę".

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

Agak przykro mi... pocieszenie że długo sie nie męczył...

drucilla - kojec- raczej zly pomysl-ja mam i jak rozstawilam i ja wsadzilam to po minucie wyla aby ja wyciagnac, poza tym zawalal pol pokoju. ja swojej mowie nioe wolno, nono!!! i pokazuje ze ma zamknac szafke , co ona oczywiscie robi i biore ja za raczke i odchodzimy. czasami trzeba kilka razy, oczywiscie pozwalam jej otworzyc, popatrzec, ale potem ma zmknac i odejsc. Niestety sciereczki z szafki wiszace musi zabrac, wytrzec sobie jezyk i uciec z nimi do pokoju, potrafi je przyniesc i probuje zawiesic. Umie tez wywalic be do smietnika jak znajdzie cos na podlodze lub jej dam, pochwalona jest dumna. Tak samo ty, pokaz jej co moze robic i chwal, rob brawo brawo i pokaz inna zabawe. moze pomoze ?

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

no i już wszystko wiem... winowajcą gorączki u mojego dziecka jest angina... byłam z Natką u lekarza bo z niewinnej liczby 38,2 zrobiło się nagle 39,6 i mimo zbijania nie chciało zejść na mniej niż 39. Do tego doszły drgawki, wymioty, całkowity brak apetytu, pojawił się katarek, mała zaczęła kaszleć i z prawej strony spuchnęła tak, że wygląda jak chomik :ehhhhhh: oczywiście bez antybiotyku się nie obeszło ::(:
na dodatek w przychodni podnieśli mi ciśnienie. Zarejestrowałam małą telefonicznie informując, że dziecko ma temp powyżej 39 stopni więc czekanie odpada. Kazano mi przyjść na określoną godzinę więc przyszłam i czekam aż lekarka nas zawoła, mija godzina a ja nadal czekam z płaczącym dzieckiem na rękach i zero reakcji... w końcu się wkurzyłam, poszłam do pielęgniarek i pytam co jest grane a one do mnie, że zapomniały zanieść kartę. No myślałam, że je tam rozniosę. Powiedziałam co swoje i wyszłam...

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Agak Przykro mi, że tak nagle odszedł, na każdego przychodzi czas...
Gmonia Zdrówka dala Natalki, to pewnie początki żłobka, dzieci muszą się uodpornić:( u nas też ciągle katar:(((ale od poniedziałku posyłam już Zosię do żłobka, nie była 2tyg.
Co do przychodni brakuje mi słów, mogły się zainteresować, że matka z osłabionym dzieckiem na rękach czeka...ojjj..tak już u nas jest....

Ja mam dzisiaj wizytkę u ginka, na samą myśl boli mnie brzuch, mam uraz z poprzedniej ciąży i za każdym razem boję się, że usłyszę coś niepokojącego:Szok:

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

mała śpi więc mam chwilę dla siebie... normalnie padam z nóg po dwóch nieprzespanych nocach. Myślałam, że się teraz na chwilkę zdrzemnę ale niestety w dzień to ja nie umiem spać :ehhhhhh:
Z Natalką dzisiaj już lepiej, gdzieś o 4 nad ranem gorączka w końcu spadła do 38-38,5 i od razu inne dziecko :uff: dzisiaj nawet już coś zjadła normalnego bo wczoraj to cały dzień tylko na cycu była bo niczego innego nie chciała...

Justi trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę ::):
początki żłobka pewnie też coś namieszały ale podejrzewam, że to raczej droga powrotna do domu dała się jej we znaki. Natala nie dość, że rękawiczek nienawidzi i od razu je ściąga to na dodatek jak wracałyśmy 2x ściągnęła mi czapkę w tym raz zauważyłam to od razu a za drugim razem kapnęłam się dopiero po jakimś czasie. Wiatr był wtedy dość duży a mała w najlepsze siedziała sobie w wózku z prawym uchem na wierzchu... tak więc dobrze, że to tylko na anginie się skończyło...

ehhh tak mi się nic nie chce a tu nie dość, że mieszkanie trzeba posprzątać, pranie wyprasować to jeszcze obiad ugotować ::(: idę, póki mała śpi...

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Witam.

agak168 Współczuje z całego serca.

drucilla Poznaje świat i tyle. Ja mam to sama. Po co karać kogoś za ciekawość. Zwłaszcza, że robi to tak słodko. :hahaha::hahaha:

Justi24 Opowiadaj jak po wizycie, jak się czujesz?

A my walczymy z katarem od dwóch tygodni na szczęście już mija, ale najgorsze było to, że za oknem była taka piękna pogoda a my musieliśmy siedzieć w domu. Takie życie.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usaanli31w756vp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanliuqec5pb4.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny u mnie lekko problemaycznie. Mianowicie...Fredzio zasypia na naszym łóżku po czym przekładam go do jego łóżeczka, ale zwykle (właściwie zawsze) w nocy następuje przebudzenie i koncert nad koncertami bo on chce spać z nami. Wygrywa, ja jestem niewyspana bo nie dość że Fredzio zajmuje całe łóżko to jeszcze maleństwo w brzuszku harcuje. Dziś zdjęłam jeden bok od łóżeczka i je przystawilam do naszego, dopilnowałam aby zasnął u siebie choć w każdej chwili może do nas wejść. Proces odzwyczajania rozpoczęty, choć będzie to ciężka wojna a najgorsze, że jak się przeprowadzimy to on ma mieć osobny pokoik i nie będzie widział naszego łóżka wtedy będzie hard core...

Jak odzwyczaić od wspólnego spania i czy też macie ten kłopot?

http://www.suwaczki.com/tickers/thgf3e3ks0i210yl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5ehff5cgfq.png

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3canliu4s8l1yv.png

Odnośnik do komentarza

Moja Ola od poczatku spala sama, a od wiosny jakos jak sie nauczylam karmic na lezaco to po przebudzeniu sie jej biore ja do siebie, nie wiem czy sie przyzwyczaila, bo raz budzi sie o 1, raz o 3 a raz o 5 czy 6 rano, w zaleznosci, ile zjadla przed snem, czy nie ida zabki, itp. ale i mi jest tak wygodniej i tak fajnie obudzic sie przy niej :) a jak mam na rano do pracy to nawet sama ja biore nad ranem,aby zjadla cyca i spala dluzej jak ja wyjde, i wtedy spi sama dalej ,potrafi i do 7, a ostatnio ciocia mowila ze do 7.40,czyli tak jak ze mna. i nie budzi sie z placzem tylko z usmiechem :) a jak bedzie wieksza to bede otwierac jej lozeczko,aby sama przychodzila nad ranem hihi

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

Scarlettj u nas problem z usypianiem też jest niestety. Natala usypia w łóżku jak ją karmię, po czym przenoszę do łóżeczka i tam już sobie śpi. Jak się obudzi to sama do nas przychodzi (jakieś 4msce temu wyjęłam jej szczebelki z łóżeczeka), włazi na łóżko i zaczynamy rytuał od początku. Na szczęście dość szybko usypia więc chociaż tyle no i jak się obudzi to nie płacze... ehhh jak ja bym chciała by moje dziecko jak się jej spać chce weszło do łóżeczka i po prostu samo usnęło, bez cycka i innych "rytuałów" :ehhhhhh:

Justi24

Gmonia No mam nadzieję, że chłopczyk chłopczykiem pozostanie:Oczko:

życzę Ci tego z całego serca :wink:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...