Skocz do zawartości
Forum

Depresja męża - jak pomóc?


kiniac

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.
Mój mąż ostatnio przechodzi ciężki okres. Przez kilka lat obstawiał mecze, stopniowo było to niegroźne, jednak stopniowo częstotliwość grania i wkładane w to pieniądze zaczęły się zwiększać. Narobił długów, wybaczyłam mu, pożyczyłam pieniądze, on zablokował konto gracza na stronie, gdzie obstawiał mecze, obiecał, że nie narobi długów. Myślałam, że jak się z tym upora, to będzie lepiej, ale on nadal ma ciężkie dni. Bywa, że jest normalnie, śmieje się, cieszy, ale są dni, kiedy nie można z nim wytrzymać. Mówi mi, żebym poszukała sobie lepszej partii,że jest mu obojętne, czy z nim zostanę, czy odejdę. Wiem,że tak nie myśli,ale bolą mnie te słowa. Czasem mówi,że popełni samobójstwo. Próbuję, jak mogę wyrwać go z tego czarnego myslenia. Zapewniam, że go kocham, że obie z córką go potrzebujemy, ale to nie pomaga. Jak mam mu pomóc?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60701.png
http://www.suwaczek.pl/cache/6afb64d460.png

Odnośnik do komentarza

moi zdaniem jak najszybciej powinniście udać się do psychologa. "Strasznie" samobójstwem to poważna sprawa. Jeśli Mu nie pomożesz może dojść do tragedii.

Ludzie w stanach depresyjnych stają się egoistami i myślą tylko o sobie... Nie zastanawiają się jak odbiorą to bliscy, czy ich zranią.
Jego słowa to zapewne wołanie o pomoc. Jeśli On nie ma siły zawalczyć o siebie musisz Mu w tym pomóc.
Życzę dużo sił i polecam psychologa jak najszybciej!

Odnośnik do komentarza

kiniac, ITruth ma rację - Twój mąż potrzebuje specjalistycznej pomocy. Uzależnienie od obstawiania wyników meczy to rodzaj odskoczni od problemów, z którymi nie radzi sobie Twój partner. Twój mąż uciekł w nałóg przed problemami emocjonalnymi. Kiedy zrezygnował z grania, pojawiły się objawy obniżonego nastroju - przygnębienie, myślenie tunelowe, myśli o śmierci, poczucie bezwartościowości i bezsensu, bezradność. Przez Internet nie da się postawić diagnozy, ale niewykluczone, że Twój mąż faktycznie cierpi na zaburzenia depresyjne. Powinien udać się jak najszybciej do psychiatry! Obawiam się, że na własną rękę nie jesteś w stanie mu pomóc. Dłuższe zwlekanie z interwencją tylko pogłębia jego gorszy stan, zatem z całego serca zachęcam Was do konsultacji u specjalisty! Odsyłam również do artykułów:

Leczenie depresji | abcZdrowie.pl
Pomoc w depresji | abcZdrowie.pl
Jak pomóc osobie cierpiącej na depresję? | abcZdrowie.pl
Depresja u mężczyzn | abcZdrowie.pl

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Odnośnik do komentarza

Tutaj nie chodzi tylko o uzależnienie od grania, ale też o stany depresyjne jako konsekwencja próby zrezygnowania z nałogu. To jakby objaw abstynencyjny, przy czym oczywiście mamy do czynienia z uzależnieniem behawioralnym. Od momentu założenia wątku minęło sporo czasu. kiniac, czy mąż skorzystał z pomocy specjalisty - psychologa, psychiatry? Czy udało mu się zerwać z nałogiem? Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Jak najszybciej zaprowadź męża do psychologa, bo to nie ma na co czekać. Na razie tylko straszy samobójstwem, gorzej jak przestanie straszyć, a słowa wprowadzi w czyn. Depresję trzeba leczyć, bo człowiek nie jest w stanie sam się z nią uporać. Wiem, bo sama przez to przeszłam, leczyłam się w Pracowni Psychorozwoju w Warszawie przez bardzo długi czas,potrzebne były antydepresanty... ale jest już dobrze, mój mózg jest naprawiony. Jeśli twój mąż ma depresję, a nie tylko jakiś syndrom odstawienia (skoro był uzależniony od hazardu) to jego mózg też nie funkcjonuje prawidłowo. On bardzo cierpi, a ja nie znam innego sposobu, w jaki mogłabyś mu pomóc.

Odnośnik do komentarza

Zdecydowanie konieczna jest wizyta u psychologa, mi terapia bardzo pomogła :) a ostatnio jeszcze wpadłam na artykuł o tym, że pomocny w leczeniu depresji jest kwas foliowy, stymuluje on wydzielanie serotoniny (mówi się o niej 'hormon szczęścia'), łykam od jakiegoś czasu i teraz mam terapie tylko raz w miesiącu

Odnośnik do komentarza

Wsparcie bliskich w czasie leczenia depresji jest niezmiernie ważne. Istotne jest nie tylko to, co robimy, ale także, w jaki sposób mówimy, jakie informacje zwrotne otrzymuje pacjent z depresją od najbliższych. Czy jego choroba jest akceptowana, czy raczej spotyka się z wyrzutami i tekstami w stylu: "weź się w garść" albo "inni mają gorzej". Takie komunikaty na pewno nie są wspierające. O tym, jak m.in. rozmawiać z osobami w depresji, pod linkiem: https://portal.abczdrowie.pl/pomoc-w-depresji. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Gość Genuine34

Koniecznie udaj się do specjalistów. Nieleczona depresja ma czasem straszne następtwa np. uzaleznienia, które też są straszne do wyleczenia. Polecam Ośrodek Borowik - leczą tam nie tylko uzależnienia. 

Odnośnik do komentarza

Przynajmniej wiesz, że mąż ma depresję. To już coś. Wiele osób chorych na depresję, ukrywa chorobę i bliscy dowiadują się o niej dopiero jak już jest za późno. 

Warto byłoby skłonić męża do kontaktu z psychologiem albo psychiatrą. Takie wizyty są obecnie możliwe w formie online, być może dla męża będzie to łatwiejsze niż w formie stacjonarnej:

https://erazdrowia.pl/psychoterapia-online-opinie-i-zalety

Na stronie można poczytać sobie o zaletach takiej psychoterapii. 

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...