Skocz do zawartości
Forum

Jak polepszyć sprawnośc ruchową dwulatka


patikos1

Rekomendowane odpowiedzi

Proszę o pomoc. Jestem mamą dziewczynki, która ma dwa lata i dwa miesiące. Mieszkamy w Irlandii a tu podejście do wszystkiego jest raczej, że tak to nazwę dość luźne. Nawet Polscy lekarze nauczyli się od Irlandzkich i raczej nie przejmują się niczym chyba, że już powaznymi przypadkami. Od samego urodzenia miałyśmy sporo problemów z jedzeniem. Szybko straciłam pokarm a mała nie chciala zbytnio pić mleka modyfikowanego. Juz w trzecim miesiącu miała niedowage bo mleka nie chciała zbyt wiele pić moze 60-90 czasem 110 ml jednorazowo. Jak miała 6 miesięcy to przestała je pic wogóle bo na widok białej butli był wielki płacz. Aczkolwiek je kaszkę ale tylko w gęstej postaci na łyżaeczkę. Z jedzeniem było bardzo ciężko aż do 18 miesiąca. Teraz już je ale dalej to wymaga mojej uwagi. Sama upomie się tylko czasami ale i tak jest już dużo lepiej niz było wiec nie narzekam. Córcia ma obecnie 10,60 kg i 81 cm , jest mała i drobna. Jej stópki mają rzomiar zaledwie 21 gdzie znane mi dzieci przynajmniej 2 rozmiary większe. Dłonie gdy patrzę na niektóre roczniaki to wydaje mi się , że mają większe od jej dłoni. Rozwój umysłowy bardzo dobry, mówi praktycznie wszystko, odróznia kolory, zaczyna liczyć, sama układa puzle z 16 elementów. Niestety w kwestii ruchowej odróżnia się od rówieśników. Nie potrafi podskoczyć, słabo się wspina, nie potrafi złapac piłki i jeszcze wiele innych. Jak mogę pomóc jej dogonić rówieśników. Chodzimy na plac zabaw, do róznych parków rozrywki dla dzieci ale to słabo pomaga, próbowaliśmy basenu ale się boi. Nie wiem może jakies masaże. Pomóżcie prosze, jest coraz bardziej rozwinięta i nie chce żeby czuła się gorsza od innych gdyż ostatnio chętnie naśladuje starsze lub bardziej sprawne dzieci i strasznie się złości gdy nie może tego zrobic i często rezygnuje i mówi, że nie umie. Czy ktoś miałtaki przypadek ?

Odnośnik do komentarza

Patikos, nie jestem ekspertem i dużo Ci nie poradzę, ale... Taka moja subiektywna opinia-
Jak jest taki kurczaczek z córeczki, to może po prostu brak jej siły? Szczerze, uważam, że ma jeszcze na to czas, ale wiadomo, że się martwisz- jesteś matką. Często chodzę na place zabaw dla dzieci z moim synkiem i powiem Ci, że są dzieci (głównie dziewczynki), które są dużo starsze od mojego synka, ale nie robią wiele rzeczy, co on, nie potrafią wejść na górkę, zjechać po linie, przejść przez tor przeszkód. Albo się boją, albo brak siły fizycznej. Rodzice nic z tym nie robią, ale bardzo chwalą i biją brawa, jak coś im się uda. Mój Pawełek ma takie dwie koleżanki- 2,5 oraz 2,9 l. Są bardzo mądre, ale fizycznie słabsze. Po prostu taki ich urok, takie małe księżniczki. Rodzice super entuzjastycznie reagują za każdym razem, jak zrobią coś nowego na placu.
Twoja jest jeszcze mała, uważam, że nabierze w swoim czasie tych umiejętności.
Jeżeli chodzi o rozwój fizyczny, powiem, co my robimy- kręcimy się w koło (super ćwiczy równowagę), podrzucamy, bujamy na nogach, w chuście, gdzie się da, na placu zabaw wszystkie labirynty, górki zaliczyliśmy razem, ja wszędzie wspinałam się z nim, teraz robi wszystko w 100% sam. Wszystkie ćwiczenia- w formie zabawy, nie na siłę, jak nie chce- ok, nikt nie zmusza.
Jeszcze raz powiem, uważam, że nie masz powodów do zmartwienia, tym bardziej że jest taka bystrzacha :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Witaj,
myślę, że Kevadra ma rację. Póki co nie masz się o co martwić, jest jeszcze wcześnie i Twoja mała na pewno z czasem nabierze umiejętności fizycznych. Pamiętaj, że każde dziecko jest inne i w innym tempie się rozwija. Nie porównuj córki z innymi dziećmi. Mój prawie 3-letni synek piłki też nie złapie, za to 100-elementowe puzzle ułoży sam.
Wydaje mi się, że jedyne co możesz teraz zrobić to ćwiczyć siłę fizyczną i umiejętności Twojej córki poprzez zabawę. Na pewno z czasem będzie coraz lepiej ::):

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlpx9irfiwi27s.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5shdgeaocg228v.png

Odnośnik do komentarza

Tak, mój syn zawsze był mniej sprawny niż rówieśnicy, powolny, flegmatyczny wręcz i tez jak się nie udawało mówił, ze nie umie, zrobiłam badania w poradni psychologiczno pedagogicznej i okazało się, z eowszem na poziomie umysłowym wręcz przewyższa normy, ale mnie sprawny i powolny, bo ma kłopot zn napięciem mięśniowym. Jego rozwój mięsni jest młodszy o kilka lat niż ciała, rozumiesz. Ma zalecone ćwiczenia usprawniajace mięsnie i juz jest poprawa. On po prostu jak i pewnie Twoja córcia nie umie, bo nie jest w stanie. Mój tez np jak idzie po linii prostej narysowanej ( jak po linie) to się buja na boki, to tez jeden z objawów. A ćwiczenia- dotykanie, pocieranie ciała róznymi fakturami-różne gąbki, piłki z kolcami, siedzenia na piłce dużej nadmuchiwanej do kupienia w sklepie sportowym np, żeby cały czas musiał ciałem operować, żeby utrzymać równowagę, turlanie po podłodze, zawijanie w koc jak nalesnik i rozwijanie, podciąganie się, huśtanie na huśtawce i takiej huśtawce typu kokon ( sa w ikea). Może coś podobnego ma miejsce u Twojej corci, zgloś się na jakieś badania, moze macie takie poradnie, albo porozmawiaj z pediatrą. Nie wolno mówić dziecku- dasz radę, postaraj się, inni w twoim wieku to potrafia, to po prostu niemożliwe i tylko zniechęci dziecko i upeni, ze jest inne i do niczego.powodzenia.

http://fajnamama.pl/suwaczki/7zx85kc.pnghttp://emotikona.pl/gify/pic/10zyrafa.gif

Odnośnik do komentarza

a moim zdaniem nie zaszkodzi się zgłosić do poradni rehabilitacyjnej, jeżeli pediatra nie da Ci skierowania, to może jak będziesz odwiedzała PL spróbuj. Nie twierdzę, że może być coś nie tak, ale nie zaszkodzi. Moja córka na skutek komplikacji w końcówce ciąży urodziła się bardzo osłabiona (dostała 3pkt), ledwo oddychała itp. Po tygodniu doszła do siebie i od tej pory jest wszystko ok, choć miałam wizyty kontrolne u specjalistów z chyba każdej dziedziny. W szpitalu stwierdzono też obniżone napięcie mięśniowe, co potwierdziła potem pediatra. Za to neurolog, do którego chodziłam z nią przez pierwsze pół roku dość często ani razu nie stwierdził nieprawidłowości, powiedział, że mieści się w normie, a był to uznany specjalista. Czyli w sumie rehabilitacja nie była konieczna, ale uznałam, że nie zaszkodzi skoro już mam skierowanie i bardzo się z tej decyzji cieszę, nawet jeżeli i bez tego byłoby wszystko ok, to fizjoterapeutka wskazała mi na co zwracać uwagę, a ja byłam spokojniejsza :)

Odnośnik do komentarza

Patikos1 Twoja córcia należy po prostu do drobnych dziewczynek. Moja córcia też należy do drobnych chudzinek chociaż jest dość wysoka ale tak miała zawsze od urodzenia. Aktualnie ma 10,80 a wzrost 88 cm. Czyli jest odpowiednio na 10 centylu z wagą i 75 centylu ze wzrostem. Oliwia to moje pierwsze dziecko i od urodzenia martwiłam sie jej małą wagą bo w porównaniu z dzieciaczkami z mojego Lutowego 2011 forum była prawie zawsze na szarym końcu.

Długościa stópki się nie martw się bo jeśli Twoja córcia jest drobna to i rozmiar stópki ma mały. Oliwia aktualnie nosi 22 ale mamy koleżanke która jest tydzień starsza a waży 15 kg i rozmiar stopy ma 25. Jej stópka jest poprostu "tłuściejsza" i temu większa.

Co do rozwinięcia fizycznego to akurat z tym nie mamy problemu bo Oliwia od poczatku była bardzo silna ale też nie których rzeczy nie potrafi.
Może zastosuj się do rad koleżanek z forum bo faktycznie to co piszesz obrazuje spadek napięcia mięśniowego. Jeśli nie masz szansy na badania w swoim kraju to może poszukaj w internecie jakieś ćwiczenia wspomagające siłę mięśni.

Pozdrawiam!

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9cwa1f4tcozfc.png
http://oliwia10-02.aguagu.pl/suwaczek/suwak4/a.png

Odnośnik do komentarza

wiadomo że jak coś nas niepokoi to trzeba to sprawdzić - zacznij od podstawowych badań, rozmowy z pedaitrą, i swobodnym nauczaniu dziecka w domu pewnych umiejętności - ja mam dziecko bardzo żywe i bardziej muszę uczyć, że musi uważać na siebie, a ty masz dziecko bardzo delikatne i tutaj wydaje mi się stopniowe wprowadzanie w pewne sytuacje dla nas naturalne a dla niej trudne powinno trwać stoopniowo i dłużej niż u innych 0 basen super sprawa ale jak się boi kombinujcie by było mniej ludzi, mniej atrakcji, próbujcie co jakiś czas mój też się bał ale z systematycznego działania teraz już z obaw ie ma śladu

http://www.suwaczki.com/tickers/w5wq3e5en5kuzrs6.png

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5eqgubclqa.png

Odnośnik do komentarza

Może masz rację, Tylko problem tkwi w tym, iź ona sama zaczyna zauważać, że czegoś nie jest w stanie zrobić. Jak widzi , że inni coś robią a ona nie może tego zrobić po pierwszej próbie, to zaraz jest nie umiem, nie potrafię. Biję brawo, pełen entuzjazm, jesteś wspaniała itp. Jak pisałam, chodzimy na plac zabaw , basen była masakra, jeszcze w takich miejscach jak centra rozrywki dla dzieci ale to też zaraz się denerwuje gdy widzi, że inni szaleją a jej jest ciężko. Całkowite zamykanie zeby nie widziała jak dzieciaki szaleja też do niczego nie prowadzi.

Odnośnik do komentarza

Dzięki wielkie dziewczyny, sprawdze to napięcie nerwowe bo lepiej być spokojną . Nie martwiłabym się gdyby nie to, że ale ona sama zauważa, że idzie jej trochę gorzej niz jej koleżankom. Może rzeczywiście ma czas ale boję się żeby nie odbijło się to na jej psychice, żeby nie czuła się gorsza a przez to mniej pewna siebie.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...