Skocz do zawartości
Forum

Czas po poronieniu samoistnym


Rekomendowane odpowiedzi

Monika Truchan
No mój mąż też raczej nie obchodzi takich świąt jak dzień kobiet czy walentynki, niestety, nawet mi życzeń nie składa.
Wczoraj z nim rozmawiałam o dziecku że cche zaczac sie starac to poweidzial zeby odczekac troszke, bo nie chce zebym przechodziła przez to samo znowu bo się o mnie boji. ;(

Miniczko nie nie nie!! musisz mu wytłumaczyć że to jeszcze gorzej jest jak sie czeka za długo!!! Ja mojemu tez musiała tłumaczyć- to jest błędne przeświadczenie! Jak miałaś poronienie samoistne to im szybciej tym lepiej. organizm jest w fazie- cążą- sa dobre hormony i ilośkrotnie większa szansa na donoszenie zdrowej ciąży! mi to mówili lekarza po 1 poronieniu! moja 2 była w jajowodzie ale kto wie jakby sie skończyło gdyby nie to...ale zaszłam w nią bez pomocy żadnych leków....a teraz 6 mcy po tym znowu musze brać leki bo mój organizm po za długiej przerwie wrócił do starych nawyków hormonalnych więc do roboty!!:smile_move:

Odnośnik do komentarza

Monika Truchan
Właśnie o tym samym pomyślałam. Kochane powiedźcie mi ile po poronieniu dostaliście okres? ja od paru dni zaczełam plamić po stosunku i brzuch boli jak na okres, a wyliczylam ze za 3 dni powinnam dostac

równo miesiąc po- 1 sierp poronienie i 1 wrz okres

kochana po okresie do dzieła :big_whoo:

Odnośnik do komentarza

Koliberek
Paradoksalnie - przeprowadzono badania, które potwierdziły, że jeśli zajdziesz w ciążę w ciągu pół roku od momentu poronienia, to masz większą szansę na jej donoszenie. Jak znajdę link do artykułu, to wkleję.

oooo nie wiedziałam o tym!

Koliberek
No wiesz -zawsze też są inne sposoby - haleczki, koronki, pończoszki... :D :D :D

:hahaha: u mnie to podziałało właśnie :smile_jump:

Monika Truchan
Właśnie o tym samym pomyślałam. Kochane powiedźcie mi ile po poronieniu dostaliście okres? ja od paru dni zaczełam plamić po stosunku i brzuch boli jak na okres, a wyliczylam ze za 3 dni powinnam dostac

Ja nie zdążyłam dostać tzn jak poroniłam to z 3 dni plamiłam i potem zaszłam w kolejną ciąże i do porodu miałam spokój :D

Tak jak Ula piszę czym szybciej tym lepiej! w moim przypadku tak było i zaszłam od razu! 8lipca poroniłam a 10sierpnia test zrobiłam i były II krechy :36_7_8:

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

Poronienie to przeżycie, o którym nie ma prawa mówić nikt, kto sam tego nie doświadczył. Wiele kobiet po stracie dziecka, decyzję o kolejnej próbie odkłada na później, pozostawiając sobie czas na regeneracje zarówno psychiczną, jak i fizyczną. Jednak naukowcy przekonują, że nie jest to dobre podejście, ponieważ dzieci poczęte do pół roku po poronieniu, są zdrowsze i silniejsze.

Brytyjskie badania naukowców z Aberdeen University dowiodły, że kobiety, które zaszły w ciążę w przeciągu pół roku od poronienia, miały większe szanse na donoszenie kolejnej ciąży i urodzenie zdrowego dziecka, niż kobiety, które ponownie starały się po ponad 6. miesiącach. Badania te stoją w sprzeczności z opinią brytyjskiej kasy chorych, jak i Światowej Organizacji Zdrowia, które to mówią, że kobiety powinny odczekać odpowiednio 3 i 6 miesięcy od poronienia. Jednakże czekanie wcale nie musi być pozytywne. (...) Badacze zauważyli, że panie, które zaszły w ciążę w przeciągu pół roku od poronienia, były o 44% mniej zagrożone kolejnym poronieniem oraz o 52% mniej zagrożone ciążą pozamaciczną.

Ponowne zajście w ciążę ma też inne zalety. Dzieci, które zostały poczęte krótko po poronieniu o 10% rzadziej potrzebowały cesarskiego cięcia i o 16% rzadziej miały niedowagę. Za to kobiety, które czekały ponad 2 lata, były podwójnie zagrożone ciążą pozamaciczną.

Jeszcze tu, ale bardzo ogólnikowo:

Gazeta.pl

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Monika Truchan
:*:*:*
no za 3 dni czeka mnie okres aż się boję czy będzie tak jak zawsze ból że po ścianach mogła bym w tych dniach chodzić :(

No to nie wiadomo...może byś strasznie, może być tak samo, a może być o wiele lepiej. Życzę tego ostatniego...

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Moniczko to nie czekaj tylko bierz leki przeciwbólowe. Jak ci nospa nie pomaga to poleca. Buscopan! Mi pomógł przy bólach jak miałam skurcze przez kamienie w woreczku zolciowym. 6 nosp nie pomogło a buscopan 2 tabl 3x dziennie i jak nowa. Nie mecz sie bo jednak tabletki sa po to by pomagać . Moje okresy po sa całkiem inne....nawet kolor inny :whistle: dziwne to wszytko

Odnośnik do komentarza

No ja nigdy nie miałam regularnych, ale od niedawna takie straszne bóle że z łóżka nawet do łazienki nie moge isc no dwa dni pierwsze to tragedia, a kolor to ja juz oddawna mam inny, nie jest jak normalny okres tylko inny kolor. Tyllko mi wielu tabletek nie można bo ja mam cukrzyce, wiec musiała bym o tym leku poczytać kochana.
Buziaczki
P.S
Czy u was też jest tyle śniegu co u mnie w koło wałbrzycha :(
Normalnie płakać aż się chcę.
Buziaki

Moniczka:11_6_206:

Odnośnik do komentarza

Ten śnieg to masakra jakaś - wczoraj wieczorem tak sypało, jakby zima miała jeszcze pół roku trwać. Małopolska zasypana konkretnie. A myśmy schowali sanki do piwnicy...ale póki co i tak ich nie wyciągamy, bo wszyscy przeziębieni... :(

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Czesc
Jestem tutaj pierwszy raz i pisze poniewaz nie moge sie pogodzic ze strata mojego malenstwa:-)
Poroniłam 15.03 byłam w 13 tyg ciazy nie wiem co sie stało,przeciez było wszystko dobrze,tak nagle to sie zdarzyło.
Codziennie płacze,mysle.
Pisze do Was bo przeszłyscie to samo i wiecie co czuje.
Będziemy sie starac z mężem za 3 miesiace,chociaz strasznie sie boje, ze znowu bedzie cos nie tak. Pomóżcie mi uwierzyc ze bedzie wszystko dobrze.

Odnośnik do komentarza

Moniko poczytaj ulotkę- to jest akutaf forte ale jest też zwykła mniejsza dawka. ale naprawde polecam- o 100 razy lepsze niz nospa
http://www.urpl.gov.pl/system/drugs/pn/ulotka/2011-09-06_PILBuscopanForte.pdf

aniulka- tu sie z tobą zgodzę- nikt nie rozumie kobiety która poroniła jak druga kobieta co przeszła przez to samo. nie bój sie starać, nie bój się, że znowu będzie nie tak......bo jak inaczej zostaniesz mamą?
wiesz dla mnie poo poronieniu najważniejszą myślą, która trzymala mnie przy zyciu było, że za miesiąc będę sie mogla starać! u ciebie jest jeszcze wszytko świeże, musisz swoje wypłakać i wycierpieć jak każda z nas. ale pewnego dnia sama zachchesz znowu sie starać i to będzie dzień kiedy będziesz gotowa.

ja w takiej chwili zawsze odsyłam do mojego bloga- link koło aniołków- może doda ci to otuchy i syły do przejscia najgorszych momętów :Kiss of love:

Odnośnik do komentarza

aniulkas600
Czesc
Jestem tutaj pierwszy raz i pisze poniewaz nie moge sie pogodzic ze strata mojego malenstwa:-)
Poroniłam 15.03 byłam w 13 tyg ciazy nie wiem co sie stało,przeciez było wszystko dobrze,tak nagle to sie zdarzyło.
Codziennie płacze,mysle.
Pisze do Was bo przeszłyscie to samo i wiecie co czuje.
Będziemy sie starac z mężem za 3 miesiace,chociaz strasznie sie boje, ze znowu bedzie cos nie tak. Pomóżcie mi uwierzyc ze bedzie wszystko dobrze.

A są jakieś wskazania, żeby czekać trzy miesiące? Bo jeśli nie, to im szybciej, tym lepiej (pierwszy post na 7 stronie).

Pamiętaj, żeby dać sobie prawo do cierpienia, do łez, żeby tego nie hamować, żeby wyrzucić z siebie całą nienawiść do świata. Jak masz ochotę, to krzycz, płacz, tłucz talerze. Pozwól sobie przejść przez wszystkie etapy żałoby. A strach świetnie rozumiem, bardzo długo mnie paraliżował i był obecny w naszej sypialni. Myślałam, że tak będzie już zawsze, ale jest coś takiego jak czas. Nie, on nie leczy ran, on tylko oswaja z bólem.

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Aniulku kochana każda z nas przeżyła tragedie i wielką stratę, ale musisz uwieżyć że wszystko będzie dobrze. U mnie w sypialni też był na początku strach no i ból, ale to zmieniło się. Jedynie mężczyźni inaczej do tego podchodzą alę jak tutaj doszłyśmy do wniosku są z innej planety ;).
Kochana Ja tez się boję kolejnej ciąży, ale już nie mogę się doczekać kiedy na teście zobacze 2 wymarzone.
Aniulku ból i żałoba zostanie w tobie tak jak w nas, ale musisz być silna, a zobaczysz z biegiem czasu będzie coraz lepiej. JA dalej płacze tak samo, najgorsze jak idziemy na zakupy i przechodze obok działu dla niemowlaków, albo kiedy ostatnio zostalam ciocia jaki to był ból kiedy wszyscy mowili o malenstwu a ja straciłam.
Musisz dać sobie pomóc najbliższym wsparcie najblizysz jest najważniejsze, i jesteśmy tu wszystkie aby sobie pomóc. Te wszystkie dziewczyny są moimi wirualnymi przyjaciółkami, ktróre bardzo mi pomogły, bardzo.
Trzymaj się kochana, zawsze mozesz tu do nas napisać.

Moniczka:11_6_206:

Odnośnik do komentarza

Dziekuje Ulala1986
Byłam na twoim blogu czytałam i płakałam. Troche mi pomogło,ale i tak dalej sie mysli.
Codziennie będę myslala o Naszym nienarodzonym Aniołku,ale wezme sie w garść (chociaz to bardzo trudne) i za 3 miesiace zaczniemy się znowu starać, mam nadzieje,ze nie bede przechodziła kolejny raz tego samego i doczekam sie i urodze slicznego i zdrowego bobaska.

Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza

Monika Truchan
Aniulku kochana każda z nas przeżyła tragedie i wielką stratę, ale musisz uwieżyć że wszystko będzie dobrze. U mnie w sypialni też był na początku strach no i ból, ale to zmieniło się. Jedynie mężczyźni inaczej do tego podchodzą alę jak tutaj doszłyśmy do wniosku są z innej planety ;).
Kochana Ja tez się boję kolejnej ciąży, ale już nie mogę się doczekać kiedy na teście zobacze 2 wymarzone.
Aniulku ból i żałoba zostanie w tobie tak jak w nas, ale musisz być silna, a zobaczysz z biegiem czasu będzie coraz lepiej. JA dalej płacze tak samo, najgorsze jak idziemy na zakupy i przechodze obok działu dla niemowlaków, albo kiedy ostatnio zostalam ciocia jaki to był ból kiedy wszyscy mowili o malenstwu a ja straciłam.
Musisz dać sobie pomóc najbliższym wsparcie najblizysz jest najważniejsze, i jesteśmy tu wszystkie aby sobie pomóc. Te wszystkie dziewczyny są moimi wirualnymi przyjaciółkami, ktróre bardzo mi pomogły, bardzo.
Trzymaj się kochana, zawsze mozesz tu do nas napisać.

Dziekuje Moniko:-)
Pisałas ze nie moglas przechodzic koło sklepów z ciuszkami dzieciecymi. Ja nawet nie moge ogladac reklam z dzieciaczkami bo łza leci. Ja pracuje w żłobku i w poniedziałek ide do pracy i boje sie ze nie dam rady jak zobacze tyle słodkich dzieci:-( mam nadzieje ze tak nie bedzie,ze bedzie odwrotnie ze jak je zobacze to bede chciała jeszcze bardziej dzidziusia:-)

Odnośnik do komentarza

Koliberek
aniulkas600
Czesc
Jestem tutaj pierwszy raz i pisze poniewaz nie moge sie pogodzic ze strata mojego malenstwa:-)
Poroniłam 15.03 byłam w 13 tyg ciazy nie wiem co sie stało,przeciez było wszystko dobrze,tak nagle to sie zdarzyło.
Codziennie płacze,mysle.
Pisze do Was bo przeszłyscie to samo i wiecie co czuje.
Będziemy sie starac z mężem za 3 miesiace,chociaz strasznie sie boje, ze znowu bedzie cos nie tak. Pomóżcie mi uwierzyc ze bedzie wszystko dobrze.

A są jakieś wskazania, żeby czekać trzy miesiące? Bo jeśli nie, to im szybciej, tym lepiej (pierwszy post na 7 stronie).

Pamiętaj, żeby dać sobie prawo do cierpienia, do łez, żeby tego nie hamować, żeby wyrzucić z siebie całą nienawiść do świata. Jak masz ochotę, to krzycz, płacz, tłucz talerze. Pozwól sobie przejść przez wszystkie etapy żałoby. A strach świetnie rozumiem, bardzo długo mnie paraliżował i był obecny w naszej sypialni. Myślałam, że tak będzie już zawsze, ale jest coś takiego jak czas. Nie, on nie leczy ran, on tylko oswaja z bólem.

Czesc Koliberek
Wczoraj byłam u dr poniewaz od dwoch dni miałam straszne skurcze macicy po łyzeczkowaniu i na szczescie wszystko jest ok.Poprostu macica była duża i sie obkurcza.Pytałam sie dr kiedy mozemy sie starac i powiedział ze dopiero za 3 miesiace zeby te 3 m-ce odczekac, odpoczac.
Teraz mi sie wydaje ze to nie minie ze caly czas bedzie placz cierpienie, ale jestem dopiero po 6 dniach po poronieniu wiec moge tak myslec. Wy wiecie lepiej bo wiecej czasu Wam mineło od straty.
Fajnie,ze jestescie!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...